2019-10-28, 17:58 | #571 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 125
|
Dot.: Izotek. Mój dziennik
DZIEŃ 10
To będzie kontrowersyjny wątek. Otóż czwartek, piątek i sobota spożywałam alkohol. W czwartek kilka słabiutkiutkich szotów, piątek i sobota waliłam wóde. Tak, wiem, baaardzo powaznie. I co? I nic. Kac jak zawsze, właściwie nie jakiś dotkliwy. Z moja skóra wszystko ok, nic nowego nie wyskoczyło (spałam w tapecie raz :/ ale używam lily lolo, tego mineralnego podkładu). Wiem, ze to niepoważne, ostatni taz mi się tak zdarza. Nie mniej jednak wiem, ze to ważne info dla ludzi, którzy czasem cykają się pic. Aczkolwiek nie rekomenduje |
2019-10-31, 14:36 | #572 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 125
|
Dot.: Izotek. Mój dziennik
DZIEŃ 14
Dzisiaj ostatni dzień 20mg. Od jutra 40. Skóra: żadnych syfow, trochę się błyszczy :/. Dzisiaj zaczęłam używać cetaphil da ultra. Dotąd używałam GorVita aloevera plus alatan dermoline na zmianę z olejem z pestek malin. Jest spoko. Usta lekko spierzchnięte ale nie ma tragedii. O, wczoraj się nazarlam trochę słodyczy i cera nadal super, mimo ze zazwyczaj coś wyskakiwało bo tego typu rewelacjach dietetycznych. |
2019-11-05, 11:12 | #573 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 125
|
Dot.: Izotek. Mój dziennik
DZiEN 22
Od zeszłego czwartku powinnam brać dawkę 40 mg. Powinnam i brałam przez kilka dni, ale miałam okropne objawy wyłudzające mnie ze snu: wrażenie skoków ciśnienia, dyskomfort w gałkach ocznych, lekkie uczycie duszności, 2 ataki paniki. W sobotę wzięłam jedna tabletkę. Dzisiaj jest wtorek. Wczoraj wzięłam dwie tabletki. Ba razie jest okej z samopoczuciem. Może to włączenie magnezu z wit b6? Nie wiem. Skóra: sucha, zauważyłam dziś placki suchości na czole i we brwiach ale yo może od basenu na którym dzisiaj rano byłam. I pływałam. Wczoraj zaczął mi się robić rano okropny syf na ustach który dzisiaj dojrzał i pękł przy pocieraniu hydrolatem. Wiem fujka. Poza tym z cera ok. Usta suche ale nie bolą. Smaruje je cały czas pomadka himalaya z rossmana. |
2019-11-07, 22:55 | #574 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 125
|
Dot.: Izotek. Mój dziennik
DZIEN 24
Hej. Dzisiaj kolejny dzień nierównej batalii ja konta syfy. Co z moim organizmem dnia 24? Skóra: syf w kąciku ust zaczyna się tworzyć, boli . A tak poza tym moja twarz jest totalnie flawless, poza oczywiście przebarwieniami po starych krostach i wągrami na nosie :/. Ale z nimi rozprawię się za jakiś czas. Jeszcze tylko nie mam pomysłu jak. Usta: trochę suche, ale nie ma tragedii serio. Wręcz niezauważalnie nawet przeze mnie. Oczy: no najgorzej. Nie są jakieś wybitnie suche, ale mam wrażenie, że coś się z imi dzieje. Ja mam jakąś paranoję. Wydaje mi się (albo rzeczywiście tak jest), że patrząc w dól widzę jakies błyski, mroczki, nie wiem co. Ale to może od gapienia się w ekran telefonu 8h dziennie . Jestem totalnie uzależniona. Pomocy. Samopoczucie: jestem trochę zmęczona. |
2019-11-17, 18:40 | #575 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Kuracja pomogła mi na kilka miesięcy (na ok. 4). Ale mam już nawrót. Mimo przyjęcia pełnej zalecanej dawki - wyższej niż wynosi zalecane minimum...
|
2019-11-18, 19:58 | #576 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Wiadomości: 4
|
Izotek
Cześć. Mam 13 lat i w prawdzie no mogę nie pasować za bardzo do tej strony, ale chciałam gdzieś napisać o moim stosowaniu izoteku. Niestety w moim otoczeniu wszyscy mają ładne, gładkie, jasne buźki, a ja taki burak, wszędzie zaskórniki i ropne zmiany, aż się nie da patrzeć.
Trochę o mnie: Wiek: 13 lat Waga: 54 kg Wzrost: 165 cm Trądzik u mnie jest najprawdopodobniej sprawą genetyczną jak i hormonalną, moja mama też go miała. Teraz go nie ma, ale pozostało jej trochę zaskórników oraz "dziur" i rozszerzonych porów spowodowanych wyciskaniem, dlatego zawsze mnie przestrzegała. Trądzik zaczął się u mnie w wieku 10/11 lat, więc dość wcześnie. Zaczęło się niewinnie od krostki, dwóch. Później pojawiło się ich trochę więcej, poszłam wtedy do miejscowej doktor. Ta przepisała mi jakąś apteczną maść w płynnej formie, coś pomogła ale niewiele. Niestety, później poszło z górki i zaczęło mi się pojawiać zaskórników więcej i więcej, a wraz z nimi ropnych, ohydnych pryszczy. W międzyczasie zaczęły się robić paskudne przebarwienia na policzkach, brodzie, nosie oraz częściowo na czole i żuchwie. W kwietniu 2019 r. poszłam na pierwszą wizytę do dermatolog, ta przepisała mi tetralysal oraz jakiś krem. Pomimo wszystko antybiotyk w ogóle nie pomógł. We wakacje tego roku poszłam kolejny raz, tym razem przepisano mi skinoren oraz jakąś maść apteczną z siarki. Niestety, znowu klapa, a oprócz tego na skroniach, które były w miarę czyste pojawiło się multum ropnych zmian i zaskórników, a na domiar złego zrobiły się mocne przebarwienia. Skinoren pomógł mi tylko lekko rozjaśnić skórę dolnych policzków, brody i czoła. We wrześniu tego roku, pani przepisała mi izotek, byłam w pełni gotowa na skutki uboczne. Tutaj mniej więcej opiszę. Na drugi dzień brania izoteku miałam całą czerwoną twarz, jednak to był taki efekt jednodniowy. Podczas pierwszego miesiąca wszystko się ładnie goiło, zeszła mi większość zaskórników ze skronii oraz czoła, nosa, żuchwy i brody. Jak to bywa, myślałam, że ominął mnie początkowy wysyp, ale chyba za bardzo się pospieszyłam. Gdzieś w 6 tygodniu zaczęły mi się pojawiać ropne pryszcze, które goiły się dłuuugo. Pewnego dnia nie mogłam patrzeć na tę zmianę i wycisnęłam. To był duży błąd, bo następnego dnia pojawiły się dwa nowe. Od tego czasu naprzemiennie pojawiają mi się ropne gule, czy mniejsze krostki, gojące się wieki. Jestem na 8 tygodniu i 2 dniu. Dawka 20 mg/ doba, 8 msc. Objawy: - Suchość ust level maksimum, przy uśmiechaniu się usta krwawią. Stosowałam "Blistex intensive lip relief", ale i on przestał pomagać. Obecnie stosuję peeling z botame oraz zajadex, który bardzo dobrze nawilża. -Suchość twarzy nie jest straszna, ale podrażnienie tak. Póki, co stosuję z Biodermy "Sebium Hydra" . To najlepszy krem jaki do tej pory stosowałam. Oprócz tego stosuję płyn micelarny z tej samej firmy "Hydrabio H2O" i żel do twarzy "Sebium Gel moussant" - bardzo polecam (: -często mam suchą śluzówkę nosa i przez to katar, więc stosuję "Nisita", dobrze nawilża. -wiele razy odzywa się suchość spojówek, na co stosuję "Iana" krople do oczu. - miałam też dziwną wysypkę na rękach, ale ona już tak jakby "wygładziła" się. - pryszcze pojawiają się w dziwnych miejscach np. uszy. - skóra jest bardzo wrażliwa i delikatna łatwo ją zranić. -włosy wypadają bardziej niż wcześniej, łykam biotynę. -Ból stawów, mięśni bardzo rzadko. Teraz już mnie tak nie bolą, ale niedawno skręciłam sobie kostkę i wydaje mi się, że łatwiej o takie problemy. -jestem bardziej humorzasta, łatwiej mnie rozdrażnić - okres się spóźnia o kilka dni. Piszcie proszę swoje skutki uboczne, bo zaczynam się martwić, że kolejne leczenie nic nie da. Dziękuję (: Zapomniałam dopisać, że szybko robię się zmęczona i śpiąca. Edytowane przez 61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2 Czas edycji: 2019-11-18 o 20:19 |
2019-11-18, 22:46 | #577 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 125
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Dzien 30 (chyba)
Dawno nie pisałam, żyje, ale co to za życie? Dobra. No wiec co z skóra: żadnych syfow, trochę sucha, usta trochę suche, oczy najgorzej. Czasem wstaje i nie mogę ich otworzyć. Szybkie zakropienie skutkuje bólem . Poza tym słabo czuje ale to może przeziębienie. Biorę nadal dawkę 40mg. Używam kremu cetaphil ultra da który całkiem jest oksik. Nie maluje się w ogóle poza korektorem na przebarwienia. Dotąd stosowałam lily lolo mineralny podkład ale po nałożeniu go mam maksymalne uczycie ściągnięcia. Ogółem to spoko podkład ale nie na teraz |
2019-11-19, 16:21 | #578 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Wiadomości: 4
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Życzę powodzenia, bo u mnie już w szóstym tygodniu zaczęły pojawiać się ropne zmiany o dużej średnicy, które bardzo długo się goją i szybko pojawiają się nowe
|
2019-11-25, 20:06 | #579 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 52
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Kochane a podsumujcie proszę w kilku słowach czy warto w ogóle?
|
2019-11-26, 10:14 | #580 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 26
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Cytat:
|
|
2019-11-27, 00:37 | #581 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Wiadomości: 4
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Jeśli ma się duży trądzik i nic nie pomaga, to warto. Jeśli mały, to nie bo skutki uboczne są odczuwalne, tyle że u jednych mniej, a u innych bardziej.
|
2019-11-27, 15:33 | #582 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 65
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Ceta z tego co widzę nie ma zbyt super składu... Jakoś widzę to że dużo osób strasznie podnieca tym kremem a u mnie nie widziałem jakiegoś na prawde wielkiego. Ot mazidło.. lepiej się sprawdza sevolium bo i nawilża, rozjaśnia plamy plus itp.
Edytowane przez Matt_Z Czas edycji: 2020-05-18 o 10:26 |
2020-02-13, 19:47 | #583 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Nie bardzo umiem posługiwać się tą stroną, więc przepraszam jak coś źle napiszę.
Leczę trądzik izotekiem już 141 dni, czyli prawie 5 msc., niewiele mi zostało do końca kuracji, 3 msc., no chyba, że trzeba będzie dłużej, co prawda jest wielka różnica pomiędzy początkiem, a obecnym stanem, jednak nie wiem, czy jestem zadowolona. Wprawdzie wygładził mi skórę i pozbył się większości pryszczy, ale nadal mam zaskórniki gdzieniegdzie i ostatnio zaczynają mi się nowe pojawiać, które długo się goją (kupiłam inny krem, ale zaczęło mnie po nim wysypywać, więc powróciłam do dawnego). Oprócz tego mam "dziury" po tych zaskórnikach i wykwitach, które nie wyglądają zbyt ładnie. Mam nadal wiele blizn, a moja cera naczynkowa i z przebarwieniami jest z wyglądu okropna. Zaczynam się martwić, że zaskórniki i pryszcze nie znikną, a będą się pojawiać. Wtedy to się chyba załamię, bo już mi nic pewnie nie pomoże. |
2020-02-14, 10:23 | #584 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 81
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Każdy inaczej reaguje na izo.. blizn i przebarwień raczej nie usunie. Mi po kuracji zostały, pozbyłam się jedynie większych krost. Po zakończonej kuracji długo miałam spokój, cera była ładna. Obecnie minęło już prawie 2,5 roku i co jakiś czas na twarzy pojawiają się krosty i pozostają po nich przebarwienia. Jest oczywiście o niebo lepiej niż przed kuracją ale liczyłam, że efekt utrzyma się dłużej
|
2020-07-10, 21:34 | #585 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Nie wierzę że ludzie jeszcze łykają tę truciznę...
Poczytajcie sobie opinie na webmd pod nazwą leku Accutane (Izotek pod inną nazwą - ta sama trucizna Isotretinoin). W USA już wycofali ten "lek" który okazał się niczym innym jak chemioterapią, zresztą lek ten produkowany jest zwykle przez firmy które tylko takie "hardcore" leki produkują jak na raka itp. W Niemczech całkowicie zakazali sprzedaż tej trucizny. Prawdziwe efekty uboczne które NIE USTĘPUJĄ przychodzą z opóźnieniem nawet do kilku lat, problemy z jelitami, stawami, łysienie, brak erekcji, uszkodzony wzrok, szybciej starzejąca się skóra itp. - Same najgorsze po których odechciewa się żyć. Mi dermatolog przypisał to świństwo kilka lat temu, miałem brać 20mg dziennie - po zażyciu jednej dawki stwierdziłem że trzeba poczytać więcej o tym leku a w szczególności opinie ludzi którzy są kilka lat PO braniu tego specyfiku a nie którzy zachwalają go w trakcie brania, tak jak przeczytałem opinie tak lek wylądował w śmieciach - To co przeczytałem było jak Opowieści z Krypty... Lepiej żyć z syfami na twarzy niż z tymi efektami do końca życia, i to nie jest tak że tylko niektórym osobom wychodzą te efekty uboczne, WSZYSCY je mają tylko w różnych odstępach czasowych. Cytat:
Cytat:
Żegnam i Pozdrawiam, chwała Internetowi. Edytowane przez Poznan85 Czas edycji: 2020-07-10 o 22:11 |
||
2020-07-11, 06:34 | #586 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Odstraszanie od leczenia jest szkodliwe. Tym bardziej, że izotretinoina nie ma nic wspólnego z chemioterapią stosowaną w nowotworach, nie została wycofana ani w US, ani w Niemczech - chyba że to informacje z ostatniej chwili i masz sprawdzone źródło
|
2020-07-11, 13:42 | #587 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;87991590]Odstraszanie od leczenia jest szkodliwe. Tym bardziej, że izotretinoina nie ma nic wspólnego z chemioterapią stosowaną w nowotworach, nie została wycofana ani w US, ani w Niemczech - chyba że to informacje z ostatniej chwili i masz sprawdzone źródło [/QUOTE]
Drug type: Accutane is an anti-cancer chemotherapy drug. This medication is classified as a retinoid. (dlatego wszyscy kończą z perukami po jakimś czasie od "leczenia" tą chemioterapią) Source: http://chemocare.com/chemotherapy/dr...herapy%20drug. Acne Drug Accutane No Longer Sold: https://www.webmd.com/skin-problems-...off-the-market Choć nadal można go kupić pod inną nazwą w USA. Następnym razem zamiast ślepo bronić leku którego nie znasz doinformuj się trochę. Ja już naprawdę żegnam bo nie mam czasu na fora, chciałem tylko ostrzec potencjalne ofiary bo zanim wycofają to dziadostwo z naszego rynku to jeszcze trochę czasu minie. Pozdrawiam. Edytowane przez Poznan85 Czas edycji: 2020-07-11 o 13:50 |
2020-07-11, 15:39 | #588 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Cytat:
Łysienie jest rzadkim skutkiem ubocznym - 0,01-0,1% pacjentów. 1 osoba na 10.000 - 100.000, a tu raptem teksty o tym, że wszyscy muszą nosić peruki. Bzdura. Dobrze byłoby powoływać się na wiarygodne źródła a nie bliżej niekontrolowany internet. Oficjalna ulotka leku Accutane z rządowej strony FDA: https://www.accessdata.fda.gov/drugs...662s051lbl.pdf Nie wspomniano nic o używaniu tego leku w leczeniu nowotworów. To nie jest typowe użycie. Nawet jeśli miałby takie zastosowanie, to nie oznacza, że musi działać w każdej płaszczyźnie tak samo jak inne leki do chemioterapii. Innymi słowy - nie tylko mechanizm działania jest zupełnie inny, ale i wszystkie efekty uboczne. To zupełnie różne leki, substancje. Nadal uważam, że bezpodstawnie i bez sensu straszysz ludzi przed leczeniem i taka postawa jest szkodliwa społecznie. |
|
2020-07-11, 17:39 | #589 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Nie mogę czytać takich bzdur. Równie dobrze ktoś może być uczulony na witaminę C i nawet umrzeć. Izotek to jest lek, w dodatku na receptę. Kto bierze, ten jest pod stałą opieką lekarza i robi regularnie badania. Lek jak każdy inny ma skutki uboczne. Do nas należy wybór, czy np. lepiej zmagać się z wykluczającym społecznie trądzikiem, czy męczyć się z suchą skórą. Każdy organizm reaguje inaczej. U mnie włosy i paznokcie się wzmocniły w trakcie kuracji. Nikt nikogo do leczenia nie zmusza, a lekarz dokładnie omawia wszystkie za i przeciw. Może zamiast wstawiać linki do artykułów, napisać swoje doświadczenia z izotekiem.
__________________
Never, never, never give up. |
2020-07-11, 19:51 | #590 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;87992440]
Nie wspomniano nic o używaniu tego leku w leczeniu nowotworów. To nie jest typowe użycie. [/QUOTE] Poczytałam trochę o tym leku i dowiedziałam się że został on stworzony do leczenia raka skóry a potem zrobili remarketing na trądzik. Dziękuję Poznan85!!! specjalnie się zarejestrowałam by Tobie podziękować, twój post dał mi do myślenia! prawie wzięłam to g..... |
2020-07-11, 20:52 | #591 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
I trzeba było specjalnie założyć konto, żeby o tym napisać Wiele leków było stworzonych na określone schorzenie, a przy okazji znalazły inne zastosowania, co nie oznacza, że to jest "g....". Można mieć swoją opinię, ale nie jednemu izotek pomógł.
__________________
Never, never, never give up. |
2020-07-11, 21:04 | #592 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Cytat:
jestem zbyt szczęśliwą i pełną energii osobą by ryzykować chorobami psychicznymi lub jakimś innym paskudztwem, ja podziękuję za taki lek nawet w tym wątku są osoby cierpiące na poważne powikłania po tym leku. lepiej leczyć źródło problemu a nie sam problem, zazwyczaj jest to zła dieta i tam zacznę, zresztą ja nie mam typowego trądziku, tylko kilka syfków raz po raz, a głupi dermatolog przypisał mi od razu ten straszny lek, widać że ładnie na tym zarabiają bo taki klient jest wtedy uzależniony od częstych wizyt i badań. PS. Tak trzeba było specjalnie założyć konto by o tym napisać bo inaczej się nie da Edytowane przez Natiiiwizaz Czas edycji: 2020-07-11 o 21:15 |
|
2020-07-12, 00:11 | #593 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Cytat:
Jeśli Twój dermatolog na to od razu wyjechał z izotekiem, to faktycznie podejrzana sytuacja. Może zamiast hejtować lek, który nie był dla Ciebie (powtórzę się, izotek jest lekiem na silne zmiany trądzikowe, nie na kilka krost), zmień lekarza. Równie dobrze można faszerować się silnym lekiem przeciwbólowym na małe bóle i potem wypisywać, że X lek zniszczył komuś wątrobę. Do swojego dermatologa chodziłam chyba z 1,5 roku (jeśli nie dłużej) i wypróbowałam wszystkie dostępne maści/kremy, witaminy (reklamowane bardziej lub mniej), zioła, wcierki oraz słabsze antybiotyki. Izotek był propozycją dopiero wtedy, gdy wszystkie inne środki nie pomogły. Jestem pod stałą opieką lekarza i nie zauważyłam żadnego uszczerbku na zdrowiu, zarówno psychiczny jak i fizycznym. Jestem w połowie kuracji i prawie zapomniałam co to trądzik. A, chodzę na NFZ - wszystkie wizyty i badania mam bezpłatne, nie jest to naciąganie na kasę. Owszem, płacę za tabletki, ale czy cena jest duża?! Dużo więcej miesięcznie wydawałam na te rzeczy, które próbowałam wcześniej. Proszę nie straszyć w tym wątku "złym" lekiem, tylko przestrzegać przed nieodpowiednim dermatologiem.
__________________
Never, never, never give up. |
|
2020-07-12, 10:08 | #594 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Właśnie wróciłam od innego dermatologa i powiedział mi że nigdy nie przypisał by tego leku nikomu nawet na ciężki trądzik...
Myślę że wypowiedzi osób w tym wątku są wystarczającym dowodem na to iż lek ten jest gorszy od choroby, a to dopiero początek ich problemów. Z tego co czytałam na zagranicznych forach osób które są kilka lat po odstawieniu tego ciężkiego leku, każdy jednoznacznie twierdzi że była to najgorsza decyzja w ich życiu. Tyle w temacie. Edytowane przez Natiiiwizaz Czas edycji: 2020-07-12 o 10:59 |
2020-07-12, 11:52 | #595 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Tak, bo dermatolodzy są głupi. Nic nie wiedzo. Niedouczeni. Dr Google w 3 sekundy przekreśla 6 lat studiów medycznych i 4 lata specjalizacji z dermatologii.
Cytat:
Przy trądziku zmiana nawyków żywieniowych może być dodatkiem do leczenia. A nie zastępnikiem. Same zmiany w diecie nic nie wyleczą, nie cofną. Zmiany w skórze są głebokie. Wycofując czynniki zapalne można mieć nadzieję (bo pewności nie ma), że nie pojawią się kolejne zmiany trądzikowe. Stare zmiany tak same z siebie się nie wyleczą. Dziwne słowa z ust dermatologa... Ciekawe czy ten dermatolog istnieje Edytowane przez d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164 Czas edycji: 2020-07-12 o 11:54 |
|
2020-07-12, 13:05 | #596 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Co się oburzasz
Ja nie mam w tym żadnego interesu, przekazałam wam informacje jakie uzyskałam od swojego dermatologa. Chcecie to się trujcie, może nie macie nic do stracenia, jesteście jakimiś grubymi kabanami co palą papierosy ale ja mam zdrowe ciało i chciałam tylko podziękować za ostrzeżenie na tym forum. To już tyle z mojej strony, papa |
2020-07-12, 13:50 | #597 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
|
2020-07-14, 11:02 | #598 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Polecam obejrzeć, najgorsze trwałe efekty uboczne przychodzą po odstawieniu leku:
https://www.youtube.com/watch?v=8lPBpmNcO5c Koszmar! Edytowane przez Natiiiwizaz Czas edycji: 2020-07-14 o 11:04 |
2020-07-14, 11:06 | #599 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
Nadal uważam, że twoje posty są bardziej szkodliwe społecznie niż przydatne. Po co siać strach przed leczeniem, lekami? Po co się tym rajcujesz, skoro problem ciebie nie dotyczy, nie masz trądziku wymagającego mocniejszego leczenia?
|
2020-07-14, 11:23 | #600 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: Izotek- mój dziennik.
[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;87998109]Nadal uważam, że twoje posty są bardziej szkodliwe społecznie niż przydatne. Po co siać strach przed leczeniem, lekami? Po co się tym rajcujesz, skoro problem ciebie nie dotyczy, nie masz trądziku wymagającego mocniejszego leczenia?[/QUOTE]
Przecież ten lek wyniszcza cały organizm, permanentnie. Obejrzyj filmik, jeżeli nie znasz angielskiego to mi przykro Jeżeli moje posty uważasz za szkodliwe bo ostrzegają przed konsekwencjami tej chemioterapii to najwidoczniej nie zależy tobie na zdrowiu innych. Ci lekarze co przypisują Isotretinoin są jak lekarz z filmu "Requiem For a Dream" https://www.youtube.com/watch?v=HhsEKllL9iE Współczuję każdemu kto dał się wrobić w to szambo... Edytowane przez Natiiiwizaz Czas edycji: 2020-07-14 o 11:31 |
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:17.