|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2019-03-06, 14:48 | #3901 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
Nasi nowi Ukraińcy mają odjazd w drugą stronę, jeśli chodzi o sprzątanie. Dziewczyna od tygodnia szoruje wszystko po kilka razy (np. Zlew, który my myjemy mleczkiem co 3 dni ona szoruje codziennie), w mieszkaniu śmierdzi ciągle chlorem i domestosem, potrafi za nas umyć naczynia, np. Ja zrobiłam obiad, zostawiłam gorącą patelnię, poszłam go zjeść, przychodze po 20 minutach a ta szoruje moją patelnię... No błagam was, zmywacie naczynia OD RAZU po gotowaniu? (nie, nie chciała jej użyć, w dodatku każdy ma swoje garnki i naczynia) ja wole najpierw zjeść. Codziennie myta podłoga, blaty, wanna, toaleta, mimo, że zawsze po sobie spłukujemy wannę, toaletę raz na 3 dni zalewamy na noc domestosem, wyciągamy włosy z odpływu, generalnie zostawiamy po sobie porządek. |
|
2019-03-06, 15:11 | #3902 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 5 337
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
tinkerver2 Ty się ciesz,że jest jak jest,ja rozumiem,ze smród chemii itd ale ile to śmierdzi?Parę minut i po smrodzie ,otwieraj okno ,wywietrz parę minut i po problemie po tym jak czytałam jak to u Ciebie wcześniej wyglądała ja bym miała z zachwytu w końcu będziecie mieć czyściutko
__________________
Niereformowalna, zmienna, niestabilna, W nerwach łatwopalna, chwilę potem zimna Momentalna przemiana totalna, w chwilę inna Chwilę normalna, za chwilę niekompatybilna |
2019-03-06, 15:28 | #3903 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Tinkever, z uwagi na poprzednie doświadczenia, o ile sama.sprzata i nie ma do was o to pretensji to siedź cicho
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
|
2019-03-06, 15:56 | #3904 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
|
|
2019-03-06, 15:59 | #3905 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
|
2019-03-06, 16:02 | #3906 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
|
2019-03-06, 16:13 | #3907 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
tez myje najpierw tzn przewaznie tz myje jak ja gotuje/nakladam na talerze i zanosze do pokoju . po obiezie tylko talerze i sztucce
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2019-03-06, 16:17 | #3908 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Ja wole umyć ta jedna patelnię razem z talerzem i sztuccami. Nie jest gorąca (a ja mam taką starą starą, z grubym dnem, nie jakas tam teflonowa).
Nie odstawiam na kilka godzin do namoczenia, tylko po prostu jem obiad i potem myje |
2019-03-06, 17:10 | #3909 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
no dla mnie to normalna kolej rzeczy. najpierw jem, potem zmywam. chyba, że mam czas zmywać w trakcie gotowania, to ogarniam na bieżąco. i w życiu nie zgodziłabym się na mycie swoich naczyń przed zjedzeniem. jak patelnia czy garnek postoi 20 min to nie koniec świata. nawet moja ultra pedantyczna bratowa, która w środku nocy wstanie żeby umyć za dzieckiem szklankę po wodzie, myje naczynia po zjedzeniu
|
2019-03-06, 18:02 | #3910 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
|
2019-03-06, 18:18 | #3911 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Kazdy ma swoj rytual mycia patelni
Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2019-03-06, 18:25 | #3912 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 376
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
ja wynajmowałam u babki po 60-tce i też mieszkałam u niej. podobna sytuacja, niestety. pedantka, wszystko musi być po jej myśli. przez nią nauczyłam się myć naczynia przed jedzeniem i nie wspomnę ile razy jadłam prawie zimnie, bo kiedy tego nie robiłam ona łapała się mycia moich naczyń, normalnie tak jakby psychicznie nie mogła wytrzymać jak 10 min poleżą w zlewie.
przez pierwsze kilka dni zmieniła mi pościel, odkurzała i wchodziła do pokoju pod moją nieobecność dopóki nie zwróciłam jej uwagi, że nie musi tego robić bo sama to zrobię. postawiłam śmieci przy drzwiach, poszłam ubrać buty, wracam śmieci już nie ma zostawiłam coś w kuchni co miało być w salonie, zorientowałam się i wracam odnieść, ona już to niesie, mówię jej, że ja odniosę to nie dała sobie odebrać z ręki :| pamietam, że poczułam się wtedy okropnie. klucz na szczęście miałam swój. ale przyszedł czas, że przestałyśmy się do siebie odzywać, a na początku oglądałyśmy telewizje razem nawet :p atmosfera zrobiła się taka ciężka a ja już wariowałam psychicznie, bałam się pójść do toalety, że na nią trafie, gotowałam tylko pod jej nieobecność, pieniędzy za pokój nigdy nie dałam do ręki. psychicznie mnie dobiła. mam nadzieje, ze teraz trafie na normalnych współlokatorów. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-03-06, 18:43 | #3913 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
O matko
Nigdy nie mialam az takich nieprzyjnosci, ostatnich kilku lolstorow trafilam naprawde w porzadku. Wczesniej zdarzaly sie brudasy, osoby palace w domu mimo zakazu czy takie co braly zarcie moje bez pytania ale takich chyba urok dzielenia mieszkania Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2019-03-06, 19:00 | #3914 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Raz wróciłam do domu po trzytygodniowej nieobecności by stwierdzić, że mydło w łazience jest wyschnięte na kamień i ewidentnie ani razu nie było użyte.
Od tamtej pory nie pomieszkałam długo, miałam różne śmieszno-straszne przypadki ale mieszkanie z kimś kto nie myje (nigdy!) rąk po kupie mnie przerosło. |
2019-03-06, 19:06 | #3915 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Moze mieli swoje mydelko?
Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
2019-04-17, 17:45 | #3916 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Z moją wspólokatorką też były niezłe przeboje. Mieszkałam z nią I moim chłopakiem, zaoferowałam się, że będę gotowac ( mimo nogi w gipsie). Gotowałam dla wszystkich przez tydzień. Dlaczego tylko tyle? Po pierwszym dniu, ja z chłopakiem przygotowaliśmy wszystko, następnie powkładalismy do zmywarki, ona nie zrobiła nic. Niestety w zlewie został garnek I chochla. Następnego dnia, współlokatorka przeprowadziła koleżankę, a mnie chłopak zawiózł na uczelnię. Od razu jak przyjechałam, zaczęłam robić nowy obiad I wymyłam ten nieszczęsny garnek. Co usłyszałam? ,,Jak gotujesz to później to posprzataj, by była u mnie koleżanka A był taki syf, że myślałam że buty zjem że wstydu" No nic, mój błąd, przyznaje wyszłam z założenia, że jak ja gotowałam to ona może pozmywać Ale jak widać myliłam się. Za kilka tygodni taka sytuacja, współlokatorka wyjeżdża na weekend i zostawia w zlewie brudne naczynia. Ja z chłopakiem nawet tego nie tykamy, zważając na poprzednią sytuację. Ona nabrudziła, ona sprząta. Kiedy przyjechała, zobaczyła naczynia i mówi tak: jak widzicie coś w zlewie to możecie pomyć, przecież razem tu mieszkamy... przyznam, że szczeka mi opadła. Takiej hipokryzji chyba nigdy nie doświadczyłam. Dywanik w łazience, po tym jak się myła, dzień w dzień po prostu pływał. Nie wynosiła wspólnych śmieci, tylko układała górkę, tak długo aż ja albo chłopak je wynieśliśmy. W końcu wkurzyłam się I postawiłam w kuchni osobny worek,do którego my wrzucaliśmy śmieci I tylko te śmieci wyrzucaliśmy. To się jaśnie Pani uraziła, że Ci to ma być, że dziecinada. Jak wyjaśniliśmy, że odkąd tu mieszkamy to ona śmieci nie wyrzuciła, to oponowała. I hit: wypastowała kiedyś płytki w kuchni. Tak, płytki 😂😂 jak ja się cieszę, że już z nią nie mieszkam
|
2019-04-17, 19:45 | #3917 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Na pewno wiem, że nie mieli Temu samemu facetowi raz przewrócił się kwiat na łóżko, więc spał z ziemią ogrodową dobre parę tygodni. Nie mówię że ziemia była wkoło łóżka - ona była w łóżku, w pościeli.
On też gromadził zużyte długopisy, pudełka wszelakie, stare komputery, podkoszulki z czasów liceum - "bo sprzeda na ebayu". Wyrzucałam wszystko ukradkiem, żeby się nie zorientował. Kiedy się wyprowadzałam w jego pokoju były już kartony pod sam sufit i wąska ścieżka do łóżka. Horror. |
2019-04-22, 17:06 | #3918 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
|
2019-04-22, 17:38 | #3919 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
|
|
2019-04-22, 18:39 | #3920 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;86735497]Przypomniał mi się pokój u pani Krysi https://www.youtube.com/watch?v=xyspeh7wohs Stare ale jare (mam na myśli film) [/QUOTE]
też mi się to ostatnio przypomniało, jak czytałam wątek, porażka... można się zrazić do wynajmowania pokoju gdziekolwiek |
2019-04-22, 23:02 | #3921 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 259
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Ja obecnie mieszkam już drugi rok z 2 dziewczynami... Z początku super, każda jakoś sprzątała, kuchnia, łazienka były co jakiś czas dogłębnie czyszczone. A w tym roku to jakiś koszmar...
