Rozstanie z facetem, część XL. - Strona 161 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-05-01, 12:35   #4801
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez kasztanova Pokaż wiadomość
Czy mogę się bezczelnie wprosić?
To ja też się wpraszam, jeśli mogę

Ja uważam, że na Tinderze jest jak w życiu - można spotkać kogoś wartościowego, można spotkać oszołomów. Smieszy mnie, jak ktoś mówi, że na tinderze to ludzie szukają tylko seksu itd. No nie jest tak.

Natomiast Kasztanova co do Twojego przypadku, że facet kłamał zdjęciami - też tego nie lubię. Jest to strasznie wkurzające, że ktoś wstawia zdjęcia sprzed X czasu, gdy zupełnie inaczej wyglądał. Słabe to.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 15:33   #4802
jaaaa11
Rozeznanie
 
Avatar jaaaa11
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 894
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Dajcie mi siłę bym sie nie złamała. Wczoraj 4 godziny mnie urabial. Nie poddalam się. A dziś mam ochotę napisać. Jest mi mega źle.

Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Saaan23
jaaaa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 15:50   #4803
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez jaaaa11 Pokaż wiadomość
Dajcie mi siłę bym sie nie złamała. Wczoraj 4 godziny mnie urabial. Nie poddalam się. A dziś mam ochotę napisać. Jest mi mega źle.

Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka
Usuń numer

Dziewczyny ja tak na szybko dziś. Przesyłam wam moc pozytywnej energii, która mnie dziś rozpiera!

Kto dziś wieczorem drinkuje?
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 15:58   #4804
jaaaa11
Rozeznanie
 
Avatar jaaaa11
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 894
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87809976]Usuń numer



Dziewczyny ja tak na szybko dziś. Przesyłam wam moc pozytywnej energii, która mnie dziś rozpiera!



Kto dziś wieczorem drinkuje?[/QUOTE]Numer usunelam. Mam tylko Messenger. Wiadomości usunelam by nie widzieć. W znajomych nie mam , nie pokazuje się.



Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Ale po wczorajszym jego zachowaniu i rozmowie mam mega burdel w głowie.

Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Saaan23
jaaaa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 15:58   #4805
Dolczi
Zakorzenienie
 
Avatar Dolczi
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87809976]Usuń numer

Dziewczyny ja tak na szybko dziś. Przesyłam wam moc pozytywnej energii, która mnie dziś rozpiera!

Kto dziś wieczorem drinkuje?[/QUOTE]Ja! Mam piwo i wino

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA


Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację.

Dieta cud- seks i głód.

Dolczi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 15:58   #4806
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez jaaaa11 Pokaż wiadomość
Dajcie mi siłę bym sie nie złamała. Wczoraj 4 godziny mnie urabial. Nie poddalam się. A dziś mam ochotę napisać. Jest mi mega źle.
Nie kontaktuj się już z nim. Z tej mąki chleba nie będzie. Pogadaliście, ok. Skasuj numer, nie odbieraj, nie umawiaj się już z nim.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87809976]
Dziewczyny ja tak na szybko dziś. Przesyłam wam moc pozytywnej energii, która mnie dziś rozpiera!

Kto dziś wieczorem drinkuje?[/QUOTE]
Super, że u Ciebie pozytywnie!
Ja byłam na samotnym spacerze, poryczałam się, porobiłam zdjęcia na bloga i o 18 ćwiczę, trening online: fitness połączony ze stretchingiem.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 16:04   #4807
jaaaa11
Rozeznanie
 
Avatar jaaaa11
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 894
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Nie kontaktuj się już z nim. Z tej mąki chleba nie będzie. Pogadaliście, ok. Skasuj numer, nie odbieraj, nie umawiaj się już z nim.





Super, że u Ciebie pozytywnie!

Ja byłam na samotnym spacerze, poryczałam się, porobiłam zdjęcia na bloga i o 18 ćwiczę, trening online: fitness połączony ze stretchingiem.
Nie kontaktuje się . On ze mną też już nie.
Nie pisał, nie dzwonił.


Ale mam mega burdel w głowie.


Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Saaan23
jaaaa11 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-05-01, 16:23   #4808
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[QUOTE=jaaaa11;87810008]Nie kontaktuje się . On ze mną też już nie.
Nie pisał, nie dzwonił.[QUOTE]
Chodzi o to, że nawet gdyby pisał/dzwonił, to żebyś nie odbierała.
Come on. Nic Was nie łączy (wierz mi, że na szczęście). Nie musicie załatwić żadnych formalności itd., znajomych też nie macie wspólnych, nie pracujecie razem itd. A przyjaźń z eksem to naprawdę zdarza się w serialach, a realu - tylko wtedy, kiedy obie strony są całkowicie pogodzone z rozstaniem. Więc nie utrzymuj z nim żadnego kontaktu.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 16:30   #4809
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Pandorka kiedy randka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 16:59   #4810
24Paulla24
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 11
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87809976]Usuń numer

Dziewczyny ja tak na szybko dziś. Przesyłam wam moc pozytywnej energii, która mnie dziś rozpiera!

