Małe wesele czy obiad?

[cocacolalight]

Jestem nowa
Jestem rozdarta między dwoma kwestiami.
Zastanawiamy się nad formą przyjęcia po ślubie. Na początku miał być to obiad dla rodziny, potem małe przyjęcie na max 50 osób. Z tym że cena za menu na kilka godzin na przyjęcie jest taka sama jak za calonocne wesele (160/os) no mysle ze to przesada, za 2 ciepłe posiłki + tort 160 zł, osobno alkohol, ciasta sala (!) dodatkowo płatna 1000 zł .
Więc pomyślałam że wesele ma się raz w życiu i znalazłam piękną salę ale sam wynajem ponad 10 tys, bez kateringu. Ale za to dekoracje są w cenie. Niestety sala ponad 100 km od naszych rodzin.
Sala na 70 os
Jak myślicie wizazystki co robić

[pani_smith]

kto bogatemu zabroni...

przekalkuj to sobie. sala, katering, dowóz/nocleg gości... napewno wyjdzie więcej niż restauracja, ale może chcesz ponieść te koszty i stać cię na nie. zastanów się ile musiałabyś zainwestować w sale restauracyjna, żeby wyglądała jak z twoich marzeń (skoro jednak wesele, to może w tej restauracji która mieliście na oku)
obawiam się, że nikt za ciebie nie postanowi

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez cocacolalight

Jestem nowa
Jestem rozdarta między dwoma kwestiami.
Zastanawiamy się nad formą przyjęcia po ślubie. Na początku miał być to obiad dla rodziny, potem małe przyjęcie na max 50 osób. Z tym że cena za menu na kilka godzin na przyjęcie jest taka sama jak za calonocne wesele (160/os) no mysle ze to przesada, za 2 ciepłe posiłki + tort 160 zł, osobno alkohol, ciasta sala (!) dodatkowo płatna 1000 zł .
Więc pomyślałam że wesele ma się raz w życiu i znalazłam piękną salę ale sam wynajem ponad 10 tys, bez kateringu. Ale za to dekoracje są w cenie. Niestety sala ponad 100 km od naszych rodzin.
Sala na 70 os
Jak myślicie wizazystki co robić

ile kosztowałoby wesele w sali gdzie miało być przyjęcie?
Też płacilismy za wyłączność. To często stała opłata.

Dlaczego tak zmieniasz zdanie? Najpierw obiad, potem przyjęcie, teraz wesele. Zastanów się czego chcesz - jak dla mnie wygląda na to że ktoś w Twoim otoczeniu naciska. I z kosztu 5 tys (obiad+ garnitur+ suknia+ makijaż) zrobi Ci się 35 tys (weselicho).

Dobrze sprawę przemyśl.

[eksprezz]

Polecam przyjęcie do godziny 12 a na koniec pokaz fajerwerków

[brokulka]

10 tys. sam wynajem? 100 km od domu? ja bym nie brała...

[BellaChicca]

Jeśli Was stać, to ja bym już brała to wesele, bo fakt faktem, jak do obiadu dojdą te same koszty w stylu fotograf, tort, alko, to już aż tak dużej różnicy może nie będzie, a wesele się ma raz w życiu. Ale musisz to wszystko na kartce rozpisać i zobaczyć, wg mnie różnica do 10 tysięcy max to się opłaca wesele, ale tak jak ktoś tu pisał, jakby nagle z 10 tysięcy się miało zrobić 35, to już jednak jest duuuży przeskok.

[laurabell]

Ja zawsze wolałam skromniejsze, mniejsze przyjęcia i tkie też zrobiłam. Dla najbliższej rodziny i znajomych, mniejsze koszta i fajniejsza atomosfera, bo na dużych weselach wszyscy są w grupkach. Akurat ja jestem z Warszawy i robiłam przyjęcie niedaleko Łazienek, w restuaracji xxx

[MissCath]

Moje standardowe pytanie brzmi - czy planujecie podać alkohol? Jeśli tak, to powinna być muzyka (bo inaczej wszyscy się szybko upiją, jeśli to wódka), a wtedy moim zdaniem w grę wchodzi tylko wesele. Małe, bo małe, ale wesele.

My też początkowo planowaliśmy tylko uroczysty obiad i do domu, ale z czasem to się rozwinęło i mamy po prostu małe wesele na 40 osób. Małe, nie znaczy gorsze. A cena, którą podajesz, nie jest wysoka, mamy podobną. Ale to już jest Twoja decyzja, zależy od tego, co chcesz, jaki masz budżet.

[MagdaKor1]

Ja bym robiła w restauracji w mieście.

