Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać, cz.52

[Natuś-77]

Napisane przez moja imaginacja

Dodałam około 100g masła. Jako tako wyszły, ale rozpadaly się 🤣 po upieczeniu było lepiej, ale kilka i tak się rozpadło. Teraz tylko pozostaje wierzyć, że reszta, która została, nie rozpadnie się, bo będą pakowane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki, żeby nie było kruszynek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dobranka]

Nie wiecie, czy jeżeli zastosuje się zamiast octu jabłkowego w płynie ocet jabłkowy w tabletkach to będzie on tak samo działał na kamienie żółciowe jak ocet w płynie? (chodzi o naturalne, niekonwencjonalne sposoby rozpuszczenia tych kamieni)

Czy lek przechodzi przez taki sam proces jak płyn i jedzenie i przechodzi przez wątrobę? Wydaje mi się, że tak, ale chcę się upewnić, czy to jest podobny proces. Jest jakaś różnica między czymś w płynie i w tabletce (pigułki w osłonce, w środku jest proszek)?

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Jak kupowałyście sprzęty agd do domu? Chodzi o sprzęty kuchenne (indukcja, piekarnik, zmywarka, lodówka), odkurzacz i pralkę. Wszystko oddzielnie czy w jednym sklepie? Jeśli robię większe zakupy online to da się otrzymać jakąś zniżkę dodatkową? #cebuladeals Czy może warto kupić stacjonarnie? Nie wiem, jak wybrać sprzęt, który się sprawdzi. Na razie mam wytypowaną tylko pralkę, bo to mam nowe. No i może lodówkę.

[kejtiCe]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87403447]Jak kupowałyście sprzęty agd do domu? Chodzi o sprzęty kuchenne (indukcja, piekarnik, zmywarka, lodówka), odkurzacz i pralkę. Wszystko oddzielnie czy w jednym sklepie? Jeśli robię większe zakupy online to da się otrzymać jakąś zniżkę dodatkową? #cebuladeals Czy może warto kupić stacjonarnie? Nie wiem, jak wybrać sprzęt, który się sprawdzi. Na razie mam wytypowaną tylko pralkę, bo to mam nowe. No i może lodówkę. [/QUOTE]W sklepie u prywatnego przedsiębiorcy. Ceny po rabacie o 200-300 złotych niższe niż w media expert czy innym neonecie. Wszystko na raz w jednym sklepie (lodówka, piekarnik, mikrofala, płyta, okap, zmywarka, suszarka).
Niby coś tam czytałam wcześniej o sprzętach, ale nie miałam swoich typów, w zasadzie nie wiedziałam na co się zdecydować. Właściciel sklepu spędził z nami dużo czasu i dużo nam pomagał w wyborze. Żadnego natrętnego zachwalania produktów, wciskania czegoś na siłę itd.
Niestety wiem, że nie każdy ma możliwość kupowania u takiego człowieka.
A jeśli chodzi o rabaty, to któryś sklep miał taką promocje, że każda kolejna rzecz była tańsza o ileś procent?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87403447]Jak kupowałyście sprzęty agd do domu? Chodzi o sprzęty kuchenne (indukcja, piekarnik, zmywarka, lodówka), odkurzacz i pralkę. Wszystko oddzielnie czy w jednym sklepie? Jeśli robię większe zakupy online to da się otrzymać jakąś zniżkę dodatkową? #cebuladeals Czy może warto kupić stacjonarnie? Nie wiem, jak wybrać sprzęt, który się sprawdzi. Na razie mam wytypowaną tylko pralkę, bo to mam nowe. No i może lodówkę. [/QUOTE]Kupowałam przeszło 10 lat temu online i dostałam w gratisie ekspres ciśnieniowy. Oczywiście jakiś tani ok 400zl ale to było na tamte czasy ciś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

O, jeszcze okapik wyleciał mi z głowy Dziękuję laski, tak myślałam, że trzeba poświęcić na to trochę czasu. Dobrze, że codziennie mam te osiem godzin na myślenie xd

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

A jak ktoś kupował względnie niedawno - ile Was kosztowały sprzęty? Zakładam, że mówimy o 1 drzwiowej lodówce i pralce średniej klasy, ale wkładanej z boku.

