Raz, dwa, trzy - do nowego wątku dołącz i Ty ! <3

[tocopiekne]

Dziewczyny, ja byłam w ZNO ponad 2 lata, dzieliło nas 2 tysiące kilometrów dziś jest moim mężem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez Blanka132

Prawda, ja bym się cieszyła z książek jak dziecko. Tylko pewnie miałabym problem co z nimi robić po przeczytaniu, gdzie je trzymać

Ja to samo ale tż rozwiązał mi problem, powiesił półkę na książki i teraz mogę kupować

[Blanka132]

Napisane przez tocopiekne

Dziewczyny, ja byłam w ZNO ponad 2 lata, dzieliło nas 2 tysiące kilometrów dziś jest moim mężem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------



Ja to samo ale tż rozwiązał mi problem, powiesił półkę na książki i teraz mogę kupować

Wow gratulacje, odległość ogromna ale super że daliście radę

U nas wieszanie półki niestety nie przejdzie bo mieszkanie wynajmowane
Mam czytnik, to chyba najlepsze rozwiązanie w mojej sytuacji. No i biblioteka

[NocnaWiedma]

Napisane przez tocopiekne

Dziewczyny, ja byłam w ZNO ponad 2 lata, dzieliło nas 2 tysiące kilometrów dziś jest moim mężem

l:

Wow, szalona odległość. Musieliście być bardzo odważni. Dobrze, że dziś macie tak blisko do siebie .

[6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa]

Napisane przez Higurashi

Abisans, ale przecież jeździsz chyba "za swoje"? Może mama się przyzwyczai? Ja bym pewnie jeździła, bo nie umiem długo być w rozłące. Ale u mnie pewnie związek na odległość by nie zdał egzaminu, także fajnie, że Wam to wychodzi. Macie jakieś perspektywy na zmniejszenie odległości?

Jeżdżę za swoje. Powinna się cieszyć, bo bardzo się usamodzielniłam, sama podróżuję taki kawał bez żadnej pomocy. Kiedyś by to u mnie nie przeszło, zawsze byłam tą niezdarą, która sama niczego nie załatwi.

Moja mama zawsze mi robi awantury, że wiążąc się z nim to sobie rozwalam życie i robię jej na złość...


Ogólnie to chcę go tu sprowadzić, wynająć coś w mieście, bo mam tutaj dobrą pracę. On raz mówi, że tu by tez chciał, że jemu się tu podoba, a jak ma gorszy humor to mówi, że musi zostać przy rodzicach.

Bardzo chętnie bym przeniosła się do niego(i on by tego bardzo chciał), ale są pewne problemy o których nie chcę mówić.

Napisane przez NocnaWiedma

Wow, konkretna odległość. Planujecie zamieszkać bliżej siebie? Długo jesteście razem? Trzymam kciuki za częstsze spotkania .

U mnie odległość daleko mniejsza . Jednak myślałam, że emocjonalnie dla mnie to będzie łatwiejsze do przełknięcia, bo byłam kiedyś długo w ZNO, ale te dni oddzielnie są trudne.

Znamy się ponad trzy lata, jesteśmy razem oficjalnie rok z kawałkiem.

Mi zaczyna dokuczać już odległość, mimo, że do tej pory było mi z tym wygodnie, jestem introwertykiem i lubię mieć dużo czasu dla siebie
Liczę na to, że w zbliżającym się nowym roku coś dalej się ruszy w tym kierunku.

Napisane przez Blanka132

Prawda, ja bym się cieszyła z książek jak dziecko. Tylko pewnie miałabym problem co z nimi robić po przeczytaniu, gdzie je trzymać

Ja uwielbiam mieć swoją biblioteczkę, u siebie mam mało miejsca na książki, ale jak wyprowadzę się na własne to priorytetem będzie dla mnie dużo półek na dużo książek
Dzisiaj przyszła mi paczucha mikołajkowa od mojego, dostałam trzy książki(Jak wytresować kota, dziewczyny w pracy miały ubaw po pachy ), lakier, zegarek(cudny, idealnie pasujący mi do okularów) i słodycze. Do tego dużo karteczek z różnymi powiedzonkami od niego, wysilił się na ręczne pisanie, wow

Napisane przez tocopiekne

Dziewczyny, ja byłam w ZNO ponad 2 lata, dzieliło nas 2 tysiące kilometrów dziś jest moim mężem

Kto do kogo się przeniósł i gdzie było to 2000 km?

[b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa]

[Higurashi]

Abisans, bardzo mi przykro, że mama tak do tego podchodzi. Może z czasem się przekona, że to na poważnie, że chcecie być ze sobą i dobrze Wam i powiem Ci co do tej introwertyczności, że ja też potrzebuję dużo czasu dla siebie. Dlatego z Tż wynajęliśmy sobie mieszkanie dwupokojowe. Poza tym praca, zajęcia, siłownia - więc też nie jest tak że siedzimy całymi dniami razem i wlazimy sobie na głowy myślę, że takie kwestie jak ''chcę chwili dla siebie'' są bez problemu do dogadania między dwójką dojrzałych ludzi. Ale póki co życzę, by jakoś spokojnie udało Wam się rozwiązać kwestię odległości

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Ja dzisiaj byłam u kolegi i graliśmy w gry

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[tocopiekne]

Abisans, tż się przeniósł do mnie. Tż był w Polsce ja w UK

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa]

[1=b86fbd8625d9b7713dc397c 4b023b1c18a236704_5f3b0c8 5ccdaa;87386475][/QUOTE]

[tocopiekne]

Napisane przez Blanka132

Wow gratulacje, odległość ogromna ale super że daliście radę

U nas wieszanie półki niestety nie przejdzie bo mieszkanie wynajmowane
Mam czytnik, to chyba najlepsze rozwiązanie w mojej sytuacji. No i biblioteka

Dziękuję

Też myślałam o czytniku, tzn żeby zasugerować Mikołajowi, ale no jednak wolę wersję papierową

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez NocnaWiedma

Wow, szalona odległość. Musieliście być bardzo odważni. Dobrze, że dziś macie tak blisko do siebie .

Dobrze, dobrze.... Ale czasami mam ochotę go zabić i już tak nie myślę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;87386457]J


Ogólnie to chcę go tu sprowadzić, wynająć coś w mieście, bo mam tutaj dobrą pracę. On raz mówi, że tu by tez chciał, że jemu się tu podoba, a jak ma gorszy humor to mówi, że musi zostać przy rodzicach.

Bardzo chętnie bym przeniosła się do niego(i on by tego bardzo chciał), ale są pewne problemy o których nie chcę mówić.





Znamy się ponad trzy lata, jesteśmy razem oficjalnie rok z kawałkiem.

Mi zaczyna dokuczać już odległość, mimo, że do tej pory było mi z tym wygodnie, jestem introwertykiem i lubię mieć dużo czasu dla siebie
Liczę na to, że w zbliżającym się nowym roku coś dalej się ruszy w tym kierunku.





Ja uwielbiam mieć swoją biblioteczkę, u siebie mam mało miejsca na książki, ale jak wyprowadzę się na własne to priorytetem będzie dla mnie dużo półek na dużo książek
Dzisiaj przyszła mi paczucha mikołajkowa od mojego, dostałam trzy książki(Jak wytresować kota, dziewczyny w pracy miały ubaw po pachy ), lakier, zegarek(cudny, idealnie pasujący mi do okularów) i słodycze. Do tego dużo karteczek z różnymi powiedzonkami od niego, wysilił się na ręczne pisanie, wow





Kto do kogo się przeniósł i gdzie było to 2000 km? [/QUOTE]
Myślę, że ciężko jest tak funkcjonować na odległość kiedy nie wie się jak długo potrwa, kiedy będzie jej kres - więc trzymam kciuki za to żebyście jak najkrócej już byli z dala od siebie.

Też uwielbiam mieć własną biblioteczkę. Mieszkanie bez książek wygląda tak goło.

Napisane przez Higurashi

[/COLOR]Ja dzisiaj byłam u kolegi i graliśmy w gry

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Planszówki czy coś innego wskoczyło?

Napisane przez tocopiekne

Dziękuję

Też myślałam o czytniku, tzn żeby zasugerować Mikołajowi, ale no jednak wolę wersję papierową


[/COLOR]Dobrze, dobrze.... Ale czasami mam ochotę go zabić i już tak nie myślę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ładne imię .

[Higurashi]

Nocna, akurat nie planszowki, na kompie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[tocopiekne]

Nocna, Świętemu wiadomo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez tocopiekne

Nocna, Świętemu wiadomo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

E myślałam że jakiś bliższy sercu Mikołaj, ale ten święty też kochany .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[peony_]

My nakupiliśmy tyle planszowek A ostatnio nie ma kiedy zrobić wieczoru gier z ekipa

Ponad 4h nie było nas z tztem A kupiliśmy tylko jeden prezent który mogliśmy kupić o wiele bliżej. A tak ogromne korki były... resztę zamówię chyba przez neta.. za to drugi prezent kupiliśmy dla nas. najszybszy wydany 1000 ever

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa]

Ja dzisiaj, taka dobra ciocia, nakupiła słodyczy na mikołaja za kilkadziesiąt złotych dla siostrzeńców i rodziny mojego starego. Jak tylko przyjdą książki to wysyłam mu paczuchę mikołajkową i wyślę też upominki dla jego rodziny

[Wanilka5]

Napisane przez tocopiekne

Dziewczyny, ja byłam w ZNO ponad 2 lata, dzieliło nas 2 tysiące kilometrów dziś jest moim mężem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------



Ja to samo ale tż rozwiązał mi problem, powiesił półkę na książki i teraz mogę kupować

U mnie było tylko 320km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

To u mnie odległość znacznie mniejsza. Także mam nadzieję, że szybko zleci..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa]

Napisane przez NocnaWiedma

To u mnie odległość znacznie mniejsza. Także mam nadzieję, że szybko zleci..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki


Dałam się dzisiaj namówić koleżance na ruski(czy tam ukraiński) Avon, czyli Fabrelic. Zamówiłam trochę chemii do sprzątania, mam nadzieję, że ta wschodnia moc się w niej udzieli i mój dom na święta będzie lśnił dla Jezusa

[Higurashi]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;87390640]Trzymam kciuki


Dałam się dzisiaj namówić koleżance na ruski(czy tam ukraiński) Avon, czyli Fabrelic. Zamówiłam trochę chemii do sprzątania, mam nadzieję, że ta wschodnia moc się w niej udzieli i mój dom na święta będzie lśnił dla Jezusa [/QUOTE]Miałam kilka tych produktów, teraz wybieram chemię cruelty free, ale Faberlic nieźle się u mnie sprawdzał

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[NocnaWiedma]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;87390640]Trzymam kciuki


Dałam się dzisiaj namówić koleżance na ruski(czy tam ukraiński) Avon, czyli Fabrelic. Zamówiłam trochę chemii do sprzątania, mam nadzieję, że ta wschodnia moc się w niej udzieli i mój dom na święta będzie lśnił dla Jezusa [/QUOTE]Dziękuję Ci bardzo .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wanilka5]

Napisane przez Higurashi

Miałam kilka tych produktów, teraz wybieram chemię cruelty free, ale Faberlic nieźle się u mnie sprawdzał

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

U mnie będzie brud...Hehe bo jedziemy do teściów na swieta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Wanilka5

U mnie będzie brud...Hehe bo jedziemy do teściów na swieta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwsza gwiazdka zabłyśnie nawet gdy okna będą brudne. Co najwyżej gorzej ją będzie widać, ale nie ma co z tego powodu się rzucać do mycia okien - ino lepiej usiąść w fotelu i odpocząć .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[peony_]

Ja mialam myc ale tak zimno ze juz nie zamierzam ma wiosne sie umyje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Blanka132]

Napisane przez NocnaWiedma

Pierwsza gwiazdka zabłyśnie nawet gdy okna będą brudne. Co najwyżej gorzej ją będzie widać, ale nie ma co z tego powodu się rzucać do mycia okien - ino lepiej usiąść w fotelu i odpocząć .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podoba mi się Twoje podejście

Ja tam na święta nie przeprowadzam wyjątkowych porządków, ot to co zwykle przy sobocie, kurze, podłogi, prysznic itp. W kuchni też nie ma u mnie nie wiadomo jakich wariacji na święta: będzie to, co sprawdzone, w miarę szybkie do zrobienia i co obydwoje lubimy. To nie czas na eksperymenty i siedzenie przy garach od rana do wieczora (choć gotować lubię), dla mnie ten czas to przede wszystkim relaks i odpoczynek od pracy. Nawet trochę nudy by nie zaszkodziło
No ale my tylko wigilię i pół BN spędzamy u rodziców, a resztę u siebie, gości nie zapraszamy, więc moje luźne podejście być może też stąd wynika

[Higurashi]

Ja nie uznaję w ogóle świąt poza spędzaniem czasu z rodziną i obdarowywaniem bliskich prezentami, więc też nie biegam ze ścierą

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[klatka]

Ja też nie. Sprzątanie to jedna z gorszych rzeczy dla mnie. Nie wiem jak niektórzy to robią, że ich ono relaksuje albo jest przyjemne (ale chętnie się dowiem).

W zaszłym roku zatrudniliśmy panią do sprzątania bo kolacja była u nas. W tym roku wyjeżdżamy i chyba sprzątania specjalnego też nie będzie.

[6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa]

Ja lubię sprzątać, porządkować i układać Lubię żyć w uporządkowanym, czystym i zorganizowanym otoczeniu.

Ale nie mam parcia na błyszczący dom na święta, zawsze sobie z tego żartuję

[klatka]

Ja też bardzo lubie porządek. Wkurzam się o powieszone 'na chwile' na krześle okrycia ale nie potrafię polubić choć trochę samej czynności sprzątania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorcia2120]

Cześć dziewczyny. Ja ostatnio miałam jakieś gorsze dni jak to przed @. Widzę że piszecie teraz o sprzątaniu przed świątecznym. Mnie ostatnio mój zje...ł za sprzątanie. Ja mam tendencje jak się do tego zabiorę to jak świnia do maslanki, co ostatnio skończyło się upadkiem z wysokości. Przez kilka dni nic nie robiłam, nie mogłam nawet na noge stanąć. Ale wczoraj wróciłam do sprzątania. Pewnie wiele osób powiedziało by że to sprzątanie przed świętami... Ja późną jesienią jak już nie zbycza wszelkie muchy to przecieram ściany wszystkie.
Ogólnie co do sprzątania lubię myć okna i zmywac naczynia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Dorcia, biedna
Lubisz myć okna? Nie chcesz się do mnie wprowadzić?

Sent from my Mi A2 using Tapatalk