2017-09-05, 14:06 | #4621 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
jak jest łakomczuchem to macie przewagę tylko na spokojnie, blisko domu, bez dotykania psa, najlepiej, żeby jeszcze światło się świeciło tam, gdzie siedzisz. chodzi póki co o osiągnięcie celu pt. pies wyszedł przed drzwi jak jest ciemno. dalej to już popatrzysz po niej, czy żarełko przysłoniło świat czy jednak się boi i lepiej wrócić do domu, a potem spróbować następnego dnia. a jakby się udało tak posiedzieć chwilę, pokarmić ją z ręki, pooglądać gwiazdy to już w ogóle sukces.
|
2017-09-05, 17:59 | #4622 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Jak ja tęskniłam za tą swoją bestią. Na powitanie najpierw zostałam wylizana a potem dostałam, pewnie za karę , gryza w nos.Od paru dni, co sie obudzi, to przychodzi mi wylizac twarz. Czuję się jakbym była wyrodną matką małego dziecka i je porzuciła. Chyba ostatni raz tak pojechałam, bez niego.
|
2017-09-05, 18:25 | #4623 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Robcia. Bo jesteś wyrodna matka..wychodzisz za drzwi i nie ma Cię, nie ma. Nie wracasz i nie wracasz. wracasz. W jego głowie rozgrywa się dramat. 😆
Mój mąż właśnie wyjechał. Na.miesiąc. aż strach myśleć co się będzie działo jak wróci....😨 wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-09-05, 20:29 | #4624 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Moj sie panicznie boi mlodych facetow, chlopcow nastolatkow. A juz jak idzie ich dwoch, trzech czy wiecej to chce sie wkopac pod chodnik Do mojego syna dosc dlugo podchodzil z wielka nieufnoscia.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2017-09-05, 20:35 | #4625 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Moj pies (raczej) nie ma za soba takich doswiadczen, bo chyba by nie pamietal juz, gdyby mu cos zrobili jako szczeniaczkowi? (a moze jednak???), ale boi sie facetow w okularach. Raz szlismy na spacerze, mijalismy plakat jakiegos kandydujacego posla w okularach - pies zaczal szczekac, nie chcial isc dalej chodnikiem, probowal wskoczyc na ulice i dopiero jak go wzielam na rece to udalo nam sie ten plakat minac. Potem ogladalam ktoregos dnia milionerow, tam sie pokazaly trzy zdjecia z osobami, do ktorych gracz moze zadzwonic, i kiedy podswietlono zdjecie osoby w okularach, pies spojrzal na telewizor, rozbudzil sie i zaczal szczekac jak szalony. Jak zobaczyl minionka w okularach to tez sie na poczatku bal i szczekal.
|
2017-09-05, 21:10 | #4626 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Nasza suka boi się wyciagnietych w jej kierunku stóp. Podejrzewam, że jakiś debil ją kopał. Boi się skrzypiacych drzwi. Na początku bała sie kija i ogólnie każdej poniesionej rzeczy typu szczotka czy wędka. Ale teraz uwielbia patyki i aportuje jak fachowiec. Plus uwielbia skakać do wysoko podniesionego patyka.
Orih. 😂 pies z fobia okularową wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-09-05, 21:26 | #4627 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Psy - cz. V
Bruno na początku bał się, kiedy ktoś np gwałtownie wstał z krzesła i jakiś głośniejszego tonu. Kulił się i pokazywał zęby. Teraz jest lepiej, ale podczas kłótni czy jakiejś ostrzejszej wymianie zdań staje między nami i warczy czy coś tam sobie burczy - rozsądza nas, mediator
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać. |
2017-09-05, 21:26 | #4628 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Mój ma odwrotnie - nie przepada za starszymi ludźmi, za kobietami, za mężczyznami i nie wiem co mu w nich nie pasuje ... czy zapach? czy głos? być może ktoś starszy go kiedyś skrzywdził? Tego nie wiem... młodych ludzi lubi, dzieci też, mogą krzyczeć, rozrabiać i nic sobie z tego nie robi, a starszych ludzi według niego "podejrzanych" - nie znosi, jak tylko ma możliwość to obszczekuje.... |
|
2017-09-05, 21:32 | #4629 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Mój Grubcio uwielbia facetów i małe dzieci. Sonia nie daje za to się dotykać nikomu obcemu. Żadnego spoufalania się. Ani z sąsiadem ani z panią sprzataczką. Wszyscy won a łapami!😈😂
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-09-05, 21:36 | #4630 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
|
|
2017-09-05, 22:37 | #4631 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
A jak wasze psy reaguja na pijanych ludzi? Mojego wzielam jako szczeniaka z hodowli a jesli tylko poczuje alko, jeży sie i warczy a jestem wrecz przekonana, że żaden pijak nie zrobil mu krzywdy, wrecz przeciwnie. Chyba, ze ma to po mnie.
|
2017-09-06, 06:13 | #4632 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy - cz. V
Moja lubi szczekac na pijanych ludzi, a jak ktoś taki do niej chce podejść to w ogóle.
Ostatnio przyjaciółka wziela psiaka ze schroniska. Na szczęście obie dziewczyny sie polubily Wiec taraz moj pies sika 2x więcej na spacerach. No bo przecież koleżanka zrobiła siku? Ja tez tam musze. Za to ta druga nie sika tam gdzie moja haha Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-06, 12:12 | #4633 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
mój ich olewa. ot, zwykły przechodzień, nie ma co się interesować. spojrzy na takiego, który coś tam sobie wyje czy krzyczy, ale to też musi zacząć to robić nagle, bo taki drący się non stop nie jest godny uwagi.
|
2017-09-06, 15:15 | #4634 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Psy - cz. V
A ja tak się wczoraj zagłębiłam w temat o lyssetkach (? czy dobrze odmieniłam?), zawieszkach do obroży potwierdzające fakt szczepienia na wściekliznę. Wasze psy noszą cały czas?
Nam kiedyś (na samiutkim początku) lyssetka pomogła odnaleźć Bruna. Spierniczył w nocy, znalazł się we wsi 10 kilometrów dalej. Państwo, którzy go znaleźli, zadzwonili właśnie na numer przychodni weterynaryjnej na plakietce - wetka dała nam cynk, że uciekinier się znalazł.
__________________
Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać. |
2017-09-06, 15:26 | #4635 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
mój w ogóle nie ma. za to cały czas nosi identyfikator i to milion razy lepsza opcja niż ta zawieszka od weterynarza. jasne, lepsza lysetka niż nic, ale wygodniej i szybciej jest zadzwonić od razu do właściciela, a nie najpierw do przychodni "dzień dobry, znalazłam psa z lysetką, tak proszę dać mój numer właścicielowi", potem czekasz na telefon z przychodni "tak, właściciela poinformowaliśmy, numer daliśmy, ma dzwonić", a potem na telefon od właściciela. już nie mówiąc o tym, że poza godzinami pracy przychodni to ta zawieszka jest bezużyteczna i jak ktoś nie ma czasu/możliwości przechowania psa/straż miejska nie odbiera to i tak ona psu nic nie da. noi (o czym dowiedziałam się niedawno) nie każdy weterynarz zapisuje pod tą lysetką właściciela, jego numer telefonu tylko tak sobie rozdaje numerki.
|
2017-09-06, 16:00 | #4636 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Moj piesek ma chipa. Jestem bardzo zadowolona, rejestracja byla darmowa, trwala chwile, na chipie zapisany jest moj numer telefonu i adres, a urzadzenie do odczytania go ma nawet policjant czy pracownik schroniska. Jakby ktos sobie ''ukradl'' mojego psa gdy ucieknie, to i tak numer chipu z moimi danymi zostaje. Czy w Polsce tez juz cos takiego jest?
|
2017-09-06, 16:10 | #4637 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7692668 6]Moj piesek ma chipa. Jestem bardzo zadowolona, rejestracja byla darmowa, trwala chwile, na chipie zapisany jest moj numer telefonu i adres, a urzadzenie do odczytania go ma nawet policjant czy pracownik schroniska. Jakby ktos sobie ''ukradl'' mojego psa gdy ucieknie, to i tak numer chipu z moimi danymi zostaje. Czy w Polsce tez juz cos takiego jest?[/QUOTE]
Tak, jest Tylko nie wiem czy np. Policja ma urządzenia zeby sprawdzic Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-06, 16:22 | #4638 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
ani policja ani sm nie ma w standardowym wyposażeniu czytnika chipów. u mnie sm jedzie z psem do weterynarza i dopiero tam sprawdzają chip. w Niemczech jest o tyle prościej, że psy są rejestrowane, a w Polsce to jak kto chce. i sporo osób, które psa znajdą w ogóle nie zabiera go do weta na sprawdzenie chipa:/ i tu też podobnie jak z lysetką, nie ma od razu podanego telefonu do właściciela (noi w ogóle nie wiadomo, czy ten chip jest), więc jak ktoś znajdzie psa, nie może się nim zająć, a sm nie odbiera to psu ten chip w niczym nie pomoże.
|
2017-09-06, 16:28 | #4639 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7692668 6]Moj piesek ma chipa. Jestem bardzo zadowolona, rejestracja byla darmowa, trwala chwile, na chipie zapisany jest moj numer telefonu i adres, a urzadzenie do odczytania go ma nawet policjant czy pracownik schroniska. Jakby ktos sobie ''ukradl'' mojego psa gdy ucieknie, to i tak numer chipu z moimi danymi zostaje. Czy w Polsce tez juz cos takiego jest?[/QUOTE]
Mój też ma chipa i plakietkę, że owego chipa ma. Razem z lyssetką tak obijają się o siebie, że zawsze jak pies idzie, to jak dzwonek U nas chyba straż miejska ma to cuś do odczytania, ale nie jestem pewna.
__________________
Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać. |
2017-09-06, 17:01 | #4640 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 99
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7692668 6]Moj piesek ma chipa. Jestem bardzo zadowolona, rejestracja byla darmowa, trwala chwile, na chipie zapisany jest moj numer telefonu i adres, a urzadzenie do odczytania go ma nawet policjant czy pracownik schroniska. Jakby ktos sobie ''ukradl'' mojego psa gdy ucieknie, to i tak numer chipu z moimi danymi zostaje. Czy w Polsce tez juz cos takiego jest?[/QUOTE]
Czip to malutkie urządzonko wszczepiane po lewej stronie szyi/karku. Czytnikiem jesteśmy w stanie odczytać jego numer(15 cyfrowy kod). Po tym numerze jesteśmy w stanie odnaleźć właściciela ale tylko pod jednym warunkiem. A mianowicie, że czip jest zarejestrowany w bazie danych. Takich baz jest kilka. Niestety często można się spotkać z tym, że pies ma czipa, mamy numer ale w żadnej bazie danych nie można go odnaleźć. Dlatego bardzo ważne jest sprawdzenie czy dany numer figuruje w bazie i czy dane tam zawarte są aktualne. Tak jak ktoś już powiedział wiele osób nie wie że warto podejść ze znalezionym psiakiem do weta by to sprawdził. Najlepszym i najbezpieczniejszym a przede wszystkim najszybszym rozwiązaniem jest adresatka z numerem bezpośrednio do właściciela. Odnalezienie właściciela po czipie i lysetce niestety zajmuje trochę czasu a to dodatkowy stres dla zwierzaka Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-06, 18:43 | #4641 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
|
|
2017-09-06, 18:57 | #4642 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: Psy - cz. V
U mnie chipa wszczepił hodowca (który jest również weterynarzem ) i zarejestrował pieska, ja nie musiałam nic robić, dostałam jedynie sms ze stronki że pies jest w bazie Wybrano jakąś bazę, która ma połączenie z europejskimi danymi bo w Polsce jest ponoć kilka baz
|
2017-09-06, 20:23 | #4643 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Mój pijanych obszczekuje [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7692668 6]Moj piesek ma chipa. Jestem bardzo zadowolona, rejestracja byla darmowa, trwala chwile, na chipie zapisany jest moj numer telefonu i adres, a urzadzenie do odczytania go ma nawet policjant czy pracownik schroniska. Jakby ktos sobie ''ukradl'' mojego psa gdy ucieknie, to i tak numer chipu z moimi danymi zostaje. Czy w Polsce tez juz cos takiego jest?[/QUOTE] Mój też ma chipa, bo wszystkie psy ze schroniska idąc do adopcji są chipowane, więc gdyby się zgubił i trafił tam ponownie to szybko bym go odnalazła. Nie wiem jak to u nas w mieście wygląda, czy sm ma czytniki |
|
2017-09-06, 20:44 | #4644 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Dziewczyny, co mi moze łazić po psie? Jest jasno brazowe i tycie, mniejsze niz pchly, ktore widziałam na psie. Bardziej jest to wielkosci pchel, które bytuja na drobiu. Zdjelismy trzy sztuki z łap wczoraj i dwie dzisiaj zanim skojarzylam, że to dziwne, że sie powtarza. Ma obrozke foresto. Myslicie, ze to pchły?
|
2017-09-06, 20:59 | #4645 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Wszy? Wszoły?
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-09-06, 21:59 | #4646 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Szukalam wszedzie zdjecia ale to co znalazlam jest w takim powiekszeniu, ze ciezko porownac. Nie pomaga, ze jestem slepa a cholerstwo takie male. Tez pomyslalam o wszolach. Pewnie na to dziadostwo dziala cos innego niz na zwykle pchly? Wszystko mnie teraz swedzi, kufa.
|
2017-09-07, 10:32 | #4647 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy - cz. V
1504776701212.jpga tak sobie śpi a Pani musi pracować 😁
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
2017-09-08, 07:09 | #4648 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Ale dlaczego śpi na twardych deskach?? 😈 nu, nu, nu. Niedobra pani. Biednego pieska na podłodze trzyma.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-09-08, 09:13 | #4649 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 911
|
Dot.: Psy - cz. V
Hy hy hy, że tak powiem
Kluchon aportuje genialnie, tylko trzeba wiedziec czym rzucać. Rzuciłam jej rolkę po ręczniku papierowym. I jakież było moje zdziwienie jak ta rolka wylądowała pod moimi stopami A pies dostał hopla ze szczęścia. Pamietam, pamiętam, to fajne, rzuuucaj Teraz pocisnę banałem, ale co mi tam. Pies mi rozkwita Rozkwitnięty pies jest zaczipowany, w schronie to rutynowa procedura. Zmienili tylko dane na moje i już. Wszystko działa. Do tego na adresówce ma " mam czipa", tak na wszelki wypadek. Nie mam pojęcia, jak Kalinka reaguje na pijanych, nie było okazji sprawdzić. Poprzednia sucz startowała z ryjem. Żadnego spoufalania się z wysokoprocentowymi osobnikami. |
2017-09-08, 09:51 | #4650 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2 919
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Ae niektóre psy tak chyba maja. Moja po 22 ni hu hu nie wyjdzie z domu na,dwór. Ona idzie,spac i nie ma bata. ---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ---------- Cytat:
Moja nie lubi tzw tuptusiów z puszkami. Musiała dostać w nos od takiego bo ma skrzywiony a wiem ze u hodowcy tuptusie "pomgaja" |
||
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:38.