2017-10-12, 17:28 | #121 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Ja od porodu ciągle jestem spragniona. Wcześniej wręcz było tak,że przystawiałam do piersi i od razu mi się pić chciało, w nocy tak samo. Ogólnie wypijam ze 2-2,5l wody na dobę.
Z jedzeniem mam tak od miesiąca, że ciągle jestem głodna. Mam wrażenie, ze jem non stop. Trochę mnie to przeraża. Na szczęście mieszczę się w ciuchy sprzed ciąży, więc nie jest źle. Gorzej, że strasznie ciągnie mnie do słodyczy, ciastek. Trochę to by było słabe, gdybym teraz się roztyła. |
2017-10-12, 18:22 | #122 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Mi za to nie chce się pić w ogóle. Zmuszam się, żeby 3 szklanki wody wypić
Mawik, nie jadłam słodyczy 8 tygodni, a w tym tygodniu nie jem praktycznie nic poza nimi może są tu mamy, które znają jakieś fit przepisy? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-13, 01:39 | #123 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 245
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
|
|
2017-10-13, 04:41 | #124 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
Mój pierwszy dźwięk inny niż płacz to wydał z siebie piątego dnia. Od tamtego czasu jest mega rozgadany aż tak śmiesznie pokrzykuje czasami. Śmiać też się śmieje. Chyba najczęściej do Tż, a zwłaszcza jak się witają po przyjściu z pracy. I do jednego z kotów. Z resztą z kotem to chyba będzie przyjaźń Za to młody odkrył jakiś czas temu swoje ręce i tak je pakuje do dzioba że aż ciamka i zasysa. I jak tylko go kładę na brzuch to jest to świetna okazja do memlania łapek. Aż mata jest obsliniona. Główkę podnosi ale kiedyś się tylko z głową mocował a teraz niestety łapki są na pierwszym miejscu i na nich się mocno skupia niestety. Wszystkie grzechotki na krótko działają. Liczę na to że mu przejdzie w końcu ra fascynacja. ---------- Dopisano o 04:41 ---------- Poprzedni post napisano o 04:34 ---------- Cytat:
Twój brzdąc to niezły wędrowniczek Mieszxrnue się w spodnie sprzed ciąży to zdecydowanie powód do radości |
||
2017-10-13, 08:26 | #125 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 381
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
My mamy za sobą druga noc przespana od 23-4 i 4-8 rano. 👍☺️ Mogłoby to Jaśkowi wejśc w krew 😉 za to wczoraj cały dzień krótkie drzemki po 15 minut. Wieczorem pewna, że mały zmęczony bo strasznie marudził, próbowaliśmy odłożyć go do łóżeczka od jakiejś 20-tej. Ale kończyło się krótkimi drzemkami a potem płaczem. W rezultacie usnął na dobre o swojej stałej porze koło 23-ciej.
Ja też mieszczę się w spodnie sprzed ciąży na szczęście. Co prawda kiedyś miałam oponkę nad brzuchem i dopinanie spodni biodrówek nie było problemem a nawet mi się zsuwały z tyłka i musiałam nosić pasek. Za to teraz oponki wyżej nie ma a jest po prostu mały brzuszek niżej i trudniej mi się trochę dopina spodnie z paskiem. Ciekawa jestem kiedy zniknie ta brązowa linia z brzucha bo wciąż jest ciemna bardzo. Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app ---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ---------- Cytat:
Leżeć w bujacxku za długo też nie lubi. W łóżeczku raczej się nie kreci. Wyjątkiem było łóżeczko w szpitalu bo tam potrafił nie raz spaść z poduszki albo leżeć w poprzek. Nie za bardzo lubi też leżeć na brzuchu. Odkąd odkrył, że można przekręcić się na bok lub plecy to tak długo kombinuje, zapiera się i lekko odpycha noga (na razie umie tylko w prawą stronę) aż w końcu wyląduje na plecach i leży dumny jak paw hehe. A jak mu się nie udaje to strasznie się denerwuje i krzyczy więc wtedy też kończy się leżenie na brzuszku. Śmieszne te nasze dzieciaczki i z dnia na dzień coraz fajniejsze. 😍 Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app |
|
2017-10-13, 19:15 | #126 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 885
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cześć Dziewczyny! Mało się odzywam, bo też mam nieodkładalne zwierzę, w dodatku kolkujące i często nawet prysznic biorę dopiero kiedy TŻ wroci...
Cytat:
Cytat:
QUOTE=mawik0;77926076]Ja od porodu ciągle jestem spragniona. Wcześniej wręcz było tak,że przystawiałam do piersi i od razu mi się pić chciało, w nocy tak samo. Ogólnie wypijam ze 2-2,5l wody na dobę. Z jedzeniem mam tak od miesiąca, że ciągle jestem głodna. Mam wrażenie, ze jem non stop. Trochę mnie to przeraża. Na szczęście mieszczę się w ciuchy sprzed ciąży, więc nie jest źle. Gorzej, że strasznie ciągnie mnie do słodyczy, ciastek. Trochę to by było słabe, gdybym teraz się roztyła. [/QUOTE] Ja też jestem ciągle głodna i spragniona. Kobieta karmiąca powinna podobno wypijać 4l dziennie i to akurat mnie nie martwi, ale to wieczne ssanie w żołądku mnie przeraża, bo czyszczę lodówkę nawet ok. północy... Co do przesypiania nocek, dzisiaj Tadek spał 6h ciągiem! Od 1:00 do 7:00. Mam nadzieję, że tak mu zostanie. Ale ze spaniem w nocy na ogół nie ma problemów. |
||
2017-10-14, 10:46 | #127 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 245
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
Co do przesypiania nocek, dzisiaj Tadek spał 6h ciągiem! Od 1:00 do 7:00. Mam nadzieję, że tak mu zostanie. Ale ze spaniem w nocy na ogół nie ma problemów.[/QUOTE] ale Wam fajnie, że dzieci tak długo śpią My się wczoraj szczepiłyśmy 6w1 + rotawirusy - mała miała tylko lekko podwyższona temp. do 37,1 - mam nadzieję, że więcej skutków ubocznych nie będzie. Dziś zostaniemy jeszcze w domu ale jutro spacer bo ma być piękna pogoda, więc trzeba wykorzystać ostatnie podrygi ładnej pogody. No i nasza waga 5,5 kilo.... jak tz kupował coś na gorączkę na wypadek jakby się miała pojawić po szczepieniu - Pani w aptece mu powiedziała, że chyba pomylił wagę, bo to bardzo dużo, żeby 7 tyg. dziewczynka tyle ważyła.... |
|
2017-10-14, 10:55 | #128 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 69
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
hej
my wczoraj też bylismy na szczepieniu, ale lekarz zalecił nam spacery (argumetując, że świeże powietrze lepsze od tego w mieszkaniu). Wczoraj jednak nie byliśmy na spacerze bo mały non stop spał, ale dziś się już wybieramy. Co do wagi to nasz synek wczoraj skończył 7 tyg, a waży 6 kg Z tym jednak, że on sie urodził z wagą 4800 a potem spadł do 4400. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez sileje Czas edycji: 2017-10-14 o 10:59 |
2017-10-14, 11:26 | #129 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
hejo hej ja tylko wpadam się przywitać. Od poniedziałku jestem sama z małym w domu. W nocy spokojnie sobie śpimy, od godz +/- 23 do ok 8-9 z jedną pobudką koło 4-5. W ciągu dnia młody gardzi spaniem, robi sobie dzemki po 15-20min. Więc nawet nie mam kiedy posprzątać. Dopiero dziś zawiozłam młodego do rodziców a ja odgruzowuje mieszkanie. Chwalę się, dziś na wadze równe 24,5kg mniej yaby jeszcze drugie 25kg i będzie cacy Mój Maks ślini się niemiłosiernie, wkłada rączki do buzi, miewa rzadsze kupki. Pediatra bezlitośnie stwierdziła "idą zeby!" W sumie nie dziwota, młody tydzień temu skończył 2 meisiące, a i ja i brat mieliśmy 3 miesiące i już zębuchy w pycholach.
Miłego dnia! Odezwę się jeszcze wieczorem, wykorzystując to, ze będę u rodziców na noc i dziadki będą zajmować się wnusiem |
2017-10-14, 13:36 | #130 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Hej dziewczyny u nas jutro chrzest. Lekki stresik jest nie powiem😊 życzę wszystkim spokojnego weekendu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-14, 14:13 | #131 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 245
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ---------- Cytat:
pochwalisz się ubrankiem? ---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ---------- Cytat:
My w pon. konczymy 7 tyg. i od wagi urodzeniowej mamy już 1,9kg na plusie |
|||
2017-10-14, 17:36 | #132 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Anna, u nas chrzest był w zeszła niedzielę. Ksiądz tak piękne kazanie mówił, ze łezka się krecila w oku matka tz pokazała ze jest psychicznie chora, bo mimo że napisała mi sms że nie przyjdą to jednak przyszli do knajpy
Mad, zdrowe odżywianie, racjonalne, z głową. Jem wszystko Ale zamieniłam na zdrowe, zamiast ziemniaków różne kaszy, duże. Mięsko głównie drób, mnóstwo surówek i warzyw. Hektolitry wody, bo i treningi Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-14, 18:27 | #133 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
Wkleję zdjęcie sukieneczki później. Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2017-10-14, 19:16 | #134 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Daj spokój. Kobieta ma naprawdę coś nie tak z głowa. Najlepsze, ze całą cała rodzina tz twierdzi że mam przeprosić mame bo..."jest starsza i należy jej sie szacunek"
Trzymam kciuki za pogodę , u nas bylo zimno i deszcz zacinal, ze musiałam na szybko w sobote Maksowi kupować nowy garniaczek coby nie zmarzl w kościele. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-14, 20:34 | #135 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
A więc taka oto sukienka czeka na jutro😊20171014_213121.jpg
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez a_nn_a_ Czas edycji: 2017-10-14 o 21:01 |
2017-10-14, 20:48 | #136 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
A teściowa rąbnięta.Jak dzieciak się zachowuje i pewnie jeszcze obrażona,co? Gratki spadku wagi i powodzenia w dalszej walce. Ja do zrzutu mam nadal nieszczęsne 4 kg i nie chcą zejść😖. Cytat:
Tina na ile pozwalasz swoim kotom zaprzyjaźniać się z małym? U nas nocki nadal różnie wyglądają.Raz nawet zdarzyło się,że ciągiem spał 6,5 godz.Ale najczęściej jednak co około 3-4 godz.ma pobudki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|||
2017-10-15, 05:23 | #137 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2017-10-15, 05:58 | #138 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 245
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
Gdzie kupowałas? ---------- Dopisano o 06:58 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ---------- Cytat:
|
||
2017-10-15, 06:58 | #139 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-15, 07:21 | #140 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
Zastanawiam się,czy na jakieś eleganckie ubranko nie zakładać kombinezonu,bo u nas w kościele zimno. U nas kiepska nocka. Nie spałam prawie 3 godziny. Misiek obudził się na jedzenie i narobił przy okazji w pieluchę.Trzeba było przebrać i się rozbudził.Gadał,rozdawał uśmiechy.I trochę to trwało.W dzień nawet nie bywa taki aktywny. A potem zaczął marudzić i płakać,jakby go coś bolało. W minionym tygodniu już dwa takie wieczory były, że płakał i nie można było go uspokoić. Chyba bolał go brzuszek,ale pewna nie jestem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-15, 09:20 | #141 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 245
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...zi_swiat_.html tu jest opisane to jako kolka ze zmęczenia i chyba to jest to |
|
2017-10-15, 10:37 | #142 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cześć
My dziś wymęczeni. Młody nie spał CAŁY dzień. Myślałam,że w nocy padnie,a on zasnął dopiero o 24:30 spał ciągiem do 6:00 więc jak nigdy. Zjadł i znów poszedł spać. I tak póki co, cały czas: je i śpi. Ale chyba dostaje kataru bo coś charczeć zaczął.. może to mu przeszkadza bo jest bardzo marudny. a dziękuję. Od wczoraj znów słodycze porzuciłam oby wytrwać Cytat:
