|
Notka |
|
Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
|
Narzędzia |
2017-10-05, 17:26 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 6
|
Jak żyć z nietypową "chorobą"?
Od ponad pól roku mam problem z mięśniami zwieracza odbytu. Na początku nie wiedziałam o co chodzi, więc słuchałam lekarzy - internistów, za ich poradą próbowałam: diet, probiotyków, naturalnych środków... ale nic nie pomagało, zmarnowałam tylko czas. Niedawno robiłam prywatnie usg doodbytnicze i wyszło, że mam troszkę uszkodzony zwieracz odbytu. Mam również hemoroidy. No dobra to teraz przechodzimy do sedna sprawy - nie mam żadnych problemów z nietrzymaniem stolca, natomiast mam problemy z ZAPACHEM kału z odbytu, który wydobywa się samoistnie (bez gazów). Przez ten problem musiałam przerwać studia, bo psychicznie nie wytrzymywałem... ludzie nawet nie biorą pod uwagę, że zapach może być spowodowany "chorobą". Teraz zapisałam się na studia zaoczne, bo szkoda mi marnować kolejny rok na ten problem. Co byście zrobiły na moim miejscu? podjęlibyście się tych studiów czy sobie odpuściły? dodam, że zapach jest dość intensywny... ale pomagają głodówki i wlewki doodbytnicze.
jeśli chodzi o leczenie to może trochę potrwać... nawet nie wiem czy uda mi się to wyleczyć. Najpierw muszę pozbyć się hemoroidów, następnie zrobić manometrie i rezonans. Wszystkie badania na własny koszt. Następnie lekarz zadecyduje czy "kwalifikuje" się na operacje. Ale jest też mały cień szansy, że przez hemoroidy zwieracz nie domyka się do końca... więc może wystarczy pozbyć się hemoroidów... Problem jest dość nietypowy, nigdy nawet nie pomyślałabym, że mnie coś tak okropnego spotka... wolałabym chorobę z bólem... niż z tym okropnym zapachem... |
2017-10-05, 18:00 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
Zrobiłabym sobie operację prywatnie bez zastanawiania się czy się "kwalifikuję".
|
2017-10-05, 18:09 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
Zgadzam się z Lisbeth, też zdecydowałabym się na operację prywatnie jeśli masz taką możliwość. Nawet kredyt warto wziąć na coś takiego, bo to ma ogromny wpływ na twoją jakość życia i przyszłość.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2017-10-05, 19:24 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
Zamiast głodówek zaczęłabym się konkretnie leczyć. Na studia oczywiście idź.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
2017-10-05, 21:42 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77730421]Zrobiłabym sobie operację prywatnie bez zastanawiania się czy się "kwalifikuję".[/QUOTE]
Niestety zabiegi operacyjne na odbyt są możliwe tylko w szpitalu, natomiast prywatnie można próbować leczyć się nieinwazyjnie - co nie daje gwarancji "wyleczenia". USG(które zrobiłam) to jak na razie za mało, muszę jeszcze zrobić inne badania aby dokładnie zdiagnozować problem. W następnym tygodniu będę usuwać hemoroidy, może to pomoże... a jak nie pomoże to będę robić inne badania oraz spróbuje leczenia "nieinwazyjnego" - elektroda. Ostatecznie będę się starać o operacje (która uchodzi za dość trudną) w szpitalu. Dzięki dziewczyny mam nadzieje, że jakoś to wyleczę... |
2017-10-06, 09:52 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
Cytat:
|
|
2017-10-06, 19:39 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77746531]Ale co to ma do mojej wypowiedzi, że mnie cytujesz? Są też prywatne szpitale i w takim właśnie rozwiązałabym tego typu problem.[/QUOTE]
Zgadzam sie Lisbeth. Ten problem wrecz uniemozliwia ci zycie. Sa prywatne szpitale i tak jak wczesniej napisal moja przedmowczyni, zaciagnelabym kredyt. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-09, 09:59 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
OK, jak zrobię dokładniejsze badania to będę się dowiadywać o możliwości leczenia w prywatnych klinikach/szpitalach, bo lekarz nie był w 100% pewny, powiedział "być może". Ale możliwe że nie uda mi się tego wyleczyć... chodzę od lekarza do lekarza i nic jeszcze dokładnie nie wiem...
lekarz na usg jeszcze widział kilka nieprawidłowości, ale nie był pewny co to jest... między innymi - jakiś płyn w pośladku, dlatego mam zrobić rezonans. Do tego wydaje mi się, że mam grzybicę, bo mój oddech też ma nieprzyjemny odór - zgnilizny, wyczuwalny z odległości kilku metrów. dlatego zastanawiam się czy jest sens robienia studiów? miałam niedawno pierwsze zajęcia i dla mnie to była istna męczarnia... wzrok, obgadywanie szeptem, wciąganie nosa... wykładowcy włączali klimatyzacje i otwierali okno... Dodam, ze moje problemy zaczęły się w czasie przyjmowania antybiotyków na infekcje pochwy. |
2017-10-09, 20:30 | #9 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
ja bym najpierw zajęła się zdrowiem, a później szła na studia. po co masz sobie stwarzać niepotrzebnie sytuacje stresowe.
__________________
-27,9 kg |
2017-10-10, 14:10 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
Cytat:
Zrobiłam badania kału w kierunku grzybów i teraz wyszło mi, że mam Candida albicans (wzrost bardzo liczny). Może to jest odpowiedzialne za moje problemy... nie wiem... zaczynam dietę i będę brać antybiotyki. |
|
2017-10-10, 14:15 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-10, 17:45 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 124
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
Dieta + leki przeciwgrzybicze. Bo same leki dadzą krótkotrwały efekt. Możesz też wspomóc się olejkiem oregano lub innymi ziołami p/grzybiczymi, no i probiotykoterapia też ważna ☺
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-10, 19:39 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 55
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
Twoim problemem jest grzyb to przez niego masz te wszystkie dolegliwości , miałem to samo .
To dziadostwo potrafi całkowicie zniszczyć człowieka |
2017-10-25, 22:03 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 64
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
Czy nue masz zaparc, ktore moglyby powodiwac ''rozcjaganie'' odbytu ??
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-27, 08:52 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 22
|
Dot.: Jak żyć z nietypową "chorobą"?
Co do studiów to nie myślalas o indywidualnym toku nauczania? Nie musiałabys chodzic na zajęcia z wszystkimi a sadze że przy jakimś papierku od lekarza spokojnie dostaniesz taką opcje na wydziale. Wykładowcom mozesz mówic że jestes chora a nie musisz opowiadać szczegółow. I jeszcze proponowałabym skorzystać z jakiejs porady psychologa jak sobie radzic z takim odrzuceniem ze strony innych ludzi, bo to może rzutowac na zdrowie nie tylko fizyczne ale i psychiczne.
|
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:23.