[WeddingLover]

nie bez znaczenia pozostaje takze odległość, dojdą ci koszty noclegów (choćby dla Was), wymajęcia pokoi do przygotowań - no chyba, ze planujecie aż tyle dojeżdzać w dniu ślubu

[EwkaP]

Mam ten sam problem .
Odległość 40 km do restauracji ,a sala mamy na miejscu za płotem ,że tak ujmę . Catering byśmy brali ,albo kucharkę tylko z tym jest problem bo decyzja musimy dać do końca miesiąca. Bo mam sporo terminów kobietka, robiła mojej cioci urodziny 50 i obsługuje moja rodzinę już od 10 lat . Plusem też jest to ,że jest w stanie ogarnąć nam 5 kelnerek .

Muszę to przeliczyć mi się podoba opcja kucharka. Narzeczony i jego rodzina woli restauracje . ehh czuję ,że będzie wojna

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez EwkaP

Mam ten sam problem .
Odległość 40 km do restauracji ,a sala mamy na miejscu za płotem ,że tak ujmę . Catering byśmy brali ,albo kucharkę tylko z tym jest problem bo decyzja musimy dać do końca miesiąca. Bo mam sporo terminów kobietka, robiła mojej cioci urodziny 50 i obsługuje moja rodzinę już od 10 lat . Plusem też jest to ,że jest w stanie ogarnąć nam 5 kelnerek .

Muszę to przeliczyć mi się podoba opcja kucharka. Narzeczony i jego rodzina woli restauracje . ehh czuję ,że będzie wojna

co z noclegami? Co z dojazdem?

[EwkaP]

Rodzina jest miejscowa I nie robimy poprawin.
Wiec chyba to nie potrzebne .
Dojazd do restauracji fajny ,ale plus salki taki ( sytuacja awaryjna ) moge do domu szybko leciec .
Czy cokolwiek by sie dzialo .

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez EwkaP

Rodzina jest miejscowa I nie robimy poprawin.
Wiec chyba to nie potrzebne .
Dojazd do restauracji fajny ,ale plus salki taki ( sytuacja awaryjna ) moge do domu szybko leciec .
Czy cokolwiek by sie dzialo .

a w przypadku dojazdu do restauracji?

[EwkaP]

Kazdy ma samochu ,a w razie co wynajmiemy lokalnego przewoznika ,ktora ma calkiem dobre ceny ,korzystalismy juz z jego uslug .
Alkoholu duzo nie bedzie . Od nas samych tzn wiem ,ze w (razie co moge zapytac sasiadow czy tez Tż kolegow ma ktorzy moga robic za kierowocow ) tym sie nie przejmuje .

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Nie robimy poprawin I tak teraz mysle salka byla by spoko.
Restauracja to w zasadzie obiad deser troche muzyki ,ale sala w jestrestauracji jest na 60osob my mamy 40 wiec reszta miejsca ,ktora nie zajma stoly do tanczenia ? Nie widzialam tam osobnej sali do tanczenia . Byc moze w tej restauracji beda tego samego dnia inne imprezt,a to troche mnie zniecheca.
Od osoby jest 145 zl zalezne od menu .

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez EwkaP

Kazdy ma samochu ,a w razie co wynajmiemy lokalnego przewoznika ,ktora ma calkiem dobre ceny ,korzystalismy juz z jego uslug .
Alkoholu duzo nie bedzie . Od nas samych tzn wiem ,ze w (razie co moge zapytac sasiadow czy tez Tż kolegow ma ktorzy moga robic za kierowocow ) tym sie nie przejmuje .

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Nie robimy poprawin I tak teraz mysle salka byla by spoko.
Restauracja to w zasadzie obiad deser troche muzyki ,ale sala w jestrestauracji jest na 60osob my mamy 40 wiec reszta miejsca ,ktora nie zajma stoly do tanczenia ? Nie widzialam tam osobnej sali do tanczenia . Byc moze w tej restauracji beda tego samego dnia inne imprezt,a to troche mnie zniecheca.
Od osoby jest 145 zl zalezne od menu .

musisz przekalkulować, w restauracji mogą być dodatkowe opłaty - np za wyłączność sali, korkowe (opłata za każdą butelkę swojego alko), możesz nie móc postawić własnego wina - bo restauracja może mieć podpisaną umowę na wyłączność, moga Ci nie pozwolić postawić własnych napoi, trzeba będzie kupić restauracyjne po wyższej stawce....

Nie wiem jak z salką, nie mam doświadczenia. Ale będziesz musiała kupić i dowieźć napoje, alko , żywność dla kucharki.... Zamiast u kosmetyczki paznokcie i nmaseczki robić, będziesz jeździła po marketach . I chyba salkę trzeba ustroic we własnym zakresie ....

