Psy - cz. V - Strona 108 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-04-08, 11:46   #3211
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Wet kazal mi jutro przyjechac na wyciagniecie kleszczy. Dwa ma ponad tydzien, cztery zlapal w poniedzialek. Kazal zaczekac do soboty, ze moze zadziala ta obrozka i nie zakrapiac niczym.Alenie odpadly. Zaraza nie da sobie wyjac a nie chce sie z nim szarpac bo zrobie to niedokladnie. I wszystko byloby ok tylko wet chce go do tego uspic. Czy to nie przesada?Czy powinnam poprosic o jakies badania? Jestem zupelnie zielona, nie chce narazac mlodego.
ja bym nie dała. już wolałabym go w róg domu ustawić, przyprzeć do ściany i siłowo to rozwiązać niż walić w niego tak silną chemię do dwóch głupich kleszczy. one mogą być martwe, trochę się opiły to są duże, ale nie żyją przez krople i dlatego tak wiszą. mój kiedyś takiego zębami zarąbał i tak samo wisiał mu niby duży, niby ususzony.

Cytat:
Napisane przez Kalioope Pokaż wiadomość
Małgorzata Zagórska. Jeszcze nie podjęłam decyzji, jeżeli będzie konieczność na 100% to jeszcze popytam, poczytam.
A co myślicie o kagańcu? Dobry pomysł czy nie bardzo? Chciałabym wyjść z nią gdzieś dalej ale w mojej okolicy wiele psów lata luzem i boję się, że po prostu użre bez ostrzeżenia, tak jak biedną labkę.
w Łodzi masz szkołę Dorplant i ja bym wolała do nich iść niż do pani behawiorystki COAPE

a o kagańcu to nie bardzo jest co myśleć tak naprawę, jak pies go potrzebuje to nie ma się co zastanawiać tylko dobrać odpowiedni rozmiar (musi być wygodny dla psa i umożliwiać mu otwarcie pyska, tak zeby mógł swobodnie dyszeć). u was to się może jeszcze dodatkowo sprawdzić jako pomoc dla Ciebie, bo odejdzie Ci stres, że sunia kogoś pogryzie.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-08, 13:10   #3212
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
W zyciu bym nie pomyslala, ze takie korowody bede z tym. Ale dziwaczne te kleszcze. Normalnie by sie opily i odpadly. A te wisza takie dziwne, niby opite a jakby przyschniete i tyle czasu ani mysla odpasc. Nawet ze dwa tyg temu przyssal sie, urosl i po dniu sam odpadl. A nie zeby tydzien wisial. Wyatarczyly dwa dni, kiedy nie byl zabezpieczony w pelni.

No faktycznie, normalnie powinny uschnięte odpaść a nie wisieć, widocznie mocno wczepione w skórę są...

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Ja posłanie kupiłam, ustawiła, i i tak śpi za nim Ni cholere nie chce w tym spać. A znowu jak siedzimy w pokoju póki co to miejsce na kanapie ma swoje i koniec Przynajmniej wiadomo gdzie psa szukać


Posłanie posłaniem a oprócz tego też ma swoje miejsca na łóżku albo kanapie

Cytat:
Napisane przez olgaes Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim ciociom i wujkom, jeśli tacy się tu znajdują
Dawno nas tu nie było Scooby już wykastrowany, doszedł do siebie szybciutko i wszystko się ładnie zagoiło
Teraz tylko przyplątało się zapalenie krtani i tchawicy, ale już też sytuacja opanowana. Weterynarz nam mówiła, że ponoć jest teraz "sezon" na te zapalenia i mnóstwo futrzaków choruje.
Fotka mojego murzynka w gratisie
Ale fajny urwis!
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-08, 13:11   #3213
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Psy - cz. V

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7268886 1]
w Łodzi masz szkołę Dorplant i ja bym wolała do nich iść niż do pani behawiorystki COAPE [/QUOTE]

Możesz napisać coś więcej? Chciałam iść do Piotra Wojtkowa (nie wiem czy dobrze odmienilam nazwisko) i ma na stronie znaczek COAPE, miał dobre opinie jak szukałam... Co z tym COAPE jest nie tak?

