Moja dobra znajoma ...i jej dzieci. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-09-19, 09:24   #61
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88147788]Podejrzewam że jeśli szczerze powiem Kasi co myślę to ona sama ochłodzi nasze kontakty ,tak myślę .Bardzo wątpię że wpłynie jakoś na zachowanie swojego partnera ,nie chce też wprowadzać między nami nieprzyjemnej atmosfery ,no i nie chce jej też ranić.

Ale zaczęłam się męczyć w tej relacji ,czuje ze baaardzo naginam samą Siebie dla niej i chłopców a moje potrzeby się nie liczą tutaj wcale. Na dzisiejszy festyn też zgodziłam się iść.

A co do kawiarni -wyszliśmy z niej na prośbę Kasi ,bo było trochę ludzi i ona cytując `chce z niej wyjść bo wstydzi się zachowania swoich dzieci.[/QUOTE]To po cholerę się zgodzilaś iść na ten festyn? Sama pakujesz się w niekomfortowe sytuacje.
Z tego co piszesz dziewczyna dostrzega problemy wychowawcze ale chyba za bardzo nie umie sobie z tym poradzic. Z mężem napewno nie zagada bo jezeli jest od niego uzależniona finansowo to nie ma zadnej pozycji do negocjacji poza rozwodem czego nie chce. Tak więc sytuacja raczej się nie zmieni i albo będziesz tolerować spotkania z dziećmi albo poluzujesz znajomość. Nikt przecież nie będzie Cię biczował za to że chcesz prowadzić inne życie niż Twoja dzieciata koleżanka. Ona się wpakowała w bagno rodziny z nieodpowiednim człowiekiem i teraz nie potrafi lub nie chce tego zmienić więc musi w tym trwać, Ty już nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 09:25   #62
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

Cytat:
Napisane przez Solistka Pokaż wiadomość
Rozumiem,że ktoś nie chce mieć dzieci i się nimi nie zachwyca ale jak by mi koleżanka powiedziała,że nie idę z tobą na spacer, bo masz dzieci, to bym ją wyśmiała i zakończyła znajomość i uznała ,że ma coś w rodzaju dzieciofobii.

Poza tym było by mi przykro.
Gdyby twoja koleżanka za każdym razem latała z tobą na plac zabaw, bawiła się z twoimi dziećmi, nosiła ich zabawki, rowerki itd i powiedziałaby, że nie ma ochoty iść dzisiaj na plac zabaw, może być zostawiła dzieci z mężem i wyszła na samotny spacer, to serio byś uznała, że nie lubi dzieci i Elo?

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 09:51   #63
Arlekinowa
Raczkowanie
 
Avatar Arlekinowa
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 237
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88147788]Podejrzewam że jeśli szczerze powiem Kasi co myślę to ona sama ochłodzi nasze kontakty ,tak myślę .Bardzo wątpię że wpłynie jakoś na zachowanie swojego partnera ,nie chce też wprowadzać między nami nieprzyjemnej atmosfery ,no i nie chce jej też ranić.

Ale zaczęłam się męczyć w tej relacji ,czuje ze baaardzo naginam samą Siebie dla niej i chłopców a moje potrzeby się nie liczą tutaj wcale. Na dzisiejszy festyn też zgodziłam się iść.

A co do kawiarni -wyszliśmy z niej na prośbę Kasi ,bo było trochę ludzi i ona cytując `chce z niej wyjść bo wstydzi się zachowania swoich dzieci.[/QUOTE]
Trochę nie rozumiem dwóch rzeczy. Po pierwsze, sama rozważasz ochłodzenie relacji z Kasią, ale jeśli to Kasia miałaby ochłodzić relację z Tobą... no to już nie bardzo. Ja uważam, że szczera rozmowa z koleżanką o tym, że chciałabyś się czasem spotykać sam na sam i spędzać czas jak dorosła, bo trochę męczy Cię ciągłe spędzanie czasu z nie swoimi dziećmi najlepiej rozwiąże Twój problem. Albo Kasia dostanie jasny komunikat, że coś się w Waszej relacji musi zmienić i jakoś sobie to ogarnie tak, żeby się choć trochę do Ciebie dostosować, albo faktycznie sama ochłodzi kontakty, co przecież dla Ciebie nie będzie żadną ogromną stratą, bo sama to rozważasz. Twój problem niejako sam się rozwiąże... Natomiast druga rzecz, która mnie zastanawia - po co zgodziłaś się iść na ten festyn? Piszesz, że ta relacja Cię męczy, ale jednocześnie wysyłasz koleżance komunikat, że w sumie to jest spoko. Ta Kasia być może nawet nie zdaje sobie sprawy, że dla Ciebie ta sytuacja jest aż tak mocno niekomfortowa skoro sama chętnie biegasz na te festyny, nosisz rowerki itd.
Arlekinowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 10:01   #64
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

