Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-08-10, 14:08   #1
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436

Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?


Cześć.
Od jakiegoś czasu spotykam się z pewnym facetem. Coraz bardziej się do niego przywiązuję, jednocześnie coraz mniej jestem pewna, czy jemu na mnie zależy i czy powinnam dalej w to brnąć. Kiedy z nim rozmawiam, czytam między wierszami jego wypowiedzi i często doszukuję się w nich "drugiego dna", z czego on nie zdaje sobie nawet sprawy.
Mam już swoje lata, jestem przed 30, chcę się zaangażować w relację z kimś kto szuka czegoś na stałe a nie na chwile. Wiem że często ludzie rozchodzą się z różnych powodów nawet i w wieku 50 lat i nikt mi nie zagwarantuje że jakikolwiek związek będzie trwał do końca życia. Ale z wypowiedzi tego faceta wynika, że nie chce wiązać ze mną swojej przyszłości.
Czasem przyłapuję go na tym, że mówi o innych kobietach, np. krytykuje że jest taka a nie inna sytuacja wśród kobiet, że mają duże wymagania, że chciałby, żeby to wyglądało inaczej i żeby było łatwiej o jakąś fajną dziewczynę. Odbieram takie gadanie jako sygnał, że nie jestem wystarczająco "fajna", albo że ze mną jest z "braku laku". Było też kilka podobnych tekstów, ale ten mnie najbardziej uderzył.
Wspomina też czasem, że nie wie co będzie robił za 5 lat, że nie wyklucza wyjazdu za granicę. Przy czym ja wyraźnie nakreśliłam mu swoje plany i nie uwzględniają one wyjazdu do innego kraju.
Kiedyś jakiś podobny tekst mnie strasznie dobił i powiedziałam mu, że nie możemy się dalej spotykać, że tak będzie lepiej, bo mam wrażenie, że mu na mnie nie zależy. Wtedy przepraszał mnie i mówił, że nie wyobraża sobie beze mnie życia itp. No i za jakiś czas znów podobne teksty.
Zastanawiam się, czy to tylko takie gadanie z jego strony czy rzeczywiście jestem dla niego tylko zabawką na chwilę. Co o tym sądzicie? Może przesadzam i powinnam wyluzować.
Ten facet ma trochę też tendencję do takiego głupiego gadania, mówienia o rzeczach, których wcale nie ma zamiaru robić (np. mówił o spontanicznym wypadzie nad morze na weekend, ja wzięłam to na poważnie i za godzinę wróciłam do tematu to powiedział, że "tak tylko sobie gadał, w sumie to jakoś bardzo mu się nie chce ale jak chcę jechać to możemy").
Macie może jakieś pomysły na to, jak go "sprawdzić", czy myśli o mnie bardziej poważnie czy niekoniecznie? Bez pytania go o to wprost.
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 14:28   #2
ShaunBoswell
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 86
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Ten post tylko przekonuje mnie o tym, że po szkole/studiach związek to już tylko układ.

Jakieś podchody, sprawdzanie, szukanie drugiego dna, wyjazdy nie wyjazdy. I nie zostało miejsca na uczucia.

Jak nic nie czujesz to po co chłopu dupę zawracasz i szukasz metod na wciągnięcie go w swoje głupie gierki.

Mówi co mówi, nie pasuje Ci, to odejdź i nie rób scen. Nie czujesz motyli w brzuchu to znaczy, że nie miłość tylko układzik się szykuje. Proste.
ShaunBoswell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 14:29   #3
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

A co Cię w ogóle w nim pociąga? Skupiasz się, jaki stosunek on ma do Ciebie i jaki może mieć w Twoich domysłach, a jaki Ty masz stosunek do niego i co jest w nim tak wspaniałego, że warto się angażować? Bo z Twojego posta widać tylko u niego:
- malkontenctwo,
- słomiany zapał,
- jakąś dziwną niechęć do kobiet na podstawie jakichś wymyślonych przesłanek.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 14:46   #4
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
Napisane przez ShaunBoswell Pokaż wiadomość
Ten post tylko przekonuje mnie o tym, że po szkole/studiach związek to już tylko układ.

Jakieś podchody, sprawdzanie, szukanie drugiego dna, wyjazdy nie wyjazdy. I nie zostało miejsca na uczucia.

Jak nic nie czujesz to po co chłopu dupę zawracasz i szukasz metod na wciągnięcie go w swoje głupie gierki.

Mówi co mówi, nie pasuje Ci, to odejdź i nie rób scen. Nie czujesz motyli w brzuchu to znaczy, że nie miłość tylko układzik się szykuje. Proste.
Nie rozumiem, jaki układ? Chyba mam prawo wiedzieć na czym stoję i nie chcieć brnąć w związek bez przyszłości.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
A co Cię w ogóle w nim pociąga? Skupiasz się, jaki stosunek on ma do Ciebie i jaki może mieć w Twoich domysłach, a jaki Ty masz stosunek do niego i co jest w nim tak wspaniałego, że warto się angażować? Bo z Twojego posta widać tylko u niego:
- malkontenctwo,
- słomiany zapał,
- jakąś dziwną niechęć do kobiet na podstawie jakichś wymyślonych przesłanek.
Ciężko to określić. Miałam kontakt z różnymi facetami i niektórych "adoratorów" od razu odrzucałam, bo były rzeczy, które mi nie pasowały (m.in. chęć posiadania dzieci, odmienne światopoglądy oraz pogląd na istotne dla mnie sprawy etc.), poza tym oczywiście styl bycia.
Ciężko mi określić, na jakiej podstawie mój mózg selekcjonuje potencjalnych partnerów, ale czuję, czy to jest "to", czy coś w co zdecydowanie nie chcę dalej brnąć.
U niego czułam to pierwsze - myślę że to przez podobny pogląd na wiele spraw, podobny charakter, sposób na spędzanie wolnego czasu etc. Ale to, co on mówi, bardzo mnie martwi i stawia pod znakiem zapytania tę relację.
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 14:52   #5
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 439
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, jaki układ? Chyba mam prawo wiedzieć na czym stoję i nie chcieć brnąć w związek bez przyszłości.
Tutaj tak jest. Jak jakaś zaślepiona babka na fali zauroczenia pisze, że zakochała się na amen w facecie, który traktuje ją źle to niektórzy piszą jej, że nie używa mózgu lub potrzebuje terapii. A jak pojawia się post babki roztropnej, która stara się wybadać faceta, żeby później nie cierpieć lub nie wejść w jakieś bagno, którego nie chce, to taki Shaun się znajdzie i zacznie jej brak romantyzmu wytykać.
Nie dogodzisz.
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 14:56   #6
trzyplusy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 221
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Pomijajac to czy on jest fajny dla ciebie czy nie.

Niezla jestes. On mowi ze kobiety maja duze wymagania ty slyszysz ze jest z toba z braku laku haha

Dalej: on mowi ze nie wyklucza wyjazdu za granice za jakies piec lat, ty slyszysz- nie zalezy mi na tobie.

Nie wiem czy to problem ze sluchem czy co. Ale zamiast szukac,jak to okreslilas, drugiego dna, sluchaj co on do ciebie mowi i nie dopowiadaj sobie.
trzyplusy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 14:57   #7
sunshinebutterfly
Zadomowienie
 
Avatar sunshinebutterfly
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Cześć.
Od jakiegoś czasu spotykam się z pewnym facetem. Coraz bardziej się do niego przywiązuję, jednocześnie coraz mniej jestem pewna, czy jemu na mnie zależy i czy powinnam dalej w to brnąć. Kiedy z nim rozmawiam, czytam między wierszami jego wypowiedzi i często doszukuję się w nich "drugiego dna", z czego on nie zdaje sobie nawet sprawy.
Mam już swoje lata, jestem przed 30, chcę się zaangażować w relację z kimś kto szuka czegoś na stałe a nie na chwile. Wiem że często ludzie rozchodzą się z różnych powodów nawet i w wieku 50 lat i nikt mi nie zagwarantuje że jakikolwiek związek będzie trwał do końca życia. Ale z wypowiedzi tego faceta wynika, że nie chce wiązać ze mną swojej przyszłości.
Czasem przyłapuję go na tym, że mówi o innych kobietach, np. krytykuje że jest taka a nie inna sytuacja wśród kobiet, że mają duże wymagania, że chciałby, żeby to wyglądało inaczej i żeby było łatwiej o jakąś fajną dziewczynę. Odbieram takie gadanie jako sygnał, że nie jestem wystarczająco "fajna", albo że ze mną jest z "braku laku". Było też kilka podobnych tekstów, ale ten mnie najbardziej uderzył.
Wspomina też czasem, że nie wie co będzie robił za 5 lat, że nie wyklucza wyjazdu za granicę. Przy czym ja wyraźnie nakreśliłam mu swoje plany i nie uwzględniają one wyjazdu do innego kraju.
Kiedyś jakiś podobny tekst mnie strasznie dobił i powiedziałam mu, że nie możemy się dalej spotykać, że tak będzie lepiej, bo mam wrażenie, że mu na mnie nie zależy. Wtedy przepraszał mnie i mówił, że nie wyobraża sobie beze mnie życia itp. No i za jakiś czas znów podobne teksty.

Zastanawiam się, czy to tylko takie gadanie z jego strony czy rzeczywiście jestem dla niego tylko zabawką na chwilę. Co o tym sądzicie? Może przesadzam i powinnam wyluzować.
Ten facet ma trochę też tendencję do takiego głupiego gadania, mówienia o rzeczach, których wcale nie ma zamiaru robić (np. mówił o spontanicznym wypadzie nad morze na weekend, ja wzięłam to na poważnie i za godzinę wróciłam do tematu to powiedział, że "tak tylko sobie gadał, w sumie to jakoś bardzo mu się nie chce ale jak chcę jechać to możemy").
Macie może jakieś pomysły na to, jak go "sprawdzić", czy myśli o mnie bardziej poważnie czy niekoniecznie? Bez pytania go o to wprost.
Autorko, przypomniał mi się mój ex

Czy to jest dobry materiał na związek? Nie
Ale co do pogrubionego i tekstów faceta do Ciebie są 2 opcje:
1) Albo facet nie ma krzty empatii więc plecie trzy po trzy zupełnie nie cenzurując tego co mówi jak np wtedy kiedy mówi przy Tobie o innych kobietach - tzw. socjopata/psychopata. Poczytaj sobie o tym na necie
2) Albo celowo rzuca takie komentarze, żeby obniżyć Twoje poczucie własnej wartości i żebyś była niczym jego piesek, który czeka na okruch ze strony Pana. Tutaj może się powtarzać ten sam schemat - najpierw 3 chamskie komentarze lub delikatne przytyki a za chwilę jeden komentarz pozytywny i zaczyna się granie w jego gierkę.

Byłam kiedyś z gościem, który reprezentował typ numer jeden i powiem Ci tak, jeżeli Ty jesteś wrażliwą osobą o dużym poziomie empatii to się wykończysz. Taki 'związek' a raczej układ bo co to za związek, że facet planuje przyszłość bez Ciebie zabierze Ci tylko kupę czasu i energii. Facet ma ewidentnie problem z zaangażowaniem. Tak, pewnie deklaruje, że jesteście razem i że chce z Tobą być . Mój ex też tak deklarował. Z tym, że on gada jednocześnie o innych kobietach (i innych potencjalnych kandydatkach) i wyjazdach za granicę bez Ciebie.

Zwróć uwagę, że narzeka, że kobiety mają wymagania. Mój eks narzekał zupełnie tak samo. Wiesz dlaczego? Bo takie typki jak Twój chłopak nie potrafią dawać. Nie są w stanie na dłuższą metę dać nic od siebie no chyba, że atrapę związku. Dlatego wkurza ich, że kobiety mają wymagania, czegoś chcą od związku bo wiedzą. że w tym wypadku oni odpadają w przedbiegach.

Na Twoim miejscu nie pchałabym się w ten układ
sunshinebutterfly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-08-10, 15:01   #8
ShaunBoswell
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 86
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, jaki układ? Chyba mam prawo wiedzieć na czym stoję i nie chcieć brnąć w związek bez przyszłości.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------


Ciężko to określić. Miałam kontakt z różnymi facetami i niektórych "adoratorów" od razu odrzucałam, bo były rzeczy, które mi nie pasowały (m.in. chęć posiadania dzieci, odmienne światopoglądy oraz pogląd na istotne dla mnie sprawy etc.), poza tym oczywiście styl bycia.

Ciężko mi określić, na jakiej podstawie mój mózg selekcjonuje potencjalnych partnerów, ale czuję, czy to jest "to", czy coś w co zdecydowanie nie chcę dalej brnąć.
U niego czułam to pierwsze - myślę że to przez podobny pogląd na wiele spraw, podobny charakter, sposób na spędzanie wolnego czasu etc. Ale to, co on mówi, bardzo mnie martwi i stawia pod znakiem zapytania tę relację.

Piszesz mi coś takiego, że to nie jest żaden "układ" a po chwili piszesz, że odrzucałaś gości bo mieli nieodpowiednie poglądy i przekonania. To nie jest nic innego jak układ "co dasz mnie, co ja dam Tobie".

W pewnym wieku ludzie nie są zdolni do szczerej miłości, która odrzuca jakieś podchody i dywagacje. A uczucie, takie prawdziwe albo jest albo go nie ma. I tyle. Jak zakochałem się w żonie to w dupie miałem jej poglądy i inne rzeczy (później okazało się, że raczej są wspólne) po prostu się w sobie zakochaliśmy i tyle. Ale to było jeszcze szkole średniej.

Ludzie, którzy już przesiąkną tym szarym, nudnym życiem z dupy zaczynają wybierać partnera jak kolejną parę jeansów - czy do mnie pasują, czy dobrze leżą. I nie ma w tym emocji, miłości, takiej szczerej fascynacji.

Tylko ... ten nie, bo nie chce dzieci, ten nie bo coś tam a tamten nie bo coś tam. Skoro masz wątpliwości, to znaczy, że nie ma szans na miłość. Koniec i kropka. Prawdziwa miłość dojrzewa i powstaje ze szczerego zauroczenia, które odrzuca chłodne kalkulacje.
ShaunBoswell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 15:05   #9
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 439
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

.

Edytowane przez 567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b
Czas edycji: 2020-10-14 o 12:56
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 15:11   #10
MegPatrizia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 92
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

My ci mamy powiedzieć czy mu zależy?

Kolejna w dziwnym układziku która sama nie wie czy to związek czy nie. Nie ogarniam tego xD
MegPatrizia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 15:21   #11
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 439
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
Napisane przez ShaunBoswell Pokaż wiadomość
Piszesz mi coś takiego, że to nie jest żaden "układ" a po chwili piszesz, że odrzucałaś gości bo mieli nieodpowiednie poglądy i przekonania. To nie jest nic innego jak układ "co dasz mnie, co ja dam Tobie".

W pewnym wieku ludzie nie są zdolni do szczerej miłości, która odrzuca jakieś podchody i dywagacje. A uczucie, takie prawdziwe albo jest albo go nie ma. I tyle. Jak zakochałem się w żonie to w dupie miałem jej poglądy i inne rzeczy (później okazało się, że raczej są wspólne) po prostu się w sobie zakochaliśmy i tyle. Ale to było jeszcze szkole średniej.

Ludzie, którzy już przesiąkną tym szarym, nudnym życiem z dupy zaczynają wybierać partnera jak kolejną parę jeansów - czy do mnie pasują, czy dobrze leżą. I nie ma w tym emocji, miłości, takiej szczerej fascynacji.

Tylko ... ten nie, bo nie chce dzieci, ten nie bo coś tam a tamten nie bo coś tam. Skoro masz wątpliwości, to znaczy, że nie ma szans na miłość. Koniec i kropka. Prawdziwa miłość dojrzewa i powstaje ze szczerego zauroczenia, które odrzuca chłodne kalkulacje.
Cóż za piękna młodociana wizja miłości i związku a la Romeo i Julia.
Rozumiem, że widzisz sens w związku/małżeństwie z kimś o innych poglądach, w tym tak istotnych jak kwestia posiadania dzieci. Jak, jako osoba niepragnąca dzieci z awersją do kobiet ciężarnych i niemowlaków, widzisz relację z kimś, kto chce mieć dziecko i na to nalega? Uważasz, że można w tej sprawie pójść na jakiś kompromis? Plus jak być z kimś, kto chce wyjechać za granicę i tam zacząć nowe życie, gdy Ty chcesz zostać w kraju? Lub jak być w stałym związku z kimś, kto go nie chce?
Autorka nie kalkuluje, nie liczy ile kasy będzie miała z tego związku, tylko po prostu stara się wyczuć intencje faceta, z którym od jakiegoś czasu się spotyka a który wysyła jej sprzeczne sygnały. Zwyczajnie nie interesuje jej friends with benefits tylko stały związek.

Poza tym w żonie zakochałeś się jak miałeś 16 lat a autorka jest koło 30. To już inny etap życia, gdzie myśli się zazwyczaj rozsądniej i o przyszłości.

Edytowane przez 567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b
Czas edycji: 2020-08-10 o 15:36
567c01f80e5b49e5d4c91ccaaf1ccfb850a64aae_5f88d48edcf1b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-08-10, 15:42   #12
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Jak długo się z nim spotykasz? Bo "od jakiegoś czasu" to szerokie pojecie.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 15:52   #13
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Autorko, nikt z nas tutaj na forum nie wie, co Twój facet ma w sercu i w głowie. Popatrz, jesteś najbliższą mu osobą, i nawet Ty tego nie wiesz.

Jedyne, co Ci polecam, to porozmawiać z nim. Szczerze, po prostu, normalnie. Bo masz prawo wiedzieć, na czym stoisz. Jak każdy/każda z nas.

Tylko że musisz się przygotować na każdą możliwą odpowiedź. Od "zależy mi na Tobie, jesteśmy razem" do "nie wiem, co dalej, nie czuję tego czegoś". Naprawdę różnie może być.

Od siebie napiszę tylko, że sama spotykałam się kiedyś z facetem, który od czasu do czasu mówił takie teksty, jak Twój partner. Nie było to ani miłe, ani zabawne, i też się potem nakręcałam: "co to znaczy, czy on nie planuje ze mną przyszłości? O co chodzi?". Zapytałam i okazało się... że nie chodziło mu o nic. Byłam po prostu z braku laku, na przeczekanie.

Także jeżeli spotykacie się dłuższy czas, zaangażowałaś się i zaczynasz się zastanawiać, o co chodzi, zapytaj go. To jest ten odpowiedni moment. Lepiej teraz niż za pól roku/rok.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 16:37   #14
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
Napisane przez ShaunBoswell Pokaż wiadomość
Piszesz mi coś takiego, że to nie jest żaden "układ" a po chwili piszesz, że odrzucałaś gości bo mieli nieodpowiednie poglądy i przekonania. To nie jest nic innego jak układ "co dasz mnie, co ja dam Tobie".

W pewnym wieku ludzie nie są zdolni do szczerej miłości, która odrzuca jakieś podchody i dywagacje. A uczucie, takie prawdziwe albo jest albo go nie ma. I tyle. Jak zakochałem się w żonie to w dupie miałem jej poglądy i inne rzeczy (później okazało się, że raczej są wspólne) po prostu się w sobie zakochaliśmy i tyle. Ale to było jeszcze szkole średniej.

Ludzie, którzy już przesiąkną tym szarym, nudnym życiem z dupy zaczynają wybierać partnera jak kolejną parę jeansów - czy do mnie pasują, czy dobrze leżą. I nie ma w tym emocji, miłości, takiej szczerej fascynacji.

Tylko ... ten nie, bo nie chce dzieci, ten nie bo coś tam a tamten nie bo coś tam. Skoro masz wątpliwości, to znaczy, że nie ma szans na miłość. Koniec i kropka. Prawdziwa miłość dojrzewa i powstaje ze szczerego zauroczenia, które odrzuca chłodne kalkulacje.
Jest dokładnie tak jak napisała Ayurvedic. Nie liczę tego ile zyskam materialnie na tym związku, nie widzę tego jako układu. Chociaż jakby się zastanawiać to każdy związek można podciągnąć pod jakiś układ, zależy, co kto ma na myśli. Jeśli ktoś od razu doszukuje się korzyści materialnych, to przykre, ale nie mogę powiedzieć, że niczego nie oczekuję od związku. Mi przede wszystkim zależy na stabilności bo bardzo się przywiązuję. Jak ktoś nie może albo nie chce mi tego dać to raczej nie 'układ' dla mnie.
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 16:39   #15
sunshinebutterfly
Zadomowienie
 
Avatar sunshinebutterfly
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;88059065]Autorko, nikt z nas tutaj na forum nie wie, co Twój facet ma w sercu i w głowie. Popatrz, jesteś najbliższą mu osobą, i nawet Ty tego nie wiesz.

Jedyne, co Ci polecam, to porozmawiać z nim. Szczerze, po prostu, normalnie. Bo masz prawo wiedzieć, na czym stoisz. Jak każdy/każda z nas.

Tylko że musisz się przygotować na każdą możliwą odpowiedź. Od "zależy mi na Tobie, jesteśmy razem" do "nie wiem, co dalej, nie czuję tego czegoś". Naprawdę różnie może być.

Od siebie napiszę tylko, że sama spotykałam się kiedyś z facetem, który od czasu do czasu mówił takie teksty, jak Twój partner. Nie było to ani miłe, ani zabawne, i też się potem nakręcałam: "co to znaczy, czy on nie planuje ze mną przyszłości? O co chodzi?". Zapytałam i okazało się... że nie chodziło mu o nic. Byłam po prostu z braku laku, na przeczekanie.

Także jeżeli spotykacie się dłuższy czas, zaangażowałaś się i zaczynasz się zastanawiać, o co chodzi, zapytaj go. To jest ten odpowiedni moment. Lepiej teraz niż za pól roku/rok.[/QUOTE]

O to to, z tym moim eksem było to samo jak w końcu przycisnęłam go do muru i spytałam na czym stoję.
Pewne typy osobowości mają podobne typy działania
Mi mój eks powiedział, że był ze mną, bo jestem ładna i dobrze wyglądam i jest mu fajnie i wygodnie w tym związku .
Także również po tej rozmowie od razu zakończyłam relację.

Autorka również powinna przycisnąć swojego faceta do muru a nie się zastanawiać i marnować czas.
Niestety są tacy ludzie, widać to nawet na wizażu, którzy są z kimś chociaż nie żywią do tej osoby żadnych uczuć.
Mam kolegę który od 1,5 roku ma dziewczynę ale jak pytam co do niej czuje to odpowiada mi: 'a jest bo jest' i równocześnie szuka sobie kogoś na Tinderze czy w clubach kto mu bardziej odpowiada.
Także ten, Autorko nie mówię, że tak jest w Twoim przypadku absolutnie, ale musisz mieć świadomość, że tacy są również ludzie.
Musisz szczerze, bardzo szczerze porozmawiać z facetem i go przycisnąć bo delikatnym sposobem niczego się nie dowiesz. Ty czujesz, że coś jest nie tak.
sunshinebutterfly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 16:45   #16
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Jak dla mnie facet mało wiarygodny. Nawet jak przeprowadzisz tzw. "poważną rozmowę", to jakiej odpowiedzi by Ci nie udzielił - skąd wiesz, ze za chwilę nie usłyszysz "a tak sobie gadałem". Ja chyba urwałabym tę znajomość.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 16:58   #17
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;88059065]Autorko, nikt z nas tutaj na forum nie wie, co Twój facet ma w sercu i w głowie. Popatrz, jesteś najbliższą mu osobą, i nawet Ty tego nie wiesz.

Jedyne, co Ci polecam, to porozmawiać z nim. Szczerze, po prostu, normalnie. Bo masz prawo wiedzieć, na czym stoisz. Jak każdy/każda z nas.

Tylko że musisz się przygotować na każdą możliwą odpowiedź. Od "zależy mi na Tobie, jesteśmy razem" do "nie wiem, co dalej, nie czuję tego czegoś". Naprawdę różnie może być.

Od siebie napiszę tylko, że sama spotykałam się kiedyś z facetem, który od czasu do czasu mówił takie teksty, jak Twój partner. Nie było to ani miłe, ani zabawne, i też się potem nakręcałam: "co to znaczy, czy on nie planuje ze mną przyszłości? O co chodzi?". Zapytałam i okazało się... że nie chodziło mu o nic. Byłam po prostu z braku laku, na przeczekanie.

Także jeżeli spotykacie się dłuższy czas, zaangażowałaś się i zaczynasz się zastanawiać, o co chodzi, zapytaj go. To jest ten odpowiedni moment. Lepiej teraz niż za pól roku/rok.[/QUOTE]
On mówi sam znajomym, że jesteśmy razem. Raczej wolałabym uniknąć pytania go wprost o to, jak on widzi naszą przyszłość np. za 5 lat. Już zdążyłam się zorientować, że to taki typ człowieka, który nie wybiega aż tak daleko w przyszłość. Dla niego takie myślenie o tym co będzie za 5 lat to abstrakcja, stąd może teksty o wyjeździe za granicę w myśl tego że w sumie żadne z nas nie wie co nas czeka, a jaką mam pewność, że w przeciągu tych 5 lat nie zginę w jakimś wypadku czy katastrofie lotniczej? Żadną, ale po co zakładać, że się stanie coś złego. Tak samo będąc w związku, raczej się nie zakłada od razu, że się z kimś rozstaniemy.
On nie mówi wprost, że chce wyjechać, tylko powiedział coś w tym stylu, że gdyby jego kariera się nie udała w Polsce to nie wyklucza wyjazdu. Tylko jak mam się z tym czuć kiedy wiele razy mu mówiłam, gdzie planuję swoją przyszłość? To mnie stawia w niepewności.
Dlatego pytałam o Wasze pomysły, jak mogłabym wybadać jego zamiary bez pytania wprost.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Cytat:
Napisane przez sunshinebutterfly Pokaż wiadomość
O to to, z tym moim eksem było to samo jak w końcu przycisnęłam go do muru i spytałam na czym stoję.
Pewne typy osobowości mają podobne typy działania
Mi mój eks powiedział, że był ze mną, bo jestem ładna i dobrze wyglądam i jest mu fajnie i wygodnie w tym związku .
Także również po tej rozmowie od razu zakończyłam relację.

Autorka również powinna przycisnąć swojego faceta do muru a nie się zastanawiać i marnować czas.
Niestety są tacy ludzie, widać to nawet na wizażu, którzy są z kimś chociaż nie żywią do tej osoby żadnych uczuć.
Mam kolegę który od 1,5 roku ma dziewczynę ale jak pytam co do niej czuje to odpowiada mi: 'a jest bo jest' i równocześnie szuka sobie kogoś na Tinderze czy w clubach kto mu bardziej odpowiada.
Także ten, Autorko nie mówię, że tak jest w Twoim przypadku absolutnie, ale musisz mieć świadomość, że tacy są również ludzie.
Musisz szczerze, bardzo szczerze porozmawiać z facetem i go przycisnąć bo delikatnym sposobem niczego się nie dowiesz. Ty czujesz, że coś jest nie tak.
Może teraz go wybielam i usprawiedliwiam podświadomie, ale raz już próbowałam z nim skończyć znajomość, powiedziałam mu wprost jaki jest powód. I to co mi powiedział wtedy, jego reakcja, słowa - wiedziałam, że jest to szczere i wytłumaczyłam sobie po prostu, że on czasem gada takie głupoty i że nieświadomie mnie uraził. Gadał kiedyś też, że chciałby zamieszkać w Tokio bo mu się bardzo tam podoba i że po wycieczce do Tokio (jak jeszcze nie spotykaliśmy się) myślał już o przeprowadzce tam, co nie mogło być prawdą bo nie jest tak łatwo zamieszkać w Tokio będąc Polakiem. Więc ma tendencję do gadania takich rzeczy, które niekoniecznie są realne. On czasem coś gada, a ja już się w to wkręcam, tak było z tą spontaniczną wycieczką nad morze i z wyprowadzką do innego miasta bo on coś rzucił, że chciałby zamieszkać w tym samym mieście co jego przyjaciel i pytał co ja na to, czy się zgadzam, ja już w myślach układałam plan wyprowadzki, na następny dzień wróciłam do tematu, a... tematu już nie było. Powiedział, że tak tylko sobie myślał, że byłoby fajnie, ale to by trzeba było na spokojnie siąść, pomyśleć, pogadać. I nigdy już nie wrócił do tematu.
Naprawdę, nie wiem co o tym myśleć. Myślałam, że już więcej mnie nie będzie krzywdził psychicznie takim gadaniem po tej akcji jak mnie przepraszał, że zrozumiał. Ale znowu się to powtórzyło.
A nie chcę go pytać wprost czy nas widzi za 5 lat, bo nie jesteśmy ze sobą jeszcze aż tak długo. Właściwie do niedawna nie wiedziałam, czy to bardziej spotykanie się, czy już związek. Ale te jego teksty dają mi do zastanowienia czy traktuje mnie poważnie.
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 17:00   #18
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Jakoś tak dziwnie podchodzisz do tej znajomości. Nie ma tu krzty luzu, cieszenia się wspólnymi chwilami a jest za to dużo kalkulowania i rozmów które wyglądają jak spotkania rekrutacyjne na stanowisko drugiej połówki.
Ile w ogóle się spotkacie? Jeżeli kilka tygodni i oficjalnie nie zostaliście jeszcze parą to nie rozumiem dlaczego uwazasz ze facet już teraz powinien uwzględnić Cię w swoich planach za 5 lat?
Strasznie też doszukujesz się drugiego dna w jego wypowiedziach. Dlugo mialam konto na Tinderze i wiele mężczyzn skarżyło się że trudno znaleźć kogoś odpowiedniego (zresztą kobiety też w tym temacie marudzą) i jakoś nie przyszło mi.do głowy zeby zaraz kwalifikować takiego jegomościa jak kogos kto chce dziewczyny bez wymagań. Raczej chodzi o to że poszukują normalnej dziewczyny która nie księżniczkuje i nie stawia listy żądań sama często nie oferując nic poza wyglądem. Ogólnie widać ze nie zalezy Ci na facecie tylko szukasz kogos z kim zrealizujesz swoj plan o stabilizacji. Ja na jego miejscu nie traktowałabym Cie powaznie bo brakuje Ci luzu i lubisz wywierać presje ale co kto woli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Czas edycji: 2020-08-10 o 17:02
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 17:54   #19
black_elderflower
Raczkowanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 475
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Ja rozumiem Autorkę. Nie rozumiem natomiast wypowiedzi, które każą nie zwracać uwagi na plany chłopaka wobec Autorki, które każą Autorce nie zwracać uwagi na poglądy czy podejście chłopaka do różnych kwestii w życiu, wobec późniejszej wspólnej przyszłości.

Dobrze było wcześniej napisane, jak ona nie chce dzieci to ma wiązać przyszłość z chłopakiem który pragnie dziecka i będzie naciskał? Po co? Ma wchodzić w poważny związek przez początkowe motylki w brzuchu mimo ogromnych różnic aby później się to rozbiło? Bez sensu.

Autorko, ja Ci radzę zrobić tak, abyś Ty podczas spotkań z nim i nie tylko, bardziej zajmowała się sobą i mówiła o sobie. Gdy on zobaczy, że masz swój świat, swoje plany, swoje towarzystwo to sam zacznie lgnąć do Ciebie. Nie wiem za bardzo jak to wyjaśnić słowami....
Po prostu nie bądź na jego każde zawołanie, planuj sobie w tygodniu po pracy zajęcia, spotkania ze znajomymi, realizuj swoje własne plany aby on też nie czuł że jesteś w stu procentach do jego dyspozycji. Nie zabiegaj ciągle o spotkania, nie zaczynaj za każdym razem pierwsza rozmów. Daj mu czas aby zatęsknił za Tobą i zauważył, że Cię nie ma. I obserwuj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black_elderflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-08-10, 18:15   #20
ShaunBoswell
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 86
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Jest dokładnie tak jak napisała Ayurvedic. Nie liczę tego ile zyskam materialnie na tym związku, nie widzę tego jako układu. Chociaż jakby się zastanawiać to każdy związek można podciągnąć pod jakiś układ, zależy, co kto ma na myśli. Jeśli ktoś od razu doszukuje się korzyści materialnych, to przykre, ale nie mogę powiedzieć, że niczego nie oczekuję od związku. Mi przede wszystkim zależy na stabilności bo bardzo się przywiązuję. Jak ktoś nie może albo nie chce mi tego dać to raczej nie 'układ' dla mnie.

Ale czemu o ukladzie mówisz jako o korzysciach materialnych? Ja w ogóle nie mówię o pieniądzach. Dla jednych liczą się bardziej dla innych mniej.

Chodzi mi o to, że wartościujesz poglądy, nadajesz im jakąś realną "cenę" typu "poglądy polityczne +5". I tym samym starasz się zracjonalizować to, czego zracjonalizować się nie da.

Taki zracjonalizowany związek to właśnie układ i kupowanie produktu z półki.
"Ten może być bo ma podobne poglady, chce dwojkę dzieci i domek w zaciszu z czerwoną dachówką".

A chodzi o to, że miłośc jest czymś czego nie da się zracjonalizować. Czymś, czego nie da się wyrazić liczbami ani nawet slowami. Miłość potrafi wpędzić człowieka w tarapaty, dlatego ją racjonalizujemy i sprowadzamy do roli ukladu a to nie tędy droga. Milośc to zaufanie i milośc to wyrzeczenia, często w istotnych kwestiach.

I wiem, że szczerze kochać będa mogli się nawet ludzie z przeciwnych obozów politycznych. Jedyne co może zabić szczera miłośc to dzieci. Jesli jedna strona czuje ten instynkt a druga nie, to prawdopodobnie nic z tego nie bedzie. Chyba, że jedna lub druga strona z miłosci się poswięci.

Miłośc to wzloty i upadki. Kłótnie i cudowne dni. A nie tam chłodna kalkulacja. Na moje kalkulujesz =/= nie kochasz i tyle.
ShaunBoswell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 19:00   #21
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
W pewnym wieku ludzie nie są zdolni do szczerej miłości, która odrzuca jakieś podchody i dywagacje. A uczucie, takie prawdziwe albo jest albo go nie ma. I tyle. Jak zakochałem się w żonie to w dupie miałem jej poglądy i inne rzeczy (później okazało się, że raczej są wspólne) po prostu się w sobie zakochaliśmy i tyle. Ale to było jeszcze szkole średniej.

Ludzie, którzy już przesiąkną tym szarym, nudnym życiem z dupy zaczynają wybierać partnera jak kolejną parę jeansów - czy do mnie pasują, czy dobrze leżą. I nie ma w tym emocji, miłości, takiej szczerej fascynacji.
Gdyby tak było toksyczne związki byłyby domeną nastolatków i studentów. Nope.

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Autorko to stopuj te głupoty. Na bieżaco.
Co to znaczy że mają wymagania. Spytaj czy to znaczy że ty nie masz wymagań i wziął cię na odczepnego ?
Zapytaj jak to widzi - wyjazd - skoro jesteście razem, ty tego nie chcesz a on bierze pod uwagę jakby nigdy nic.
Niech się wysila i odpowie po co układasz w głowie odpowiedzi za niego w dodatku z czapki bo nie jego.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 20:02   #22
ShaunBoswell
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 86
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Ale jesteś wredna, szook!

Ootóż nie. Prawdziwa milośc moze sie zdarzyġ w kazdym wieku ale kolo 30 ludzie przesiąkają tym szarym i nudnym zyciem w naszym kraju nasączonym idiotami zmusza ludzi do racjonalizowania dzrczy, których nie da sie zracjonalizować.

Teraz się nie zakochuje, teraz się wybiera.

Ale lipa.

Dlatego cieszę się z mojego zwiazku, który powstał z beztroskiej, szczeniecej milosci i oby trwal po grób, bo jak bym miał byc tak testowany i wybierany to bym chyba wolał zostać sam.
ShaunBoswell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-10, 20:20   #23
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88059167]Jakoś tak dziwnie podchodzisz do tej znajomości. Nie ma tu krzty luzu, cieszenia się wspólnymi chwilami a jest za to dużo kalkulowania i rozmów które wyglądają jak spotkania rekrutacyjne na stanowisko drugiej połówki.
Ile w ogóle się spotkacie? Jeżeli kilka tygodni i oficjalnie nie zostaliście jeszcze parą to nie rozumiem dlaczego uwazasz ze facet już teraz powinien uwzględnić Cię w swoich planach za 5 lat?
Strasznie też doszukujesz się drugiego dna w jego wypowiedziach. Dlugo mialam konto na Tinderze i wiele mężczyzn skarżyło się że trudno znaleźć kogoś odpowiedniego (zresztą kobiety też w tym temacie marudzą) i jakoś nie przyszło mi.do głowy zeby zaraz kwalifikować takiego jegomościa jak kogos kto chce dziewczyny bez wymagań. Raczej chodzi o to że poszukują normalnej dziewczyny która nie księżniczkuje i nie stawia listy żądań sama często nie oferując nic poza wyglądem. Ogólnie widać ze nie zalezy Ci na facecie tylko szukasz kogos z kim zrealizujesz swoj plan o stabilizacji. Ja na jego miejscu nie traktowałabym Cie powaznie bo brakuje Ci luzu i lubisz wywierać presje ale co kto woli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Nie wywieram na nim presji, ale przez to co on czasem gada nie czuję, żeby mu na mnie zależało.
Ale dzięki, takie uwagi też są dla mnie cenne. Sama się zastanawiam, czy nie przesadzam z tym analizowaniem i wyłapywaniem wielu przypadkowych rzeczy które mówi.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Cytat:
Napisane przez black_elderflower Pokaż wiadomość
Ja rozumiem Autorkę. Nie rozumiem natomiast wypowiedzi, które każą nie zwracać uwagi na plany chłopaka wobec Autorki, które każą Autorce nie zwracać uwagi na poglądy czy podejście chłopaka do różnych kwestii w życiu, wobec późniejszej wspólnej przyszłości.

Dobrze było wcześniej napisane, jak ona nie chce dzieci to ma wiązać przyszłość z chłopakiem który pragnie dziecka i będzie naciskał? Po co? Ma wchodzić w poważny związek przez początkowe motylki w brzuchu mimo ogromnych różnic aby później się to rozbiło? Bez sensu.

Autorko, ja Ci radzę zrobić tak, abyś Ty podczas spotkań z nim i nie tylko, bardziej zajmowała się sobą i mówiła o sobie. Gdy on zobaczy, że masz swój świat, swoje plany, swoje towarzystwo to sam zacznie lgnąć do Ciebie. Nie wiem za bardzo jak to wyjaśnić słowami....
Po prostu nie bądź na jego każde zawołanie, planuj sobie w tygodniu po pracy zajęcia, spotkania ze znajomymi, realizuj swoje własne plany aby on też nie czuł że jesteś w stu procentach do jego dyspozycji. Nie zabiegaj ciągle o spotkania, nie zaczynaj za każdym razem pierwsza rozmów. Daj mu czas aby zatęsknił za Tobą i zauważył, że Cię nie ma. I obserwuj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzięki, Twoja wypowiedź mi bardzo pomogła i dałaś mi inspirację, nakreśliłaś mi trochę plan działania

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Gdyby tak było toksyczne związki byłyby domeną nastolatków i studentów. Nope.

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Autorko to stopuj te głupoty. Na bieżaco.
Co to znaczy że mają wymagania. Spytaj czy to znaczy że ty nie masz wymagań i wziął cię na odczepnego ?
Zapytaj jak to widzi - wyjazd - skoro jesteście razem, ty tego nie chcesz a on bierze pod uwagę jakby nigdy nic.
Niech się wysila i odpowie po co układasz w głowie odpowiedzi za niego w dodatku z czapki bo nie jego.
Właśnie o ten wyjazd czy wspólne plany za 5 lat mi głupio pytać. Może to też wynika z niskiego poczucia własnej wartości, albo też z tego że jesteśmy razem dość krótko i nie wiem czy to nie za wcześnie na snucie planów i pytanie go czy widzi mnie w swoim życiu za 5 lat. Choć też wydaje mi się, że rok spotykania się to taki czas że już coś powinno się wyklarować, jakaś wizja, czy idziemy w jedną czy drugą stronę.
Ja nie chciałabym żeby ktoś, z kim się spotykam, z góry zakładał, że za 5 lat będziemy w innym miejscu.

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Cytat:
Napisane przez ShaunBoswell Pokaż wiadomość
Ale jesteś wredna, szook!

Ootóż nie. Prawdziwa milośc moze sie zdarzyġ w kazdym wieku ale kolo 30 ludzie przesiąkają tym szarym i nudnym zyciem w naszym kraju nasączonym idiotami zmusza ludzi do racjonalizowania dzrczy, których nie da sie zracjonalizować.

Teraz się nie zakochuje, teraz się wybiera.

Ale lipa.

Dlatego cieszę się z mojego zwiazku, który powstał z beztroskiej, szczeniecej milosci i oby trwal po grób, bo jak bym miał byc tak testowany i wybierany to bym chyba wolał zostać sam.
Fajnie, że Tobie się udało.
Być może coś w tym jest, w tej szczenięcej miłości. Ja już jestem przed 30 i zdaję sobie sprawę, że z wiekiem będzie coraz ciężej znaleźć kogoś, kto mi pasuje. W wieku nastoletnim nikt nie myśli takimi kategoriami. I być może są to swojego rodzaju kalkulacje, ale dla mnie to ważne mieć bliską osobę - partnera. Ważne dlatego, że nie mam ani dobrych kontaktów z rodziną, ani zbyt wielu przyjaciół, a jeśli są, to coraz bardziej angażują się w karierę, życie rodzinne i wiem, że któregoś dnia tego czasu dla mnie będzie jak na lekarstwo. Dlatego też tak do tego podchodzę i nie chcę marnować czasu na kogoś, kto owszem jest albo wydaje się fajny ale traktuje mnie jako coś przejściowego.

Edytowane przez Darine7
Czas edycji: 2020-08-10 o 20:22
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-11, 00:41   #24
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Nie wywieram na nim presji, ale przez to co on czasem gada nie czuję, żeby mu na mnie zależało.
Ale dzięki, takie uwagi też są dla mnie cenne. Sama się zastanawiam, czy nie przesadzam z tym analizowaniem i wyłapywaniem wielu przypadkowych rzeczy które mówi.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------


Dzięki, Twoja wypowiedź mi bardzo pomogła i dałaś mi inspirację, nakreśliłaś mi trochę plan działania

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------


Właśnie o ten wyjazd czy wspólne plany za 5 lat mi głupio pytać. Może to też wynika z niskiego poczucia własnej wartości, albo też z tego że jesteśmy razem dość krótko i nie wiem czy to nie za wcześnie na snucie planów i pytanie go czy widzi mnie w swoim życiu za 5 lat. Choć też wydaje mi się, że rok spotykania się to taki czas że już coś powinno się wyklarować, jakaś wizja, czy idziemy w jedną czy drugą stronę.
Ja nie chciałabym żeby ktoś, z kim się spotykam, z góry zakładał, że za 5 lat będziemy w innym miejscu.

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------


Fajnie, że Tobie się udało.
Być może coś w tym jest, w tej szczenięcej miłości. Ja już jestem przed 30 i zdaję sobie sprawę, że z wiekiem będzie coraz ciężej znaleźć kogoś, kto mi pasuje. W wieku nastoletnim nikt nie myśli takimi kategoriami. I być może są to swojego rodzaju kalkulacje, ale dla mnie to ważne mieć bliską osobę - partnera. Ważne dlatego, że nie mam ani dobrych kontaktów z rodziną, ani zbyt wielu przyjaciół, a jeśli są, to coraz bardziej angażują się w karierę, życie rodzinne i wiem, że któregoś dnia tego czasu dla mnie będzie jak na lekarstwo. Dlatego też tak do tego podchodzę i nie chcę marnować czasu na kogoś, kto owszem jest albo wydaje się fajny ale traktuje mnie jako coś przejściowego.
Ale co Ty się słuchasz, że - przepraszam - możesz wywierać presję? Jesteś w związku. Jak opowiada o swoich jakichś planach, bez uwzględniania Ciebie, to pokazuje Ci kompletny brak szacunku. Czy jesteście razem pół roku, czy dziesięć lat, to masz prawo wtedy zabrać głos i po prostu o to zapytać.
Nadal bycie przed 30 to jest bycie młodym i mało osób poznaje miłość swojego życia w latach licealnym, co zresztą ma swoje plusy i minusy. Można się zakochać, a jednocześnie kierować logiką, natomiast to, co piszesz o tym facecie, wskazuje na to, że się przywiązałaś, może coś Was łączy światopoglądowo, natomiast głębiej nie dostrzegam tego porozumienia, chyba że ono jest, ale po prostu nie opisałaś go w swoich postach. Myślę, że różnicie się w fundamentalnej kwestii, tj. podejściu do relacji, i powinnaś z nim poruszyć ten wątek.

Jeden z powodów zerwania mojej ostatniej relacji był taki, że mój były też rzucał od czasu do czasu podobnymi tekstami. Może nie w takim natężeniu, ale jednak. Sprowadzałam go wówczas na ziemię, że ma tutaj też inne zobowiązania - no nie tylko mnie - ale takie komentarze wynikały z jego ogólnego podejścia do relacji, która dla niego nie była niczym po prostu nigdy konstans, choć mnie traktował "poważnie". Jednak musiał być wolny.
I jeśli Ci to odpowiada, to brnij w to, ale z tego, co piszesz, nie odpowiada Ci - dlatego ja bym się nie łapała na to, że jak już z nim zrywasz, to jemu jest przykro, bo wtedy pali mu się grunt pod nogami i to normalne, że będzie Ci mówił rzeczy, na które normalnie nie jest w stanie się zdobyć.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-11, 20:23   #25
sunshinebutterfly
Zadomowienie
 
Avatar sunshinebutterfly
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Nie wywieram na nim presji, ale przez to co on czasem gada nie czuję, żeby mu na mnie zależało.

Właśnie o ten wyjazd czy wspólne plany za 5 lat mi głupio pytać.
Może to też wynika z niskiego poczucia własnej wartości, albo też z tego że jesteśmy razem dość krótko i nie wiem czy to nie za wcześnie na snucie planów i pytanie go czy widzi mnie w swoim życiu za 5 lat. Choć też wydaje mi się, że rok spotykania się to taki czas że już coś powinno się wyklarować, jakaś wizja, czy idziemy w jedną czy drugą stronę.
Ja nie chciałabym żeby ktoś, z kim się spotykam, z góry zakładał, że za 5 lat będziemy w innym miejscu.

. Dlatego też tak do tego podchodzę i nie chcę marnować czasu na kogoś, kto owszem jest albo wydaje się fajny ale traktuje mnie jako coś przejściowego.
Nie no jesteś tak nieasertywną osobą i jeszcze na dodatek na wskroś empatyczną, że aż boli.
Przeczytaj sobie swoją powyższą wypowiedź.
Kilka fragmentów
'Nie chcę wywierać na nim presji, głupio mi zapytać, krótko się spotykamy i zestaw to z 'nie chciałabym marnować czasu, bo on może z góry zakłada że za 5 lat będzie w innym miejscu' no ale głupio Ci zapytać, bo nie chcesz na misiu presji wywoływać. I tym sposobem zmarnowałaś już sobie rok życia ( i piszesz, że to niby krótko?? Tak, tylko 12 miesięcy i 365 dni) bo sorry, ale dla mnie to ten facet nie wygląda na 100 % zainteresowanego. Za chwilę może kopnąć Cię w tyłek a Ty będziesz sobie wyrzucać , ze nie porozmawiałaś z nim kiedy był czas
Żeby dać Ci kopa podam Ci mój przykład. Piszesz, że rok ewentualnego marnotrastwa czasu to niedużo... Ja ostatnio randkę z nowopoznanym facetem zakończyłam po 10 minutach. Nie dlatego, że nie odpowiadał mi fizycznie. Po prostu mnie wkurzył, nie spodobało mi się jedno zachowanie i wyszłam. A Ty się dajesz wkurzać i dobijać psychicznie (np jakimiś przytykami) już przez rok czasu
Naucz się stawiać granice, bo na razie to facet traktuje Cię niepoważnie, wbija Ci szpile a Ty siedzisz cicho bo jesteś już przed 30. Jesteś tylko przed 30. Jak będziesz tak marnować swój czas i życie bez ustalania jasnych sytuacji w swoich związkach to zmarnujesz kolejne kilka lat i za chwilę obudzisz się i będziesz miała nie 30, tylko 40 lat, potem 50 i tak dalej.
Nie bój się, jak facetowi na Tobie zależy to jak go trochę przyciśniesz i powiesz o swoich oczekiwaniach to nie ucieknie. Jak mu nie zależy to ucieknie. Ale po co Ci ktoś komu na Tobie nie zależy???
sunshinebutterfly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 11:57   #26
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
Napisane przez sunshinebutterfly Pokaż wiadomość
Nie no jesteś tak nieasertywną osobą i jeszcze na dodatek na wskroś empatyczną, że aż boli.
Przeczytaj sobie swoją powyższą wypowiedź.
Kilka fragmentów
'Nie chcę wywierać na nim presji, głupio mi zapytać, krótko się spotykamy i zestaw to z 'nie chciałabym marnować czasu, bo on może z góry zakłada że za 5 lat będzie w innym miejscu' no ale głupio Ci zapytać, bo nie chcesz na misiu presji wywoływać. I tym sposobem zmarnowałaś już sobie rok życia ( i piszesz, że to niby krótko?? Tak, tylko 12 miesięcy i 365 dni) bo sorry, ale dla mnie to ten facet nie wygląda na 100 % zainteresowanego. Za chwilę może kopnąć Cię w tyłek a Ty będziesz sobie wyrzucać , ze nie porozmawiałaś z nim kiedy był czas
Żeby dać Ci kopa podam Ci mój przykład. Piszesz, że rok ewentualnego marnotrastwa czasu to niedużo... Ja ostatnio randkę z nowopoznanym facetem zakończyłam po 10 minutach. Nie dlatego, że nie odpowiadał mi fizycznie. Po prostu mnie wkurzył, nie spodobało mi się jedno zachowanie i wyszłam. A Ty się dajesz wkurzać i dobijać psychicznie (np jakimiś przytykami) już przez rok czasu
Naucz się stawiać granice, bo na razie to facet traktuje Cię niepoważnie, wbija Ci szpile a Ty siedzisz cicho bo jesteś już przed 30. Jesteś tylko przed 30. Jak będziesz tak marnować swój czas i życie bez ustalania jasnych sytuacji w swoich związkach to zmarnujesz kolejne kilka lat i za chwilę obudzisz się i będziesz miała nie 30, tylko 40 lat, potem 50 i tak dalej.
Nie bój się, jak facetowi na Tobie zależy to jak go trochę przyciśniesz i powiesz o swoich oczekiwaniach to nie ucieknie. Jak mu nie zależy to ucieknie. Ale po co Ci ktoś komu na Tobie nie zależy???
Bardzo mądre słowa. Życiowe.

Autorko, to się naprawdę tak wydaje "a, nie zapytam wprost, bo go wystraszę", "bo coś sobie pomyśli", "bo nie wypada". Kochana, właśnie samo to, że tak myślisz, że wstydzisz się i krępujesz spytać własnego chłopaka, co on czuje, kim dla niego jesteś, czy traktuje Cię poważnie - świadczy o tym, że nie jest dobrze.

Uwierz, znam dziewczyny, które tak przechodziły z facetem pięć, osiem, a nawet dziewięć lat. Wiesz, jak żałują, że nie pytały wprost?
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 12:46   #27
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
Napisane przez sunshinebutterfly Pokaż wiadomość
(...)
Żeby dać Ci kopa podam Ci mój przykład. Piszesz, że rok ewentualnego marnotrastwa czasu to niedużo... Ja ostatnio randkę z nowopoznanym facetem zakończyłam po 10 minutach. Nie dlatego, że nie odpowiadał mi fizycznie. Po prostu mnie wkurzył, nie spodobało mi się jedno zachowanie i wyszłam. A Ty się dajesz wkurzać i dobijać psychicznie (np jakimiś przytykami) już przez rok czasu
Naucz się stawiać granice, bo na razie to facet traktuje Cię niepoważnie, wbija Ci szpile a Ty siedzisz cicho bo jesteś już przed 30. Jesteś tylko przed 30. Jak będziesz tak marnować swój czas i życie bez ustalania jasnych sytuacji w swoich związkach to zmarnujesz kolejne kilka lat i za chwilę obudzisz się i będziesz miała nie 30, tylko 40 lat, potem 50 i tak dalej.
Nie bój się, jak facetowi na Tobie zależy to jak go trochę przyciśniesz i powiesz o swoich oczekiwaniach to nie ucieknie. Jak mu nie zależy to ucieknie. Ale po co Ci ktoś komu na Tobie nie zależy???
Do-kła-dnie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 13:22   #28
ManillaLatte
Rozeznanie
 
Avatar ManillaLatte
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 727
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Ja doskonale rozumiem wątpliwości Autorki, natomiast nie rozumiem jej podejścia - nie zapytam, bo mi głupio, bo go wystraszę, bo to za krótko. Jesteś przed 30 i nie szukasz przelotnej miłostki ani zabawy. Szukasz kogoś na stałe, szukasz PARTNERA. Oprócz fajerwerków i pasji interesuje Cię, czy ta druga strona szuka w życiu tego samego co Ty, czy istnieje jakiś wspólny grunt, na którym można coś zbudować. Miłość to nie tylko chodzenie na randki i sex, to również wspólne plany, wspólna przyszłość. Niestety, nie da się budować szczęśliwego, długotrwałego związku gdzie spoiwem jest tylko i wyłącznie "miłość". Chyba, że jest się w wieku nastoletnim...

Też jestem koło 30 i też jestem w związku od roku i według mnie rok to naprawdę baaaardzo dużo czasu, żeby określić czego dwoje ludzi chce od siebie i od życia. Ja po dwóch miesiącach wiedziałam co i jak. Każde z nas chciało wiedzieć na czym stoi, gdyż zaczęliśmy się angażować i zakochiwać. Ja na przykład chciałabym wyjść za mąż i mieć dzieci. Gdyby facet powiedział mi, że nie chce się żenić, albo, że nie widzi siebie w roli ojca, to byłoby raczej oczywiste, że nie na dłuższą metę nie bylibyśmy ze sobą szczęśliwi. Rozumiem, że beznadzejni romantycy nie mają żadnych wymagań względem partnera i biorą co się przydarzyło, bo inaczej to kalkulacja...

Autorko - musisz zacząć komunikować facetowi czego Ty oczekujesz od tej relacji i zapytać wreszcie wprost czego oczekuje on. To normalne, że chcesz wiedzieć na czym stoisz po roku znajomości i to nie jest żadna kalkulacja, tylko przejaw szacunku do siebie. Dlaczego miałabyś marnować swój czas na kogoś, kto nie uwzględnia Cię w swoich planach? Rok powinien w zupełności wystarczyć facetowi, żeby określić czy traktuje związek z Tobą poważnie i czy wiąże z Tobą swoje przyszłe plany. Faceci wbrew pozorom bardzo szybko wiedzą czy to jest TO.
ManillaLatte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 21:07   #29
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Chyba jednak nie będę go o nic pytać, po prostu zerwę z nim kontakt. Uświadomiłam sobie że to bez sensu pytać go o jakieś plany, zamiary. Prawdopodobnie jest socjopatą, poczytałam i wszystko się zgadza, w 100%.
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-12, 21:16   #30
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Nie jestem go pewna, co powinnam zrobić?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Chyba jednak nie będę go o nic pytać, po prostu zerwę z nim kontakt. Uświadomiłam sobie że to bez sensu pytać go o jakieś plany, zamiary. Prawdopodobnie jest socjopatą, poczytałam i wszystko się zgadza, w 100%.
Jasne, ufaj swojej intuicji - że to po prostu facet nie dla Ciebie, ale diagnozowanie go jako socjopaty na podstawie "poczytałam" świadczy dziwnie... o Tobie. Na takie "poczytałam, usłyszałam, obejrzałam dokument" to pewnie mnóstwo osób, których zachowanie nam nie pasuje można tak podsumować.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-08-14 14:28:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:32.