kosmetyki naturalne ATW - problem

[RudyDemon]

Nie wiem gdzie znaleźć tu na forum i czy był taki wątek (jestem nowa nie ogarniam jeszcze, proszę się nie gniewać na mnie, w razie czego pokierować ) więc założyłam nowy wątek.
Mianowicie, czy używała któraś z Was kosmetyków z firmy ATW? Jakie wrażenia, opinie?

Brat mój kilka dni temu namówił mnie do przetestowania tych kosmetyków (bo jego dziewczyna zaczęła się zajmować sprzedażą tego), myślę "naturalne, bez chemii, co mi szkodzi", więc skusiłam się na żel do higieny intymnej z przywrotnikiem, ale tu się pojawił problem.
Po umyciu tym żelem miejsc intymnych, dosłownie po sekundzie od nałożenia żelu, poczułam jakby mnie kto żywym ogniem przypalał tam siedziałam chyba z 10 minut pod prysznicem, polewałam zimną wodą miejsca intymne i płakałam, bo piekło i bolało, potem puchło przez jakiś czas. Ból trzymał jakieś dobre 40 minut, a opuchlizna trzymała z dobre 1,5 godziny.

Musiałam leżeć na łóżku jak taka rozjechana żabka, w samej koszuli przez 1,5 h, bo o pójściu siusiu czy założeniu jakiejkolwiek bielizny nie było mowy, bo najdrobniejszy dotyk sprawiał, że ryczałam jeszcze głośniej.
Chłop mój gotów był mnie nawet do szpitala zawieźć, tak się przejął cierpieniem swojej kobitki.

Używałam zewnętrznie, małą ilość, spłukałam najdokładniej jak tylko mogłam.

Nie wiem, może te naturalne kosmetyki nie są takie naturalne? Albo jestem uczulona na jakiś składnik w tym żelu, tylko jeszcze o tym nie wiem?
Przeszukałam internety i nic złego nie znalazłam na temat tych kosmetyków, jedynie wychwalające opinie na stronie tej firmy.
Miała któraś z was podobnie?

[olencja kwiatencja]

MIejsce trochę nieteges, bo tutaj to kolorówka mineralna się znajduje to raz.
Dwa kosmetyki naturalne moga byc bardziej uczulające niż np apteczne. Mogłaś byc wrażliwa na jakiś składnik. Ja osobiście nie miałam z nimi doczynienia. Sprawdź dział Biochemi Urody