Kto dziś wieczorem drinkuje?[/QUOTE]

Ja dzisiaj uzbroiłam się w winko. Umówiona na "poważną" rozmowę w najbliższym czasie. Ale... Jakoś mi tak lżej wiedząc, że w sumie to w końcu się skończy. Chyba jakaś dziwna jestem
24Paulla24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 17:14   #4811
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87809976]Usuń numer

Dziewczyny ja tak na szybko dziś. Przesyłam wam moc pozytywnej energii, która mnie dziś rozpiera!

Kto dziś wieczorem drinkuje?[/QUOTE]Ja drinkuje! Jagerbomba sobie zrobię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-05-01, 17:29   #4812
VinoNero
Raczkowanie
 
Avatar VinoNero
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 74
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87809976]Usuń numer

Dziewczyny ja tak na szybko dziś. Przesyłam wam moc pozytywnej energii, która mnie dziś rozpiera!

Kto dziś wieczorem drinkuje?[/QUOTE]


Ja , ja , whisky z lodem hmmm.... takim mrożonym , z zamrażalnika oczywiście
VinoNero jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 18:29   #4813
natalcia250
sentimental animal
 
Avatar natalcia250
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 287
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

hej

ja też tinderuję, większość moich par to nic ciekawego niestety :P ale poznałam też jednego faceta z którym już przeszliśmy na fb jest bardzo miły, parę lat starszy, czyta książki, ma ciekawą pracę, wysoki, całkiem fajnie wygląda, słucha fajnej muzyki, mamy nawet paru wspólnych znajomych :P zastanawiam się gdzie jest haczyk, trzeba się będzie spotkać i zweryfikować jak na razie moje doświadczenia z tinderem były negatywne, nawet jak mi się z kimś fajnie pisało, to spotkanie na żywo to była tragedia wizualno - sposobobyciowa

ktoś tu pisał o seksie w związku, jak ja byłam z moim poprzednim byłym, z którym mieszkałam, też po zamieszkaniu razem seks zaczął się sypać powodem był ponoć stres i zmęczenie, nie ukrywam, że było to frustrujące, bo pociągał mnie jak jasna cholera ale rozstanie nie było z tym związane
natalcia250 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 19:18   #4814
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

To ja już otwieram piwko i zaraz was nadrobię!
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 20:13   #4815
ansaria
Raczkowanie
 
Avatar ansaria
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Hej!
Rozumiem, że rozstanie było wspólną decyzją?
Widać, że męczyłaś się zw tym związku, za duzo było rzeczy, które Ci nie pasowały, a on nie chciał nic z tym zrobić.
Współczuję. Myślę, że zdecydowanie pandemia teraz nie ułatwia stanięcia na nogi po rozstaniu. Ale to minie. Odbudujemy sobie wszystko
Tak, wspólna. Czasami miewaliśmy wcześniej momenty, że może powinniśmy się rozstać, bo się różnimy, nie dogadujemy, inne poczucie humoru itp.. Ale nie potrafiliśmy od siebie odejść, cały czas oboje żyliśmy nadzieją, że się ułoży, że jednak się uda.. Niby wiem, że to dobra decyzja, to czemu tak bardzo boli i nie mogę przestać być smutna

Nawet odchodząc zapytał się z taką nadzieją, a czy myślisz że mogłoby się udać? I wtedy już powiedziałam z bólem serca, że nie mimo, że chyba nadal w to wierze ale wiem, że sama nie naprawiłabym tego, a on "jest jaki jest"..

24Paulla24
Masz rację, myślę, że gdyby nie to już bym po prostu poszła na jakieś piwo z przyjaciółką i od razu poczułabym się lepiej. Teraz najbardziej czuję tą samotność, muszę się do niej znowu przyzwyczaić , a przez ten wirus to jak wrzucenie od razu na głęboką wodę. Zaczęłam rozwijać swoje hooby - malowanie, rysowanie - na co nie miałam czasu wcześniej. Plus czytam o rozwoju, pewności siebie - zawsze miałam problem z samooceną i od jakiegoś czasu bardzo interesuje mnie ta tematyka i staram się w tym rozwijać. Ale wiadomo, to tylko teoria..

Cytat:
Napisane przez Floydka Pokaż wiadomość
Brak uczuć, okazywania miłości, a ciągłe kłótnie i pretensje potęgują bezradność i bezsilność - u mnie było to samo kilka miesięcy przed rozstaniem .
Bardzo dobrze, ze organizujesz sobie czas, to pozwala zabić natrętne myśli, które są Ci niepotrzebne - do grobowej deski miałabyś się z nim użerać? .
Widzę, że jesteś z Wro - jak minie cholerna pandemia, to zabieram Cię na balety - od razu odżyjesz .
O tym myślałam jak przygotowywałam się do rozstania. Najgorsze dla mnie było brak okazywania uczuć - bo wiesz skąd masz wiedzieć, że komuś zależy? Usłyszałam to może 3 razy i to często takie wymuszone. A to powodowało, że siadała mi psychika, pojawiła się zazdrość - coś czego nigdy w poprzednich związkach nie miałam.. Mysłałam np. o tym czy np. swojej byłej mówił a mi nie? Wiecie o co chodzi, zaczynałam wymyślać przez to.. No i myśl, że całe życie bym tego nie słyszała, nie okazywałby uczuć.. Brr.
Z chęcią możemy gdzieś wyskoczyć
Milagros_90 Ty też z Wro ? BTW. też byłam na takim spacerku
ansaria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 20:53   #4816
kasztanova
Attention Seeker
 
Avatar kasztanova
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

ansaria, przeżyłam coś bardzo podobnego w związku. Zero okazywania uczuć, zero deklaracji, nic. Z tym, że po pierwszym zerwaniu (1.5 roku razem) wróciliśmy do siebie, bo targały mną podobne myśli - że może jednak, że jak oboje będziemy się starać, to się uda. No i przez rok było dobrze, ale i tak wszystko wróciło. Być z kimś i nie słyszeć (i widzieć!), że się jest ważnym, kochanym i akceptowanym to jest bezustanne podkopywanie pewności siebie. W pewnym momencie zrozumiałam, że wolę być sama, niż ciągle kwestionować swoją wartość w związku bez miłości :/
kasztanova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 21:08   #4817
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez jaaaa11 Pokaż wiadomość
Numer usunelam. Mam tylko Messenger. Wiadomości usunelam by nie widzieć. W znajomych nie mam , nie pokazuje się.



Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Ale po wczorajszym jego zachowaniu i rozmowie mam mega burdel w głowie.

Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka
Nic dziwnego... Na własnej skórze się przekonałaś, że nie warto wdawać się w dyskusje w takiej sytuacji.

Jak sie trzymasz? mam nadzieje, ze dzielnie!

Sama wiesz, ze mozecie jeszcze gadac i wyjaśniać sobie coś milion razy,a efekt bedzie ten sam - NIC Z TEGO NIE BĘDZIE.

Tylko będzie większy ból...

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
hej

ja też tinderuję, większość moich par to nic ciekawego niestety :P ale poznałam też jednego faceta z którym już przeszliśmy na fb jest bardzo miły, parę lat starszy, czyta książki, ma ciekawą pracę, wysoki, całkiem fajnie wygląda, słucha fajnej muzyki, mamy nawet paru wspólnych znajomych :P zastanawiam się gdzie jest haczyk, trzeba się będzie spotkać i zweryfikować jak na razie moje doświadczenia z tinderem były negatywne, nawet jak mi się z kimś fajnie pisało, to spotkanie na żywo to była tragedia wizualno - sposobobyciowa
uuu kiedy spotkanie?!
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 21:09   #4818
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez VinoNero Pokaż wiadomość
Ja , ja , whisky z lodem hmmm.... takim mrożonym , z zamrażalnika oczywiście
hahhahahha kocham
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 21:15   #4819
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Ja byłam na samotnym spacerze, poryczałam się, porobiłam zdjęcia na bloga i o 18 ćwiczę, trening online: fitness połączony ze stretchingiem.
Płacz, płacz, ale błagam cię - nie popadaj w totalną rozpacz. Pamietam jak naprawde twoje posty były już tutaj mega pozytwyne. Idź w tą stronę

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Cytat:
Napisane przez patisia123 Pokaż wiadomość
Tinder czy inna aplikacja to tylko narzędzie. Ja to w ogóle mam refleksję, że wiecej dziwaków spotykam na żywo ze względu na moją pracę a na tinderze mogę kogoś innego, ciekawszego poznać
Tak na przykład jest tym razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
jezu laski ile ja poznałam dziwnych typów na żywo mogłabym napisać niezłe opowiadanie

daj znać jak randka

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Cytat:
Napisane przez kasztanova Pokaż wiadomość
Ja mam ostatnio kryzys, wracają same dobre wspomnienia o byłym i ciężko mi sobie przypomnieć, co było źle. Ale skupiam się wtedy, żeby przypomnieć sobie te złe aspekty i nie myśleć o nim, jak o stracie.

I jeszcze bardziej zawiodłam się na portalach randkowych. Spotkałam się z gościem, z którym dobrze mi się pisało i co? Okazało się, że wrzucił jakieś zdjęcia sprzed dobrych 5 lat, a na spotkanie przyszedł grubasek z włosami do pasa. I mimo, że rozmawiało mi się z nim super, to przecież nie przeskoczę braku pociągu fizycznego. Napisałam, że nic z tego nie będzie, to najpierw był wściekły, potem mi pisał, że poczuł iskrę i będzie o to walczyć, a na końcu skasował moją parę.

Kolejny facet, po czasie okazało się, że spędza wolny czas w dosyć specyficzny sposób i że totalnie rozmijamy się w tej kwestii. Napisałam mu, ze miło się pisało, ale to nie to, co otrzymałam w odpowiedzi? Że jestem chorągiewką, że nie mam własnego zdania, że jestem taka sama jak inne kobiety a on myślał, że jednak będę wyjątkowa i masa gorzkich żali na 30 linijek.

Człowiek jest szczery, szanuje czyjś czas i jeszcze dostaje za to baty
Przykro mi, ale mam nadzieje, ze sama wiesz, ze to nie oznacza końca świata Takie dziwolągi niestety będą nam się przytrafiały, no i... nie możemy pozwalac zeby nam psuli nastrój!

A to myslenie o tylko dobrych chwilach... minie. Daj sobie jeszcze troche czasu, przeciez u ciebie to naprawde świeża sprawa, tam było duzo emocji...
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-05-01, 21:15   #4820
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez kasztanova Pokaż wiadomość
Ja mam ostatnio kryzys, wracają same dobre wspomnienia o byłym i ciężko mi sobie przypomnieć, co było źle. Ale skupiam się wtedy, żeby przypomnieć sobie te złe aspekty i nie myśleć o nim, jak o stracie.

I jeszcze bardziej zawiodłam się na portalach randkowych. Spotkałam się z gościem, z którym dobrze mi się pisało i co? Okazało się, że wrzucił jakieś zdjęcia sprzed dobrych 5 lat, a na spotkanie przyszedł grubasek z włosami do pasa. I mimo, że rozmawiało mi się z nim super, to przecież nie przeskoczę braku pociągu fizycznego. Napisałam, że nic z tego nie będzie, to najpierw był wściekły, potem mi pisał, że poczuł iskrę i będzie o to walczyć, a na końcu skasował moją parę.

Kolejny facet, po czasie okazało się, że spędza wolny czas w dosyć specyficzny sposób i że totalnie rozmijamy się w tej kwestii. Napisałam mu, ze miło się pisało, ale to nie to, co otrzymałam w odpowiedzi? Że jestem chorągiewką, że nie mam własnego zdania, że jestem taka sama jak inne kobiety a on myślał, że jednak będę wyjątkowa i masa gorzkich żali na 30 linijek.

Człowiek jest szczery, szanuje czyjś czas i jeszcze dostaje za to baty
Przykro mi, ale mam nadzieje, ze sama wiesz, ze to nie oznacza końca świata Takie dziwolągi niestety będą nam się przytrafiały, no i... nie możemy pozwalac zeby nam psuli nastrój!

A to myslenie o tylko dobrych chwilach... minie. Daj sobie jeszcze troche czasu, przeciez u ciebie to naprawde świeża sprawa, tam było duzo emocji...
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 21:15   #4821
magda2291
Wtajemniczenie
 
Avatar magda2291
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 784
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Ja też zaczęłam pod wpływem Was tinderować i złapałam kontakt z fajnym facetem, właściwie nie mogliśmy przestać pisać, tak fajnie się gadało. Potem okazało się, że śpiewa i gra na gitarze i wysyłał mi swoje piosenki na dobranoc i miał taki piękny głos.. ale czar prysł, bo okazało się, że jest protestantem i to takim zatwardziałym, no i zerwałam kontakt
__________________

Kopciuszek jest wręcz idealnym przykładem na to,
jak buty potrafią zmienić kobiece życie.


"... czasem ukruszy się dzień,
czasem życie tonami się wali..."
magda2291 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 21:17   #4822
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
ale poznałam też jednego faceta z którym już przeszliśmy na fb jest bardzo miły, parę lat starszy, czyta książki, ma ciekawą pracę, wysoki, całkiem fajnie wygląda, słucha fajnej muzyki, mamy nawet paru wspólnych znajomych :P zastanawiam się gdzie jest haczyk, trzeba się będzie spotkać i zweryfikować
W takim razie powodzenia i miłego spotkania

Cytat:
Napisane przez ansaria Pokaż wiadomość
Tak, wspólna. Czasami miewaliśmy wcześniej momenty, że może powinniśmy się rozstać, bo się różnimy, nie dogadujemy, inne poczucie humoru itp.. Ale nie potrafiliśmy od siebie odejść, cały czas oboje żyliśmy nadzieją, że się ułoży, że jednak się uda.. Niby wiem, że to dobra decyzja, to czemu tak bardzo boli i nie mogę przestać być smutna
Boli, bo Ci na nim zależało, miałaś w sobie uczucia, których nie da się ot tak zgasić. Boli, bo czujesz, że skończyło się coś, czemu poświęciłaś czas i energię. Boli, bo przeżywasz stracone nadzieje.
Tak mi się wydaje przynajmniej.

Cytat:
Napisane przez ansaria Pokaż wiadomość
ale wiem, że sama nie naprawiłabym tego, a on "jest jaki jest"..
No właśnie. Związek to wspólna praca. Nie da się ciągnąć tego inaczej. Najwyraźniej naprawdę nie było Wam na dłuższą metę po drodze, on nie chciał nic zmieniać...

Cytat:
Napisane przez ansaria Pokaż wiadomość
Plus czytam o rozwoju, pewności siebie - zawsze miałam problem z samooceną i od jakiegoś czasu bardzo interesuje mnie ta tematyka i staram się w tym rozwijać.
Jakbyś miała jakieś ciekawe linki, to jeśli masz ochotę, to poproszę o przesłanie na priw

Cytat:
Napisane przez ansaria Pokaż wiadomość
Z chęcią możemy gdzieś wyskoczyć
Milagros_90 Ty też z Wro ? BTW. też byłam na takim spacerku
Nie, ja nie Wro, ale też dolnośląskie
Na tym spacerze było mi dzisiaj dziwnie, szłam sobie z rękami w kieszeni i tak myślałam sobie, że z nim zawsze trzymaliśmy się za rękę albo szliśmy przytuleni.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 21:26   #4823
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez magda2291 Pokaż wiadomość
Ja też zaczęłam pod wpływem Was tinderować i złapałam kontakt z fajnym facetem, właściwie nie mogliśmy przestać pisać, tak fajnie się gadało. Potem okazało się, że śpiewa i gra na gitarze i wysyłał mi swoje piosenki na dobranoc i miał taki piękny głos.. ale czar prysł, bo okazało się, że jest protestantem i to takim zatwardziałym, no i zerwałam kontakt
mogłabyś się podzielić jakie cechy ma zatwardziały protestant? nie znam nikogo takiego, a po prostu mnie to ciekawi. protestanci zawsze wydawali mi sie bardziej wyluzowani od katolików. ale oczywiscie jesli to jakiś typ ze skrajnym podejsciem to faktycznie - do odstrzału.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 21:28   #4824
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87810864]Płacz, płacz, ale błagam cię - nie popadaj w totalną rozpacz. Pamietam jak naprawde twoje posty były już tutaj mega pozytwyne. Idź w tą stronę [/QUOTE]
Dziękuję
Ale mam kryzys poglądów odnośnie związków, zakochiwań, miłości itd., jak wiesz. To zderzenie wszystkiego, w co wierzyłam, z brukiem. I w sumie faktycznie, miałam moment chęci na randkowanie, ale nie, to dla mnie bez sensu. Nie ten czas. Te trzy lata temu, po poprzednim rozstaniu, było zupełnie inaczej i wtedy faktycznie randkowałam bardzo dużo i wierzyłam, że wielka miłość przede mną. Teraz chyba chciałam się poczuć tak, jak wtedy, no ale nie da się, jestem na innym etapie. Na pewno nie chcę się do niczego zmuszać.

Cytat:
Napisane przez magda2291 Pokaż wiadomość
Ja też zaczęłam pod wpływem Was tinderować i złapałam kontakt z fajnym facetem, właściwie nie mogliśmy przestać pisać, tak fajnie się gadało. Potem okazało się, że śpiewa i gra na gitarze i wysyłał mi swoje piosenki na dobranoc i miał taki piękny głos.. ale czar prysł, bo okazało się, że jest protestantem i to takim zatwardziałym, no i zerwałam kontakt
Rozumiem. Przykro mi. Jeśli dla Ciebie kwestia religii jest nie do przeskoczenia, to dobrze zrobiłaś, nie ma co brnąć w relację.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 22:03   #4825
Floydka
little hungry lady
 
Avatar Floydka
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 844
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez ansaria Pokaż wiadomość
Nawet odchodząc zapytał się z taką nadzieją, a czy myślisz że mogłoby się udać? I wtedy już powiedziałam z bólem serca, że nie mimo, że chyba nadal w to wierze ale wiem, że sama nie naprawiłabym tego, a on "jest jaki jest"..



24Paulla24

Masz rację, myślę, że gdyby nie to już bym po prostu poszła na jakieś piwo z przyjaciółką i od razu poczułabym się lepiej. Teraz najbardziej czuję tą samotność, muszę się do niej znowu przyzwyczaić , a przez ten wirus to jak wrzucenie od razu na głęboką wodę. Zaczęłam rozwijać swoje hooby - malowanie, rysowanie - na co nie miałam czasu wcześniej. Plus czytam o rozwoju, pewności siebie - zawsze miałam problem z samooceną i od jakiegoś czasu bardzo interesuje mnie ta tematyka i staram się w tym rozwijać. Ale wiadomo, to tylko teoria..




O tym myślałam jak przygotowywałam się do rozstania. Najgorsze dla mnie było brak okazywania uczuć - bo wiesz skąd masz wiedzieć, że komuś zależy? Usłyszałam to może 3 razy i to często takie wymuszone. A to powodowało, że siadała mi psychika, pojawiła się zazdrość - coś czego nigdy w poprzednich związkach nie miałam.. Mysłałam np. o tym czy np. swojej byłej mówił a mi nie? Wiecie o co chodzi, zaczynałam wymyślać przez to.. No i myśl, że całe życie bym tego nie słyszała, nie okazywałby uczuć.. Brr.

Z chęcią możemy gdzieś wyskoczyć
I kogo byś wtedy oszukała, gdybyś odpowiedziała, że jednak jest dla Was szansa? Jego i samą siebie. Nie mydl sobie oczu wizjami, że "a może jednak". Gdyby to "jednak" miało być, to nigdy nie zwątpiłabyś w to, że jesteście dla siebie. Skoro widać gołym okiem różnice, to po co się męczyć i odbierać sobie szansę na poznanie kogoś, kto będzie podzielał podobne wartości, jak Ty?

Mam kilka fajnych pozycji książkowych dt psychologii relacji, języków miłości i zdrowego kochania, jeśli masz ochotę i czytasz więcej takich książek, to chętnie podeślę Ci na priv . Większość mam też w pdf.

Jeśli Tobie nie mówił, to nikomu innemu też nie. Nie grupuje się ludzi - "temu powiem kocham cię, a temu nie". Po prostu człowiek jest zamknięty na wyznawanie uczuć. A skoro potrzebujesz u swojego boku kogoś, kto Ci da ciepło, miłość i zapewni o uczuciach, no to.. Sama wiesz .

Szykujcie wińsko, piwo, albo wódę - co tam lubicie - i możemy nawet upić się na bulwarze .

Wysłane z pochłaniacza czasu.
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym.
Floydka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 22:06   #4826
felix_felicis03
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 52
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Dziękuję
Ale mam kryzys poglądów odnośnie związków, zakochiwań, miłości itd., jak wiesz. To zderzenie wszystkiego, w co wierzyłam, z brukiem. I w sumie faktycznie, miałam moment chęci na randkowanie, ale nie, to dla mnie bez sensu. Nie ten czas. Te trzy lata temu, po poprzednim rozstaniu, było zupełnie inaczej i wtedy faktycznie randkowałam bardzo dużo i wierzyłam, że wielka miłość przede mną. Teraz chyba chciałam się poczuć tak, jak wtedy, no ale nie da się, jestem na innym etapie. Na pewno nie chcę się do niczego zmuszać.


Rozumiem. Przykro mi. Jeśli dla Ciebie kwestia religii jest nie do przeskoczenia, to dobrze zrobiłaś, nie ma co brnąć w relację.
Hej, jestem nowa ale podczytuje Was od kilku miesięcy związek się rozpadł po 2 latach (ja 29 lat, on 32) z jego inicjatywy - mimo że był mega czuły, troszczył się o mnie i w ogóle, to nie potrafił mnie pokochać. Dowiedziałam się o tym w momencie gdy zaczęłam sobie uświadamiać, że poznałam tego jedynego. Rozstaliśmy się kilka miesięcy temu a mi jest tak źle - są lepsze i gorsze dni, ale dzisiejszy zdecydowanie należy do tych złych. Mamy sporadyczny kontakt, wiem, że jemu też jest źle, ale twierdzi, że z nim coś jest nie tak i nie potrafi spełnić moich oczekiwań. Wiem co powiecie - psycholog. To też mu sugerowałam, ale ostatecznie nie wiem czy coś w tym kierunku robi. Nie sądzę. Zdaje sobie sprawę z tego, że nasz związek nie był idealny, że nie przegadaliśmy może istotnych kwestii, ale szanowaliśmy się. Nadal szanujemy. I mimo, że widzę, że interesuje się mną kilku mężczyzn, z czego jeden jest naprawdę fajny, to nie mogę. Nie mogę sobie wyobrazić, że jestem z kimś innym. I że tym samym zadam ból mojemu byłemu, bo wiem, że by cierpiał.

Dlatego rozumiem Cię, Milagros. Chciałabym rzucić się w wir czegoś nowego, ale sama wiem, że jeszcze jest za wcześnie. Może jeszcze żyję nadzieją?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
felix_felicis03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 22:32   #4827
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Floydka Pokaż wiadomość

Mam kilka fajnych pozycji książkowych dt psychologii relacji, języków miłości i zdrowego kochania, jeśli masz ochotę i czytasz więcej takich książek, to chętnie podeślę Ci na priv . Większość mam też w pdf.


Wysłane z pochłaniacza czasu.
ooo też bym chętnie się z tym zapoznała, jesli mozna
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 23:10   #4828
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Floydka Pokaż wiadomość
Mam kilka fajnych pozycji książkowych dt psychologii relacji, języków miłości i zdrowego kochania, jeśli masz ochotę i czytasz więcej takich książek, to chętnie podeślę Ci na priv . Większość mam też w pdf.
Jeżeli można, to też poproszę o przesłanie

Cytat:
Napisane przez felix_felicis03 Pokaż wiadomość
Hej, jestem nowa ale podczytuje Was od kilku miesięcy związek się rozpadł po 2 latach (ja 29 lat, on 32) z jego inicjatywy - mimo że był mega czuły, troszczył się o mnie i w ogóle, to nie potrafił mnie pokochać. Dowiedziałam się o tym w momencie gdy zaczęłam sobie uświadamiać, że poznałam tego jedynego. Rozstaliśmy się kilka miesięcy temu a mi jest tak źle - są lepsze i gorsze dni, ale dzisiejszy zdecydowanie należy do tych złych. Mamy sporadyczny kontakt, wiem, że jemu też jest źle, ale twierdzi, że z nim coś jest nie tak i nie potrafi spełnić moich oczekiwań. Wiem co powiecie - psycholog. To też mu sugerowałam, ale ostatecznie nie wiem czy coś w tym kierunku robi. Nie sądzę. Zdaje sobie sprawę z tego, że nasz związek nie był idealny, że nie przegadaliśmy może istotnych kwestii, ale szanowaliśmy się. Nadal szanujemy. I mimo, że widzę, że interesuje się mną kilku mężczyzn, z czego jeden jest naprawdę fajny, to nie mogę. Nie mogę sobie wyobrazić, że jestem z kimś innym. I że tym samym zadam ból mojemu byłemu, bo wiem, że by cierpiał.

Dlatego rozumiem Cię, Milagros. Chciałabym rzucić się w wir czegoś nowego, ale sama wiem, że jeszcze jest za wcześnie. Może jeszcze żyję nadzieją?
Cześć!
Współczuję sytuacji.
Z tym życiem nadzieją to mocno prawdopodobne, zwłaszcza, że mówisz, że macie kontakt.
Mogę zapytać, czy on Ci mówił w trakcie związku "kocham Cię"? To straszne, że po dwóch latach związku on nie to, że przestał kochać, a twierdzi, że w ogóle nie zaczął, że nie potrafi
Trzymaj się dzielnie! Przesyłam uściski.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-01, 23:39   #4829
felix_felicis03
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 52
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Jeżeli można, to też poproszę o przesłanie


Cześć!
Współczuję sytuacji.
Z tym życiem nadzieją to mocno prawdopodobne, zwłaszcza, że mówisz, że macie kontakt.
Mogę zapytać, czy on Ci mówił w trakcie związku "kocham Cię"? To straszne, że po dwóch latach związku on nie to, że przestał kochać, a twierdzi, że w ogóle nie zaczął, że nie potrafi
Trzymaj się dzielnie! Przesyłam uściski.
Nie, nie mówił. Sądziłam, że to wynika z tego, że w poprzednim związku był zdradzany, ale też w sumie było tak, że czułam, że mnie kocha, mimo że o tym nie mówił. On ma problem ze sobą, mimo że może tak naprawdę sam nie chce tego przyznać. I mimo, że zerwał to wiem, że cierpi. A ja wiem, że nie mogę nic zrobić, bo za każdym razem jak zrobię krok do przodu, to on robi dwa kroki do tyłu nie zmuszę nikogo do miłości. I nie mogę ciągle tylko ja się starać, bo powinno to wychodzić z dwóch stron. Boję się tylko, że straciliśmy siebie, coś najważniejszego w życiu, i do końca bede myślała o tym, że on był miłością mojego życia
Czytałam w poprzednich wpisach, że zastanawiasz się czy napisać do byłego. I tez rozumiem Cię, też mam ochotę napisać byłemu, że jestem wściekła, rozczarowana, z nadzieją że napisze, że on też żałuje i chce spróbować raz jeszcze. Ale też z drugiej strony wiem, z własnego doświadczenia też, że jeśli mu zależy, to się odezwie. Ja też wszystkim wokoło mówiłam, że nie, zobaczycie, to koniec. I zawsze byłam w błędzie. Skoro Wasz związek wyglądał tak jak go odpisujesz, to zaczekaj. A jeśli czujesz, że będzie Ci lepiej, jak napiszesz - to tak zrób, nic nie tracisz, a będziesz miała świadomość, że zrobiłaś wszystko co mogłaś.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
felix_felicis03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-02, 00:18   #4830
ansaria
Raczkowanie
 
Avatar ansaria
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

kasztanova
ciągle to sobie powtarzam. Nie wyobrażam sobie tak całe życie.. Nie jesteśmy sobie pisani to fakt. Takie rzeczy nie zmieniają się od tak..

Milagros_90
Prześlę Ci jutro na priv



Cytat:
Napisane przez Floydka Pokaż wiadomość
I kogo byś wtedy oszukała, gdybyś odpowiedziała, że jednak jest dla Was szansa? Jego i samą siebie. Nie mydl sobie oczu wizjami, że "a może jednak". Gdyby to "jednak" miało być, to nigdy nie zwątpiłabyś w to, że jesteście dla siebie. Skoro widać gołym okiem różnice, to po co się męczyć i odbierać sobie szansę na poznanie kogoś, kto będzie podzielał podobne wartości, jak Ty?

Mam kilka fajnych pozycji książkowych dt psychologii relacji, języków miłości i zdrowego kochania, jeśli masz ochotę i czytasz więcej takich książek, to chętnie podeślę Ci na priv . Większość mam też w pdf.

Jeśli Tobie nie mówił, to nikomu innemu też nie. Nie grupuje się ludzi - "temu powiem kocham cię, a temu nie". Po prostu człowiek jest zamknięty na wyznawanie uczuć. A skoro potrzebujesz u swojego boku kogoś, kto Ci da ciepło, miłość i zapewni o uczuciach, no to.. Sama wiesz .

Szykujcie wińsko, piwo, albo wódę - co tam lubicie - i możemy nawet upić się na bulwarze .

Wysłane z pochłaniacza czasu.
Możesz mi wysłać, dziękuję
Może kiedyś poznam kogoś takiego. Ale naprawdę nie dziwię się, że tyle kobiet w pewnym momencie stwierdza, że już wolą być same. Koleżanka opowiadała mi, że jak rozmawiali z kumplem w pracy i ona mówiła o tym, że trzeba nad związkiem pracować, że każdy w jakimś stopniu powinien się dostosować, aby razem stworzyć trwałą, dobrą relację - on stwierdził, że jak jego żonie się coś nie będzie podobać to droga wolna, bo on nie ma zamiaru się starać ani tym bardziej zmieniać . Jak to usłyszałam byłam w szoku, ogólnie wiadomo, że nie każdy taki jest, ale faktycznie dużo facetów znam, którzy mają bardzo podobne podejście, chociaż nie wyrażają tego tak otwarcie. Dużo z nich myśli, że ogólnie jak zaczyna się psuć to znaczy, że koniec związku, przestają się starać i odpuszczają, bo myślą, że już nie ma miłości, przecież nie są tacy szczęśliwi jak na początku (co jest normalne). Mam wrażenie, że nie są świadomi tej pracy - żeby podtrzymać ogień, żeby rozwijać dalej, głębiej tą relację, rozmawiać ze sobą o problemach, szukać rozwiązań i kompromisów. Dużo kobiet pewnie też tego nie wie. A przecież te motylki zawsze są tylko na początku, a potem jest coś jeszcze cenniejszego

---------- Dopisano o 01:18 ---------- Poprzedni post napisano o 01:07 ----------

Cytat:
Napisane przez felix_felicis03 Pokaż wiadomość
Nie, nie mówił. Sądziłam, że to wynika z tego, że w poprzednim związku był zdradzany, ale też w sumie było tak, że czułam, że mnie kocha, mimo że o tym nie mówił. On ma problem ze sobą, mimo że może tak naprawdę sam nie chce tego przyznać. I mimo, że zerwał to wiem, że cierpi. A ja wiem, że nie mogę nic zrobić, bo za każdym razem jak zrobię krok do przodu, to on robi dwa kroki do tyłu nie zmuszę nikogo do miłości. I nie mogę ciągle tylko ja się starać, bo powinno to wychodzić z dwóch stron. Boję się tylko, że straciliśmy siebie, coś najważniejszego w życiu, i do końca bede myślała o tym, że on był miłością mojego życia
Czytałam w poprzednich wpisach, że zastanawiasz się czy napisać do byłego. I tez rozumiem Cię, też mam ochotę napisać byłemu, że jestem wściekła, rozczarowana, z nadzieją że napisze, że on też żałuje i chce spróbować raz jeszcze. Ale też z drugiej strony wiem, z własnego doświadczenia też, że jeśli mu zależy, to się odezwie. Ja też wszystkim wokoło mówiłam, że nie, zobaczycie, to koniec. I zawsze byłam w błędzie. Skoro Wasz związek wyglądał tak jak go odpisujesz, to zaczekaj. A jeśli czujesz, że będzie Ci lepiej, jak napiszesz - to tak zrób, nic nie tracisz, a będziesz miała świadomość, że zrobiłaś wszystko co mogłaś.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moja mama zawsze mi powtarza, że każda miłość jest pierwsza
Ja myślałam, że mój pierwszy chłopak był miłością życia. A po niej nastąpiła najpiękniejsza jaką miałam, nawet planowaliśmy ślub, ale niestety czas zweryfikował i na ścieżce dorosłości okazało się, że jednak oczekujemy czegoś innego..

Moim zdaniem ta relacja nie ma szans, jeśli on nie jest zakochany. Nawet jeśli by kiedyś powiedział "kocham Cię" to będziesz się zastanawiać, czy powiedział tak bo tak czuje, czy dlatego, że chciałaś to usłyszeć. Właśnie z byłym miałam taki problem, tylko on nie okazywał uczuć. I często jak zgrzytało zacyznało się, że ja mam takie oczekiwania, potem nagle mówił, że to z nim jest coś nie tak, że powienien iść na terapię itp. I z tą terapią to w ogóle mówił już na początku i to powinno być moją lampką ostrzegawczą, ale naiwna ja uwierzyłam, że skoro chce zmiany (bo mówi o terapii) to się zmieni . Szkoda Twojego czasu, jeśli ma problem ze sobą nie będzie w stanie stworzyć dobrej relacji z kimkolwiek. Tak wlaśnie myślę o moim byłym. To mnie powstrzymuje od pisania do niego. On się nie zmieni. Miał za dużo czasu na to, a skończyło się na słowach.. Nie marnujmy życia dla kogoś kto nie docenił co ma..
ansaria jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-05-06 20:33:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:06.