Cytat:
Napisane przez Arlekinowa Pokaż wiadomość
Trochę nie rozumiem dwóch rzeczy. Po pierwsze, sama rozważasz ochłodzenie relacji z Kasią, ale jeśli to Kasia miałaby ochłodzić relację z Tobą... no to już nie bardzo. Ja uważam, że szczera rozmowa z koleżanką o tym, że chciałabyś się czasem spotykać sam na sam i spędzać czas jak dorosła, bo trochę męczy Cię ciągłe spędzanie czasu z nie swoimi dziećmi najlepiej rozwiąże Twój problem. Albo Kasia dostanie jasny komunikat, że coś się w Waszej relacji musi zmienić i jakoś sobie to ogarnie tak, żeby się choć trochę do Ciebie dostosować, albo faktycznie sama ochłodzi kontakty, co przecież dla Ciebie nie będzie żadną ogromną stratą, bo sama to rozważasz. Twój problem niejako sam się rozwiąże... Natomiast druga rzecz, która mnie zastanawia - po co zgodziłaś się iść na ten festyn? Piszesz, że ta relacja Cię męczy, ale jednocześnie wysyłasz koleżance komunikat, że w sumie to jest spoko. Ta Kasia być może nawet nie zdaje sobie sprawy, że dla Ciebie ta sytuacja jest aż tak mocno niekomfortowa skoro sama chętnie biegasz na te festyny, nosisz rowerki itd.
Na festyn umówiłyśmy się kilka dni wcześniej więc teraz już nie wypada mi odmówić . I tak ,rozważam ochłodzenie kontaktu ale nie jestem też tego pewna. Znamy się ponad 10 lat ,jeszcze za czasów szkoły ,dużo razem przeżyłyśmy. .
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 10:43   #65
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88147864]Na festyn umówiłyśmy się kilka dni wcześniej więc teraz już nie wypada mi odmówić . I tak ,rozważam ochłodzenie kontaktu ale nie jestem też tego pewna. Znamy się ponad 10 lat ,jeszcze za czasów szkoły ,dużo razem przeżyłyśmy. .[/QUOTE]

moze i przezylyscie ale jak widac teraz wasze drogi sie rozchodza
tak sie czesto dzieje ze znajomosciami ze szkoly to moim zdaniem naturalny proces wyrastamy z pewnych znajomosci poprostu nam nie po drodze
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 13:12   #66
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

Jak baba, to wszędzie musi ciągać dzieci, na kawę, na zakupy, do koleżanki. Jak ktoś przychodzi, to dzieci koniecznie z babą, no nie mogą pobyć same. Jak planowane wyjście, to tylko na plac zabaw albo na festyn z dziećmi.
Czy wy się kiedyś spotkałyście, żeby facet mówił do drugiego faceta "chodźmy na piwo/na siłkę/do kina/na koncert, ale wezmę ze sobą dzieci". Albo "o, jest festyn, słuchaj Marek, wezmę dzieci i pójdziemy wspólnie z nimi na niego, co?" albo "dobra mordo, widzimy się jutro o 12 na placu zabaw, bo dzieci pilnuje, to się trochę pobawisz"

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 13:50   #67
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

Tak i nie widzę w tym nic dziwnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-09-19, 14:50   #68
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88147788]Podejrzewam że jeśli szczerze powiem Kasi co myślę to ona sama ochłodzi nasze kontakty ,tak myślę .Bardzo wątpię że wpłynie jakoś na zachowanie swojego partnera ,nie chce też wprowadzać między nami nieprzyjemnej atmosfery ,no i nie chce jej też ranić.

Ale zaczęłam się męczyć w tej relacji ,czuje ze baaardzo naginam samą Siebie dla niej i chłopców a moje potrzeby się nie liczą tutaj wcale. Na dzisiejszy festyn też zgodziłam się iść.

A co do kawiarni -wyszliśmy z niej na prośbę Kasi ,bo było trochę ludzi i ona cytując `chce z niej wyjść bo wstydzi się zachowania swoich dzieci.[/QUOTE]Jeśli Kasia nie potrafi rozwiązać tej sprawy z partnerem ze względu na jej własny komfort, to nie sądzę, że twoje prośby cokolwiek też dadzą.

