2009-10-29, 19:09 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
no no, gdyby nie te oliwki nie lubie ich bardzo
|
2009-10-29, 19:11 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
|
2009-10-29, 19:14 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
tak wiem ale wlasnie czym je zastapic zeby danie bylo dosc tresciwe?
i jak ktoras z was, dziewczyny, ma jeszcze jakies propozycje to poprosze bo co tydzien mam zagwostke.. moj Tz to ogolnie miesożerca jest ale w piatki zwykle nie jadamy miesa. |
2009-10-29, 19:16 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Daj po prostu więcej sera. I nie musi być koniecznie parmezan. W moim mieście praktycznie nie do kupienia Dobra dusza przywozi mi z Włoch, ale jeśli nie mam, daję zwykły żółty i gra
A jeśli bez mięsa, a treściwie, to proponuję też: Smażony camembert - krążki sera camembert przekroić wzdłuż na pół - przygotować ciasto jak na naleśniki, ale bardziej gęste (jak śmietana) - zanurzać ser w cieście i smażyć w głębokim tłuszczu na złoty kolor - podawać z żurawiną Albo: Kotleciki z żółtego sera - ostry żółty ser pokroić na plastry o grubości około 1 cm - panierować w jajku i ziarnie sezamu - smażyć w głębokim tłuszczu na złoty kolor Edytowane przez kamilawu Czas edycji: 2009-10-29 o 19:21 |
2009-10-29, 19:20 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
a to kochana popraw przepisik bo nie uwzglednilas w nim sera
|
2009-10-29, 22:49 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
U nas czasem w piątki jada się kotleciki ryżowe jutro wydębię od mamy przepis i Ci tu wrzucę. No a oprócz tego standard: ryba / racuchy / naleśniki / jakaś zupa bez mięsa / kopytka / pierogi / ...
|
2009-10-30, 00:53 | #67 |
Zadomowienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
mniam, mniam....
a jak kotleciki to ja uwielbiam: kasza gryczana lub inna (najlepiej ciemna) ugotowana, wbić surowe jajko lub dwa, doprawić przyprawą do mięs knorra lub zioła prowansalskie, szczypta papryki, cebulka pokrojona bardzo, bardzo drobniutko. kleić klopsiki jak z mielonego, obtaczać w bułce tartej i smażyć. Robię je też często jako potrawa wigilijna wcześniej, mrożę i jest jak znalazł pewnie odkryję tajemnicę poliszynela ale każde schabowe (bez względu na rodzaj mięsa) NAJPIERW obtaczam w bułce tartej a POTEM w jajku. Nie są takie suche i zupełnie inny smak. Pewnie to ja mam takich dziwnych zawsze gości, ale za każdym razem pytają mnie jak wychodzą takie soczyste, a to takie wydaje mi się oczywiste, a jakoś nikt tego nie zna a na piątkowy obiad to: 1.zupa owocowa - z kompotu, suszonych śliwek kalifornijskich, fig, moreli itp. zaprawiam kisielem albo galaretką i z własnymi kluseczkami lanymi 2.ryż na sypko gotowany na mleku na koniec ze śmietaną i dodatek owoce, serek itp. 3.tort naleśnikowy - smażone naleśniki przekładam farszem (z pieczarek z cebulką lub ze szpinakiem, czosnkiem) wymieszanym z żółtym serem (morskim, gouda) i zapiekam to jeszcze 4.makaron gruby, brokuł, kalafior ugotowany mieszam ze startym serem i uwaga: masłem, doprawiam czasem świeżą bazylią jak mam i jeszcze podgrzewam w mikrofali lub zapiekam by sie ser rozpuścił 5.pierogi z farszem 6.kopytka (z ziemniaków lub z sera lub z tym i tym) 7. placki ziemniaczane 8. kluski ziemniaczane (tu u mnie o dziwo znów nikt tego nie zna: jak na placki ziemniaczane ale gotowane kładzione z deski lub łyżką na wodę) do tego kapusta kiszona z grzybkami suszonymi najlepiej o ile mam(wcześniej namoczyć) podlana wodą z łyżką smalcu (najsmaczniejsze nie żaden olej) duszona, gotowana chwilę jak na bigos. mmmm poezja a jakie pyszne odsmażane razem z kluskami na patelni. oj, aż jutro chyba u mnie będzie. Moje z ulubionych dań. Niektórzy preferują jeszcze skwareczki, ja osobiście nie lubię. jak mi się jeszcze co przypomni to wrzucę... |
2009-10-30, 12:29 | #68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 499
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Może komuś się przyda mój przepis makaronu z tuńczykiem na błyskawiczny obiad
Czas wykonania to tyle ile gotuje się woda na makaron i makaron Makaron z tuńczykiem 300 g makaronu penne puszka tuńczyka sałatkowego w oleju (w wersji light można zastąpić tuńczykiem w sosie własnym) puszka tuńczyka sałatkowego w sosie własnym 50-70 g czarnym oliwek 3/4 puszki słodkiej kukurydzy 3 łyżki majonezu sól, pieprz i sos czosnkowy do smaku. Makaron gotujemy al dente, oliwki kroimy na cienkie talarki, tuńczyka lekko odciskamy z zalewy (dobry jest tuńczyk biedronkowy ). Makaron dobrze odcedzamy i dodajemy pozostałe składniki (do gorącego makaronu). Ja to wszystko mieszam w garnku. Do smaku dodajemy sól i pieprz, ja dodaję jeszcze szczyptę oregano i sos czosnkowy (bo posiekany czosnek za bardzo dominuje smak). Smacznego Edytowane przez vril Czas edycji: 2009-10-30 o 15:53 |
2009-10-30, 17:52 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
dzieki dziewczyny na pewno z czegos skorzystam.
