Żelazko Braun testuje Tyna7

[Tyna7]

Do niedawna twierdziłam, że moje stare żelazko prasuje całkiem dobrze, więc spełnia swoją rolę.
Aż do chwili gdy kurier zapukał do drzwi i wręczył mi żelazko Braun TexStyle 5 TS 535TP.

Na pierwszy ogień poszła koszula mojego męża. Efekt? pięknie wyprasowana koszula w krótkim czasie.
Żelazko jest zwrotne, gładko sunie po materiale, guziki i mankiety nie są już problemem.
Usłyszałam od znajomej, że żelazka parowe dobrze prasują ale są ciężkie i tego również się spodziewałam od tego modelu.
Byłam pozytywnie zaskoczona kiedy je podniosłam i uznałam że jest lekkie.
Dzięki systemowi aktywnej pary, żelazko idealnie wygładza wszystkie zagniecenia.
Następnie postanowiłam wyprasować spodnie, które kiedyś niechcący przypaliłam starym żelazkiem mimo nastawionej niskiej temperatury.
Z nakładką mogłam prasować bez obaw, nawet na ustawionej wysokiej temperaturze.
Ku mojemu zaskoczeniu, mąż prasując sobie koszule już mnie nie woła, żebym wyprasowała mu rękawy (nigdy nie mógł sobie z nimi poradzić).
Dodatkowym atutem jest bez wątpienia system antywapienny i system zabezpieczający przed kapaniem wody, co już mi się kilka razy zdarzyło w starym żelazku.
Jestem na prawdę bardzo zadowolona z tego urządzenia, ponieważ radzi sobie nawet z najbardziej pogniecionymi ubraniami.

[Tyna7]

Czas testowania i dodawania opinii dobiega końca a moje zdanie na temat żelazka się nie zmieniło
Coraz bardziej jestem nim zachwycona i za każdym razem nie mogę się nadziwić jak łatwo radzi sobie z zagnieceniami.
Firanki, zasłony, pościel - wszystko idealnie wyprasowane.
Coś czuję, że jeszcze nie raz będzie mnie pozytywnie zaskakiwać i mam nadzieję, że posłuży mi parę ładnych lat.


Dziękuję za możliwość przetestowania tego cudeńka

[Kamikarze24]

Faktycznie dobrze słudzy.

[arabelia]

Będę musiała w końcu wypróbować, do tej pory szkoda mi było pieniędzy.