Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.4

[czubasek20]

Napisane przez malinova_

obecna.
Ja od wczoraj w domu, synek w szpitalu. Nie jest to wymarzona sytuacja, tak jak wszystko co się wydarzyło, ale biorę na klatę. Echo wykluczyło poważne wady serca, więc jestem szczęśliwa. I odliczam dni na spotkanie z nim. Póki co nie ma fizycznej możliwości żebym przy nim była. Po cc nawet ciężko mi płakać, bo boli. Postanowiłam, że najlepsze co mogę dla niego zrobić to jak najszybciej być w dobrej formie. Udało mi się rozkręcić laktację bardzo się z tego powodu cieszę. Mąż wozi do szpitala mój pokarm. Chwytam się pozytywów i staram się zabić poczucie winy (że nawet nie znam swojego dziecka itp) Będę musiała mu to wynagrodzić, nie puszczę go z rąk
Trzymam kciuki za wszystkie!

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

Jesteś mega dzielna i robisz teraz wszystko co najlepsze dla małego : dajesz mu swój pokarm i odzyskujesz siły. Jeszcze trochę i będziecie razem a później przed wami całe życie

Napisane przez Sylwia880

A więc...sacza mi się wody, skurcze jakieś są, ale nie wiem, czy to mała tak boleśnie się rusza, czy to się bawili. Narazie się położyłam i czekamy

Kciuki czyżby nadchodząca pełnia nas rozruszała?

Napisane przez martus9191

Dzień dobry,
U mnie jakiś przypływ sił z rana, wstalam przed 6 o dziwo wyspana i upiekłam bułeczki na śniadanie także idę kontynuować powiększanie brzuszka ;d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wzięłaś sobie do serca słowa lekarza o biciu rekordu
Ja pozdrawiam znad snikersa macica kocha słodkie!

[martus9191]

Napisane przez czubasek20

Jesteś mega dzielna i robisz teraz wszystko co najlepsze dla małego : dajesz mu swój pokarm i odzyskujesz siły. Jeszcze trochę i będziecie razem a później przed wami całe życie




Kciuki czyżby nadchodząca pełnia nas rozruszała?




Wzięłaś sobie do serca słowa lekarza o biciu rekordu
Ja pozdrawiam znad snikersa macica kocha słodkie!

Liczę na to że powiększony żołądek wypchnie tego mojego synka na dół

Hmmm snikers... na 12 idę na paznokcie a na przeciwko jest Żabka więc chyba przez przypadek wstąpie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

Hej

Leżę pod ktg i potem wizyta. Będę namawiać doktora by mi ten dolny biegun oddzielił. Z koleżanka z poradni rozmawiałam. Mówiła, że to robiła jak na porodowce pracowała i był efekt. Więc oby doktorek dał się namówić i dzisiaj rodzimy!

Napisane przez Nadezhda

A wiesz, że dostaję?






Dzięki dziewczyny

Generalnie nie jest źle. Mam parawanik, mam szafkę. Gorzej, że chce mi się spać, a centralnie nade mną świeci się światło...

No widzisz!

Napisane przez sharlotka87

Jaki masz?

Hahaha

Ej, wszystkie poza Ultra, są przed terminem. Jesteśmy mega kulturalne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja chciałabym być niekulturalna i już urodzić

Napisane przez siacha_ck

Na moją ta wersja nie działa, bo tyle co ja słodkiego pochłaniam to aż wstyd. Chyba się uzależniłam skądś te 20 kg musiało się wziąć To Ci trafiło.


Proszę zestawienie gaduł Załącznik 7694223

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

No proszę, 5 jestem

Napisane przez meryy82

Tylko miałam nadzieję, że po tym, żelu coś się ruszy a tu muli jak na dużą @,mam wrażenie, że do okoła wszystkie urodzą, a ja będę siedzieć jak bubek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki!