[stesia]

przygotowujecie się jakoś specjalnie do świąt? ogolnie lubię święta ze względu na komercyjną otoczkę, świąteczno-zimowe piosenki, filmy o tematyce świątecznej, uwielbiam świąteczne ozdoby. a z drugiej strony mam dość tego narzekania innych związanego z przygotowaniami, w pracy od początku miesiąca słyszę że trzeba zrobić to a tamto a nie ma na to czasu, w zeszłym roku w ostatnich dniach przed to co chwilę była gadka co to jeszcze trzeba zrobić. moja mama też wiecznie narzekająca bo to tyle gotowania którego ona nie lubi, ale nie przetłumaczysz że po co tyle tego robić (żeby jeszcze to było te ileś tam potraw z każdego po trochu, to nie ona zrobi pierogów czy gołąbków tyle że będzie się jeść całe święta a i tak zostanie). podczas gdy ja nie widzę potrzeby takiego spinania się, ubiorę sobie wcześniej choinkę i poustawiam inne dekoracje, generalnych porządków bo święta nie robię, okna pomyłam wcześniej bo nie zamierzam teraz marznąc, w kuchni też nie zamierzam spędzać każdej wolnej chwili bo nie widzę sensu robienia masy jedzenia którego się nie zje w 2-3 dni

[kejtiCe]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87403525]O, jeszcze okapik wyleciał mi z głowy Dziękuję laski, tak myślałam, że trzeba poświęcić na to trochę czasu. Dobrze, że codziennie mam te osiem godzin na myślenie xd

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

A jak ktoś kupował względnie niedawno - ile Was kosztowały sprzęty? Zakładam, że mówimy o 1 drzwiowej lodówce i pralce średniej klasy, ale wkładanej z boku.[/QUOTE]Bez pralki, lodówka dwudrzwiowa plus reszta jak wymieniłam wyżej 13 tysięcy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d53db55d5c43372a6959256a3eb4d32370068980_60a59871e0e92]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87403525]O, jeszcze okapik wyleciał mi z głowy Dziękuję laski, tak myślałam, że trzeba poświęcić na to trochę czasu. Dobrze, że codziennie mam te osiem godzin na myślenie xd

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

A jak ktoś kupował względnie niedawno - ile Was kosztowały sprzęty? Zakładam, że mówimy o 1 drzwiowej lodówce i pralce średniej klasy, ale wkładanej z boku.[/QUOTE]Z boku? Pralki są chyba tylko ładowane od góry albo od przodu. Czasem w sklepach są promocje typu 5 sprzęt gratis, więc warto przejrzeć ofertę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rebeccaa]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87403447]Jak kupowałyście sprzęty agd do domu? Chodzi o sprzęty kuchenne (indukcja, piekarnik, zmywarka, lodówka), odkurzacz i pralkę. Wszystko oddzielnie czy w jednym sklepie? Jeśli robię większe zakupy online to da się otrzymać jakąś zniżkę dodatkową? #cebuladeals Czy może warto kupić stacjonarnie? Nie wiem, jak wybrać sprzęt, który się sprawdzi. Na razie mam wytypowaną tylko pralkę, bo to mam nowe. No i może lodówkę. [/QUOTE]Kupowaliśmy rok temu, wszystko za jednym razem w media expert, tj. lodówka jednodrzwiowa, płyta indukcyjna, piekarnik, zmywarka do zabudowy, okap, pralka. Wyszło prawie 9 tys. Na niektóre sprzęty mieliśmy akurat promocje, doradzał nam Pan z media expert, nic na siłę nie wciskał, zaproponował, a my wybraliśmy co chcieliśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja najwięcej około świąt robię dla dziecka. Czytam z nim książkę, która ma 24 rozdziały (codziennie jeden), otwieramy kalendarz adwentowy, dla niego stroję większość rzeczy (głównie chodzi mi o lampki i choinkę do strojenia, dla siebie mam taką, która jest już ubrana).
Jakieś tam kurze pościeram i zrobię pierniki. Jedzenia nie szykuję, bo na 1 i 2 dzień jeździmy do rodziców, a poza tym u nas nie ma tradycji jakichś ogromnych ilości żarcia. Jedynie słodkiego zwykle jest sporo, część piekę (bo lubię), część kupuję (i nie mam z tym problemu).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stesia]

jeszcze jedno pytanie, kanapę polecacie kupić w sieciowych sklepach czy może lepiej w małej firmie, która nie produkuje tego w hurtowych ilościach? różnica w cenie niewielka, plus sieciówki mają większy wybór w danym przedziale cenowym, myślicie że taki mały przedsiębiorca miałby lepszą jakość?

macie meble z agata meble? jak z ich jakością?

