|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2016-03-05, 13:05 | #3181 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Ja jestem na macierzyńskim. Jak lubego nie ma, to wynoszę się do domu rodzinnego i tak funkcjonuję na dwie chałupy
Jakie "o zgrozo 30 lat"? Ja w tym roku skończę 34
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2016-03-05, 14:21 | #3182 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 624
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Ja teraz jestem macierzynskim ale chce z małym być w tym rok i wrócić do pracy. A zajęć mam baaardzo dużo i od pon do piątku czas mi szybko leci. Mam łącznie 3 dzieci najstarszy ma 14lat potem córka 6 lat i 2 miesięczny bąbel. Więc tylko sobie wyobraź jak mam wesoło w domu. Od garów do pieluch to znów pranie i znów pieluch to gotowanie i pieluch to znów czas dla starszych i pieluchy popołudnie to nerwowa atmisferka bo maluch marudzi kolacja kąpanie i w końcu sen z przerwami na karmienie.
__________________
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zaczęłam biegac Ignacy 25.12.2015 |
2016-03-05, 14:41 | #3183 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
O zgrozo w kontekście, że w tym wieku jeszcze nie mam dzieci. Ale mam nadzieje, że i na mnie przyjdzie czas. Uwielbiam dzieci
37ana: I mówisz, że do pracy chcesz wrócić - ja nie wiem, jak kobiety się organizują w takich sytuacjach. Jest na pewno łatwiej jak ma się stałe godziny pracy, u mnie z tym różnie i to bardzo. Pewnie jak będę mieć swoje to rozwiąże tę zagadkę Idę się ogarnąć, zapakować, w auto i w drogę A co do życia na 2 domy to ja działam podobnie. Jak jest TŻ to mieszkam u niego, a jak go nie ma to wracam do swojego domu Edytowane przez e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57 Czas edycji: 2016-03-05 o 15:06 |
2016-03-05, 15:47 | #3184 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Też jestem mamą po trzydziestce, fakt, kondycja nie ta ale poza tym nie jest źle
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2016-03-05, 16:49 | #3185 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Mnie mama przed swoimi 40 urodzinami urodziła- mam czas
|
2016-03-06, 09:00 | #3186 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
O nie, przed 40tką to bym już pewnie nie wyrobiła ani kondycyjnie, ani nerwowo
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2016-03-06, 10:51 | #3187 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Absolewntka i baghera witajcie obyscie zagoscily na dluzej
Ja mojego meza poznalam jak juz jezdzil wiec nie bylo jakiegos szoku. My mamy miesieczna coreczke. Zanim ona sie pojawila to jak maz byl w trasie to ja w rodzinnym domu jak wracal to u niego. Teraz czesciej jest u mnie Ale bywamy i u niego. I z tymi wszystkimi menelami malej sie bujamy. Ja tez jestem na macierzynskim. Nienwiem czy uda mi sie wrocic do pracy Ale bede probowala. Gdzie jest LAURA?
__________________
|
2016-03-06, 20:24 | #3188 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Witaj
Ja tu będę, bo potrzebuje czasem pogadać z kimś, kto ma podobną sytuację do mojej. To u was wyższy level związku Doba minęła bardzo szybko i trzeba było do domu wracać... ale jutro powrót do pracy i pewnie nie będę miała zbytnio czasu w dzień na świrowanie z tęsknoty |
2016-03-06, 20:28 | #3189 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
No i całe szczęście, grunt to nie mieć za dużo czasu na głupoty
---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ---------- Faktycznie, Laury dawno nie było, nie tylko tutaj, ale w ogóle na Wizażu...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2016-03-07, 10:58 | #3192 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 624
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Hejka
No i następny tydzień przed nami. Zaraz biorę się za obiadek i za 2 godzinki wstawiam chlebek tory już przygotowany sobie rośnie przed pieczeniem. Ciekawe czy mi się on uda bo będę musiała go bardzo pilnować przez ten zasrany popsuty piekarnik ale piekłam bułeczki i nawet wyszły może za szybko się upiekło ale i tak zjedlismy Mój mężuś naburmuszony na mnie pewnie o sobotę już się przyzwyczaiłam on tak zawsze przejdzie mu i jeszcze będzie mi wcisnął że to ja się obraziłam a nie on. Standard
__________________
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zaczęłam biegac Ignacy 25.12.2015 |
2016-03-07, 11:22 | #3193 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
|
|
2016-03-07, 11:35 | #3194 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
Mój w sobotę jedzie do pracy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2016-03-07, 11:39 | #3195 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
|
2016-03-07, 11:43 | #3196 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Zawsze sprawnie idzie, taki zawód
Tym razem niemiecka firma, zobaczymy jak to będzie Będzie jeździł 3x1.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2016-03-07, 11:49 | #3197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Mam nadzieje,bo mojego tz tez chyba niedlugo bedzie to czekac bo cos sie jego firma sypie,choc z drugiej strony tak srednio co kilka mcy sie sypie i trwa to juz kilka latwiec moze to taki zabieg zeby kierowcy nie chcieli podwyzki
|
2016-03-07, 11:54 | #3198 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Hahaha Mój luby nigdy nie miał problemów z pracą, jedyne co go teraz ogranicza w tym temacie, to jego wymagania, które sobie rosną
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2016-03-07, 15:01 | #3199 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 91
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Elvegirl wlasnie tak chciałabym aby mój jezdzil a nie po 3 tyg tylko 2 dni w domu☹️
|
2016-03-07, 15:23 | #3200 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
|
2016-03-07, 15:40 | #3201 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 624
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Niby nie zazdrosny AL jak chcesz do czego to zazdrość pokazuje jak cholera.
__________________
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zaczęłam biegac Ignacy 25.12.2015 |
2016-03-07, 15:51 | #3202 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
Czemu Twój luby nie poszuka czegoś z normalniejszym systemem pracy? ---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ---------- Bez sensu, nie mógł wprost wcześniej powiedzieć, że będzie zazdrosny?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2016-03-07, 18:47 | #3203 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Elvegirl: "No i całe szczęście, grunt to nie mieć za dużo czasu na głupoty "
Niestety zmienili mi grafik i kolejne 2 dni w domu, a potem TŻ wraca w piątek, a ja cisnę u siebie do sobotniego popołudnia. Poprzednia wersja bardziej mi odpowiadała. Ale cóż... 37ana: Też mi się marzy pieczenie własnoręcznego chlebka, ale sprzętu odpowiedniego do pieczenia brak, więc póki co bułeczki drożdżowe też dają radę. Robisz chlebek w zwykłym piekarniku - dobrze zrozumiałam? Ciekawe.... bo myślałam, że w takim zwykłym to nie wyjdzie. Oj jak ja fochów nie lubię i jak bym mi tak TŻ się sfochował to nie wiem, co bym zrobiła W sumie jakiś czas temu (nadal się urządza po zakupie mieszkania) kupił mi wałek to może by się w końcu przydał na potrzeby okoliczności Mój był bez pracy tylko kilka godzin. Po pracy rzucił wypowiedzeniem (szef furiat i tak długo go znosił), wysłał 3 CV i rano już miał nową pracę Tutaj u nas to co drugie ogłoszenie to poszukiwanie kierowcy. Póki co jest zadowolony, sporo więcej zarabia. Szef też w porządku. Aż żałuje, że nie robiłam prawka na tira Miałam okazję ostatnio się przejechać i teraz uważam, że parkowanie moim autem to pikuś Edytowane przez e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57 Czas edycji: 2016-03-07 o 18:48 |
2016-03-07, 20:39 | #3204 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 624
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;56960836]Elvegirl: "No i całe szczęście, grunt to nie mieć za dużo czasu na głupoty "
(...) 37ana: Też mi się marzy pieczenie własnoręcznego chlebka, ale sprzętu odpowiedniego do pieczenia brak, więc póki co bułeczki drożdżowe też dają radę. Robisz chlebek w zwykłym piekarniku - dobrze zrozumiałam? Ciekawe.... bo myślałam, że w takim zwykłym to nie wyjdzie. Oj jak ja fochów nie lubię i jak bym mi tak TŻ się sfochował to nie wiem, co bym zrobiła W sumie jakiś czas temu (nadal się urządza po zakupie mieszkania) kupił mi wałek to może by się w końcu przydał na potrzeby okoliczności Mój był bez pracy tylko kilka godzin. Po pracy rzucił wypowiedzeniem (szef furiat i tak długo go znosił), wysłał 3 CV i rano już miał nową pracę Tutaj u nas to co drugie ogłoszenie to poszukiwanie kierowcy. Póki co jest zadowolony, sporo więcej zarabia. Szef też w porządku. Aż żałuje, że nie robiłam prawka na tira Miałam okazję ostatnio się przejechać i teraz uważam, że parkowanie moim autem to pikuś [/QUOTE] Tak piekę w zwykłym piekarniku i wychodzi więc jest super buleczki też pieke Dziewczyny chce sobie sprezentować robota kuchennego i chciałam spytać czy któraś z was używa ma lub której rodzice mają robota planetarnego interesuje mnie firmy Body ale będę wdzięczna za wszystkie opinie.
__________________
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zaczęłam biegac Ignacy 25.12.2015 |
2016-03-07, 21:04 | #3205 | |
Raróg
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Melduję się mamusie, miałam lapka w serwisie
U mnie wszystko ok, Devia broi na potęgę i w ogóle trzy światy z nią mam, ale jest kochana, morda się jej nie zamyka, ciągle coś gada. TŻ ojumali z paliwa we Francji, mam nadzieję, że nie będziemy musieli dużo płacić, ale sprawa poszła od razu na policję francuską, więc może nie... Kto wie...
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2016-03-07, 21:17 | #3206 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Cytat:
|
|
2016-03-07, 23:15 | #3207 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 91
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
[QUOTE=elvegirl;56951326]Ja wolałam jak jeździł 4x2, ale coraz trudniej o pracę w tym systemie. A to co opisujesz to jest w ogóle masakra, mój luby tak jeździł parę lat temu, 2-3 dni w domu, a w trasie jak wypadło, czasem tydzień, czasem dwa, a jak jechał na Syberię, to ponad 3 tyg schodziły. Nie znosiłam tego układu.
Czemu Twój luby nie poszuka czegoś z normalniejszym systemem pracy?[COLOR="Silver"] Zastanawia sie nad zmiana pracy,w ogóle nie zjeżdża na kołach tylko busem zwożą kierowców około 800 km . Masakra sie dzieje |
2016-03-08, 06:02 | #3208 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Laura, dobrze że jesteś
Nagraj Devię jak gada Cytat:
No u mnie to normalne, busy albo własnym samochodem, chyba że firma jest na miejscu i ma bazę też na miejscu. Luby teraz będzie dojeżdżał swoim samochodem 1200km.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2016-03-08, 08:44 | #3209 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 91
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
1200 to sporo km
|
2016-03-08, 09:06 | #3210 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Życie z kierowcą TIRa :) część II
Mam Zelmera. Kupiony niedawno, nadal stoi w opakowaniu i czeka na moje natchnienie W weekend coś może podziałam. Nie była za kupnem takiego sprzętu. U siebie w domu mam zwykły mikser i spisuje się od lat.
Z tym paliwem to faktycznie nieciekawa sytuacja. Oby nie musiał płacić, przecież to nie jego wina. Mój ma na szczęście blisko do tira, jakieś 15-18 km, ale inaczej niż własnym autem to ciężko byłoby się tam dostać. Ciekawe czy w tym roku uda nam się gdziekolwiek pojechać. Dawno wakacji nie miałam to mi się marzy dłuższa wyprawa albo chociaż jakiś fajny weekend w PL. Ale póki co na wiosnę czekam, słonko itp. jak na zmarzlucha przystało |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:13.