|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2016-03-07, 23:19 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Facet pasożyt
Chciałam podpytać jaka jest wg Was definicja pasożyta, jaki facet wg Was wpisuje się w ten kanon.
Oraz - najważniejsze - czy Waszym zdaniem takich facetów jest sporo w przyrodzie, czy macie za sobą związki z takim trutniem, ile wytrzymałyście, co Was zmotywowało by odejść, albo dalej z takim kąskiem jesteście*? A może obserwujecie taki egzemplarz w otoczeniu czy rodzinie? *Wątek nie ma na celu nikomu dokopać, potraktujmy go proszę jako spojrzenie na problem (?). _______________- Kurczę, kompletnie nieprecyzyjnie się wyraziłam. Facet na utrzymaniu kobiety albo rodziców to już ekstremum. Mnie natomiast chodziło o trutnia. Faceta, który ma czas na komputerek i kumpli, ale w domu nie ma z niego pożytku. Niby pracuje więc nie ma czasu czegoś zrobić, ale część czasu opieprza się na fejsie. Albo przegląda portale piłkarskie. Prosisz go by coś zrobił, to się doczekujesz najwcześniej na drugi dzień. 15minutowe zmywanie konczy się tym, że część garów czeka na ciebie na drugi dzień po powrocie do domu. Finansowo zawsze lubi wyjść na swoje. Nawet jak macie wspólny budżet, to jeśli go nie przypilnujesz (jak jakiegoś pieprzonego dzieciaka) to i tak wydasz więcej. Etc. Chciałabym wiedzieć, czy to jest częsty model w przyrodzie? Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2016-03-08 o 17:52 |
2016-03-08, 00:16 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Facet pasożyt
Pasożyt jak to pasożyt, żyje kosztem innych. Dla mnie to facet, który nie wyprowadza się z rodzinnego domu, bo mu wygodnie. Albo taki, który nie pracuje. Albo pracuje od czasu do czasu, ale z każdej pracy go zwalniają, albo zwalnia się sam, bo a to szef zły, atmosfera nie taka, mało płacą i nikt go nie docenia. W tej kategorii zmieści się też facet, który nie ma ambicji i całe życie wiezie się na plecach, rodziców, partnerki, żony.
No ogólnie taki gość, który przez całe życie wszystko zagrania pod siebie, tak żeby jemu było wygodnie. Moim zdaniem takich facetów w przyrodzie jest aż nadto. Nie są to niestety unikatowe egzemplarze, sama znam kilku. |
2016-03-08, 06:08 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
|
Dot.: Facet pasożyt
Facet- pasożyt to dla mnie głównie taki niepracujący lub siedzący na garnuszku rodziców/partnerki. Podciągnęłabym jeszcze pod pasożyta typ mega niesamodzielny- pracę rodzice załatwili, a on jeszcze kręci nosem, a mieszkanie/raty za sprzęty rodzice opłacają.
Na szczęście kojarzę tylko dwie takie osoby w swoim otoczeniu. Więc nie jest źle. Wysłane z mojego LG-D605 przy użyciu Tapatalka |
2016-03-08, 06:32 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Facet pasożyt
Oczywisty / jawny pasożyt: nie pracuje / od czasu do czasu pracuje przez chwilę, po czym stwierdza, że praca na etacie to nie dla niego, ciągle o krok od zrobienia interesu życia (własna działalność), gdzie ZUS od dawna mu opłaca partnerka. Ferdek Kiepski czekający, aż partnerka wracając z pracy przyniesie zakupy i będzie mógł jeszcze przy okazji wysępić od niej na piwo / papieroski / ...
Ukryty pasożyt: żony / partnerki od dawna nie kocha, ale udaje, bo stwierdza, że mu się z nią opłaca być, bo np. się nim zaopiekuje w chorobie, a gdy tylko wyzdrowieje, to poszuka sobie kochanki i żonę zostawi z dnia na dzień, bez słowa wyjaśnienia, zostawiając rachunki i różne sprawy na jej głowie [świeży przykład z otoczenia]. Pasożyt "biznesmen": świadomie wiąże się z kobietą zarabiającą od niego x razy mniej / studentką na dorobku, ale - wykorzystując jej poczucie, że powinna być samodzielna, że "niczego nie powinna oczekiwać" - rozlicza się z nią co do złotówki, dla niego wydać 100 zł to jak złotówka, a ona sobie musi od ust odejmować i wiecznie jest przy nim na zerze lub na minusie. To również zaliczam do kategorii pasożytów (przy okazji będących skąpcami / dusigroszami). Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-03-08 o 06:38 |
2016-03-08, 06:37 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Facet pasożyt
Pasożyt to dla mnie osoba dużo biorąca mało dająca ogólnie.
Mam tu na myśli aspekt finansowy - partnerka musi go utrzymywać (inna sprawa parę miesięcy na bezrobociu, inna gdy "nie ma pracy dla ludzi z jego kwalifikacjami") albo gdy wyłudza utrzymanie/prezenty/większy wkład finansowy partnerki, a sam kupuje prezenty za 5zł z kiosku lub odkłada sobie kasę bez wiedzy partnerki - czyli oszczędza na partnerze. Inna kwestia to pasożyt emocjonalny, który przykleja się do człowieka i oczekuje, że tylko on się będzie liczył, jego emocje, plany itd. - taki wampir energetyczny albo typowy narcyz/egoista. Marnuje czas partnera, dobre chęci i energię. Znam kilka osobników obu płci - mają wymówkę na każdą okazję, by czegoś nie zrobić, albo by zrobić za mało. |
2016-03-08, 09:13 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Facet pasożyt
najogólniej jest to dla mnie osoba żyjąca na koszt innych [rodziców/kobiety]. czyli niepracująca/pracująca na wyrywki.
znam kilka takich dziewczyn, facetów raczej nie |
2016-03-08, 09:18 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Facet pasożyt
Cytat:
Pytanie raczej ogólne, niekonieczne skierowane personalnie do Ciebie Grin
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
2016-03-08, 09:29 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Facet pasożyt
Cytat:
to, że jest to wynikiem wspólnej decyzji danych osób, nic nie zmienia - nadal uważam, że osoba, która tylko ogarnia chatę jest pasożytem. bo ile czasu to może zająć? 2h? 3? a co potem? seriale i plotki z koleżanką/mecze i piwo z kolegą? Edytowane przez 201803080934 Czas edycji: 2016-03-08 o 09:30 |
|
2016-03-08, 09:31 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Facet pasożyt
Cytat:
Dupa boli, etykietkę trzeba przylepić. |
|
2016-03-08, 11:09 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 174
|
Dot.: Facet pasożyt
Jesli ludzie w zwiazku sie umawiaja ja bede pasozytem, a Ty zywicielem, plus oboje nie maja z tym problemu, problemu nie ma, chociaz z boku nadal to bedzie tak wygladalo.
Mam w otoczeniu faceta-pasozyta, piekny przyklad. Kolezanka zaczela sie spotykac z kolesiem, ktory przychodzi kilka razy w tygodniu, jakims trafem zawsze w okolicach obiadu. Ona ma dziecko, wiec wiadomo ze gotuje dla siebie i malej, a jak juz gosc jest to glupio nie poczestowac. Pan zawsze chetnie i ze smakiem zjada. Nigdy nie zaproponowal, ze nastepnym razem pomoze z gotowaniem albo ze np zrobi zakupy, nic. Raz poprosila, zeby kupil wino do obiadu, co oczywiscie zrobil, ale w progu jej powiedzial, ze kosztowalo tyle i tyle, powinni sie na pol zrzucic, zeby bylo sprawiedliwie. |
2016-03-08, 11:52 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 1 798
|
Dot.: Facet pasożyt
Kolega mojego tż jest książkowym pasożytem. Od jakoś roku jest bezrobotny lapie sie jakiś dorywczych prac ale szybko z nich rezygnuje. Zawsze jak do nas przychodzi to nie ma kasy na piwo, fajki, jedzenie i mój tż mu wszystko stawia bo "to jego dobry kolega i zna go wiele lat" :P a moim zdaniem ten kolega sie już przyzwyczaił, że my mu wszystko kupujemy i dlatego korzysta
__________________
"When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A. |
2016-03-08, 12:11 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Facet pasożyt
Pomijajac skrajne przypadki, jak facet bedacy na utrzymaniu zony / dziewczyny, nie z powodu losowego wypadku, tylko wyrachowania, to pasozytnictwo kojarzy mi sie z wyzeraniem zawartosci lodowki
|
2016-03-08, 12:11 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Facet pasożyt
Pasożyt prosty - etatowy bezrobotny, wieczny student, osobnik rozkręcający upadające pseudobiznesy; ogólnie ktoś, kto nie ma żadnych ambicji ani pomysłu na siebie; niejako przy okazji jest zwykle utrzymankiem/-nką - czy to partnera czy rodziców.