Jedna z nich, powiedzmy M., znalazła faceta, i co weekend do niego wyjeżdża, nie raz zostawiając brudne patelnie, nieporzadek w garderobie, mnóstwo kosmetyków rozwalonych w łazience. Hitem są gromadzone przez nią kubki w pokoju. Bo po co umyć po kawie wypitej rano, lepiej wziąć kolejny kubek, w ciągu tych 3 dni nazbiera ich z 9 w pokoju. Potem nie ma z czego pić W sumie kubki zostawia wszędzie, na kaloryferach, w łazience, w garderobie. Butelki po wodzie. Również gromadzenie ich w kuchni, łazience, w holu. Niesprzątanie po sobie, zostawianie dosłownie gryza chleba na talerzyku, plaster sera, potrafi to kilka dni leżeć. Rozsypane cienie na dywanie? Po co odkurzyć, zadepta się. Kawa rozlana na podłogę? Po co zetrzeć, wytrze się w skarpety. Fusy z kawy w całym zlewie, w ścierce, gąbeczce. Wynoszenie śmieci z kuchni i zostawianie ich w holu kiedy wyjechałam na 3 dni, przyjechałam o 23 wynosiłam 2 worki śmieci i karton z papierkami, butelkami i nie wiem czym jeszcze. Koszmar! Na przyszły rok już tu nie mieszkam Do drugiej nie mogę się przyczepić, czasem jedynie jak wypije wieczorkiem drinka to potrafi mi godzinę nawijać o wszystkim i niczym. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Rysia16 Czas edycji: 2019-04-22 o 23:04 |
2019-04-23, 13:27 | #3922 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 677
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Od nas niedawno wyprowadzila sie lokatorka, na szczęście Generalnie jedyne co ją interesowalo jeżeli chodzi o czystosc to jej wlasny pokoj (a i tak wiekszosc czasu walilo w nim stęchlizną). Wyniesienie smieci, starcie po sobie mokrej podłogi po kąpieli, zgaszenie światła na korytarzu? A gdzie tam, od razu wyskakiwała z jakimiś problemami typu tego że jakiś karton po pizzy leży na stole w kuchni - mimo że np. przez dwa miesiace potrafilismy byc jedynymi osobami ktore odkurzaly i sprzątały mieszkanie co weekend. Nigdy nie sadzilam ze bede sie tak cieszyc z czyjejs wyprowadzki :P
|
2019-04-24, 08:54 | #3923 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Ja generalnie z moją współlokatorką z pokoju mam super relacje, i serio świetnie mi się z nią mieszka, mamy tylko jeden problem. Czasem przychodzi do niej chłopak (nie mam nic przeciwko) i np. Jest 22, ona śpi, a on siedzi i sobie ogląda coś na kompie tak do północy. Po północy dopiero ją budzi i sobie idzie. Ja się czuję mega niekomfortowo, bo jakby oni siedzieli razem, to luz. Ale ona śpi, a on sobie siedzi przed tym kompem, smieje się, coś tam sobie czasem podspiewuje... Więc skoro i tak z nią nie ma kontaktu to po co siedzi?
|
2019-04-24, 09:08 | #3924 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 5 337
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
__________________
Niereformowalna, zmienna, niestabilna, W nerwach łatwopalna, chwilę potem zimna Momentalna przemiana totalna, w chwilę inna Chwilę normalna, za chwilę niekompatybilna |
|
2019-04-24, 09:47 | #3925 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-04-24, 10:20 | #3926 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
|
2019-04-24, 14:07 | #3927 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 512
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
|
|
2019-04-30, 05:44 | #3928 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Tak ze śmieszniejszych rzeczy - oboje moich współlokatorów nie pracują. Całymi dniami są w domu. I codziennie od 6 do 6:30 dzwoni im budzik, wstają, jedno po drugim bierze prysznic, jedzą śniadanie i idą do pokoju spać dalej
|
2019-05-09, 22:47 | #3929 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Over the Rainbow
Wiadomości: 731
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
Cytat:
A z czego sie utrzymuja w takim razie?
__________________
Przepraszam za brak polskich znakow |
|
2019-05-10, 05:31 | #3930 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:07.