Albo akceptujesz, że koleżanka ma taką sytuację a nie inną, jeszcze przez parę lat, albo ograniczasz relację. Dzieci rosną, niedługo to pewnie sami będą woleli w coś pograć na smartfonie niż bawić się z dorosłymi ;-) Oczywiście nie mówię, ze granie i oglądanie bajek cały dzień jest dobrym nawykiem. Ale dzieci moga się czymś zająć przez godzinkę, podczas gdy wy byście sobie pogadały przy kawie w domu.

Nie musisz przecież od razu zrywać kontaktu z dziewczyną, skoro to wieloletnia przyjaźń. Może warto po prostu ograniczyć angażowanie się w zabawę z dziećmi i wyjścia na typowo dziecięce atrakcje. Nic na siłę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 17:15   #69
oko_kocie
Raczkowanie
 
Avatar oko_kocie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 397
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Jak baba, to wszędzie musi ciągać dzieci, na kawę, na zakupy, do koleżanki. Jak ktoś przychodzi, to dzieci koniecznie z babą, no nie mogą pobyć same. Jak planowane wyjście, to tylko na plac zabaw albo na festyn z dziećmi.
Czy wy się kiedyś spotkałyście, żeby facet mówił do drugiego faceta "chodźmy na piwo/na siłkę/do kina/na koncert, ale wezmę ze sobą dzieci". Albo "o, jest festyn, słuchaj Marek, wezmę dzieci i pójdziemy wspólnie z nimi na niego, co?" albo "dobra mordo, widzimy się jutro o 12 na placu zabaw, bo dzieci pilnuje, to się trochę pobawisz"

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Tinker, w zdrowej rodzinie kobieta nie ma rozkmin że nie zostawi dziecka z ojcem który jest np. furiatem/przemocowcem/alkoholikiem. W zdrowej rodzinie ojciec też wychodzi z dziećmi bez ich matki.

Autorko, cóż. Koleżanka ma trudną sytuację. Wspomniałaś, że ojciec dzieci jest alkoholikiem więc myślę że znasz i tak wierzchołek ich problemów. Znałam podobny przypadek - wydawało mi się, że laska ma OZM bo nie chce zostawić dziecka z ojcem. Tak, wpadłyśmy na genialny pomysł, żeby wyjść w kilka dziewczyn jak już dzieci śpią. Co się okazało - tatuś pije. Zachlał tego wieczora (bo przecież baby w domu nie ma, dzieciak śpi to heja) a dziecko dostało ostrą jelitówkę - wymioty i biegunka. Jaśnie pan spał na kanapie podczas gdy dziecko obrzygało i zabrudziło im pół domu. Gdy matka wróciła to dziecko półprzytomne z odwodnienia. Także nie oceniałabym sytuacji bo jednak ludzie o wielu rzeczach nam nie mówią. Znałam gościa - nigdy w życiu bym nie sądziła że takie zachowania to u niego weekendowy standard.
Ja powiem tylko tyle od siebie - gdyby to była moja dobra koleżanka to dałabym jej maksimum wsparcia. No ale świata zbawiać nie musisz Autorko.
oko_kocie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 19:02   #70
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88148251]Jeśli Kasia nie potrafi rozwiązać tej sprawy z partnerem ze względu na jej własny komfort, to nie sądzę, że twoje prośby cokolwiek też dadzą.

Albo akceptujesz, że koleżanka ma taką sytuację a nie inną, jeszcze przez parę lat, albo ograniczasz relację. Dzieci rosną, niedługo to pewnie sami będą woleli w coś pograć na smartfonie niż bawić się z dorosłymi ;-) Oczywiście nie mówię, ze granie i oglądanie bajek cały dzień jest dobrym nawykiem. Ale dzieci moga się czymś zająć przez godzinkę, podczas gdy wy byście sobie pogadały przy kawie w domu.

Nie musisz przecież od razu zrywać kontaktu z dziewczyną, skoro to wieloletnia przyjaźń. Może warto po prostu ograniczyć angażowanie się w zabawę z dziećmi i wyjścia na typowo dziecięce atrakcje. Nic na siłę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Masz racje. Postanowiłam ograniczyć z nią kontakt.

Właśnie wróciłam z festynu i nie jestem zadowolona z dzisiejszego dnia. Chłopcy są niegrzeczni ,rzucają się na mnie ,szarpią ,szczypią co momentami sprawia ból... Niby Kasia ich uspokaja ale ona w ogóle nie panuje nad tymi dziećmi ,około 19 miałyśmy już wracać do domu to ten młodszy pożył się na chodniku i robił sceny ,drąc się na środku ulicy. A ja stałam jak głupia trzymając tego starszego za rękę czekając aż to się skończy. ..

Rozmawiałyśmy też o jej związku .Żaliła się ze jej partner nie interesuje się dziećmi ,że ona sama z dwójką chłopców dostaje do głowy ,że gdyby nie ja to nie miałaby z kim iść na ten festyn , ze jest wiecznie uczepiona tymi dziećmi i nie ma chwili oddechu .Ja w ogóle milczałam i się nie odzywałam i coraz bardziej zdaje sobie sprawę że ta relacja staje sie dla mnie toksyczna . Ja przecież nie pójdę i nie porozmawiam z tym mężczyzną i nie powiem mu żeby się ogarnął.

Zaprowadziłam ją do mieszkania z dziećmi .I powiedziała przy wejściu swojemu facetowi że wydała ponad 100 zł na tym festynie dla chłopców . A to wata cukrowa, napoje ,zjeżdżalnia , jakieś pluszowe misie. To jej skwitował` dobrze to są przecież Twoje pieniądze a nie moje. WTF !? a dzieci to chyba mają wspólnie?!
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 19:14   #71
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88148547]
Rozmawiałyśmy też o jej związku .Żaliła się ze jej partner nie interesuje się dziećmi ,że ona sama z dwójką chłopców dostaje do głowy ,że gdyby nie ja to nie miałaby z kim iść na ten festyn , ze jest wiecznie uczepiona tymi dziećmi i nie ma chwili oddechu .Ja w ogóle milczałam i się nie odzywałam i coraz bardziej zdaje sobie sprawę że ta relacja staje sie dla mnie toksyczna . Ja przecież nie pójdę i nie porozmawiam z tym mężczyzną i nie powiem mu żeby się ogarnął. [/QUOTE]Dziwię się, że nie się nie odezwałaś. Ja bym zapytała po co zrobiła sobie 2 dzieci z takim typem.
Cytat:
Zaprowadziłam ją do mieszkania z dziećmi .I powiedziała przy wejściu swojemu facetowi że wydała ponad 100 zł na tym festynie dla chłopców . A to wata cukrowa, napoje ,zjeżdżalnia , jakieś pluszowe misie. To jej skwitował` dobrze to są przecież Twoje pieniądze a nie moje. WTF !? a dzieci to chyba mają wspólnie?!
Z jakiego niby powodu to twoje WTF? Wspólne dzieci nie oznaczają wspólnych pieniędzy.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-19, 19:15   #72
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88148547]Masz racje. Postanowiłam ograniczyć z nią kontakt.

Właśnie wróciłam z festynu i nie jestem zadowolona z dzisiejszego dnia. Chłopcy są niegrzeczni ,rzucają się na mnie ,szarpią ,szczypią co momentami sprawia ból... Niby Kasia ich uspokaja ale ona w ogóle nie panuje nad tymi dziećmi ,około 19 miałyśmy już wracać do domu to ten młodszy pożył się na chodniku i robił sceny ,drąc się na środku ulicy. A ja stałam jak głupia trzymając tego starszego za rękę czekając aż to się skończy. ..

Rozmawiałyśmy też o jej związku .Żaliła się ze jej partner nie interesuje się dziećmi ,że ona sama z dwójką chłopców dostaje do głowy ,że gdyby nie ja to nie miałaby z kim iść na ten festyn , ze jest wiecznie uczepiona tymi dziećmi i nie ma chwili oddechu .Ja w ogóle milczałam i się nie odzywałam i coraz bardziej zdaje sobie sprawę że ta relacja staje sie dla mnie toksyczna . Ja przecież nie pójdę i nie porozmawiam z tym mężczyzną i nie powiem mu żeby się ogarnął.

Zaprowadziłam ją do mieszkania z dziećmi .I powiedziała przy wejściu swojemu facetowi że wydała ponad 100 zł na tym festynie dla chłopców . A to wata cukrowa, napoje ,zjeżdżalnia , jakieś pluszowe misie. To jej skwitował` dobrze to są przecież Twoje pieniądze a nie moje. WTF !? a dzieci to chyba mają wspólnie?![/QUOTE]Wiesz dlaczego ty się tak czujesz zmęczona z nimi? Bo za bardzo im matkujesz, nawet to jak się wypowiadasz "zaprowadziłam ją do mieszkania" jakby Kasia sama była dzieckiem. Próbujesz wejść w rolę dobrej cioci, choć nie masz na to ochoty.

Po co bierzesz dzieci za rękę, nosisz ich zabawki? Po co dajesz się zaczepiać / szczypać? Postaw jasną granicę, przestań matkować. Dziecko kładzie się na chodniku? To w sumie nie twoja sprawa, po co to przeżywasz, gdy nie jesteś jego matką? Myślę, że jakbyś się mniej angażowała w to wszystko, to by ci to nie sprawiało takiego dyskomfortu. Grasz rolę, która ci nie odpowiada.

A do ich związku się nie wtrącaj, bo to nic dobrego nigdy nie przynosi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 19:25   #73
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88148569]Dziwię się, że nie się nie odezwałaś. Ja bym zapytała po co zrobiła sobie 2 dzieci z takim typem.
Z jakiego niby powodu to twoje WTF? Wspólne dzieci nie oznaczają wspólnych pieniędzy.[/QUOTE]

Nie to miałam na myśli . Chodziło mi bardziej o to że wydatki dotyczące dzieci należą również do Niego.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88148573]Wiesz dlaczego ty się tak czujesz zmęczona z nimi? Bo za bardzo im matkujesz, nawet to jak się wypowiadasz "zaprowadziłam ją do mieszkania" jakby Kasia sama była dzieckiem. Próbujesz wejść w rolę dobrej cioci, choć nie masz na to ochoty.

Po co bierzesz dzieci za rękę, nosisz ich zabawki? Po co dajesz się zaczepiać / szczypać? Postaw jasną granicę, przestań matkować. Dziecko kładzie się na chodniku? To w sumie nie twoja sprawa, po co to przeżywasz, gdy nie jesteś jego matką? Myślę, że jakbyś się mniej angażowała w to wszystko, to by ci to nie sprawiało takiego dyskomfortu. Grasz rolę, która ci nie odpowiada.

A do ich związku się nie wtrącaj, bo to nic dobrego nigdy nie przynosi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wiesz co , ja powiedziałam Kasi jak byliśmy jeszcze na tym festynie pod wieczór, że może ja pójdę sama do domu bo nie wzięłam żądnej kurtki a było mi zimno i zgłodniałam a ona może zostać z chłopcami Ale nie chciała żebym ją zostawiała samą bo ona z nim do domu nie dojdzie i sobie nie poradzi sama z dwójką, bo dzieciaki rozrabiają.

Przeżywam to bo chciałam w spokoju wrócić do domu.

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88148573]Wiesz dlaczego ty się tak czujesz zmęczona z nimi? Bo za bardzo im matkujesz, nawet to jak się wypowiadasz "zaprowadziłam ją do mieszkania" jakby Kasia sama była dzieckiem. Próbujesz wejść w rolę dobrej cioci, choć nie masz na to ochoty.

Po co bierzesz dzieci za rękę, nosisz ich zabawki? Po co dajesz się zaczepiać / szczypać? Postaw jasną granicę, przestań matkować. Dziecko kładzie się na chodniku? To w sumie nie twoja sprawa, po co to przeżywasz, gdy nie jesteś jego matką? Myślę, że jakbyś się mniej angażowała w to wszystko, to by ci to nie sprawiało takiego dyskomfortu. Grasz rolę, która ci nie odpowiada.

A do ich związku się nie wtrącaj, bo to nic dobrego nigdy nie przynosi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 19:33   #74
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88148574]Nie to miałam na myśli . Chodziło mi bardziej o to że wydatki dotyczące dzieci należą również do Niego.[/QUOTE]Ale z tamtej sytuacji nie wynika, że nie należą. Po prostu stwierdził fakt, że twoja koleżanka wydała własne pieniądze. Jej sprawa, że wydała je akurat w ten sposób. Wata cukrowa to nie jest coś niezbędnego.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 19:38   #75
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88148618]Ale z tamtej sytuacji nie wynika, że nie należą. Po prostu stwierdził fakt, że twoja koleżanka wydała własne pieniądze. Jej sprawa, że wydała je akurat w ten sposób. Wata cukrowa to nie jest coś niezbędnego.[/QUOTE]

No ja uważam inaczej. Ale nie będę rozwijała tematu finansów w związku gdzie są dzieci.
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 19:40   #76
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88147917]moze i przezylyscie ale jak widac teraz wasze drogi sie rozchodza
tak sie czesto dzieje ze znajomosciami ze szkoly to moim zdaniem naturalny proces wyrastamy z pewnych znajomosci poprostu nam nie po drodze[/QUOTE]

Myślę, że masz rację.
Ludzie w pewnym momencie zaczynają mieć inne priorytety, nie zawsze takie, jak 10 lat temu (bo tyle się Autorka z Kasią zna, o ile się nie mylę).