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"

tenebra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-08, 14:05   #3214
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

Juz po wszystkim. Mial 12 kleszczy. W zyciu bym tylu nie usunela. Martwe ale ranki i guzki zostawily. Psa wet uspil,oprocz powyrywania kleszczy obcial pazury, zbadal jaderka i wyczyscil gruczoly. Teraz piesel sie budzi, bardzo mi go zal , chodzi przycpany. W domu zdarzylam mu jeszcze wyczyscic uszy i wyczesac.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-08, 14:24   #3215
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez tenebra Pokaż wiadomość
Możesz napisać coś więcej? Chciałam iść do Piotra Wojtkowa (nie wiem czy dobrze odmienilam nazwisko) i ma na stronie znaczek COAPE, miał dobre opinie jak szukałam... Co z tym COAPE jest nie tak?

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka
dla mnie szkoła, która oferuje korespondencyjny kurs szkolenia psów nie jest godna zaufania. podstawą w pracy z psami jest doświadczenie, umiejętność dostosowania się do konkretnego osobnika, umiejętność obserwacji, elastyczność. a tu wystarczy, ze zapiszesz się na kurs, zapłacisz parę tysi i już jesteś behawiorystą (czy kim tam chcesz, ofertę mają szeroką). dlatego ja wolę kogoś z doświadczeniem, kto ma wymierne efekty w pracy z psami i praca tych psów mi się podoba.

oczywiście można mieć kurs od nich dla samego papierka i jednocześnie mieć doświadczenie, nie mówię że nie. tak samo jak można mieć bezproblemowego, łatwego w obsłudze psa, którego taki behawiorysta ułoży. tylko jak czasem porozmawiam sobie z ludźmi albo poczytam fora i rady, jakich tacy behawioryści udzielają to łapię się za głowę.

a jak Warszawa to Agnieszka Boczula albo szkoła DogUp (tak nawiasem oni i w Łodzi szkolą)

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Juz po wszystkim. Mial 12 kleszczy. W zyciu bym tylu nie usunela. Martwe ale ranki i guzki zostawily. Psa wet uspil,oprocz powyrywania kleszczy obcial pazury, zbadal jaderka i wyczyscil gruczoly. Teraz piesel sie budzi, bardzo mi go zal , chodzi przycpany. W domu zdarzylam mu jeszcze wyczyscic uszy i wyczesac.
masakra. tylko teraz musicie jakieś super zabezpieczenie znaleźć, bo 12 kleszczy to tak jakby w ogóle zabezpieczony nie był:/
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-08, 14:33   #3216
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

Wet powiedzial, ze te kleszcze chodzily po nim i sie wpily zanim obrozka zaczela w pelni go chronic. Kiedu zaczela dzialac zginely ale ze zdazyly sie opic, nieodpadly. Bardzo sie martwilam, zeby nic mu przez to nie bylo. Fiprex dzialal 6 tyg i ani dnia dluzej wobec tego. Mialam date na opakowaniu.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-08, 15:09   #3217
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Psy - cz. V

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7269193 1]dla mnie szkoła, która oferuje korespondencyjny kurs szkolenia psów nie jest godna zaufania. podstawą w pracy z psami jest doświadczenie, umiejętność dostosowania się do konkretnego osobnika, umiejętność obserwacji, elastyczność. a tu wystarczy, ze zapiszesz się na kurs, zapłacisz parę tysi i już jesteś behawiorystą (czy kim tam chcesz, ofertę mają szeroką). dlatego ja wolę kogoś z doświadczeniem, kto ma wymierne efekty w pracy z psami i praca tych psów mi się podoba.

oczywiście można mieć kurs od nich dla samego papierka i jednocześnie mieć doświadczenie, nie mówię że nie. tak samo jak można mieć bezproblemowego, łatwego w obsłudze psa, którego taki behawiorysta ułoży. tylko jak czasem porozmawiam sobie z ludźmi albo poczytam fora i rady, jakich tacy behawioryści udzielają to łapię się za głowę.

a jak Warszawa to Agnieszka Boczula albo szkoła DogUp (tak nawiasem oni i w Łodzi szkolą)[/QUOTE]

A, już myślałam że tam jakichś szkodliwych metod uczą czy coś i się przestraszylam.

Ja certyfikacje czy inne papiery robię w sumie zeby miec jakieś potwierdzenie że tematykę znam, nie po to żeby sie czegoś nauczyc, więc tak jak napisałaś możliwe jest też i tu zrobienie papiera dla papiera.

I dzięki za namiar, obczaje sobie tą panią. Chciałabym zacząć w ostatni weekend kwietnia spotkania (mój pierwszy wolny ) już się nie mogę doczekać

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"


Edytowane przez tenebra
Czas edycji: 2017-04-08 o 15:10
tenebra jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-04-08, 19:45   #3218
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Juz po wszystkim. Mial 12 kleszczy. W zyciu bym tylu nie usunela. Martwe ale ranki i guzki zostawily. Psa wet uspil,oprocz powyrywania kleszczy obcial pazury, zbadal jaderka i wyczyscil gruczoly. Teraz piesel sie budzi, bardzo mi go zal , chodzi przycpany. W domu zdarzylam mu jeszcze wyczyscic uszy i wyczesac.


Ale tych kleszczy nałapał. Oby już mu się taka ilość nie przytrafiła bo jak za każdym razem miałby być usypiany to czarno to widzę, takie częste usypianie nie jest dla psa zdrowe.
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-08, 20:42   #3219
Kalioope
Raczkowanie
 
Avatar Kalioope
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
Dot.: Psy - cz. V

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7268886 1]ja bym nie dała. już wolałabym go w róg domu ustawić, przyprzeć do ściany i siłowo to rozwiązać niż walić w niego tak silną chemię do dwóch głupich kleszczy. one mogą być martwe, trochę się opiły to są duże, ale nie żyją przez krople i dlatego tak wiszą. mój kiedyś takiego zębami zarąbał i tak samo wisiał mu niby duży, niby ususzony.


w Łodzi masz szkołę Dorplant i ja bym wolała do nich iść niż do pani behawiorystki COAPE

a o kagańcu to nie bardzo jest co myśleć tak naprawę, jak pies go potrzebuje to nie ma się co zastanawiać tylko dobrać odpowiedni rozmiar (musi być wygodny dla psa i umożliwiać mu otwarcie pyska, tak zeby mógł swobodnie dyszeć). u was to się może jeszcze dodatkowo sprawdzić jako pomoc dla Ciebie, bo odejdzie Ci stres, że sunia kogoś pogryzie.[/QUOTE]

Dzięki wielkie, jestem całkowicie zielona w tym temacie. Po kaganiec chyba podskoczymy jutro tylko, że znów mam rozkminę co w momencie, kiedy doleci do nas jakiś bezpański pies i ją zaatakuje, nawet jeżeli ona sprowokuje to w tym momencie jest bezbronna. Kurczę, ona ludzi kocha, jak widzi pierwszy raz to obszczekuje bardzo ale sama podchodzi i się wita, zaczyna merdać ogonem i jest luz, przy drugim spotkaniu już nie szczeka.

Gdyby nie to, że znajoma zna ją od małego to nigdy w życiu nie powiedziałabym, że mieszkała z drugą suką. A podobno tamta ją ustawiała równo, moja była bardzo uległa, 'tłamszona'.

TFU, TFU! Nie chcę zapeszać ale załapała siad, może nie od razu ale kuma. Kupiłam chrupki Frolic i dostaje je jako nagrodę. Wzięłam je ze sobą na wieczorne siku i wiecie co? Było trochę lepiej. Już przed bramą jak wracałyśmy co chwila robiłyśmy siad i dawałam smaczka. Przy posokowcach też, owszem była bardziej nabuzowana i smaczka doczekać się nie mogła, podskakiwała ale dostawała dopiero jak usiadła, chciałam, żeby skupiła się na mnie a nie na nich. Wyrwała się do nich może ze trzy razy ale nie darła japy ciągle a jak minęłyśmy ich zagrodę to już szła patrząc na mnie.

Wczoraj suszony żołądek zrobił szał, jakby psa nie było położyła się na nowym wyrku i dziamała. Chciała mi na kanapę wejść z tym śmierdzielem ale powiedziałam 'na miejsce' ...i poszła a później coś jej odbiło i spała nie na posłaniu tylko na krześle obok, na które nigdy nie wchodziła zjadła pół tego żołądka i później próbowała go schować koło klatki świnek, wzuciła go głęboko i tak jakby próbowała zakopać pyskiem, tarła nim o podłogę w stronę tego żołądka właśnie. No, musiałam się rozpisać, podzielić. Dokumentacja poniżej
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg WP_20170407_002.jpg (75,9 KB, 31 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg WP_20170407_007.jpg (66,2 KB, 30 załadowań)
__________________
Muszę być silna!

