do Agi Z - Extract de Vie

[malgo]

Witaj Agnieszko,
znowu potrzebuje porady experta. Tym razem chce kupic cos dla siebie. Extract de vie - Lancome, ale nie wiem czy warto. Nie trafilam na tester, bo to zimowa kolekcja. Mam lekko sniada, oliwkowa cere. Ale jestem wiecznie blada i pomyslalam sobie, ze to moze bys cos dla mnie. Bede wdzieczna za rade.
A moze ktoras z dziewczyn uzywala i cosik wie?
Cieplutko pozdrawiam !!!

[malgo]

Witaj Agnieszko,
znowu potrzebuje porady experta. Tym razem chce kupic cos dla siebie. Extract de vie - Lancome, ale nie wiem czy warto. Nie trafilam na tester, bo to zimowa kolekcja. Mam lekko sniada, oliwkowa cere. Ale jestem wiecznie blada i pomyslalam sobie, ze to moze bys cos dla mnie. Bede wdzieczna za rade.
A moze ktoras z dziewczyn uzywala i cosik wie?
Cieplutko pozdrawiam !!!

[guest]

Przypomnialo mi sie o tym rozu. Agnieszko czy stosowalas roz w plynie? Pomyslalam sobie, ze latem moglabym podkolorowac sobie buzke wlasnie takim rozem. Ale nie mam zielonego pojecia, czy warto to kupic. Pls pls pls

[AgaZ]

Witaj Malgo [img]icons/icon7.gif[/img]
Niestety nie znam tego podkladu [img]icons/icon9.gif[/img] Wiec nie moge go w zaden sposob okreslic.
Natomiast odnosnie rozu w plynie to jest on bardzo dobry do wykonania swezego, sportowego makijazu. Czyli bardzo delikatny podklad albo jedynie krem koloryzujacy ( idealna cera moze sie obyc bez tego). Zaakcentowane rozem policzki ( trzeba odrobiny wprawy, zeby nie porobic plam tylko ladnie wtopic w skore) rowniez mozna tym rozem podkreslic wargi i na to na przyklad polozyc jedynie bezbarwny blyszczyk. Jakis delikatny cien do powiek, tusz do rzes. I to jest max. co powinno znalezc sie na buzi.
Nie wiem czy lubisz taki delikatny makijaz, jezeli tak to polecam. Jezeli natomiast lepiej sie czujesz w bardziej dopracowanych szczegolach to raczej odradzam, wykorzystasz go w stopniu minimalnym. Wtedy troszke chyba szkoda pieniedzy [img]icons/icon12.gif[/img]

[malgo]

[img]icons/icon35.gif[/img]Dzieki Agnieszko za odpowiedz! Lubie leciutki makijaz, szczegolnie latem, wiec chyba sobie kupie to cudo. Extract de vie- to wlasnie nazwa tego rozu. Przepraszam, ze od razu tego nie napisalam [img]icons/icon41.gif[/img]
wpatrzylam go w sklepie wolnoclowym, juz chyba nigdzie wiecej tego nie ma. Ciekawa jestem dlaczego Lancome wprowadzil to tylko w jednej kolekcji.To chyba przydatny kosmetyk. Zwlekam juz z tym zakupem tyle czasu, ale na lato bedzie jak znalazl!
Pozdrowionka!!!