Nie lubie byc w ciazy... - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-07-01, 20:26   #211
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez viki1988 Pokaż wiadomość
Podbijam temat.
Jestem dopiero w 10 tyg i odbywa się masakra,wczorajszy dzień kompletnie mnie dobił - od godziny 17 leżenie w łóżku i tylko kolejne fale mdłości (nie wymiotuje tylko bardzo źle się czuje) Jestem załamana, nie wiem co ze sobą robić, miałabym ochotę gdzieś wyjść, zobaczyć sie ze znajomymi może pójść na imprezę skoro jeszcze nie mam brzucha a tu nie ma opcji wkurza mnie to po prostu niezmiernie...
Na domiar złego pojawiły się dziś paskudne żyły na piersiach
Nie wiem czy ktoś sie jeszcze objawi w tym wątku ale chętnie ponarzekam jesli ktoś się znajdzie
Ja też już po, ale chętnie poczytam bo doskonale pamiętam jak bardzo tego nie lubiłam.
Cytat:
Napisane przez szuuu Pokaż wiadomość
Dawno temu marudziłam z Wami w tym wątku, uważajcie - mnie pokarało chyba za to i teraz bujam się 41 tydzień i nic nie zapowiada porodu
Nieeee, to dopiero masakra! Trzymam kciuki i czekamy na wieści
__________________
Nobody knows the trouble that I've seen
Nobody knows my sorrow
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-03, 00:01   #212
201710041131
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 262
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Urodziłam!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
201710041131 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-03, 06:24   #213
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Gratulacje
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-03, 06:35   #214
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez szuuu Pokaż wiadomość
Urodziłam!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Yeeeeeey! Gratulacje
__________________
Nobody knows the trouble that I've seen
Nobody knows my sorrow
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-03, 07:24   #215
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez szuuu Pokaż wiadomość
Urodziłam!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Gratulacje I duuużo zdrowia!
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-03, 19:25   #216
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez szuuu Pokaż wiadomość
Urodziłam!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Gratulacje!
Dużo zdrówka dla Was
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-04, 11:23   #217
viki1988
Zakorzenienie
 
Avatar viki1988
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 977
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez xanyax Pokaż wiadomość
Ja też już po, ale chętnie poczytam bo doskonale pamiętam jak bardzo tego nie lubiłam.
U mnie z mdłościami trochę lepiej ostatnio,w końcu mogę coś jeść, chociaż bez szaleństw głównie jem owoce i warzywa, chleb i małe ilości mięsa,wszelkie słodkie odpada bo od razu zaczynam sie kiepsko czuć

W dodatku zaczęłam sie ok 6-7 rano codziennie budzić , chyba z głodu bo jak wstane i coś zjem to zasypiam dalej miał tak ktoś? Czy tylko ze mnie taki dziwoląg?

Cytat:
Napisane przez szuuu Pokaż wiadomość
Urodziłam!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Gratulacje napisz jak tam pierwsze chwile żyjesz jakoś?
__________________
21.06.2014r.
28.01.2016r.
viki1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-07-05, 20:44   #218
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez viki1988 Pokaż wiadomość

W dodatku zaczęłam sie ok 6-7 rano codziennie budzić , chyba z głodu bo jak wstane i coś zjem to zasypiam dalej : miał tak ktoś? Czy tylko ze mnie taki dziwoląg?


Ja też tak miałam! Mój mąż był przeszczesliwy bo normalnie to pierwszy posiłek jadłam w porze lunchu i nigdy nie byłam głodna. W ciąży zasypialam z bananem na stoliku, żeby na mnie czekał jak mnie głód obudzi
__________________
Nobody knows the trouble that I've seen
Nobody knows my sorrow
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-07, 12:26   #219
Kattarynnka
Raczkowanie
 
Avatar Kattarynnka
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez xanyax Pokaż wiadomość
W ciąży zasypialam z bananem na stoliku, żeby na mnie czekał jak mnie głód obudzi


Skąd ja to znam! w pierwszej ciąży tak było, że się budziłam w środku nocy i szłam plądrować kuchnię, aż wpadłam na to żeby sobie robić zapasy koło łóżka. W tej ciąży, kiedy obecny już Michaś daje mi popalić, sen to taki luksus że nawet głód mnie nie podnosi z łóżka
macie też tak, że jak już jedno dziecko jest na świecie to człowiek nie ma czasu na ciążowe dolegliwości? np. teraz ani razu nie wymiotowałam, a poprzednio szkoda gadać...
Kattarynnka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-07, 14:59   #220
viki1988
Zakorzenienie
 
Avatar viki1988
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 977
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez xanyax Pokaż wiadomość
Ja też tak miałam! Mój mąż był przeszczesliwy bo normalnie to pierwszy posiłek jadłam w porze lunchu i nigdy nie byłam głodna. W ciąży zasypialam z bananem na stoliku, żeby na mnie czekał jak mnie głód obudzi
Cytat:
Napisane przez Kattarynnka Pokaż wiadomość
Skąd ja to znam! w pierwszej ciąży tak było, że się budziłam w środku nocy i szłam plądrować kuchnię, aż wpadłam na to żeby sobie robić zapasy koło łóżka.
Czyli że jednak nie jest to takie nienormalne w życiu nie słyszałam o czymś takim i się zastanawiałam na ile jest to powszechne czy może ja jestem jakaś dziwna

Wczoraj nieopatrznie zrobiłam sie zbyt głodna i oczywiście zjazd - pół dnia w łóżku z mdłościami niech sie to już skończy, to już prawie 12 tc

Cytat:
Napisane przez Kattarynnka Pokaż wiadomość
W tej ciąży, kiedy obecny już Michaś daje mi popalić, sen to taki luksus że nawet głód mnie nie podnosi z łóżka
macie też tak, że jak już jedno dziecko jest na świecie to człowiek nie ma czasu na ciążowe dolegliwości? np. teraz ani razu nie wymiotowałam, a poprzednio szkoda gadać...
To o prawda moja 1 ciąża (w zasadzie 2 ale pierwsza to było puste jajo płodowe) ale wydaje mis ie ze po prostu organizm na każą ciąże inaczej reaguje, nie muszą one wyglada tak samo, jakbyś wymiotowała to to czy masz dziecko czy nie raczej by nie miało znaczenia
__________________
21.06.2014r.
28.01.2016r.
viki1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-08, 15:31   #221
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Mnie tam druga ciąża nie oszczędzała, wymiotowałam dość sporo
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-15, 19:15   #222
Marzena17
Rozeznanie
 
Avatar Marzena17
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: lubin/wrocław
Wiadomości: 638
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cześć dziewczyny chyba pora dołączyć do wątku. Jestem w swojej pierwszej ciąży. Tak bardzo mi ciąży, że będzie to też chyba ostatnia... Od samego początku czułam się ciągle zmęczona, spałam non stop i nie mogłam chodzić swoim tempem-normalnie w 5 tc łapałam zadyszkę...Wymiotowałam głównie wieczorami, za to codziennie do 20 tc. Bardzo szybko zaczęła dokuczać mi też zgaga i bóle w lędźwiach. Później trafiłam do szpitala ze skracającą się szyjką i ciągłymi infekcjami(mam szew i przeszłam długą i ciężką antybiotykoterapię). Byłam tak naprawdę w kilku szpitalach, łącznie spędziłam tam ponad miesiąc. Teraz jestem na przełomie 31/32 tc i mam już serdecznie dosyć. Wysiadam psychicznie, wiecznie chce mi się płakać, bo z jednej strony chciałabym już urodzić, z drugiej boje się, że mała miałaby problemy jako taki wcześniaczek. Obecnie ciągle mi coś dolega, bóle w kroczu, w pachwinach, w brzuchu(bolą mnie jelita), cały czas zgaga plus nabawiłam się rwy kulszowej. Pewnie byłoby łatwiej, gdyby nie to, że od 21 tc odliczam każdy dzień przez tą szyjkę. Tak naprawdę niewiele było momentów, kiedy mogłabym się z tej ciąży cieszyć. Kojarzy mi sie niestety tylko z cierpieniem nie chcę tu nikogo zdołować, ale jak czytam, jaki to cudowny czas dla kobiety to ciśnienie mi skacze i doskonale rozumiem wszystkie dziewczyny, które "stanu błogosławionego" nie lubią i nie mogą się doczekać jego końca.
__________________
"Czuj się dzielny, działaj tak, jakbyś był dzielny...
Jest bardzo prawdopodobne, że atak odwagi zastąpi atak lęku."
William James
Marzena17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-21, 13:43   #223
ruda3d
Zakorzenienie
 
Avatar ruda3d
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 240
GG do ruda3d
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Teraz nie powinnam narzekać - jestem na początku II trymestru i czuję się naprawdę bardzo dobrze. Ale... To nic, że staraliśmy się z mężem ponad 3 lata o dziecko - kiedy test wyszedł pozytywnie, ja poczułam przede wszystkim strach i złość - że to akurat teraz, miałam zaplanowane już 2 wyjazdy w Bieszczady i do Paryża. Kiedy tylko dowiedziałam się o ciąży oczywiście dostałam kolejne propozycje wypadów ze znajomymi - do Pragi, na żagle... Ryczałam, że teraz to ja wcale nie chcę tej ciąży, a potem ryczałam, że nie nadaje się na matkę, bo płaczę z powodu zmarnowanych okazji
Też miałam myśli o tym, że facetom to dobrze - spodziewają się dziecka, bez żadnych wyrzeczeń, i piwo sobie wypiją (akurat piwa mi się wcale nie chce), i na rower pójdą, i jak chcą to nawet na bungee skoczą (tego też nie mam ochoty próbować, to tylko taka pokręcona logika kobiety w ciąży).
Dolegliwości I trymestru były naprawdę spoko do wytrzymania - mdłości bardzo lekkie, zero rzygania, tylko ten ciągły głód, ssanie w żołądku, i straszliwe wzdęcia, masakra. Ból głowy spowodowany podwyższoną temperaturą, czasem też uczucie takie jak na przeziębnie. No i sikanie w nocy - po czym nie mogłam zasnąć, np. o 4 rano, musiałam coś zjeść, poczytać sobie z godzinkę i dopiero potem zasypiałam. No tak, też trądzik - nigdy nie miałam idealnej cery, ale przez podniesiony progesteron i dodatkowo suplementowany zaczęły wyskakiwać mi grubasy, wielkie i bolące - i już naprawdę zaczęłam mieć wizję siebie jako grubego słonia całego w pryszczach. Do tego te durne teksty - będzie córka, bo Ci urodę zabiera - co skłania inteligentnych na pozór ludzi do powtarzania takich głupot?
Teraz jest naprawdę ok. Mogę robić normalne rzeczy w domu, mogę nawet uprawiać spokojną aktywność ruchową - jak joga, basen. Także naprawdę, nie mogę narzekać. Ale daleka jestem od stwierdzenia, że jest to stan błogosławiony i tekst "ciąża to nie choroba" też budzi moje zirytowanie. No i z zaniepokojeniem czekam na "uroki" III trymestru...

Aha, i nie lubię w ciąży tego, że jestem przez niektórych postrzegana jak inkubator, zwłaszcza przez teściową, która telepie się nad wszystkim co robię, czy aby na pewno mogę, i nakłaniała mnie do pójścia jak najszybciej na zwolnienie. W sumie z jednej strony ją rozumiem, ale z drugiej mam uczucie, że mnie ma głęboko w d... a chodzi jej tylko o dziecko.
__________________



Edytowane przez ruda3d
Czas edycji: 2015-07-21 o 13:49 Powód: dopisek
ruda3d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-21, 14:22   #224
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez ruda3d Pokaż wiadomość
że to akurat teraz, miałam zaplanowane już 2 wyjazdy w Bieszczady i do Paryża. Kiedy tylko dowiedziałam się o ciąży oczywiście dostałam kolejne propozycje wypadów ze znajomymi - do Pragi, na żagle... Ryczałam, że teraz to ja wcale nie chcę tej ciąży, a potem ryczałam, że nie nadaje się na matkę, bo płaczę z powodu zmarnowanych okazji
Też miałam myśli o tym, że facetom to dobrze - spodziewają się dziecka, bez żadnych wyrzeczeń, i piwo sobie wypiją (akurat piwa mi się wcale nie chce), i na rower pójdą, i jak chcą to nawet na bungee skoczą (tego też nie mam ochoty próbować, to tylko taka pokręcona logika kobiety w ciąży).
Haha doskonale to znam, nigdy nie jest dobry czas, nawet jak się chciało być w ciąży to jednak zawsze to był TEN zły moment. Nie mam dobrej rady, trzeba to przetrwac i tyle.
Co do tego, że facetom to dobrze, to było chyba moje najczęściej wypowiadane zdanie Jak już urodziłam dziecko to czując ta super silną więź,że ja najszybciej potrafie uspokoic placzace dziecko, że u mnie na rękach zasypia najspokojniej to nie zamieniłabym się z facetem nigdy. Oni najpierw muszą się nasluchac naszych narzekań w ciąży, a później malucha, który czasem chce TYLKO do mamy. Nie zrozum mnie źle, moja 4 miesięczna mała uwielbia tatę, nie przejdzie koło niej bez dostania promiennego uśmiechu, zabawy w wannie z tatą są też najlepszą częścią dnia, ale sa momenty, że TYLKO mama się liczy i tego nie oddalabym za nic na świecie.
__________________
Nobody knows the trouble that I've seen
Nobody knows my sorrow
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-21, 15:05   #225
ruda3d
Zakorzenienie
 
Avatar ruda3d
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 240
GG do ruda3d
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Myślę, że co innego starać się i planować, a co innego stanąć w obliczu realnej perspektywy zmian. Moja ciąża to tak zwana "ciąża podwyższonego ryzyka" - nie jest w tej chwili zagrożona, ale jest kilka czynników które powodują, że powinnam na nią szczególnie uważać. I to też mnie wnerwiało - ta nadmierna ostrożność stosowana wobec mnie, ciągle pytania "a czy Ci wolno???", potem, jak się zaczęłam już trochę gorzej czuć, to było mi to nawet na rękę
Ale na początku to ja się rwałam nawet na ten wyjazd w Bieszczady, na siłownię (tak jak zawsze, a czemu nie?), i nie mogłam jakoś przyjąć do wiadomości, że nie powinnam - ale jak to? dlaczego nie powinnam? czemu mam się ograniczać? To pewnie trochę egoizm, a z drugiej strony przystosowanie się do zmiany wymaga czasu. Głowa się trochę uspokaja, wycisza i przygotowuje na kompromisy
__________________


ruda3d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-23, 12:58   #226
viki1988
Zakorzenienie
 
Avatar viki1988
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 977
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez Marzena17 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny chyba pora dołączyć do wątku. Jestem w swojej pierwszej ciąży. Tak bardzo mi ciąży, że będzie to też chyba ostatnia... Od samego początku czułam się ciągle zmęczona, spałam non stop i nie mogłam chodzić swoim tempem-normalnie w 5 tc łapałam zadyszkę...Wymiotowałam głównie wieczorami, za to codziennie do 20 tc. Bardzo szybko zaczęła dokuczać mi też zgaga i bóle w lędźwiach. Później trafiłam do szpitala ze skracającą się szyjką i ciągłymi infekcjami(mam szew i przeszłam długą i ciężką antybiotykoterapię). Byłam tak naprawdę w kilku szpitalach, łącznie spędziłam tam ponad miesiąc. Teraz jestem na przełomie 31/32 tc i mam już serdecznie dosyć. Wysiadam psychicznie, wiecznie chce mi się płakać, bo z jednej strony chciałabym już urodzić, z drugiej boje się, że mała miałaby problemy jako taki wcześniaczek. Obecnie ciągle mi coś dolega, bóle w kroczu, w pachwinach, w brzuchu(bolą mnie jelita), cały czas zgaga plus nabawiłam się rwy kulszowej. Pewnie byłoby łatwiej, gdyby nie to, że od 21 tc odliczam każdy dzień przez tą szyjkę. Tak naprawdę niewiele było momentów, kiedy mogłabym się z tej ciąży cieszyć. Kojarzy mi sie niestety tylko z cierpieniem nie chcę tu nikogo zdołować, ale jak czytam, jaki to cudowny czas dla kobiety to ciśnienie mi skacze i doskonale rozumiem wszystkie dziewczyny, które "stanu błogosławionego" nie lubią i nie mogą się doczekać jego końca.
Ale miałaś przeżycia ,nie zazdroszczę przeżyć no ale już niedługo zostało na szczęście, jak pomyślę że u mnie jeszcze pół roku to mi gorzej

Cytat:
Napisane przez ruda3d Pokaż wiadomość
Teraz nie powinnam narzekać - jestem na początku II trymestru i czuję się naprawdę bardzo dobrze. Ale... To nic, że staraliśmy się z mężem ponad 3 lata o dziecko - kiedy test wyszedł pozytywnie, ja poczułam przede wszystkim strach i złość - że to akurat teraz, miałam zaplanowane już 2 wyjazdy w Bieszczady i do Paryża. Kiedy tylko dowiedziałam się o ciąży oczywiście dostałam kolejne propozycje wypadów ze znajomymi - do Pragi, na żagle... Ryczałam, że teraz to ja wcale nie chcę tej ciąży, a potem ryczałam, że nie nadaje się na matkę, bo płaczę z powodu zmarnowanych okazji
Wyjazd do Pragi jest chyba ok w ciąży? ja z TŻ mieliśmy jechać do Grecji ale taka zmiana klimatu ponoć jest nie wskazana...
Cytat:
Napisane przez ruda3d Pokaż wiadomość
Dolegliwości I trymestru były naprawdę spoko do wytrzymania - mdłości bardzo lekkie, zero rzygania, tylko ten ciągły głód, ssanie w żołądku, i straszliwe wzdęcia, masakra. Ból głowy spowodowany podwyższoną temperaturą, czasem też uczucie takie jak na przeziębnie. No i sikanie w nocy - po czym nie mogłam zasnąć, np. o 4 rano, musiałam coś zjeść, poczytać sobie z godzinkę i dopiero potem zasypiałam. No tak, też trądzik - nigdy nie miałam idealnej cery, ale przez podniesiony progesteron i dodatkowo suplementowany zaczęły wyskakiwać mi grubasy, wielkie i bolące - i już naprawdę zaczęłam mieć wizję siebie jako grubego słonia całego w pryszczach. Do tego te durne teksty - będzie córka, bo Ci urodę zabiera - co skłania inteligentnych na pozór ludzi do powtarzania takich głupot?
Ja dla odmiany miałam wieczne uczucie mdłości, nie dość że pojawiało się jak bylam głodna to jak zjadłam za dużo też mnie cisnęło z sikaniem na szczęście nie mam problemu, ale jedzenie w nocy (1,5 h przerwy w spaniu) i psująca się cera jak najbardziej teraz sie zrobiło trochę lepiej ale też mam teraz (początek 2 trymestru) wiecej chęci żeby o siebie zadbać bo wtedy czułam się paskudnie


Cytat:
Napisane przez ruda3d Pokaż wiadomość
Teraz jest naprawdę ok. Mogę robić normalne rzeczy w domu, mogę nawet uprawiać spokojną aktywność ruchową - jak joga, basen. Także naprawdę, nie mogę narzekać. Ale daleka jestem od stwierdzenia, że jest to stan błogosławiony i tekst "ciąża to nie choroba" też budzi moje zirytowanie. No i z zaniepokojeniem czekam na "uroki" III trymestru...
No właśnie joga, mój gin stwierdził że nie da mi zaświadczenia o braku przeciwwskazań do jogi bo "on nie wie co to za ćwiczenia" a ja już ☠☠☠☠☠☠☠ca w domu dostaje mimo że wychodzę ze znajomymi itp. ale chciała bym mieć jakiś stały punkt tygodnia jak właśnie jakieś zajęcia
__________________
21.06.2014r.
28.01.2016r.
viki1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-23, 14:11   #227
ruda3d
Zakorzenienie
 
Avatar ruda3d
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 240
GG do ruda3d
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Nie mogłam nigdzie pojechać, bo lekarz zabronił mi wyjeżdżać w pierwszym trymestrze. Mam endometriozę i jedną ciążę poroniłam - dlatego byłam pod "ścisłym nadzorem". Nawet teraz za granicę raczej nie pojadę, wolę mieć dostęp do polskiej służby zdrowia, jaka by ona nie była

U mnie dzisiaj jest 36 stopni w cieniu, także w sumie, co za roznica czy Polska, czy Grecja - klimat w sumie ten sam

A na jogę chodzę już od roku, prowadząca wie, że jestem w ciąży i dostosowuje do mnie ćwiczenia, lekarz nie ma nic przeciwko, tylko kazał zachować zdrowy rozsadek - tu akurat się cieszę, że jednak mogę.
__________________


ruda3d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-24, 09:38   #228
201710041131
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 262
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Dzieki dziewczyny za gratulacje, dobrze byc "po".


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
201710041131 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-24, 11:17   #229
xanyax
Raczkowanie
 
Avatar xanyax
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 276
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez szuuu Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny za gratulacje, dobrze byc "po".


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak tam pierwsze 3 tygodnie?
__________________
Nobody knows the trouble that I've seen
Nobody knows my sorrow
xanyax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-26, 20:21   #230
Kattarynnka
Raczkowanie
 
Avatar Kattarynnka
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59
Dot.: Nie lubie byc w ciazy...

Cytat:
Napisane przez viki1988 Pokaż wiadomość
ja z TŻ mieliśmy jechać do Grecji ale taka zmiana klimatu ponoć jest nie wskazana...

No właśnie joga, mój gin stwierdził że nie da mi zaświadczenia o braku przeciwwskazań do jogi bo "on nie wie co to za ćwiczenia" a ja już ☠☠☠☠☠☠☠ca w domu dostaje mimo że wychodzę ze znajomymi itp. ale chciała bym mieć jakiś stały punkt tygodnia jak właśnie jakieś zajęcia
Viki, jeśli się dobrze czujesz i nie masz żadnych problemów, to drugi trymestr jest nalepszy na podróżowanie i właściwie nie ma przeszkód, żebyś ruszyła do Grecji (oczywiście w porozumieniu z lekarzem. Chyba, że Ci powie, że nie wie, co to za kraj ). No, może temperatury w Grecji będą trochę hardcorowe, ale to już co kto lubi.
Ja byłam teraz w Bułgarii (końcówka drugiego trymestru) i jedyne, co mi dokuczało to moje obecne dziecko Wydaje mi się, że jeśli ma się siłę i ochotę na podróżowanie w ciąży, a przeciwwskazań medycznych brak, to warto sobie zrobić takie ostatnie wakacje na luzie. Potem, z dzieckiem, to już naprawdę zupełnie inaczej wygląda
Kattarynnka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-26 21:21:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:25.