nudy w pracy a nowa praca - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-02-24, 11:19   #1
michagros
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 143

nudy w pracy a nowa praca


Hej,
od ponad 1,5 roku czuję prawie nieustanny przestój w pracy. Firma jest mała i za wiele się nie dzieje. Moim głównym zajęciem jest surfowanie po internecie, bo obowiązków jest jak na lekarstwo. Obrobię się ze wszystkim w 2 godziny i potem zaczyna się masakra. Nie mogę tego znieść, że się nie rozwijam, że marnuję czas na internecie, że po pracy jestem jak flak z okropnym dołem. Doprowadziłam do tego, że mój etat został zredukowany do 5/8. Jest troszkę lepiej, jednak finansowo to wiadomo, bo jestem w trakcie spłacania kredytu za kawalerkę. Jednak nadmiar czasu mnie nie opuścił, co w dalszym ciągu mnie dobija. Myślałam o innej pracy, ale w moim małym mieście nie ma za dużo ofert. Musiałabym dojeżdżać do Łodzi, która leży ok. 50 km stąd. Nie byłoby to problemem, gdyby nie fakt, że same dojazdy by mnie wykończyły (już dojeżdżałam swego czasu na studia i byłam totalnie wypruta). Co mam robić?
michagros jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-24, 12:51   #2
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: nudy w pracy a nowa praca

Cytat:
Napisane przez michagros Pokaż wiadomość
Hej,
od ponad 1,5 roku czuję prawie nieustanny przestój w pracy. Firma jest mała i za wiele się nie dzieje. Moim głównym zajęciem jest surfowanie po internecie, bo obowiązków jest jak na lekarstwo. Obrobię się ze wszystkim w 2 godziny i potem zaczyna się masakra. Nie mogę tego znieść, że się nie rozwijam, że marnuję czas na internecie, że po pracy jestem jak flak z okropnym dołem. Doprowadziłam do tego, że mój etat został zredukowany do 5/8. Jest troszkę lepiej, jednak finansowo to wiadomo, bo jestem w trakcie spłacania kredytu za kawalerkę. Jednak nadmiar czasu mnie nie opuścił, co w dalszym ciągu mnie dobija. Myślałam o innej pracy, ale w moim małym mieście nie ma za dużo ofert. Musiałabym dojeżdżać do Łodzi, która leży ok. 50 km stąd. Nie byłoby to problemem, gdyby nie fakt, że same dojazdy by mnie wykończyły (już dojeżdżałam swego czasu na studia i byłam totalnie wypruta). Co mam robić?

Znajdź dorywczą, albo zmień na inną. I przestań narzekać na warunki, za które ciężko zapierdzielający ludzie daliby się zabić.
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-24, 16:08   #3
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: nudy w pracy a nowa praca

Cytat:
Napisane przez michagros Pokaż wiadomość
Hej,
od ponad 1,5 roku czuję prawie nieustanny przestój w pracy. Firma jest mała i za wiele się nie dzieje. Moim głównym zajęciem jest surfowanie po internecie, bo obowiązków jest jak na lekarstwo. Obrobię się ze wszystkim w 2 godziny i potem zaczyna się masakra. Nie mogę tego znieść, że się nie rozwijam, że marnuję czas na internecie, że po pracy jestem jak flak z okropnym dołem. Doprowadziłam do tego, że mój etat został zredukowany do 5/8. Jest troszkę lepiej, jednak finansowo to wiadomo, bo jestem w trakcie spłacania kredytu za kawalerkę. Jednak nadmiar czasu mnie nie opuścił, co w dalszym ciągu mnie dobija. Myślałam o innej pracy, ale w moim małym mieście nie ma za dużo ofert. Musiałabym dojeżdżać do Łodzi, która leży ok. 50 km stąd. Nie byłoby to problemem, gdyby nie fakt, że same dojazdy by mnie wykończyły (już dojeżdżałam swego czasu na studia i byłam totalnie wypruta). Co mam robić?
Sama wiesz, że są 3 wyjścia:
1. Zostać w obecnej pracy, ale jeżeli teraz już masz dość, to potem będzie tylko gorzej, też jestem ambitna i dłuższe nic nie robienie mnie dobija, więc rozumiem co czujesz
2. Dojeżdzać do Łodzi - no ale sama mówisz, że sobie tego nie wyobrażasz, wnioskuję, że skoro spłacasz mieszkanie, to opcja przeprowadzki odpada.
3. Nie zakładać, że nie znajdziesz pracy w swojej miejscowości, tylko zacząć jej szukać! Skoro w pracy i tak przeglądasz internet, to w międzyczasie odwiedzaj też strony z ogłoszeniami.

Nikt nie odpowie Ci jednoznacznie na pytanie "Co mam robić?". Jedna Wizażanka zrozumie Twoją frustrację, a druga uzna Cię za idiotkę, bo "jak to tak narzekać, że nic się nie robi i jeszcze za to płacą?!".
Albo się poddajesz i wybierasz opcję nr 1, albo zmieniasz coś w życiu i wybierasz opcję nr 2 lub 3
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-25, 10:34   #4
michagros
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 143
Dot.: nudy w pracy a nowa praca

Dzięki Jamajka
Będę musiała na parę miesięcy zaakceptować ten stan i w tym czasie znaleźć jakąś inną pracę. Oczywiście przeglądam ogłoszenia, ale najwięcej jest dla mnie w stolicy, Krakowie lub Łodzi...
Nie chcę opuszczać obecnego miejsca zamieszkania, bo mam to mieszkanie, no i ukochanego psa.
Nie należę do osób, którym zależy jedynie na cash. Pracowała ze mną taka jedna, której odpowiadała praca jak kawka, herbatka, smsy, telefoniki do rodzinki, internet i pogaduszki z kolegą. Szef w końcu się domyślił, że jest zbędna, i ją pożegnał. Objęłam jej "obowiązki" i jestem w tym dziale sama. Jednak i tak nie mam prawie co robić. Tym samym w ogóle się nie rozwijam i nie pogłębiam umiejętności zawodowych. Oczywiście pieniądze też są dla mnie ważne (żeby spłacić m.in. mieszkanie), ale to nie priorytet.
OK. To biorę pod uwagę Twoje 3 wyjścia.
michagros jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-25, 10:46   #5
Jamajka007
Zakorzenienie
 
Avatar Jamajka007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomiedzy niebem a piekłem
Wiadomości: 5 564
Dot.: nudy w pracy a nowa praca

Cytat:
Napisane przez michagros Pokaż wiadomość
Dzięki Jamajka
Będę musiała na parę miesięcy zaakceptować ten stan i w tym czasie znaleźć jakąś inną pracę. Oczywiście przeglądam ogłoszenia, ale najwięcej jest dla mnie w stolicy, Krakowie lub Łodzi...
Nie chcę opuszczać obecnego miejsca zamieszkania, bo mam to mieszkanie, no i ukochanego psa.
Nie należę do osób, którym zależy jedynie na cash. Pracowała ze mną taka jedna, której odpowiadała praca jak kawka, herbatka, smsy, telefoniki do rodzinki, internet i pogaduszki z kolegą. Szef w końcu się domyślił, że jest zbędna, i ją pożegnał. Objęłam jej "obowiązki" i jestem w tym dziale sama. Jednak i tak nie mam prawie co robić. Tym samym w ogóle się nie rozwijam i nie pogłębiam umiejętności zawodowych. Oczywiście pieniądze też są dla mnie ważne (żeby spłacić m.in. mieszkanie), ale to nie priorytet.
OK. To biorę pod uwagę Twoje 3 wyjścia.
To są Twoje 3 wyjścia sama o nich pisałaś w pierwszym poście
Trzymam kciuki

Moja pierwsza praca, jeszcze w trakcie studiów, też taka była potrafiłam przez cały tydzień biegać po zajęciach na złamanie karku do pracy, a okazywało się, że do końca dnia bezsensownie gapiłam się w komputer. Jestem bardzo wdzięczna firmie, że umożliwiła mi start, bo praca była związana z moim kierunkiem studiów, jednocześnie nie musiałam za wiele kombinować z zajęciami - przychodziłam w wolnym czasie. Fajnie - ma się co wpisać w CV, jest się za co utrzymać, znajomi sie zachwycali, jak to super, że nic nie robię a jeszcze mi za to płacą. Ale mnie wcale to nie cieszyło. Mało tego, jak były okresy, że było naprawdę dużo roboty, i trzy osoby miały problemy żeby to wszystko ogarnąć, to wtedy właśnie szłam do pracy z radością!
__________________

"Każdy popełnia głupstwa, kiedy jest nieszczęśliwy.."



Jamajka007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-25, 10:53   #6
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: nudy w pracy a nowa praca

Cytat:
Napisane przez Jamajka007 Pokaż wiadomość
To są Twoje 3 wyjścia sama o nich pisałaś w pierwszym poście
Trzymam kciuki

Moja pierwsza praca, jeszcze w trakcie studiów, też taka była potrafiłam przez cały tydzień biegać po zajęciach na złamanie karku do pracy, a okazywało się, że do końca dnia bezsensownie gapiłam się w komputer. Jestem bardzo wdzięczna firmie, że umożliwiła mi start, bo praca była związana z moim kierunkiem studiów, jednocześnie nie musiałam za wiele kombinować z zajęciami - przychodziłam w wolnym czasie. Fajnie - ma się co wpisać w CV, jest się za co utrzymać, znajomi sie zachwycali, jak to super, że nic nie robię a jeszcze mi za to płacą. Ale mnie wcale to nie cieszyło. Mało tego, jak były okresy, że było naprawdę dużo roboty, i trzy osoby miały problemy żeby to wszystko ogarnąć, to wtedy właśnie szłam do pracy z radością!
Też tak mam nie dałbym rady siedzieć w pracy i patrzeć w sufit. Lubię mieć dużo roboty, bo aż chcę mi się wtedy chodzić do pracy i przede wszystkim czas szybciej upływa.
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-01, 21:36   #7
Aramintha
Wtajemniczenie
 
Avatar Aramintha
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
Dot.: nudy w pracy a nowa praca

W wolnym czasie w pracy możesz uczyć się języka albo czegoś innego, co przyda ci się zawodowo.
Aramintha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-01 22:36:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:21.