2013-09-29, 11:11 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 415
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Ja przewijałam, tyle dramatyzmu aż mnie drażniło. Słabo
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post59125346 Wymiana, sukienki, buty |
2013-09-29, 12:35 | #62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 15 605
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Cytat:
dla mnie niektóre sceny były nudne, ale ogólnie odcinki były ok. Jednak do starych greysów jeszcze sporo brakuje.
__________________
'Eat Healthy, Sleep Well, Breathe Deeply, Enjoy Life' Zdrowo się odżywiam Hashimotka z PCOS i Insulinoopornością |
|
2013-09-29, 14:07 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 259
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
` pewnie nie wszyscy jeszcze oglądali nowe odcinki,wiec pisze na biało.
` mam nadzieje,że wybudzenie Richarda zwiastuje jego przeżycie,że nie obudził sie tylko po to,by ,,wygłosić'' jakąś przemowę Meredith o tym jak kochał jej matkę,i przeprasza,że rozbił jej rodzinę. ` szkoda ,,Myszowatej'' mimo wszystko... ` żal mi Kepner,bo z tego co widać,wychodzi za paramedyka z żalu,że Jackson ją odrzucił. ` a co do Calzony,to mam mieszane uczucia,z jednej strony rozumiem Callie ,że tak się zachowuje,a z drugiej jak patrze na Arizone,to myślę,że ta zdrada,której się dopuściła była właśnie jak ,,porażenie prądem'' że może dzięki temu jak zobaczy,iż traci dziecko i żonę,że jest nad przepaścią,to jakoś to wykorzysta,że coś w końcu do niej dotrze.(Oczywiście jej nie usprawiedliwiam,bo jej się należało),ale cóż,zobaczymy co z tego wyniknie... |
2013-09-29, 14:25 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 146
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Seriously? Uważacie, że odcinek był nudny? Prawda jest taka, że tyle medycyny i operacji dawno nie było. Było kilka zbyt długo ciągnących się scen, a i dawka dramatyzmu była niewielka. Sprawa śmierci Brooks też wyszła ze smakiem, podczas walki o życie Richarda też nikt nie rozpaczał, wszyscy zachowali zimną i krew i zajmowali się swoimi obowiązkami. Nie było patosu i płaczliwych scen muzycznych.
+ Meredith jest świetna od początku, jestem jej fanką od pierwszego odcinka, lubiłam ją jako dark&twisted i uwielbiam ją teraz. Cieszę się, że Richard usłyszał, kiedy mówiła, że jest dla niego rodziną. W ogóle sceny, kiedy była w łóżku przypominały mi sceny z poprzednich sezonów, kiedy też leżąc "zarządzała" wszystkim i jej przyjaciele informowali ją na bieżąco. Fajnie ukazana jest przyjaźć Mer&Cristiny i Alexa. Fajnie widzieć, że trzymają się razem. Cristina&Owen - grzechem było ich rozdzielanie, obydwoje są w swoich rolach tak przekonujący, że oglądanie ich razem to sama przyjemność i trzymam Shondę za słowo, że ich relacja wejdzie teraz na inny poziom. Sceny April i Jacksona oraz Alexa i Jo w ogóle mnie nie interesowały, April mnie znów irytuje, uważam je za niepotrzebny zapychacz czasu antenowego... Callie i Arizona to w ogóle jakiś kosmos, Arizona jak zwykle sweet and shiny, myśli, że nic się nie stało, że powie jakąś metaforę i wszystko wróci na swoje miejsce - czyli tak, jak ona chce. Stażyści są beznadziejni, umarła ich koleżanka, nawet jeśli nie byli z nią blisko, nie powinni się tak zachowywać, jakby ich nic nie obchodziło. Zróbmy smutne minki, a po chwili mówmy, że właściwie, to jej nie znaliśmy. Akurat Brooks była z nich najfajniejsza. Byłam pewna, że to ona umrze, Shonda stała się zbyt przewidywalna. Ciekawe, co będzie teraz z Shanem, mam nadzieję, że Shonda nie poświęciła mu zbyt wiele uwagi. A co do porównań do "starych greysów", to trzeba sobie uświadomić, że to już nie jest ten sam serial i nigdy nie będzie powrotu do czasów dawnej świetności. Jedyne, na co możemy liczyć, to nowa jakość i to, że ten sezon będzie naprawdę dobry i mądrze zakończy ten serial. |
2013-09-29, 16:54 | #65 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 843
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Wzruszyła mnie Mer na końcu
Szkoda mi Myszowatej, taka zakręcona i śmieszna była Jak nie lubiłam Arizony, tak teraz jeszcze bardziej jej nie lubię |
2013-09-30, 01:22 | #66 |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Mnie się odcinek bardzo podobał
|
2013-09-30, 01:45 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
zawsze niecierpliwie czekałam na nowy odcinek a dzisiaj oglądałam go na raty, ze 3 przerwy długie robiłam, według mnie było nudno. jak się skończył odcinek to nawet nie poczułam, że to były aż 2 odcinki
mnie tam w sumie arizona nie przeszkadzała jakoś bardzo, ale teraz najchętniej wyrzuciłabym ją z serialu. drażni mnie jej zachowanie, zdradziła a zachowuje jakby nic się nei stało i w obowiązku Callie byłoby wybaczyć jej i w ogóle nie podoba mi się jej postać np. względem Sofii, bez przesady, aż tak nie myślała o swojej rodzinie podczas zdrady a teraz jakieś awantury, że rodzona matka wzięła córkę ze sobą |
2013-09-30, 10:16 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Jak mnie denerwuje ta mała ruda, wiecznie niezdecydowana a to dziewica a to ten a to tamten, mogliby ja usmiercic zamiast Myszy
Arizona grrr, co za głupia małpa :-/ Troche mnie śmieszylo, że taki natłok roboty, a mała czas na małe bara-bara. Serial jest ok chociaż tak naprawdę nie da się utrzymac go na tak samym dobrym poziomie jak pierwsze serie. |
2013-09-30, 10:19 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 517
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Oglądałam wczoraj nowe odcinki i strasznie mnie zdenerwowała Arizona- zachowywała się jakby nic takiego się nie stało! Jeszcze miała pretensje o to, że Callie nie chciała z nią pogadać. Mam nadzieję, że jednak się rozstaną na dobre i Callie znajdzie bardziej wartościową osobę.
Co do Cristiny I Owena- mam nadzieję, że jednak będą razem I niewyobrażam sobie tego serialu bez Cristiny.
__________________
♥
|
2013-09-30, 11:29 | #70 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 843
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Ci nowi stażyści w ogóle do mnie nie trafiają. Nie ma wśród nich żadnej fajnej osobowości, nikt się niczym nie wyróżnia, wszyscy tacy nijacy, żadnej "chemii". To już nie to samo co kiedyś.
|
2013-09-30, 14:11 | #71 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Ja obejrzałam dopiero 1 i mega mi się podobał, dramy wielkiej nie było ale były te emocje (pamiętam jak kiedyś na każdym odcinku Greysów się wyło :P), podobała mi się walka B. o operację Webera. Podobała mi się Kryśka i Owen i to ich poprawianie ostatniego razu :P. Dzisiaj obejrzę 2gi
__________________
|
2013-09-30, 15:12 | #72 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 843
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
ale pierwszy odcinek był połączony z drugim (chyba że jest jeszcze inna wersja?)
|
2013-09-30, 17:38 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 15 605
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Ja ogląda na stronie gdzie były dwa połączone. Około godziny i 20 minut trwały chyba.
__________________
'Eat Healthy, Sleep Well, Breathe Deeply, Enjoy Life' Zdrowo się odżywiam Hashimotka z PCOS i Insulinoopornością |
2013-09-30, 17:40 | #74 |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Na kinomaniaku dwa odcinki sklejone są w jeden, trwają chyba niecałe 1,5 h
|
2013-09-30, 21:10 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 295
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Zgadzam się
__________________
I'm a little bit of everything... |
2013-09-30, 22:11 | #76 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
a to w takim razie oglądałam 2 ale dziwne bo na kinomaniaku są dwa linki jako 1 i 2 odcinek :P wybaczcie blondynce
__________________
|
2013-10-01, 00:19 | #77 |
histoire abracadabrante
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
|
2013-10-01, 22:29 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
w końcu udało mi się obejrzeć odcinek ciekawy, nie nudził mnie. Nawet żałuję, ze trzeba czekać do piatku Arizona mi tak działa na nerwy, że mogłoby jej już nie być. Zresztą nawet nie udaje, że ma protezę, tylko chodzi normalnie. Porażka.
__________________
|
2013-10-02, 09:37 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 15 605
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
promo
http://www.youtube.com/watch?v=VdPpBelmBDg sneak peek http://www.youtube.com/watch?v=BaW-wqFm2Ns
__________________
'Eat Healthy, Sleep Well, Breathe Deeply, Enjoy Life' Zdrowo się odżywiam Hashimotka z PCOS i Insulinoopornością Edytowane przez Kolorowa89 Czas edycji: 2013-10-02 o 09:39 |
2013-10-02, 16:57 | #80 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
dobrze, ze Jackson powiedzial April co mysli. A i jeszcze lepiej, że Myszowatej juz nie będę musiała oglądac
|
2013-10-03, 09:46 | #81 |
Polka Ogarniaczka
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 106
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
melduję się w wątku
mnie i Tż pierwszy odcinek się podobał w sumie, wcale nie szkoda mi denatki, jakoś za nią nie przepadałam. Uważam, że Callie i tak łagodnie potraktowała Arizone
__________________
|
2013-10-03, 12:28 | #82 |
Lady of Harley-Davidson
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 083
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
mam nadzieję, że Callie i Arizona się nie zejdą, nie dzierżę jej (Arizony, oczywiście).
Myszowatej mi żal, lubiłam jej relację z Derekiem, jak mu żuła gumę na operacjach albo robiła / mówiła czasem jakąś głupotę Mogłaby zginąć zamiast niej ta wysoka zdzira albo ten koles czarny. Nie lubię ich.
__________________
|
2013-10-03, 15:09 | #83 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Cytat:
resztę stażystów lubię i podobają mi się ich wątki |
|
2013-10-03, 16:37 | #84 |
Lady of Harley-Davidson
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 083
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
wiem, że nie na temat, ale... ZAJE*ISTY masz avatar
__________________
|
2013-10-03, 17:31 | #85 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 517
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Cytat:
Zachowanie Arizony=
__________________
♥
|
|
2013-10-04, 09:19 | #86 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
|
2013-10-04, 09:48 | #87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 71
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Dzisiaj nowy odcinek!!!!
już nie mągę się doczekać |
2013-10-04, 12:39 | #88 |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Ja już obejrzałam rano, mam chociaż motywację do wstania
-już się bałam, że Callie wybaczy Arizonie, ale na szczęście dała taką odpowiedź, że zatkało kakao -biedna Mer z tym mega brakiem snu; dziwne że zasypiając w łazience nic sobie nie zrobiła (tragedii nigdy za wiele mogła walnąć głową o coś i zapaść w śpiączkę) -z Richardem nadal się sprawa do końca nie wyjaśniła; nieźle nagadał Meredith pod koniec odcinka -stażystów nadal nie lubię, niech ich dadzą do innego szpitala -Avery jaki zły i rządzący się ale długo to nie potrwało. Może jeszcze raz się zmieni, a do tego zacznie nosić czarny gangsterski płaszcz zamiast lekarskiego kitla
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 |
2013-10-05, 08:46 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 71
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Jak dla mnie Cristina byla bohaterka tego odcinka (jak wiekszosci zreszta), ale te poranne rozmowy z Alexem w lozku mnie rozbroily
Arizona ma ladna fryzurke, oj co ja bym nie dala zeby wlosy mi sie tak ladnie ukladaly A Richard to moglby juz kopnac w kalendarz bo mnie denerwuje.... |
2013-10-05, 13:42 | #90 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 486
|
Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Lubię zmianę jaką przeszła Meredith na przestrzeni wszystkich sezonów - jej dojrzałość i spokój, opanowanie. W ogóle lubię patrzeć na głównych bohaterów z dziećmi (Alex z dzidziusiem :3).
Karev i Jo fajni. Szczerze nie lubiłam Izzie i cieszę się, że odeszła. Generalnie Shonda trochę przesadza z uśmiercaniem postaci. Nie mowa o pacjentach, ale o głównych bohaterach. Takie szokowanie śmiercią już trochę nudne. Poziom w każdym razie utrzymany mimo 10 już sezonu |
Nowe wątki na forum Kultura(lnie) |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:40.