Pasożyt pracowy - pracę ma, ale kombinuje jak to zarobić, a się nie narobić; pasożytuje na kolegach i koleżankach z pracy (on/ona musi nagle wcześniej wyjść bo cośtam, wieczne L4, minimum wysiłku przy maksimum kombinowania). Pasożyt emocjonalny - żeruje na emocjach otoczenia, ryje psychę wszystkim wokół, a najmocniej oczywiście najbliższym; chyba najokropniejszy podgatunek. |
2016-03-08, 12:25 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: Facet pasożyt
Niestety, mój ojciec jest takim pasozytem, i niestety, musze z nim zyc. Od paru lat bezrobotny, moja mama nic z tym nic nie robi... Calymi dniami siedzi w domu, nic nie robi. Jak wychodzi z domu to tylko po to, zeby kupic piwo, nic wiecej. Tak juz sie dzieje od paru lat, nie jestem wstanie tego wytrzymac, zaniedlugo zaczynam terapie u psychologa, gdyz nienawidze mojego ojca, mam napady leku, boje sie go
Trace przez to szacunek do mamy, ja takiego goscia bym wyrzucila z domu. On nie szanuje mojej mamy, gdy pije, wyzywa ja i wyzywa mnie, ze jestem do niczego i nic nie osiagne, tylko wtedy, gdy jest pijany. Ogolnie go unikam, nie gadam z nim. Moja mama go kocha, broni go, mysle, ze on potrafi nia manipulowac, mysle, ze udaje, ze ja kocha... Bo ona go utrzymuje. Mam 22 lata, chcialabym sie przeprowadzic, lecz w Polsce no coz, to sie nie oplaca, zreszta nie zarabiam tyle. Skupiam sie na swojej karierze, unikam siedzenia w domu, pracuje ile sie da, by nie siedziec z nim. W weekendy spie u chlopaka, zeby nie siedziec w domu. To jest przerabane, przez niego jestem nieufna, i nie chce kochac mezczyzny. Przez niego stalam sie mala feministka, w sensie takim, ze nigdy nie zrobilabym i nie zrobie nic dla faceta jak typowa kurka domowa. Psychiatra mi powiedziala, ze nienawidze mezczyzn, no coz, z takim wzorem od malego moze cos w tym byc... PS. Jak dla mnie to pazozyt prosty i emocjonalny Edytowane przez Sandora Czas edycji: 2016-03-08 o 12:27 |
2016-03-08, 17:52 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Facet pasożyt
Kurczę, kompletnie nieprecyzyjnie się wyraziłam.
Facet na utrzymaniu kobiety albo rodziców to już ekstremum. Mnie natomiast chodziło o trutnia. Faceta, który ma czas na komputerek i kumpli, ale w domu nie ma z niego pożytku. Kiedy niby pracuje - nie ma czasu czegoś zrobić, ale część czasu opieprza się na fejsie. Albo przegląda portale piłkarskie. Prosisz go by coś zrobił, to się doczekujesz najwcześniej na drugi dzień. 15minutowe zmywanie konczy się tym, że część garów czeka na ciebie na drugi dzień po powrocie do domu. Finansowo zawsze lubi wyjść na swoje. Nawet jak macie wspólny budżet, to jeśli go nie przypilnujesz (jak jakiegoś pieprzonego dzieciaka) to i tak wydasz więcej. Etc. Chciałabym wiedzieć, czy to jest częsty model w przyrodzie? Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2016-03-08 o 17:54 |
2016-03-08, 17:57 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Facet pasożyt
|
2021-04-13, 21:15 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: Facet pasożyt
Facet pasożyt, wg mnie to zwykły cwaniak, który węszy wszędzie swój interes. Gra zawsze biednego, poszkodowanego, niezrozumianego przez świat. W taki sposób żeruje na swojej ofierze dopóki ona nie zorientuje się, że jest wykorzystywana, albo wyssie ją do cna, po czym rzuca i szuka kolejnej naiwnej.
Człowiek, którego nie krępuje to, że w większości dziewczyna za niego płaci, nigdy nie pyta czy coś kupić, czy oddać chociaż połowę. Pali a nigdy nie ma papierosów, nie wstydzi się brać od innych. Do znajomych idzie z dokładnie wyliczonym piwem tylko dla siebie. Mieszka z rodzicami, nie płaci za to ani grosza, nie widzi w tym problemu. Dodatkowo wysługuje się matką i ojcem, matka pierze, sprząta i gotuje, a ojciec załatwia wszelkie "męskie sprawy", typu ubezpieczenie za samochód, przegląd, nawet napompowanie opon. Facet, który mimo że panicznie boi się ciąży nie kupi prezerwatyw, bo na to szkoda, obarcza tym swoją partnerkę. Cały opis dotyczy mojego ex, a to tylko preludium. Także dziewczyny, radzę uciekać jak najprędzej, gdy tylko pierwsze sygnały zaczną docierać. |
2021-04-15, 14:40 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 182
|
Dot.: Facet pasożyt
Cytat:
Moim zdaniem często trudno jest ludziom odróżnić pasożyta od osoby, która jest niezaradna życiowo. Pasożyt niezaradnego tylko gra, a tak naprawdę ma przez swoje zachowanie zaoszczędzone pieniądze i czas, bo kolega mu kupi papierosy, mama ubrania, a partner/ka utrzyma dom. Takie osoby nie odczuwają żadnego poczucia winy z zaistniałej sytuacji i nie mają zamiaru nic zmieniać. Niezaradni życiowo często wykazują inicjatywę, pomagają i raczej chcą coś robić w kierunku usamodzielnienia się. Edytowane przez naparzherbaty Czas edycji: 2021-04-15 o 14:42 |
|
2021-04-16, 11:37 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Facet pasożyt
Cytat:
|
|
2021-04-16, 20:45 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Facet pasożyt
Pasożyt - chętnie korzysta z tego, co inni mu dają, sam nic z siebie nie da. Nawet po prośbach i groźbach. Bez sensu. Na partnera ktoś komu trzeba mówić, że trzeba umyć łazienke czy zrobić zakupy, to się nie nadaje. Przerobiłam takiego jednego, trudna lekcja, ale jaka ulga teraz.
|
2021-04-16, 20:55 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Facet pasożyt
Dla mnie układy finansowe pomiędzy partnerami, jakie by nie były, ale szczerze i w pełni zadowalające obydwie strony to nie jest pasożytowanie. Definicji samego pasożytowania jako takiej nie mam, poza oczywistymi przykładami, że ktoś z kogoś wysysa kasę, siły psychiczne, czy efekty pracy fizycznej w domu. Natomiast jak dla mnie bardzo niekorzystne układy, w których jedna strona jest poszkodowana (np. kobieta pracuje na zwykłym etacie, więc kokosów nie zbija a facet ma firmę, zarabia dużo i tworzą dziwny układ, że jego stać na praktycznie wszystko, ale tylko jego a jej prawie na nic) to takie ukryte pasożytowanie, bo ta słabsza strona to najczęściej kobieta, która takiemu bogatemu pasożytowi prowadzi przy okazji dom, wychowuje dzieci.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2021-04-19, 14:59 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 929
|
Dot.: Facet pasożyt
Nigdy nie mialam, ale kilku widzialam. Takie podręcznikowy pasożyt to typowy koleś który nic sam nie kupi, nic sam nie zrobi, ale nie dosc że bedzie korzystac z pracy innych to jeszcze bedzie mieć wobec tego wymagania albo bedzie wręcz marudzic ze cos jest nie tak jak on chce xD
|
2021-04-19, 15:11 | #23 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Facet pasożyt
Cytat:
Zgadzam się Pasożytem może być osoba, która np. mieszka z rodzicami lub partnerką/partnerem, pracuje i zarabia nie najgorzej, ale nie dokłada się do domowego budżetu, nie partycypuje w kosztach np. jedzenia, rachunków. No, chyba, że strona finansująca (rodzice, partner/-ka) wyraźnie zaznaczyła, że nie oczekuje tego, nie wymaga, że bierze finanse na siebie, obie strony się z tym zgadzają - to ok. Ale gorszy jest chyba ten rodzaj pasożytnictwa, opisany przez Ellen - oboje mają dużą rozbieżność w zarobkach, lecz osoba zarabiająca więcej oczekuje, że będą po połowie partycypować w kosztach, lub prowadzić styl życia na wysokiej stopie, nieadekwatnie do małych zarobków tego drugiego (który wnosi tyle samo), sprawiające, ze jedna osoba czuje się wykorzystana, poszkodowana ekonomicznie.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:04.