Zjadam żarcie twojemu żarciu - wegańskie i wegetariańskie potwory, które nie dziwią.

[201604191001]

Wegańska i wegetariańska wersja zdziwieniowego.

Mile widziane są: osoby, które nie jedzą mięsa i/lub produktów odzwierzęcych lub starają się ich nie jeść i iść w stronę światła. Osoby, które chcą się powielić przepisami, sposobami, pomysłami, wege/wega miejscami. Osoby, które chcą pomagać sobie wzajemnie. I zwyczajnie pobleblać.

Niemile widziane są: osoby, które chcą napisać, że żrą mięso, że wegetarianie są tacy śmacy i owacy. Osoby, które chcą siać ferment. Osoby, które chcą uświadamiać wege ich "głupotę". Osoby stosujące wege/wega dietę u zwierząt mięsożernych. Trolle. Star Fighter.


Wchodzić, nie witać się, nie pytać "czy można".


Uwaga - szanuj decyzje drugiego człowieka. Jeśli ktoś chce jechać na samym śmieciowym żarciu z chemicznego to jego wybór. Jeśli ktoś odstawił mięso oprócz ryb to jego wybór. Jeśli ktoś jest na etapie przejściowym i szamie mięso raz w tygodniu to szanuj jego wybór - dla kogoś kto do tej pory jadł je codziennie to jest duży wysiłek i sukces. Może ci się to nie podobać, możesz uważać to za głupie, możesz nawet wyrazić swoje zdanie na ten temat, ale nie róbmy linczu i namawiania. Love and peace. Nie kłóćmy się się o definicje, wege, wega, laktoowofrutofreejbdvkjb. Łączy wspólna myśl.

Ostrzegajmy przed wrzuceniem linków do stron/filmów o drastycznej treści, pls.

Post Feli o blogach wege/wega/wita https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...78&postcount=5

[a34]

nie witam się

strona zbierająca wege przepisy, można założyć konto, dodawać do ulubionych i takie tam vegespot.pl/

[201607040940]

po ostatniej wizycie w domu rodzinnym idę w stronę światła.
Powodem jest moja bratowa która uświadomiłam mnie co jest w mięsie jakie kupuje się w sklepach. Mięso to ZUŁO. I ta cała chemia w nim. Na szczęście jeszcze nie wiem co jest w roślinach. I nie chcę wiedzieć bo umrę z głodu....

[meresteger]

Napisane przez _Judith_

Uwaga - szanuj decyzje drugiego człowieka. Jeśli ktoś chce jechać na samym śmieciowym żarciu z chemicznego to jego wybór.

Jak dobrze. <3


Dołączam. Wege od 12 lat, na razie jem niektóre ryby, ale powoli będę odstawiać.

[Devon_rose]

Od 21 mcy nikogo nie zjadłam:-D

[favianna]

Witam się kotlecikami marchewkowo ziemniaczanymi z sosem cukiniowo marchewkowym

[201604250941]

Robie dzisiaj na probe tluczonego batata, zobacze jak mi wyjdzie. Zwykle robie frytki z niego, tne na paski, wrzucam do oleju z papryką, imbirem, curry, cynamonem i sola, potem robie do tego jakiś mdly sos dla kontrastu, np. jogurt z miętą.

Bede tez robic do tego sałatkę z kalarepy i gruszki, podgotuje je lekko. Można je polac sosem miodowo-musztardowym lub sokiem z pomarańczy.

[a34]

ja właśnie robię placki zz cukinii na jutrzejszy pracowy obiad

[201604191001]

Łelkam ewrybady!

Kurde, zawsze jem kalarepę na surowo, muszę zobaczyć jak smakuje gotowana.

Fav, w kotletach marchewka z ziemniakami i jakie przyprawy? Coś jako klej czy sklejają się bez problemu? I jak robisz sosa?

[favianna]

brzmi dobrze omnomnom

ja dzis szukalam batatow, ale nie bylo w 2 marketach i dalam sobie spokoj, a chcialam zrobic mleko czekoladowo-batatowe o takie: http://www.olgasmile.com/mleko-czeko...z-batatow.html

[Devon_rose]

Wegańska pizza z sosem pomidorowym, zieloną soczewicą, czerwoną papryką i prażonym słonecznikiem. Pycha.
Nawet zimna.

[liselotta]

Napisane przez meresteger

Jak dobrze. <3


Dołączam. Wege od 12 lat, na razie jem niektóre ryby, ale powoli będę odstawiać.

to jesteś pescatarian, tak jak ja - pjonteczka
chcę być wege ale zobaczę jak mi wyjdzie

[winter76]

Napisane przez _Judith_

Wegańska i wegetariańska wersja zdziwieniowego.

Mile widziane są: osoby, które nie jedzą mięsa i/lub produktów odzwierzęcych lub starają się ich nie jeść i iść w stronę światła. Osoby, które chcą się powielić przepisami, sposobami, pomysłami, wege/wega miejscami. Osoby, które chcą pomagać sobie wzajemnie. I zwyczajnie pobleblać.

Niemile widziane są: osoby, które chcą napisać, że żrą mięso, że wegetarianie są tacy śmacy i owacy. Osoby, które chcą siać ferment. Osoby, które chcą uświadamiać wege ich "głupotę". Trolle. Star Fighter.


Wchodzić, nie witać się, nie pytać "czy można".


Uwaga - szanuj decyzje drugiego człowieka. Jeśli ktoś chce jechać na samym śmieciowym żarciu z chemicznego to jego wybór. Jeśli ktoś odstawił mięso oprócz ryb to jego wybór. Jeśli ktoś jest na etapie przejściowym i szamie mięso raz w tygodniu to szanuj jego wybór - dla kogoś kto do tej pory jadł je codziennie to jest duży wysiłek i sukces. Może ci się to nie podobać, możesz uważać to za głupie, możesz nawet wyrazić swoje zdanie na ten temat, ale nie róbmy linczu i namawiania. Love and peace. Nie kłóćmy się się o definicje, wege, wega, laktoowofrutofreejbdvkjb. Łączy wspólna myśl.

Ostrzegajmy przed wrzuceniem linków do stron/filmów o drastycznej treści, pls.

Post Feli o blogach wege/wega/wita https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...78&postcount=5

Pogrubione mnie przyciągnęło najbardziej

Ograniczam mięso, a post Judith podsunął mi dobry pomysł- postaram się jeść je tylko raz w tygodniu.

No i fajne wege przepisy zawsze na propsie

[a34]

Napisane przez liselotta

to jesteś pescatarian, tak jak ja - pjonteczka
chcę być wege ale zobaczę jak mi wyjdzie

też się do ryb przyznaję

[liselotta]

kuchnia grecka jest źródłem wielu inspiracji - ziemniaczki, zielona fasolka, moussaka wegetariańska, nadziewana słonym serem cukinia etc.
bardzo sycące są to dania, można się nawpieprzać jak dzika świnia

[favianna]

Napisane przez _Judith_

Łelkam ewrybady!

Kurde, zawsze jem kalarepę na surowo, muszę zobaczyć jak smakuje gotowana.

Fav, w kotletach marchewka z ziemniakami i jakie przyprawy? Coś jako klej czy sklejają się bez problemu? I jak robisz sosa?

Jud to jest najbanalniejsze danie ever

kotlety : wytloki z marchwi po wyciskaniu + gotowane ziemniaki + troche maki ziemniaczenej, doprawione mieszanka gdzie jest cebula, pieprz, papryka, duzo szczypiorku i estragonu. Obroczone w mace i usmazone

sos to jedna starta na duzych oczkach cukinia i 2 marchewki, ugotowane z przyprawa jarzynka naturalna (bez zadnych E) zaciagnieta maka jaglana

zamiast ziemniakow moze byc kasza jaglana, ale wtedy trzeba kombinowac bardziej z klejem bo sie troche rozpadaja

moj facet kocha te kotlety i sos, a jest miesozerca

[meresteger]

Napisane przez liselotta

to jesteś pescatarian, tak jak ja - pjonteczka
chcę być wege ale zobaczę jak mi wyjdzie

Napisane przez a34

też się do ryb przyznaję

Niestety burgery z north fish to moje uzależnienie.

[201604191001]

Ja do krewetek, chociaż nie pamiętam już kiedy jadłam, więc może to nieaktualne.


Mam małego sukcesa - spróbowałam gryza pasztetu robionego przez babcię. Z ciekawości czy mi to nadal smakuje (bo ostatnio prawie porzygałam się nad garnkiem z kiełbasą czy czymś takim), kiedyś dałabym się za niego pokroić. A teraz nic, szału nie ma, nawet powiedziałabym, że był niesmaczny. Czyli da się odzwyczaić, tak jak np. od słodzenia herbaty. Teraz słodzę pół łyżeczki, kiedyś dwie. Jak raz się walnęłam i posłodziłam dwa razy to nie byłam w stanie tego wypić.

[201609140906]

Kocham marchew i ziemniaki. Te kotlety muszą być prze-

[winter76]

Od dawna chodzi za mną kapuśniak, macie jakiś sprawdzony wege przepis? Ale łatwy

[201604191001]

Napisane przez favianna

Jud to jest najbanalniejsze danie ever

kotlety : wytloki z marchwi po wyciskaniu + gotowane ziemniaki + troche maki ziemniaczenej, doprawione mieszanka gdzie jest cebula, pieprz, papryka, duzo szczypiorku i estragonu. Obroczone w mace i usmazone

sos to jedna starta na duzych oczkach cukinia i 2 marchewki, ugotowane z przyprawa jarzynka naturalna (bez zadnych E) zaciagnieta maka jaglana

zamiast ziemniakow moze byc kasza jaglana, ale wtedy trzeba kombinowac bardziej z klejem bo sie troche rozpadaja

moj facet kocha te kotlety i sos, a jest miesozerca

Dobre, robię to jutro. Tylko z całych marfewek, bo nie mam takiego tego do robienia soków. I z ziemniakami, kocham ziemniaki, a kasza jaglana bardzo mi nie podeszła. <3

[favianna]

Napisane przez _Judith_

Ja do krewetek, chociaż nie pamiętam już kiedy jadłam, więc może to nieaktualne.


Mam małego sukcesa - spróbowałam gryza pasztetu robionego przez babcię. Z ciekawości czy mi to nadal smakuje (bo ostatnio prawie porzygałam się nad garnkiem z kiełbasą czy czymś takim), kiedyś dałabym się za niego pokroić. A teraz nic, szału nie ma, nawet powiedziałabym, że był niesmaczny. Czyli da się odzwyczaić, tak jak np. od słodzenia herbaty. Teraz słodzę pół łyżeczki, kiedyś dwie. Jak raz się walnęłam i posłodziłam dwa razy to nie byłam w stanie tego wypić.

zazdroszcze nieslodzenia, ja zawsze 2 lyzeczki, potem udal;o mi sie zejsc do zera, ale cos mnie uderzylo w glowe i znowu wrocilam do 2
A teraz jestem na jednej

[201604191001]

Napisane przez winter76

Od dawna chodzi za mną kapuśniak, macie jakiś sprawdzony wege przepis? Ale łatwy

Po prostu gotujesz wywar na warzywach, bez mięsa i potem dodajesz kapuchę jak zwykle. Jeśli ktoś lubi wędzonkę to można dodać wędzone tofu to gotowania, sprawdziłam, że oddaje smak zupie.

[winter76]

Napisane przez _Judith_

Po prostu gotujesz wywar na warzywach, bez mięsa i potem dodajesz kapuchę jak zwykle. Jeśli ktoś lubi wędzonkę to można dodać wędzone tofu to gotowania, sprawdziłam, że oddaje smak zupie.

O właśnie, czy tofu dostanę w zwykłym sklepie?

[anlejka]

To jestem, bo nie wolno rzucać pasztetem

W sumie to i szynka to moje cale mięso, bo do kanapki rano to jest dać najszybciej i najłatwiej i nie trzeba przy tym myśleć

[favianna]

albo sol wedzona, tez troche posmaku daje, choc pewnie mniej niz tofu

[a34]

można też dodać wędzonej papryki, super się sprawdza w fasolce po bretońsku

[Devon_rose]

Napisane przez winter76

O właśnie, czy tofu dostanę w zwykłym sklepie?

Carrefour i kaufland mają.
Ale zwykłe.

[favianna]

cos czuje ze na tym watku bede ciagle glodna

[201604191001]

Napisane przez winter76

O właśnie, czy tofu dostanę w zwykłym sklepie?

Ja usiłowałam kupić w Auchan i znalazłam tylko firmy Polsoja. No szału ono nie robi. Poszłam do jakiegoś Bioekosrekostore i tam dostałam marki Tainfun, ale tylko z sezamem i migdałami. I to już było dobre. Dziewczyny polecają marki Sunfood i takie z narysowaną pandą. We wtorek będę buszować po Kerfurze to dam znać co znalazłam. W biedrze kiedyś było z okazji jakiegoś tam tygodnia, ale nic więcej o nim nie wiem.