Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XVII

[tinkerver2]

Napisałam do sephory o to moje zamówienie, to mi kazali na infolinię dzwonić.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[mhm0808]

Napisane przez Marigold19

Po tym jak dotarło do mnie dokładnie pół zamówienia z ABH za które opłaciłam podatek w całości (plus opłata za magazynowanie, gdyż agencja celna nie mogła się ze mną skontaktować z uwagi na brak jakichkolwiek danych kontaktowych na przesyłce) wymieniłam milion maili z idiotami z tej firmy. Na każdą odpowiedź czekałam co najmniej dwa dni robocze... Później zaczęłam im pisać maile co 2 h i wtedy łaskawie po ponad półtora tygodnia wysłali mi drugą połowę zamówienia i zgadnijcie co? Chwyciła agencja celna i kazali sobie zapłacić ponownie cały podatek i dochodzić zwrotu należności od nadawcy albo żeby oni przejęli na siebie część kosztów. W tej sprawie napisała do nich i agencja i ja. Standardowo po dwóch dniach dostałam odpowiedź od ABH, że oni wszystko zrobili ok i że agencja nie ma prawa naliczyć podatku, bo już raz naliczyła i z innych strony to finito.

Musiałam zrobić dwie awantury w firmie kurierskiej, przy czym w rozmowie z kobietą z infolinii to czułam się jakbym rozmawiała z automatem albo ze ścianą. Ja naprawdę rozumiem, że ich tam uczą sztampowych odpowiedzi, ale przeszła samą siebie. Była przy tym tak nabzdyczona, że w końcu powiedziałam jej, że słyszę, że nie chce jej się ze mną rozmawiać, ale to jej obowiązek pomóc mi rozwiązać mój problem.

No i po tych dwóch awanturach i jednym trochę milszym telefonie moja paczka została puszczona. Ile mnie to nerwów kosztowało to wiem tylko ja. W tej całej sytuacji widzę jedynie możliwość pomocy od tej kobiety z celnego, bo albo miała mnie dość albo naprawdę chciała pomóc. I tylko w jej przypadku przynajmniej słyszałam, że rozmawiam z inteligentną osobą.

I nawet nie mam pretensji o ten podatek tylko do ABH, którzy tempo mają jak ślimaki a polskiego klienta ogólnie wiadomo gdzie. Mój błąd, że zamówienie poszło z USA, ale taka sytuacja się mogła przydarzyć praktycznie do wszystkiego, co zamawiamy z Ameryki.

Nie polecam szczególnie osobom nie znającym angielskiego, bo ja naprawdę dobrze mówię po angielsku, ale mam niejasne wrażenie, że trzeba im po 7 razy powtarzać żeby załapali, co potrzeba...

wspolczuję

Napisane przez elizka1987

A ile rocznie kolorowki zużywasz? Mi wychodzi trzydzieści kilka sztuk zużytych rocznie. Oczywiście kupuje dużo więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie mam pojęcia... ale na pewno z roku na rok coraz to mniej; za to moja córka coraz to więcej....
ale obie mamy tendencję gubić
młoda zgubiła ostatnio mini tusz z maca A wcześniej jeden błyszczyk renty

Najlepszego w NR dla Was

[pingwin2]

Napisane przez smash

Ja kupowałam zestaw 3 kredek i tam była ich temperówka, calkiem porządna, więc nie próbowałam żadnej innej

Kupiłam korektor i już mam

[p4w]

Napisane przez Marigold19

Po tym jak dotarło do mnie dokładnie pół zamówienia z ABH za które opłaciłam podatek w całości (plus opłata za magazynowanie, gdyż agencja celna nie mogła się ze mną skontaktować z uwagi na brak jakichkolwiek danych kontaktowych na przesyłce) wymieniłam milion maili z idiotami z tej firmy. Na każdą odpowiedź czekałam co najmniej dwa dni robocze... Później zaczęłam im pisać maile co 2 h i wtedy łaskawie po ponad półtora tygodnia wysłali mi drugą połowę zamówienia i zgadnijcie co? Chwyciła agencja celna i kazali sobie zapłacić ponownie cały podatek i dochodzić zwrotu należności od nadawcy albo żeby oni przejęli na siebie część kosztów. W tej sprawie napisała do nich i agencja i ja. Standardowo po dwóch dniach dostałam odpowiedź od ABH, że oni wszystko zrobili ok i że agencja nie ma prawa naliczyć podatku, bo już raz naliczyła i z innych strony to finito.

Musiałam zrobić dwie awantury w firmie kurierskiej, przy czym w rozmowie z kobietą z infolinii to czułam się jakbym rozmawiała z automatem albo ze ścianą. Ja naprawdę rozumiem, że ich tam uczą sztampowych odpowiedzi, ale przeszła samą siebie. Była przy tym tak nabzdyczona, że w końcu powiedziałam jej, że słyszę, że nie chce jej się ze mną rozmawiać, ale to jej obowiązek pomóc mi rozwiązać mój problem.

No i po tych dwóch awanturach i jednym trochę milszym telefonie moja paczka została puszczona. Ile mnie to nerwów kosztowało to wiem tylko ja. W tej całej sytuacji widzę jedynie możliwość pomocy od tej kobiety z celnego, bo albo miała mnie dość albo naprawdę chciała pomóc. I tylko w jej przypadku przynajmniej słyszałam, że rozmawiam z inteligentną osobą.

I nawet nie mam pretensji o ten podatek tylko do ABH, którzy tempo mają jak ślimaki a polskiego klienta ogólnie wiadomo gdzie. Mój błąd, że zamówienie poszło z USA, ale taka sytuacja się mogła przydarzyć praktycznie do wszystkiego, co zamawiamy z Ameryki.

Nie polecam szczególnie osobom nie znającym angielskiego, bo ja naprawdę dobrze mówię po angielsku, ale mam niejasne wrażenie, że trzeba im po 7 razy powtarzać żeby załapali, co potrzeba...

oj to faktycznie niezłe przeboje miałaś - dobrze, że już po wszystkim i w nowy rok wejdziesz bez nerwów

[ranka]

obecnie w kosmetykach osiągam minimalizm ale niestety ciuchowo to szaleje ..

[Agunia001]

Dziewczyny czaję się na większe zakupy w home and you..i przegapiłam -50% na drugi produkt.. czy często są takie akcje czy klikać od razu i szkoda wypatrywać?

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Agunia001

Dziewczyny czaję się na większe zakupy w home and you..i przegapiłam -50% na drugi produkt.. czy często są takie akcje czy klikać od razu i szkoda wypatrywać?

Często . Jakoś na poczatku grudnia było 70% na drugi produkt .

[Agunia001]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Często . Jakoś na poczatku grudnia było 70% na drugi produkt .

nie zamierzam czekać do kolejnego grudnia
i było -50% na drugi produkt - pisałam że przegapiłam koniec tej akcji

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Agunia001

nie zamierzam czekać do kolejnego grudnia
i było -50% na drugi produkt - pisałam że przegapiłam koniec tej akcji

W tamtym roku pamiętam, że przed Wielkanocą była jeszcze większa okazja bo chyba druga rzecz była za złotówke? Oj wtedy to się obkupiłam .

[Corii]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Często . Jakoś na poczatku grudnia było 70% na drugi produkt .

Było 90% na druga rzecz

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Corii

Było 90% na druga rzecz

Kurde, ja jakoś 10tego? bylam w stacjo i było 70% bo kupiłam parę rzeczy, możliwe, że wcześniej była jeszcze większa zniżka, trzeba obserwować bo oni czesto dają takie promki.

[Corii]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Kurde, ja jakoś 10tego? bylam w stacjo i było 70% bo kupiłam parę rzeczy, możliwe, że wcześniej była jeszcze większa zniżka, trzeba obserwować bo oni czesto dają takie promki.

Koniec listopada to był raczej

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Corii

Koniec listopada to był raczej

Ano to wszystko jasne . Nie śledziłam promek w H&Y, jak byłam w galerii to zaszłam tam i akurat było -70% no ale to było już w grudniu .

[Corii]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Ano to wszystko jasne . Nie śledziłam promek w H&Y, jak byłam w galerii to zaszłam tam i akurat było -70% no ale to było już w grudniu .

Ja tez nie sledze, akurat wtedy szłam tamtedy i widziałam ta promkę i pomyslalam sobie ze bardzo fajna, jak ktos kupuje kilka rzeczy

[Marigold19]

W Home&You co chwilę coś jest tak że jak coś pilnie nie potrzeba to można zaczekać.

Dziewczyny, gdzie kupię meteorki Goldenland? Bo jak się zdecydowałam, że je chcę to wszędzie wyprzedane.

[Corii]

Napisane przez Iwonalodz

Corii - a co to za kupowanie cieni na odwyku?

No i dlatego tylko na mysleniu mi schodzi

[Iwonalodz]

Napisane przez Corii

No i dlatego tylko na mysleniu mi schodzi

A mnie naszło i będąc 30 grudnia w galerii weszłam z ostrym postanowieniem, że znajdę dla siebie w końcu cień, do Douglasa, na co miała pani od progu mi oznajmiła, że zostały same resztki i niektórych to nawet testerów nie ma i dziękuje, do widzenia, wszystkiego dobrego w nowym roku! I jak tu nie uważać, że malunki nie są dla mnie? nawet Douglas przeciwko mnie!

[Corii]

Napisane przez Iwonalodz

A mnie naszło i będąc 30 grudnia w galerii weszłam z ostrym postanowieniem, że znajdę dla siebie w końcu cień, do Douglasa, na co miała pani od progu mi oznajmiła, że zostały same resztki i niektórych to nawet testerów nie ma i dziękuje, do widzenia, wszystkiego dobrego w nowym roku! I jak tu nie uważać, że malunki nie są dla mnie? nawet Douglas przeciwko mnie!

No ale ze jak to, tak od progu zniechecac klienta? No ludzie, a zawsze myslalam, ze uwielbiaja wciskac co leci i jak leci, byle zarobić

[Iwonalodz]

Napisane przez Corii

No ale ze jak to, tak od progu zniechecac klienta? No ludzie, a zawsze myslalam, ze uwielbiaja wciskac co leci i jak leci, byle zarobić

Pustki w szufladach były, pani mi kilka otworzyła, żeby pokazać, że nie ma sensu oglądanie, bo nic nie ma i części testerów też nie. Przynajmniej szczera była weszłam i wyszłam pani powiedziała, że zaraz po Świętach był nalot i panie całe koszyczki brały nie wiem, jak w ogóle tak można

[Corii]

Napisane przez Iwonalodz

Pustki w szufladach były, pani mi kilka otworzyła, żeby pokazać, że nie ma sensu oglądanie, bo nic nie ma i części testerów też nie. Przynajmniej szczera była weszłam i wyszłam pani powiedziała, że zaraz po Świętach był nalot i panie całe koszyczki brały nie wiem, jak w ogóle tak można

Heh, no masakra Ale fakt, najwiekszy nalot na galerie to jest zawsze zaraz po swietach, wtedy omijam je szerokim łukiem jak nie musze tam bywać
Poza tym mieli 30% na makijaz to tez im szła ładnie sprzedaz

[Iwonalodz]

Napisane przez Corii

Heh, no masakra Ale fakt, najwiekszy nalot na galerie to jest zawsze zaraz po swietach, wtedy omijam je szerokim łukiem jak nie musze tam bywać
Poza tym mieli 30% na makijaz to tez im szła ładnie sprzedaz

Akurat i ja chciałam z niej skorzystać i miałam nastrój raz w roku i nico!

[Corii]

Napisane przez Iwonalodz

Akurat i ja chciałam z niej skorzystać i miałam nastrój raz w roku i nico!

Tak to właśnie bywa, ze jak się chce to nie ma

[Marigold19]

Napisane przez Iwonalodz

Akurat i ja chciałam z niej skorzystać i miałam nastrój raz w roku i nico!

Iwona, a do Sephory sie jakiejs nie wybierasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iavender]

Na ekobieca kupiłam dzisiaj ABH modern renaissance za 150 zł... no żal było nie wziąć
Szczęśliwego nowego roku wszystkim

[Corii]

Napisane przez Iavender

Na ekobieca kupiłam dzisiaj ABH modern renaissance za 150 zł... no żal było nie wziąć
Szczęśliwego nowego roku wszystkim

Bardziej oplacalne było kupić ja secie po dwie, co dawało cene jednej ok 115 zł, albo na abh w secie 3, wtedy wychodziła jedna nawet ponizej 100 zł

[kicia555]

Napisane przez Iavender

Na ekobieca kupiłam dzisiaj ABH modern renaissance za 150 zł... no żal było nie wziąć
Szczęśliwego nowego roku wszystkim

ja za to kliknęłam ABH Carli w super cenie w S.

Modern zbyłam i Soft Glam też chyba poleci w świat

[Make4Up]

Napisane przez Iwonalodz

Pustki w szufladach były, pani mi kilka otworzyła, żeby pokazać, że nie ma sensu oglądanie, bo nic nie ma i części testerów też nie. Przynajmniej szczera była weszłam i wyszłam pani powiedziała, że zaraz po Świętach był nalot i panie całe koszyczki brały nie wiem, jak w ogóle tak można

W Sephorze podobne pustki, na takich wyprzedażach najlepiej wiedzieć co się chce i szybko uderzać, a potem dokupywać zachciewajki A najlepiej niech się już skończą

[fi]

Dzisiaj w S. rzucili nowe wyprz. w dobrych cenach i przyznam, że mimo postanowienia o odwyku dałam się nieco ponieść
paletka pierniczkowa -35%, trojeczka Benefit z Hoolą za niecałe 100 zł, rozświetlacz Marka Jacobsa za niecałe 100 zł

[Iwonalodz]

Napisane przez Corii

Tak to właśnie bywa, ze jak się chce to nie ma

No właśnie!

Napisane przez Marigold19

Iwona, a do Sephory sie jakiejs nie wybierasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Średnio, ale napisz o co chodzi

Napisane przez Make4Up

W Sephorze podobne pustki, na takich wyprzedażach najlepiej wiedzieć co się chce i szybko uderzać, a potem dokupywać zachciewajki A najlepiej niech się już skończą

Ja bym tak chciała, ale ciężko mi dobrać zimne cienie, po pierwsze zniechęca mnie niezrozumienie tematu przez panie. Mówię: satynowe, pani mi pokazuje perłowe, mówię zimny kolor taki, a taki odcień,a pani mi pokazuje coś z pomarańczą, zniechęca mnie to okropnie na dodatek nie lubię już łazić po galeriach. Zakupy ubraniowe robię w większości w necie tu nie mogę, bo muszę zmacać jestem konkretna i tyle czasu spędzania w jednym miejscu ciężko mi jakoś dźwignąć, bo ewidentnie nie jest to moja pasja tylko mnie męczy No! się wypisałam
Więc jak już weszłam zdeterminowana i nic nie było to czar tego dnia minął

[p4w]

też kupiłam paletke Carli i zestaw miniatur Marca Jacobsa
myslałam jeszcze o paletach Narsa - do twarzy i oczu... sama nie wiem