Mam koleżanki dzieciate, z którymi kiedyś byłam o wiele bliżej, niż jestem teraz. Oczywiśie, utrzymujemy kontakt, ale już nie tak częsty i nie tak bliski jak wtedy, gdy obie byłyśmy wolne a ona bezdzietna. Takie życie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 19:41   #77
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88148574]

Wiesz co , ja powiedziałam Kasi jak byliśmy jeszcze na tym festynie pod wieczór, że może ja pójdę sama do domu bo nie wzięłam żądnej kurtki a było mi zimno i zgłodniałam a ona może zostać z chłopcami Ale nie chciała żebym ją zostawiała samą bo ona z nim do domu nie dojdzie i sobie nie poradzi sama z dwójką, bo dzieciaki rozrabiają.

Przeżywam to bo chciałam w spokoju wrócić do domu.[/QUOTE]

Wg mnie też za bardzo matkujesz i dostosowujesz się do niej i jej dzieci.
Pytasz, czy możesz iść do domu bo ci zimno, serio?
Powinnaś po prostu powiedzieć, idę, bo zimno i jestem głodna, na razie. To nie są Twoje dzieci, żebyś im się dawała szczypać czy zaczepiać. Trzeba postawić sprawę jasno, stanowczo "nie gryz/kop/szczyp mnie bo sobie tego nie życzę". I do znudzenia. Nie będę się z wami bawić, jestem zajęta.
I przede wszystkim porozmawiała z Kasią, że to są ICH dzieci, a nie WASZE dzieci. Jeśli mąż się nie poczuwa do jakiejkolwiek odpowiedzialnosci za to, co spłodził, to jest problem Kasi, nie twój. Nie jesteś darmową niańką, opiekunką, czy nauczycielem wspomagającym, tylko koleżanką matki. Nie masz wobec niej ani jej dzieci żadnych zobowiązań, powinnosci ani obowiązków. Jak jej źle, to niech podejmie jakieś kroki (rozstanie z mężusiem, posłanie dzieci do przedszkola), a nie wisi na tobie i obarcza cię swoimi problemami i obowiązkami. Ja rozumiem, pomoc. Poprosić o pomoc w jakiejś sytuacji. Ale robienie z ciebie drugiego rodzica i WYMAGANIE pomocy, wręcz takie podejście jakby to był twój normalny obowiązek, a nie uprzejmość z twojej strony jest zwykłym chamstwem i buractwem, od tego jest ojciec dzieci. Jak ojciec dzieci jest wujowy, to rozwód i Elo.


Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 19:42   #78
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88148618]Ale z tamtej sytuacji nie wynika, że nie należą. Po prostu stwierdził fakt, że twoja koleżanka wydała własne pieniądze. Jej sprawa, że wydała je akurat w ten sposób. Wata cukrowa to nie jest coś niezbędnego.[/QUOTE]No ja bym tak pochopnie na Twoim miejscu nie oceniała. Biorąc pod uwagę skłonności do alkoholu partnera matki tych dzieci łatwo się domyśleć kto jest głównym organizatorem atrakcji dla tych dzieci. Przypominam że rodzicielstwo to nie tylko zapewnienie podstawowych potrzeb dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 19:46   #79
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88148630]No ja uważam inaczej. Ale nie będę rozwijała tematu finansów w związku gdzie są dzieci.[/QUOTE]Ale co uważasz inaczej? Na jaki temat? Opisana przez ciebie sytuacja po prostu nie daje informacji, że facet nie ponosi kosztów utrzymania tych dzieci. Tutaj nie ma wiele do uważania.