78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg
Kalioope jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-08, 20:46   #3220
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Psy - cz. V

Kalioope moj siad zalapal jak trzymalam w reku smaczka na wysokosci jego oczu a potem podnosilam do gory i troche w tyl, zeby sila rzeczy musial usiasc zeby nie stracic go z oczu, na poczatku troche przy tym przyciskalam mu delikatnie pupke do ziemi ale potem poszlo
gorzej jest z "zostan" albo "lezec"...
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-08, 21:32   #3221
Kalioope
Raczkowanie
 
Avatar Kalioope
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
Kalioope moj siad zalapal jak trzymalam w reku smaczka na wysokosci jego oczu a potem podnosilam do gory i troche w tyl, zeby sila rzeczy musial usiasc zeby nie stracic go z oczu, na poczatku troche przy tym przyciskalam mu delikatnie pupke do ziemi ale potem poszlo
gorzej jest z "zostan" albo "lezec"...
Ona czegoś tam chyba była uczona bo np 'zostań' rozumie, pomogło mi to przez pierwsze dni, jak wychodziłam do pracy, żeby nie leciała ze mną za drzwi do przedsionka tylko została w mieszkaniu. Teraz po rannym siku już nie muszę mówić nic, staje w połowie kuchni i po prostu patrzy jak wychodzę i później wygląda przez okno jak idę na przystanek A przypomnę, że psica ma 6 lat i mieszkamy ze sobą 8 dni z tym 'siad' to po prostu łaziła koło mnie jak coś robiłam, więc czekałam aż usiądzie, mówiłam 'siad' i dawałam smaka i jakoś poszło jeszcze nie jest idealnie, wiadomo ale już coraz szybciej reaguje. A to, że zwróciła na mnie uwagę na dworze (przeważnie ciągnie jak koń) i choć na chwilę olała posokowce bardzo mnie ucieszyło
__________________
Muszę być silna!

78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg
Kalioope jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-04-08, 22:50   #3222
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

Kasiula36 , nigdy wiecej usypiania. To byla ostatecznosc, nie dalabym rady usunac a tak zostawic nie moglam. Wysyarczyly dwa spacery w deszczu, zeby fiprex slabiej i krocej dzialal, dwa dni, kiedy obrozka jeszcze nie chronila i spacer po łące . Mam nauczke na przyszlosc
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-09, 09:36   #3223
rudywiking
Rozeznanie
 
Avatar rudywiking
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 911
Dot.: Psy - cz. V

Postanowione.
Jak wroce z wygnania idziemy do schronu i bierzemy najwieksza bide i paskude. U nas wypieknieje.
Warunek bedzie jeden, musi byc fanem kotow. Fanem, nie smakoszem
rudywiking jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-09, 09:44   #3224
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez rudywiking Pokaż wiadomość
Postanowione.
Jak wroce z wygnania idziemy do schronu i bierzemy najwieksza bide i paskude. U nas wypieknieje.
Warunek bedzie jeden, musi byc fanem kotow. Fanem, nie smakoszem
tez mam taki plan, kiedy najgorsze do nas przyjdzie. Pomoc największej bidzie ze schronu.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-09, 09:59   #3225
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Kasiula36 , nigdy wiecej usypiania. To byla ostatecznosc, nie dalabym rady usunac a tak zostawic nie moglam. Wysyarczyly dwa spacery w deszczu, zeby fiprex slabiej i krocej dzialal, dwa dni, kiedy obrozka jeszcze nie chronila i spacer po łące . Mam nauczke na przyszlosc


No cóż zrobić... takie życie
Ostatnio po każdym spacerze macam psa i przy okazji siebie, sprawdzam czy nie mamy jakiegoś kleszcza bo jednego znalazłam chodzącego po mnie

Cytat:
Napisane przez rudywiking Pokaż wiadomość
Postanowione.
Jak wroce z wygnania idziemy do schronu i bierzemy najwieksza bide i paskude. U nas wypieknieje.
Warunek bedzie jeden, musi byc fanem kotow. Fanem, nie smakoszem
Super!
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-09, 13:27   #3226
Kalioope
Raczkowanie
 
Avatar Kalioope
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
Dot.: Psy - cz. V

Rudywiking to super! Chcąc adoptować psa, również miałam taki plan no ale moja bida trafiła mi się wcześniej, przed podjęciem decyzji o psie. No ale w sumie jakby nie patrzeć też ją uratowałam, gdyby nie trafiła do mnie, poszłaby do schroniska.

Dziś chyba idziemy z sąsiadką i psami na spacer, trzymajcie kciuki.

Mała w nocy dostała sraki... Ciekawe czy to nie po tym Frolicu? Łaziła po mnie o 4 ale myślałam, że po prostu się na chwilę przebudziła bo zaraz się położyła koło mnie i spała. Rano czekała mnie niespodzianka w dziennym. No ale wiadomo, pretensji nie mam, sprzątnęłam i po sprawie, też bym pewnie nie wytrzymała.
__________________
Muszę być silna!

78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg
Kalioope jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-09, 19:08   #3227
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

Ale się wkurzyłam. Mały szczekacz bez smyczy pogryzł mi beagla. Widzę dwie dziewuszki idące z psem, więc zeszłam ze ścieżki, psa wzięłam na krótką i czekam aż przejdą. A ta zaraza bez ostrzeżenia, choćby szczeknięcia rzuciła się i pogryzła mojego po tylnych łapach. Że był na krótkiej to nawet nie miał jak się bronić.

Edytowane przez robcia
Czas edycji: 2017-04-10 o 07:25
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-09, 23:16   #3228
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy - cz. V

U nas w porządku, piesek ma się super, i wchodzi nam na głowę.

Nie wiem czy z natury jest taki nerwus czy co...
Rodzinka jak nas odwiedza to ją denerwuje i gryzie i warczy po swojemu, nie chcę aby mi wyrosła na taką zażartą i wściekła.

Jak ja ktoś wkurzy to na mnie tez zebiska pokazuje i gryzie w sumie nie dla zabawy a nerwów. Mówię ze mają jej nie denerwować, jak grochem o ścianę Oczywiście jak takie cos ma miejsce to zabieram ją żeby dali spbie spokój.

Ale juz mały plus bo jak jedziemy gdzies autem to moge ja zostawić na pare minut samą, już nie piszczy tylko gryzie co jest pod łapką. Mozna kupic spokojnie chleb bez brania jej ze sobą (dobrze że tu gdzie mieszkam sie wszyscy znają i nikt nie marudzi że wchodzę z psem na rękach do sklepu).

Nie znam się, ale juz z 3 osoby mi mowiły że jak pies ma ciemne/czarne podniebienie to "będzie zły" . Prawda to? Pytam bo to nie jedna osoba czy dwie gdzie bym zignorowała takie gadanie.

Zresztą wychowanie psa tez ma dużo do jego charakteru/
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-10, 05:07   #3229
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Weź. Proszę Cię. Podniebienie nie ma nic do rzeczy. A szczeniaka można wychować po swojemu, wedle życzenia.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-04-10, 07:26   #3230
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

Mój baardzo agresywny beagle ma czarne podniebienie. Można zginąć od zalizania na śmierć
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-10, 07:34   #3231
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Psy - cz. V

Mój TŻ przyniósł z pracy rewelację, że jak pies je surowe mięso to będzie ostry.
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-10, 07:44   #3232
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Psy - cz. V

Nasz też ma czarne, jest cholernie zły Naprawdę ktoś jeszcze wierzy w mit czarnego podniebienia?
Nasz w dodatku jest cały czarny, więc to zło się potęguje, a już w kagańcu to wygląda jak morderca


[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;72732956]Mój TŻ przyniósł z pracy rewelację, że jak pies je surowe mięso to będzie ostry.[/QUOTE]

Oj tak, to też, ile ja się nasłuchałam że mnie koty i pies zjedzą, skoro znają smak surowego...
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-10, 07:57   #3233
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Tak. Mój labrador ma czarne podniebienie i je surowe mięso. Nie wiem jakim cudem jeszcze wszyscy żyjemy....
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-10, 08:11   #3234
tenebra
Zakorzenienie
 
Avatar tenebra
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 795
Dot.: Psy - cz. V

Mój mąż kwituje teksty o surowiznie tak:
No tak, bo przecież jak ludzie jedzą tatara to też się potem rzucają z zębami na wszystko co biega.

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wizażowe mądrości:
- "To była logika kompletnie nielogiczna, jakaś matematyczna"

tenebra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-10, 08:19   #3235
rudywiking
Rozeznanie
 
Avatar rudywiking
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 911
Dot.: Psy - cz. V

A jak kot ma czarne podniebienie to tez niedobrze? Zyje z morderca i nic nie wiedzialam??
Chlop melduje, ze do kota chyba w koncu dotarlo, ze cos sie w domu zmienilo. Smutny, osowialy i teskni za stara ciotka. Witaj w klubie kocie.

Moi rodzinni hodowcy psow sie uaktywnili, bo rudywiking w koncu moze miec rasowca. Male PONy do wziecia na juz. Na leonbergery trzeba troche poczekac. No juz lece, pedze, mkne.
Szacunek dla ludzkiego nieszczescia jest w mojej rodzinie powalajacy
rudywiking jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-10, 10:11   #3236
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Weź. Proszę Cię. Podniebienie nie ma nic do rzeczy. A szczeniaka można wychować po swojemu, wedle życzenia.

wysłane telepatycznie
Dlatego napisałam że w takie bzdury to nie wierzę raczej 😀
Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Mój baardzo agresywny beagle ma czarne podniebienie. Można zginąć od zalizania na śmierć
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;72732956]Mój TŻ przyniósł z pracy rewelację, że jak pies je surowe mięso to będzie ostry.[/QUOTE]
No cóż, ludzie zawsze głupoty gadają, gadali i gadać będą.



Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-10, 11:58   #3237
sugarfreeee
Zakorzenienie
 
Avatar sugarfreeee
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
Dot.: Psy - cz. V

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7269193 1]dla mnie szkoła, która oferuje korespondencyjny kurs szkolenia psów nie jest godna zaufania. podstawą w pracy z psami jest doświadczenie, umiejętność dostosowania się do konkretnego osobnika, umiejętność obserwacji, elastyczność. a tu wystarczy, ze zapiszesz się na kurs, zapłacisz parę tysi i już jesteś behawiorystą (czy kim tam chcesz, ofertę mają szeroką). dlatego ja wolę kogoś z doświadczeniem, kto ma wymierne efekty w pracy z psami i praca tych psów mi się podoba.

oczywiście można mieć kurs od nich dla samego papierka i jednocześnie mieć doświadczenie, nie mówię że nie. tak samo jak można mieć bezproblemowego, łatwego w obsłudze psa, którego taki behawiorysta ułoży. tylko jak czasem porozmawiam sobie z ludźmi albo poczytam fora i rady, jakich tacy behawioryści udzielają to łapię się za głowę.

a jak Warszawa to Agnieszka Boczula albo szkoła DogUp (tak nawiasem oni i w Łodzi szkolą)

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------


masakra. tylko teraz musicie jakieś super zabezpieczenie znaleźć, bo 12 kleszczy to tak jakby w ogóle zabezpieczony nie był:/[/QUOTE]

W Warszawie też jest fajny Team Spirit, i Patrycja Sztukarewska od Dream Dog (ale to takie moje obidjensowe zboczenie). Szanuję szkoły, gdzie dopasowują metody do danego egzemplarza.

Fiprex nie do końca dobrze działa na kleszcze, już są udodpornione na fipronil, dobrze szukać preparatów które mają coś więcej. My na razie obróżki Sabunol i jak dotąd jeden kleszcz na sumieniu, ale sezon dopiero się rozpoczyna

A my już oficjalnie zaczęliśmy sezon startów Pierwsze zawody w Czechach już za nami, udało nam się uplasować w pierwszej dziesiątce!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_7225.jpg (196,0 KB, 33 załadowań)
__________________
Do what you love. Best.

sugarfreeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-10, 12:32   #3238
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
W Warszawie też jest fajny Team Spirit, i Patrycja Sztukarewska od Dream Dog (ale to takie moje obidjensowe zboczenie). Szanuję szkoły, gdzie dopasowują metody do danego egzemplarza.

Fiprex nie do końca dobrze działa na kleszcze, już są udodpornione na fipronil, dobrze szukać preparatów które mają coś więcej. My na razie obróżki Sabunol i jak dotąd jeden kleszcz na sumieniu, ale sezon dopiero się rozpoczyna

A my już oficjalnie zaczęliśmy sezon startów Pierwsze zawody w Czechach już za nami, udało nam się uplasować w pierwszej dziesiątce!
O ,jakie fajne psiska ,ozory musowo wywalone,tylko jeden biedak z prawej strony jakiś smutny.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-10, 12:50   #3239
sugarfreeee
Zakorzenienie
 
Avatar sugarfreeee
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
O ,jakie fajne psiska ,ozory musowo wywalone,tylko jeden biedak z prawej strony jakiś smutny.
Ona zawsze taka strapiona życiem Kredyty do spłacenia, upierdliwy szef, nietolerancja laktozy...
__________________
Do what you love. Best.

sugarfreeee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-04-10, 13:12   #3240
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
Ona zawsze taka strapiona życiem Kredyty do spłacenia, upierdliwy szef, nietolerancja laktozy...
, bidula ! Nawet wygląda jakby była obecna ciałem ale duch ogarnia już inne tematy.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-12-02 20:23:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:05.