|
2009-10-30, 19:28 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Prosty przepis na fasolkę szparagową
- fasolkę ugotować, odcedzić, - wrzucić na rozgrzaną oliwę, doprawić ostrą papryką, przesmażyć, - na talerzu dodać ćwiartki jajka na twardo, posypać ciepłym, świeżo uprażonym słonecznikiem Sałatka z ananasem - puszka ananasa w kawałkach - puszka kukurydzy - 20 dag startego na dużych oczkach żółtego sera - kilka przeciśniętych przez praskę ząbków czosnku - majonez Nie bójcie się połączenia ananasa z czosnkiem, to jest pyszne Edytowane przez kamilawu Czas edycji: 2009-11-01 o 15:16 |
2009-10-30, 19:30 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Obiecane wczoraj Kotleciki ryżowe
Składniki: dwa woreczki białego ryżu 2 jajka trochę żółtego sera (niekoniecznie) łyżka mąki sól, pieprz, natka pietruszki Przygotowanie: Ryż ugotować na półtwardo. Wbić dwa jajka. Wsypać trochę utartego żółtego sera (opcjonalnie). Dodać łyżkę mąki. Doprawić solą, pieprzem, wsypać sporo natki pietruszki (ilości wg uznania). Wymieszać. Wilgotnymi rękami formować kotleciki, obtaczać w bułce tartej, usmażyć. Serwować wg uznania - np. z surówką, ogórkami, piersią z kurczaka. Ja lubię wyłącznie w towarzystwie warzyw - najlepiej buraczków Dobre na obiad / kolację. Smacznego |
2009-10-30, 19:44 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
CZIPSY Z TORTILLI
Składniki: placki tortilla dowolnej firmy oliwa z oliwek dowolne przyprawy Wykonanie: Każdy placek posmarować oliwą z oliwek za pomocą pędzelka a następnie posypać przyprawami [jedyne na co należy uważać to czosnek ponieważ się przypali]. Pokroić placki na ćwiartki lub ósemki, rozłożyć na blasze na pergaminie i piec około 5minut w rozgrzanym piekarniku [jakieś 175 stopni] Jeśli chcemy czipsy o smaku czosnkowym należy podgrzać oliwę wraz z kilkoma ząbkami czosnku i nią posmarować placki. Podobnie robimy oliwę rozmarynową. |
2009-10-30, 20:20 | #73 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Cytat:
Prosty przepis na fasolkę szparagową 2 - fasolkę ugotować, odcedzić i odparować - przygotować sos vinegrette: wymieszać oliwę, sok z połówki cytryny, zmiażdżony ząbek czosnku, sól, świeżo zmielony czarny pieprz, łyżeczkę musztardy francuskiej (opcjonalnie można dosłodzić łyżeczką miodu/fruktozy/cukru) - fasolkę zalać sosem, posypać obficie posiekanym koperkiem oraz uprażonymi orzeszkami piniowymi, wymieszać - można podawać na zimno lub ciepłe Edytowane przez KKZJ Czas edycji: 2009-10-30 o 20:27 |
|
2009-10-30, 20:26 | #74 | |
Organizatorka
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Cytat:
I ser kroję w kosteczkę No i czosnku jednak bym się chyba jednak nie odważyła z ananasem i z kukurydzą połączyć ... Chociaż może przy następnej okazji spróbuję - na wszelki wypadek w osobnej miseczce |
|
2009-10-30, 20:30 | #75 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Cytat:
Cytat:
|
||
2009-10-30, 20:30 | #76 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Cathy, to świetnie połączenie
czosnek będzie delikatniejszy jak go najpierw obsmażysz / upieczesz (wtedy w łupinkach, bez obierania) - smaczek rewelacja, ostrości czosnkowej zdecydowanie mniej Kamila, ja czosnek no normalnie UWIELBIAM, w każdej postaci (Viol - cebulę też ..) Edytowane przez KKZJ Czas edycji: 2009-10-30 o 20:31 |
2009-10-30, 20:44 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Jaka pamiętliwa ale zgadza się, czosnek i cebulę to ja kilogramami
|
2009-10-30, 20:50 | #78 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
no ja dość skrupulatna jestem
podzielam Twoje upodobania kulinarne |
2009-10-30, 20:55 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
ja cebule tez uwielbiam, moglabym zywcem jesc czasami jak mnie wezmie. do wszystkiego czesto. choc nie ciagle a mam takie okresy. a czosnek tylko w roznych potrawach jako dodatek wlasnie. do kanapki czy w celach leczniczych nie moge podolac
|
2009-10-30, 20:59 | #80 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Cytat:
|
|
2009-10-30, 20:59 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Oj to ja lubię czosnek w dość grube plasterki i na chleb posmarowany jakimś serkiem typu Almette z ziołami do tego szklanka mleka. I tak sobie jemy... z tatą
|
2009-10-30, 21:17 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
hehe, moj maz to sie dziwi i mnie cebulnica nazywa. a ja lubie i tyle
dla mnie czosnek na kanapke psuje smak, czuje jego nahalny zapach, goryczke i natychmiast mam odruch wymiotny (ale to juz raczej przez wspomnienie leczenie mnie przez mame mikstura mleka z miodem i czosnkiem, za przeproszeniem rzygalam po tym jak kot) |
2009-10-30, 21:22 | #83 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
to dalej w tematach czosnkowych (choć to nie bardzo sezon, pomidory chałowe ) i bezmięsnych:
prościutkie Spaghetti al Pomodoro
pomidory sparzyć, obrać ze skóry, wyciąć gniazda nasienne, pokroić w ósemki, odsączyć na sitku czosnek obrać, pokroić w płatki na głębokiej patelni rozgrzać oliwę na patelnię wrzucić czosnek, zarumienić dodać pomidory; dusić aż odparuje nadmiar wody kiedy sos zacznie gęstnieć dodać posiekane listki bazylii makaron ugotować al dente (of kors), polać sosem pomidorowym, posypać startym serem Grana Padano / parmezanem Edytowane przez KKZJ Czas edycji: 2009-10-30 o 21:24 |
2009-10-30, 22:02 | #84 | |
Organizatorka
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Cytat:
Ale wersję z obsmażonym jednak przetestuję Za to cebula - zawsze i wszędzie No i po co ja tu wlazłam? Pedałuję na rowerku i o tych wszystkich pysznościach czytam i drukuję sobie w międzyczasie |
|
2009-10-30, 22:08 | #85 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
wiesz, mnie też FOGLE nie powinno tu być mało mi jeszcze ??
ale to silniejsze ode mnie.. kocham jedzonko i tyle |
2009-10-30, 22:13 | #86 | |
Organizatorka
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Cytat:
Wydrukowałam wszystko, coście tu powpisywały (łącznie z tymi paluchami, bo moja koleżanka sobie na spotkaniu u mnie zażyczyła to widzieć - kurde, chyba sama będzie je jadła) i uciekam stąd... a poza tym to chyba OT już robię wybaczcie A może coś bardziej dietetycznego i mało kalorycznego? Ma któraś może jakieś przepisy na coś pysznego i nie za bardzo idącego w biodra? Edytowane przez cathy Czas edycji: 2009-10-30 o 22:17 |
|
2009-10-30, 22:43 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Nie
|
2009-10-30, 22:53 | #88 |
Organizatorka
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
|
2009-10-30, 22:55 | #89 |
Zadomowienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
To ja będę litościwa
Znam: świetną wodę, tylko przegotowywujesz i już! Można pić Ile tylko chcesz czy pęcherz pozwoli, o ile się nie znudzi taka zupa wodna non stop |
2009-10-30, 23:18 | #90 | |
Organizatorka
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Cytat:
Się dowcipna zrobiła, no! Serio? Nic niekalorycznego i zjadliwego nie ma? |
|
Nowe wątki na forum Kosmetyki mineralne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:30.