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88148644]No ja bym tak pochopnie na Twoim miejscu nie oceniała. Biorąc pod uwagę skłonności do alkoholu partnera matki tych dzieci łatwo się domyśleć kto jest głównym organizatorem atrakcji dla tych dzieci. Przypominam że rodzicielstwo to nie tylko zapewnienie podstawowych potrzeb dziecka. [/QUOTE]
Przecież niczego nie oceniam, tylko stwierdzam co wynika z opisu sytuacji, a co nie. A nie wynika, że facet nie ponosi żadnych kosztów.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-19, 19:54   #80
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88148644]No ja bym tak pochopnie na Twoim miejscu nie oceniała. Biorąc pod uwagę skłonności do alkoholu partnera matki tych dzieci łatwo się domyśleć kto jest głównym organizatorem atrakcji dla tych dzieci. Przypominam że rodzicielstwo to nie tylko zapewnienie podstawowych potrzeb dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wg lisbeth to chyba dzieci powinny być wychowywane jak w domach dziecka sprzed kilkudziesięciu lat. Absolutne podstawy tj. Podstawowe ubranie (broń boże markowe, przecież to nie jest konieczne, wystarczy pepco), łóżko, biurko, krzesło i szafa. Żadnych zabawek i atrakcji, najwyżej drewniane klocki, bo inne nie są żadna koniecznosxia.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 19:57   #81
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Wg lisbeth to chyba dzieci powinny być wychowywane jak w domach dziecka sprzed kilkudziesięciu lat. Absolutne podstawy tj. Podstawowe ubranie (broń boże markowe, przecież to nie jest konieczne, wystarczy pepco), łóżko, biurko, krzesło i szafa. Żadnych zabawek i atrakcji, najwyżej drewniane klocki, bo inne nie są żadna koniecznosxia.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Ale że co?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 19:57   #82
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88148644]No ja bym tak pochopnie na Twoim miejscu nie oceniała. Biorąc pod uwagę skłonności do alkoholu partnera matki tych dzieci łatwo się domyśleć kto jest głównym organizatorem atrakcji dla tych dzieci. Przypominam że rodzicielstwo to nie tylko zapewnienie podstawowych potrzeb dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dziewczyny . Jak idzie się na festyn to trzeba mieć przy sobie jakieś pieniądze .Nic nie ma za darmo ,a przy dwójce dzieci trzeba kupić i jednemu i drugiemu . Dzieciak chce coś dobrego zjeść ,wypić .I atrakcje też są płatne .A jak się nie pieniędzy na takie przyjemność to się siedzi w domu zwyczajnie.

Ja też sobie wzięłam frytki i piwo. No chyba normalne .
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 20:00   #83
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88148677]Dziewczyny . Jak idzie się na festyn to trzeba mieć przy sobie jakieś pieniądze .Nic nie ma za darmo ,a przy dwójce dzieci trzeba kupić i jednemu i drugiemu . Dzieciak chce coś dobrego zjeść ,wypić .I atrakcje też są płatne .A jak się nie pieniędzy na takie przyjemność to się siedzi w domu zwyczajnie.

Ja też sobie wzięłam frytki i piwo. No chyba normalne .[/QUOTE]

Biorac pod uwage ze kasia nie ma stalego dochodu i gdzie mieszkac to domyślam sie ze to on glownie ponosi koszta utrzymania tej rodzinki dzieci wliczając

i on widocznie pieniędzy na to nie miał skoro został w domu ;-)

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2020-09-19 o 20:27
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 20:03   #84
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88148677]Dziewczyny . Jak idzie się na festyn to trzeba mieć przy sobie jakieś pieniądze .Nic nie ma za darmo ,a przy dwójce dzieci trzeba kupić i jednemu i drugiemu . Dzieciak chce coś dobrego zjeść ,wypić .I atrakcje też są płatne .A jak się nie pieniędzy na takie przyjemność to się siedzi w domu zwyczajnie.

Ja też sobie wzięłam frytki i piwo. No chyba normalne .[/QUOTE]

Ok, tylko co to ma do rzeczy? Twoja koleżanka miała pieniądze i je wydała jak wydała. A ty snujesz domysły co do tego jaki jest udział finansowy jej partnera w wychowaniu dzieci. No nie twój interes jaki jest i nie tobie decydować jak powinni to między sobą ustalić.

