Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać, cz.53

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Moi rodzice (66, 68) mają gospodarstwo i zwierzęta.


Co w przypadku gdy zachorują i trafią do szpitala, albo nie będą w stanie wyjść na podwórko ?


Jechać, zaopiekować się inwentarzem zarażając się przy tym czy pozwolić królikom zdechnąć w zamknięciu ?

[agafisia]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;87707259]Moi rodzice (66, 68) mają gospodarstwo i zwierzęta.


Co w przypadku gdy zachorują i trafią do szpitala, albo nie będą w stanie wyjść na podwórko ?


Jechać, zaopiekować się inwentarzem zarażając się przy tym czy pozwolić królikom zdechnąć w zamknięciu ?[/QUOTE]To nie jest wycieczka tylko przymus. I to jest różnica między chce wyjść z domu bo tak A chce wyjść bo musze

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;87707259]Moi rodzice (66, 68) mają gospodarstwo i zwierzęta.


Co w przypadku gdy zachorują i trafią do szpitala, albo nie będą w stanie wyjść na podwórko ?


Jechać, zaopiekować się inwentarzem zarażając się przy tym czy pozwolić królikom zdechnąć w zamknięciu ?[/QUOTE]Ja bym pojechała i nie wychodziła poza obręb podwórka przez 2 tygodnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;87707259]Moi rodzice (66, 68) mają gospodarstwo i zwierzęta.


Co w przypadku gdy zachorują i trafią do szpitala, albo nie będą w stanie wyjść na podwórko ?


Jechać, zaopiekować się inwentarzem zarażając się przy tym czy pozwolić królikom zdechnąć w zamknięciu ?[/QUOTE]A nie ma takiej możliwości żeby np. ktoś z sąsiadów wszedł na podwórko i nakarmił zwierzęta choćby co drugi dzień? Albo ktoś kto mógłby je przygarnąć na kilka tygodni?
Gdyby rodzice trafili do szpitala to teoretycznie dom można by było zdezynfekować (w sensie zlecić to profesjonalnej firmie). Gdyby zostali w domu to raczej trudno oczekiwać że pojedziesz i świadomie dasz się zarazić tylko po to żeby zadbać o zwierzęta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja też się zastanawiam. Moja mama ma koty i dwa psy w mieszkaniu. Gdyby (odpukać) coś się stało, to co ja mam zrobić? Jeździć tam karmić te koty? Przecież tam będzie ten wirus wszędzie. Ja nie mam warunków, żeby wziąć do siebie tyle zwierząt. Zresztą nawet jeśli miałabym po nie jechać to jak, w kombinezonie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Zobaczymy jutro jak wprowadzą nowe restrykcje

[Pani_Mada]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87707381]Ja też się zastanawiam. Moja mama ma koty i dwa psy w mieszkaniu. Gdyby (odpukać) coś się stało, to co ja mam zrobić? Jeździć tam karmić te koty? Przecież tam będzie ten wirus wszędzie. Ja nie mam warunków, żeby w dniziąć do siebie tyle zwierząt. Zresztą nawet jeśli miałabym po nie jechać to jak, w kombinezonie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

w sytuacji gdy mamę biorą do szpitala to... psy pewnie wzięłabym do siebie, a koty karmiła poprzez dosłownie wstawienie miski z jedzeniem za drzwi wejściowe. tak żeby otworzyć drzwi i wstawić miski. gorzej z kuwetą... dałoby się wytrzymać tydzień bez wymieniania kuwety? pewnie nie bardzo. wirus niby zyje poza organizmem do 9 dni. to teoretycznie po tygodniu byłoby bezpiecznie wejść do mieszkania

[Natuś-77]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87707381]Ja też się zastanawiam. Moja mama ma koty i dwa psy w mieszkaniu. Gdyby (odpukać) coś się stało, to co ja mam zrobić? Jeździć tam karmić te koty? Przecież tam będzie ten wirus wszędzie. Ja nie mam warunków, żeby wziąć do siebie tyle zwierząt. Zresztą nawet jeśli miałabym po nie jechać to jak, w kombinezonie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mając zwierzęta domowe trzeba mieć gdzieś z tyłu głowy taki scenariusz, że można trafić do szpitala z różnych powodów i trzeba mieć ustalony schemat co zrobić że zwierzętami.
Zwierzęta albo trafiają do rodziny/znajomych albo niestety do schroniska. O takich sytuacjach dość często czytam na stronach schroniskowych lub domów tymczasowych .
Zwierzęta hodowlane to już problem, ale wiem że często to sąsiedzi, znajomi często okazują solidarność i zajmują się trzoda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Pani_Mada

w sytuacji gdy mamę biorą do szpitala to... psy pewnie wzięłabym do siebie, a koty karmiła poprzez dosłownie wstawienie miski z jedzeniem za drzwi wejściowe. tak żeby otworzyć drzwi i wstawić miski. gorzej z kuwetą... dałoby się wytrzymać tydzień bez wymieniania kuwety? pewnie nie bardzo. wirus niby zyje poza organizmem do 9 dni. to teoretycznie po tygodniu byłoby bezpiecznie wejść do mieszkania

Coś Ty. Kotów jest..sporo,tam trzeba codziennie sprzątać..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez Natuś-77

Mając zwierzęta domowe trzeba mieć gdzieś z tyłu głowy taki scenariusz, że można trafić do szpitala z różnych powodów i trzeba mieć ustalony schemat co zrobić że zwierzętami.
Zwierzęta albo trafiają do rodziny/znajomych albo niestety do schroniska. O takich sytuacjach dość często czytam na stronach schroniskowych lub domów tymczasowych .
Zwierzęta hodowlane to już problem, ale wiem że często to sąsiedzi, znajomi często okazują solidarność i zajmują się trzoda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja mama mieszka z tatą, nie jest tak, że jest jedna osoba do tego. Ale w obecnej sytuacji różnie może być, moi rodzice są dość schorowani.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[archimonde]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87706971]Mam nadzieje ze se jaja robisz...[/QUOTE]


Rodzina z którą mieszkam to straszna patologia. Z różnych powodów nie mogę sobie pozwolić teraz na wyprowadzkę. Często wychodzę z domu na spacery (tak, nawet teraz), żeby nie zwariować.
Wszystkim osobom krytykującym mnie za to proponuję zamianę - wy udostępnicie mi swój dom (mogę się tam zamknąć do końca pandemii i nigdzie nie wychodzić), a wy wprowadzicie się do mnie i wytrzymacie tam zamknięte przez kilka dni....


Ale nie, czekajcie - zapomniałam, że w Polsce mamy zmowę, że przemoc domowa nie istnieje

[tinkerver2]

Dziewczyny, odwołujemy ślub cywilny w plenerze. Zapewnienie złożone, wszystko opłacone, w urzędzie X. W związku z tym, że urząd X wygląda PASKUDNIE (ale mieliśmy brać slub na sali weselnej, więc mieliśmy na to wywalone) chcieliśmy przenieść go do urzędu Y. Czy jest taka szansa? Czy musimy osobiście stawić się w urzędzie Y i podpisywać te wszystkie dokumenty jeszcze raz?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[eibhlin87]

Napisane przez tinkerver2

Dziewczyny, odwołujemy ślub cywilny w plenerze. Zapewnienie złożone, wszystko opłacone, w urzędzie X. W związku z tym, że urząd X wygląda PASKUDNIE (ale mieliśmy brać slub na sali weselnej, więc mieliśmy na to wywalone) chcieliśmy przenieść go do urzędu Y. Czy jest taka szansa? Czy musimy osobiście stawić się w urzędzie Y i podpisywać te wszystkie dokumenty jeszcze raz?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

raczej tak, bo dokumenty podpisuje kierownik danego urzędu
kasę za odwołanie ślubu oddadzą

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez khloe

I tam pada wypowiedź Ministra Zdrowia pt.:" Musimy ograniczyć kontakty międzyludzkie do MAKSIMUM".

Napisane przez Lottie69

Musimy maksymalnie ograniczyć kontakty międzyludzkie".

nie jestem polonistką ale

[Fenenna]

Napisane przez archimonde

Rodzina z którą mieszkam to straszna patologia. Z różnych powodów nie mogę sobie pozwolić teraz na wyprowadzkę. Często wychodzę z domu na spacery (tak, nawet teraz), żeby nie zwariować.
Wszystkim osobom krytykującym mnie za to proponuję zamianę - wy udostępnicie mi swój dom (mogę się tam zamknąć do końca pandemii i nigdzie nie wychodzić), a wy wprowadzicie się do mnie i wytrzymacie tam zamknięte przez kilka dni....


Ale nie, czekajcie - zapomniałam, że w Polsce mamy zmowę, że przemoc domowa nie istnieje

Bardzo współczuję że masz taka sytuację rodzinna/domową
Mimo to i tak wstrzymałabym się z pomysłem wycieczki do Lodzi, ten jeden dzień poza "patologia" pewnie Cię nie zbawi choć byłby jakims urozmaiceniem czy odskocznią, a możesz niepotrzebnie ryzykować zdrowiem.
W tej sytuacji wolałabym chyba spakowac sobie plecak z prowiantem i na kilka godzin udac sie na przejażdzkę rowerem w jakimś zielonym terenie jesli bym bardzo tego potrzebowała.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez tinkerver2

Dziewczyny, odwołujemy ślub cywilny w plenerze. Zapewnienie złożone, wszystko opłacone, w urzędzie X. W związku z tym, że urząd X wygląda PASKUDNIE (ale mieliśmy brać slub na sali weselnej, więc mieliśmy na to wywalone) chcieliśmy przenieść go do urzędu Y. Czy jest taka szansa? Czy musimy osobiście stawić się w urzędzie Y i podpisywać te wszystkie dokumenty jeszcze raz?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

W gliwicach odwolane sluby do swiat, i informacja by liczyc sie z odwolaniem wszystkich kwietniowych. Nie wiem czyteraz tak latwo przelozyc iznalezc termin.

[Limonka2738]

Napisane przez archimonde

Rodzina z którą mieszkam to straszna patologia. Z różnych powodów nie mogę sobie pozwolić teraz na wyprowadzkę. Często wychodzę z domu na spacery (tak, nawet teraz), żeby nie zwariować.
Wszystkim osobom krytykującym mnie za to proponuję zamianę - wy udostępnicie mi swój dom (mogę się tam zamknąć do końca pandemii i nigdzie nie wychodzić), a wy wprowadzicie się do mnie i wytrzymacie tam zamknięte przez kilka dni....


Ale nie, czekajcie - zapomniałam, że w Polsce mamy zmowę, że przemoc domowa nie istnieje

No ale dopiero to zauważyłaś, że w twoim domu jest nie halo?

[Smerfetka696969]

Chce ściągnąć hybryde ale nie dam rady wczoraj z 20 minut siedziałam z folią i nic nie zeszło, a wierzch spilowalam

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

Napisane przez Smerfetka696969

Chce ściągnąć hybryde ale nie dam rady wczoraj z 20 minut siedziałam z folią i nic nie zeszło, a wierzch spilowalam

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

Nalej acetonu do miski, wloz dlonie, przykryj sciereczka i mocz, ja tak odmaczalam i hybryde i SNS.

[Fenenna]

Napisane przez Smerfetka696969

Chce ściągnąć hybryde ale nie dam rady wczoraj z 20 minut siedziałam z folią i nic nie zeszło, a wierzch spilowalam

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

Jak sie boisz zamoczyć w misce jak pisała Kasztanka albo nie masz az tyle plynu to na maksa zalej waciki i siedz z nimi nawet 40 minut. Włóz na folie rękawiczki zimowe - ostatnio ktos tu doradził taki patent bo aceton lubi ciepełko Ja to wypróbowałam przedwczoraj i rzeczywiście łatwiej schodzi

[Smerfetka696969]

Napisane przez Fenenna

Jak sie boisz zamoczyć w misce jak pisała Kasztanka albo nie masz az tyle plynu to na maksa zalej waciki i siedz z nimi nawet 40 minut. Włóz na folie rękawiczki zimowe - ostatnio ktos tu doradził taki patent bo aceton lubi ciepełko Ja to wypróbowałam przedwczoraj i rzeczywiście łatwiej schodzi

Kurde mam małe dziecko nie dam rady siedzieć 40 minut poczekam aż pójdzie spać i będę moczyć w misce.

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Napisane przez Smerfetka696969

Chce ściągnąć hybryde ale nie dam rady wczoraj z 20 minut siedziałam z folią i nic nie zeszło, a wierzch spilowalam

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

Ja spędziłam 5 godzin piłując żel, a i tak nie zszedł do końca

[Flashdance]

Napisane przez archimonde

Rodzina z którą mieszkam to straszna patologia. Z różnych powodów nie mogę sobie pozwolić teraz na wyprowadzkę. Często wychodzę z domu na spacery (tak, nawet teraz), żeby nie zwariować.
Wszystkim osobom krytykującym mnie za to proponuję zamianę - wy udostępnicie mi swój dom (mogę się tam zamknąć do końca pandemii i nigdzie nie wychodzić), a wy wprowadzicie się do mnie i wytrzymacie tam zamknięte przez kilka dni....


Ale nie, czekajcie - zapomniałam, że w Polsce mamy zmowę, że przemoc domowa nie istnieje

W poprzednim poście nie pisałaś nic o patologicznej rodzinie, dlatego odpowiedzi były takie jakie były. Zresztą niezależnie od tego wycieczka do Łodzi pociągiem jest w obecnej sytuacji nieodpowiedzialnością i powinnaś ją sobie odpuścić.

Nie możesz pomieszkać przez jakiś czas u kogoś innego? Przyjaciółka, ktoś z rodziny (kuzynostwo, wujostwo itp.)? Sytuacja w twojej rodzinie pewnie od dawna była nieciekawa, nie miałaś nigdy możliwość żeby odseparować się od nich? Naprawdę (wcześniej i teraz) nie było innej możliwości jak tylko mieszkać z nimi?

[wika82]

Napisane przez Flashdance

W poprzednim poście nie pisałaś nic o patologicznej rodzinie, dlatego odpowiedzi były takie jakie były. Zresztą niezależnie od tego wycieczka do Łodzi pociągiem jest w obecnej sytuacji nieodpowiedzialnością i powinnaś ją sobie odpuścić.

Nie możesz pomieszkać przez jakiś czas u kogoś innego? Przyjaciółka, ktoś z rodziny (kuzynostwo, wujostwo itp.)? Sytuacja w twojej rodzinie pewnie od dawna była nieciekawa, nie miałaś nigdy możliwość żeby odseparować się od nich? Naprawdę (wcześniej i teraz) nie było innej możliwości jak tylko mieszkać z nimi?

Myślisz, że w obecnej sytuacji tak łatwo się do kogoś wbić? Zaraz mają być kolejne ograniczenia.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f]

Ja polecam spróbować taką odmoczoną hybrydę spiłować, będzie latwiej szło. O ile skrobanie patyczkiem nie pomoże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flashdance]

Napisane przez wika82

Myślisz, że w obecnej sytuacji tak łatwo się do kogoś wbić? Zaraz mają być kolejne ograniczenia.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po prostu pytam. Gdybym miała do wyboru siedzenie z patologiczną rodziną lub szukanie jakiekolwiek innego rozwiązania wybrałabym to drugie. Gdyby ludzie mi odmawiali to trudno ale spróbowałabym wszystkich dostępnych możliwości. Jak tak się zastanawiam to na szybko przychodzi mi do głowy 5-6 osób które w takiej sytuacji mogłyby mi pomóc. Tak jak pisałam gdyby odmówiły to trudno ale poszukać i zapytać zawsze warto.

[Fenenna]

Znacie jakiś (darmowy) kreator portfolio który umozliwi zapis dokumentu w formacie pdf? Nie chodzi mi o kreatora stron internetowych, nie chce mieć swojej strony ani wysyłać komuś linka do moich prac które wisiałyby gdzieś w necie. Szukam czegoś w rodzaju photoshopa czy corela, co oferuje gotowe szablony i łatwą edycję np kolejności obrazow na stronach czy komentarzy pod nimi.
Czy ktos kojarzy taki program?

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[moja imaginacja]

Znacie jakiś darmowy program do stworzenia filmu z wakacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez moja imaginacja

Znacie jakiś darmowy program do stworzenia filmu z wakacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Windows movie maker

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moja imaginacja]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87709098]Windows movie maker

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz