Anoreksja

[Paulinka98]

Cześć, od jakiegoś miesiąca uświadomiłam sobie tak naprawdę, że wpadłam w anoreksję. Widziałam wcześniej, że jestem chuda, ale w mojej głowie obsesyjnie siedziała myśl o zrzuceniu wagi. Mam 171cm wzrostu, jakieś półtora roku temu ważyłam 59kg, teraz ważę 43kg. Od dwóch tygodni postanowiłam z tym skończyć, zaczęłam trochę więcej jeść. Mój jadłospis nie polegał na tym, że głodziłam się jakoś specjalnie, ale lód czy jabłko to były jedne z moich posiłków (5-6 w ciągu dnia). Prawie całkowicie odcięłam się od słodyczy, kiedyś jeden batonik dziennie to była norma, teraz zjem jednego raz na dwa tygodnie. Chciałabym trochę przytyć ale panicznie boję się, że bardzo przytyję. Od zawsze moją zmorą były masywne, grube łydki, myślę, że to dlatego zaczęłam się odchudzać. Z 38-39cm udało mi się zejść do 32-33cm. Co powinnam jeść aby przybrać na wadze ? Czy wrócą do mnie znowu takie łydki ? Wiem, że dla osoby zdrowej takie gadanie może wydawać się głupie... Czy wprowadzać więcej słodyczy w swój jadłospis ? Dziewczyny, jeśli udało Wam się pokonać tą paskudną chorobę to podzielcie się ze mną swoją historią. Z góry dziękuję

[20Nati15]

A jak ze zdrowiem ? Takim nagłym spadkiem wagi można sobie dużo zaszkodzić. Zacznij jeść co 3 godziny , dużo wody.

[Paulinka98]

Ogólnie nie narzekam na choroby, jedynym ogromnym minusem jest zatrzymanie miesiączki. Jeśli chodzi o ilość wody to ciężko z tym u mnie mogę wypić 2 szklanki na dzień( do śniadania i kolacji) i nie czuję potrzeby, żeby sięgnąć po więcej

[20Nati15]

No to bardzo złe. Jak chcesz popisać to na prive. Też miałam kiedyś zaburzenia odżywiania . Teraz z nimi walczę.

[wynn]

Hej, ok 10 lat temu,jako nastolatka zmagałam się z zaburzeniami odżywiania, ale udało mi się z tym skończyć i choć czasem wracają myśli o drastcznych dietach czy zwracaniu, potrafię to kontrolować i się im nie dać. Myślę, że najwazniejszym krokiem jest właśnie świadomość, że w to wpadłaś i chęć wyjścia z tego. Jeśli obawiasz się, czy poradzisz sobie sama-może warto skorzystać z pomocy specjalistów-psychologa i dobrego dietetyka. Skoro masz świadomość, że chorujesz na anoreksje to zdajesz sobie sprawę, że bardzo krytycznie, wrecz nierealnie postrzegasz swoje ciało. Pamietaj że w sylwetce ważne są proporcje, które mozna wypracować odpowiednio zbilansowana dietą i ćwiczeniami, szkoda dla glupich łydek poswiecac resztę ciała i zdrowie. Znajdź w sobie siłę, uwierz mi, że ona jest w tobie i po prostu niech wygra zdrowy rozsądek. Na pewno przy odpowiedniej wadze, diecie i przy zdrowym trybie zycia nie bedziesz narzekac na wygląd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mar_jolka]

Brak miesiaczki to bardzo powazne zagrozenie osteoporoza. To ogromny problem. Bo poleca Ci zeby i wlosy..i brak hormonow powoduje spadek gestosci skory. Natychmiast do lekarza bo zrobisz sie bezzebna łysa staruszka. !!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[20Nati15]

Ja nie miałam 2 lata i parę miesięcy miesiączki, tylko że ja jadłam , ale małe posiłki. A jak wróciłam do swojej normalnej wagi, takiej jaką powinnam ważyć przy moim wzroście to i okres się pojawił, więc myślę ,że jak autorka postu zacznie jeść to i problem zniknie. Trzeba uważać , bo niestety ja miałam z anoreksji do bulimii. Teraz od tego minelo z 5 lat...

[smerfetka_22]

Cześć przede wszystkim powinnaś udać się do psychiatry i na psychoterapię. Leczenie anoreksji nie polega tylko na diecie. Musisz zmienić podejście to samej siebie i swojego wyglądu, Ten lęk przed przytyciem /roztyciem jest właśnie jedną z cech tej choroby. Proponuję Ci robić sobie urozmaicone posiłki. Poczytaj trochę na forum jest wiele przykładów co jeść żeby przybrać na wadze.

[Paulinka98]

ja też jem, 5 razy dziennie, tylko są to małe porcje, np śniadanie 2 kromki chleba z szynką, później jabłko, na obiad jakaś zupa, później serek typu Danio i na kolację 2 kromki chleba. A Ty o dużo zwiększałaś swoje kalorie ? Zaczęłam teraz jeść jeszcze jeden posiłek między tym np. 2 parówki z serem lub jakaś sałatka ale chyba muszę zacząć jeść jeszcze coś więcej

[Paulinka98]

Cześć Czy są tutaj jakieś osoby, którym udało się wyjść z anoreksji ? Ja obecnie ważę 43kg przy 170cm i dwa tygodnie temu postanowiłam to zmienić! Chcę trochę przytyć ale boję się, że przytyję za bardzo. Przed odchudzaniem ważyłam 58kg, codziennie jadłam pączka lub batonika, później całkowicie się od nich odcięłam. Teraz raz na tydzień zjem jakąś drożdżówkę lub batonika. W tym tygodniu codziennie jem po ciastku czekoladowym lub 2 kostki czekolady. Co jadłyście przy wychodzeniu z choroby ? Jak było u Was ze słodyczami ? Czy jeśli zacznę tyć to przybędzie mi centymetrów w łydkach ? Wiem, że to głupie.. ale myślę, że przez to wpadłam w anoreksję

[Cytokina]

Anoreksja to poważna choroba i jej leczenie wymaga pomocy psychiatry i psychologa, psychoterapeuty. Często również jest potrzebny dietetyk, ponieważ zbyt szybkie przybieranie na wadze też jest niebezpieczne - zaleca się przybieranie 0,5 kg na tydzień, w skrajnym wychudzeniu jeszcze wolniej. Niestety większość osób chorujących na anoreksję to też perfekcjoniści, którzy chcą szybko osiągnąć rezultaty i próby wyjścia z choroby i przytycia na własną rękę mogą być niebezpieczne.
Przede wszystkim powinnaś skupić się na dostarczeniu organizmowi niezbędnych składników w odpowiednich proporcjach, a nie przybraniu na wadze samym w sobie za pomocą pustych kalorii ze słodyczy oraz na leczeniu przyczynowym (u wspomnianych przeze mnie na samym początku psychologów, psychoterapeutów, psychiatrów). Jeśli zauważasz, że masz problem z zaburzeniami odżywania to nie bój się sięgnąć po pomoc specjalistów.

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Nie wyjdziesz z anoreksji jedząc więcej słodyczy - to nie jest takie proste. Problem leży w psychice, dlatego powinnaś porozmawiać z psychologiem i być może zacząć terapię. Musisz zmienić sposób myślenia i okiełznać lęk przed przytyciem. Trochę przytyć musisz, bo obecna waga jest zbyt niska i zagraża zdrowiu. W łydkach nieco Ci przybędzie, ale życie jest ważniejsze od chudych łydek. W kwestii diety poradź się dietetyka - wychodzenie z anoreksji to naprawdę bardziej złożona sprawa niż dodanie kilku ciastek, organizm musi zostać właściwie odżywiony, a nie tylko dopchany pustymi kaloriami. Zacznij od rozmowy z psychologiem, widać że szukasz pomocy i dobrze, ale pisanie kolejnych postów na forum nie jest rozwiązaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Prócz pomocy specjalistów zacznij od małych kroczkow. Jedz, co uważasz i lubiłaś kiedyś, a w chorobie sobie odmawiałaś, ale nie rzucaj się na jedzenie, bo możesz wskoczyć w większe bagno. I znajdź kogoś, kto będzie Cie wspierał, komu nie bedziesz bała się zwierzyć. Może to być nawet osoba, której nie znasz, z internetu.
Trzymam kciuki za Ciebie, dasz radę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lastNatt]

Najważniejsze, że chcesz wyzdrowieć i próbujesz coś z tym zrobić Myślę, że sama możesz nie dać rady przytyć. Zawsze będziesz myślała czy nie przytyłaś za dużo, dlatego powinnaś dać pomóc sobie przez jakiegoś specjalistę. Będzie on nadzorował i wspierał Ciebie w Twoim powrotu do zdrówka.
Powodzenia

