Psy- cz. VI - Strona 46 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-10-15, 19:31   #1351
Nimfa20Melman
Rozeznanie
 
Avatar Nimfa20Melman
 
Zarejestrowany: 2017-12
Lokalizacja: Jelenia Góra/Montaña de Ciervos
Wiadomości: 969
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Hej słodziaki.

siła spokoju
[1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8599094 8]wygladaja jak siostrzyczki [/QUOTE]
[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;85991233]Dokładnie, wyglądają jak siostry.
Fajne mordeczki [/QUOTE]
Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Dużo osób pyta, jak je rozróżniam, czy są z jednego miotu, czy to matka i córka
Są kochane, tylko uciekają Na szczęście póki co w lasek obok, ale strasznie kopią dziury i niszczą siatkę. Na gwałt muszę robić ogrodzenie
Nimfa20Melman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-15, 20:22   #1352
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Można

siła spokoju
dzieki
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 08:35   #1353
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Bylaby któraś dziewczyny w stanie mi polecić jakas szczotkę, furminator czy cokolwiek niedrogiego (w granicach 50zl) do tego typu sierści? Obcięta była na lato, ale teraz znów zaczyna sie dramat. Miałyśmy taka, ale jest do kitu w naszym przypadku.
Troszkę drożej, ale polecam furminator: https://www.zooplus.pl/shop/psy/masz...c_dluga/298574


Ja melduję, że moja sunia już po sterylce. Sterylka była na cito, ponieważ niespodziewanie zamieszkał z nami pies mojego brata, a moja suka miała mieć w listopadzie cieczkę, także sytuacja nas nieco zaskoczyła i musieliśmy szybko działać.
Sterylka była w zeszły wtorek, młoda już od weekendu biega i szaleje, co nieco jej ograniczamy, bo właśnie biega z drugim psem, a zawsze ryzyko żeby szwy się nie rozeszły.
Ale zabieg zniosła dobrze, brzuch się ładnie goi, ma gustowne pomarańczowe ubranko w kropki
W piątek ściągamy szwy i mega się cieszę, że to już koniec cieczek (choć przeżyliśmy tylko dwie, ale dla mnie to masakra).
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-16, 09:16   #1354
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

I dobrze z tą sterylką

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

takie cos w necie wczoraj mi wyskoczylo :

PIES NIGDY NIE UMIERA!
„Niektórzy z Was, szczególnie ci, którzy myślą, że ich pies niedawno odszedł, mogą tego niego nie zrozumieć. Nie chciałem tego wyjaśniać, ale ponieważ nie jestem wieczny, czuję, że powinienem.

Psy nigdy nie umierają. One nie wiedzą jak.
Czują się zmęczone i bardzo stare, a ich kości bolą. Oczywiście, że nie umierają. Jeśli by było inaczej, to nie chciałyby zawsze iść na spacer, nawet długo po tym, jak ich stare kości mówią:
„Nie, nie, to nie jest dobry pomysł. Nigdzie nie idźmy.”
Nie, psy zawsze chcą iść na spacer. Nawet jeśli kolejny krok oznacza, że ich stare ścięgna nie utrzymają ich na nogach, to i tak będą szły dalej.

Nie dlatego, że nie lubią Twojego towarzystwa. Wręcz przeciwnie, spacer z Tobą to dla nich wszystko. Ich pan i kakofoniczna symfonia zapachów to dla nich cały świat.
Kupa kota, zapach innego psa, gnijące kości kurczaka (uniesienie) i Ty. To sprawia, że ich świat doskonały, a w idealnym świecie nie ma miejsca na śmierć.

Jednak psy stają się bardzo senne. To właśnie się dzieje.
Nie uczą tego na uniwersytetach między skomplikowanymi wyjaśnieniami na temat kwarków, gluonów i ekonomii keynesowskiej. Wiedzą tam zbyt dużo, by pamiętać, że psy nigdy nie umierają. To wstyd, naprawdę. Psy mają tak wiele do zaoferowania, a ludzie tylko dużo gadają.

Kiedy myślisz, że Twój pies nie żyje, to wiedz, że on właśnie zasnął w Twoim sercu. A będąc tam macha ogonem szaleńczo i dlatego Twoje serce boli i cały czas chce Ci się płakać. Kto by nie płakał, kiedy wesoły pies macha ogonem w ich piersiach. Ała! Mach, mach, mach, mach, to boli. Ale one machają tylko kiedy się obudzą. To jest, gdy mówią:
„Dzięki szefie! Dzięki za ciepłe miejsce do spania, zawsze obok Twojego serca, najlepsze miejsce.

Kiedy zasypiają po raz pierwszy, budzą się przez cały czas, i dlatego cały czas płaczesz. Mach, mach, mach. Po pewnym czasie śpią coraz więcej. Możesz zabrać psa na spacer, to będzie pełen dzień przygód w ciągu jednej godziny.
Nic więc dziwnego, że kochają spacery.

W każdym razie, jak już mówiłem, zasypiają w Twoim sercu, a kiedy się obudzą, to machają ogonem. Po kilku psich latach, zapadają w dłuższe drzemki, i Ty też będziesz. Były dobrymi psami przez całe życie. To jest męczące - bycie dobrym psem cały czas. Zwłaszcza gdy masz stare kości i boli cię, gdy upadniesz, i gdy nie chce ci się wyjść na zewnątrz, gdy pada deszcz, ale i tak to robisz, bo jesteś dobrym psem. Więc zrozum, że będą spać w Twoim sercu dłużej i dłużej.

Ale nie daj się nabrać. One nie są „martwe”. Nie ma czegoś takiego, naprawdę. One śpią w Twoim sercu, a budzą się zwykle, gdy się tego nie spodziewasz. Taka jest ich natura.

Żal mi ludzi, którzy nie mają psa śpiącego w sercu. Wiele im umknęło. Przepraszam, ale muszę iść teraz płakać.”

- Ernest Montague
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-17, 18:12   #1355
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

Uwaga na mini kosteczki Orlando z biedronki. Prawdopodobnie wyległy mi sie z nich larwy moli
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-19, 08:23   #1356
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Psy- cz. VI

A powiedzcie proszę, czy Wasze suki po sterylce faktycznie przytyły?
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-19, 09:05   #1357
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
A powiedzcie proszę, czy Wasze suki po sterylce faktycznie przytyły?
Moje nie

Myszke wzielam ze schroniska, to juz po sterylce i po prostu masy mieśniowej nabrala, bo duzo biegaja z Miśkiem, więc on też sie rozrósł trochę

Ale te poprzednie suczki to w ogole żadnej roznicy nie widzialam, a byly u nas i przed i po
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-20, 11:55   #1358
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy- cz. VI

Mogę dołączyć do Was po raz drugi ? W zeszłym tygodniu samochód przejechał moja ukochana sunie, nie umiem się pozbierać nadal po tym. Ale wzięliśmy dwa pieski małe na „pocieszenie” bo po prostu nie mogliśmy oboje . Pomogło trochę i chce się nimi pochwalić - o ukochanej nie mogę jeszcze rozmawiać. Przedstawiam Sabe i Rokse FBD908B1-EF15-40C0-A145-1A8BBF2EEF7E.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 11:56   #1359
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy- cz. VI

IMG_3116.jpg to Saba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 12:08   #1360
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Psy- cz. VI

Słodkie maluchy bardzo mi przykro z powodu tragedii, która Cię spotkała. Trzymaj sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 12:45   #1361
Smerfetka696969
Zakorzenienie
 
Avatar Smerfetka696969
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Mogę dołączyć do Was po raz drugi ? W zeszłym tygodniu samochód przejechał moja ukochana sunie, nie umiem się pozbierać nadal po tym. Ale wzięliśmy dwa pieski małe na „pocieszenie” bo po prostu nie mogliśmy oboje . Pomogło trochę i chce się nimi pochwalić - o ukochanej nie mogę jeszcze rozmawiać. Przedstawiam Sabe i Rokse


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Przykro mi to jest okropne przeżycie...

Pieski skąd wzięłaś? Takie pyzy malutkie dwie


Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie używamy cukru

10.03.2019 tp
17.03.2019-Zuzia
Smerfetka696969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-20, 12:50   #1362
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
A powiedzcie proszę, czy Wasze suki po sterylce faktycznie przytyły?
Tak i nie może schudnąć, a powinna te 4 kg... Od początku jadła karmę light, spacer i tak dalej. Serio nie ma chyba karmy, której nie jadła. Mam już dość jej odchudzania bo to nie wychodzi :/ Nie wiem nawet co robić. Wetka rozkłada ręce. Dała nam jakiś preparat, który dostawala do karmy raz dziennie i nic. Karmy dostaje nawet mniej niż powinna, spacery ma 3x dziennie takie na 10 min i jeden dziennie taki długi, długi. Jedyna forma dokarmiania u nas to jak coś chce to dostaje kawałek ogórka czy pomidora (i wtedy jest mega szczęśliwa bo je kocha ). Wyniki ma bardzo dobre.. Cukrzycy brak, chorej tarczycy też brak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 13:26   #1363
hawananana
Wtajemniczenie
 
Avatar hawananana
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 330
Dot.: Psy- cz. VI

Ja tez staram sie odchudzic moja psinke, strasznie topornie nam to idzie. Musi zrzucic ok. 3 kg ale waga ciagle stoi w miejscu..
hawananana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-20, 13:36   #1364
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Mogę dołączyć do Was po raz drugi ? W zeszłym tygodniu samochód przejechał moja ukochana sunie, nie umiem się pozbierać nadal po tym. Ale wzięliśmy dwa pieski małe na „pocieszenie” bo po prostu nie mogliśmy oboje . Pomogło trochę i chce się nimi pochwalić - o ukochanej nie mogę jeszcze rozmawiać. Przedstawiam Sabe i Rokse Załącznik 7644117

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Załącznik 7644118 to Saba

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Przykro mi z powodu tragedii jaka Cię spotkała. Trzymaj się.
Masz ślicznotki dwie
Też szybko przygarnęłam psa po śmierci poprzedniego bo nie dawałam rady - w zupełności Cię rozumiem.
Niech Ci się sunie dobrze chowają.
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 14:15   #1365
Ally_Wu
Przyczajenie
 
Avatar Ally_Wu
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 18
Dot.: Psy- cz. VI

Matko, jakie rozkoszne maluchy Jakiej wielkosci będą?
Ally_Wu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 14:59   #1366
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
A powiedzcie proszę, czy Wasze suki po sterylce faktycznie przytyły?
U nas co prawda pies, ale 7 lat po kastracji i nie przytył. Tzn inaczej - przytyłby u mojej mamy, babci albo teściowej, na ich wikcie. U nas nie
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 06:26   #1367
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy- cz. VI

Dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia maluchy przygarnęliśmy po prostu od ludzi którym „suka uciekła” . Były dwie ostatnie z 8 i z tz nie mogliśmy się zdecydować która zabieramy wiec wzięliśmy obie a ze kupiliśmy dom i tam jest ogrodzenie to będą śmiało mogły biegać i nic im się nie stanie w późniejszym czasie jakie będą duże nie wiem, matka dość duża była tj taki średni pies. Przypuszczam ze dość spore mogą być, na dniach wybieramy się do weta bo nie ma kiedy jechać ale muszę zaszczepić książeczki pozakładać, chipa itd


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 08:50   #1368
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy- cz. VI

Dziewczyny dopadla mnie niemoc z gatunku takich, ze nie moge duzo chodzic a bron boze sie szarpac. Pies wychodzi tylko na krotki fizjologiczny spacer albo wcale, oczywiscie ma ogrod do dyspozycji. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach? Czy to duza krzywda dla psa?
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 08:54   #1369
Smerfetka696969
Zakorzenienie
 
Avatar Smerfetka696969
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia maluchy przygarnęliśmy po prostu od ludzi którym „suka uciekła” . Były dwie ostatnie z 8 i z tz nie mogliśmy się zdecydować która zabieramy wiec wzięliśmy obie a ze kupiliśmy dom i tam jest ogrodzenie to będą śmiało mogły biegać i nic im się nie stanie w późniejszym czasie jakie będą duże nie wiem, matka dość duża była tj taki średni pies. Przypuszczam ze dość spore mogą być, na dniach wybieramy się do weta bo nie ma kiedy jechać ale muszę zaszczepić książeczki pozakładać, chipa itd


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
O jejku jak dobrze, ze siostry są razem oby więcej takich ludzi jak wy! To cudowne,niech się dobrze chowają, aż się serduszko cieszy.