[MiamiGlow]

Napisane przez invisible_01

Jeśli używasz Messengera, to dziwi mnie, że niepokoi Cię jakąkolwiek inna aplikacja. Nie wiem, czy jakakolwiek aplikacja w w większym stopniu korzysta z Twoich danych i przekazuje je dalej. Ja mam Messengera i w porównaniu z nim Whatsapp to dla mnie aplikacja kompletnie nieszkodliwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wcześniej miałam z tym problemem, ale stwierdziłam, że jeśli będę się za bardzo przejmować ochroną danych to zostanę zupełnie odizolowana od świata. Mimo wszystko zdziwiło mnie, że numer telefonu to taki identyfikator w Whatsapp. Myślałam wcześniej, że się dostaje jakiś numer z automatu albo wymyśla...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Przesłuchałam już całe Kryminalnie Stanowo i smuteczek ;( polecicie coś dorównującego Jaśmin?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;87403712]Przesłuchałam już całe Kryminalnie Stanowo i smuteczek ;( polecicie coś dorównującego Jaśmin?[/QUOTE]Nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Tego sie właśnie obawiam

[invisible_01]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87403615]Ja najwięcej około świąt robię dla dziecka. Czytam z nim książkę, która ma 24 rozdziały (codziennie jeden), otwieramy kalendarz adwentowy, dla niego stroję większość rzeczy (głównie chodzi mi o lampki i choinkę do strojenia, dla siebie mam taką, która jest już ubrana).
Jakieś tam kurze pościeram i zrobię pierniki. Jedzenia nie szykuję, bo na 1 i 2 dzień jeździmy do rodziców, a poza tym u nas nie ma tradycji jakichś ogromnych ilości żarcia. Jedynie słodkiego zwykle jest sporo, część piekę (bo lubię), część kupuję (i nie mam z tym problemu).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Bardzo fajnie. Mało co w świętach mnie irytuje tak jak podejście pt. "Urobię się po pachy, wszystko zrobię sama, dom ma lśnić od podłogi po sufit, a potem w wigilię będę mieć epicentrum focha".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Bardzo fajnie. Mało co w świętach mnie irytuje tak jak podejście pt. "Urobię się po pachy, wszystko zrobię sama, dom ma lśnić od podłogi po sufit, a potem w wigilię będę mieć epicentrum focha".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam to w domu, dziękuję postoję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87403756]Miałam to w domu, dziękuję postoję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
ja też. matka latała na ścierze, świątecznych zapasów nie wolno było tknąć przed świętami, dojadać to trzeba było chyba z tydzień... ja mam zupełnie inne standardy niż moja mama, nie muszę mieć wysprzątane na błysk, jedzenie robię w miarę na bieżąco a w święta się nie spinam i jak nie mam ochoty, to nie odwiedzam rodziny tylko kiszę się pod kocykiem i jest mi cudownie

[khloe]

Napisane przez stesia

jeszcze jedno pytanie, kanapę polecacie kupić w sieciowych sklepach czy może lepiej w małej firmie, która nie produkuje tego w hurtowych ilościach? różnica w cenie niewielka, plus sieciówki mają większy wybór w danym przedziale cenowym, myślicie że taki mały przedsiębiorca miałby lepszą jakość?

macie meble z agata meble? jak z ich jakością?

Polecam ektorp z Ikei.
Najwygodniejsza na świecie i pokrowiec można zdjąć i wyprać.