[Ervisha]

Ciastka jak najbardziej można jeść ale to nie one powinny stanowić podstawę diety.. tutaj trzeba zadbać o pełnowartościowe produkty bogate w białko, węglowodany, tłuszcze, witaminy i inne składniki... A co jeść? Jedz wszystko to na co masz ochotę i to co lubisz

[Kamolka1989]

Jak wyżej to podstawa. Jesli chodzi o łydki to widocznie taka masz budowę ciała. Jedz zdrowo ale wiecej, z tygodnia na tydzień, bo pewnie tak od razu Ci nie wejdzie tyle ile trzeba. Życzę powodzenia i wytrwałości. Sama zauwazylas ze jest zle wiec idz do lekarza. Trzymam kciuki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alicjaal2]

Jeżeli będziesz jadła pełnowartościowe i zdrowe produkty, to możliwe, że nie będziesz odczuwała nawet tego, że przybierasz na wadze i będziesz do tego o wiele lepiej się czuła dostaraczając organizmowi witamin itd. Jedząc słodycze nawet zdrowe osoby myślą, że od jednej kostki mogą przytyć albo pójdzie im w brzuch lub boczki, dlatego jedzenie słodyczy może nie pomóc w Twojej psychice

[Paulinka98]

Cześć kochane, jak pewnie widziałyście mój poprzedni wpis, ostatnio uświadomiłam sobie, że wpadłam w anoreksję Postanowiłam z tym skończyć, wziąć się za siebie. Mam 19 lat, jestem studentką, przy wzroście 170cm ważyłam 42,6kg. Od dwóch tygodni jestem w rodzinnym domu, zaliczyłam sesję i na miesiąc wróciłam do domu. Moja mama bardzo chce mi pomóc wyjść z tej całej sytuacji. Dziś jest równe 2 tygodnie jak jestem w domu. Ważę 45,5kg. Jem o wiele więcej niż przedtem, zaczęłam jeść fast foody (już 3 razy ), czasem coś słodkiego, mama daje mi 8 posiłków w odstępach 1,5-2 godziny. Wcześniej jadłam 5 posiłków, dużo dużo mniejszych niż teraz. Początkowe dni były dla mnie koszmarem, jadłam i płakałam, panicznie bałam się, że za bardzo przytyję. Teraz też troszkę obecny jest ten strach, lecz o wiele mniejszy. Walczę. Na razie chciałabym przytyć do ok 48kg, mama chce, żebym ważyła jakieś 52kg. Widzę, że nabrałam trochę ciałka, zaokrągliły mi się policzki, brzuch, ale co mnie martwi mnie, że przybrałam aż 4cm w udzie ( z 40 do 43cm). Czy to Waszym zdaniem nie za szybko ? Jakie ćwiczenia mogę wykonywać, żeby ładnie wyrzeźbić ciało a nie, żeby stało się obrośnięte tłuszczem ?

[Ervisha]

Najpierw masa a potem rzeźba... skup się na tym aby odbudować organizm, odzyskać mięśnie, miesiączkę.... przy anoreksji nie ma mowy o obrośnięciu tłuszczem - daleko Ci do tego. Nie powinnaś jeszcze ćwiczyć - jest za wcześnie. Zamist odbudowywać wycieńczony organizm znowu będziesz go "katować" i narażać na tak zwany stres.... Nie odzyskujesz wagi za szybko - wszystko idzie dobrze. ale pamiętaj, że anoreksja to choroba duszy... musisz uporządkować sobie wszystko w głowie - to ze chcesz już ćwiczyć i ten strach świadczy o tym, że jeszcze nie jest dobrze... zaczynając ćwiczyc wrócisz do tego co było...

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Przede wszystkim idź na terapię, bo samo przytycie i tak nic Ci nie da.
Natomiast co do ruchu, to spacery i ewentualnie joga (relaksacyjna).

[Olakotek]

hej

piszę pracę magisterską na kierunku pielęgniarstwo o anoreksji, uwarunkowaniach genetycznych, środowiskowych i kulturowych oraz wpływ choroby na jakość życia. Potrzebuję 100 osób do wypełnienia ankiety.

link do ankiety:
https://forms.gle/jfJvK6Dv2S8cxFRQA


Z góry dziękuję za pomoc, jest ona ogromna