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
__________________
Nie używamy cukru

10.03.2019 tp
17.03.2019-Zuzia
Smerfetka696969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-23, 09:05   #1370
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia maluchy przygarnęliśmy po prostu od ludzi którym „suka uciekła” . Były dwie ostatnie z 8 i z tz nie mogliśmy się zdecydować która zabieramy wiec wzięliśmy obie a ze kupiliśmy dom i tam jest ogrodzenie to będą śmiało mogły biegać i nic im się nie stanie w późniejszym czasie jakie będą duże nie wiem, matka dość duża była tj taki średni pies. Przypuszczam ze dość spore mogą być, na dniach wybieramy się do weta bo nie ma kiedy jechać ale muszę zaszczepić książeczki pozakładać, chipa itd


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Super dziewczyny,ciekawe co z nich wyrosnie Fajnie, że są dwie, żadna nie będzie sama jak Was nie będzie w domu i zawsze będą miały się z kim bawić.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Dziewczyny dopadla mnie niemoc z gatunku takich, ze nie moge duzo chodzic a bron boze sie szarpac. Pies wychodzi tylko na krotki fizjologiczny spacer albo wcale, oczywiscie ma ogrod do dyspozycji. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach? Czy to duza krzywda dla psa?
A ta niemoc jakos określona w czasie jest czy po prostu coś Cie dopadło i nie wiesz kiedy minie?
Cóż, moim zdaniem to nie powinnaś sie aż tak przejmowac, niektóre psy całe życie siedzą tylko w ogródkach, a jeszcze inne nawet ogrodka nie mają, a siedzą całymi dniami w bloku i żyją, nikt sie nimi nie przejmuje. Czasem po prostu tak być musi, bo nie ma innego wyjścia. Żebyś szybciej wyzdrowiała i zebyscie mogli nadrobić to wszystko nie możecie sobie narazie pozwolic na dłuższy spacer i tyle. Pies da radę sie przemęczyć Chyba, że masz kogoś komu możesz zaufać, komu pies ufa i kto mógłby Cie zastąpić w formie opiekuna na spacerze.
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 09:17   #1371
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Super dziewczyny,ciekawe co z nich wyrosnie Fajnie, że są dwie, żadna nie będzie sama jak Was nie będzie w domu i zawsze będą miały się z kim bawić.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------





A ta niemoc jakos określona w czasie jest czy po prostu coś Cie dopadło i nie wiesz kiedy minie?

Cóż, moim zdaniem to nie powinnaś sie aż tak przejmowac, niektóre psy całe życie siedzą tylko w ogródkach, a jeszcze inne nawet ogrodka nie mają, a siedzą całymi dniami w bloku i żyją, nikt sie nimi nie przejmuje. Czasem po prostu tak być musi, bo nie ma innego wyjścia. Żebyś szybciej wyzdrowiała i zebyscie mogli nadrobić to wszystko nie możecie sobie narazie pozwolic na dłuższy spacer i tyle. Pies da radę sie przemęczyć Chyba, że masz kogoś komu możesz zaufać, komu pies ufa i kto mógłby Cie zastąpić w formie opiekuna na spacerze.


Cytat:
Napisane przez Smerfetka696969 Pokaż wiadomość
O jejku jak dobrze, ze siostry są razem oby więcej takich ludzi jak wy! To cudowne,niech się dobrze chowają, aż się serduszko cieszy.

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka


Dzięki dobrze ze obie wzięliśmy tylko w sumie nie przemyslelismy sprawy dobrze ale już przecież ich nie oddam za żadne skarby świata w styczniu do Włoch mamy jechać no i problem z opieka będzie znowu (wcześniej jedna była to pół biedy). Oddajecie psiaki do hoteli dla zwierząt w takich sytuacjach ? Wiem ze lepiej by było komuś dac kogo znają ale chyba przy dwóch będzie ciężko :/ poza tym ze rozrabiaka, sikają wszędzie, gryzą to są modre pieski. Uczą się szczekać ubaw po pachy jak warczą na siebie tak nie udolnie jeszcze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 09:22   #1372
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Super dziewczyny,ciekawe co z nich wyrosnie Fajnie, że są dwie, żadna nie będzie sama jak Was nie będzie w domu i zawsze będą miały się z kim bawić.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------



A ta niemoc jakos określona w czasie jest czy po prostu coś Cie dopadło i nie wiesz kiedy minie?
Cóż, moim zdaniem to nie powinnaś sie aż tak przejmowac, niektóre psy całe życie siedzą tylko w ogródkach, a jeszcze inne nawet ogrodka nie mają, a siedzą całymi dniami w bloku i żyją, nikt sie nimi nie przejmuje. Czasem po prostu tak być musi, bo nie ma innego wyjścia. Żebyś szybciej wyzdrowiała i zebyscie mogli nadrobić to wszystko nie możecie sobie narazie pozwolic na dłuższy spacer i tyle. Pies da radę sie przemęczyć Chyba, że masz kogoś komu możesz zaufać, komu pies ufa i kto mógłby Cie zastąpić w formie opiekuna na spacerze.
Na razie bol nie pozwoli mi duzo chodzic ale to przejsciowe. Wieczorem wychodzi z nim maz ale pozno i jest zmeczony po calym dniu pracy, stad tylko kupka i do domu( pies nie zalatwi sie na ogrodzie) Ja w ogole na razie z psem nie spaceruje. Tez mysle , ze kurcze te dwa , trzy tyg scierpi ale raz, ze roznosi go energia a dwa, ta nadzieja w oczachbjest dobijajaca.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 10:03   #1373
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Na razie bol nie pozwoli mi duzo chodzic ale to przejsciowe. Wieczorem wychodzi z nim maz ale pozno i jest zmeczony po calym dniu pracy, stad tylko kupka i do domu( pies nie zalatwi sie na ogrodzie) Ja w ogole na razie z psem nie spaceruje. Tez mysle , ze kurcze te dwa , trzy tyg scierpi ale raz, ze roznosi go energia a dwa, ta nadzieja w oczachbjest dobijajaca.
Rozumiem, ale chyba nic innego nie zostaje jak poproszenie meza o dluzszy spacer w wolny dzień. Może niech mu spróbuje skonstruować jakis prowizoryczny tor przeszkód (chociaż do takich zabaw potrzeba czlowieka, ale nie wierzę, że jak zobaczy coś takiego dziwnego, nowego to nie będzie sam kombinowal na co to), a Ty jak dasz radę to pochowaj mu cos dobrego w ogrodzie, zawieś na czyms coś do szarpania. Ewentualnie zaproś kogoś z psem, którego Twój pies lubi i akceptuje. Nie wiem czy to dobry pomysł przyjmować gości w Twoim stanie, ale jak wyjzśnisz o co chodzi to raczej nie będą mieli za złe, że nie latasz z kawą i ciastkami. Pogonią sie razem, zawsze to jakieś rozładowanie. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. A no i uważaj na podkopy, chyba, że nie ma w zwyczaju w ogóle, bo jak on taki zdesperowany to może mu coś strzelić do główki.
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."

Edytowane przez stitches
Czas edycji: 2018-10-23 o 10:19
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 10:38   #1374
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Rozumiem, ale chyba nic innego nie zostaje jak poproszenie meza o dluzszy spacer w wolny dzień. Może niech mu spróbuje skonstruować jakis prowizoryczny tor przeszkód (chociaż do takich zabaw potrzeba czlowieka, ale nie wierzę, że jak zobaczy coś takiego dziwnego, nowego to nie będzie sam kombinowal na co to), a Ty jak dasz radę to pochowaj mu cos dobrego w ogrodzie, zawieś na czyms coś do szarpania. Ewentualnie zaproś kogoś z psem, którego Twój pies lubi i akceptuje. Nie wiem czy to dobry pomysł przyjmować gości w Twoim stanie, ale jak wyjzśnisz o co chodzi to raczej nie będą mieli za złe, że nie latasz z kawą i ciastkami. Pogonią sie razem, zawsze to jakieś rozładowanie. Nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Dzieki. Smaczki mu chowam po calym domu, rowniezcmacmate wechowa i tak kombinujemy. W piatek wroca moi studenci na weekend wiec go wyszaleja tez troche. On jest i tak mega grzeczny i sie nie narzuca
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 10:51   #1375
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Dzięki dobrze ze obie wzięliśmy tylko w sumie nie przemyslelismy sprawy dobrze ale już przecież ich nie oddam za żadne skarby świata w styczniu do Włoch mamy jechać no i problem z opieka będzie znowu (wcześniej jedna była to pół biedy). Oddajecie psiaki do hoteli dla zwierząt w takich sytuacjach ? Wiem ze lepiej by było komuś dac kogo znają ale chyba przy dwóch będzie ciężko :/ poza tym ze rozrabiaka, sikają wszędzie, gryzą to są modre pieski. Uczą się szczekać ubaw po pachy jak warczą na siebie tak nie udolnie jeszcze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja nigdy nie oddawałam do hotelu i szczerze mówiąc troche bym się bała, bo często słyszę o tym, że psy stamtąd sie gubią lub zwiewają. Takie rzeczy sie zdarzaja, nawet jesli zostawimy psa u kochającej rodziny, dlatego nie mówię, że wszystkie hotele to zła opcja. Ja mam to szczęście (lub pecha ), że rzadko wyjeżdżam za granicę, a na inne wyjazdy zabieram psa ze sobą, albo jeśli naprawde nie moge go zabrac to moge go oddać rodzicom i mam w miarę spokojna glowe, bo wiem, że też kochaja tego psa i nie mogą pozwolić żeby stała mu sie krzywda, bo pourywałabym im łby Gdybym musiała jednak oddac do hotelu to musiałabym tam też wczesniej pojechać, zobaczyc jak tam wygląda, porozmawiac z pracownikami, poznac opinię innych ludzi, którzy z niego korzystali i nie zalowalabym pieniędzy, mimo, że mam kundla, a nie jakiegoś rasowego psa. Zrobiłabym jedno wielkie śledztwo, nie mogłabym po prostu telefonicznie zarezerwować miejsca i w dniu wyjazdu go tam podrzucić, nie wiedząc tak naprawdę gdzie.
Jeszcze długo im pewnie nie mina te szczeniackie zagrywki, więc sie przyzwyczajaj, moja ma 2 lata prawie, a dalej tylko zabawa w głowie, gdzie ja już naprawdę czasem nie mam siły Gdybym tylko mogła sobie pozwolić to od razu biore druga suczka jej do towarzystwa

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Dzieki. Smaczki mu chowam po calym domu, rowniezcmacmate wechowa i tak kombinujemy. W piatek wroca moi studenci na weekend wiec go wyszaleja tez troche. On jest i tak mega grzeczny i sie nie narzuca
O no to widzisz, ze jakoś się to ulozy Dzielny chłopak, da radę
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."

Edytowane przez stitches
Czas edycji: 2018-10-23 o 11:04
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 11:21   #1376
malgo96
Zadomowienie
 
Avatar malgo96
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Ja nigdy nie oddawałam do hotelu i szczerze mówiąc troche bym się bała, bo często słyszę o tym, że psy stamtąd sie gubią lub zwiewają. Takie rzeczy sie zdarzaja, nawet jesli zostawimy psa u kochającej rodziny, dlatego nie mówię, że wszystkie hotele to zła opcja. Ja mam to szczęście (lub pecha ), że rzadko wyjeżdżam za granicę, a na inne wyjazdy zabieram psa ze sobą, albo jeśli naprawde nie moge go zabrac to moge go oddać rodzicom i mam w miarę spokojna glowe, bo wiem, że też kochaja tego psa i nie mogą pozwolić żeby stała mu sie krzywda, bo pourywałabym im łby Gdybym musiała jednak oddac do hotelu to musiałabym tam też wczesniej pojechać, zobaczyc jak tam wygląda, porozmawiac z pracownikami, poznac opinię innych ludzi, którzy z niego korzystali i nie zalowalabym pieniędzy, mimo, że mam kundla, a nie jakiegoś rasowego psa. Zrobiłabym jedno wielkie śledztwo, nie mogłabym po prostu telefonicznie zarezerwować miejsca i w dniu wyjazdu go tam podrzucić, nie wiedząc tak naprawdę gdzie.
Jeszcze długo im pewnie nie mina te szczeniackie zagrywki, więc sie przyzwyczajaj, moja ma 2 lata prawie, a dalej tylko zabawa w głowie, gdzie ja już naprawdę czasem nie mam siły Gdybym tylko mogła sobie pozwolić to od razu biore druga suczka jej do towarzystwa

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------



O no to widzisz, ze jakoś się to ulozy Dzielny chłopak, da radę

Dokładnie, mój wujek oddał na jeden dzień na wesele swojej córki pieska do hotelu. Przyjeżdża a tam Pani mówi ze psa nie ma bo przez furtkę uciekł. Przez tydzień jeździliśmy i go szukaliśmy ale na szczęście się znalazł.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
malgo96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 11:28   #1377
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Dziewczyny dopadla mnie niemoc z gatunku takich, ze nie moge duzo chodzic a bron boze sie szarpac. Pies wychodzi tylko na krotki fizjologiczny spacer albo wcale, oczywiscie ma ogrod do dyspozycji. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach? Czy to duza krzywda dla psa?
Pies wrazliwy na pogode wiec mocnym latem i mocna zima tez wychodzimy na krotkie siusiu. No i nie mamy ogrodu. Otwieram wtedy wszystkie drzwi w domu i rzucam mu przez godzine zabawka, ktora on mi potem przynosi, zanim odda szarpiemy sie itd.

Dziewczyny, wymieniaja mi kafelki na balkonach w budynku, jest bardzo glosno. Piesek widac cierpi, slyszy to pewnie 3 razy mocniej niz czlowiek . Wieczorem zasypia w moich rekach i spi tak mocno, ze nawet jak TZ wrocil z nocki i przyniosl sobie jedzenie do lozka, to pies nawet nie zareagowal (normalnie probuje wyzebrac). Jeszcze jak na zlosc pada wiec nie mozemy godzinami spacerowac.
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 13:48   #1378
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Ja nigdy nie oddawałam do hotelu i szczerze mówiąc troche bym się bała, bo często słyszę o tym, że psy stamtąd sie gubią lub zwiewają. Takie rzeczy sie zdarzaja, nawet jesli zostawimy psa u kochającej rodziny, dlatego nie mówię, że wszystkie hotele to zła opcja. Ja mam to szczęście (lub pecha ), że rzadko wyjeżdżam za granicę, a na inne wyjazdy zabieram psa ze sobą, albo jeśli naprawde nie moge go zabrac to moge go oddać rodzicom i mam w miarę spokojna glowe, bo wiem, że też kochaja tego psa i nie mogą pozwolić żeby stała mu sie krzywda, bo pourywałabym im łby Gdybym musiała jednak oddac do hotelu to musiałabym tam też wczesniej pojechać, zobaczyc jak tam wygląda, porozmawiac z pracownikami, poznac opinię innych ludzi, którzy z niego korzystali i nie zalowalabym pieniędzy, mimo, że mam kundla, a nie jakiegoś rasowego psa. Zrobiłabym jedno wielkie śledztwo, nie mogłabym po prostu telefonicznie zarezerwować miejsca i w dniu wyjazdu go tam podrzucić, nie wiedząc tak naprawdę gdzie.
Jeszcze długo im pewnie nie mina te szczeniackie zagrywki, więc sie przyzwyczajaj, moja ma 2 lata prawie, a dalej tylko zabawa w głowie, gdzie ja już naprawdę czasem nie mam siły Gdybym tylko mogła sobie pozwolić to od razu biore druga suczka jej do towarzystwa

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------



O no to widzisz, ze jakoś się to ulozy Dzielny chłopak, da radę


Tez się boje oddać do takiego miejsca, może do tego czasu się coś wyklaruje i coś wymyślimy. Może do teściowej ale one jej nie znają póki co .

Kundel nie kundel - za moja zmarła Lorę bym oddała wszystkie pieniądze jakie mam żeby jej życie wrócić .

Teściowa ma domek na działce letniskowy (obok domu) i tam ogrodzenie jest wiec może mi przygarnie psiaki albo do domu po prostu weźmie (ma 3 swoje także no... 5 psów w domu to kosmos pewnie). A jak nie to wyślę tz do Włoch a sama zostanę w domu i już


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 16:30   #1379
stitches
Zadomowienie
 
Avatar stitches
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez Renatka_2108 Pokaż wiadomość
Tez się boje oddać do takiego miejsca, może do tego czasu się coś wyklaruje i coś wymyślimy. Może do teściowej ale one jej nie znają póki co .

Kundel nie kundel - za moja zmarła Lorę bym oddała wszystkie pieniądze jakie mam żeby jej życie wrócić .

Teściowa ma domek na działce letniskowy (obok domu) i tam ogrodzenie jest wiec może mi przygarnie psiaki albo do domu po prostu weźmie (ma 3 swoje także no... 5 psów w domu to kosmos pewnie). A jak nie to wyślę tz do Włoch a sama zostanę w domu i już


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Skoro ma 3 swoje to napewno psy kocha i na krótki czas pewnie się zgodzi, ale też trzeba przemyśleć czy da rade jeśli to starsza osoba, czy stan zdrowia jej pozwoli, a szczeniaki lubia dać popalić. Kto by się nie zakochal w nich Hotelu bym nie wykluczała na Twoim miejscu, ale to kwestia naprawdę dobrego sprawdzenia. Szczególną uwagę poza ogolnym wrażeniem zwrocilabym na to ile osób zajmuje się dana ilością psów na raz i jak teren jest zabezpieczony. W każdym razie moja rada, zanim postanowisz, pojedź tam i sie rozejrzyj.
Wiem, że kundelki są równie wartościowe i kochane, chodziło mi bardziej o to, że w tych hotelach z rasowymi psami tez sie zdarza, że kombiuja z rozmnazaniem i duzo częstsze kradzieże z takich miejsc. Zawsze możesz mi je przywiezc, ciocia się nimi zajmie haha
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć,
Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc,
Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę,
Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..."

Edytowane przez stitches
Czas edycji: 2018-10-23 o 16:40
stitches jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-23, 18:57   #1380
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Psy- cz. VI

Cytat:
Napisane przez stitches Pokaż wiadomość
Skoro ma 3 swoje to napewno psy kocha i na krótki czas pewnie się zgodzi, ale też trzeba przemyśleć czy da rade jeśli to starsza osoba, czy stan zdrowia jej pozwoli, a szczeniaki lubia dać popalić. Kto by się nie zakochal w nich Hotelu bym nie wykluczała na Twoim miejscu, ale to kwestia naprawdę dobrego sprawdzenia. Szczególną uwagę poza ogolnym wrażeniem zwrocilabym na to ile osób zajmuje się dana ilością psów na raz i jak teren jest zabezpieczony. W każdym razie moja rada, zanim postanowisz, pojedź tam i sie rozejrzyj.
Wiem, że kundelki są równie wartościowe i kochane, chodziło mi bardziej o to, że w tych hotelach z rasowymi psami tez sie zdarza, że kombiuja z rozmnazaniem i duzo częstsze kradzieże z takich miejsc. Zawsze możesz mi je przywiezc, ciocia się nimi zajmie haha


Teściowa wiekowa nie jest tylko problem jest taki ze u nich nie jest do końca ogrodzone tez i jest zaraz za domem las , dzikie zwierzęta chodzą itd. Dziki pod domem się często zdarzają ale może się zajmie nimi

To jeszcze „ciociu” powiedz gdzie mieszkasz ale by było jakby się okazało całkiem niedaleko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-09-06 09:18:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:56.