Miałam skórzana z Agata meble i popękała.
I taka no name, ze sklepu meblarskiego, to było dopiero badziewie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;87403773]ja też. matka latała na ścierze, świątecznych zapasów nie wolno było tknąć przed świętami, dojadać to trzeba było chyba z tydzień... ja mam zupełnie inne standardy niż moja mama, nie muszę mieć wysprzątane na błysk, jedzenie robię w miarę na bieżąco a w święta się nie spinam i jak nie mam ochoty, to nie odwiedzam rodziny tylko kiszę się pod kocykiem i jest mi cudownie [/QUOTE]Moim ulubionym momentem świąt jest wieczór wigilijny, jak dziecko się bawi nowymi zabawkami, a ja leżę pod kocem, jem pierniki i mam generalnie mówiąc nirwanę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;87403773]ja też. matka latała na ścierze, świątecznych zapasów nie wolno było tknąć przed świętami, dojadać to trzeba było chyba z tydzień... ja mam zupełnie inne standardy niż moja mama, nie muszę mieć wysprzątane na błysk, jedzenie robię w miarę na bieżąco a w święta się nie spinam i jak nie mam ochoty, to nie odwiedzam rodziny tylko kiszę się pod kocykiem i jest mi cudownie [/QUOTE]Właśnie to mnie dziwi, że święta to niby rodzinna atmosfera, a podejście jest takie, że osoby najbliższe od wejścia tylko patrzą, czy na pewno odsunęłaś komodę i wymyłaś za nią podłogę i niczym Magda Gessler tylko czekają, żeby Cię przyłapać, że coś jest sklepowe i mrożone. Ja mam podejście skrajnie inne. Wolałabym w zakurzonym mieszkaniu jeść razem w wesołej atmosferze ze zrelaksowaną i uśmiechniętą rodziną sklepowe pierogi niż słuchać fochów, że tyle się ktoś narobił albo co gorsza samej jeździć na szmacie tydzień przed świętami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87403779]Moim ulubionym momentem świąt jest wieczór wigilijny, jak dziecko się bawi nowymi zabawkami, a ja leżę pod kocem, jem pierniki i mam generalnie mówiąc nirwanę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
ja bez dziecka, ale też lubię wieczór wigilijny, gdy nic nie trzeba, wszystko można i jest tak cudownie kocyk, ciasto, drink, nowa książka albo nadrabianie serialu...

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez invisible_01

Właśnie to mnie dziwi, że święta to niby rodzinna atmosfera, a podejście jest takie, że osoby najbliższe od wejścia tylko patrzą, czy na pewno odsunęłaś komodę i wymyłaś za nią podłogę i niczym Magda Gessler tylko czekają, żeby Cię przyłapać, że coś jest sklepowe i mrożone. Ja mam podejście skrajnie inne. Wolałabym w zakurzonym mieszkaniu jeść razem w wesołej atmosferze ze zrelaksowaną i uśmiechniętą rodziną sklepowe pierogi niż słuchać fochów, że tyle się ktoś narobił albo co gorsza samej jeździć na szmacie tydzień przed świętami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dlatego właśnie ja jestem zupełnie inna od mojej mamy. ona uważała, ze podłoga musi być w całym domu tak czysta, że można z niej jeśc. mój pokój musiał być wysprzątany na błysk, bo co, jak ciotka będzie chciała zobaczyć, jak tam jest? albo wujek pomyli drzwi? a ja wiecznie wychodziłam z założenia, że skoro ja u innych po sypialniach nie chodze, to i inni powinni uszanować moją prywatność.

gdy poszłam na swoje i wiedziałam, że mame wpadnie z wizytą, to specjalnie zostawiałam okruszki na blacie czy nieumyte kubki w zlewie, bo niezmiernie bawiło mnie patrzenie na to, jak się miota i chce sprzątać powtarzałam jej wtedy zawsze, że nasze standardy czystości się różnią i musi do tego przywyknąć, bo nie jest u siebie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;87403784]ja bez dziecka, ale też lubię wieczór wigilijny, gdy nic nie trzeba, wszystko można i jest tak cudownie kocyk, ciasto, drink, nowa książka albo nadrabianie serialu... [/QUOTE]A jak już idzie spać, to też % (zwykle jakiś typowo zimowy likierek) i Love Actually Prawdę mówiąc mnie się z tym kojarzą moje święta, a nie z zajeżdżaniem się na szmacie i mam nadzieję, że Młodemu też będą. Bo tak to dramat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;87403784]ja bez dziecka, ale też lubię wieczór wigilijny, gdy nic nie trzeba, wszystko można i jest tak cudownie kocyk, ciasto, drink, nowa książka albo nadrabianie serialu... [/QUOTE]O tak
Pamiętam, jak kiedyś (wtedy jeszcze nie-)mąż się mnie przy okazji pierwszych świat, gdy już mieszkaliśmy razem zapytał, czemu cały grudzień nie jeżdżę na szmacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Akurat to mi wyskoczyło

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez kejtiCe

Bez pralki, lodówka dwudrzwiowa plus reszta jak wymieniłam wyżej 13 tysięcy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Całkiem sporo, aczkolwiek dużo pewnie zależy od jakości sprzętu. Mnie interesuje taka średnia półka.


