2011-03-10, 13:37 | #121 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
|
|
2011-03-10, 13:38 | #122 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 741
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
To co autorko teraz zamierzasz zrobić?
__________________
_________Po burzy zawsze wychodzi słońce_________ |
2011-03-10, 13:39 | #123 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Rozumiem, że jesteś w stanie mu wybaczyć ( masz prawo to Twój związek) ale nie oczekuj od nas rady jak pozbyć się tej baby. Nie ma takiego sposobu ( prócz wynajętego zabójcy), JEDYNIE TWÓJ FACET JEST W STANIE TAK NAPRAWDĘ SKOŃCZYĆ TO RAZ NA ZAWSZE. Sory za wielkie litery ale ja już nie wiem ja Ci to wytłumaczyć, że w tej akurat sytuacji jesteś bezsilna. On nie jest niczyim niewolnikiem i robi to czego chce, więc widać chce dalej utrzymywać kontakt.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
2011-03-10, 13:42 | #124 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Nie przeszkadzało, bo były to zwykłe rozmowy na skypie. Gdy dowiedziałam się, co między nimi zaszło wyjechałam bez słowa na 2 miesiące do Polski. Po przemyśleniach już na spokojnie, postanowiłam dać mu szansę. I wtedy poinformowałam panią upierdliwą że o wszystkim wiem i zrobi najlepiej, gdy o nim zapomni. Poskutkowało na kilka miesięcy. I od tamtej pory zaczęło mi to naprawdę przeszkadzać.
|
2011-03-10, 13:46 | #125 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 666
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Potrafił ślubować Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską mając na koncie zatajoną zdradę a Ty ufasz Mu, że to "tylko" zwykłe rozmowy o pracy itp. Faceci nie mają potrzeby wielogodzinnego opowiadania o swoim życiu jakiejś babie do momentu, w którym nie mają w tym interesu. Czy ty to potrafisz przyjąć do wiadomości? I jakie upodlenia jesteś jeszcze w stanie znieść, żeby zacząć siebie szanować? Bo to, że gość bzyka się z jakąś laską do czego przyznaje się już po ślubie i nie potrafi pozwolić Jej odejść to za mało. Pamiętaj, że dopóki Ty sama siebie nie szanujesz dopóty inni Ciebie szanować nie będą. Edytowane przez granatowo Czas edycji: 2011-03-10 o 13:49 |
|
2011-03-10, 13:46 | #126 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Dowody mam, o ile to dowodami można nazwać. Maila sam pierwszy nie wyśle, a nawet na emaile to wogóle nie odpowiada (chociaż one są żadko - jej głowne źródło komunikacji to telefon). I tak jak mówiłam, nie dzwoni do niej, ani jak wie, że to ona to wogóle nie odbiera.
|
2011-03-10, 13:46 | #127 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
jak grochem o scianezalosny jest ten watek..
|
2011-03-10, 13:48 | #128 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Ja tak to widzę.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
2011-03-10, 13:49 | #129 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
|
2011-03-10, 13:50 | #130 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Tak, przyjmuje do wiadomości i popieram. Ale tak jak mówiłam, długo przed ślubem, niedługo się znaliśmy byłam zakochana na maksa (wiadomo jak to jest na początku) i nie zwracałam uwagi na takie "drobnostki". Tylko mnie nie linczujcie, bo nie jestem jedyna która była ślepo zakochana i olewała takie rzeczy.
|
2011-03-10, 13:52 | #131 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Poza tym kupiłabym inną kartę i nawet telefon aby się kontaktować. O bosze ależ ja jestem
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. Edytowane przez Karena 73 Czas edycji: 2011-03-10 o 13:54 |
|
2011-03-10, 13:55 | #132 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
|
|
2011-03-10, 13:57 | #133 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Owszem ale Ty chyba masz powody aby mu nie ufać? A to zmienia paranoję w zdrowy rozsądek i ostrożność.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
2011-03-10, 13:58 | #134 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Na szczęście nie każdy ma męża, który zdradza, ukrywa ten fakt, a do tego jeszcze utrzymuje kontakt z kochanką i nawet się z tym zbytnio nie kryje
__________________
|
2011-03-10, 13:59 | #135 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 666
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Przecież oni ciągle mają kontakt. Jaki? Prawdy się NIE dowiesz, bo Twój mąż patrząc Ci w oczy, potrafił już raz słodko kłamać. I nie sądzę, by rozmawiali przez telefon/gg/skype/maila/na żywo tylko o Jego pracy i codziennym życiu, bo tak jak pisałam, mężczyźni działają inaczej niż kobiety. Macie racje - żałosny jest ten wątek. A Ty Autorko jak pisałaś kilkukrotnie, potrafisz sobie coś wmówić, zapomnieć, przymknąć oko, wybaczyć, więc przygotuj się, że takie będzie całe Twoje życie. |
|
2011-03-10, 14:00 | #136 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Treść usunięta
|
2011-03-10, 14:01 | #137 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 666
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Te, które nie dają sobą pomiatać nie mają takich problemów |
|
2011-03-10, 14:02 | #138 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Zgadza się, powody mam (bądź miałam). Aż głupio się przyznać, ale wtedy, gdy ta zdrada wyszła na jaw i gdy już wróciłam do niego, przeprowadziłam kilka "testów wierności". Wszystkie zaliczył na 5 więc naprawdę chcę wierzyć, że to był jednorazowy wyskok.
|
2011-03-10, 14:03 | #139 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 540
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
A czy on przez te 2 miesiace starał sie o Ciebie, dzwonił? pisał? prosił? Czy sama wróciłaś i powiedziałaś że mu wybaczasz, bo to było kiedys? Dałaś mu szansę a on ją marnuje, w ten właśnie sposób, ze pozwala na to, aby ona byla cały czas obecna w waszym życiu !! |
|
2011-03-10, 14:06 | #140 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 741
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
I ponawiam pytanie: co teraz zamierzasz zrobić autorko? Edit: jak się dowiedziałaś o tej zdradzie?
