problem z paznokciem

[umbi]

Witajcie serdwcznie!
Od paru lat mam problem z paznokciem na kciuku. Kiedyś przytrzasnęłam go sobie w drzwiach samochodu. Palec spuchł. Chirurg pomógł mi się pozbyć opuchlizny (przepalił płytkę paznokciową rozgrzanym spinaczem). Po jakimś czasie paznokieć zszedł i urósł nowy. Niestety, niedość, że jest trochę jakby głębiej, to jet nierówny (ma z jednej strony lekki garb, co powoduje, że gdy paznokieć urośnie dłuższy, to tworzy taki kąt - co jest nie wygodne i czasem pęka na długości). Poza tym, od miejsca tego wzgórka paznokieć nie trzyma się ciała (to jest jakias 1/3 paznokcia- ale kłopotliwa, bo czasem łapie ciemnozielony kolor). Jak byłam z tym u chirurga, który się zajmuje plastyką paznokcia, to ten dopatrzył się tam krwiaka(albo on ma problem ze wzrokiem albo tak się zna- poprostu był zzieleniały no i pusty pod spodem). Bardzo proszę o pomoc, jakąś wskazówkę, może namiary (okolice Warszawy). Z góry dziękuję. pozdrawiam

[agatacia]

Napisane przez umbi

Chirurg pomógł mi się pozbyć opuchlizny (przepalił płytkę paznokciową rozgrzanym spinaczem).

o matko przenajświętsza, brzmi to tak, że az mnie żęby bolą

wydaje mi się, że najlepiej byłoby się wybrać do jakiegoś sensownego lakarze, który oceni, czy nie ma przeciwskazań do rekonstrukcji paznokci, a potem uderzyc do porządnej stylistki.
Namiarów na sensownego lakarza niestety nie mam, bo Mazowsze to nie moje okolice.
Powodzenia

[Albertyna]

No, metody iście ze średniowiecza z tym przypalaniem...

Na 100% Twój paznokietek nie powinien "łapac zielonego koloru", podejrzewam, że okresowo, ze moze to byc pseudo- monas, ale jam nie lakarz i diagnozy ci nie postawię.
Powinnas iśc do dobrego dermatologa, gdy nastepneym razem ci zalzielenieje...

Co do reszty- trzebaby zobaczyc jak Twój paznokietek wygląda i wtedy mozba by było kombinować co z nim zrobic. Masz uszkodzona macierz po lekarskim "zabiegu" i to dlatego tak rośnie.
Jezeli masz ochotę- zajrzyj do nas- wraz ze wspolniczka nie raz "ratowałysmy" paznokcie, które wyglądały "dziwnie", tak, ze w efekcie wyglądały jak trzeba

[umbi]

Albertyno kochana daj mi namiary na was, bo już mam dość kombinowania z tym paznokciem- przycinam, wcieram maście i nic. Podaję maila, jeżeli są to info pryw. ewaozygala@wp.pl
Cieszę się, że jest jakieś światełko w tunelu. Wiadomo z takim czymś się żyje, ale jest to niewygodne i nieestetyczne. Bardzo dziękuję za zainteresownie tematem i wskazówki. Buziaczki pozdrawiczki