[1=d53db55d5c43372a6959256 a3eb4d32370068980_60a5987 1e0e92;87403596]Z boku? Pralki są chyba tylko ładowane od góry albo od przodu. Czasem w sklepach są promocje typu 5 sprzęt gratis, więc warto przejrzeć ofertę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Heh, dziękuję xD Dokładnie chodzi mi o ładowanie z przodu
Nie wiedziałam o takiej promocji, a byłaby chyba idealna, bo sprzęty mogą kosztować całkiem podobnie. Wiem, czego szukać.

Napisane przez rebeccaa

Kupowaliśmy rok temu, wszystko za jednym razem w media expert, tj. lodówka jednodrzwiowa, płyta indukcyjna, piekarnik, zmywarka do zabudowy, okap, pralka. Wyszło prawie 9 tys. Na niektóre sprzęty mieliśmy akurat promocje, doradzał nam Pan z media expert, nic na siłę nie wciskał, zaproponował, a my wybraliśmy co chcieliśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję za odpowiedź. Muszę właśnie już zacząć za tym chodzić.

Napisane przez stesia

przygotowujecie się jakoś specjalnie do świąt? ogolnie lubię święta ze względu na komercyjną otoczkę, świąteczno-zimowe piosenki, filmy o tematyce świątecznej, uwielbiam świąteczne ozdoby. a z drugiej strony mam dość tego narzekania innych związanego z przygotowaniami, w pracy od początku miesiąca słyszę że trzeba zrobić to a tamto a nie ma na to czasu, w zeszłym roku w ostatnich dniach przed to co chwilę była gadka co to jeszcze trzeba zrobić. moja mama też wiecznie narzekająca bo to tyle gotowania którego ona nie lubi, ale nie przetłumaczysz że po co tyle tego robić (żeby jeszcze to było te ileś tam potraw z każdego po trochu, to nie ona zrobi pierogów czy gołąbków tyle że będzie się jeść całe święta a i tak zostanie). podczas gdy ja nie widzę potrzeby takiego spinania się, ubiorę sobie wcześniej choinkę i poustawiam inne dekoracje, generalnych porządków bo święta nie robię, okna pomyłam wcześniej bo nie zamierzam teraz marznąc, w kuchni też nie zamierzam spędzać każdej wolnej chwili bo nie widzę sensu robienia masy jedzenia którego się nie zje w 2-3 dni

U mnie w domu im starsza dzieciarnia (czyli ja z rodzeństwem) plus różne takie tam życiowe zawirowania tym mniej spiny. Teraz będzie fajnie, bo mamy już dzieci w domu w wieku mikołajowym Z tradycji to będzie choinka i kolędy. Z żarciem uważamy, bo połowa rodziny nie może jeść wszystkiego. Będą ze dwie ryby, po 2-3 sztuki pierogów na głowę i jakaś świąteczna zupa. Ja chyba niestety przyjadę w tym roku późno do domu, 24, więc nic nie pomogę. Mama pewnie zrobi z dwa ciasta, na pewno sernik i coś, co lubią wszyscy Dużo rzeczy się u mnie nie robi już od lat, bo mój tata mało co może jeść i nie chcemy, żeby było mu przykro.
Ja w domu sprzątam tak jak na co dzień, choinki brak, bo się przeprowadzam i będzie mi szkoda później wyrzucać. Mama sprząta tak jak zwykle, u rodziców na pewno będzie przybranie domu itd. Ogólnie bez spiny. Na 1 i 2 dzień świąt jeden dzień jestem u rodziny, a drugi pewnie jakieś kino itd. Może spotkam się z koleżankami
Ze świąt lubię oglądanie iluminacji świątecznych (ale szczerzre to najchętniej nocą, kiedy mało ludzi jest - mieszkam w Warszawie i myślę o jednej z najbardziej uczęszczanych ulic). Jutro wybieram się na film świąteczny. Będę kupować prezenty dla najbliższej rodziny, ale najbardziej mnie cieszą dla dzieciaków. U mnie nie chodziło się nigdy na pasterkę, bo mamie było zawsze zimno i za późno, ale ja czasem lubiłam chodzić sama i może teraz też pójdę.

Co mnie śmieszy? Narzekanie właśnie na urobienie po pachy i problemy z zakupem prezentów. W XXI wieku to dla mnie żaden problem. Aczkolwiek może jak ktoś ma osoby obdarowywane w typie księżniczek to wtedy jest problemik Aha, skarpetek nie rozdaję, ale nie są to też jakieś kosmosy czy wymyślane przez milion nocy rzeczy. Tak najbardziej mnie cieszy wolne (!!!) i spędzenie z 3-4 dni z rodziną, później zawsze się zawijam

[EvelineV]

Napisane przez invisible_01

Bardzo fajnie. Mało co w świętach mnie irytuje tak jak podejście pt. "Urobię się po pachy, wszystko zrobię sama, dom ma lśnić od podłogi po sufit, a potem w wigilię będę mieć epicentrum focha".

