|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
|
Narzędzia |
2004-10-28, 02:51 | #1 |
Zakorzenienie
|
instrukcja oblugi rozu :)
Dziewczyny, mam z tym problem
Jak nakladac roz na okragla twarz, moze jakies przykladowe zdjecia. I jaka forma rozu jest najprostsza w aplikacji (kamien/krem/...)??? Bede wdzieczna za wskazowki wszelkie CzarownicaGosia - poczatkujaca pudernica |
2004-10-28, 06:33 | #2 |
Zadomowienie
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
http://www.wizaz.pl/kurs_pudry.php i http://www.wizaz.pl/kurs_model.php plose mysle ze te stronki chociaz po czesci rozwieje twoje wątpliwości . Dodam tylko ze ja tez mam okrągłą buźkę i na studniówke wizażystka nakładała mi róż bardziej pionowo niż poziomo tak ukośnie aby wyszczuplić policzki Pozdrawiam
PS: dla mnie najprostsze w stosowaniu sa pudry sypkie |
2004-10-28, 11:41 | #3 |
Zakorzenienie
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Dzieki Agnieszka
Opisy wiele mi nie mowia Modelowanie twarzy - rozjasnianie i cieniowanie to dla mnie wyzsza szkola jazdy Gdyby ktos mial zdjecia czy rysunki instruktazowe jak nakaladac roz na okragla twarz, prosze wyslijcie |
2004-10-28, 12:36 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Nie wiem na ile Ci pomoge tymi zdjeciami, ale moze cos podpatrzysz. Praktyka czyni mistrzem
|
2004-10-28, 13:57 | #5 |
Zakorzenienie
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Rozumiem, ze te ciemniejsze kreski to roz
Dziekuje, cos pomoglo |
2004-10-28, 14:10 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Te miejsca, ktore chcesz wyszczuplic "pociagasz" zawsze delikatnie ciemniejszym (puder brazujacy, roz), to co ma byc uwypuklone podkresla sie jasnym pudrem, rozswietlaczem. Nabierajac roz na pedzel strzep zawsze nadmiar, zeby nie bylo za duzo, lepiej dolozyc niz od razu dac za wiele. I dokladnie rozcieraj granice (miedzy ciemnym a jasnym).
|
2004-10-28, 14:49 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 17
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Do Moniki. Mam takowe pytanie patrząc na te zdjęcia. Jak to jest z tym różem bo ja tu widze, że on jest położony jakby pod kościa policzkową a nie na niej(a podobno tak się powinno nakładać) Ja tez chciałabym zacząć próbować malować się różem ale teraz to już zgłupiałam... czyli jesli chce np.troche wyszczuplić twarz to powinnam tym różem zrobić tak jak mniej wiecej na tym szkicu ? a nie na kościach policzkowych (to co najbardziej wyjstaje?
|
2004-10-28, 15:25 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Villemo napisał(a):
> Do Moniki. Mam takowe pytanie patrząc na te zdjęcia. Jak to jest z tym różem bo ja tu widze, że on jest położony jakby pod kościa policzkową a nie na niej(a podobno tak się powinno nakładać) Ja tez chciałabym zacząć próbować malować się różem ale teraz to już zgłupiałam... czyli jesli chce np.troche wyszczuplić twarz to powinnam tym różem zrobić tak jak mniej wiecej na tym szkicu ? a nie na kościach policzkowych (to co najbardziej wyjstaje? Czarownicagosia chciala propozycje do twarzy okraglej, cytujac rowniez wyjasnienie z podanego wyzej linku wychodzi na to, ze dla takiej buzi kladzie sie tak jak pokazane jest na tych zdjeciach czyli: "okrągłe policzki; kosmetyk, którym cieniujemy nakładamy ukośnie poniżej kości policzkowej". I tutaj sprostuje jeszcze moja wypowiedz, wszedzie zaznaczaja, ze to co wystaje i chce sie ukryc nalezy przyciemnic, to co ma byc uwypuklone podkresla sie jasnym. Ja osobiscie nigdy nie klade na twarz pudru/podkladu (ciemniejszego), do przyciemniania pewnych miejsc i osobno jeszcze roz (zestaw np. puder brazujacy czy ciemniejszy fluid a rozowy roz mi nie odpowiada ), trzymam sie raczej jednego koloru, ale nie tonacji i dlatego robie to (modeluje twarz) wszystko po prostu rozem (wiadomo roz nie jest tylko rozowy ). Ciemniejszym klade ponizej kosci policzkowych, a jasniejszym na kosci policzkowej. Rownie dobrze mozna polozyc ciemniejszy pod koscia i rozetrzec go delikatnie do kosci policzkowej (wszystko zalezy od ksztaltu twarzy). Zdarzylo mi sie rowniez widziec w telewizji takie pokazowki, gdzie uzywali do modelowania twarzy tylko i wylacznie rozu. Ja tez czasami sie gubie w wypowiedziach, jeden mowi tak, drugi tak, jeden mowi, ten kolor do tego inny absolutnie, bo musi byc taki. Najlepiej jest pocwiczyc i dojsc samemu metoda prob i bledow (jaki kolor i gdzie). Rozem sobie krzywdy nie zrobisz, wiec smialo mozesz pocwiczyc Tylko jedna uwaga, nakladanie musi byc bardzo subtelne, tak zeby nie powstaly "placki", a byly bardzo lagodne przejscia. Zdjecia zamieszczone przeze mnie pokazuja propozycje autora, jak on modelowal twarz. |
2004-10-28, 15:33 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 17
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
dziekuję pięknie własnie o taką odpowiedź mi chodziło. Wiedziałam że się nie zawiodę napewno popróbuję !!!
|
2004-10-28, 15:52 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Villemo napisał(a):
> dziekuję pięknie własnie o taką odpowiedź mi chodziło. Wiedziałam że się nie zawiodę napewno popróbuję !!! Prosze bardzo . Myslalam, ze nie potrafie tego za bardzo wytlumaczyc (ja zupelny amator z masa ksiazek o malowaniu ). Zycze powodzenia w eksperymentach |
2004-10-28, 21:50 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 29
|
Kevin?
Przepraszam że się wtrącę,ale widzę że dysponujesz skanem książki Kevina Auccoina.Mogę zapytać,jak ją zdobyłaś,bardzo mi na niej zależy,dziękuję z góry za opdowiedź
|
2004-10-29, 07:46 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Re: Kevin?
Ewa napisał(a):
> widzę że dysponujesz skanem książki Kevina Auccoina. Tak zgadza sie >Mogę zapytać,jak ją zdobyłaś,bardzo mi na niej zależy,dziękuję z góry za opdowiedź Nie mieszkam w Polsce, wiec z kupnem ksiazek Aucoin´a nie mialam problemu (a wlasciwie dostalam w prezencie od meza ). |
2004-10-29, 11:18 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 373
|
Re: Kevin? - też pozwolę się wtrącić ;-)
MonikoT
ja również b. poszukuję ksiązek tego wizażysty, czy istniałaby możliwość, żebyś zakupiła dla mnie taką książkę i przesłała do mnie? Nie wiem, ile kosztuje taka pozycja + koszty wysyłki. Sorki,że sobie pozwoliłam na takie zapytanie, ale u nas rzeczywiście nigdzie nie mozna dostać jego książek.Gdybyś mogła dać znać, czy jest możliwa taka "transakcja" będę wdzięczna, pozdrawiam, Ania
__________________
pozdr. Ania |
2004-10-29, 13:31 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 908
|
Re: Kevyn - do An
An napisał(a):
> MonikoT > ja również b. poszukuję ksiązek tego wizażysty, czy istniałaby możliwość, żebyś zakupiła dla mnie taką książkę i przesłała do mnie? Nie wiem, ile kosztuje taka pozycja + koszty wysyłki. Sorki,że sobie pozwoliłam na takie zapytanie, ale u nas rzeczywiście nigdzie nie mozna dostać jego książek.Gdybyś mogła dać znać, czy jest możliwa taka "transakcja" będę wdzięczna, > pozdrawiam, > Ania Napisze szczerze, wiec licze na wyrozumialosc z Twojej strony. Zaczne od poczatku: - po pierwsze ksiazka kosztuje: http://www.amazon.de (wpisz Aucoin, pojawi sie kilka jego pozycji - jak podam linka, to nie chce go otworzyc, wyskakuje jakis blad), wiec musisz sobie wybrac, ktora Ciebie interesuje. Ja posiadam te dwie pierwsze ("Gesichter" i "All about Make up"), obie sa po niemiecku, ale mozna kupic je i po angielsku. Koszt przesylki z amazona odpada wtedy, jesli zakup jest za min. 20EUR. W ksiegarni w miescie, w ktorym mieszkam kosztuje tyle samo co i w amazonie http://www.buchhaus-sternverlag.de/frameset.pag (tutaj tez musisz wpisac nazwisko autora bo inaczej nie otworzy ), ale jest ryzyko, ze nie bedzie angielskich wersji. - druga sprawa to przesylka: http://www.deutschepost.de/dpag?chec...DE&xmlFile=834 . Jedna ksiazka wazy prawie 1200g (dokladnie 1190g ), sa to duze ksiazki o formacie A4 i na tyle grube (160 stron papieru kredowego i grube oprawy), ze sie do zwyklej koperty A4 nie zmieszcza (sprawdzalam). Patrzac na stronke z poczty koszt przesylki (jesli dobrze popatrzylam) to 10EUR - bez ubezpieczenia, co daje dodatkowe ryzyko (w razie czego jakby gdzies zaginela (czego bym bardzo nie chciala), bede miec wtedy tylko klopoty). - trzecia sprawa, bez otrzymania wczesniej pieniedzy nie moglabym Ci tej ksiazki kupic (nie chcialabym, aby drugi egzemplarz lezal u mnie na polce). Nie posiadam konta w Polsce......, wiec........? Mam nadzieje, ze nie odebralas tego zle (nie taki byl moj zamiar). Zwlaszcza po ostatniej burzy na wizazu z przesylkami i przekazami pieniedzy (https://wizaz.pl/w-agora/download_th...ead=1098212947) moje zaufanie do osob, ktorych nie znam zostalo znacznie ograniczone. Pozdrawiam |
2004-10-29, 14:51 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 373
|
Re: Kevyn - do An
No cóż, chyba masz rację, zbyt wiele zamieszania by z tym było,
pozdr. Ania
__________________
pozdr. Ania |
2004-10-29, 21:28 | #16 |
Zadomowienie
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
przedstawione zdjęcia pokazują jak kształtować twarz poprzez użycie 2 odcieni podkładu
załączam coś ściągniętego z sieci niezupełnie się z tym zgadzam, bo różu wg mnie jest za dużo... jednak powinnaś dążyć do owalu. pozdrawiam
__________________
link ETYKIETA ZASTĘPCZA |
2004-10-30, 04:58 | #17 |
Zakorzenienie
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Dzieki Tomku
To zdjecie jest mniej skomplikowane Rozu rzeczywiscie wydaje sie byc sporo... Przetestuje ta technike w najblizszym czasie. Jeszcze raz dziekuje |
2004-10-30, 05:53 | #18 |
Zadomowienie
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
czarownicagosia napisał(a):
> Dzieki Tomku > To zdjecie jest mniej skomplikowane Rozu rzeczywiscie wydaje sie byc sporo... > Przetestuje ta technike w najblizszym czasie. > Jeszcze raz dziekuje ależ nie ma za co;-) spróbuj może położyć ten róż tak jak radziły już dziewczyny - bardziej w pionie, na skos - tak w kierunku górnego płatka ucha i nie rezygnuj z przyciemniania boków twarzy, żeby optycznie zwęzić twarz (ciemniejszym nieco podkładem, pudrem brązującym lub brązowym różem dodatkowo przy okrągłej twarzy możesz rozjaśnić podkładem środek twarzy od czoła po brodę (w pionie), żeby wywołać złudzenie optycznie dłuższej twarzy pozdrawiam i powodzenia!
__________________
link ETYKIETA ZASTĘPCZA |
2004-10-30, 08:34 | #19 |
Raczkowanie
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
hej a ja mam takie pytanko, równiez dotyczace rózu: co mam zrobic jeśli nałożyłam go za dużo i źle? zmyć wszystko i zacząc od nowa czy ze(we)trzeć go husteczką higieniczną? Jak sie poratować w takiej sytuacji?
Pozdrawiam |
2004-10-30, 12:54 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 88
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Czarowniczkogosiu - ja z innej beczki - jak tam Sage??? Uzywasz
ciagle??? Pamietasz jak zachwalalam te kosmetyki - ciagle jestem do nich przywiazana, nie potrafie przestawic sie na nic innego, ale nie mam perfekcyjnej cery i troche sie zawiodlam - bo myslalam ze poprawa bedzie ciagle postepowac - a tu nic Ale nie jest zle - tylko mi przykro, bo chyba nie ma nic na swiecie co DEFINITYWNIE rozwiazaloby problem brzydkiej cery. Ale ciagle uzywam i nie jest zle. A jak ty? |
2004-10-30, 13:59 | #21 |
Zakorzenienie
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Czesc
Ciagle uzywam Sage. Nie daje takich efektow jak na poczatu, od czasu do czasu mi cos tam wyskoczy, ale gdy pomysle jak bylo wczesniej (szczegolnie gdy ogladam zdjecia) to ciesze sie bardzo, ze mi o tym Sage napisalas Tez myslalam zeby odstawic Sage na jakis czas, pouzywac czegos innego i znowu wrocic aleksa napisał(a): > mi przykro, bo chyba nie ma nic na swiecie co DEFINITYWNIE > rozwiazaloby problem brzydkiej cery. Ale ciagle uzywam i nie jest zle. > A jak ty? Zgadzam sie, nie ma zadnego cudownego srodka... Ciagle trzeba dbac o cere, stosowac, smarowac itp Ale nie jest zle Pozdrawiam i |
2004-10-30, 13:59 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 304
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Ja nakładam róż w nastepujący sposób: usmiecham sie najmocniej jak potrafie i robie delikatnie kółka w najbardziej uwypuklonych miejscach.
|
2004-10-30, 14:34 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 88
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Gosiu - ciesze sie ze Ci sluzy.
Pozdrawiam! |
2004-10-30, 15:03 | #24 |
Zadomowienie
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Hyang napisał(a):
> hej a ja mam takie pytanko, równiez dotyczace rózu: co mam zrobic jeśli nałożyłam go za dużo i źle? zmyć wszystko i zacząc od nowa czy ze(we)trzeć go husteczką higieniczną? Jak sie poratować w takiej sytuacji? > Pozdrawiam można próbować najpierw chusteczką lub płatkiem kosmetycznym, i oczywiście nie zapomnij przypudrować - to zawsze trochę wtopi róż w twarz pozdrawiam
__________________
link ETYKIETA ZASTĘPCZA |
2004-10-30, 15:04 | #25 |
Zadomowienie
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
_Beata_ napisał(a):
> Ja nakładam róż w nastepujący sposób: usmiecham sie najmocniej jak potrafie i robie delikatnie kółka w najbardziej uwypuklonych miejscach. ale nie jest to chyba najlepszy sposób, szczególnie dla twarzy okrągłej
__________________
link ETYKIETA ZASTĘPCZA |
2004-10-30, 15:22 | #26 |
Raczkowanie
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
TomekG napisał(a):
>> można próbować najpierw chusteczką lub płatkiem kosmetycznym, i oczywiście nie zapomnij przypudrować - to zawsze trochę wtopi róż w twarz > > pozdrawiam Dzięki za odpowiedź, prawie nigdy nie uzywam rózu, teraz postanowiłam poćwiczyć więc Twoja rada napewno mi sie przyda pozdrawiam |
2004-10-30, 15:36 | #27 |
Zadomowienie
|
Re: instrukcja oblugi rozu :)
Hyang, zawsze możesz zacząć nakładać róż od strony włosów i lekko otrzepanym pędzlem trudniej będzie sobie zaszkodzić pozdrawiam
__________________
link ETYKIETA ZASTĘPCZA |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:32.