Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE! - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-07-08, 11:38   #271
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Cytat:
Napisane przez foxina Pokaż wiadomość
Późno, bo późno, ale jestem I na wstępie powiem, że jak dotychczas to powieść, która najmniej mnie wciągała podczas czytania, wydaje mi się troche taka naciagana.
Widzę, że nie jestem osamotniona w moim braku entuzjazmu wobec tej powieści
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-08, 12:10   #272
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Cytat:
Napisane przez foxina Pokaż wiadomość
Również zrobiłam sobie test. Dwukrotnie, gdyż wynik pierwszego mnie nie usatysfakcjonował.
A na to nie wpadłam, że tak też by można było...

Cytat:
Napisane przez Mariah Pokaż wiadomość
Opactwo Northanger mocno mnie zaskoczyło - niestety na minus. Pierwsze zdziwienie dotyczyło stylu: po "gęstych" opisach w Emmie, które wprawdzie ciężko się czytało, ale mimo to bardzo mi się podobały otrzymałam powieść napisaną bardzo prostym językiem, o nieskomplikowanych strukturach zdaniowych. Dla mnie to wszystko było trochę za prosto napisane. Brakowało mi trochę tej stylizacji językowej, miałam wrażenie, że czytam powieść XX-wieczną To nie była ta Austen, którą zdążyłam poznać
Z jednej strony, pewnie tak. Ale tak się zastanawiam... czy właśnie nie takim językiem były te powieści grozy pisane? Nie czytałam żadnej, więc nie mam porównania, ale sądzę, że raczej bez 'wyższego' zamysłu, ze swojego stylu by nie zrezygnowała

Cytat:
Napisane przez basilissa Pokaż wiadomość
Bath stanowiło preludium do dalszego ciągu. Towarzystwo bawi się, ale też jest analizowane poprzez stosunek do powieści m.in. gotyckich, dlatego w tej części znajdujemy najwięcej wypowiedzi bohaterów na ten temat i sarkastycznych uwag narratora. Z kolei Northanger to konfrontacja marzeń i wyobrażeń z rzeczywistością. To przejście bohaterki od stanu niedojrzałości do dojrzałości.
Całkowicie się z Basilissą zgadzam w kwestii Bath. Zresztą, gdyby akcja miała miejsce od razu w opactwie, to tak naprawdę nie do końca wszyscy czytelnicy by się zorientowali, że to parodia i poczytywali książkę za kolejną powieść w stylu Anny Radcliffe Ta część związana z Bath stanowi dla mnie płaszczyznę, na której Austen jasno i wyraźnie przedstawiła dwa skrajne stanowiska i zachowania wobec prozy grozy. Nie jestem pewna czy udałoby się jej to zrobić tak sprawnie rezygnując z wątku uzdrowiska (poza tym, ta sobie myślę, że... jak miałaby to inaczej zrobić?

Cytat:
Napisane przez basilissa Pokaż wiadomość
Rodzeństwo Thorpe też mnie irytowało. Braciszek to prawdziwy czarny charakter, jak na razie najwredniejsza męska postać w książkach Austen.
Oj, tak. Wyjątkowo się on Austen 'udał' (Klasyfikuje się do kategorii widelcowej obok pani Norris


A w ogóle, póki pamiętam, jeszcze dwie ciekawostki z austenowskiego podwórka...

W zeszły weekend przypadkowo natrafiłam na TVP1 na ekranizację 'Emmy' z panią Gwyneth Paltrow. Załapałam się na ostatnie 45 min (od momentu balu, na którym pan Elton nie zaprosił stojącej samotnie panny Smith i na którym przetańczyła ona wieczór z panem Knightley I... tak skrócono i przeinaczono fabułę, że głowa mała Symbolika niektórych wydarzeń została wypaczona, bądź zupełnie niezachowana. Paltrow dobrze dobrana do roli, podobnie jak aktorka odgrwająca panią Elton, natomiast reszta... już niespecjalnie A Knightley... Nie dość, że nieszczególnie przystojny to i jakiś w tym swoim uczuciu do Emmy histeryczny Nie podobało mi się, oj nie

Druga informacja zaś to ciekawostka. Parę dni temu natrafiłam w sieci na tę informację: http://czytelnia.onet.pl/0,1777906,0...iadomosci.html - też bym sobie takie pierwsze wydanie chętnie przygarnęła
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 10:08   #273
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Cytat:
Napisane przez Anahstasia Pokaż wiadomość
Z jednej strony, pewnie tak. Ale tak się zastanawiam... czy właśnie nie takim językiem były te powieści grozy pisane? Nie czytałam żadnej, więc nie mam porównania, ale sądzę, że raczej bez 'wyższego' zamysłu, ze swojego stylu by nie zrezygnowała
Ja znowuż czytając Opactwo... zastanawiałam się, czy przypadkiem nie była to jedna z pierwszych powieści, które napisała Austen (jeszcze przed RiR, DiU czy Emmą) a którą wydano dopiero po sukcesie późniejszych powieści.


Cytat:
Napisane przez Anahstasia Pokaż wiadomość
Całkowicie się z Basilissą zgadzam w kwestii Bath. Zresztą, gdyby akcja miała miejsce od razu w opactwie, to tak naprawdę nie do końca wszyscy czytelnicy by się zorientowali, że to parodia i poczytywali książkę za kolejną powieść w stylu Anny Radcliffe Ta część związana z Bath stanowi dla mnie płaszczyznę, na której Austen jasno i wyraźnie przedstawiła dwa skrajne stanowiska i zachowania wobec prozy grozy. Nie jestem pewna czy udałoby się jej to zrobić tak sprawnie rezygnując z wątku uzdrowiska (poza tym, ta sobie myślę, że... jak miałaby to inaczej zrobić?
Mnie tam w zupełności by wystarczyło, gdyby wszystkie poglądy na temat powieści gotyckich omówiono za dnia (np. na jakimś spacerze) a wieczorem i przez następne dni bohaterowie byliby konfrontowani z rzeczywistością

Cytat:
Napisane przez Anahstasia Pokaż wiadomość
W zeszły weekend przypadkowo natrafiłam na TVP1 na ekranizację 'Emmy' z panią Gwyneth Paltrow. Załapałam się na ostatnie 45 min (od momentu balu, na którym pan Elton nie zaprosił stojącej samotnie panny Smith i na którym przetańczyła ona wieczór z panem Knightley I... tak skrócono i przeinaczono fabułę, że głowa mała Symbolika niektórych wydarzeń została wypaczona, bądź zupełnie niezachowana. Paltrow dobrze dobrana do roli, podobnie jak aktorka odgrwająca panią Elton, natomiast reszta... już niespecjalnie A Knightley... Nie dość, że nieszczególnie przystojny to i jakiś w tym swoim uczuciu do Emmy histeryczny Nie podobało mi się, oj nie
No wiesz..., a ja się właśnie w filmowym Knightley'u zakochałam hihi
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-11, 20:59   #274
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Cytat:
Napisane przez Mariah Pokaż wiadomość
Ja znowuż czytając Opactwo... zastanawiałam się, czy przypadkiem nie była to jedna z pierwszych powieści, które napisała Austen (jeszcze przed RiR, DiU czy Emmą) a którą wydano dopiero po sukcesie późniejszych powieści.
Prawie dokładnie tak było Powieść powstała po 'RiR' i 'DiU', w latach 1798-99, więc mimo wszystko jest jedną z najwcześniejszych autorki. Wydana pośmiertnie, nawet nie jako powieść, a dodatek do wydawanych w bodajże 1818 'Perswazji'



Cytat:
Napisane przez Mariah Pokaż wiadomość
No wiesz..., a ja się właśnie w filmowym Knightley'u zakochałam hihi
O widzisz Chociaż jak tak sobie myślę, na jakiego aktora bym go zamieniła, to mój Knightley miałby twarz albo Jamesa McAvoya, albo Colina Firtha (takie spaczenie


Dziewczęta, a w ogóle mamy z Basilissą propozycję Co Wy na to, aby po 'Perswazjach' przeczytać w ramach wątku 'Klub miłośników Jane Austen' Karen Joy Fowler?
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-12, 10:18   #275
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Ja nie mam nic przeciwko i uważam, że będzie to świetne zakończenie czy też podsumowanie wątku. Pytanie tylko czy uda mi się zdobyć książkę
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-13, 17:18   #276
basilissa
Rozeznanie
 
Avatar basilissa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 625
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Ja swoją kupiłam w Taniej książce.
__________________
Mądrzy ludzie, kiedy się zbiorą do gromady, mogą działać głupio. I dobrzy ludzie, kiedy się zbiorą do gromady, mogą działać okrutnie. R. Kapuściński
basilissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-15, 21:00   #277
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Perswazje (ang. Persuasion) - powieść obyczajowa angielskiej pisarki Jane Austen wydana w 1817 roku (pośmiertnie). Jest to jednocześnie portret szlachty angielskiej początku XIX wieku oraz interesujący romans, zapowiadający późniejszą powieść psychologiczną.
Perswazje to najpóźniejsza powieść Jane Austen. Na tle poprzednich wyróżnia się bardzo subtelnym i wnikliwym rysunkiem psychologicznym postaci głównej bohaterki, dwudziestosiedmioletniej Anny Elliot, którą rodzina osiem lat wcześniej namówiła do zerwania zaręczyn, "wyperswadowując" jej związek z młodym, świetnie się zapowiadającym, lecz pozbawionym na razie materialnego zabezpieczenia bytu kapitanem Fryderykiem Wentworthem (stąd tytuł książki).



Postacie


Anna Elliott - główna bohaterka, obdarzona łagodnym charakterem, chęcią niesienia pomocy innym i darem obserwacji. Pogardzana i wykorzystywana przez rodzinę jako istota cicha, spokojna, pozbawiona egoizmu i lubiąca pozostawać na uboczu. Jednocześnie osoba postępująca w zgodzie ze swoimi zasadami i wierna pierwszej miłości.
Fryderyk Wentworth - młody człowiek, robiący karierę na morzu. Zakochał się w Annie latem 1806, przebywając w okolicy u brata - wikariusza i oczekując na przyznanie okrętu. Po zerwaniu zaręczyn obrażony i zrozpaczony wrócił na morze, gdzie odniósł szybko sukces, awansując i bogacąc się. Jako człowiek majętny udaje się w odwiedziny do siostry, pani Croft, aby znaleźć żonę.
Sir Walter Elliot - ojciec Anny, człowiek nadzwyczaj próżny i skupiony na samym sobie. Nieudolnym gospodarowaniem i rozrzutnością doprowadza do konieczności opuszczenia przez rodzinę rodowej posiadłości Kellynch Hall i przeniesienia sie do Bath.
Elżbieta Elliot - najstarsza córka sir Waltera, podobnie jak on próżna, zarozumiała i egoistyczna.
William Walter Elliot - kuzyn sióstr Elliot, mający dziedziczyć Kellynch Hall (majątek stanowiący majorat, którego kobiety nie mogły dziedziczyć). Kilka lat temu wyrządził sir Williamowi i jego córkom przykry afront, unikając znajomości z nimi.
Lady Russell - dawna przyjaciółka nieżyjącej pani Elliot, obecnie najlepsza przyjaciółka Anny. Osoba serdeczna i uczynna. Wierząc, że czyni to dla jej dobra, na równi z sir Elliotem nakłaniała Annę do zerwania zaręczyn z Fryderykiem Wentworthem.
Mary Musgrove - najmłodsza z córek sir Waltera Elliota, jedyna zamężna, choć najmniej z nich urodziwa. Wymagająca stałego zainteresowania hipochondryczka, przewrażliwiona na punkcie swojego pochodzenia społecznego i ciągle podkreślająca, że jako córka baroneta ma prawo do lepszego miejsca przy stole, niż jej teściowa.
Karol Musgrove - mąż najmłodszej z sióstr Elliot, którą poślubił po tym, jak Anna odrzuciła jego oświadczyny.
Luiza Musgrove - siostra Karola Musgrove, ładna panna na wydaniu, miła, lecz uparta i obdarzona porywczym charakterem.
Henrietta Musgrove - siostra Karola Musgrove, ładna panna na wydaniu, spokojniejsza od siostry.
Admirał Croft - człowiek, który wynajmuje od sir Elliota Kellynch Hall; postać sympatyczna, wesoła i poczciwa.
Zofia Croft - żona admirała Crofta, spędziła z nim wiele czasu na morzu, osoba energiczna i pogodna.
Pani Smith - dawna panna Hamilton, przyjaciółka szkolna Anny Elliot, obecnie uboga i schorowana wdowa, mieszkająca samotnie i w biedzie w Bath.



Treść utworu


Anna Elliot mieszka w Kellynch Hall z ojcem - podstarzałym, zapatrzonym w siebie baronetem i złośliwą, egoistyczną i zarozumiałą siostrą, Elżbietą. Lady Elliot zmarła dawno temu, powierzając opiekę duchową nad córkami swej przyjaciółce - lady Rusell, która wyjątkowo pokochała właśnie skromną, delikatną Annę. Anna jest starą panną, gdyż osiem lat wcześniej za namową rodziny zerwała zaręczyny z kapitanem Wentworthem, który wówczas jeszcze czekał na przyznanie okrętu, a więc nie miał jak zapewnić bytu rodzinie. Później wzbudzała zainteresowanie mężczyzn, ale sama dochowała wierności ukochanemu. Wskutek rozrzutnego trybu życia i braku zapobiegliwości Elliotowie muszą wydzierżawić posiadłość i przenieść się do Bath. Okazuje się, że Kellynch Hall ma wynająć admirał Croft, którego żona jest jedyną siostrą kapitana Wentwortha, więc Anna wpada w panikę, bojąc się spotkania po latach. Na szczęście przychodzi zaproszenie od młodszej siostry, Mary, z którego Anna z westchnieniem ulgi korzysta. Przenosi się do państwa Musgrove'ów, gdzie staje się dobrym duchem: łagodzi spory między małżonkami oraz między swą siostrą a jej teściową i siostrami męża, opiekuje się rozbrykanymi siostrzeńcami i całymi wieczorami gra na klawikordzie na zaimprowizowanych tańcach ku wdzięczności uroczych panien na wydaniu, sióstr jej szwagra. Jednak okazuje się, że Anna nie jest bezpieczna u siostry. Wskutek kontaktów towarzyskich z państwem Croft, kapitan Wentworth zostaje zaproszony do Musgrove'ów na kolację. Anna unika pierwszego spotkania, pozostając w domu z chorym siostrzeńcem. Jednak wkrótce kapitan Wentworth, zachwycony ciepłym przyjęciem i otoczony względami obydwu sióstr Musgrove, Luizy i Henrietty, staje się częstym gościem w domu teściów Mary.
Anna i kapitan Wentworth starają się siebie unikać. On z początku jest zaszokowany tym, jak bardzo się zmieniła na niekorzyść jej powierzchowność, czemu daje wyraz w rozmowie z Mary, która bezmyślnie i z nieświadomym okrucieństwem powtarza to Annie. Historia miłości Anny nie jest znana, a wszyscy wokół spekulują, z którą z panien Musgrove kapitan zamierza się ożenić. Ponieważ Henrietta po okresie fascynacji przystojnym kapitanem zaręcza się jednak ze swoim kuzynem, wszycy traktują jako pewnik uczucie Wentwortha do Luizy. Któregoś dnia towarzystwo wpada na pomysł udania się na kilkudniową wycieczkę do Lyme. Dla Anny, która niemal nigy nie opuszczała rodzinnego domu, jest to wielka atrakcja, mimo że obojętność kapitana sprawia jej ból, podobnie jak niechcący podsłuchane jego słowa, gdy w rozmowie z Luizą zachwycał się kobietami o silnym charakterze i niezłomnej woli, przeciwstawiając je z pogardą tym, które dają sobą powodować i wyperswadować to, co uważają za słuszne. Na miejscu zastają przyjaciół kapitana Wentwortha, w tym nieszczęśliwego kapitana Benwicka, młodzieńca rozpaczającego po śmierci narzeczonej. Anna stara się go podnieść na duchu, rozmawiając o poezji i wzniosłych dziełach, co wzbudza wdzięczność Wentwortha. Jego uczucia do Anny przechodzą tu przeobrażenie: widząc, jak delikatnie, lecz wytrwale wspiera jego przyjaciela ma szansę docenić jej walory ducha, a zachwyt na twarzy przypadkowego przechodnia, mijającego Annę podczas spaceru całej grupy nad morzem ukazuje mu, że jej uroda mimo upływu lat wciąż zachwyca. Największe znaczenie ma jednak zachowanie Anny podczas wypadku: popędliwa Luiza, skacząc wbrew prośbom towarzystwa z wysokich schodów, rozbija sobie głowę. Dawna ukochana jako jedyna zachowuje zimną krew i panuje nad sytuacją.
Luiza, wbrew obawom o życie, powoli dochodzi do zdrowia; Anna tymczasem wyjeżdża do Lady Russell, aby potem razem z nią pojechać do Bath i dołączyć do rodziny. W Bath okazuje się, że ojciec ze starszą siostrą już zaakceptowali nowe miejsce i prowadzą ożywione życie towarzyskie, którego ozdobą jest William Elliot - kuzyn Elliotów, który niespodziewanie postanowił nawiązać kontakt z unikaną dotychczas rodziną. Jest on młodym, eleganckim, bardzo bogatym, mającym świetne maniery i prezencję wdowcem. Okazuje się, że to on był zachwyconym wdziękiem Anny mężczyzną nad morzem w Lyme, a jego oczarowanie piękną panną nie minęło. Zaczyna jej asystować i wkrótce po Bath zaczynają chodzić pogłoski o ich rychłych zaręczynach. Jednak Anna, po chwili oczarowania wizją zostania lady Elliot, jak ukochana zmarła matka, wbrew oczekiwaniom uszczęśliwionej taką wspaniałą perspektywą Lady Russell nie planuje wychodzić za kuzyna. Nie ufa jego niejasnej przeszłości, nie zapomniała też o dawnym ukochanym. W międzyczasie przychodzą zadziwiające wieści: podczas choroby Luizy kapitan Wentworth wyjechał, a jego miejsce przy boku chorej zajął kapitan Benwick, który tak się przejął losem chorej, że wkrótce zakochał się w niej, oświadczył i został przyjęty. Sam zaś kapitan Wentworth przyjeżdża do Bath wraz z siostrą i jej mężem. Jego zmieszanie podczas przypadkowego spotkania uświadamia Annie, że cokolwiek działo się wcześniej, dawne uczucia między nimi odżyły. Napełnia ją to otuchą. Zaczyna dawać ukochanemu wyraźne sygnały, starając się dać mu do zrozumienia, że ona się nie zmieniła. Kapitan Wentworth, rozdarty między nadzieją a rozpaczą (wszyscy wokół mówią o zaręczynach Anny z bogatym i utytułowanym kuzynem), wyznaje jej w końcu miłość. Po latach Anna i kapitan Wentworth odnawiają swe zaręczyny i biorą ślub.



Ekranizacje

Persuasion has been the subject of several adaptations:


Nawiązania


Liczne nawiązania do Perswazji, w tym kilka scen niemal żywcem z tej książki wziętych, można znaleźć w powieści Helen Fielding W pogoni za rozumem, drugiej części Dziennika Bridget Jones oraz w filmie Dom nad jeziorem.


rys.1 Ilustracja do Perswazji, wydania z II połowy XIX wieku.
rys.2 Strona tytułowa pierwszego wydania.


(źródło: Wikipedia)
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Persuasion_Illustration_Chapter_1.jpg (44,4 KB, 2 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 353px-Northanger_Abbey_and_Persuasion.jpg (13,3 KB, 1 załadowań)
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-18, 10:15   #278
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Niestety nie udało mi się zdobyć Perswazji, więc tym razem nie będę brać czynnego udziału w dyskusji. U mnie w bibliotece jest chyba jakiś szał na Austen, bo były wypożyczone wszystkie jej powieści

Wczoraj obejrzałam w TV drugą część Perswazji i stwierdzam, że spośród wszystkich powieści Austen ta ma najpiękniejszą historię miłosną Aż mi się łezka zakręciła w oku jak Anne czytała ten list od Fredericka:

I can listen no longer in silence. I must speak to you by such means as are within my reach. You pierce my soul. I am half agony, hafl hope. Tell me not, that I am too late, that such precious feelings are gone for ever. I offer myself to you again with a heart even more your own tha when you almost broke it, eight years and a half ago. Dare not say that man forgets sooner than woman, that his love has an earlier death. I have loved none but you. Unjust I may have been, weak and resentful I have been, but never inconstant. You alone have brought me to Bath. For you alone I think and plan. Have you not seen this? Can you fail to have understood my wishes? I had not waited even these ten days, could I have read your feelings, as I think you must have penetrated mine. I can hardly write. I am every instant hearing something which overpowers me. You sink your voice, but I can distinguish the tones of that voice when they would be lost on others. Too good, too excellent creature! You do us justice, indeed. You do believe that thee is true attachement and constancy among men. Believe it to be most fervent, most undeviating in F.W. " itd.

Bardzo chciałabym teraz przeczytać powieść
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-18, 20:52   #279
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

A ja dopiero wczoraj skończyłam czytać 'Perswazje', więc niestety po czasie przyłączam się do wątku, lecz mimo to mam nadzieję rozpocząć dyskusję, bo coś tu cichutko

Powiem wprost: 'Perswazje', w świetle wszystkich poprzednich powieści, najbardziej mi się podobały. Anna jest moją ulubienicą jeśli chodzi o damskie bohaterki Austen, Wentworth (choć nie tak bogato opisany jak Darcy i Knightley) jest czarujący, a ich historia miłosna, jak wspomniała Mariah, jest przepiękna i najbardziej urzekająca. Każda z nas mogłaby sobie życzyć tak pełnej, tak wiernej i tak absolutnie nieskończonej miłości

Ponieważ już tradycją stało się wymienianie sympatii i antypatii, i tym razem nie omieszkam tego uczynić Kogo polubiłam? Panią Smith, biedną przyjaciółkę Anny, oraz, pomimo jego stosunku do rodziny, Karola Musgrove'a. Przesympatyczni byli państwo Croft, jak również Harville'owie i kapitan Benwick. Antypatie? I tu zaskoczenie. W powieści nie było żadnej postaci pokroju pani Norris czy Johna Thorpe. Ojciec Anny oraz Elżbieta - próżni i zadufani w sobie, pani Clay - sprytna, acz puściutka i głupiutka, pan Elliot kojarzył mi się niechybnie z panem Eltonem. Generalnie - garstka negatywnych, acz nieszkodliwych postaci. Chciałoby się rzec 'samo życie'

Ale, ale... Zachwyty wzbudziła we mnie jedna postać, jednak nie tyle powieściowa, co z ekranizacji. Udało mi się dzisiaj natrafić na adaptację 'Perswazji'. Znowu oglądałam fragmencik, bo dopiero od pobytu Anny w Bath, czyli właściwie końcówkę. Z tego co obejrzałam, wiem jedno - ekranizacja odbiega od książki. Bodaj wymienić parę przykładów: pani Smith była inwalidką, nieopuszczającą mieszkania, a w filmie biega za Anną, żeby jej wyjawić przeszłość pana Elliota. Sama Anna nie spotyka się w gospodzie z przyjaciółmi z Uppercross, a natrafiwszy na kapitana Wentwortha gania za nim po całym Bath z ogorzałymi z wysiłku policzkami i listem w dłoni... Jednak kiedy zobaczyłam filmowego Wentwortha, stwierdziłam, że i ja bym tak za nim latała CO ZA AKTOR Właśnie taki miał być Wentworth - przystojny, czarujący, a ten głos... Słowem, cudo I jak nie lubię oglądać ekranizacji, tak wiem jedno - tę na pewno jeszcze nie raz obejrzę
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-22, 10:18   #280
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Cytat:
Napisane przez Anahstasia Pokaż wiadomość
Jednak kiedy zobaczyłam filmowego Wentwortha, stwierdziłam, że i ja bym tak za nim latała




Też od razu wpadł mi w oko
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-22, 18:58   #281
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Cytat:
Napisane przez Mariah Pokaż wiadomość


Też od razu wpadł mi w oko
No to już jest nas dwie A, że i tak w wątku cicho, to możemy sobie pospamować i...
Rupert Penry-Jones
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Rupert_Penry-Jones_j_18323a.jpg (28,5 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Image8.jpg (23,6 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg _rupert_penry_jones_99.jpg (49,7 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Rupert-LP_e_b531446b815d841fa57ff7ac29559923.jpg (12,0 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg rupert_penry_jones_361777a.jpg (23,4 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg mi-penryjones7.jpg (62,0 KB, 6 załadowań)
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-22, 19:48   #282
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

A w ogóle, odnośnie Pana z powyższych zdjęć, znalazłam boski cytat w Pratchettcie i na razie turlam się ze śmiechu przed monitorem:

"Niania Ogg zerknęła pod łóżko sprawdzić, czy nie ma tam mężczyzny. Nigdy nie wiesz, kiedy trafi się trochę szczęścia..."
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-23, 17:46   #283
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

To ja wkleję jeszcze 2 zdjęcia, na których Rupert mi się szczególnie podoba
Na tym drugim wygląda tak seksownie łobuzersko, że aż miałabym ochotę go schrupać


Cytat:
Napisane przez Anahstasia Pokaż wiadomość
A w ogóle, odnośnie Pana z powyższych zdjęć, znalazłam boski cytat w Pratchettcie i na razie turlam się ze śmiechu przed monitorem:

"Niania Ogg zerknęła pod łóżko sprawdzić, czy nie ma tam mężczyzny. Nigdy nie wiesz, kiedy trafi się trochę szczęścia..."
Znam ten cytat, znam! Jedna z wizażanek miała go kiedyś w podpisie


I co...? Tylko mi nie mów, że znalazłaś wczoraj pod łóżkiem owego Pana!
<zerka pod swoje łóżko>




HAAAAALLOOOO! Jest tu jeszcze ktoś w tym wątku?! To niech się odezwie i powie coś mądrego na temat książki, zanim wątek stoczy się na niewłaściwe tory!!!!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg bvdarcy.jpg (28,4 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg front2.jpg (31,0 KB, 10 załadowań)
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-23, 21:15   #284
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Cytat:
Napisane przez Mariah Pokaż wiadomość
To ja wkleję jeszcze 2 zdjęcia, na których Rupert mi się szczególnie podoba
Na tym drugim wygląda tak seksownie łobuzersko, że aż miałabym ochotę go schrupać
Ekhm... Mniam

To jeszcze parę zdjęć wygrzebanych w sieci, acz już nie tak apetycznych jak te powyżej (chociaż... czy oby na pewno?


Cytat:
Napisane przez Mariah Pokaż wiadomość
I co...? Tylko mi nie mów, że znalazłaś wczoraj pod łóżkiem owego Pana!
<zerka pod swoje łóżko>
No właśnie nie, ale daję mu jeszcze dzisiaj szansę


Cytat:
Napisane przez Mariah Pokaż wiadomość
HAAAAALLOOOO! Jest tu jeszcze ktoś w tym wątku?! To niech się odezwie i powie coś mądrego na temat książki, zanim wątek stoczy się na niewłaściwe tory!!!!
Zaraz tam niewłaściwe... W ogóle zastanawiam się teraz, dlaczego na coś podobnego wcześniej nie wpadłyśmy...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg lord_savile_rupert.jpg (75,5 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Feature_Spooks_UK-big.jpg (126,4 KB, 1 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg masterpiece-theatre-persuasion14.jpg (58,6 KB, 3 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zRupertMarieclaire.jpg (52,1 KB, 2 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg rupert+penry+jones.jpg (13,8 KB, 1 załadowań)
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-25, 12:06   #285
izulla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 272
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Ufff, spóźniona i zadyszana, ale jestem. Opuściłam Opactwo, chociaż przeczytałam je, ale przy Perswazjach się odezwę. Podobnie jak Wy, ta książka Austen zostanie pewnie moim faworytem, na równi z Dumą. Bardzo polubiłam głównych bohaterów i historia ich miłości wydala mi się niezmiernie romantyczna. Dla mnie Anna miała twarz Anne Hathaway - nawet imiona się zgadzają Wentworth, którego wklejacie to faktycznie niezłe ciacho, chociaż mój Wentworth chyba miał ciemniejsze wlosy.. ale jeszcze trochę pooglądam ten wątek i mu zjaśnieją
Po przeczytaniu listu do Anny napaliłam się na przeczytanie Perswazji w oryginale, choć jeszcze żadnej z powieści Austen nie czytałam po angielsku.
Ja również nie znalazłam tu specjalnie negatywnych postaci, choć najbardziej na nerwy działa mi Mary. Nie dość, że sama nie wie czego chce, to jeszcze zatruwa życie mężowi i jego rodzinie. Nie przepadam za takimi rozkapryszonymi mimozami.
izulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-28, 09:23   #286
basilissa
Rozeznanie
 
Avatar basilissa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 625
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Dołączam do wątku. Też mi się podobała ta książka ze względu na Annę, kobietę już dojrzałą. Dodam jeszcze, że nareszcie tło historyczne jest wyraziście zaznaczone(narzekałam poprzednio)i ważne w życiu męskich bohaterów.

Cytat:
Napisane przez izulla Pokaż wiadomość
Ja również nie znalazłam tu specjalnie negatywnych postaci, choć najbardziej na nerwy działa mi Mary. Nie dość, że sama nie wie czego chce, to jeszcze zatruwa życie mężowi i jego rodzinie. Nie przepadam za takimi rozkapryszonymi mimozami.
Zgadzam się, że nie ma negatywnych postaci, mimo że są osoby opisane karykatualnie jak Mary i jej ojciec, dla którego tylko wygląd się liczy. Mary jestem skłonna wybaczyć, bo ona bardziej czuje się związana z Anną niż ich siostra.
__________________
Mądrzy ludzie, kiedy się zbiorą do gromady, mogą działać głupio. I dobrzy ludzie, kiedy się zbiorą do gromady, mogą działać okrutnie. R. Kapuściński
basilissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-30, 18:28   #287
dulcynea01
Raczkowanie
 
Avatar dulcynea01
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 254
GG do dulcynea01
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Ech, gdybym tylko odkryła ten wątek wcześniej, zarejestrowałabym się na Wizażu już daaaawno temu... Co za strata
Jane Austen wielbię nad życie, jest moim bożyszczem i absolutną mistrzynią Co roku mam taki okres, najczęściej jesienią, że muszę przeczytać wszystkie jej książki jedna po drugiej, inaczej nie daje mi to spokoju. Sięgnęłam po nie pierwszy raz mając 11-12 lat (co nie było znowu tak dawno ^^) i mogę śmiało stwierdzić, że to ona nauczyła mnie dostrzegać świat we wszystkich odcieniach, dostrzegać w ludziach dobre strony (bo mam taką teorię, że u Austen nie ma negatywnych bohaterów. Jest kilka (pani Norris? Lady de Bourgh?) o których zaletach nie pisze wprost, ale mam wrażenie że po prostu chce, żebyśmy znaleźli je sami. Da się, wystarczy trochę dobrej woli ).

Co do Perswazji... Zawsze pozostawiają u mnie gorzki posmak, mimo iż wszystko kończy się dobrze (nawet beznadziejna, zdawałoby się, sytuacja pani Smith ulega polepszeniu). Są inne niż pozostałe książki Austen, nawet jeśli pisane tym samym stylem, z ironią i dystansem. Smutne. Elegijne, jak powiedziałaby Prudie W porównaniu z innymi książkami najgorzej wypadają opisy rodzin - czy tylko mnie tak raziła historia zmarłego brata Louisy i Mary Musgrove? NIKT za nim nie tęskni. Nie jestem pewna, ale chyba gdzieś było napisane, że jego śmierć była dla pani Musgrove "ulgą". Nie potrafię wyobrazić sobie nawet pani Bennett określającej tak śmierć własnego dziecka, a przecież Lizzie była jej zupełnie obojętna! I w drugą stronę - Lizzie ma głęboko gdzieś obojętność matki. Ojciec Anne traktuje córkę tak samo, ale jej sprawia to ból. Lizzie w tym zestawieniu wypada dość nierealnie.

Ech, ale się rozpisałam Na pociechę powiem, że na widok aktora grającego Wentwortha też dostawałam ślinotoku
dulcynea01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-02, 18:30   #288
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Cytat:
Napisane przez dulcynea01 Pokaż wiadomość
... (bo mam taką teorię, że u Austen nie ma negatywnych bohaterów. Jest kilka (pani Norris? Lady de Bourgh?) o których zaletach nie pisze wprost, ale mam wrażenie że po prostu chce, żebyśmy znaleźli je sami. Da się, wystarczy trochę dobrej woli )...
Też mam takie odczucia i jak już tu w wątku pisałam, według mnie Austen jeśli już opisuje kogoś jako mniej sympatycznego to robi to w ironicznie zjadliwy sposób, że czytając te charakterystyki widzę dokładnie jak autorka puszcza do mnie oko.
Jedynym wyjątkiem jest dla mnie John Thorpe z Opactwa Northanger, jemu od razu wcisnęłabym widelec między oczy
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-18, 21:21   #289
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Klub miłośników Jane Austen Karen Joy Fowler

Central Valley pięć kobiet i mężczyzna spotykają się, by rozmawiać o książkach Jane
Austen. Trwa to pół roku, a w tym czasie małżeństwa przechodzą próby, rozkwitają romanse i rodzi się miłość. Zwolennicy Jane Austen odnajdą tu echa jej dzieł, wszyscy zaś mogą delektować się wizją, która ponad stuleciami łączy dwie autorki wyrafinowanej satyry społecznej. To książka, którą Austen mogłaby napisać, gdyby żyła w Kalifornii XXI wieku.


W 2007 roku na podstawie książki powstał film - Rozważni i romantyczni - Klub miłośników Jane Austen.

reżyseria Robin Swicord scenariusz Robin Swicord zdjęcia John Toon muzyka Aaron Zigman czas trwania: 106 dyst.: United International Pictures Sp z o.o.

Współczesna Kalifornia być może leży tysiące kilometrów od Anglii, być może jest też oddalona w czasie od epoki opisywanej w książkach Jane Austen, ale niektóre rzeczy nigdy się nie zmieniają. Ludzie stale są pochłonięci kwestami związanymi z małżeństwem, przyjaźnią, romantycznymi perypetiami, normami i pozycją społeczną, podobnie jak miało to miejsce na przełomie opisywanego przez brytyjską pisarkę XVIII i XIX wieku. Film "Rozważni i romantyczni: klub miłosników Jane Austen" opowiada o życiu grupy przyjaciół, przez właśnie pryzmat literackiej bohaterki.

Sześcioro członków klubu czytelniczego, sześć książek Jane Austen, sześć splecionych ze sobą wątków rozgrywających się w ciągu sześciu miesięcy, a to wszystko w scenerii żyjącego w szalonym tempie miasta Sacramento. I o ile rozgrywające się współcześnie historie nigdy nie są dokładnym odzwierciedleniem wątków Austen, to jednak nasi bohaterowie mogą odnaleźć echa swoich problemów i perypetii właśnie w powieściach tej autorki, powieściach pełnych uniwersalnych celnych obserwacji i prawd o ludzkim życiu.



---
Jak Wam się podobała książka w świetle naszych wcześniejszych przygód z Jane Austen? Faktycznie pisarka mogłaby napisać taką książkę, gdyby żyła w Kalifornii XXI wieku?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 7181093.3.jpg (140,9 KB, 2 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 40417.jpg (8,5 KB, 2 załadowań)
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-19, 19:33   #290
basilissa
Rozeznanie
 
Avatar basilissa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 625
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Ja jestem rozczarowana tą książką (filmu nie widziałam). Oczekiwałam więcej pomysłów na wykorzystanie wątków powieści naszej ulubionej autorki. Język też prościutki, fabuła - historie z życia wzięte, zwyczajne, jakich wiele. Tak, nawet żyjąc obecnie w Ameryce, Jane Austen by nie obserwowała świata.
__________________
Mądrzy ludzie, kiedy się zbiorą do gromady, mogą działać głupio. I dobrzy ludzie, kiedy się zbiorą do gromady, mogą działać okrutnie. R. Kapuściński
basilissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-01, 18:24   #291
Ilena
Zakorzenienie
 
Avatar Ilena
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Uwielbiam wszystkie książki i niektóre filmy a moją miłością jest duma i uprzedzenie którą średnio przypominam sobie raz w miesiącu od paru lat :P

jak by ktoś chciał to mam ebooki
Ilena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-14, 20:20   #292
Ag4
AGA :)
 
Avatar Ag4
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 814
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Przeczytałam Perswazje, czytałam w autobusie dziś i wczoraj i nawet nie wiem kiedy mi droga minęła. Absolutnie genialna książka! Czytałam z wypiekami na twarzy, po prostu chłonęłam każde słowo! Dawno mi się to nie zdarzyło.

Nieśmiało w związku z tym dołączam do wątku miłośniczek Jane
__________________
(...) Przecież to masa podąża za klasą. Klasa nigdy nie podąża za masą.




Aga
Ag4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-14, 21:58   #293
Ilena
Zakorzenienie
 
Avatar Ilena
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

ahhh perswazje to taka książka ze przez cały czas czułam napięcie bo ona niby coś czuła a on szukał żony.......... ahhh
Ilena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-15, 10:57   #294
Ag4
AGA :)
 
Avatar Ag4
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 814
Dot.: Klub Miłośników Jane Austen - Uwaga: NIE O FILMIE!

Cytat:
Napisane przez Ilena Pokaż wiadomość
ahhh perswazje to taka książka ze przez cały czas czułam napięcie
Taaak! Ja też!

Ale ojciec i Elizabeth nie mogłam z nich
__________________
(...) Przecież to masa podąża za klasą. Klasa nigdy nie podąża za masą.




Aga
Ag4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:49.