Rany, jakbym czytała podejście mojej teściowej. Co roku robi kilka potraw, których nikt nie je (np. ryba po grecku, której w jej wykonaniu nie tyka nawet rodzinny wielbiciel ryb), a od 1 grudnia zaczynają się skargi, jaka to ona jest urobiona po łokcie. Owszem, wigilia jest u niej, ale jest składkowa i teściowa robi tylko tę nieszczęsną rybę, babeczki z pieczarkami, makowiec (które to rzeczy robi z miesiąc wcześniej i mrozi) i barszcz. Resztę przynoszę ja, szwagierka i babcia. Ale co się codziennie nasłuchamy... I co parę dni na masaż, bo taka zapracowana. Ale kiedy zaproponowałam, że uprasuję jej np. obrusy, albo pozmywam po imprezie, to zawsze odmawiała. A potem znowu marudzenie, że musi te rzeczy robić. Może to jej hobby?

Ja uważam, że każdy powinien robić tyle, ile chce, a nie urabiać się po łokcie, a potem wszystkim to wypominać, mimo że nikt tego nie oczekiwał, nie wymagał. W moim rodzinnym domu panowała taka zasada "chcesz, żeby coś było zrobione - zrób to, ale nie marudź, a jak nie chcesz robić, to nie rób, ale potem nie marudź, że nie jest zrobione".

[MariaFrancesca]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87403779]Moim ulubionym momentem świąt jest wieczór wigilijny, jak dziecko się bawi nowymi zabawkami, a ja leżę pod kocem, jem pierniki i mam generalnie mówiąc nirwanę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dobre

Napisane przez invisible_01

Właśnie to mnie dziwi, że święta to niby rodzinna atmosfera, a podejście jest takie, że osoby najbliższe od wejścia tylko patrzą, czy na pewno odsunęłaś komodę i wymyłaś za nią podłogę i niczym Magda Gessler tylko czekają, żeby Cię przyłapać, że coś jest sklepowe i mrożone. Ja mam podejście skrajnie inne. Wolałabym w zakurzonym mieszkaniu jeść razem w wesołej atmosferze ze zrelaksowaną i uśmiechniętą rodziną sklepowe pierogi niż słuchać fochów, że tyle się ktoś narobił albo co gorsza samej jeździć na szmacie tydzień przed świętami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;87403784]ja bez dziecka, ale też lubię wieczór wigilijny, gdy nic nie trzeba, wszystko można i jest tak cudownie kocyk, ciasto, drink, nowa książka albo nadrabianie serialu...

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------


dlatego właśnie ja jestem zupełnie inna od mojej mamy. ona uważała, ze podłoga musi być w całym domu tak czysta, że można z niej jeśc. mój pokój musiał być wysprzątany na błysk, bo co, jak ciotka będzie chciała zobaczyć, jak tam jest? albo wujek pomyli drzwi? a ja wiecznie wychodziłam z założenia, że skoro ja u innych po sypialniach nie chodze, to i inni powinni uszanować moją prywatność.

gdy poszłam na swoje i wiedziałam, że mame wpadnie z wizytą, to specjalnie zostawiałam okruszki na blacie czy nieumyte kubki w zlewie, bo niezmiernie bawiło mnie patrzenie na to, jak się miota i chce sprzątać powtarzałam jej wtedy zawsze, że nasze standardy czystości się różnią i musi do tego przywyknąć, bo nie jest u siebie [/QUOTE]Zgadzam się z Wami w pełni dziewczyny. Mnie się wydaję, że takie standardy co do świąt to głównie starsze pokolenie ma, młodsze nie ma problemu, że kupi jakiegoś gotowca czy coś, ale może się mylę.

U mnie w domu jedzenia było na styk, a nie fura. U teściów jest opcja kto przywiezie więcej. Może w końcu uda mi się przeforsować podział co kto robi, bo później jest tyle tego żarcia i wpychanie na siłę przy odjeździe czego nie lubię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NinaSimone]

Czy ktoś miał zabieg na nadpotliwosc dłoni i pach? Warto?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz