makijaz na niewyspane oczy

[kate101]

Wiem, ze na pewno były już takie tematy, ale nie umiem ich znalezc w naszym forum, więc bardzo bym prosiła o sposób zrobienia takiego makijażu, zeby oczy nie wyglądały na niewyspane. Prosze pomóżcie
już staram sie codziennie rano okładac oczy zimnym ręcznikiem i pomaga, ale chodzi mi o to co zrobic zeby nie było to zbyt widoczne

[Layla79]

najpierw trzeba zapuścić krople do oczu, bo pewnie są przekrwione spojówki. nie używać białych cieni, ani różowych, najbezpieczniej pewnie brązowe, bo szare też potrafią wyciągnąć niewyspanie.

[201701160947]

Oj ja bym się kłóciła co do tych brązowych, bo np. u mnie działają właśnei zupełnie na odwrót. Ale to może zależy od osoby.

Oczy na pewno należy rozświetlić jakimś jasnym cieniem całą powiekę, może rozświetlacz pod łuk brwiowy i sama po sobie wiem, że mi w takich kryzysowych sytuacjach pomagał właśnie jasny róż, tylko oczywiście trzeba dobrać odpowiedni odcień, żeby nie wywoływał odwrotnego skutku. Najlepszy będzie taki rozświetlający. Mocno się nie maluj, bo to pogłębi efekt przemęczenia, więc zrezygnuje z ciemnych cieni na rzecz pastelowych, jasniejszych.
Znany trik na szybciocha to taki, że nakładasz lśniący eyeliner lub cień na środek powieki przy rzęsach (nie za długa kreseczka), fajnie rozświetla oko-znam z doświadczenia.

[dagirll]

[quote=silva;8719680]Oj ja bym się kłóciła co do tych brązowych, bo np. u mnie działają właśnei zupełnie na odwrót. Ale to może zależy od osoby.

U mnie jest tak samo. Wyglądam koszmarnie jeśli mam oczy niewyspane i pomaluje je brązami. To wyglądam jakbym lunatykowała.

[kasieni887]

u mnie pomaga biala kredka(wlasciewie taka hm.. w koloze kosci sloniowej) na wewnetrznej dolnej powiece na cienie itd korektor a na gorna powieke polyskliwy zlotawy cien... moze zainwestuj w okulary zelowe schlodz je w zamrazarce i wloz na troche zaraz po przebudzeniu...

[Layla79]

Napisane przez silva

Oj ja bym się kłóciła co do tych brązowych, bo np. u mnie działają właśnei zupełnie na odwrót. Ale to może zależy od osoby.

Oczy na pewno należy rozświetlić jakimś jasnym cieniem całą powiekę, może rozświetlacz pod łuk brwiowy i sama po sobie wiem, że mi w takich kryzysowych sytuacjach pomagał właśnie jasny róż, tylko oczywiście trzeba dobrać odpowiedni odcień, żeby nie wywoływał odwrotnego skutku. Najlepszy będzie taki rozświetlający. Mocno się nie maluj, bo to pogłębi efekt przemęczenia, więc zrezygnuje z ciemnych cieni na rzecz pastelowych, jasniejszych.
Znany trik na szybciocha to taki, że nakładasz lśniący eyeliner lub cień na środek powieki przy rzęsach (nie za długa kreseczka), fajnie rozświetla oko-znam z doświadczenia.

co do różu zgadzam się - tea rose Chanela, jasny delikatny róż jest idealny i do tego różowy shimmerek Diora natomiast w przypadku przekrwionych oczu, to jasny cień, tylko je podkreśli. a jaki to lśniący eyeliner? też chciałabym wiedzieć
ach i tak btw, to mój tysięczny post, a zatem...

[201701160947]

Napisane przez Layla79

co do różu zgadzam się - tea rose Chanela, jasny delikatny róż jest idealny i do tego różowy shimmerek Diora natomiast w przypadku przekrwionych oczu, to jasny cień, tylko je podkreśli. a jaki to lśniący eyeliner? też chciałabym wiedzieć
ach i tak btw, to mój tysięczny post, a zatem...

Wg mnie jasny cień rozjaśnia zaczerwienienia i kryje przemęczenie poprzez rozświetlenie, ale spoko, kłócić się nie zamierzam.

Co do eyelinera, to są przecież takie, złote, srebrne, perłowe białe, połyskliwe i inne. Np. na KWC można poszukać http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...ecenzja=135294

[gad]

schlodzone oklady z rumianku, na mnie dzialaja jak nic innego plus bezowawy matowy cien zblizony do koloru powieki i mocno wytuszowane gorne rzesy, mi pomaga, ale co kobieta, to bedzie to wygladac inaczej

natomiast co do kropli na zaczerwienienia, ja bym byla bardziej ostrozna, raz ze nie usuwaja problemu, tylko objaw, dwa, ze uzalezniaja, one sa raczej do stosowania od okazji do okazji

[innnaboinnainaczej]

Nie trzeba kupować okularków zelowych, mozesz po prostu wstawić 2 stołowe łyżki do zamrazalki na 5-6 min, a potem przyłozyc do oczu. A makijażu to nei wiem, nie mam rano takiego problemu ;D. Ale raczej jasne cienie, bo ciemne jeszcze bardziej poglębią to "smutne" spojrzenie .

[Arribeth]

Ładnie rozjaśnia spojrzenie odrobina białej kredki w wewnętrznym kąciku oka. Do tego jasny, cielisty cień i starannie wytuszowane górne rzęsy. Dolne lepiej pozostawić w spokoju.

[Immolation]

Ja zawsze smaruje oczy podkladem Revlon Colorstay i on idealnie zakrywa wszystkie przebarwienia wokol oczu. Oczy maja wtedy taki sam kolor jak reszta buzi. Dodatkwo mozesz naloyc na powieke jakis delikatny bezowy cień ktory jeszcze rozjasni Ci powieke i oko będzie wygladac jeszcze ladniej.

Dla przykladu wkleje moją fotkę.

[Arribeth]

Napisane przez Immolation

Ja zawsze smaruje oczy ....Oczy maja wtedy taki sam kolor jak reszta buzi.

Masz chyba na myśli powieki albo ew. skórę pod oczami. Aż mi się zimno zrobiło na myśl o smarowaniu czymkolwiek oczu

BTW piękne włosy

[Miriam19]

Ja przede wszystkim zamaskowuje cienie pod oczami (podkład+dobrze kryjący i rozświetlający korektor), powiekę maluję na beżowo i ewentualnie rozświetlam kąciki jakimś perłowym cieniem No i to jest bardzo częsty makijaż w moim przypadku, bo niewyspane oczy mam prawie codzinnie

[Immolation]

No jasne że mialam na mysli powieki i skore pod oczami

[kasiaj85]

Ja zawsze daję jakiś jasny perłowy cień dookoła wewnętrznego kącika oka i porządnie tuszuję rzęsy, zarówno górne jak i dolne - oko fajnie się wtedy otwiera... No i oczywiście dobrze dobrany korektor pod oczy!Nie daję nawet cieni za bardzo, zwłaszcza jak nie mam czasu na porządny makijaż...