Szczupłe jabłko, schudnąć z brzucha

[Sheloba86]

Hej,

Nie wiem czy to pytanie tutaj czy na dietetykę, ale spróbuję Może akurat ktoś miał podobny problem i coś doradzi.

Moim problemem jest brzuch. Nie jest jakiś duży, ale bardzo otłuszczony i niekształtny (miękkie, "lejne" fałdki). Mam taki zarówno teraz, po trzydziestce (ważę 74 kg przy 176cm) ale miałam TAKI SAM gdy jako licealistka ważyłam 10kg mniej przy tym samym wzroście. Po prostu tak jakby to jest mój typ brzucha.

Wszędzie czytam, że nie da się wyćwiczyć samego brzucha i trzeba schudnąć, ok, ale ja mam wagę w normie (fakt, że górna granica) a kiedyś BYŁAM bardzo szczupła (ważyłam 62-63kg przy 176) i ten brzuch dalej był taki sam.

Co "dziwniejsze" zmierzyłam się dzisiaj w talii i mam tylko 4cm więcej niż wtedy w liceum (piszę pamiętniki stąd dokładna informacja). Przytyłam 12kg i mam 4cm więcej w talii (!). Owszem, brzmi fajnie, ale to działa w obie strony - czyli jakbym teraz te 12 kg schudła nawet (a uważam, że to zły pomysł, bo tak jak mówię, jestem po 30 i moja obecna waga jest w normie) to pewnie straciłabym z tego brzucha 4cm czyli żaden cud.

Odżywiam się raczej zdrowo. Ćwiczę 3xtyg po 30 min (wiem, żaden hit, no ale nie jestem przyklejona do kanapy).

Czy z takim brzuszkiem można coś sensownego zrobić (poza pokochaniem :-P ) ??

Uprzedzam, że nie interesują mnie rady typu "schudnij do niedowagi".

[Haniahella]

A probowalas hulahop?

[Plastikowy_Dinozaur]

Może masz bardzo słaby brzuch? Spróbuj ćwiczenia vacuum

[Haniahella]

Mega polecam mel b na brzuch + hula hop

[Sami1995]

Polecam april han na brzuch lub chloe.

[wolinska11]

Napisane przez Alinka91

Ja polecam tabatę na brzuch albo trening typowo na oponkę.

Nie ma czegoś takiego jak trening "na oponkę". Deficyt kaloryczny i odpowiednie ćwiczenia powodują że chudniemy równomiernie ze wszystkich partii ciała, jeżeli gdzieś masz więcej tłuszczu niż w innych partiach, to pewnie zrzucisz go później.

[Przegryw]

Raczej tak właśnie jest. Niektórzy twierdzą, że ćwiczenia interwałowe czyli HIIT atakują głównie właśnie tłuszcz brzuszny gdyż stymulują wzrost adrenaliny i noradrenaliny podobnie jak spalacze tłuszczu, ale jak dla mnie to lipa i nie ma to jak stare, ostatnimi czasy krytykowane poczciwe jednostajne kardio.

[AnitaSmiley]

Ja zaczęłam ćwiczyć z Moniką Kołakowską oraz biegam. Po dwóch tygodniach było widać znaczne efekty. Dodatkowo korzystam z cateringu dietetycznego HappyDiet

[Przegryw]

A ja trzymam się z dala od jakichś cateringów i abonamentów, jeszcze by tego brakowało żebym miał za to płacić, gdy w internecie pełno darmowych cennych wskazówek tak co do diety jak i ćwiczeń.

[Przegryw]

Napisane przez Alinka91

No jest tego dużo, ale ja uważam, że jak już coś kupiłam to po pierwsze mam większą motywację, bo jednak te pieniądze wydałam, po drugie zawsze jest kontakt z osobą, która Cię zmotywuje, pomoże i doradzi. Ja jestem bardzo zadowolona

Niesamowity chwyt marketingowy, naprawdę. "Zamiast ćwiczyć na podstawie darmowych instruktaży, wybierz płatne gdyż jak wyżej". Nie kpię, naprawdę niesamowity.

[AnitaSmiley]

To prawda, że w internecie można znaleźć pełno darmowych wskazówek co do diety. Problem jednak polega na tym, że jest tego mnóstwo i każda strona podaje czasami inne informacje. Dobre w cateringu dietetycznym i tzw. diecie pudełkowej jest to, że firma przygotowuje pod Ciebie indywidualny plan. Dodatkowo zaoszczędzasz sporo swojego czasu.

[Przegryw]

Napisane przez AnitaSmiley

To prawda, że w internecie można znaleźć pełno darmowych wskazówek co do diety. Problem jednak polega na tym, że jest tego mnóstwo i każda strona podaje czasami inne informacje. Dobre w cateringu dietetycznym i tzw. diecie pudełkowej jest to, że firma przygotowuje pod Ciebie indywidualny plan. Dodatkowo zaoszczędzasz sporo swojego czasu.

Jak mawiał jeden starej daty instruktor na siłowni: Panowie, to nie jest apteka!"

Są pewne podstawy jak ujemny bilans kaloryczny i włączanie na redukcji treningu oporowego jak i zbilansowana dieta: jem białko, węglowodany, tłuszcze a gdy danego dnia zjem za dużo mięsa a za mało lub wcale ryb, to niewiele się zmieni. Poza tym, każdy organizm jest inny, trzeba się obserwować.

---------- Dopisano o 06:32 ---------- Poprzedni post napisano o 06:26 ----------

Ograniczyłem podaż kalorii ale spadek wagi zatrzymał, się w pewnym momencie. Ująłem tłuszczów a dołożyłem białka. Nic nie pomogło. Wtedy pomyślałem, że to wina miodu. Ująłem miodu, dołożyłem tłuszczów. I znowu ruszyło. I jest satysfakcja, że sam na to wpadłem, bezpłatnie zamiast płacąc za ułożenie diety która nie wiadomo, czy byłaby skuteczna.