Listopadówki 2021! Część III ;)

[Olga_1988]

U nas z kolei katar starszaka szybko puściło ale mały to dzisiaj w nocy dramatycznie się męczył. A ja razem z nim. W dzień miał dwie drzemki po 20 min i budzi się z płaczem bo mu ten nos zatyka. Teraz zasnął, położyłam go na boku i jakoś śpi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lagun]

Zdrówka i sił dla was dziewczyny.
Ja już się boję co będzie od nowego roku jak Młody pójdzie do żłobka.

U mnie za to Mały walną taką , że obicie bujaka idzie do prania. Ale ma dobry nastrój i spałaszował cały słoik marchewki z jabłkiem więc chyba jest ok. Podejrzewam jogurt bo to już drugi raz po takim śniadaniu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aga019es]

Napisane przez jedytka1

Dzięki dziewczyny lece po śliwkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas dziś ta sama sytuacja, jutro wesele, mała spina się na kupę, a nie może. Śliwka zawsze zdaję egzamin.

Lagun jogurt tak właśnie działa. Jak śliwka.

Czy u was też takie gorąco?? Byłam koło 8 na spacerze z dzieciakami a teraz pewnie do 19 będziemy siedzieć w domu.

O, też muszę kupić parasolkę. Buda nakrywa ja za bardzo i nic nie widzi. Może z parasolka będzie chciała jeździć, jak słońce nie będzie jej przeszkadzać.

Zdrówka dla Was!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Hortensja trzymaj się

Aga u mnie śliwka nie podziałała póki co. Jakieś małe kupki robi ale to płacze przy tym i dałam też czopka ale od razu go wypycha z kupką ale nie zdąży się rozpuścić i za wiele tego nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga019es]

Napisane przez jedytka1

Hortensja trzymaj się

Aga u mnie śliwka nie podziałała póki co. Jakieś małe kupki robi ale to płacze przy tym i dałam też czopka ale od razu go wypycha z kupką ale nie zdąży się rozpuścić i za wiele tego nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie jak nigdy też nie zadziałała. Właśnie siedzę z nią od godziny i tule, bo się meczy. Czapka wypchała. Nie to żeby cały tydzień ładnie spała a przed weselem mam zarwaną noc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Napisane przez aga019es

U mnie jak nigdy też nie zadziałała. Właśnie siedzę z nią od godziny i tule, bo się meczy. Czapka wypchała. Nie to żeby cały tydzień ładnie spała a przed weselem mam zarwaną noc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aga współczuję, u mnie na szczęście śpi jak zabita nawet ma jedzenie sie nie budziła
Ale ogolnie wczoraj to zjadła rano tylko jabłko, na obiad tą śliwkę i jeszcze wieczorem znow tą śliwkę....a tak to mleka wypiła przez cały dzień 550ml, wody jej co chwile daje ale no nie pomaga jej pewnie to, że ma słaby apetyt do mleka. (Bo śliwkę to chętnie wcinała)
Ja się boję że ona właśnie na weselu mi pokaże srakę po pachy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga019es]

Jakoś przetrwałyśmy noc, godzina wyjęta, ale nie jest źle.
Masz zapasową sukienkę dla małej? Bo może być ciekawie jakby tak jej ulżyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Napisane przez aga019es

Jakoś przetrwałyśmy noc, godzina wyjęta, ale nie jest źle.
Masz zapasową sukienkę dla małej? Bo może być ciekawie jakby tak jej ulżyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak mam zapasową sukienkę i bodziaków
Więc niech osra wszystko byle by przestała się męczyć

Teraz też po małych bokach robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lagun]

Dziewczyny, bawcie się dobrze
Oby żadnych niespodzianek w kościele

U nas idą dwa zęby na górze
Młody maruder 100%, jedzie z ojcem na wycieczkę więc będę mieć chwilę spokoju na ogarnięcie części zaległych spraw.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jedytka1]

Dzięki Lagun, ja właśnie odpoczywam z małą w pokoju ale zaraz muszę wracać.