Cytat:
Oh ja też biorę prysznic dopiero kiedy mąż wraca do domu. Ale resztę rzeczy nauczyłam się już robić z małym. On się już przyzwyczaił do bujaka (całe szczęście), a ja go noszę z pokoju do pokoju, z łazienki do kuchni i opowiadam co robię. Mały ma niezły ubaw. Najbardziej lubi kiedy zdejmuję ubrania z suszarki, śmieje się przy tym w głos Cytat:
Cytat:
yabadabadooo za wagę Co do teściowej... dobrze, że miejsce miała kiedy przyszła. moja mama wycięła nam numer i powiedziała, że nie przyjdzie na chrzciny, więc zadzwoniłam do restauracji i odmówiłam jedno miejsce. Jakby jednak zdecydowała się przyjść, nie miała by gdzie usiąść U mnie waga też stała w miejscu, chyba z dwa tygodnie. Później jak ruszyła w dół to już nie nadążałam Edytowane przez sharlotka87 Czas edycji: 2017-10-15 o 10:42 |
||||
2017-10-15, 19:45 | #143 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
Cytat:
Biedna, mam nadzieje ze to byla jednorazowa przygoda w nocy Cytat:
Zazdroszcze meza na codzien w domku ja nawet prysznic biore w towarzystwie mlodego albo jego krzykow z lozeczka A jak się zachowywał zanim się przyzwyczaił do bujaka? bo u mnie tak max10min usiedzi a potem ryk żeby go wyjąć eeee a to z mamuska jakis konflikt, czy dąsik z jej strony? bardzo nieładnie.... ja chciałam odmówić, bo po co placic za 3 osoby. to tz stwierdzil, ze on ją zna i wie, ze przyjdzie. coz.... psychiczni sa bardzo przewidywalni |
|||
2017-10-15, 19:55 | #144 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
witam
widzę, że temat chrzcin na tapecie, my 28 października. ubrania dla młodego nie mam, kupię w necie, dla siebie nie mam i nie zamierzam, nie mam nawet jak wyjść na zakupy, i jakoś nie chce mi się co do karmienia i jedzenia i picia, jem dużo bo mam apetyt, piję mało i ciągle walczę o to wczoraj wieczorem wróciła moja córcia środkowa z Sycylii, tydzień wygrzewała się na słoneczku, wróciła przeszczęśliwa jeśli chodzi o synka, w dzień drzemki zazwyczaj 30-45 min, ale z zaskoczenia zdarzają się również 2h, jednak rzadko, stąd niestety jest jęczący, jak nie jęczy to jest słodki do schrupania wieczorem zasypia 20.30 i budzi się 4-5 na jedzenie i śpi do 7-8. na kontroli bioderka ok, natomiast ciekawe ile uda mi się odwlekać szczepienie
__________________
Nasz synek Antoś |
2017-10-15, 20:21 | #145 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Cytat:
2. Biedna. Wyobrażam sobie jak szybkie muszą to być prysznice 3. Dokładnie tak jak piszesz. Nic nie mogłam zrobić bo co parę minut był płacz. Marchewkę do zupy odbierałam 15 min pewnego dnia po prostu nie płakał na bujaku. Zrobiłam wtedy zupę i przygotowałam obiad i dopiero zorientowałam się, że gadam do niego już kawał czasu, a ten patrzy i nie płacze i u Was przyjdzie ten piękny moment 4. Ciężko powiedzieć. Ogólnie nie spodobało się jej to, że chrzcimy w rycie rzymskim, czyli tak jak były chrzczone nasze babki. Powiedziała, że skoro tak to ona do "takiego" Kościoła się nie wybiera i po prostu nie przyszła. Teraz wydzwania, ale jestem na nią zła i trochę mi przykro, że na tak ważnej uroczystości nie było mojej mamy, ehh. Hehe o zobacz, jak twój tz ją zna Cytat:
Super, że córa zadowolona Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2017-10-15, 21:30 | #146 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
itakasia, zazdroszcze przespanych nocy i zazdroszczę córce sycylijskiej przygody ja to generalnie ostatnio zazdroszczę ludziom takiego zwyczajnego życia. Brakuje mi tz... coraz bardziej. Pocieszam się, że wielkanoc już niebawem i już będziemy razem, ale jednak do wielkanocy troszkę czasu zostało
u nas kontrola bioderek we wtorek popołudniu, a z rana wybieram się na warsztaty mamo to ja |
2017-10-16, 04:24 | #147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 381
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Hej. Jeśli chodzi o chrzciny to my już po. Wczoraj odbyła się ta zacna uroczystość. Miała być piękna pogoda a było... Cóż. Jak zwykle ostatnio czyli szaro, buro i ponuro. Młody miał zestawik spodenki na kant, koszula i kamizelka. Plus kurteczka biało-granatowa z kapturkiem. Wyglądał super tylko chyba średnio wygodnie mu było hehe. Ale ogólnie był bardzo grzeczny. Na imprezie tak samo choć praktycznie jak się obudził po obiedzie to krążył z rąk do rąk i pozował do niezliczonej ilości zdjęć. Tak się chyba tym zmęczył, że zasnął po 22-giej i o 4-tej dopiero zjadł. Teraz dopiero przysypia. Najgorsze, że trochę mu w nosie coś zalega i nie wiem jak to wyciągnąć. Gruszka rady nie daje, do aspirator a nosefrida ja nie mam aż takiej siły w płucach. A męża cały dzień nie będzie. Chyba kupię ten katarek do odkurzacza. Lekarka na izbie przyjęć polecała plus znajoma położna. Panicznie się boję, że znowu pójdzie mu na płuca. Tym bardziej że ja znowu mam zatkany nos, ból głowy i gardła. W ciąży w ogóle nie chorowałam a teraz ścina mnie z byle czego. Wciaz mam jeszcze bardzo osłabiony organizm albo po prostu też za dużo siedzę w domu i jestem przegrzana. Bo wszyscy mówią, że duchota w mieszkaniu a mi ciągle zimno. Nie wybaczę sobie jak zarazę małego i znowu wylądujemy w szpitalu. 😓
Widzę, że większość z nas ma już chrzciny za sobą. Z tymi gośćmi to zawsze są przeboje. U nas też jedna osoba nie przyszła z powodu złego samopoczucia, ale kopertę przekazala hehe. Także stratni nie jesteśmy. Inna sprawa, że dla siostry tz i jej dziecka ta osoba stanęłaby na głowie by być. Mój mąż już jednak takiego uznania w jej oczach nie ma i się osobiście nie pofatygowała. Szkoda. Itakasia, zazdroszczę córce Sycylii. Ta jesień wyjątkowo dobija wietrzna i mało słoneczna aura plus moim osłabieniem. Liczyłam na piękną złota jesień i liczne spacery. A wychodzi jak wychodzi. Antoś ładnie Ci przysypia. U mnie takie dłuższe spanie to na razie sporadyczne, ale cieszę się z każdego takiego przypadku. Jasiek w ciągu dnia ma różnie. Czasami są to rzeczywiście krótkie drzemki a innym razem jak np w piątek, spał non stop tylko z przerwami na karmienie. Aż podchodziłam nasluchujac czy aby oddycha hihi. Ja kiecki na chrzciny nie kupiłam. Wyrwałam się w piątek ostatnim rzutem na taśmie na miasto, przymierzałam parę kiecek, ale nie widzę się w tym. Nie mam odpowiedniej figury na obecnie panujący trend sukienek. Za duży biust, brzuszek jeszcze został, jestem.za niska, zbyt toporna. Postawiłam więc na klasyczny zestaw spodnie i bluzka. Takie coś zawsze się przyda a w kieckach mało chodzę. Dobrze, że te chrzciny już za nami bo jednak stresik był czy się uda. Zawsze to też impreza na kilkanaście osób gdzie każdy może mieć swoje humory, pretensje itp. Ale było.ok. lokal też super. Powodzenia dla Was z chrzcinami. Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app |
2017-10-16, 09:48 | #148 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
bianca, swietnie ze chrzciny sie udały u nas tez knajpa zdala egzamin na szostke. tak nam sie tam spodobalo, ze idziemy tam na sylwestra i za rok organizujemy tam roczek Maksa i 35lat tz
co do katarku, to my mamy aspirator sopelek, ale na szczescie jeszcze nie musielismy uzywac. moze podejdz do apteki i zapytaj co moga polecic? dziewczyny, widzialyscie sanki dla niemowlakow, ktore potem mozna wykorzystac dla starszego dziecka? |
2017-10-16, 12:17 | #149 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 381
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
Wynajęcie lokalu było strzałem w dziesiątkę. Wcześniej maz i jego rodzina namawiali żeby zrobić w domu bo koszty. Bo to czy tamto. A teraz sami przyznają, że w domu to ciężko by było a koszty niewiele mniejsze. Za to o ile więcej roboty i rozgardiaszu.
Dziewczyny, czy Wy nadal krwawicie? Ja już miałam spokój ale dziś znowu pojawiła się taka brudna krew. A już 7 tyg minęło. Muszę się wybrać do ginekologa, tylko jakoś mi nie po drodze. Tak samo jak do dentysty, na rehabilitację pleców czy do chirurga. I kto to mówił, że matka siedząca z dzieckiem w domu ma czas na wszystko? Chyba, że ja jestem teraz taka niezorganizowana. Bo w sumie jestem rozlazła, osłabiona i ciągle zmęczona. Nie wiem kiedy to minie. Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app |
2017-10-16, 12:57 | #150 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki
U nas też wczorajszy chrzest udany. Lili była grzeczna,nawet polewanie główki nie zrobiło na niej wrażenia. Właśnie ma długa drzemkę i korzystamy ze słoneczka. U was też dziś taka piękna pogoda?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:33.