Jakie studia?

[Shiedesa]

Hejka, po wakacjach będę zaczynała 2 klasę w liceum na profilu mat-geo. Jednak w przyszłości nie chcę wiązać siebie z studiami ekonomicznymi. Po prostu mnie to nie kręci. Nie mam konkretnego przedmiotu, który lubię i chyba to jest mój problem. Sama nie wiem czego chcę. Już od roku przeglądam różne kierunki na różnych uczelniach i przedmioty, które trzeba mieć na maturze, by się na nie dostać. Zastanawiam się czy nie dodać sobie na maturze jeszcze jednego przedmiotu np. fizyki, by mieć większy obszar do wyboru. Chcecie podsunąć mi jakieś pomysły różnych kierunków, które mogę robić po maturze z R matematyki i geografii? Może zainteresuje mnie coś, na co wcześniej bym nie wpadła.

Nawet przez dłuższy moment zastanawiałam się nad wojskiem, jednak nie widzę siebie tam w 100%.
Później zastanawiałam się nad ratownictwem medycznym, jednak mój profil temu nie odpowiada, a zmieniać już nie będę. Dlatego zastanawiałam się nad dodatkowym przedmiotem na maturze, który pozwoli mi poważnie myśleć o tego typu rzeczach.

[megamag]

Myślę, że podchodzisz do sprawy trochę z d...py strony. Wybór studiów nie powinien polegać tylko na tym, jakie przedmioty się lubi (choć oczywiście trzeba wziąć pod uwagę swoje zdolności). Przede wszystkim powinnaś się zastanowić, co byś chciała robić w życiu, jaki typ pracy wykonywać, w jakich zawodach się widzisz. Są do tego różne testy predyspozycji zawodowych. A dopiero w drugiej kolejności zastanawiać się, jakie studia są do tego potrzebne, czy w ogóle potrzebne Ci są jakieś studia i jakie przedmioty ewentualnie jeszcze zdać na maturze.

Możesz zacząć od tego, żeby poczytać, jakie zawody w ogóle istnieją. Bo z doświadczenia wiem, że na etapie liceum człowiek zna kilka na krzyż. W internecie są różne zestawienia najbardziej poszukiwanych zawodów, najlepiej opłacanych zawodów. Można zacząć nawet od klasyfikacji ministerstwa pracy tu albo od przejrzenia największych portali z ogłoszeniami o pracę, żeby sprawdzić, kogo w ogóle pracodawcy szukają i jakie są wymagania na te stanowiska.

Bo kierunek studiów, jeśli już nie jest wyrazem jakiejś wielkiej pasji do dziedziny, powinien do czegoś prowadzić, a nie tylko pasować Ci do przedmiotów na maturze.

[ninabuzi2017]

W 100% się zgadzam.Warto już w liceum zastanowić się jaki zawód może Cie interesować i pod to się kształcić . Może warto pójść na wakacyjne praktyki i poznać specyfikę poszczególnych zawodów.

Napisane przez megamag

Myślę, że podchodzisz do sprawy trochę z d...py strony. Wybór studiów nie powinien polegać tylko na tym, jakie przedmioty się lubi (choć oczywiście trzeba wziąć pod uwagę swoje zdolności). Przede wszystkim powinnaś się zastanowić, co byś chciała robić w życiu, jaki typ pracy wykonywać, w jakich zawodach się widzisz. Są do tego różne testy predyspozycji zawodowych. A dopiero w drugiej kolejności zastanawiać się, jakie studia są do tego potrzebne, czy w ogóle potrzebne Ci są jakieś studia i jakie przedmioty ewentualnie jeszcze zdać na maturze.

Możesz zacząć od tego, żeby poczytać, jakie zawody w ogóle istnieją. Bo z doświadczenia wiem, że na etapie liceum człowiek zna kilka na krzyż. W internecie są różne zestawienia najbardziej poszukiwanych zawodów, najlepiej opłacanych zawodów. Można zacząć nawet od klasyfikacji ministerstwa pracy tu albo od przejrzenia największych portali z ogłoszeniami o pracę, żeby sprawdzić, kogo w ogóle pracodawcy szukają i jakie są wymagania na te stanowiska.

Bo kierunek studiów, jeśli już nie jest wyrazem jakiejś wielkiej pasji do dziedziny, powinien do czegoś prowadzić, a nie tylko pasować Ci do przedmiotów na maturze.

[PurePurr]

Napisane przez megamag

Myślę, że podchodzisz do sprawy trochę z d...py strony. Wybór studiów nie powinien polegać tylko na tym, jakie przedmioty się lubi (choć oczywiście trzeba wziąć pod uwagę swoje zdolności). Przede wszystkim powinnaś się zastanowić, co byś chciała robić w życiu, jaki typ pracy wykonywać, w jakich zawodach się widzisz. Są do tego różne testy predyspozycji zawodowych. A dopiero w drugiej kolejności zastanawiać się, jakie studia są do tego potrzebne, czy w ogóle potrzebne Ci są jakieś studia i jakie przedmioty ewentualnie jeszcze zdać na maturze.

Możesz zacząć od tego, żeby poczytać, jakie zawody w ogóle istnieją. Bo z doświadczenia wiem, że na etapie liceum człowiek zna kilka na krzyż. W internecie są różne zestawienia najbardziej poszukiwanych zawodów, najlepiej opłacanych zawodów. Można zacząć nawet od klasyfikacji ministerstwa pracy tu albo od przejrzenia największych portali z ogłoszeniami o pracę, żeby sprawdzić, kogo w ogóle pracodawcy szukają i jakie są wymagania na te stanowiska.

Bo kierunek studiów, jeśli już nie jest wyrazem jakiejś wielkiej pasji do dziedziny, powinien do czegoś prowadzić, a nie tylko pasować Ci do przedmiotów na maturze.

I tak i nie.

Tak, bo warto wiedziec co sie chce w ogole robic. I wtedy "przedmioty ktore sie lubi" mogą faktycznie wiazac sie z zawodem ktory chce sie mieć.

Nie, bo studia poza jakimiś naprawdę ścisłymi i technicznymi mają raczej niewielkie znaczenie jeżeli chodzi o pozniejsze szukanie pracy, o wiele bardziej liczy sie doswiadczenie ze staży, poprzednich prac itd.

[megamag]

Napisane przez PurePurr

Nie, bo studia poza jakimiś naprawdę ścisłymi i technicznymi mają raczej niewielkie znaczenie jeżeli chodzi o pozniejsze szukanie pracy, o wiele bardziej liczy sie doswiadczenie ze staży, poprzednich prac itd.

No nie do końca. Faktycznie jest dziś wiele zawodów, które można wykonywać po różnych kierunkach, to zwłaszcza te korpozawody. I faktycznie zawodów, których nie możesz wykonywać bez skończenia konkretnego kierunku, nie ma aż tak dużo (np. nie możesz zostać adwokatem bez skończenia prawa albo nauczyciele w szkole publicznej bez skończenia kierunku dającego uprawnienia pedagogiczne). Ale jednak mnóstwo zawodów po prostu łatwiej wykonuje się z kierunkowym (mniej więcej w tej dziedzinie) wykształceniem niż bez niego. I to wcale nie dotyczy tylko technicznych zawodów (ich też w sumie tak bardzo nie dotyczy, bo przekwalifikować się na przykład na programistę też można po wielu kierunkach). Można być tłumaczem po czymś innymi niż filologia, ale po filologii po prostu jest łatwiej, bo się wykorzystuje w pracy wiedzę ze studiów. Można być księgową po czymś innym niż finanse, ale po finansach łatwiej, bo już na studiach uczysz się tego, co Ci się w pracy przyda. Dlatego jednak warto, żeby wybrany kierunek korespondował jakoś z planami zawodowymi. Poza tym autorka w swoich rozważaniach wymieniła akurat bardzo zawodowe studia, tj. ratownictwo medyczne. Moim zdaniem powinna sobie raczej zadać pytanie, czy rzeczywiście chciałaby być ratownikiem, bo to jednak ciężka fizycznie praca, nienormowane godziny, praca w weekendy i święta, kiedy inni mają wolne, słaba pensja. Warto się nad tym zastanowić już teraz, a nie na ostatnim roku studiów.

[Shiedesa]

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Ogólnie przeglądałam już pełno kierunków i zawody, które można po mich robić. Teraz też tak patrzę, że o tych przedmiotach, które lubię strasznie głupio napisałam. Wracając, co roku jak jest rekrutacja to wstępnie patrzę co mogłabym robić i co z tego chciałabym robić. Mój problem w Wielkiej mierze polega na tym, że lubię wszystko po trochu. Kiedyś byłam i doradcy zawodowego, by wybrać odpowiedni profil liceum. Z tym też miałam ogromny problem. Po wielu testach powiedziała mi, że jestem elastyczna lubię prsce z ludźmi, rzeczy ściśle, artystyczne i coś tam jeszcze już dokładnie nie pamiętam. W ostatniej klasie gimnazjum, jak każdy opowiadał gdzie chce iść, ja nie wiedziałam. Mój kolega zaczął się zastanawiać gdzie bym mogła iść i doszedł do wniosku, że do wszystkiego pasuję.



Ale jeszcze raz dzięki za odpowiedzi i rzeczywiście zamiast od strony studiów, zacznę też patrzeć od strony kariery.