__________________
_________Po burzy zawsze wychodzi słońce_________ |
|
2011-03-10, 14:07 | #141 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Starał się. Pisał, dzwonił, prosił,przepraszał, obiecywał że nigdy więcej,wysyłał kwiaty,przyjechał za mna do Polski ale go wywaliłam, bo było to za wcześnie i nie chciałam go widzieć.
|
2011-03-10, 14:08 | #142 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
O ludzie, normalnie telenowela. A tak na poważnie autorko wątku, powiem Ci tak ze jesli On by na prawde chciał ją usunać z Waszego małżenstwa juz by dawno to zrobil. Jak to sie mowi dla chcacego nic trudnego. A tak czytajac Twoje posty mam wrażenie ze Twoj mąż sam nie wie czego chce, nie wierze ze nie potrafi powiedziec jakiejs napalonej babie zeby sie wynosila z Waszego zycia, no prosze.
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj. Arthur Schopenhauer |
2011-03-10, 14:13 | #143 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
A co zamierzam zrobic? Poczekam az wroci z pracy, i za wasza namowa zmusze go do rozmowy z nia, konkretnej i doglebnej. Jezeli sie nie zgodzi, badz rozmowa nie przebiegnie tak jak powinna, zacznę się pakować (na razie w formie postraszenia) i poczekam na reakcję. Myślę, że to najlepsze rozwiązanie na ta chwile. |
|
2011-03-10, 14:18 | #144 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 540
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
A co dalej z tym zrobisz zależy tylko od Ciebie, ale jak widać nic ani nikt nie jest w stanie wytłumaczyć Cie tego, że Twój facet nie chce z tą babą stracic kontaktu. Przykre jest to, że jesteś w niego taka zapatrzona. Daj mu ultimatum albo ja albo ona i wtedy sytuację będziesz miała jasna i klarowną ! Wybierze Ciebie zadzwoni do niej i powie żeby dała wam spokój, jak nie zadziała to idzcie na policje ze was neka. Jak zacznie sie wykrecac to GO ZOSTAW !!! |
|
2011-03-10, 14:18 | #145 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2011-03-10 o 14:20 |
2011-03-10, 14:19 | #146 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Och, biedny ten Twój mężuś, zła kobieta go gnębi, a on jest taki kulturalny i wychowany, że przecież nie powie, by go zostawiła w spokoju...
Męża proponuję wywieźć na bezludną wyspę albo trzymać w jakiejś celi czy tam piwnicy, zabrać mu telefon, założyć podsłuch, a jego "przyjaciółkę" zepchnąć ze stromego urwiska albo utopić w oczku wodnym. Gdyby facet chciał, to by zerwał kontakt. A tak poza tym to chyba prowokacja, bo nie wierzę w takie zaślepienie i naiwność.
__________________
Włosomaniaczka Obecnie: ~60 cm Cel I: do ziemi Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania. |
2011-03-10, 14:22 | #147 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
A nie możecie blokować połączeń od niej?dzwoni-mąż odbiera-rozmawia (bo jest grzecznym misiem)-blokuje połączenie z tego nr i tak za każdym razem, gdy chytrze chce kontaktu spod innego nr tel. Jak jest namolna to są na to paragrafy.
|
2011-03-10, 14:25 | #148 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Nie jest aniołem, i już to wspomniałam że jest winny temu wszystkiemu. I ja go nie bronię, tylko mówię jaki rzeczywiście jest. W porównaniu do tych wszystkich dni, miesięcy lat które wspólnie razem spędziliśmy w szczęściu i mi miłości ten wybryk był "niczym" (w cudzysłowiu - żeby nie było że akceptuję zdradę itp bo tak ambolutnie NIE jest).A my naprawdę jesteśmy szczęśliwym małżeństwem i dlatego chcę to ratować. Gdyby było inaczej, nie zastanawiałabym się ani chwili nad zostawieniem go na zwsze.
|
2011-03-10, 14:27 | #149 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
Cytat:
Chociaż w sumie... Obiad ma, uprane gacie ma, seks ma, a do tego może Cię bajerować ile wlezie To chyba faktycznie jesteście szczęśliwi, każdy na swój sposób
__________________
Włosomaniaczka Obecnie: ~60 cm Cel I: do ziemi Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania. Edytowane przez ston3d Czas edycji: 2011-03-10 o 14:28 |
|
2011-03-10, 14:29 | #150 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: "Przyjaciółka" męża - potrzebna pomoc
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:19.