Napisane przez malinova_

obecna.
Ja od wczoraj w domu, synek w szpitalu. Nie jest to wymarzona sytuacja, tak jak wszystko co się wydarzyło, ale biorę na klatę. Echo wykluczyło poważne wady serca, więc jestem szczęśliwa. I odliczam dni na spotkanie z nim. Póki co nie ma fizycznej możliwości żebym przy nim była. Po cc nawet ciężko mi płakać, bo boli. Postanowiłam, że najlepsze co mogę dla niego zrobić to jak najszybciej być w dobrej formie. Udało mi się rozkręcić laktację bardzo się z tego powodu cieszę. Mąż wozi do szpitala mój pokarm. Chwytam się pozytywów i staram się zabić poczucie winy (że nawet nie znam swojego dziecka itp) Będę musiała mu to wynagrodzić, nie puszczę go z rąk
Trzymam kciuki za wszystkie!

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

Super, że laktacje udało się rozkręcić! Jeszcze troszkę i będziecie razem

Napisane przez Sylwia880

A więc...sacza mi się wody, skurcze jakieś są, ale nie wiem, czy to mała tak boleśnie się rusza, czy to się bawili. Narazie się położyłam i czekamy

Kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez Sylwia880

A więc...sacza mi się wody, skurcze jakieś są, ale nie wiem, czy to mała tak boleśnie się rusza, czy to się bawili. Narazie się położyłam i czekamy

Ooo super, czekamy 🥰🥰

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Napisane przez malinova_

obecna.
Ja od wczoraj w domu, synek w szpitalu. Nie jest to wymarzona sytuacja, tak jak wszystko co się wydarzyło, ale biorę na klatę. Echo wykluczyło poważne wady serca, więc jestem szczęśliwa. I odliczam dni na spotkanie z nim. Póki co nie ma fizycznej możliwości żebym przy nim była. Po cc nawet ciężko mi płakać, bo boli. Postanowiłam, że najlepsze co mogę dla niego zrobić to jak najszybciej być w dobrej formie. Udało mi się rozkręcić laktację bardzo się z tego powodu cieszę. Mąż wozi do szpitala mój pokarm. Chwytam się pozytywów i staram się zabić poczucie winy (że nawet nie znam swojego dziecka itp) Będę musiała mu to wynagrodzić, nie puszczę go z rąk
Trzymam kciuki za wszystkie!

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

Jesteś bardzo dzielna i silna 😘👍 trzymam kciuki żebyście już się wkrótce tulili ile wlezie 🥰🥰

[czubasek20]

My jedziemy na zakupy i M. Powiedział że mam brać torby w razie czego inaczej nigdzie się nie rusza

[martus9191]

Napisane przez czubasek20

My jedziemy na zakupy i M. Powiedział że mam brać torby w razie czego inaczej nigdzie się nie rusza

Gdzie Wy na te zakupy jedziecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Meryy jak postępy? Będą inaczej kombinować, czy czekacie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Napisane przez czubasek20

My jedziemy na zakupy i M. Powiedział że mam brać torby w razie czego inaczej nigdzie się nie rusza

Kurczę już bym nie miała co wsiąść może rzeczywiście się spakuje, bo cc za 4 dni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alexxandra84]

Melduję się i ja
Tija to powodzenia z oddzielaniem biegunów, oby dało efekty
Sylwia trzymam kciuki o szybkie rozkręcenie akcji!!

Ja po wczorajszej wizycie myślałam że urodzę tak mi tam musiała mega naruszyć w środku bo generała i gmerala mega głęboko że wieczorem się skrecalam taki dziwny ból ale jak widać jestem nadal w dwupaku

Chudziaszek fuksiaro fajnie że wiesz że do 16 urodzisz fajna sprawa serio

Co do snikersow ja jestem uzależniona i wczoraj wracając z badania właśnie PRZYPADKIEM weszłam po niego do żabki

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka

[carmelove_03]

Melduję się w nowej części

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez tija93

Hej

Leżę pod ktg i potem wizyta. Będę namawiać doktora by mi ten dolny biegun oddzielił. Z koleżanka z poradni rozmawiałam. Mówiła, że to robiła jak na porodowce pracowała i był efekt. Więc oby doktorek dał się namówić i dzisiaj rodzimy!

Powodzenia

[chudziaszek11]

Dziewczyny ile wam w końcu tego bagażu do szpitala wyszło? Bo ja dopiero zaczęłam, a już wygląda że tragarza będę potrzebowaćja się spakuje do jednej dużej torby, a młody do drugiej. I jeszcze fasolkę do karmienia muszę wziąść i kosmetyki. Wyśmieją mnie jak nic w tym szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martus9191]

Napisane przez chudziaszek11

Dziewczyny ile wam w końcu tego bagażu do szpitala wyszło? Bo ja dopiero zaczęłam, a już wygląda że tragarza będę potrzebowaćja się spakuje do jednej dużej torby, a młody do drugiej. I jeszcze fasolkę do karmienia muszę wziąść i kosmetyki. Wyśmieją mnie jak nic w tym szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam w sumie 3 plus rzeczy do bagażnika;p jeszcze się nad poduszką zastanawiam;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez chudziaszek11

Dziewczyny ile wam w końcu tego bagażu do szpitala wyszło? Bo ja dopiero zaczęłam, a już wygląda że tragarza będę potrzebowaćja się spakuje do jednej dużej torby, a młody do drugiej. I jeszcze fasolkę do karmienia muszę wziąść i kosmetyki. Wyśmieją mnie jak nic w tym szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam dla siebie torbę taka jak na siłownię, mniejsza i wydaje mi się że mam tam wszystko. Dla Małej mam w papierową torbę wsadzone ubranka, pampersy, rożek itd.
🤔 Hmm teraz czy mi się tylko czasem nie wydaje że mam wszystko jak wy macie tyyyyle.
Wodę i przekąski chlopina mi dostarczy, chociaż jakieś batony spokojnie zamieszczę w torbie 😜

[meryy82]

Napisane przez malinova_

obecna.
Ja od wczoraj w domu, synek w szpitalu. Nie jest to wymarzona sytuacja, tak jak wszystko co się wydarzyło, ale biorę na klatę. Echo wykluczyło poważne wady serca, więc jestem szczęśliwa. I odliczam dni na spotkanie z nim. Póki co nie ma fizycznej możliwości żebym przy nim była. Po cc nawet ciężko mi płakać, bo boli. Postanowiłam, że najlepsze co mogę dla niego zrobić to jak najszybciej być w dobrej formie. Udało mi się rozkręcić laktację bardzo się z tego powodu cieszę. Mąż wozi do szpitala mój pokarm. Chwytam się pozytywów i staram się zabić poczucie winy (że nawet nie znam swojego dziecka itp) Będę musiała mu to wynagrodzić, nie puszczę go z rąk
Trzymam kciuki za wszystkie!

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

Przytulam, jesteś bardzo dzielna i trzymam kciuki byście szybko z synka mieli ze sobą

Napisane przez Sylwia880

A więc...sacza mi się wody, skurcze jakieś są, ale nie wiem, czy to mała tak boleśnie się rusza, czy to się bawili. Narazie się położyłam i czekamy

Kciuki za szybką akcję!

Napisane przez chudziaszek11

Meryy jak postępy? Będą inaczej kombinować, czy czekacie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Kurczę już bym nie miała co wsiąść może rzeczywiście się spakuje, bo cc za 4 dni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Meryy po badaniu, żel za bardzo nie pomógł.
Będę chodzić i chodzić i namawiać pannę M do wyjścia po dobroci. Ale coś czuję, że łatwo nie będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[EwelinciaLipiec]

I w końcu mam chwilę żeby się odezwać.
Ostatnie dni to była masakra.
Spałam max 3 h w nocy, w cyklach max 30 minutowych. Okropny ból dłoni, taki ze budziłam się z płaczem. Okłady z lodu pomagały na tak krótka chwilę że jak się kostka roztopila i zaczęłam chlodzić druga rękę to pierwsza znów dawała o sobie znać. Dziś na szczęście udało mi się wyspać, wstalan tylko dwa razy na siku.
Mała wieczorami jest bardzo aktywna, wypina dupsko 🤣

[meryy82]

Hello 2w1

Napisane przez malinova_

obecna.
Ja od wczoraj w domu, synek w szpitalu. Nie jest to wymarzona sytuacja, tak jak wszystko co się wydarzyło, ale biorę na klatę. Echo wykluczyło poważne wady serca, więc jestem szczęśliwa. I odliczam dni na spotkanie z nim. Póki co nie ma fizycznej możliwości żebym przy nim była. Po cc nawet ciężko mi płakać, bo boli. Postanowiłam, że najlepsze co mogę dla niego zrobić to jak najszybciej być w dobrej formie. Udało mi się rozkręcić laktację bardzo się z tego powodu cieszę. Mąż wozi do szpitala mój pokarm. Chwytam się pozytywów i staram się zabić poczucie winy (że nawet nie znam swojego dziecka itp) Będę musiała mu to wynagrodzić, nie puszczę go z rąk
Trzymam kciuki za wszystkie!

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

Przytulam, jesteś bardzo dzielna i trzymam kciuki byście szybko z synka mieli ze sobą

Napisane przez Sylwia880

A więc...sacza mi się wody, skurcze jakieś są, ale nie wiem, czy to mała tak boleśnie się rusza, czy to się bawili. Narazie się położyłam i czekamy

Kciuki za szybką akcję!

Napisane przez chudziaszek11

Meryy jak postępy? Będą inaczej kombinować, czy czekacie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Kurczę już bym nie miała co wsiąść może rzeczywiście się spakuje, bo cc za 4 dni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Meryy po badaniu, żel za bardzo nie pomógł.
Będę chodzić i chodzić i namawiać pannę M do wyjścia po dobroci. Ale coś czuję, że łatwo nie będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alexxandra84]

Ja do szpitala mam walizkę ta na kółkach mała dla siebie i dla małej torbę która mam do wózka. Ale nie zapakowałam jeszcze przekąsek i wody ale to na spokojnie osobno doniesie tz myślę

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Jestem po wizycie. Mocno średnie ktg, ale to sobie tłumacze, że Ola rano jest niemrawa. Bardzo mało wód. Doktor mówił, że to jest wskazanie do hospitalizacji. Powiedział, że rozumie, że nie wiem co zrobić, że Tosia. Jesteśmy umówieni, że przez weekend obserwuje ruchy jak coś mnie zaniepokoi to do szpitala. Jak nie urodze to w poniedziałek mam podjechać do niego do Leszna do gabinetu. Odkleil mi dolny biegun pęcherza plodowego i trochę szyjke podmasowal. Kupiłam olej rycynowy. Koleżanka położna zaleciła seks i lampke wina. Będziemy działać i urodzimy najpóźniej 13.10 w urodziny doktora

Już mi lepiej, trochę sobie nad swoim losem popłakałam i już lepiej.

Napisane przez chudziaszek11

Dziewczyny ile wam w końcu tego bagażu do szpitala wyszło? Bo ja dopiero zaczęłam, a już wygląda że tragarza będę potrzebowaćja się spakuje do jednej dużej torby, a młody do drugiej. I jeszcze fasolkę do karmienia muszę wziąść i kosmetyki. Wyśmieją mnie jak nic w tym szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam 2 torby, jedna na poród, druga na pobyt. Nie zabieram rogala do KP.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez chudziaszek11

Dziewczyny ile wam w końcu tego bagażu do szpitala wyszło? Bo ja dopiero zaczęłam, a już wygląda że tragarza będę potrzebowaćja się spakuje do jednej dużej torby, a młody do drugiej. I jeszcze fasolkę do karmienia muszę wziąść i kosmetyki. Wyśmieją mnie jak nic w tym szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam dwie małe. Jedna dla mnie a w drugiej miałam rzeczy dla Małej i wodę

Napisane przez EwelinciaLipiec

Ja mam dla siebie torbę taka jak na siłownię, mniejsza i wydaje mi się że mam tam wszystko. Dla Małej mam w papierową torbę wsadzone ubranka, pampersy, rożek itd.
Hmm teraz czy mi się tylko czasem nie wydaje że mam wszystko jak wy macie tyyyyle.
Wodę i przekąski chlopina mi dostarczy, chociaż jakieś batony spokojnie zamieszczę w torbie

Pewnie masz wszystko

Napisane przez EwelinciaLipiec

I w końcu mam chwilę żeby się odezwać.
Ostatnie dni to była masakra.
Spałam max 3 h w nocy, w cyklach max 30 minutowych. Okropny ból dłoni, taki ze budziłam się z płaczem. Okłady z lodu pomagały na tak krótka chwilę że jak się kostka roztopila i zaczęłam chlodzić druga rękę to pierwsza znów dawała o sobie znać. Dziś na szczęście udało mi się wyspać, wstalan tylko dwa razy na siku.
Mała wieczorami jest bardzo aktywna, wypina dupsko

Biedna Ty
A wiadomo od czego ten ból?

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez tija93

Jestem po wizycie. Mocno średnie ktg, ale to sobie tłumacze, że Ola rano jest niemrawa. Bardzo mało wód. Doktor mówił, że to jest wskazanie do hospitalizacji. Powiedział, że rozumie, że nie wiem co zrobić, że Tosia. Jesteśmy umówieni, że przez weekend obserwuje ruchy jak coś mnie zaniepokoi to do szpitala. Jak nie urodze to w poniedziałek mam podjechać do niego do Leszna do gabinetu. Odkleil mi dolny biegun pęcherza plodowego i trochę szyjke podmasowal. Kupiłam olej rycynowy. Koleżanka położna zaleciła seks i lampke wina. Będziemy działać i urodzimy najpóźniej 13.10 w urodziny doktora

Już mi lepiej, trochę sobie nad swoim losem popłakałam i już lepiej.Mam 2 torby, jedna na poród, druga na pobyt. Nie zabieram rogala do KP.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieje, ze Ola szybko postanowi wyjść!


Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Wiecie, że nie dociera do mnie, że ten niezwykle magiczny i odległy 15.10 jest juz za moment?

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[czubasek20]

Napisane przez martus9191

Gdzie Wy na te zakupy jedziecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miasto oddalone 25 km od nas a ten panikuje, że mi wody odejdą a ja bez torby

[Sylwia880]

Witam Was dziewczyny w jednopaku dziś o 5:08 przyszła na świat Nasza ukochana córeczka, Rosalia. 3450g i 50cm. Akcja porodowa rozkrecila się na dobre ok 2 w nocy, z 3cm pojechaliśmy do szpitala. Skurcze były tak silne i efektywne, że nie było sensu czekać na anestezjologia i badania, więc rodzilam bez znieczulenia. Nie ma nacięcia, mimo, że nic nie stosowalam. Jesteśmy szczęśliwi przeogromnie, mała pięknie łapie pierś. Ból był, nie ukrywam, ale chciałam chodzić, bo to pomagało, więc nawet gaz nie wchodził w grę. Trudne przeżycie, ale do zniesienia, trzymam kciuki za Was wszystkie!

[chudziaszek11]

Napisane przez Sylwia880

Witam Was dziewczyny w jednopaku dziś o 5:08 przyszła na świat Nasza ukochana córeczka, Rosalia. 3450g i 50cm. Akcja porodowa rozkrecila się na dobre ok 2 w nocy, z 3cm pojechaliśmy do szpitala. Skurcze były tak silne i efektywne, że nie było sensu czekać na anestezjologia i badania, więc rodzilam bez znieczulenia. Nie ma nacięcia, mimo, że nic nie stosowalam. Jesteśmy szczęśliwi przeogromnie, mała pięknie łapie pierś. Ból był, nie ukrywam, ale chciałam chodzić, bo to pomagało, więc nawet gaz nie wchodził w grę. Trudne przeżycie, ale do zniesienia, trzymam kciuki za Was wszystkie!

Gratulacje witaj na świecie maluszku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maciejka1987]

Napisane przez Sylwia880

Witam Was dziewczyny w jednopaku dziś o 5:08 przyszła na świat Nasza ukochana córeczka, Rosalia. 3450g i 50cm. Akcja porodowa rozkrecila się na dobre ok 2 w nocy, z 3cm pojechaliśmy do szpitala. Skurcze były tak silne i efektywne, że nie było sensu czekać na anestezjologia i badania, więc rodzilam bez znieczulenia. Nie ma nacięcia, mimo, że nic nie stosowalam. Jesteśmy szczęśliwi przeogromnie, mała pięknie łapie pierś. Ból był, nie ukrywam, ale chciałam chodzić, bo to pomagało, więc nawet gaz nie wchodził w grę. Trudne przeżycie, ale do zniesienia, trzymam kciuki za Was wszystkie!

Gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Napisane przez Sylwia880

Witam Was dziewczyny w jednopaku dziś o 5:08 przyszła na świat Nasza ukochana córeczka, Rosalia. 3450g i 50cm. Akcja porodowa rozkrecila się na dobre ok 2 w nocy, z 3cm pojechaliśmy do szpitala. Skurcze były tak silne i efektywne, że nie było sensu czekać na anestezjologia i badania, więc rodzilam bez znieczulenia. Nie ma nacięcia, mimo, że nic nie stosowalam. Jesteśmy szczęśliwi przeogromnie, mała pięknie łapie pierś. Ból był, nie ukrywam, ale chciałam chodzić, bo to pomagało, więc nawet gaz nie wchodził w grę. Trudne przeżycie, ale do zniesienia, trzymam kciuki za Was wszystkie!

Sylwia, fantastycznie!
Gratulacje!!!

[tija93]

Napisane przez Sylwia880

Witam Was dziewczyny w jednopaku dziś o 5:08 przyszła na świat Nasza ukochana córeczka, Rosalia. 3450g i 50cm. Akcja porodowa rozkrecila się na dobre ok 2 w nocy, z 3cm pojechaliśmy do szpitala. Skurcze były tak silne i efektywne, że nie było sensu czekać na anestezjologia i badania, więc rodzilam bez znieczulenia. Nie ma nacięcia, mimo, że nic nie stosowalam. Jesteśmy szczęśliwi przeogromnie, mała pięknie łapie pierś. Ból był, nie ukrywam, ale chciałam chodzić, bo to pomagało, więc nawet gaz nie wchodził w grę. Trudne przeżycie, ale do zniesienia, trzymam kciuki za Was wszystkie!

Gratuluję! <3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Napisane przez Sylwia880

Witam Was dziewczyny w jednopaku dziś o 5:08 przyszła na świat Nasza ukochana córeczka, Rosalia. 3450g i 50cm. Akcja porodowa rozkrecila się na dobre ok 2 w nocy, z 3cm pojechaliśmy do szpitala. Skurcze były tak silne i efektywne, że nie było sensu czekać na anestezjologia i badania, więc rodzilam bez znieczulenia. Nie ma nacięcia, mimo, że nic nie stosowalam. Jesteśmy szczęśliwi przeogromnie, mała pięknie łapie pierś. Ból był, nie ukrywam, ale chciałam chodzić, bo to pomagało, więc nawet gaz nie wchodził w grę. Trudne przeżycie, ale do zniesienia, trzymam kciuki za Was wszystkie!

Gratulacje szybko się uwinelas

[siacha_ck]

Napisane przez chudziaszek11

Dziewczyny ile wam w końcu tego bagażu do szpitala wyszło? Bo ja dopiero zaczęłam, a już wygląda że tragarza będę potrzebowaćja się spakuje do jednej dużej torby, a młody do drugiej. I jeszcze fasolkę do karmienia muszę wziąść i kosmetyki. Wyśmieją mnie jak nic w tym szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam jedną torbę i w środku podzielone na moje i maluszka rzeczy. Poprzednio miałam tak samo. W załączniku zdjęcie torby.

Napisane przez tija93

Jestem po wizycie. Mocno średnie ktg, ale to sobie tłumacze, że Ola rano jest niemrawa. Bardzo mało wód. Doktor mówił, że to jest wskazanie do hospitalizacji. Powiedział, że rozumie, że nie wiem co zrobić, że Tosia. Jesteśmy umówieni, że przez weekend obserwuje ruchy jak coś mnie zaniepokoi to do szpitala. Jak nie urodze to w poniedziałek mam podjechać do niego do Leszna do gabinetu. Odkleil mi dolny biegun pęcherza plodowego i trochę szyjke podmasowal. Kupiłam olej rycynowy. Koleżanka położna zaleciła seks i lampke wina. Będziemy działać i urodzimy najpóźniej 13.10 w urodziny doktora

Już mi lepiej, trochę sobie nad swoim losem popłakałam i już lepiej.Mam 2 torby, jedna na poród, druga na pobyt. Nie zabieram rogala do KP.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki, żeby obyło się bez wcześniejszego szpitala i na weekendzie Ola wyszła

Napisane przez Sylwia880

Witam Was dziewczyny w jednopaku dziś o 5:08 przyszła na świat Nasza ukochana córeczka, Rosalia. 3450g i 50cm. Akcja porodowa rozkrecila się na dobre ok 2 w nocy, z 3cm pojechaliśmy do szpitala. Skurcze były tak silne i efektywne, że nie było sensu czekać na anestezjologia i badania, więc rodzilam bez znieczulenia. Nie ma nacięcia, mimo, że nic nie stosowalam. Jesteśmy szczęśliwi przeogromnie, mała pięknie łapie pierś. Ból był, nie ukrywam, ale chciałam chodzić, bo to pomagało, więc nawet gaz nie wchodził w grę. Trudne przeżycie, ale do zniesienia, trzymam kciuki za Was wszystkie!

Gratulacje

Jak mnie kłuję tam w dole w środku przy chodzeniu i staniu. Czyżby coś się już rozwierało? IMG_20191011_120243.jpg

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[UltraMarryna]

Dzien dobry.
Nadal 2w1. W nocy obudziło mnie kilka bolesnych skurczy, innych niż te do tej pory, no ale takie dołem. W ciągu dnia też się pojawiają, ale nie napalam się bo z takimi skurczami można i 2 tygodnie chodzić Byłam prywatnie na ktg u jakichś położnych. Zapytała mnie do jakiej położnej jestem zapisana. Ja na to "do żadnej, nie mam położnej" To się zbulwersowała jakbym jaj jakąś krzywdę zrobiła: "No pewnie, ta pani nie potrzebuje położnej!" Powiedziała z takim sarkazmem. Boże czemu ja na swojej drodze trafiam na takich ludzi?
Więc mam zapis ale tyle co z niego wiem to prawie nic. Tija ja wiem ze ktg interpretuje lekarz, ale czy mogłabyś rzucić okiem na niego? Więcej widziałaś i na pewno więcej z niego wyczytasz niż ja. Pliz

Napisane przez Sylwia880

Witam Was dziewczyny w jednopaku dziś o 5:08 przyszła na świat Nasza ukochana córeczka, Rosalia. 3450g i 50cm. Akcja porodowa rozkrecila się na dobre ok 2 w nocy, z 3cm pojechaliśmy do szpitala. Skurcze były tak silne i efektywne, że nie było sensu czekać na anestezjologia i badania, więc rodzilam bez znieczulenia. Nie ma nacięcia, mimo, że nic nie stosowalam. Jesteśmy szczęśliwi przeogromnie, mała pięknie łapie pierś. Ból był, nie ukrywam, ale chciałam chodzić, bo to pomagało, więc nawet gaz nie wchodził w grę. Trudne przeżycie, ale do zniesienia, trzymam kciuki za Was wszystkie!

Gratuluje!
Ciekawe czy wyskoczy dziś drugi dzidziuś, bo jak zauważyłam u nas rodzą się parami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

Napisane przez siacha_ck

Ja mam jedną torbę i w środku podzielone na moje i maluszka rzeczy. Poprzednio miałam tak samo. W załączniku zdjęcie torby. Kciuki, żeby obyło się bez wcześniejszego szpitala i na weekendzie Ola wyszła Gratulacje

Jak mnie kłuję tam w dole w środku przy chodzeniu i staniu. Czyżby coś się już rozwierało? Załącznik 7694261

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Mnie tak kłuję dłuższy czas. Przez ostatnie 2 tygodnie niewielki efekt to dało. Może pół centymetra rozwarcia więcej. Ale Tobie życzę lepszych efektów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Własnie a jakie są te prawidłowe skurcze? Ja mam dwa rodzaje albo brzuch od góry twardnieje i leci do samej szyjki ból albo boli okresowo i czuję jakby mi rozpierało miednice...

[UltraMarryna]

Napisane przez siacha_ck

Ja mam jedną torbę i w środku podzielone na moje i maluszka rzeczy. Poprzednio miałam tak samo. W załączniku zdjęcie torby. Kciuki, żeby obyło się bez wcześniejszego szpitala i na weekendzie Ola wyszła Gratulacje

Jak mnie kłuję tam w dole w środku przy chodzeniu i staniu. Czyżby coś się już rozwierało? Załącznik 7694261

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Mnie kłuje od miesiąca i się nic nie rozwiera więc to nie to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz