BEZROBOTNI łączmy się. Część IV - Strona 169 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Pokaż wyniki sondy: Jak długo poszukujesz pracy?
od niedawna (mniej niż 3 miesiące) 78 28,89%
3 - 6 miesięcy 64 23,70%
Ponad pół roku 38 14,07%
Ponad rok 49 18,15%
Ponad 2 lata 20 7,41%
Ponad 3 i dłużej 21 7,78%
Głosujący: 270. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-06-23, 17:46   #5041
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 749
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez pepsikolakokakola Pokaż wiadomość
jestem po studiach i zalapalam sie do pracy w "spozywczym". jak szlam z cv to oczywiscie tez byly wielkie oczy czego tu po studiach szukam itp. ze nie mam doswiadczenia (co prawda mam tech.handl. i jakies tam praktyki, ale to bylo z 10lat temu) ) no ale przyjeli mnie jakims cudem. na jak dlugo nie wiem, ale to praca nie dla mnie. tzn. nawet jest ok ale moje stopy nie wytrzymuja 9h chodzenia, noszenia ciezarow. bo praca na kasie nawet 9h jest lzejsza w porownaniu do biegania po sklepie.
jesli wiec chodzi o doswiadczenie to mysle, ze tu bardziej chodzi pracodawcom o to czy ktos wie jaka to ciezka praca. bo niczego tu sie przeciez nie trzeba uczyc a nauka na kasie to doslownie 5-10min! wiedzialam, ze praca w takich sklepach jest ciezka, ale chyba sie przeliczylam. moze w innych sklepach jest inaczej...bo tu jest sredni sklep i jak sa dostawy to wszystko trzeba recznie nosic bo zaden wozek widlowy itp. tego za nikogo nie zrobi. wiec to jest mordega. pewnie w wiekszych sklepach jest lepiej - mimo, iz wcale by sie tak nie wydawalo. przed wczoraj doslownie mialam ochote powiedziec kierowniczce: sorry, ale nie dam juz rady. moje stopy wysiadaja... pol kasy co dostalam wydalam na rozne mascie, sole itp. nie mam odciskow czy cos w tym stylu, tylko cholerny bol... kupilam dzisiaj sobie klapki moze pomoze, jak nie to czarno to widze...
Ja kiedyś wytrzymałam w sklepie spożywczym 10 dni., czyli dwa tygodnie. Praca w spożywczaku jest bardzo ciężka. Ciągle coś dokładać i szybko znaleźć to na magazynie. Nawet bułki nie można spokojnie zjeść, bo jesteś wtedy na kasie i w między czasie obsługujesz klientów. Podłogę myć kilka razy dziennie, przed wejściem kilka razy dziennie odgarniać śnieg. Ja może nie najlepiej trafiłam, bo przed świętami bożego narodzenia.
__________________
*
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-23, 19:21   #5042
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość
Ja kiedyś wytrzymałam w sklepie spożywczym 10 dni., czyli dwa tygodnie. Praca w spożywczaku jest bardzo ciężka. Ciągle coś dokładać i szybko znaleźć to na magazynie. Nawet bułki nie można spokojnie zjeść, bo jesteś wtedy na kasie i w między czasie obsługujesz klientów. Podłogę myć kilka razy dziennie, przed wejściem kilka razy dziennie odgarniać śnieg. Ja może nie najlepiej trafiłam, bo przed świętami bożego narodzenia.
kiedys w sklepach byly zatrudnione sprzataczki wiec kazdyrobil swoje a teraz chca by jedna osoba, zamawiala, wyceniala, rozkladala, kasowala , sprzatala masakrato zalezy od sklepu jak maly wiadomo wszystko sie robi, jak wiekszy typu market to zazwyczaj tez z kasy sa tylko na kasie, itd. jak ja bylam to tyle ze raczej wielkich kolejek tam nie miala, ale wszystko robilam, z zamawianiem, sprawdzaniem , wycenianiem itd.


pepsikokola pewnie ze lepiej na kasie niz latac i dzwigac po calym sklepie, chodzilo mi o to ze na kasie jak sie stoi te 8 h czy wiecej w poczatkowych dniach mogi bola a pozniej to sie przyzwyczaja, wlasnie znow to mankojeszcze w niektorych sklepach jest tak ze jak kradna to pozniej "sciagaja" z pracowanic przerabane dostanie 1100 a z tego np. 200 zabiora a nie mozesz sie 'wepchac na kase" znajoma jak zaczela prace w markecie od razu "wkrecila sie na kase". bo nie chciala latac po calym sklepie.
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-23, 20:01   #5043
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 749
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Ja pracowałam w takim małym markecie. Na kasie odpoczywałam, ale nie długo, jak nie było klientów, to trzeba było co innego robić i zerkać, czy ktoś idzie do kasy.
__________________
*
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-23, 20:04   #5044
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

ta albo udawac ze sie cos robi by nie stac bezczynnie.
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-23, 20:39   #5045
pepsikolakokakola
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez sonnewampire Pokaż wiadomość
kiedys w sklepach byly zatrudnione sprzataczki wiec kazdyrobil swoje a teraz chca by jedna osoba, zamawiala, wyceniala, rozkladala, kasowala , sprzatala masakrato zalezy od sklepu jak maly wiadomo wszystko sie robi, jak wiekszy typu market to zazwyczaj tez z kasy sa tylko na kasie, itd. jak ja bylam to tyle ze raczej wielkich kolejek tam nie miala, ale wszystko robilam, z zamawianiem, sprawdzaniem , wycenianiem itd.


pepsikokola pewnie ze lepiej na kasie niz latac i dzwigac po calym sklepie, chodzilo mi o to ze na kasie jak sie stoi te 8 h czy wiecej w poczatkowych dniach mogi bola a pozniej to sie przyzwyczaja, wlasnie znow to mankojeszcze w niektorych sklepach jest tak ze jak kradna to pozniej "sciagaja" z pracowanic przerabane dostanie 1100 a z tego np. 200 zabiora a nie mozesz sie 'wepchac na kase" znajoma jak zaczela prace w markecie od razu "wkrecila sie na kase". bo nie chciala latac po calym sklepie.
to nie jest duzy sklep. pracownicy sa raczej rozrzucani. raz na sklepie raz na kase. na poczatku bylam tylko na sklepie, ale od kiedy "nauczyli" mnie na kase to mysle, ze sie to zmieni. no, ale zobaczymy w poniedzialek jak bedzie sprawa z mankiem wygladala:/ cos czuje ze moze nie byc wesolo no zobaczymy.
pepsikolakokakola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-24, 09:40   #5046
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez pepsikolakokakola Pokaż wiadomość
to nie jest duzy sklep. pracownicy sa raczej rozrzucani. raz na sklepie raz na kase. na poczatku bylam tylko na sklepie, ale od kiedy "nauczyli" mnie na kase to mysle, ze sie to zmieni. no, ale zobaczymy w poniedzialek jak bedzie sprawa z mankiem wygladala:/ cos czuje ze moze nie byc wesolo no zobaczymy.
ale jak to obliczaja manko na dni? a nie rocznie? hmm wiesz skoro sie jest na kasie to powinno sie logowac by bylo wiadomo kto obslugiwal, a tak jak u mnie bylo to 2 osoby i bez logowania wiec nie wiadomo kto zawinil.
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-24, 10:06   #5047
pepsikolakokakola
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez sonnewampire Pokaż wiadomość
ale jak to obliczaja manko na dni? a nie rocznie? hmm wiesz skoro sie jest na kasie to powinno sie logowac by bylo wiadomo kto obslugiwal, a tak jak u mnie bylo to 2 osoby i bez logowania wiec nie wiadomo kto zawinil.
kazdy sie loguje na swoje nazwisko. sa 2 zmiany i dopiero po 2 zmianie kasjerka sprawdza na kompie! u kierowniczki utarg itp. nastepnego dnia kasa jest liczona i sprawdzana przez szefowa, oczywiscie kazda kasjerka tez liczy po swojej zmianie kase. tam nie ma przekretow. boje sie, ze po prostu kapke "zaszalalam" ze stresu. ale czlowiek uczy sie na bledach i teraz juz wiem, jak sobie radzic na kasie. chociaz ta nauka moze drogo mnie kosztowac :/ bo czuje, ze sie duplam 2 razy. a o innych "niewiadomych" nie wspomne. zobaczymy :/
pepsikolakokakola jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-24, 10:41   #5048
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez pepsikolakokakola Pokaż wiadomość
kazdy sie loguje na swoje nazwisko. sa 2 zmiany i dopiero po 2 zmianie kasjerka sprawdza na kompie! u kierowniczki utarg itp. nastepnego dnia kasa jest liczona i sprawdzana przez szefowa, oczywiscie kazda kasjerka tez liczy po swojej zmianie kase. tam nie ma przekretow. boje sie, ze po prostu kapke "zaszalalam" ze stresu. ale czlowiek uczy sie na bledach i teraz juz wiem, jak sobie radzic na kasie. chociaz ta nauka moze drogo mnie kosztowac :/ bo czuje, ze sie duplam 2 razy. a o innych "niewiadomych" nie wspomne. zobaczymy :/
no tak w sumie tak powinno byc ze po kazdej zmanie sie liczy moze nie bedzie tak zle, zreszta w niektorych sklepach takie malutkie manka "przepuszczaja" ale groszowe sprawy i jak nie za czesto sie powtarzaja ale nie ma co sie martwic na zapas.
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-24, 11:15   #5049
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez slonecznikow_a Pokaż wiadomość
Moim zdaniem dobre i te 400 zł, jeśli to obowiązkowe praktyki ze szkoły. Szczerze mówiąc nie znam nikogo, kto miał płatne obowiązkowe praktyki (chociaż na pewno takie osoby są). Wszyscy moi znajomi mieli bezpłatne (4 tygodnie). A Ty studiujesz administrację czy to szkoła policealna? Wiesz co, w Twojej sytuacji jeżeli miałabym robić bezpłatne praktyki, to załatwiłabym sobie podpis i szukała normalnej pracy Szczególnie, że doświadczenie już masz i wymaganie kolejnych praktyk jest trochę bez sensu, prawda?
Niestety jakbym teraz znalazła praktyki to by mi się to nie wliczyło. Muszę je zrobić w trakcie trwania semestru czyli od września, nie wcześniej. A nawet jakbym znalazła pracę we wrześniu to też mnie to nie zwalnia bo jak się pracuje to trzeba pracować minimum 3 miesiące przed rozpoczęciem semestru.. No ale właśnie będę kombinować z podpisem i tyle jeśli nie znajdę nic.
Chodzę do policealnej, zaczęłam jak byłam na bezrobociu żeby nie oszaleć w domu, a nie było mnie stać na podyplomowe. Potem szkoda mi było rezygnować bo zaczęliśmy rachunkowość i księgowość na czym mi zależało żeby chociaż te podstawy poznać.
__________________
wisienka na torcie
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-24, 11:23   #5050
malina19
Zakorzenienie
 
Avatar malina19
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 11 414
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Ariena a jak myśłisz czy ten kierunek na którym jesteś w szkole policealnej (chyba technik administarcji??? ale nie pamiętam dokładnie) pomógl Ci w znalezieniu Twojej ostatniej pracy?
malina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-24, 11:43   #5051
mobi87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 107
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Ariena ja też chodzę do Żaka na technika BHP, pracuję więc nie mam czasu na praktyki (100 godzin mam zrobić) więc papierki podbiła mi firma znajomego, oczywiście nawet się tam nie pojawiłam, a BHP-wca oni nawet nie mają. U mnie szkole nikt z tego powodu problemu nie robił, liczy się tylko pieczątka firmy i wszystko gra. Także nie martw się teraz tą praktyką, coś na pewno załatwisz. Wiadomo są sprawy ważne i ważniejsze. Te praktyki to jedna wielka ściema trzeba mieć na prawdę szczęście żeby się znaleźć w miejscu gdzie ktoś czegoś nauczy, praktykanci to takie popychadła, jak pozamiatają, pokserują itd to "idź już do domu i zejdź mi z oczu"
mobi87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-24, 11:48   #5052
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Pozwoliłam sobie założyć nowy wątek, bo ten już dawno przekroczył 5000 postów:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post34896807
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 08:00   #5053
niemodnaPOLKA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 312
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

mam pytanie, pewnie banalne dla was ale ja nie wiem co rozumiec pod : sposób aplikowania- Za pośrednictwem PUP , info pod oferta na stronie pup . opisze ktos krok po kroku jak to wyglada
niemodnaPOLKA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-12, 09:12   #5054
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez niemodnaPOLKA Pokaż wiadomość
mam pytanie, pewnie banalne dla was ale ja nie wiem co rozumiec pod : sposób aplikowania- Za pośrednictwem PUP , info pod oferta na stronie pup . opisze ktos krok po kroku jak to wyglada
pup ma wszystkie informacje dot. tej pracy. Musisz do nich zadzwonic i oni ci podadza jak i gdze aplikować. Jest to pewnie oferta zmknieta w urzedzie pracy. Niewidoczna dla kazdego.

W ogole dobrze by bylo, żeby moderator zamknąl ten watek, bo istnieje już obszerna V czesc tego watku:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=624747

Edytowane przez Madaaa
Czas edycji: 2012-10-12 o 09:14
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-14, 19:50   #5055
amg88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Las
Wiadomości: 2 257
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

dziewczyny orientujecie sie jaka jest stawka za godzine pracy w kawiarniach? U Was w miastach?

Edytowane przez amg88
Czas edycji: 2012-10-14 o 19:52
amg88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-15, 20:22   #5056
niemodnaPOLKA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 312
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

czy jak jutro zarejestruje sie w up to bede mogła skorzystac z oferty stażu, tzn dostane skierowanie ??
i czy pani w okienku moze mi powiedziec jaka jest rekturacja czy np sa jakies etapy czy tylko skierowanie i juz mam staz, chodzi mi o to czy mam jakies realne szanse czy np juz dali 50 takich skierowań i pracodawca sobie wybiera, czy to mi powie?
niemodnaPOLKA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-05, 01:45   #5057
chmurkowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 7
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez sonnewampire Pokaż wiadomość
Ktoras pisala ze lepiej kurs z jezyka zrobic ostatnio ktos to samo mi mowil ze zamiast robic licencjata lepej jaks tam poziom zrobic zdac egazmin dostac certyfikat, zrobic kurs pedagogixzny i mozna uczyc.

To raczej mało realne - żeby pracować w szkole trzeba mieć skończone studia magisterskie (w podstawówkach licencjackie, ale szanse na zatrudnienie ma się tylko, jeśli na to samo stanowisko nie zgłosi się magister), do tego specjalizację pedagogiczną (2-letnią, z praktykami w szkołach). "100 lat temu" faktycznie w szkole pracowali ludzie po kursach, ale te czasy minęły dawno temu.

A w ogóle to witam na forum
chmurkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-05, 15:59   #5058
verda
Inkwizytor
 
Avatar verda
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Cytat:
Napisane przez chmurkowa Pokaż wiadomość
To raczej mało realne - żeby pracować w szkole trzeba mieć skończone studia magisterskie (w podstawówkach licencjackie, ale szanse na zatrudnienie ma się tylko, jeśli na to samo stanowisko nie zgłosi się magister), do tego specjalizację pedagogiczną (2-letnią, z praktykami w szkołach). "100 lat temu" faktycznie w szkole pracowali ludzie po kursach, ale te czasy minęły dawno temu.

A w ogóle to witam na forum
Za to kurs wystarcza do szkoły językowej. Widziałam kilka miesięcy temu ofertę gdzie wymagano tylko CAE lub jeszcze lepiej CPE. Tyle tylko że nie wiem jak się tro ma do uprawnień pedagogicznych, w szkole językowej tez jest to potrzebne?
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin

wymianka książkowa
verda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-06, 00:13   #5059
chmurkowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 7
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

A, to ja pisałam o pracy w takiej "zwykłej" szkole, bo ta jest regulowana odpowiednimi rozporządzeniami ministra i Kartą Nauczyciela. W szkole językowej nie wiem jak jest dokładnie, ale pracuje tam kilka moich koleżanek i wszystkie są mgr różnych filologii (+ ze specjalizacją nauczycielską). Wiem, że często szefowie takich szkół wolą nie tylko osoby po studiach, ale i takie, które mają doświadczenie w pracy w szkole średniej w ostatnich latach (znają się na procedurach maturalnych). Moim zdaniem to zależy od profilu takiej szkoły językowej, miejsca itp. Jeśli jest nastawiona na uczniów, to będzie wolała takie osoby, o jakich pisałam, jeśli na coś innego, to kogoś innego . Wydaje mi się, że to zależy od tego jakich mają kandydatów - jeśli zgłosi się ktoś, kto ma certyfikat i jednocześnie ktoś po studiach i z doświadczeniem w nauczaniu, to wybiorą tę drugą osobą, ale czy jest to jakoś prawnie regulowana to nie wiem.

---------- Dopisano o 01:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Snotra Pokaż wiadomość
Zobacz ilu absolwentów co roku kończy zarządzanie, to kierunek, który jest chyba na każdej uczelni ile osób po tym kierunku dostanie dobrą pracę? goldenline nie jest wyznacznikiem, poczytaj opinie absolwentów
poza tym mając do wyboru kogoś po zarządzaniu (co konkretnie potrafi taka osoba?) większość pracodawców woli kogoś po prawie, ekonomii, finansach, po prostu osobę, która ma o czymkolwiek pojęcie.
i nie znam kierunku, który byłoby tak łatwo skończyć jak zarządzanie mam znajomych, którzy w liceum ledwo przechodzili z klasy do klasy, próbowali sił na różnych studiach, a teraz większość z nich jest magistrami zarządzania "Wyższej Uczelni Żonglowania Ryżem w Picipolu (za Cędzynopolem, powiat Łękołowy), którzy napisali pracę pt: "Zachowania Pingwinów w Czasie Pełni"

tajkuna pisze, że po ekonomii nie ma pracy, więc może odniesiesz się też do jej wypowiedzi?

ja skończyłam kierunek techniczny nie narzekam.

Po Wyższych Szkołach Ryżu to faktycznie może być ciężko, ale po dobrym uniwersytecie lub politechnice jest inaczej. Mam wielu znajomych po zarządzaniu i pracują - jako księgowi, menadżerowie, rzecznicy prasowi. W dużych korporacjach lub małych firmach. Jeśli ktoś wie co chce robić i zdobywa ściśle z tym związane doświadczenie już w czasie studiów, to powinien sobie poradzić.
chmurkowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-06, 06:21   #5060
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

Dziewczyny, to jest stary wątek.

Z moich obserwacji wynika, że nigdy nie wiadomo jak będzie. Znam osoby. które ukończyły nieznane uczelnie, studia humanistyczne i mają się całkiem dobrze, znam też takie, które po kierunkach technicznych po dobrych uczelniach miały problemy ze znalezieniem pracy.

W szkole w mojej okolicy, pracę najłatwiej dostać po znajomości może dlatego poziom nauczania jest jaki jest.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez niv_
Czas edycji: 2012-12-06 o 06:22
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 10:38   #5061
2ystem1645
Zadomowienie
 
Avatar 2ystem1645
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 200
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV

A ja znowu jestem bezrobotna. Obiecali mi powrót na stanowisko w październiku ale w międzyczasie okazało się, że dyrektorka jest zadłużona, poszły cięcia więc i ze mnie zrezygnowano bo byłam nowa i tylko na 1/2 etatu.
Jakoś bym się tym nie przejęła bo zawsze można coś znaleźć ale u mnie szukanie trwa miesiącami czasami
Rodzice wiecznie niezadowolenie, że nic w życiu nie osiągnęłam. Np. dzisiaj mama pięknie mnie "motywowała", że moja młodsza kuzynka odłożyła 20 tys na samochód, rodzice dołożyli się tylko 8 tys. Ona osiągnęła już wiele a ja nic. Nie jestem leniem, odłożyłabym na coś też, gdybym miała stałe dochody. Ja mam tego pecha, że nie mam wiecznie stałej pracy tylko coś na chwilę i potem równie długa przerwa. Wszelkie rezerwy, które np. zaplanowałam na wakacyjny wypad w ciągu takiej przerwy jestem zmuszona wydać.
Wieczne gadanie, że jestem na garnuszku u rodziców, każdy starszy mówi bym się wyprowadziła. Pięknie, też bym się wyniosła, szczególnie od rodziny która tylko wbija mi szpile, ale jak? Z zerem na koncie? Pod most?
__________________


Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Gdzie Ty szukasz pomocy? Nie na porządnym forum (...), tylko w siedzibie zła - na wizażu.
2ystem1645 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-28 11:38:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:59.