Mamy marcowe 2019 cz. 7

[anastasia_11]

Napisane przez Amellie93

Zaktualizuje listę tylko nie pamiętam kto kiedy urodził. Prosiłabym rozpakowane o info może jak córka zaśnie to przeszukam poprzedni wątek.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Lena, ur. 9.03. , SN , 3760g / 57 cm, TP: 12.03

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CiastkoveLove]

Moja mała od wczoraj jakoś ma inne ruchy, jakieś takie bardziej wyraźne, tak jakby pod samą skóra. No i mocniej się wypycha, a niby powinna lżej bo ma mniej miejsca :P w ogóle mam wrażenie że jakoś inaczej leży, nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flofferek]

Napisane przez konsternacja

No to już
A czemu oni chcą robić cc przed TP skoro nie masz żadnej cukrzycy, cholestazy, przepływy są w normie? Nie chcą poczekać, aż coś samo ruszy?
Czemu straszą zakrzepicą? I tak dostaniesz lek przeciwzakrzepowy Clexane czy jaokś tak po cc.

Nie wiem. Chcą i namawiają, żeby poczekać do skurczy, ale ja czuję że i tak jeśli to by nastąpiło, to po terminie. Dla mnie lepiej, że już.
A jak mówisz, że lek się dostaje to ok. Teraz poczytałam i już coś tam kojarzę z zakrzepica. A straszą, bo głównie leżę. Ale chyba po naturalnym porodzie w takiej sytuacji też może grozić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cady_89]

Napisane przez owocelki

Udaje mi się odciagać coraz więcej pokarmu, ale co z tego jak mała woli butlę bardzo szybko irytuje się przy piersi, zanosi płaczem, cała się spina. Przystawiam ją za każdym razem, zaczynam od piersi a potem na zmianę kilka łykow z butelki na zachętę i dalej pierś. Jutro przychodzi położna, mam nadzieję że da jakąś radę. Myślę o doradcy laktacyjnym, bo jakoś psychicznie jestem wykończona, wydaje mi się że to się nie uda i tylko płaczę po kątach. Mam nadzieję że córka nie spadła z wagi.

No niestety u nas też był płacz i bunt w pewnym momencie bo wygodniej i łatwiej jadło się Małemu z butelki.. Gorąco polecam doradcę, mam nadzieję że uda się znaleźć takie rozwiązanie, które będzie dla Was najlepsze

[Linka25]

Napisane przez kaylla

Ja też leżalam przez większość porodu, ale ja nie dałabym rady chodzić czy skakać na piłce. Mi się przy skurczach robiło słabo, a że skurcze miałam prawie od początku co ok. minutę-dwie, to nie było jak chodzić między skurczami. Przez chwilę tylko siedziałam na fotelu, bo właśnie położna chciała, żebym miała pionową pozycję, a że chodzenie nie wchodziło w grę, to kazała usiąść na fotelu, ale że tętno małemu zaczęło spadać przy skurczach w takiej pozycji, to kazano mi się położyć, co przyjęłam z ulgą.

Mnie z kolei musieliby pasami przypiąc do lozka zebym w nim wytrzymala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez Linka25

Mnie z kolei musieliby pasami przypiąc do lozka zebym w nim wytrzymala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Każdy poród inny i każdy inaczej reaguje na skurcze. Chociaż u mnie drugi raz taka sama sytuacja z tymi skurczami, więc najwyraźniej u mnie tak to po prostu wygląda.

[konsternacja]

Napisane przez Flofferek

Nie wiem. Chcą i namawiają, żeby poczekać do skurczy, ale ja czuję że i tak jeśli to by nastąpiło, to po terminie. Dla mnie lepiej, że już.
A jak mówisz, że lek się dostaje to ok. Teraz poczytałam i już coś tam kojarzę z zakrzepica. A straszą, bo głównie leżę. Ale chyba po naturalnym porodzie w takiej sytuacji też może grozić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to może jednak przełóż na kilka dni później - w okolicy Twojego tp jest pełnia księżyca. Kto wie, może na Ciebie zadziała i dziecko będzie samo gotowe na wyjście w czasie cc.

[meesha]

Napisane przez Smerfetka696969

I cisza znowu

Ja mam l4 do 19.03, do tego czasu powinnam urodzić i co nagle przejdę na macierzyński?

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

Tak, od dnia porodu przerywa sie l4 i zaczyna maciezynski

[CiastkoveLove]

W ogóle pytanie do jeszcze ciężarnych czy was też już boli cały brzuch? Jak się przekręcam czy coś to boli mnie cały od góry do dołu, jakoś tak kłuje czy co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meesha]

Napisane przez CiastkoveLove

W ogóle pytanie do jeszcze ciężarnych czy was też już boli cały brzuch? Jak się przekręcam czy coś to boli mnie cały od góry do dołu, jakoś tak kłuje czy co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie glownie podbrzusze boli, raczcej nie caly brzuch :/ stad mysle ze pochodze jeszcze w ciazy, bo skurcze to raczej po calym brzuchu?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Witam w nowym wątku.

Owocelki ja przez cały poród miałam pompę z oxy podpiętą i normalnie byłam mobilna. Nawet pod prysznicem z nią byłam jak mi ktg na chwilę odłączyli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flofferek]

Napisane przez CiastkoveLove

W ogóle pytanie do jeszcze ciężarnych czy was też już boli cały brzuch? Jak się przekręcam czy coś to boli mnie cały od góry do dołu, jakoś tak kłuje czy co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem czy o "taki" ból chodzi, ale ja tak mam od jakiegoś czasu. Nie umiem określić co boli, po prostu cały. I najczęściej po tym jak się poruszam.

Jak skończyły się twardnienia brzucha, to ten ból to zastąpił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Day_dreamer]

Ja mam cały czas ból jak na okres i bole krzyża. Reszta brzucha boli tylko jak mała się wypina.

[aassiiaa1988]

Dzień dobry

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

[zaczarowana_panna]

Napisane przez CiastkoveLove

W ogóle pytanie do jeszcze ciężarnych czy was też już boli cały brzuch? Jak się przekręcam czy coś to boli mnie cały od góry do dołu, jakoś tak kłuje czy co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W nocy jak się chce przekręcić to cały brzuch mnie boli i mam twardy. Czuję się jakbym kamień miała w brzuchu. A w dzień to czasami ćmi mnie podbrzusze jak na okres, no i twardnienia całego brzucha.

Rose się dziś odzywała?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[filomennna]

Napisane przez CiastkoveLove

W ogóle pytanie do jeszcze ciężarnych czy was też już boli cały brzuch? Jak się przekręcam czy coś to boli mnie cały od góry do dołu, jakoś tak kłuje czy co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie cały boli. W nocy budzę sie żeby przekręcić cielsko na drugi bok. A młoda chyba zaplanowała wyjscie bokiem bo konsekwentnie tłucze w jedno miejsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniaaxd2]

Dałam malutkiej dzisiaj tez butle i zjadła tylko pół z tego co powinna.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Cady_89]

Ja nie jestem w stanie opisać jak dokładnie boli mnie brzuch - a boli sporo. Czasem kłucie bardzo nisko, czasem takie mocne spinanie podbrzusza, czasem ból jak na okres, czasem boli cały. Ale póki co najgorsze jest to, że kiedy pojawia się nagły ból podczas stania to przechodzi mi on takim "strzałem" w krótki skurcz na udzie co boli mocno - momentalnie przechodzi ale przez to nie jestem w stanie skupić się jak mnie boli brzuch bo dużo gorzej odczuwam ten ból uda.
Co jest dosyć zabawne bo niby druga ciąża, powinnam mieć jakieś rozeznanie a dla mnie to całkiem nowe terytorium (nie kojarzę żebym cokolwiek takiego miała w pierwszej ciąży) plus jakby mi się poród zaczął naturalnie np skurczami to też bym nie potrafiła pewnie od razu powiedzieć czy to to bo poprzedni poród był wywoływany

[owocelki]

Napisane przez konsternacja

Ułatw trochę dzieku- zanim przystawisz, odciągnij trochę laktatorem aby ono nie musiało zasysać- odciągnij do momentu, kiedy jest "duży wypływ" (ja to tak nazywam, nie wiem jak fachowo to określić), wtedy dziecko się nie namęczy a będzie miało okazję skojarzyć, że z Twoich piersi leci ciepłe mleczko, czuje bicie Twego serca i ciepło i ogólnie przyjemniej jest iż z butlą.
Sprawdzaliście czy odruch ssania jest prawidłowy?
Czy dobrze przystawiasz- widać czerwień wargową na górze i na dole?
Czy wędzidełko nie wymaga podcięcia?
Dla takich maluchów dobre jest też karmienie strzykawką "po palcu" zamiast butli. wtedy dziecko zasysa tłok strzykawki i dopiero wtedy leci.(ale to zależy jakie porcje dziecko je bo nie wyobrażam sobie strzykawy 100 ml do tego )

Dziękuję za rady
Gdy ją przystawiałam to z piersi samo mleko kapało. Wydaje mi się że duży problem jest w tym, że pewnie źle ją przystawiam. Próbowałam wielu pozycji ale bez sukcesu. Mam zatem nadzieję że jutro położna pokieruje mnie na dobrą drogę, jeśli nie to szukam doradcy bo sama sobie nie poradzę. Jestem już na tym etapie że myśl o próbie KP mnie stresuje, bo wiem że będzie płakała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eunice9]

Dzień dobry w nowym wątku, chwilę mnie nie było, moje dziecko wymaga coraz więcej uwagi, a ja mam coraz mniej snu Dzisiaj z mamą i małą poszłyśmy na spacer i zaczął nawalać grad A wczoraj moja mała miała swój planowany tp i z tej okazji dobiła do równo 3 kg
Nadrobiłam was trochę.

Przede wszystkim gratulacje dla Linki (ale byłaś dzielna!) i kciuki za rozwój akcji dla potrzebujących

Ania - nie martw się że trzeba dokarmiać mm, ważne żeby mała przybierała A ty jej dajesz to wszystko co dobre z twojego mleka i tak.

Fuxia, o matko, ale przeżycia Gratulacje i dużo zdrówka! A jak dzidzia?
Co do karmienia i ważenia - zgadzam się, ze ważenie codzienne jest bez sensu, na początku tak robiłam ale raz wychodziło 50, raz 20g. Teraz ważę po prostu co parę dni
Owocelki, nasza mała też tak sapie, czasem nawet ciężko jej przez nosek oddychać jak ma smoczka i wypluwa. Już próbowałam nawilżać powietrze, oczyszczać solą fizjologiczną i katarkiem do odkurzacza ale nie daje rady.

Smerfetka, Rose, siły dla was, rodzicie?
Flofferek, super że masz już termin cc. Co do zakrzepicy to nie trzeba mieć żylaków, ciąża zwiększa ryzyko i brak ruchu jeszcze bardziej. Dlatego dużo kobiet w ciaży bierze zastrzyki heparyny w brzuch. Nawet o tym nie wiedziałam dopóki nie zaczęłam czytać, a zaczęłam bo w szpitalu wyszły mi wysokie d-dimery jeszcze przed porodem, ciekawe czy nie dlatego że tak mało się ruszałam w ciąży. No ale prawda że po cc dają Clexane, niektórym tylko 1-2 zastrzyki a ja dostałam aż na miesiąc. Dopasowują leczenie do wyników, także się nie martw

W ogóle tak mi się dzisiaj przypomniała ciąża, brrr, najgorsze parę miesięcy w życiu. Tylko leżałam taka zmarnowana na kanapie i nawet do kompa nie mogłam usiąść ani zrobić nic w domu. Dobrze wreszcie odzyskać jakieś życie

[aniaaxd2]

Napisane przez owocelki

Dziękuję za rady
Gdy ją przystawiałam to z piersi samo mleko kapało. Wydaje mi się że duży problem jest w tym, że pewnie źle ją przystawiam. Próbowałam wielu pozycji ale bez sukcesu. Mam zatem nadzieję że jutro położna pokieruje mnie na dobrą drogę, jeśli nie to szukam doradcy bo sama sobie nie poradzę. Jestem już na tym etapie że myśl o próbie KP mnie stresuje, bo wiem że będzie płakała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No widzisz mi położna mówiła ze ładnie przystawiam i mała ładnie ssie, problem może być w moim mleku ze mała się nie najada


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[owocelki]

Napisane przez aniaaxd2

No widzisz mi położna mówiła ze ładnie przystawiam i mała ładnie ssie, problem może być w moim mleku ze mała się nie najada


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam nadzieję że szybko uda nam się wyjść z kryzysu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ani4]

Ja już po wizycie. Dzis mój termin. Szans na poród 0. W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala i lekarka będzie działała. Coś czuję, że przez tą nieszczęsna szyjke będę miała cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez aniaaxd2

Dałam malutkiej dzisiaj tez butle i zjadła tylko pół z tego co powinna.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pewnie potrzebuje mniej niz mysli i chcialaby ta polozna. Moze tak jak u mojej corki, nawet gdybym karmila ja wylacznie schabowym to dalej bylaby na 3 centylu. Rodzaj mleka nie ma tu znaczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smerfetka696969]

Napisane przez CiastkoveLove

Moja mała od wczoraj jakoś ma inne ruchy, jakieś takie bardziej wyraźne, tak jakby pod samą skóra. No i mocniej się wypycha, a niby powinna lżej bo ma mniej miejsca w ogóle mam wrażenie że jakoś inaczej leży, nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja od dłuższego czasu, im bliżej było terminu to tym bardziej ona inaczej leżała, i czułam ze to nie to co wcześniej

Napisane przez meesha

Tak, od dnia porodu przerywa sie l4 i zaczyna maciezynski

Ok, dzięki ale to trzeba gdzieś zgłosić czy leci z automatu ?

Napisane przez CiastkoveLove

W ogóle pytanie do jeszcze ciężarnych czy was też już boli cały brzuch? Jak się przekręcam czy coś to boli mnie cały od góry do dołu, jakoś tak kłuje czy co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie od przedwczoraj boli tak dziwnie ni to ból brzucha, ni skurcze ale z dnia na dzień coraz bardziej, tak boli z godzinę później godzinę przestaje i znowu miałam Pol godz temu ktg to mała szalała ogólnie to jeśli nic się nie będzie działo to będę wywoływać, boję się ale chyba bardziej chce już urodzić i mieć małą przy swoim boku.


Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[konsternacja]

Napisane przez owocelki

Dziękuję za rady
Gdy ją przystawiałam to z piersi samo mleko kapało. Wydaje mi się że duży problem jest w tym, że pewnie źle ją przystawiam. Próbowałam wielu pozycji ale bez sukcesu. Mam zatem nadzieję że jutro położna pokieruje mnie na dobrą drogę, jeśli nie to szukam doradcy bo sama sobie nie poradzę. Jestem już na tym etapie że myśl o próbie KP mnie stresuje, bo wiem że będzie płakała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pooglądaj filmiki z przystawiania i jeszcze popróbuj zanim przyjdzie położna.
Będzie dobrze !

Napisane przez aniaaxd2

No widzisz mi położna mówiła ze ładnie przystawiam i mała ładnie ssie, problem może być w moim mleku ze mała się nie najada


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No ale sama pisałaś, że nie zjada całej porcji mm. Może nie jest głodna?

Napisane przez Ani4

Ja już po wizycie. Dzis mój termin. Szans na poród 0. W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala i lekarka będzie działała. Coś czuję, że przez tą nieszczęsna szyjke będę miała cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj szansę balonikowi itp. może ruszy

[aniaaxd2]

Napisane przez konsternacja

Pooglądaj filmiki z przystawiania i jeszcze popróbuj zanim przyjdzie położna.

Będzie dobrze !









No ale sama pisałaś, że nie zjada całej porcji mm. Może nie jest głodna?







Daj szansę balonikowi itp. może ruszy

Będą ja obserwować
Położnej raczej już nie będzie bo mówili mi ze zazwyczaj są tylko dwie wizyty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ani4]

Problem u mnie polega na tym, że chyba nawet nie da się tego balonika wsadzić 🤦☠♀️ lekarka nie była nawet podczas badania w stanie dosięgnąć i sprawdzić rozwarcia. Najpierw jest główka Małej a za nią schowana szyjka wygięta w haczyk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Ania chyba lepiej ze nie bedzie tej poloznej Traktuj jej rady ostrożnie.

Eunice jak ja Cie rozumiem! Tez sie ciesze ze juz nie jestem w ciąży. Bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Ani4

Problem u mnie polega na tym, że chyba nawet nie da się tego balonika wsadzić lekarka nie była nawet podczas badania w stanie dosięgnąć i sprawdzić rozwarcia. Najpierw jest główka Małej a za nią schowana szyjka wygięta w haczyk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak to możliwe? to co, czekacie dalej czy cesarka?

Ciekawe co u Rose_mar, miała mieć dziś chyba podawaną oksytocynę...?

Ściorałam się dziś, umyłam dwa okna, ugotowałam porządny obiad, pojechałam sama na zakupy (lodówka i zamrażarka wypełnione, mogę z czystym sercem jechać rodzić ), jedna zmywarka załadowana i wypakowana, następna załadowana, kuchnia sprzątnięta, łazienka sprzątnięta, jeszcze tylko odkurzanie i mycie podłóg na spółkę z tż, a to dziecko NADAL NIE WYCHODZI!!

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Ej czy Wasze dzieci też pukają do brzucha? xD
Moja wali jakby pięścią, dobija się jak Jehowi do drzwi nie mam pojęcia czym ona to robi, kolanem czy co...