Jak piłować paznokcie?

[Sandwichh]

Mój kształt paznokci wygląda mniej więcej tak, jak na tym zdjęciu http://3.bp.blogspot.com/-Gs1wrrqKxa...0/IMG_6066.JPG głównie palec środkowy i wskazujący jest podobny. Samą płytkę mam zdrową i lśniącą, stosuję odżywki itp, lecz mam problem z ich odpowiednim piłowaniem. Palców zgrabnych, chudych i długich niestety nie posiadam - czy mimo tego u takich dłoni paznokcie spiłowane na kwadrat mogą ładnie wyglądać? I jak dojść do takiego efektu, skoro zarówno boki, jak i górę paznokcia mam zaokrąglone, delikatnie góra spiczasta?

[Regista]

Wydaje mi się, że taki kształt, jaki masz bardzo ładnie wygląda na Twojej płytce, wysmukla paznokcie i palce. Przydałoby się tylko go dopracować, żeby na wszystkich palcach był taki sam, bo wydaje mi się, że maluszek jest spiłowany troszkę inaczej, ale może to wina zdjęcia.

Jeśli chciałabyś wypróbować u siebie kwadraty, to musisz się uzbroić w cierpliwość, bo za jednym piłowaniem taka zmiana się raczej nie uda. A samo piłowanie nie jest trudne. Najlepiej przyłożyć pilnik prostopadle do palca i piłować i co kilka machnięć pilnikiem sprawdzać, czy dobrze piłujemy, czy nie zjeżdżamy przypadkiem w którąś stronę. Nacisk pilnika powinien być tak bardziej na środek płytki, wtedy łatwiej piłować równo. Boczków nie ruszaj raczej, chyba, że bardzo się zniekształciły, to delikatnie wyrównaj tylko, żeby ich przypadkiem nie zaokrąglać znów. Piłujesz do długości, którą jesteś w stanie zaakceptować, niektórzy wolą na króciutko, bo im więcej spiłują za pierwszym razem, tym mniej piłowania później. Zostawiasz paznokcie, aż trochę odrosną i znów piłujesz, jak poprzednio. Głównie chodzi o to, żeby zaokrąglone boczki odrosły w całości na prosto, a to może trochę potrwać, 2, 3, a nawet 4 piłowania, w zależności jak bardzo masz je zaokrąglone teraz. A czas zależy od tego, jak szybko odrastają Ci paznokcie.
Poszukaj może jakiś blogów, lub filmików na youtube, wiem, że dziewczyny opisywały i pokazywały, jak to robią.
Też próbowałam na początku grudnia kwadratów, odczekałam miesiąc na wyrównanie boczków, ale stwierdziłam, że jednak lepiej mi w okrągłych i już wróciłam do poprzedniego kształtu.

[Pjerniczek]

Napisane przez Regista

Wydaje mi się, że taki kształt, jaki masz bardzo ładnie wygląda na Twojej płytce, wysmukla paznokcie i palce. Przydałoby się tylko go dopracować, żeby na wszystkich palcach był taki sam, bo wydaje mi się, że maluszek jest spiłowany troszkę inaczej, ale może to wina zdjęcia.

Jeśli chciałabyś wypróbować u siebie kwadraty, to musisz się uzbroić w cierpliwość, bo za jednym piłowaniem taka zmiana się raczej nie uda. A samo piłowanie nie jest trudne. Najlepiej przyłożyć pilnik prostopadle do palca i piłować i co kilka machnięć pilnikiem sprawdzać, czy dobrze piłujemy, czy nie zjeżdżamy przypadkiem w którąś stronę. Nacisk pilnika powinien być tak bardziej na środek płytki, wtedy łatwiej piłować równo. Boczków nie ruszaj raczej, chyba, że bardzo się zniekształciły, to delikatnie wyrównaj tylko, żeby ich przypadkiem nie zaokrąglać znów. Piłujesz do długości, którą jesteś w stanie zaakceptować, niektórzy wolą na króciutko, bo im więcej spiłują za pierwszym razem, tym mniej piłowania później. Zostawiasz paznokcie, aż trochę odrosną i znów piłujesz, jak poprzednio. Głównie chodzi o to, żeby zaokrąglone boczki odrosły w całości na prosto, a to może trochę potrwać, 2, 3, a nawet 4 piłowania, w zależności jak bardzo masz je zaokrąglone teraz. A czas zależy od tego, jak szybko odrastają Ci paznokcie.
Poszukaj może jakiś blogów, lub filmików na youtube, wiem, że dziewczyny opisywały i pokazywały, jak to robią.
Też próbowałam na początku grudnia kwadratów, odczekałam miesiąc na wyrównanie boczków, ale stwierdziłam, że jednak lepiej mi w okrągłych i już wróciłam do poprzedniego kształtu.

Bardzo dobry post Ja od siebie dodam, że piłowałam zazwyczaj na migdałki, a teraz, po pięciu latach przerwy wróciłam do kwadratów i świetnie się sprawdzają przy olejowaniu - paznokcie ładnie zwijają się w rynienkę i jakoś jakby lepiej przyrastają. Ponadto kupiłam sobie pilnik szklany i jestem w nim absolutnie zakochana - już nie muszę używać obcinaczki, tylko spiłowuję i jest świetnie! Brzegi paznokcia są gładziutkie i błyszczą, szok. Teraz tylko wyrównuję zaokrąglone boki, jest coraz lepiej.

[Sandwichh]

Regista dziękuję za precyzyjne informacje !

Pjerniczek a jaki olejek nakładasz na paznokcie? Rycynę? I jak wykonujesz ten zabieg? Również odkąd kupiłam sobie szklany pilniczek to pożegnałam się z obcinaczką. Nie wiem jak mogłam niszczyć sobie paznokcie metalowym pilniczkiem...

[Pjerniczek]

Napisane przez Sandwichh

Regista dziękuję za precyzyjne informacje !

Pjerniczek a jaki olejek nakładasz na paznokcie? Rycynę? I jak wykonujesz ten zabieg? Również odkąd kupiłam sobie szklany pilniczek to pożegnałam się z obcinaczką. Nie wiem jak mogłam niszczyć sobie paznokcie metalowym pilniczkiem...

Jeśli chodzi o olejki, to na razie stosuję rycynowy zmieszany z oliwą z oliwek, w proporcji 1:1. Wcieram też czyste masło shea i maść z wit. A. Bardzo lubię to wcieranie i masaż paznokci

Rany, mam to samo. Dopóki nie spróbowałam i nie poczułam różnicy, jaką daje pilnik szklany, męczyłam paznokcie kiepskim pilnikiem, co prawda nie metalowym, a papierowym. Różnica kolosalna... Paznokcie nie łamią się w ogóle! Brzegi lśnią. Po skończeniu piłowania przejeżdżam delikatnie boki, żeby wygładzić. Działa - żadnych zadziorów i super odporność na uderzenia

[agatabudnicka]

Ja używam od jakiegoś czasu wyłącznie szklanego pilniczka (wcześniej miałam papierowe). Od kiedy mam szklany to skończyły się moje kłopoty z rozdwajającymi się pazurkami. No i oczywiście ząwsze piłuję w jedną stronę, pono to też pomaga.

[purpledot]

zdecydowanie szklany pilnik to podstawa w piłowaniu paznokci Twój kształt wygląda dobrze, ale pod warunkiem, że pokryjesz je lakierem który zakryje płytkę kolorem. Bez malowania - paznokcie nie wyglądają na zadbane a 'biała część' jest nieproporcjonalnie długa