Brzuszek się odblokował ale dopiero po kościele, humorek się poprawił ale tylko jak jestem w pobliżu.
Ale teraz widzę, że włączył nam się mega lęk separacyjny, muszę być w pobliżu, tata nie wystarcza, u innych ciągle płacze a do mnie się zaraz przytula. O mamo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

My spędzamy weekend w w belgijskich „górach”. Basen również jest także jestem wykończona. U nas choroby są praktycznie non stop jak nie jedno dziecko to drugie. Teraz oboje. Ale bez gorączki wiec życzcie jak zwykle. Ja już kataru w ogole nie traktuje jak jakakolwiek chorobę bo u nas to życie codziennie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Lagun]

Napisane przez jedytka1

Dzięki Lagun, ja właśnie odpoczywam z małą w pokoju ale zaraz muszę wracać.

Brzuszek się odblokował ale dopiero po kościele, humorek się poprawił ale tylko jak jestem w pobliżu.
Ale teraz widzę, że włączył nam się mega lęk separacyjny, muszę być w pobliżu, tata nie wystarcza, u innych ciągle płacze a do mnie się zaraz przytula. O mamo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piątka, u mnie też się zaczyna. Kwik jak odkładam na przewijak, stękanie jak odkładam
go na podłogę, rączki i rączki. W chuście pełnia szczęścia
Chociaż tyle dobrego, że póki co tata i babcie są akceptowani to mam chwilę oddechu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jedytka1]

Napisane przez Opiumalfa

My spędzamy weekend w w belgijskich „górach”. Basen również jest także jestem wykończona. U nas choroby są praktycznie non stop jak nie jedno dziecko to drugie. Teraz oboje. Ale bez gorączki wiec życzcie jak zwykle. Ja już kataru w ogole nie traktuje jak jakakolwiek chorobę bo u nas to życie codziennie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Kurcze wspolczuje tych infekcji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez Lagun

Piątka, u mnie też się zaczyna. Kwik jak odkładam na przewijak, stękanie jak odkładam
go na podłogę, rączki i rączki. W chuście pełnia szczęścia
Chociaż tyle dobrego, że póki co tata i babcie są akceptowani to mam chwilę oddechu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A ja nie, więc doceniaj pomoc. Bo u mnie ktoś ją weźmie to ok ale max na 5 min bo nagle się orientuje że mnie nie ma ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rumianek89]

Pomyłka

[Lagun]

Napisane przez jedytka1

[/COLOR]A ja nie, więc doceniaj pomoc. Bo u mnie ktoś ją weźmie to ok ale max na 5 min bo nagle się orientuje że mnie nie ma ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Doceniam tylko ewentualną pomoc babci, ojciec niech niesie ten krzyż bez dyskusji

Ech, musimy przetrwać. Taki etap i tyle, wchodzimy w skok 8-ego miesiąca
Ale chociaż pożalić się można i wspólnie wylewać łzy bezsilności

Boże, cudowny ukrop
Właśnie pompuję basen dla panicza, niech się pluska i chłodzi w wodzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Napisane przez Lagun

Doceniam tylko ewentualną pomoc babci, ojciec niech niesie ten krzyż bez dyskusji

Ech, musimy przetrwać. Taki etap i tyle, wchodzimy w skok 8-ego miesiąca
Ale chociaż pożalić się można i wspólnie wylewać łzy bezsilności

Boże, cudowny ukrop
Właśnie pompuję basen dla panicza, niech się pluska i chłodzi w wodzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A to twój już siedzi, że basenik wjechał? My jeszcze się wstrzymujemy, może na sierpień dostanie. Wczoraj oglądaliśmy kojce, ale jednak wielkie to i chyba kupimy łóżeczko turystyczne. Przyda się na wyjazdy.

Chociaż jestem pod wrażeniem skoku ewolucyjnego królewny. Jak się nie obracała, to się denerwowałam. Jak ruszyła dwa tygodnie temu, tak teraz non stop fikołki na brzuch plus zaczęła tyłek podnosić. Jestem dumna. Oraz ogarnęła, że zabawki, które ma zazwyczaj na macie, to nie cały jej dobytek i są jeszcze inne w pudłach. Więc teraz doczlapuje do tych pudel, próbuje wyjąć, ale oczywiście nie umie i jest darcie japy "wyjmij mnie to wszystko natychmiast" mąż ocenił, że za dużo ma tego badziewia, więc mam kategoryczny zakaz kupowania czegokolwiek

A dzisiaj nastąpił ważny dzień - wjechały pampki nr 4

[aga019es]