[EwkaP]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;82928336]musisz przekalkulować, w restauracji mogą być dodatkowe opłaty - np za wyłączność sali, korkowe (opłata za każdą butelkę swojego alko), możesz nie móc postawić własnego wina - bo restauracja może mieć podpisaną umowę na wyłączność, moga Ci nie pozwolić postawić własnych napoi, trzeba będzie kupić restauracyjne po wyższej stawce....

Nie wiem jak z salką, nie mam doświadczenia. Ale będziesz musiała kupić i dowieźć napoje, alko , żywność dla kucharki.... Zamiast u kosmetyczki paznokcie i nmaseczki robić, będziesz jeździła po marketach . I chyba salkę trzeba ustroic we własnym zakresie ....[/QUOTE]


Wybraliśmy sale i kucharkę. Restauracja narzuciła namjaki zespół może u nich grać i jaki kamerzysta i fotograf . Więc odpada i menu bez szału ukryte opłaty "drobnym druczkiem " sale stroją mi znajomi , z doświadczenie ludzie . Kucharka menu tak fajnie , że się cieszę . Jej cena 90-95 zł talerzyk . Ona ma firmę tzn działaność jedno osobowa ,produkty załatwia sama ,ogarnie nam też napoje . Z racji ,że z hurtowni bierze. Ciasta też ona ,jedynie tort jeszcze nie wiemy. Będzie bez poprawin ,klasyczne dania chociaż devolaj nie ma w menu .

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez EwkaP

Wybraliśmy sale i kucharkę. Restauracja narzuciła namjaki zespół może u nich grać i jaki kamerzysta i fotograf . Więc odpada i menu bez szału ukryte opłaty "drobnym druczkiem " sale stroją mi znajomi , z doświadczenie ludzie . Kucharka menu tak fajnie , że się cieszę . Jej cena 90-95 zł talerzyk . Ona ma firmę tzn działaność jedno osobowa ,produkty załatwia sama ,ogarnie nam też napoje . Z racji ,że z hurtowni bierze. Ciasta też ona ,jedynie tort jeszcze nie wiemy. Będzie bez poprawin ,klasyczne dania chociaż devolaj nie ma w menu .

fajnie że wpólnie podjęliście decyzję

mnie też odradzano dewolaje.

[EwkaP]

Ale mamy rosół wybitny jest pyszny i domowy makaron.
A kolację pierogi w dwóch wariantach z kapustą i grzybami i takie z mięsem ostrym farszem . I barszcz czerwony.
I pieczony dzik ,oczywiście nie cały tylko udziec ? Albo jakoś tak . Wzięliśmy to co już kiedyś ktoś jadł od tej Pani . Chociaż dzik to nowość. I nic więcej na kolację nie ma . Wędliny jakieś takie na desce z 2 sałatki nie zaduzo. I nic dzikiego my uwielbiamy krewetki ,ale 3/4 by tego nie zjadło.

[cocacolalight]

A u nas dalej nic nie wiadomo
Zrezygnowalismy z tej drogiej sali bo nas po prostu nie stac żeby zaplacic za sale transport hotel i jedzenie DJ itd
Więc ok postanowilisny że zrobimy Male przyjecie dla gości typu obiad trochi tanczenia tort kolacja
Max 50 osob
A po podorozy poslubnej chcemy zrobic grila albo ognisko dla znajomych na luzie zapewnimy jedzenie i alko
I pojawia się problem bo nie mozemy znalezc sali
Wszystkie są duze np na 120 czy 200 osob i babka do nas że jak chcemy to ok ale musimy doplacic np Za 20 czy 30 miejsc dodatkowo bo wesela organizuja od 70 - 80
A nas na to po prostu nie stac jakby było nas stać to byś my zrobili duze wesele
Jedyna mala sala i ladba jaka znalazłam na 48 os ma paskudny widok dookoła znajduje sie po prostu koło czyjegos domu na podwórku. W srodku ładna ale na zewnątrz nie wygląda jak sala ani nawet restauracja tylko zwykły bialy budynek a dookoła szopa zwierzeta
No i na razie nie mamy sali

25 05 2019 <3333

[Nancy_M]

Napisane przez cocacolalight

A u nas dalej nic nie wiadomo
Zrezygnowalismy z tej drogiej sali bo nas po prostu nie stac żeby zaplacic za sale transport hotel i jedzenie DJ itd
Więc ok postanowilisny że zrobimy Male przyjecie dla gości typu obiad trochi tanczenia tort kolacja
Max 50 osob
A po podorozy poslubnej chcemy zrobic grila albo ognisko dla znajomych na luzie zapewnimy jedzenie i alko
I pojawia się problem bo nie mozemy znalezc sali
Wszystkie są duze np na 120 czy 200 osob i babka do nas że jak chcemy to ok ale musimy doplacic np Za 20 czy 30 miejsc dodatkowo bo wesela organizuja od 70 - 80
A nas na to po prostu nie stac jakby było nas stać to byś my zrobili duze wesele
Jedyna mala sala i ladba jaka znalazłam na 48 os ma paskudny widok dookoła znajduje sie po prostu koło czyjegos domu na podwórku. W srodku ładna ale na zewnątrz nie wygląda jak sala ani nawet restauracja tylko zwykły bialy budynek a dookoła szopa zwierzeta
No i na razie nie mamy sali

25 05 2019 <3333

Jeśli jesteś z okolic Zabrza, to mogę jedną mniejszą salę polecić. My robimy tam na 45 osób.

[kaledonia]

A skąd jesteś, że wesele 160zł/ osoba kosztuje Aha to bez ciast i tortu. Nie spotkałam się z taką kombinacją.
W Łodzi mogę polecić kompleks weselny, bo mają kilka sal ( osobne budynki ) na małe przyjęcia
http://www.fantazja.lodz.pl/
Mieliśmy przyjęcie na 65 osób w sali lustrzanej, ale są jeszcze 2 mniejsze sale i 1 większa.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Nancy_M

Jeśli jesteś z okolic Zabrza, to mogę jedną mniejszą salę polecić. My robimy tam na 45 osób.

Fajne sale w Zabrzu maja pod kasztanami i wcale nie drogo

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez cocacolalight

A u nas dalej nic nie wiadomo
Zrezygnowalismy z tej drogiej sali bo nas po prostu nie stac żeby zaplacic za sale transport hotel i jedzenie DJ itd
Więc ok postanowilisny że zrobimy Male przyjecie dla gości typu obiad trochi tanczenia tort kolacja
Max 50 osob
A po podorozy poslubnej chcemy zrobic grila albo ognisko dla znajomych na luzie zapewnimy jedzenie i alko
I pojawia się problem bo nie mozemy znalezc sali
Wszystkie są duze np na 120 czy 200 osob i babka do nas że jak chcemy to ok ale musimy doplacic np Za 20 czy 30 miejsc dodatkowo bo wesela organizuja od 70 - 80
A nas na to po prostu nie stac jakby było nas stać to byś my zrobili duze wesele
Jedyna mala sala i ladba jaka znalazłam na 48 os ma paskudny widok dookoła znajduje sie po prostu koło czyjegos domu na podwórku. W srodku ładna ale na zewnątrz nie wygląda jak sala ani nawet restauracja tylko zwykły bialy budynek a dookoła szopa zwierzeta
No i na razie nie mamy sali

25 05 2019 <3333

poszukaj forum swojego miasta lub regionu i tam zadaj pytanie o jakąś fajną sprawdzoną sale.

[SchwarzOhneZucker]

Jak już pisałam w innym wątku, byłam w zeszłym roku na kilku weselach i każdemu wesele się zwróciło, i jeszcze coś zostało... teraz goście wiedzą już, że najbardziej pożądanym prezentem jest gotówka i praktycznie rzadko kto już kupuje prezenty. Dlatego też myślę, że warto nieco odważniej podchodzić do tematu wesela - nawet jeśli wydamy na nie kwotę, która jest nieco wysoka w stosunku do naszej zamożności, to i tak istnieje duże prawdopodobieństwo, że wszystko nam się zwróci...

[pani_smith]

Napisane przez SchwarzOhneZucker

Jak już pisałam w innym wątku, byłam w zeszłym roku na kilku weselach i każdemu wesele się zwróciło, i jeszcze coś zostało... teraz goście wiedzą już, że najbardziej pożądanym prezentem jest gotówka i praktycznie rzadko kto już kupuje prezenty. Dlatego też myślę, że warto nieco odważniej podchodzić do tematu wesela - nawet jeśli wydamy na nie kwotę, która jest nieco wysoka w stosunku do naszej zamożności, to i tak istnieje duże prawdopodobieństwo, że wszystko nam się zwróci...

zwróciło się czy się nie zwróciło, idiotyzmem jest wypstrykanie się do zera i zapożyczanie się a wesele.
kasa na drzewie nie kwitnie, więc nie ŚMIELEJ, a rozsądnie trzeba podchodzić do tematu organizacji (jednocześnie nie życzę być w tym %, którym się nie zwróciło - znam takich, którym się bardzo nie zwróciło)

natomiast jako użytkownik reklamujący konkretne okołoślubne usługi rozumiem, że masz w interes w naciągnięciu swoich klientów... a co tam, jak się "nie zwróci", to naślemy komornika...