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88148684]Biorac pod uwage ze kasia nie ma stalego dochodu i gdzie mieszkac to domyślam sie ze to on glownie ponosi koszta utrzymania tej rodzinki dzieci wliczając
Panowie i on widocznie pieniędzy na to nie miał skoro został w domu ;-)[/QUOTE]
To samo pomyślałam
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 20:09   #85
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88148684]Biorac pod uwage ze kasia nie ma stalego dochodu i gdzie mieszkac to domyślam sie ze to on glownie ponosi koszta utrzymania tej rodzinki dzieci wliczając
Panowie i on widocznie pieniędzy na to nie miał skoro został w domu ;-)[/QUOTE]

Nieważne . Dla mnie ten związek to horror i pod względem finansowym również.
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 20:15   #86
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;88148574]Nie to miałam na myśli . Chodziło mi bardziej o to że wydatki dotyczące dzieci należą również do Niego.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------



Wiesz co , ja powiedziałam Kasi jak byliśmy jeszcze na tym festynie pod wieczór, że może ja pójdę sama do domu bo nie wzięłam żądnej kurtki a było mi zimno i zgłodniałam a ona może zostać z chłopcami Ale nie chciała żebym ją zostawiała samą bo ona z nim do domu nie dojdzie i sobie nie poradzi sama z dwójką, bo dzieciaki rozrabiają.

Przeżywam to bo chciałam w spokoju wrócić do domu.

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

[/QUOTE]No i tu wszystko staje się jasne. Jest tak jak myślałam, matkujesz jej i dzieciom. Ona nie ma oparcia w partnerze, więc szuka pomocy w tobie, bo jesteś blisko. I szuka w tobie asysty przy wszystkich wyjściach z dziećmi. Więc tak stałaś się osobą ciągnącą dzieci za rączkę i noszącą ich zabawki, bo tatuś tego nie robi.

Musisz nauczyć się asertywności. Nie musisz Kasi pytać o zdanie, czy możesz wrócić do domu. Mówisz po prostu, że jesteś już zmęczona i wracasz. Poza tym moim zdaniem popełniasz błąd ukrywając swoje motywy. Zamiast powiedzieć jej wprost, że jesteś już trochę zmęczona opieką nad dziećmi, to rzucasz jakieś wymówki, że ci zimno i głodno. Musisz z nią szczerze pogadać, bo ta kobieta chyba uważa, że te całe pomaganie to dla ciebie jest mega OK, aż doszło do tego, że ona oczekuje twojej pomocy.

Moim zdaniem męczysz się dlatego, że za bardzo się zaangażowałaś i teraz głupio ci się wycofać z pomagania. A twoje "obowiązki" z opisu daleko wykraczają poza "zwykłą koleżankę".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 20:25   #87
oko_kocie
Raczkowanie
 
Avatar oko_kocie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 397
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

No to przestań się z nią spotykać a nie wywlekasz w necie coraz to nowsze historie z życia koleżanki. Zrozum, ona nie spotka się z Tobą bez dzieci bo nie ma co z nimi zrobić. Żadne Twoje dąsanie się tego nie zmieni. Ślepa też nie jest, podejrzewam że gdyby stanęła na nogi finansowo i psychicznie to by gnoja pogoniła.
oko_kocie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 20:36   #88
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

Ja bym na Twoim miejscu odpuscila. Obrazi sie to trudno. Chyba po dobroci sie Wam nie uda rozstac, skoro ona tak stawia sprawe.

Edytowane przez Rena
Czas edycji: 2020-09-19 o 20:48
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 22:40   #89
trzyplusy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 221
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

Jak cię męczą spotkania z nią to rozluźnij znajomość i nie spotykaj się, proste.

Z jakiegoś powodu kobieta jest uwiązana do dzieci, mąż taki sobie, a może ona matka Polka, nie ważne.
Dzieci zawsze w pakiecie na każdym wyjściu, tobie to nie pasuje to rób tak jak tobie pasuje.

Osobiście trochę ja rozumiem, jak nie ma ich z kim zostawić to ich ciąga za sobą bo nie ma wyjścia.
trzyplusy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-19, 23:22   #90
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Moja dobra znajoma ...i jej dzieci.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88148684]Biorac pod uwage ze kasia nie ma stalego dochodu i gdzie mieszkac to domyślam sie ze to on glownie ponosi koszta utrzymania tej rodzinki dzieci wliczając

i on widocznie pieniędzy na to nie miał skoro został w domu ;-)[/QUOTE]Taa jasne, bo osoba nadużywająca alkoholu czyli wyrzucająca pieniądze w błoto na codzień nie uczestniczy w wyjściach rodzinnych gdyż w przypływie głębokich przemyśleń ekonomicznych doszła do wniosku że trzeba oszczędzać i na festyn i watę cukrową brak.. Zakłamujmy dalej rzeczywistość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Czas edycji: 2020-09-19 o 23:48
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-10-01 07:15:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:49.