Czy jeśli czujemy do kogoś "chemię", to czy ta osoba również to czuje?

[2af7dff7eec70578db8c0eda8272c22068d2834f_63894012ca504]

Cześć! Na wstępie zaznaczę, że mam 24 lata i po raz pierwszy w moim życiu, spotkała mnie taka o to sytuacja: dzień jak co dzień w pracy, wykonywałam swoje zadanie, gdy nagle ktoś wszedł do sali. Podniosłam wzrok i coś jakby uderzyło mnie, coś czego nie potrafię nazwać, w jednej chwili, w sekundzie, mocno. Nie jestem osobą kochliwą, trudno mnie w sobie rozkochać, dlatego przez całe swoje życie miałam tylko jednego chłopaka - nie dlatego, że nikt mnie nie chciał, ale dlatego, że nie potrafię być z kimś do czego nie poczuję tego wyjątkowego uczucia. Wizualnie podoba mi się wielu facetów, ale do żadnego nigdy nie poczułam tego czegoś. Natomiast ten chłopak nie jest nawet w moim typie, ba, nawet nie uważam, żeby był przystojny, nie wiem dlaczego poczułam to, co poczułam, nawet we śnie nie przyszłoby mi do głowy zwrócić uwagę na kogoś takiego. Nasze oczy spotykają się wiele razy dziennie, ale nie jest to zwyczajne spojrzenie, trwa chwilkę, ale jest przeszywające, po czym oboje szybko spuszczamy głowy (ja robię to, ponieważ tak mnie peszy jego wzrok, a dlaczego on to robi - nie wiem ) Gdy tylko jest w pobliżu i w tym samym momencie spojrzymy sobie prosto w oczy, dosłownie czuję coś jakby było w powietrzu, coś dziwnego, jakby magnes, wrzenie, iskrzenie, parowanie, przyciąganie na siłę, nie umiem tego normalnie nazwać, więc wybaczcie Serce bije mi strasznie szybko, robi mi się gorąco, łaskocze mnie w brzuchu i w klatce piersiowej. Jestem jedyną osobą której się nie przedstawił, z którą jeszcze nie rozmawiał, jedyne co nas "łączy" to spojrzenia na siebie i szybkie odwracanie wzroku. I teraz pytanie. Czy to co czuję w powietrzu to tzw "chemia" i czy jeśli ja ją czuję, to czy owy osobnik czuje to samo? Czy po prostu się zauroczyłam i sobie wkręcam? Ogarnijcie mnie kobietki.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Tak ciężko się odezwać i zagadać? Sprawdzisz czy on to też to czuje. Skąd obcy ludzie mają wiedzieć czy mu się podobasz...

[squirrelqa]

Może to piorun sycylijski? Niestety trudno zawyrokować, czy ten facet też to czuję, czy po prostu się peszy gdy widzi, że mu się tak przyglądasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2af7dff7eec70578db8c0eda8272c22068d2834f_63894012ca504]

Muszę przyznać, że jest bardzo niedostępny, co sprawia, że po prostu wstydzę się podejść.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

To się nazywa piorun sycylijski i zwykle jest jednostronny, ale możesz się przekonać jak jest w tym przypadku sama

[sublips]

Może Ci się wydawać, a może nie.
Ja miałam wiele takich sytuacji z facetami ze studiów/ pracy i nie wydawało mi się.
Tyle że oni ze mną rozmawiali .
Z każdym z nich randkowałam.

[szatanica1989]

Miałam tak raz w życiu, ten piorun sycylijski o którym mowa - podałam sobie z facetem rękę, kiedy go poznawałam i oboje zamarliśmy na moment, miałam wrażenie że ziemia stanęła w miejscu Przeszło równie szybko co przyszło, teraz się z tego śmieję.

[Mija62]

Fajnie jakby to działało w dwie strony

Niestety możesz nadinterpretować, przechodzę to obecnie z koleżanką, którą trafił ten piorun. I uwierz, nawet jak facet jej niemal ewidentnie odmówił, to ona z uporem maniaka dalej przetwarza sobie każdy jego ruch, na swoją korzyść.
Patrząc na to z boku (hue hue zboku) widzę, to jak ona się łudzi, czuję się poniekąd jak idiotka, gdy sama to przechodziłam, czułam to samo, niemal identycznie jak ty tutaj odpisałaś, z tym, że w przeciwieństwie do mojej koleżanki , mój 'Pierun' 🌩 nigdy nie dowiedział się o tym.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez szatanica1989

Miałam tak raz w życiu, ten piorun sycylijski o którym mowa - podałam sobie z facetem rękę, kiedy go poznawałam i oboje zamarliśmy na moment, miałam wrażenie że ziemia stanęła w miejscu Przeszło równie szybko co przyszło, teraz się z tego śmieję.

U mnie az nas prad kopnal przy podaniu sobie reki 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ava_]

Mi sie wydaje, ze druga strona czuje takie rzeczy o ile jest wyczulona na niewerbalne znaki. Zdarzylo mi sie tak zwariowac na punkcie faceta, ale nie przy pierwszym, a przy drugim, trzecim spotkaniu. Jakos wyczul moja zmiane podejscia, bo od razu poszedl za ciosem i zaczelismy sie spotykac.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2af7dff7eec70578db8c0eda8272c22068d2834f_63894012ca504]

Dziękuję za odpowiedzi kobietki! Próbowałam dzisiaj zagadać, ale nie ma szans. :P Jak tylko przeszedł obok, spojrzał na mnie i lekko się uśmiechnął, mnie mimowolnie zadrżała część ciała co wskazuje na silne nerwy i od razu cała się spociłam, zatkało mnie i nie dałam rady wydusić z siebie ani słowa, gdzie normalnie jestem rozmowna. Nie potrafię powiedzieć nic gdy jest w pobliżu. Gdybym też potrafiła go rozszyfrować byłoby mi łatwiej, bo nie wiem czy ma mnie bardzo w de czy może jest aż tak nieśmiały. Bo rozmawia ze wszystkimi, normalnie patrzy na wszystkich ale jak spojrzy na mnie to od razu spuszcza wzrok, często też przechodzi obok mnie ale nie patrzy na mnie wcale.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Miało być - rozmawia ze wszystkimi, tylko nie ze mną. Na dodatek ja robię to samo, bo przy nim mnie zatyka. :P Ale w moim przypadku to wiadomo dlaczego, a jak rozszyfrować jego?

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Nie da się rozszyfrować w magiczny sposób co on sobie o Tobie myśli. Jedyny sposób to zagadać, ale skoro Ty się boisz, a on tego nie robi, to jesteś skazana na życie we wiecznej niewiadomej

[GdyKochamy]

Ja miałam tak kilka razy i zawsze działało w dwie strony. Teraz mam tak, że w większości przypadków wystarczy, że spojrzę w oczy facetowi i widzę, czy mu się podobam. (Ale i tak zawsze kończy się tylko na fizycznym podobaniu i słabości do siebie.)

[alicjaross]

Nie wiem czy on widzi Twoje inne zachowanie ale pewnie widzą to współpracownicy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez GdyKochamy

Ja miałam tak kilka razy i zawsze działało w dwie strony. Teraz mam tak, że w większości przypadków wystarczy, że spojrzę w oczy facetowi i widzę, czy mu się podobam. (Ale i tak zawsze kończy się tylko na fizycznym podobaniu i słabości do siebie.)

A skąd wiesz, że oni mają słabość do ciebie? Mówią ci o tym?

[tiuteraz]

Oddajcie mi pieniądze za las! Wy pioruny zaj... siarczyste, ogniste

[Eveen]

Raczej nie istnieje jakas magiczna wiez, ze jak sie zauroczysz to obiekt twojego zauroczenia nagle tez to odczuwa. Mozesz co najwyzej zachowywac sie w jego towarzystwie na tyle zauważalnie, że doda dwa do dwóch.

[edan84]

Jeśli koleś jest inteligentny i spostrzegawczy, to raczej zauważy, że on Cię kręci. I jeśli chciałby od Ciebie czegoś więcej to sam by zagadał.
Chyba że to jakaś mimoza, która się boi kobiet, ale piszesz, że nie, więc to możemy odrzucić.

[magdag_1988]

Napisane przez GdyKochamy

Ja miałam tak kilka razy i zawsze działało w dwie strony. Teraz mam tak, że w większości przypadków wystarczy, że spojrzę w oczy facetowi i widzę, czy mu się podobam. (Ale i tak zawsze kończy się tylko na fizycznym podobaniu i słabości do siebie.)

A po czym to widac w oczach ?