Witam się po weselu. U nas, nie liczac naszego 3latka wariata, który poszedł spać o 22 i wtedy zaczęła się dla nas zabawa to było całkiem przyjemnie. Lek separacji U mojej objawia się tak że dopóki matki nie mam, babcia jest super. Jak tylko wchodziłam do pokoju na karmienie to od razu pisk i do matki
Też miałam pytac jak rozwiązaliście sprawę z basenem??
Mikoma, brawo a Heli za nowe umiejętności
Teraz się pakujemy i w nocy wyruszamy nad morze. Jak ja się boję tej podróży. Mamy jakie 8h w aucie, plus postoje to będzie że 12h nie wiem jak ja się dałam na to namówić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lagun]

Napisane przez mikoma

A to twój już siedzi, że basenik wjechał? My jeszcze się wstrzymujemy, może na sierpień dostanie. Wczoraj oglądaliśmy kojce, ale jednak wielkie to i chyba kupimy łóżeczko turystyczne. Przyda się na wyjazdy.

Chociaż jestem pod wrażeniem skoku ewolucyjnego królewny. Jak się nie obracała, to się denerwowałam. Jak ruszyła dwa tygodnie temu, tak teraz non stop fikołki na brzuch plus zaczęła tyłek podnosić. Jestem dumna. Oraz ogarnęła, że zabawki, które ma zazwyczaj na macie, to nie cały jej dobytek i są jeszcze inne w pudłach. Więc teraz doczlapuje do tych pudel, próbuje wyjąć, ale oczywiście nie umie i jest darcie japy "wyjmij mnie to wszystko natychmiast" mąż ocenił, że za dużo ma tego badziewia, więc mam kategoryczny zakaz kupowania czegokolwiek

A dzisiaj nastąpił ważny dzień - wjechały pampki nr 4

Nie świruj, jakie siedzenie - królewienek się pluska na brzuchu albo leży na plecach w wodzie niczym świteź
Chyba, że nas czymś zaskoczy

My mamy taki większy basen, ale niski i niedużo wody. Ot, żeby Młody się schłodził i pobawił. W sumie to ten basen ma taką funkcję kojca

Brawa dla Helci, śmiga aż miło
U mnie za to Młody z lubością rozdaje plaskacze w twarz i kopy w klatę. I skacze na rękach jakby ćwiczył bujanie w pozycji czworaczej ☠
Zdecydowanie to będzie to dziecko co stoi tyłem do aparatu i ogólnie aparat


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Myślałam, że może miał taką aktualizację systemu, że od razu mu się skill siadania wgrał

[Lagun]

Napisane przez mikoma

Myślałam, że może miał taką aktualizację systemu, że od razu mu się skill siadania wgrał

Dej spokój, mój zawsze przeżywa skoki. Tego bym chyba nie przetrwała

Gotowa na lipiec?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Napisane przez Lagun

Dej spokój, mój zawsze przeżywa skoki. Tego bym chyba nie przetrwała

Gotowa na lipiec?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pytasz o powrót do pracy? Jednak temat jeszcze odroczony, ale chyba tylko do sierpnia a teściowa wciąż nie umie w przewijanie i karmienie

[Ewelinatir]

Hej Mąż wrócił z weekendu kawalerskiego. Współczuje wszystkim kobietom zajmującym się same dziećmi.

U nas też próbuje ustawić się w pozycji czworaczej, ale jeszcze trochę brakuje.

Mikoma - vojtujecie jeszcze?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Nie, już nie. Ja już nie chcę jej męczyć, skoro wygląda na to, że idzie w dobrym kierunku, nawet jeśli trochę wolniej.

[Lagun]

Napisane przez mikoma

Pytasz o powrót do pracy? Jednak temat jeszcze odroczony, ale chyba tylko do sierpnia a teściowa wciąż nie umie w przewijanie i karmienie

No i spoks, wakajki warto spędzić razem
Teściowa na pewno wszystko umie, tylko wy nie dajecie się wykazać

Ewelinatir, ja również podziwiam takie mamy. A co dopiero gdy dzieci jest więceh. Ja jestem nieogarem niestety, nawet przy jednym brakuje mi kompetencji zarządzania czasem.

Fajnie, że mąż miał wychodne
Ja może wybiorę się na jedną noc festiwalową w lipcu, ale to zobaczymy bo jednak jakoś tak nie chcę bez chłopaków.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jedytka1]

No i po weselu, po weekendzie, dziś wracamy do domu.
Czy mamoza przechodzi w ogóle?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:13 ---------- Poprzedni post napisano o 06:00 ----------

Co do basenu to ja jak były upały to nalewałam wody do wanienkę i na brzuszek. Tutaj u dziadków też do baseniku niewiele wody i na brzuszku sobie siedziała i się chlapała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:14 ---------- Poprzedni post napisano o 06:13 ----------

Jezu moje dziecko spi już 12 h
Chyba odsypia wszystko 0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lagun]

Dzień dobry!

Właśnie wstajemy i się ogarniamy. U mnie już 26 stopni
Chciałam iść do Lidla i do paczko, ale odpuszczam na teraz.

Jedytka, totalna mamoza minie za jakiś czas, a potem powróci w okolicach roku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Inez03]

Hej u nas były noce kiepskie ale to chyba nowe aktywności przeżywał, przemieszczać się zaczął szybciej. Już do miski kota dotarł. Nauczył się wstawać i buziaki tv dawał, także nie można z oka spuścić nawet na chwilę bo staje i mimo że się chwieje to zadowolony nie chcę inaczej. W łóżeczku już trzeba mu zmienić na sam dół bo niebezpieczne jak ustanie i się buja.
Kaszel go męczy ale pediatra tylko nos płukać kazała, więc płukanie i odciąganie jlz nosa smarków bo zazwyczaj coś tam wyjdzie.
Za dwa tygodnie na wakacje do Polski i już muszę myśleć jak się spakowac.

[jedytka1]

Napisane przez Lagun

Dzień dobry!

Właśnie wstajemy i się ogarniamy. U mnie już 26 stopni
Chciałam iść do Lidla i do paczko, ale odpuszczam na teraz.

Jedytka, totalna mamoza minie za jakiś czas, a potem powróci w okolicach roku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No to bedzie jeszcze.placz na oddawanie do zlobka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Napisane przez Inez03

Hej u nas były noce kiepskie ale to chyba nowe aktywności przeżywał, przemieszczać się zaczął szybciej. Już do miski kota dotarł. Nauczył się wstawać i buziaki tv dawał, także nie można z oka spuścić nawet na chwilę bo staje i mimo że się chwieje to zadowolony nie chcę inaczej. W łóżeczku już trzeba mu zmienić na sam dół bo niebezpieczne jak ustanie i się buja.
Kaszel go męczy ale pediatra tylko nos płukać kazała, więc płukanie i odciąganie jlz nosa smarków bo zazwyczaj coś tam wyjdzie.
Za dwa tygodnie na wakacje do Polski i już muszę myśleć jak się spakowac.

Oooo jakie super postępy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga019es]

Witam się z trasy nad morze będzie plażowanie z dwójka swoich i dwójka brata dzieciaków. Oj, bedzie wesoło
Inez, jakie postępy, brawo!
A co do mamozy. Ona się pojawia i znika, aktualnie mój 3latek ma jej nawrót, tak po prostu. Mam karm, mimo iż sam umie jeść, mama myj, mama spać. Dobrze że młodsza daje się tacie obsłużyć bo inaczej miałabym dwójkę na głowie. Serio, nie wiem czemu te dzieciaki mają fazy na mamy a tata jest do zabawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jedytka1]

Napisane przez aga019es

Witam się z trasy nad morze będzie plażowanie z dwójka swoich i dwójka brata dzieciaków. Oj, bedzie wesoło
Inez, jakie postępy, brawo!
A co do mamozy. Ona się pojawia i znika, aktualnie mój 3latek ma jej nawrót, tak po prostu. Mam karm, mimo iż sam umie jeść, mama myj, mama spać. Dobrze że młodsza daje się tacie obsłużyć bo inaczej miałabym dwójkę na głowie. Serio, nie wiem czemu te dzieciaki mają fazy na mamy a tata jest do zabawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie przez dwa dni to tylko mama, w kościele ja byłam świadkową więc wiadomo nie mogłam jej wziąć i tata musiał nieźle sie napocić by przestała krzyczeć amamamama abababbaba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Dziś się daje dziadkom nosic ale ja sie nawet nie pokazuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz