2021-10-09, 12:36 | #121 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
W którym miejscu padło, że coś ''trzeba''? ''hehehe nie być jak inne dziewczyny, hehehe''. Okropne jest takie żądanie od każdego że będzie postępował w sytuacjach które zupełnie nie mają z Tobą nic wspólnego wylącznie w taki sposób na jaki Ty pozwalasz; mentalność tłumu. Właśnie takie histeryczne nadinterpretacje trudno traktować serio. Uważałam że sytuacje były na tyle lekkie że nie warto było się o to spinać jeśli Ty potrzebowałabyś (absolutnie nikomu nie życząc niechcianych zdarzeń) przez kilka tygodni wypłakiwać oczy z takiego powodu i rozważać sens swojej relacji z partnerem to czy ktokolwiek powiedział, że nie można.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2021-10-09 o 12:38 |
2021-10-09, 12:43 | #122 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 307
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Hultaj:
Cytat:
Cytat:
Sent from my Pixel 3 using Tapatalk
__________________
Many of us spend half our time wishing for things we could have
if we didn’t spend half our time wishing. • • • • • |
||
2021-10-09, 13:10 | #123 | |
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Cytat:
To o reakcję bezpośrednią chodzi, a nie o to jak kto co przeżywa. Dajesz w ten sposób przyzwolenie i pokazujesz zboczeńcowi, że może robić z łapami co mu się podoba, bo hihi to tylko takie żarty. Ty nie musisz mieć swoich granic jak nie przeszkadza Ci niechciany dotyk seksualny, ale pomyśl jak to jest odbierane przez otoczenie i jak wpływa na inne kobiety. Absolutnie nie wyplakiwalabym oczu, bo ktoś mnie złapał za tyłek, ale to nie znaczy że radośnie śmiałabym się razem z molestatorem. |
|
2021-10-09, 13:34 | #124 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Cytat:
Cytat:
Macie swoje zdanie, ja swoje. Wiele sytuacji na co dzien traktuję z dużym przymrużeniem oka (w ogóle bardzo często żartuję), jeśli tylko jest możliwość, a pijackie wybryki o ile nie mówimy o np. próbie prowadzenia samochodu po alkoholu mnie nie ruszają. Pisałam wyłącznie o własnych odczuciach i przykładach, bo gdzieś tak padło w kontekście a teraz robicie z tego własną krucjatę. Nie potrzebowałam Was do tego i nie prosiłam o to. Nikogo nie zmuszam lekko czegoś potraktować jeśli mu to nie pasuje ale też nie będę się przymuszać to jątrzenia bo tak by wolała jakaś wizażanka. I ja się z autorki bynajmniej nigdzie nie naśmiewam i nie bagatelizuję jej odczuć, natomiast jeśli jest osobą wysoko wrażliwą zwracam uwagę że np. nie chciałabym za partnera kogoś kto roztrząsa być może drobiazgi (szczegółów za wiele nie znamy bo autorka nie chciała ich podać), wolałabym kogoś kto umie pewne sytuacje potraktować jak za przeproszeniem wdepnięcie w psią kupę, bardzo niemiłe i obleśne, ale myjesz stopę i żyjesz dalej , raczej nie popadasz w traumy. Związek składa się z 2 osób, możliwe że się nie dobrali ze sobą jako para ale woli jedno drugie naginać wedle swoich widzimisię, i tyle. Dla mnie to ostatnie za zdrowe też nie jest i zbyt optymistycznie nie rokuje ale przecież nie jest powiedziane że nie będą szczęśliwym małżeństwem, od czasu do czasu wkurzając się na siebie nawzajem albo popłakując po kątach bo jedno coś powiedziało czy zrobiło albo nie powiedziało lub nie zrobiło. ---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ---------- Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2021-10-09 o 13:26 |
|||
2021-10-09, 13:43 | #125 | |
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Cytat:
|
|
2021-10-09, 14:09 | #126 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 111
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2021-10-09, 14:20 | #127 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Cytat:
Riposta to nie żart. Ba, większość ludzi ma z tym problem i riposty do zwyczajnych sytuacji często przychodzą dzień później pod prysznicem a tu przedstawiasz jakby natychmiastowe cięte riposty to było coś powszechnego i jako najwłaściwszy sposób na poradzenie sobie podczas molestowania a autorka jest jakaś dziwna i widocznie kręci skoro nie zareagowała w ten sposób Ty możesz grubiańsko i dla sportu podważać wiarygodność ofiary molestowania i jej dokopywać w białych rękawiczkach ale już ciebie mamy oplatać zrozumieniem i łagodnością bo nie lubisz danego stylu wypowiedzi? Dobre sobie. |
|
2021-10-09, 14:34 | #128 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 475
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
[QUOTE=Trzepotka;88940387]Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
Przecież tu nie chodzi o odmienność poglądów tylko o to w jaki sposób się je wyraża. Podzieliłam się swoją refleksją zgoła inną od podejścia autorki i jakoś nikt się jeszcze nie obruszył. Trzepotko, sęk w tym, że w tym wątku odmienne stanowisko staje się nagle celem ataku. W moim odczuciu Autorka chyba pisze jakąś pracę o relacjach partnerskich i usiłuje wciągnąć w psychologizowanie. Opisana sytuacja w sposób mętny i zawoalowany (jak w wątku o relacjach w pracy, ) i oczywiście każdy czytelnik zgodnie ze swoją wyobraźnią buduje dramatyczna wizję przebiegu tego wieczoru i postaci sponiewieranej autorki. W połowie wątku dowiadujemy się, że sytuacja jest już przez autorkę przepracowana i rozwiązana a chodzi już tylko o relacje z partnerem. Popsychologizuj z autorką , czy partner powinien być z Don Kichotem, czy niemrawym fajtłapą? Tego nikt nie zauważa ,tylko zaczyna się robienie z Hultaj niemal pick me girl! Dlatego właśnie Trzepotko nie chcę rozwijać tematu. A odpowiedź mogę dać NIE WYCIĄGA SIĘ ARMAT NA KOMARY, bo wojna będzie zbyt kosztowna |
2021-10-09, 14:43 | #129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 111
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
[1=108c410e37025b61f70ac3a bf4d6e10fd655bace_6584d32 569b20;88941392]Opisana sytuacja w sposób mętny i zawoalowany (jak w wątku o relacjach w pracy, ) i oczywiście każdy czytelnik zgodnie ze swoją wyobraźnią buduje dramatyczna wizję przebiegu tego wieczoru i postaci sponiewieranej autorki. W połowie wątku dowiadujemy się, że sytuacja jest już przez autorkę przepracowana i rozwiązana a chodzi już tylko o relacje z partnerem. [/QUOTE]
Wydaje mi się, że większość osób dobrze zrozumiała opisaną przeze mnie sytuację. Jeżeli ktoś nie zrozumiał, to dopytał, bez dopowiedzeń i tworzenia założeń. Od początku wątku pisałam, że mój problem ma dwie strony - sytuację z X i moje nastawienie/oczekiwania do Partnera. Napisałam, że czuję, że poradzę sobie z tym, co się wydarzyło. To nie znaczy, że już przepracowałam temat. Może Twoje wrażenie psychologizowania bierze się z mojego stylu wypowiedzi i tendencji do analizowania postaw. |
2021-10-09, 18:33 | #130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 377
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Dajcie już spokój z ta jałowa dyskusja. Dziwne ze przez tyle lat co Hultaj jest na forum nikt nie dał temu trollowi bana i wciąż udziela się w każdym prawie wątku, ktoś napisze ze coś jest białe to ona będzie do upadłego ☠☠☠☠☠☠☠ic i wykłócać się ze pewnie było czarne, bo jej zycie musi byc samotne i cholernie puste skoro ma no czas, w najgorszym razie jest to osoba niepełnosprawna zamknięta w domu.
|
2021-10-09, 19:03 | #131 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 475
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Cytat:
|
|
2021-10-09, 20:29 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Treść usunięta
|
2021-10-10, 11:54 | #133 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Kończąc wątek. Każdą sytuację oceniam jednostkowo i dla mnie szczegóły mają znaczenie. Czy ta konkretna stanowiła zagrożenie i wymagała poważniejszej inwetrwencji, nie wiem. Jeśli uporanie się z tym stanowi trudność od tego jest psycholog by spróbował w tym pomóc. Jakie są moje własne strefy komfortu, stosunek do mojego ciała i moich relacji to już są moje decyzje. Wolę także dążyć do umiejętności, w szczególności jeśli mowa o towarzyskich interakcjach, zdawania się na siebie niż innych bo nie zawsze u boku znajduje się ktoś kto będzie służył opiekuńczym ramieniem.
Przenoszenie własnych problemów na partnera w mojej ocenie nie rokuje. Podobnie jak przenoszenie oczekiwań na innych ludzi. Pozostałych komentarzy tu już nie czytałam, moderatorek które nie potrafią zachować obiektywizm również nie. Jak wygląda walka z wiatrakami którą niektórzy tutaj wcześnie z chęcią rekomendowali widać choćby na przykładzie tego że mogą działać wedle własnego widzimisię choćby z tego względu że raczej nie ma ich kto zastąpić, i wątpię aby którykolwiek administrator miał czas i chęci przyjrzeć się temu czy ich decyzje zawsze są fair. Tak samo jak uważam że nie na każdą sytuację warto reagować awanturą, tak nie mam ochoty biegać po panelu technicznym żeby przyjrzał się może własnej moderacji. Uzytkowników pozdrawiam, a Tobie autorko życzę wszystkiego dobrego i pomyślnego rozwiązania dla trapiących Cię wątpliwości. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2021-10-10 o 11:55 |
2021-10-10, 17:54 | #134 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Następnym razem, Hultaju, pomyśl i policz do 100 ZANIM odpowiesz atakiem i oskarżeniami o urojenia na grzeczną uwagę a unikniemy tego typu nieprzyjemnych sytuacji. Ponieważ jednak prośby i zwracanie Ci uwagi na Twój agresywny ton ex cathedra nie przynosi skutku, pozostaje nam dawać Ci punkty, jak każdemu innemu użytkownikowi.
Na przyszłość wszelkie uwagi dot. pracy moderacji proszę kierować do admina forum lub zamieścić je w odpowiednim wątku zamiast przemycać je w formie komentarzy w innych wątkach, niezwiązanych z tym tematem. Po prostu będę je usuwać z niezwiązanych z tym zagadnieniem wątków.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2021-10-12, 20:00 | #135 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 148
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
|
2021-10-12, 20:07 | #136 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 148
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Cytat:
|
|
2021-10-13, 16:08 | #137 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2021-10-13 o 16:17 |
|
2021-10-13, 16:28 | #138 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Cytat:
Jak Cie na imprezie pijany facet zlapie za krocze to obracasz to w zart? Dobrze zrozumialam? |
|
2021-10-13, 16:44 | #139 | |
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Cytat:
|
|
2021-10-13, 16:49 | #140 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
co was tak dziwi w tym, ze ludzie maja wsrod swojego towarzystwa roznie postawione granice? nie mowie o jakichs obcych typach na wiekszej imprezie, ale jak sie jest w swoim gronie to tak dlugo jak temu gronu wszystko odpowiada, to nikomu nic do tego.
i ja np. bym nie zareagowala krzykiem jakby mnie ktos z mojego grona, z kim sie znamy od lat, nie jedno przezylismy i mase wspolnych glupot odwalilismy, zlapal za cokolwiek. i autorka miala prawo do swojej reakcji i ja bym miala prawo do swojej, wiec przychrzanianie sie do tego, ze ktos moze chciec podchwycic zart jest tak samo beznadziejne jak powiedzenie, ze autorka przesadza. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-13, 17:04 | #141 |
whatever
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Ale autorce ewidentnie to zachowanie nie pasowało, więc nijak się do tego mają wasze swobodne relacje czy ustalenia pomiędzy grupą znajomych. Ja też mam znajomych, z którymi sobie można na takie rzeczy pozwolić, ale to kwestia ustaleń i obopólnej zgody, której tutaj nie było. A sprzeciw spotkał się z agresywnym tekstem.
|
2021-10-13, 17:08 | #142 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;88946714]co was tak dziwi w tym, ze ludzie maja wsrod swojego towarzystwa roznie postawione granice? nie mowie o jakichs obcych typach na wiekszej imprezie, ale jak sie jest w swoim gronie to tak dlugo jak temu gronu wszystko odpowiada, to nikomu nic do tego.
i ja np. bym nie zareagowala krzykiem jakby mnie ktos z mojego grona, z kim sie znamy od lat, nie jedno przezylismy i mase wspolnych glupot odwalilismy, zlapal za cokolwiek. i autorka miala prawo do swojej reakcji i ja bym miala prawo do swojej, wiec przychrzanianie sie do tego, ze ktos moze chciec podchwycic zart jest tak samo beznadziejne jak powiedzenie, ze autorka przesadza. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Jak bys zareagowala na opisana przez Autorke sytuacje? Siedzisz na kanapie ze swoim chlopakiem a facet ktory Cie kiedys chamsko potraktowal lapie Cie za krocze? Co bys zrobila? |
2021-10-14, 15:29 | #143 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88946732]Jak bys zareagowala na opisana przez Autorke sytuacje?
Siedzisz na kanapie ze swoim chlopakiem a facet ktory Cie kiedys chamsko potraktowal lapie Cie za krocze? Co bys zrobila?[/QUOTE] zalezy kto by byl tym facetem i na ktorym etapie mojego zycia, teraz jestem mezatka po 30 i bym warknela zeby trzymal lapy przy sobie, a kiedys mialam 20 lat i baaardzo luzne podejscie i moglabym wrecz 'oddac' lapiac go adekwatnie |
2021-10-14, 15:34 | #144 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Treść usunięta
|
2021-10-14, 15:59 | #145 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;88947918]zalezy kto by byl tym facetem i na ktorym etapie mojego zycia, teraz jestem mezatka po 30 i bym warknela zeby trzymal lapy przy sobie, a kiedys mialam 20 lat i baaardzo luzne podejscie i moglabym wrecz 'oddac' lapiac go adekwatnie [/QUOTE]Jak chcesz to możesz się też godzić na bicie po twarzy przez znajomych, nie nasza sprawa ale dotykanie miejsc intymnych innej osoby bez jej zgody jest z definicji molestowaniem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-14, 17:21 | #146 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88947925]Treść usunięta[/QUOTE]forum jest otwarte i kazdy moze tu wejsc i sie wypowiedziec nawet jesli ma inne reakcje niz przewiduje definicja.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-14, 17:28 | #147 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
Treść usunięta
|
2021-10-14, 17:40 | #148 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88948094]Treść usunięta[/QUOTE]no juz nie badz taka delikatna. tyle razy juz napisalam, ze kazdy ma prawo do swoich reakcji, weszlam w dyskusje bo nie moglyscie pojac, ze ktos moze miec inaczej postawione granice.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-14, 18:15 | #149 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;88947918]zalezy kto by byl tym facetem i na ktorym etapie mojego zycia, teraz jestem mezatka po 30 i bym warknela zeby trzymal lapy przy sobie, a kiedys mialam 20 lat i baaardzo luzne podejscie i moglabym wrecz 'oddac' lapiac go adekwatnie [/QUOTE] tym facetem jest ktos byl juz wobec Ciebie agresywny.
|
2021-10-14, 18:49 | #150 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Naruszone granice i bardzo trudna sytuacja
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;88948080]zapytano mnie, to odpowiedzialam zgodnie z prawda, moje prawo do wlasnych reakcji na rozne sytuacje, nikomu krzywdy nie robie. zwlaszcza ze na poczatku podkreslilam, ze kazdy ma prawo do swoich reakcji i nie uwazam swoich za jedyne prawidlowe.
szkoda tylko ze to dziala wylacznie w jedna strone, bo ja rozumiem, ze ktos moze sie czuc bardzo zle po takiej sytuacji, ale zebyscie wy zrozumialy, ze ktos inny bedzie sie czul inaczej to juz nie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ---------- forum jest otwarte i kazdy moze tu wejsc i sie wypowiedziec nawet jesli ma inne reakcje niz przewiduje definicja. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tu się akurat mylisz. Definicja molestowania jest jasno opisana w kodeksie karnym tak jak definicja morderstwa. Zachęcam do lektury bo nieznajomość prawa nie zwalnia z konieczności jego przestrzegania. Tak więc szerzenie poglądów jakoby czyn noszący wszelkie znamiona molestowania był jedynie subiektywnym odczuciem poszkodowanej w najdelikatniejszej formie świadczy o poziomie inteligencji osoby je wygłaszającej. Pomijam fakt że są to treści wysoce społecznie szkodliwe. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Czas edycji: 2021-10-14 o 18:53 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:04.