Pracodawca kontroluje nasze życie.

[Lubiegrejfruty]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88903244]No i co w związku z tym? Przypominam: Alicja ma prawo zarządzać swoją nieruchomością jak się jej podoba, a ceny wynajmu nie są jej problemem. Zresztą skoro twój facet zarabia takie kokosy, to niech ci coś wynajmie. Nie mówiąc już o tym, że sama możesz iść do roboty [/QUOTE]
My chcemy odkladac kase nie marnowac na wynajem. W przyszlosci byc moze wybudowac dom. zreszta jak niby para sobie narzeczona do slubu na dwa domy mialaby mieszkac, gdzie tu logika. Ja nie pojde do pracy bo Alicja nie zgadza sie by kolo jej ojca byly osoby mogace zarazic corona a mog,abym w pracy zlapac

[Nimve]

Ale do kogo Ty masz pretensje, że zamiast mieszkać razem to woleliscie osobno, bo większa kasa, przecież to tylko Wasz wybór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Lubiegrejfruty

My chcemy odkladac kase nie marnowac na wynajem. W przyszlosci byc moze wybudowac dom. zreszta jak niby para sobie narzeczona do slubu na dwa domy mialaby mieszkac, gdzie tu logika.

To wasza sprawa jak chcecie mieszkać i na co odkładać kasę, a nie Alicji.
Ja też się zastanawiam gdzie tu logika, że z pary zbierającej na budowę domu pracuje tylko jedna osoba, a druga siedzi na dupie i wymysla problemy.

Ja nie pojde do pracy bo Alicja nie zgadza sie by kolo jej ojca byly osoby mogace zarazic corona a mog,abym w pracy zlapac

No to masz kolejny argument, żeby się wyprowadzić od Alicji.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

No wiadomo, że troll, ale ok.

Przecież ten facet jest w pracy, jest opiekunem dziadka. Robi co mu każe pracodawca, a jak się nie podobają warunki pracy to należy się zwolnić. Voilà!

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Lubiegrejfruty]

Napisane przez Nimve

Ale do kogo Ty masz pretensje, że zamiast mieszkać razem to woleliscie osobno, bo większa kasa, przecież to tylko Wasz wybór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mieszkamy teraz razem.. w przybudowce. Wczesniej mieszkalismy osobno bo bylam w polsce pomagalam rodzicom. Jak sie covid zaczal to przedtalismy sie csesto widywac, wiec sie przeprowadzilam do marka

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88903264]No wiadomo, że troll, ale ok.
[/QUOTE]
No ja ciągle liczę na to, że trolle nauczą się pisać lepsze historie.

[Lubiegrejfruty]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88903264]No wiadomo, że troll, ale ok.

Przecież ten facet jest w pracy, jest opiekunem dziadka. Robi co mu każe pracodawca, a jak się nie podobają warunki pracy to należy się zwolnić. Voilà!

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
On nie ma zadnej sakoly skonczonej… ma zapowiedziane ze pozniej prace dostanie w firmie wiec sie zwolnic nie moze bo mu przepadnie

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Na miejscu alicji bym cie pogonila juz dawno i tak idzie wam na reke ze pozwala za darmo tam mieszkac tobie
Nie podobaja ci sie warunki mieszkaniowe oraz ograniczenia to sie wyprowadz i poszukajcie z markiem innych prac
To nie jest wina alicji ze Marek sie nie uczyl a ty sie zwalilas im na chate bez zaproszenia tylko twoja i Marka

[Lubiegrejfruty]

Co byscie mi radzily… nie nazwalabym tego ze im sie zwalilam… dom mest ogromny, ja nikomu nie wadze tam. Nawet mnie nie widza w ogrodzie od siebie tak jest zrobione. Boli mnie tylko brak jakiegokolwiek zycia osobiatego. Mama chciala nas odwiedzic, to nie bo moze covid ma, bo ze bedzie sie za mna wstawiac i pyskowac cos jak to marek o mojej matce powiedzial.. mam dosc… maly aneks zrobiony w salonie, wszystko przesmierdza sie gdy gotuje… pada deszcz to siedze i sie gapie w okno.. jestem jak zamknieta w zlotej klatce…

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Lubiegrejfruty

Co byscie mi radzily… nie nazwalabym tego ze im sie zwalilam… dom mest ogromny, ja nikomu nie wadze tam. Nawet mnie nie widza w ogrodzie od siebie tak jest zrobione. Boli mnie tylko brak jakiegokolwiek zycia osobiatego. Mama chciala nas odwiedzic, to nie bo moze covid ma, bo ze bedzie sie za mna wstawiac i pyskowac cos jak to marek o mojej matce powiedzial.. mam dosc… maly aneks zrobiony w salonie, wszystko przesmierdza sie gdy gotuje… pada deszcz to siedze i sie gapie w okno.. jestem jak zamknieta w zlotej klatce…

Nie ma nic do rzeczy czy dom jest ogromny ani czy cię widzą. Nie zmienia to faktu, że właściciele cię tam nie chcą, więc jedynym rozwiązaniem jest wyprowadzka stamtąd.
Sama się zamknęłaś w tej klatce, więc sama coś z tym zrób zamiast mieć pretensje do jakiejś obcej baby że chce w swoim domu żyć tak jak jej się podoba.

[Lubiegrejfruty]

Ja w niczym nikomu nie wadze, ale oni oboje maja obsesje na punkcie covida.. a to ze ojciec sie zarazi i pomrze… a to ze jakims sposobem dziecko… ktos mowil wynajmij osobno i co wtedy jak spotykalabym sie z markiem? On ma zapowiedziane ze niestety… zbyt duze ryzyko zarazenia.. moze chodzic po ogrodzie po lesie ale zakupy online.. bez kontaktu z drugim czlowiekiem… taka zasada jego zatrudnienia… to jak bysmy sie spotykali gdybym mieszkala osobno jak ktos sugeruje… nie wiem czy to wplyw meza on jest duzo starszy

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Lubiegrejfruty

Co byscie mi radzily… nie nazwalabym tego ze im sie zwalilam… dom mest ogromny, ja nikomu nie wadze tam. Nawet mnie nie widza w ogrodzie od siebie tak jest zrobione. Boli mnie tylko brak jakiegokolwiek zycia osobiatego. Mama chciala nas odwiedzic, to nie bo moze covid ma, bo ze bedzie sie za mna wstawiac i pyskowac cos jak to marek o mojej matce powiedzial.. mam dosc… maly aneks zrobiony w salonie, wszystko przesmierdza sie gdy gotuje… pada deszcz to siedze i sie gapie w okno.. jestem jak zamknieta w zlotej klatce…

Radze co wrocic do swojego domu w polsce
Nie wiem czego oczekujesz od alicji? Ze ci swoj salon i kuchnie odstąpi?
Wroc do polski i idz do pracy jak sie nudzisz .mame będziesz widywac codziennie i przestaniesz wymyslac problemy z dupy z nudów
Dlaczego oczekujesz ze on ma pyskowac do swojego pracodawcy ktory tak wiele dla niego juz zrobil? Wstydu nie masz dziewczyno

[Lubiegrejfruty]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88903304]
Dlaczego oczekujesz ze on ma pyskowac do swojego pracodawcy ktory tak wiele dla niego juz zrobil? Wstydu nie masz dziewczyno[/QUOTE]
To chodzilo ze moja matka bedzie pyskowac, ze powie jej co o tym mysli.. nie mam gdzie do domu wracac, jestem z domu z alkoholizmem.. mieszkalam w wynajetym pokoju przed przyjazdem do niemczech, ale zrezygnowalam
Marek pyskowac do alicji taaa on uwaza ze ta rodzina to sa anioly objawione

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Lubiegrejfruty

Ja w niczym nikomu nie wadze, ale oni oboje maja obsesje na punkcie covida.. a to ze ojciec sie zarazi i pomrze… a to ze jakims sposobem dziecko…

No i niech sobie mają obsesję. Zresztą to nie jest niemożliwy scenariusz, więc nie wiem czym się tak ekscytujesz. We własnych domu mogą sobie nawet zbudować fortyfikacje przeciwko inwazji kosmitów, a tobie nic do tego. Nie podobają ci się warunki, to wypad.

ktos mowil wynajmij osobno i co wtedy jak spotykalabym sie z markiem? On ma zapowiedziane ze niestety… zbyt duze ryzyko zarazenia.. moze chodzic po ogrodzie po lesie ale zakupy online.. bez kontaktu z drugim czlowiekiem… taka zasada jego zatrudnienia… to jak bysmy sie spotykali gdybym mieszkala osobno jak ktos sugeruje… nie wiem czy to wplyw meza on jest duzo starszy

Najwyżej byś się nie spotykała z Markiem, który widocznie wyżej ceni sobie hajs niz spędzanie czasu z tobą. Ciekawe kiedy to do ciebie dotrze.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Lubiegrejfruty

On nie ma zadnej sakoly skonczonej… ma zapowiedziane ze pozniej prace dostanie w firmie wiec sie zwolnic nie moze bo mu przepadnie

Może zrobić szkole eksternistycznie. Niech się zwolni i szuka gdzie indziej pracy jako opiekun osoby chorej/starszej. A jeśli nie to magazynier chociażby.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[skara]

Jedyną osobą, która ma problem jest autorka. Twój facet już wybrał, jego szefową też. To dobry moment na zrobienie rachunku sumienia i zakończenie związku. Ile może tak siedzieć kątem u kogoś bez sensu. Covid nie skończy się w ciągu kilku miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Wprasza się baba bez zaproszenia do obcego domu i narzeka, że kuchnia za mała i nie może rodziny patologicznej (alko) zapraszać. No hit. Może jeszcze Alicja z mężem powinna się z domu wyprowadzić, dziadka do domu starców a mieszkanie wam przepisać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamrot28]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88903397]Wprasza się baba bez zaproszenia do obcego domu i narzeka, że kuchnia za mała i nie może rodziny patologicznej (alko) zapraszać. No hit. Może jeszcze Alicja z mężem powinna się z domu wyprowadzić, dziadka do domu starców a mieszkanie wam przepisać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tylko tyle? Alicja powinna przenieść się do przybudówki i robić na usługi naszej Autorki. No komedia. 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzil]

Czyżby troll od narzyczonego i opuszczonego domu. Bardzo podobne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez madzil

Czyżby troll od narzyczonego i opuszczonego domu. Bardzo podobne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mi się skojarzyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5bf57317973e1ec9b234fe526a30a88e7776b256_61f1e0a91bf13]

A jeszcze bardziej kontrolują nasze życie banki, smartfony, komputery, gps, nawigacje, itd. Zebrane przez systemy, programy, portale społecznościowe dane elektroniczne zdobywają wiedzę o naszym życiu.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez madzil

Czyżby troll od narzyczonego i opuszczonego domu. Bardzo podobne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No na bank. I jeszcze to podkreślanie cały czas - przyszły mąż No jak nic laska od narzyczonego. Z pustostanem nie wyszło, to teraz się Alicji uczepiła

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Ellen_Ripley]

Czyżby troll od zamieszkiwania w czyimś domu "bo pustostan"? Ten sam styl i ton.

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88903532]No na bank. I jeszcze to podkreślanie cały czas - przyszły mąż No jak nic laska od narzyczonego. Z pustostanem nie wyszło, to teraz się Alicji uczepiła
[/QUOTE]

Te same skojarzenia.

[Lubiegrejfruty]

Przeczytalam watek o pustostanie i narzyczonym… nie robcie ze mnie degeneratki

[Trzepotka]

Treść usunięta

[gryx82]

Napisane przez madzil

Czyżby troll od narzyczonego i opuszczonego domu. Bardzo podobne

Miałem to pisać właśnie - schemat podobny, tylko tutaj "zbyt duży metraż na jedną osobę"

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Lubiegrejfruty

Przeczytalam watek o pustostanie i narzyczonym… nie robcie ze mnie degeneratki

Sama z siebie robisz
Masz ten sam roszczeniowy sposob bycia ,zero logicznego myslenia
Pracodawca kontroluje swoje zycie,ty za to nie masz kontroli nad swoim

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Dla mnie to w ogóle taki kosmos, że aż ciężko jest mi to sobie wyobrazić.

Jechać bez zapowiedzi do kogoś, kto mieszka za granicą w nieswoim mieszkaniu, palić za sobą mosty (wymówienie wynajmu), oczekiwać, że obca osoba przyjmie mnie pod swój dach, jakby to było oczywiste. Potem muchy w nosie, bo dziecka nie dają potrzymać, bo kuchnia za mała, nie ma co robić, księżniczki nie zabawiają.

Jesz chociaż za swoje i dokładasz się do rachunków za chociażby prąd i wodę? Czy to też inni muszą ci sponsorować? Na miejscu tego chłopaka bym cię zostawiła, bo zachowujesz się jak roszczeniowy pasożyt, zero refleksji, że może wcale nie jesteś pępkiem świata i ludzie nie muszą nad tobą skakać.

Tej kobiecie powinnaś płatki róż pod nogi ścielić, bo przyjęła cię nieodpłatnie pod swój dach. Ja bym tego nie zrobiła. Przyjechałaś jak na swoje - idź na swoje. Chyba jej się szkoda tego twojego narzyczonego zrobiło, to jedyny powód, dlaczego cię toleruje.

Swoją drogą - mam nadzieję, że facet pójdzie po rozum do głowy i zakończy z tobą znajomość. Wypominasz mu, że nie ma szkoły, nie traktujesz go poważnie. On jest bardziej poważny niż sobie umiesz wyobrazić. Od dłuższego czasu wykonuje bardzo odpowiedzialną i ciężką pracę, radzi sobie całkiem nieźle. A ty wisisz tylko na nim jak jemioła na drzewie i korzystasz ile się da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

No niestety coś za coś. Nie pomyślałaś że ta praca jest właśnie dlatego tak dobrze płatna że wymaga poświęceń i wyrzeczeń? Każdy by chciał zarabiać kokosy i jednocześnie sobie nic nie robić ale niestety tak nie ma. Albo Twój facet odejdzie z tej pracy i znajdzie sobie inną, prawdopodobnie gorzej płatną ale będziecie mogli normalnie żyć, albo zostanie i będziecie ze sobą na odległość (bo tej kobiecie prędzej czy później skończy się cierpliwość i Cię wykopie z chaty). To jest niestety wybór faceta, natomiast Ty nie musisz jego wyboru akceptować i możesz się z nim zawsze rozstać jak Ci to nie odpowiada.

Zachowanie z wbijaniem się komuś na chatę na jana i jeszcze pretensje że alko mamuśka nie może przyjechać z wizytą to jest już w ogóle kosmos i nawet nie wiem jak to skomentować.