Ilość zjadanych batoników

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Mam takie pytanie, odnośnie jedzenia słodyczy czy innego śmieciowego jedzenia - czy, przy założeniu, że człowiek zjada codziennie odpowiednią ilość kalorii i zdrowe posiłki, różnicę będzie robiło zjedzenie codziennie dodatkowo 1 batonika (jako deser, dodatek do zdrowej diety, odskocznię), a zjedzenie 7 batoników tylko w niedzielę?
Czyli codziennie batonik, lub 7 od razu jednego dnia raz na tydzień.
Przytyje się więcej lub mniej w którymiś przypadku czy tak samo w obu?
Czy organizm ma jakiś limit absorbcji kalorii na dzień, i nie przyjmie tych 7 batoników zjedzonych od razu?

[cava]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88775387]Mam takie pytanie, odnośnie jedzenia słodyczy czy innego śmieciowego jedzenia - czy, przy założeniu, że człowiek zjada codziennie odpowiednią ilość kalorii i zdrowe posiłki, różnicę będzie robiło zjedzenie codziennie dodatkowo 1 batonika (jako deser, dodatek do zdrowej diety, odskocznię), a zjedzenie 7 batoników tylko w niedzielę?
Czyli codziennie batonik, lub 7 od razu jednego dnia raz na tydzień.
Przytyje się więcej lub mniej w którymiś przypadku czy tak samo w obu?
Czy organizm ma jakiś limit absorbcji kalorii na dzień, i nie przyjmie tych 7 batoników zjedzonych od razu?[/QUOTE]

Granica przyswajalności kalorii u człowieka, leży średnio na około 7000 kaloriach.

Oczywiście to osobnicze.

Ale raczej 7 batonikom daleko do 7000 kalorii. Wiec się przyswoją.

Który wariant jest lepszy to nie wiem,
Natomiast ja bym miała większa przyjemność ze zjedzenia 1 dziennie w roli deseru, niż z wepchnięcia w siebie 7 batonów na raz.
Po co w ogóle wpychać w siebie jednego dnia wszystkie batony jakie się ma z tygodnia? W jakim celu?

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez cava

Po co w ogóle wpychać w siebie jednego dnia wszystkie batony jakie się ma z tygodnia? W jakim celu?

A w jakim celu zjada się jeden lub trzy? W tym samym.

[Rena]

A co to za batoniki?

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Rena

A co to za batoniki?

Zupełnie różne i przypadkowe. Każdy około 250kcl.

[Wika1122]

7 batoników na raz nie jest dobrym pomysłem, jedząć codziennie 1 batonika unikniemy takich dużych skoków glukozy jak w pierwszym przypadku. Najlepiej zjeść go zaraz po posiłku

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Wika1122

7 batoników na raz nie jest dobrym pomysłem, jedząć codziennie 1 batonika unikniemy takich dużych skoków glukozy jak w pierwszym przypadku. Najlepiej zjeść go zaraz po posiłku

Rozumiem. Tylko mi nie chodzi o skok glukozy, a o przyswojone kalorie - czy będzie znaczna różnica.

[cava]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88777890]Rozumiem. Tylko mi nie chodzi o skok glukozy, a o przyswojone kalorie - czy będzie znaczna różnica.[/QUOTE]




Żadnej nie będzie.
To tak nie działa, ze jak zjesz dużo kalorii z czegoś na raz, to się mniej przyswoi.

[Michalina83]

Wolałabym zjeść te 7 w niedziele bo na pewno by mi zbrzydło na następne tygodnie.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Michalina83

Wolałabym zjeść te 7 w niedziele bo na pewno by mi zbrzydło na następne tygodnie.

Niestety u mnie to tak nie działa

[Michalina83]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88787168]Niestety u mnie to tak nie działa [/QUOTE]


Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej jest patrzeć na to co jesz a nie na to ile jesz. Schudłam już 20 kg w ostatnie pól roku i nie pilnuje kalorii. Orientacyjnie nie schodzę poniżej 1800. Ale też karmię dziecko więc jest to powyżej 2000

Zamiast rozkminiać to czy przytyjesz tak samo jak zjesz 7 na raz czy po jednym codziennie, zastanów się jak to ograniczyć jeśli masz taka słabość. Np zacznij jeść po pół batonika a potem po 1 gryzie. Albo jeszcze lepiej, zjedz gryza na podwieczorek i odczekaj chwilę czy ci wystarczy. Jak nie jesteś w stanie ich rzucić to znajdź też batoniki, które są lepszą opcją od innych a nie przypadkowe. Takie które coś wnoszą do diety, np orzechy i dużo kakao. Unikaj oleju palmowego i syropu glukozowo-fruktozowego w składzie.

Przekroczenie kalorii to najmniejszy problem w takim batonie. Może mieć mnóstwo cukru, co spowoduje że za pół godziny będziesz głodna i zjesz więcej, może mieć niezdrowe tłuszcze które zapchają ci żyły. Jak sa to dobre kalorie to zamienią ci się na więcej energii, lepsze dożywienie organizmu więc nie da się tak bardzo określić która z twoich opcji jest lepsza. Po prostu wybieraj batony z lepszym składem jak już nie możesz się im oprzeć, a nie patrz na to ile mają kalorii i czy ci się zgadza codzienny bilans.

[staska_stasia]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88775387]Mam takie pytanie, odnośnie jedzenia słodyczy czy innego śmieciowego jedzenia - czy, przy założeniu, że człowiek zjada codziennie odpowiednią ilość kalorii i zdrowe posiłki, różnicę będzie robiło zjedzenie codziennie dodatkowo 1 batonika (jako deser, dodatek do zdrowej diety, odskocznię), a zjedzenie 7 batoników tylko w niedzielę?
Czyli codziennie batonik, lub 7 od razu jednego dnia raz na tydzień.
Przytyje się więcej lub mniej w którymiś przypadku czy tak samo w obu?
Czy organizm ma jakiś limit absorbcji kalorii na dzień, i nie przyjmie tych 7 batoników zjedzonych od razu?[/QUOTE]
Hmm, wiem, że batoniki są wskazane tylko jako przykład, ale ogólnie nie wiem, czy jest możliwe zjedzenie 7 jednego dnia, zwłaszcza jeden po drugim. To nie jest tak, że nadmiar cukru spowoduje biegunkę?

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Michalina83

Po prostu wybieraj batony z lepszym składem jak już nie możesz się im oprzeć, a nie patrz na to ile mają kalorii i czy ci się zgadza codzienny bilans.

Ja miałam na myśli batony czekoladowe, takie zwykłe słodycze, nie żadne proteinowe lub orzechowe.

I chodzi mi głównie o to, jak organizm przyswaja "złe" kalorie, czy w przypadku bomby kalorycznej cześć kalorii nie zostanie przyswojona, czy wszystkie etc. Chodzi mi bardziej o poznanie jak funkcjonuje to w organizmie i jak się przełoży to na przyswojenie kalorii.

[Michalina83]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88787327]Ja miałam na myśli batony czekoladowe, takie zwykłe słodycze, nie żadne proteinowe lub orzechowe.

I chodzi mi głównie o to, jak organizm przyswaja "złe" kalorie, czy w przypadku bomby kalorycznej cześć kalorii nie zostanie przyswojona, czy wszystkie etc. Chodzi mi bardziej o poznanie jak funkcjonuje to w organizmie i jak się przełoży to na przyswojenie kalorii.[/QUOTE]


Też nie piszę o żadnych proteinowych batonach itp tylko ogólnie o wyborze lepszego składu. Z tymi orzechami to był taki przykład, bo sa zdrowe. Napisałaś tylko że batony mniej więcej 250 Kcal, a to nie ma znaczenia. Ważne co w nich jest. Z tego co wiem to nawet u bulimików przyswajają się kalorie które zjedzą i zwymiotują więc chyba wyjdzie na to samo, czy zjesz 7 na raz czy na raty. Ale mam wrażenie że pojmujesz kalorię jako coś co ci sie odłoży na bokach a to tak nie jest na szczęście. Kalorie to energia tak w dużym skrócie więc same w sobie nie są złe. To co się odkłada na bokach to to co wnosisz z tymi kaloriami.

Muszę lecieć. Zajrzę później