|
Notka |
|
Paznokcie Forum, w którym rozmawiamy o pielęgnacji paznokci. Podyskutujmy o malowaniu, kształcie, stylizacji i dominujących trendach w zdobieniu paznokci. |
|
Narzędzia |
2008-08-17, 22:58 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3
|
niemila pamiatka z kursu- szok
chcialabym Was zapytac wizazanki ja zareagowalybyscie na moim miejscu.
niedawno zrobilam kurs (jeden z rekomendowanych). dzis postanowilam zrobic porzadek z moimi paznokciami i na jednym odkrylam cos co wyglada jak grzybica i prawdopodobnie nia jest. tylko, ze na kursie moje pazury byly zdrowe jak rydze, ja nigdy grzybicy nie mialam i nie bylam w sytuacji w ktorej moglam sie zarazic. bardzo podejrzewam, ze przywloklam to z kursu. teraz musze sie pozbyc moich dlugich paznokci, ktore mam od lat i leczyc ogryzki. jestem przerazona. co o tym sadzicie? |
2008-08-17, 23:09 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
Rozumiem, ze bylas u lekarza i on stwierzil grzybice.
Cytat:
Moze paznokiec byl zapowietrzony i dostala sie tam woda, a Ty zarazilas sie bakteria pseudo-monas? Żyje sobie ona wesolo w naszej kanalizacji... Sory, za ostry ton, ale nie rzucaj tak oskarzeniami. Prosze
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
|
2008-08-17, 23:24 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
A były przestrzegane na kursie wszystkie zasady bhp? (Nowe pilniki, dezynfekcja itd?)
__________________
|
2008-08-17, 23:47 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
dezynfekcja zostala mi zaprezentowana i tyle, na kursie stosowana nie byla.
pilniki wszystkie byly stare, czy dezynfekowane- tego nie wiem. albertyna- to co, ze w tramwaju duzo ludzi ma grzybice. to ich sprawa, jesli nie dbaja o siebie. co to w ogole za argument. czy gdybym wrocila z wirusem zapalenia watroby powiedzialabys, ze to na pewno od fryzjera, dentysty ale nie z kursu? paznokiec nie byl zapowietrzony, chyba by nie mogl, bo byl wykonany pod czujnym okiem instuktorki. jesli mialas grzybice, to raczej nie od mierzenia spodni- gdyby to bylo mozliwe-to wszyscy mielibysmy te chorobe. grzybica nie jest tak latwo sie zarazic, grzybki lubia cieplo i wilgoc, ranki- musza trafic na dogodny dla nich grunt. dlatego mam powody przypuszczac, ze to z kursu. |
2008-08-18, 00:12 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
Niestety- co do spodni mam 100% pewnosc Ma sie te sposoby (i znajomosci- kocham moje klientki) by to sprawdzic
Co do zarazenia sie grzybica, to jest to latwiejsze niz sadzisz Nie wiem, czy wiesz, ze wystarczy zeby chodzic w kapciach "rodzinnych" (tzn takich co stoja w przedpokoju u coponiektorych i kazdy gosc ma je zakladac), by sie zarazic... A wilgoci i ciepelka w nich niet. Ranki tez nie sa konieczne by sie zarazic grzybica paznokci. Co ma ranka na skorze do grzybicy paznokci? No i powracam do pierwszego pytania- CZY JESTES NA 100% PEWNA, ZE TO GRZYBICA I ZE ZARAZILAS SIE NIA NA KURSIE, czy po prostu tak sobie rzucasz oskarzenia? Strasznie nie lubie takiego rzucania oskarzeniami na wiatr. Net nam daje poczucie anonimowosci. Latwo jest kogos, firme itp oczernic, a gdy sie okazuje, ze osoba oskarzajaca nie ma racji... no coz.. jeszcze sie nie spotkalam, zeby ktos wycofal takie oskarzenie- zazwyczaj zwija zagle z forum i tyle go widzieli... Dlatego JEZELI MASZ 100% PEWNOSCI, ZE ZARAZILAS SIE GRZYBICA W TRAKCIE KURSU mozesz tu podac nzawe firmy i ja pietnowac. Dopoki takiej pewnosci nie ma... no coz... ja bym powstrzymala sie od oskarzen. Rozumiem, Twoje rozcarowanie, niepokoj, ale idz najpier do lekarza, wykonaj badanie (na wyniki czeka sie ok 3-4 tygodni), dopytaj sie, czy zarazic moglas sie w innych okolicznosciach, czy poczatkowy rozwoj tej choroby (bo nie zakladajmy od razu, ze to grzyb) nie jest przypadkiem BEZOBJAWOWY tak, ze Ty nie moglas o nim wiedziec... Uzbrojona w te wiedze - pisz
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2008-08-18, 00:15 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
I to już są jakieś podstawy do tego, że by tak powiedzieć. Tyle, że skoro było powiedziane na kursie, że pilniki mają być nowe (je się wywala do kosza a nie dezynfekuje), a dezynfekcja dokładna. Zastanawia mnie tylko dlaczego dałaś się dotknąć starym pilnikiem i nie poprosiłaś o płyn do dezynfekcji, skoro wiedziałaś, że ma to wyglądać inaczej? Jestem pewna, że by to tak nie wyglądało, gdyby nie było Twojego przyzwolenia na to.
A jeżeli chodzi o zarażanie się grzybicą, to nie tylko kwestia dbania o siebie. Niektórzy mają większe predyspozycje do tego, a inni mniejsze. Nie naklejaj etykietki osobom zarażonym grzybicą, że nie dbają o siebie. Bo wystarczy mieć AZS, albo alergie i już ryzyko zarażenia grzybicą wzrasta wielokrotnie. I taka właśnie osoba dotknie np. klamki, albo czegoś (przetrwalniki grzybów są obecne niemal wszędzie!) i już istnieje prawdopodobieństwo zarażenia, bo organizm nie ma wystarczającej odporności, żeby zwalczyć "intruza".
__________________
|
2008-08-18, 00:25 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
Cytat:
A swoja szosa- lato, pora klapeczek, dziewczyny patrzycie na te piekne przyklady grzybic? Czasem az zaluje, ze nie mam malutkiego szpiegowskiego aparatu- mialabym dla kursantek cudowne archiwum. Niestety, grzybki widuje tez na rekach i ich paznokietach (na szczescie duuuuzo rzadziej) Zboczenie zawodowe... A jaki piekny przyklad "nawyku nerwowego" widzialm ze 2 tygodnie temu- laska piekna plytka paznokiowa- idalna na mistrzostwa, tylko ciagle jednym kciukiem drapie drugiego i ten drugi... ufff masakra. Biedny paznokietek- rozdlubany wlasnorecznie... Dobra, ale zboczylam z tematu.
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
|
2008-08-18, 11:44 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
Zastanawia mnie tylko dlaczego dałaś się dotknąć starym pilnikiem i nie poprosiłaś o płyn do dezynfekcji, skoro wiedziałaś, że ma to wyglądać inaczej? Jestem pewna, że by to tak nie wyglądało, gdyby nie było Twojego przyzwolenia na to.
nie sadze, abym dala przyzwolenie na zarazenie sie. ja jestem swiezynka w tej branzy, na kurs poszlam po wiedze, w szczegoly z wiadomych wzgledow wnikac nie chce. bardzo zawsze dbalam, zeby czegos takiego nie podlapac a tu taki klops. wiem, ze sa choroby, ktore sprzyjaja rozwojowi grzybicy, ale wiele osob, szczegolnie panow ma zagrzybiale pazury tak po prostu i kompletnie jest im to obojetne- takie mialam na mysli osoby. albertyna- pewnie, ze sprawa ucichnie, nic mi nie przyjdzie z bicia piany na forum. na wizyte u naprawde dobrego dermatologa czeka sie pol roku i jest to wizyta prywatna- o panstwowym to szkoda gadac ( tez sie czeka). a pozniej co, sad? na razie kuplam jakas masc w aptece i bede obserwowac. ja tu nie chce nikogo skrzywdzic nieslusznym posadzeniem, jak widzicie starannie omijam szczegoly umozliwiajace identyfikacje. moje pytanie brzmialo, co byscie na moim miejscu zrobily, majac glebokie przekonanie, ze winowajca jest kurs, zalozmy nawet, ze mam potwierdzona diagnoze lekarska. co wtedy? |
2008-08-18, 16:11 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
Napisałaś, że na kursie było mówione, że wszystko ma być nowe i dezynfekowane, po czym pracowałaś na kursie starymi narzędziami. Dziwię się, że nie zaniepokoiło Cię to. Gdyby mi ktoś powiedział, że coś ma być nowe i czyste, po czym wręczył stare i brudne to bym się od razu zapytała, co jest grane?
Żeby zrobić badanie mykologiczne nie trzeba się wcale umówić do dermatologia i płacić mu za to, że popatrzy na paznokieć. Mało tego. Dla mnie to głupota iść do lekarza tylko po to, żeby powiedział, że trzeba zrobić badanie posiewowe Dziwne, że na kursie nie wspomnieli to tym. W paznokciowej branży dobrze jest wiedzieć jak to wygląda. Ja zawsze jak widzę u klientki/kogokolwiek znajomego jakąkolwiek zmianę na paznokciu mówię, że dobrze jest zrobić takie badanie. Dokładnie, to robi się 2 badania. Jedno trwa 20min a drugie 2 tyg. Dermatolog tu do niczego nie potrzebny! Hodujesz maksymalnie długiego paznokcia. Obcinasz- żeby próbka była jak największa i zanosisz do laboratorium (chyba w każdym mieście takie jest). Pierwsze badanie trwa 20 min. bo dokładnie tyle trwa rozpuszczenie keratyny. Jeżeli pierwsze badanie wykaże, że grzyb jest- sytuacja oczywista, jeżeli jednak wykaże, że nie ma nic, to nic pewnego ponieważ jest 50% szans na to, że jednak grzyb jest. To tak na prawdę badanie bardzo pobieżne i nie daje praktycznie żadnych wyników. Potem robi się badanie które trwa 2 tyg. bo tyle trwa wyhodowanie tego czym został zarażony paznokieć. Żeby określić rodzaj grzyba trzeba mieć go więcej niż tyle ile jest na paznokciu. Więc po 2 tyg. odbierasz wyniki i dopiero wtedy IDZIESZ Z GOTOWYM WYNIKIEM DO DERMATOLOGA. Nie trzeba być najlepszym dermatologiem, żeby potrafić dobrać odpowiedni lek do konkretnego grzyba, za to zaoszczędzasz sobie w ten sposób gonienia od lekarza do laboratorium A jeżeli pójdziesz do dermatologa bez wyników i od razu zapisze jakieś tam maści tabletki itd. to znaczy że lekarz wykonuje swoją pracę "na odwal się" bo nie jest cudotwórcą z mikroskopem w oczach Jeżeli chodzi o leczenie grzybicy, jak przepisze maść to są znikome szanse na jej wyleczenie, grzybicę paznokci leczy się wewnętrznie, ewentualnie do tego dodatkowo stosuje się preparaty w formie lakieru- w zależności od stadium choroby. Chodzi o to, żeby lek wbudował się w strukturę paznokcia. A, że keratyna jest tak zbita i szczelna, że maść można stosować co najwyżej profilaktycznie . Oczywiście są placówki gdzie dermatolog sam oddaje próbkę do badania, ale w większości przypadków czeka się miesiąc na to, żeby dermatolog powiedział to co napisałam powyżej
__________________
|
2008-08-18, 16:23 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
...::blabobla:::... tylko nie wiem, czy do laboratorium przyjma probke bez skierowania od dermatologa... Ech- wiesz jak to jest w sluzbie zdrowia... Mi nie chcieli mammografii wykonac bez skierowania, a mialam podejrzenie raka piersi (!!!!) ktore wyszlo w trakcie USG, ktore mialam wowczas przy sobie i czarna plama byla na nim widoczna jak byk!
Laboranci to lubiea papierki. Jednak sprobowac mozna.
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2008-08-18, 16:31 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
Cytat:
Moja znajoma po prostu zaniosła próbkę, bez konsultacji z dermatologiem i zrobili badanie (zapłaciła chyba 30zł). Po za tym jak się powie, że potrzebny tylko papierek- skierowanie i nic więcej, wszystko powinno pójść szybciej Aaa przecież są też prywatne laboratoria- tam nie ma kolejek, bo trzeba zapłacić. Niektóre gabinety specjalistycznej pielęgnacji stóp robią takie badania- pobierają opytmalną próbkę i wysyłają do laboratorium i w gabinecie odbiera się wynik. Jak widać możliwości jest kilka- nie jesteśmy skazani tylko i wyłącznie na NFZ
__________________
|
|
2008-08-18, 17:34 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
Cytat:
A na sluzbie zdrowia panstwowej to juz dawno sie zawiodlam- na te nieszczesna mammografie bylam umowiona prywatnie... Szkoda gadac. Ech... Ale znowu robie off top. Zatem wracajac do tematu, to sie w 100% zgadzam z Oblabobla. Najpier badania mikologiczne, potem stawianie diagnozy
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
|
2008-08-18, 22:11 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
Błagam was badanie można zrobic państwowej przychodni i nie trzeba buli za prywatnego lekarza :/ Nie róbcie z państwowych lekarzy nieuków i oferm. Ja się leczę państwowo i jakoś problemów do tej pory nie miałam...tfu tfu
__________________
Pozdro
Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO http://carlacosmetics.blogspot.com/ 22.08.2015 - Nasza Jagodzianka Wspólnie zamawiamy buty https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031 |
2008-08-18, 22:18 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
Tak... i zapisz się na wizytę na marzec 2009
Z innej beczki. Moja znajoma chciała się zapisać na jakąś tam wizytę w Wawie u lekarza, to powiedzieli jej, że zapisy sa przyjmowane na przyszły rok od października... same zapisy, a wolę nie wiedzieć na kiedy
__________________
|
2008-08-18, 22:31 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Sand City;)
Wiadomości: 797
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
Jestem diagnostą laboratoryjnym i zapewniam, że nikt pracujący w laboratorium nie lubi "papierków", a skierowanie na badania państwowo po prostu musi być bo potem przychodnia, czy szpital musi się jakoś rozliczyć z NFZetem (cała papieprologia zwykle wynika z upierdliwości i bezsensowności dyrektyw tego właśnie ustrojstwa jakim jest NFZ). Posiew prywatnie kosztuje zwykle kolo 50- 70 zl. Niestety mykogramu- czyli oznaczenia lekowrażlwiosci grzybów nie można zrobić w każdym laboratorium. Polecam jednak zrobić takie badanie przed wizytą u dermatologa bo tak jak już pisała któraś dziewczyna, wydać pieniądze na wizytę lekarską (jeśli ktoś się zdecyduje prywatnie)tylko po to żeby być odesłanym na badania- bzdura.
__________________
I begin to see through your eyes All the former mysteries are no surprise ... wymiana kosmetyczna; klik! |
2008-08-18, 23:07 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: niemila pamiatka z kursu- szok
Cytat:
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:17.