Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

[chimay]

Napisane przez Hisoka

9.Flapper dress wygląda ok , ale nie jakoś super. Serio... zastanawiam się czy jakiś typ może wyglądać tak SUPER w flapper dress "bez talii (w porównaniu z innymi krojami Bo FG potrafią wyglądać super w opinających, podkreślających sukienkach "z talią". I może należy rozważać "jak bardzo flapper bez talii krzywdzi" )

Marze o przymierzeniu flappera z motywem art deco, cos takiego jak na dole. Bo to co zapaalka i ja mierzylysmy (czarne nietaliowane sukienki z fredzlami) sa moim zdaniem takie troche w strone N.
Ewentualnie ta sukienka z Orsaya z podrzucana talia bylaby super dla FG, ale u mnie wszedzie stacjonarnie wykupiona, a nie bede zamawiac, bo nawet jakby dobrze lezala to i tak bym ja odeslala ze wzgledu na czarny kolor.

[Lojra]

Ale one są piękne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Moje dalsze przymiarki potwierdzają diagnozę FG. Kupiłam sweter w panterkę KLIK, chyba pierwszy raz w życiu w ogóle, bo tego wzoru w klasycznych kolorach bardzo nie lubię, ale niebieska jest akceptowalna. Do tego buty emu, pewnie są one dla naturali, ale jak już mogę iść w przesadę, to niech mi chociaż będzie ciepło
I taką sukienkę z obniżoną talią KLIK . Kiecka jest bardzo niepozorna, a uważam, że super mi w niej i aż zrobiłam dla porównania kolaż z sukienką w stylu C/SC. Efekt skrajnie różny, a przecież obie to zwykłe, casualowe kiecki.
Wrzuciłam 2 foty do albumu.

Jeszcze dodam, że uważałam wcześniej sukienki z obniżoną talią za niezbyt korzystne dla mnie opierając to przekonanie na tym, że miałam raz jedną. Ale nie zwróciłam uwagi, że fason był owszem dobry dla FG, ale materiał - cienka, lejąca wiskoza, był typowo naturalowy.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Moje dalsze przymiarki potwierdzają diagnozę FG. Kupiłam sweter w panterkę KLIK, chyba pierwszy raz w życiu w ogóle, bo tego wzoru w klasycznych kolorach bardzo nie lubię, ale niebieska jest akceptowalna. Do tego buty emu, pewnie są one dla naturali, ale jak już mogę iść w przesadę, to niech mi chociaż będzie ciepło
I taką sukienkę z obniżoną talią KLIK . Kiecka jest bardzo niepozorna, a uważam, że super mi w niej i aż zrobiłam dla porównania kolaż z sukienką w stylu C/SC. Efekt skrajnie różny, a przecież obie to zwykłe, casualowe kiecki.
Wrzuciłam 2 foty do albumu.

Jeszcze dodam, że uważałam wcześniej sukienki z obniżoną talią za niezbyt korzystne dla mnie opierając to przekonanie na tym, że miałam raz jedną. Ale nie zwróciłam uwagi, że fason był owszem dobry dla FG, ale materiał - cienka, lejąca wiskoza, był typowo naturalowy.

Potwierdzam, nieźle Ci

[Lojra]

To zdjęcie w sukienkach wooow! Niby i tu i tu szara sukienka, a różnica jest kolosalna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zapaałka]

Napisane przez Lojra

Tak, mi też najbardziej się podoba ta dopasowana sukienka we wzory. A w Mohito u Ciebie nie ma tych flapperów? Patrzę teraz na stronę Zary i sporo mają tego typu sukienek (po wpisaniu w wyszukiwarkę sukienka frędzle ) tylko ciekawe jak z dostępnością stacjonarnie...

Muszę napisać, że masz pięknie wyrzeźbione ramiona

W Mohito stacjonarnie nie ma nic nawet zbliżonego do flappera, do najbliższej Zary 100 km. Pochodziłam po sklepach, ale znalazłam tylko tą w RE, to zdecydowanie nie jest sezon na tak roznegliżowane kiecki

Dziękuję

Napisane przez chimay

Marze o przymierzeniu flappera z motywem art deco, cos takiego jak na dole. Bo to co zapaalka i ja mierzylysmy (czarne nietaliowane sukienki z fredzlami) sa moim zdaniem takie troche w strone N.

Piękne są te sukienki, sama bardzo chętnie przymierzyłabym złotą

Napisane przez Hisoka

Przejrzałam:

1. Czarna sukienka jakoś dziwnie "obniża linię biustu. Nie krzywdzi bardzo, ale nie jest szczególnie korzystna.

Sukienka weselna, granatowa, a dekolt prawie po pępek, nie daje się coś dobrze uchwycić na foto

2. Ten zestaw nie wygląda źle, ale jakoś "dodaje lat" w porównaniu z innymi.

Szaleję za plisowanymi spódnicami, ale nie umiem znaleźć dobrej, pasującej góry, w "instagramowych" sweterkach wyglądam jak ciotka klotka

3. Kwiecista sukienka - jestem na "nie".

Co w niej może być nie tak? Całkowicie nie pasuje do figury czy chodzi o krótką talię?

11. Czerwona sukienka - nope. Długość skraca sylwetkę (choć nie mogę powiedzieć na 100%, bo zdjęcie jest z wysokości twarzy),

Wrzuciłam inne foto, czy teraz wygląda lepiej (no może poza opiętością w biodrach, jestem ostatnio na 'masie', poszło ostro z biodra )?

Dorzuciłam jeszcze dodatkowe dwa zdjęcia - w sukience z kołnierzykiem, bo pisałyście, że pasują gaminom i bluzkę w groszki - chimay, pytałaś kiedyś czy dobrze mi w takim wzorze, w końcu dorwałam takie coś do przymiarki.
Wyszukiwanie classicowych ciuchów szło mi chyba całkiem nieźle, za to za cholerę nie umiem jeszcze rozpoznawać stylizacji dla gaminów

Napisane przez chimay

I taką sukienkę z obniżoną talią KLIK . Kiecka jest bardzo niepozorna, a uważam, że super mi w niej i aż zrobiłam dla porównania kolaż z sukienką w stylu C/SC. Efekt skrajnie różny, a przecież obie to zwykłe, casualowe kiecki.

Sukienka bardzo mi się na tobie podoba, tylko mam mieszane uczucia co do tego czarnego paska, ciekawi mnie jakby się prezentowała na tobie z obniżoną talią ale bez tego wyraźnego odcięcia.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Ja dziś w ramach kursu się analizowałam z koleżanką. Z oceny jestem mono średnio zadowolona. Wyszła bliżej nieokreślona Wiosna O ile co do Wiosny jako typu siostrzanego się zgadzam, o tyle byłam kompletnie skołowana jak koleżanka z kursu i pani prowadząca orzekły, że mi zdecydowanie lepiej z kolorach ciepłych (nawet jesiennych). Pierwszy wstępny wynik to była Zgaszona Jesień Na końcu okazało się, że kolor "WOW" to jednak nie jesienny, ale lekko ciepły róż. Warunki do analizy na moje oko pozostawiały wiele do życzenia - zdecydowanie ciepły kolor ścian, dodatkowo kiepskie, przytłumione światło. Jak na siebie spojrzałam w lustrze, to bez względu na kolor wyglądałam na zażółconą, ciemną i przygaszoną jednocześnie. No ale też siedziałam daleko od okna.

[chimay]

Napisane przez zapaałka

Dorzuciłam jeszcze dodatkowe dwa zdjęcia - w sukience z kołnierzykiem, bo pisałyście, że pasują gaminom

Moim zdaniem pasuje Ci ta sukienka i z pewnością jest ona ogólnie gaminowa, jakby miała okrągły kołnierzyk, to by była typowo SG.

Napisane przez zapaałka

i bluzkę w groszki - chimay, pytałaś kiedyś czy dobrze mi w takim wzorze, w końcu dorwałam takie coś do przymiarki.

W tej bluzce też jest ok, ale ona akurat jest yinowa i pasowałaby chyba najbardziej SC, może i innym typom z przewagą yin.

Napisane przez zapaałka

Wyszukiwanie classicowych ciuchów szło mi chyba całkiem nieźle, za to za cholerę nie umiem jeszcze rozpoznawać stylizacji dla gaminów

To mi z kolei odwrotnie, chyba dlatego, że zawsze chciałam być SG, ale FG też mnie zadowala.
Stylizacje dla gaminów to z grubsza wszystko co jest krótkie lub nawet przykrótkie, co ma kontrastowe kolorystycznie wykończenia (inny kolor kołnierzyka, lamówki, wykończenie rękawów i brzegów innym kolorem). U FG będzie dużo asymetrii i geometrii, u SG wykończenia i detale są okrągłe aż do takich udziecinnionych.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87383403]Ja dziś w ramach kursu się analizowałam z koleżanką. Z oceny jestem mono średnio zadowolona. Wyszła bliżej nieokreślona Wiosna O ile co do Wiosny jako typu siostrzanego się zgadzam, o tyle byłam kompletnie skołowana jak koleżanka z kursu i pani prowadząca orzekły, że mi zdecydowanie lepiej z kolorach ciepłych (nawet jesiennych). Pierwszy wstępny wynik to była Zgaszona Jesień Na końcu okazało się, że kolor "WOW" to jednak nie jesienny, ale lekko ciepły róż. Warunki do analizy na moje oko pozostawiały wiele do życzenia - zdecydowanie ciepły kolor ścian, dodatkowo kiepskie, przytłumione światło. Jak na siebie spojrzałam w lustrze, to bez względu na kolor wyglądałam na zażółconą, ciemną i przygaszoną jednocześnie. No ale też siedziałam daleko od okna.[/QUOTE]

To co piszesz, zbija mnie z tropu. Zastanawiam się , czy gdybym teoretycznie odwiedziła kilka stylistek analizujących w tym samym systemie, to czy bym nie wyszła z odmiennymi wynikami
Póki co pozostaję przy kolorach i pomadkach, które wg tego co widzę w lustrze i w opinii mojego faceta mi pasują. Warunki pogodowe i obecna pora roku to chyba najgorsze co może być do szukania swojego typu.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

To co piszesz, zbija mnie z tropu. Zastanawiam się , czy gdybym teoretycznie odwiedziła kilka stylistek analizujących w tym samym systemie, to czy bym nie wyszła z odmiennymi wynikami
Póki co pozostaję przy kolorach i pomadkach, które wg tego co widzę w lustrze i w opinii mojego faceta mi pasują. Warunki pogodowe i obecna pora roku to chyba najgorsze co może być do szukania swojego typu.

Myślę, że tak, myślę też, że stylistki są bardzo zafiksowane w dalszy ciągu na punkcie stereotypowych wyobrażeń na temat danego typu urody i oceniają życzeniowo. Najzabawniejsze, że same najczęściej robią się na typy czyste, ubierają się w ostre kolory, farbują na czarno, i tak dalej. Nasza pani od stylizacji na oko jest dość wyraźnie kontrastowa, ale bardzo mocne kolory na niej wyglądają raczej przesadnie. Ja natomiast, mimo że na oko kontrastowa nie jestem, wiem, że kontrastowe zestawienia wyglądają na mnie całkowicie naturalnie, i bardzo mnie ożywiają.

[Lojra]

Dziewczyny doradźcie mi proszę czy taka stylizacja "zimowa" bardzo gryzie się z moim typem urody? (zdjęcia są w albumie)
Sweterek jest biały, ale o bardziej ciepłym niż chłodnym zabarwieniu, a pomadka to czerwień (na zdjęciach wyszedł róż...) Yves Rocher Grand Rouge Mat 156. Ubrałam się tak dzisiaj (poczułam świąteczny klimat ) i dostałam wiele komplementów, a jakoś ta stylizacja w mojej głowie nie pasuje głębokiej jesieni...

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Lojra

Dziewczyny doradźcie mi proszę czy taka stylizacja "zimowa" bardzo gryzie się z moim typem urody? (zdjęcia są w albumie)
Sweterek jest biały, ale o bardziej ciepłym niż chłodnym zabarwieniu, a pomadka to czerwień (na zdjęciach wyszedł róż...) Yves Rocher Grand Rouge Mat 156. Ubrałam się tak dzisiaj (poczułam świąteczny klimat ) i dostałam wiele komplementów, a jakoś ta stylizacja w mojej głowie nie pasuje głębokiej jesieni...

Całkiem nieźle. Ciemnym Jesieniom dość dobrze wychodzi stylizowanie się na Zimy, dlatego często są z nimi mylone. Ale jeśli wolisz pozostać przy swojej kolorystyce, to zamiast czystej bieli zakładaj ecru, a klasyczną czerwień zamień na głębszą, na przykład kasztanową.
Ecru:
https://twojdom.eu/zdjecia/kolor-ecru.jpg
Kasztanowa czerwień:
https://images-na.ssl-images-amazon....13sAdldCGL.jpg

[Lojra]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87399210]Całkiem nieźle. Ciemnym Jesieniom dość dobrze wychodzi stylizowanie się na Zimy, dlatego często są z nimi mylone. Ale jeśli wolisz pozostać przy swojej kolorystyce, to zamiast czystej bieli zakładaj ecru, a klasyczną czerwień zamień na głębszą, na przykład kasztanową.
[/QUOTE]
No to wiele wyjaśnia, bo już się poczułam lekko zagubiona, że może jednak jesienią nie jestem Skoro jesteśmy przy temacie pomadek, który odcień z serii Soft Matte z Golden Rose byłby najlepszy? Mam nr 113 i mają świetną formułę, ten kolor wydaje mi się, że nie jest zły, ale chyba za chłodny.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Lojra

No to wiele wyjaśnia, bo już się poczułam lekko zagubiona, że może jednak jesienią nie jestem Skoro jesteśmy przy temacie pomadek, który odcień z serii Soft Matte z Golden Rose byłby najlepszy? Mam nr 113 i mają świetną formułę, ten kolor wydaje mi się, że nie jest zły, ale chyba za chłodny.

Ja bym raczej postawiła na 107, ale, prawdę mówiąc, żaden z tych kolorów nie jest najbardziej odpowiedni dla Ciemnej Jesieni. Głęboka Jesień ma to do siebie, że nawet dzienne kolory szminek powinny być wyraźnie przyciemnione względem innych typów.
Ta seria nadaje się bardziej dla typów Zgaszonych, choć jest kilka kolorów, które widziałabym dla Wiosen.

[chimay]

Napisane przez Lojra

Dziewczyny doradźcie mi proszę czy taka stylizacja "zimowa" bardzo gryzie się z moim typem urody? (zdjęcia są w albumie)
Sweterek jest biały, ale o bardziej ciepłym niż chłodnym zabarwieniu, a pomadka to czerwień (na zdjęciach wyszedł róż...) Yves Rocher Grand Rouge Mat 156. Ubrałam się tak dzisiaj (poczułam świąteczny klimat ) i dostałam wiele komplementów, a jakoś ta stylizacja w mojej głowie nie pasuje głębokiej jesieni...

Podobasz mi się w tym wydaniu i wg mnie nic się nie gryzie.

[Lojra]

Napisane przez chimay

Podobasz mi się w tym wydaniu i wg mnie nic się nie gryzie.

Dziękuję wydaje mi się, że im bardziej blada się robię tym takie "zimowe" stylizacje mi bardziej pasują niż latem, gdy jestem opalona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Lojra

Dziękuję wydaje mi się, że im bardziej blada się robię tym takie "zimowe" stylizacje mi bardziej pasują niż latem, gdy jestem opalona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic dziwnego, zimą wygląda się bardziej "chłodno" niż latem czy wiosną.
A propos szminek jeszcze, jak Ci wydobrzeją wargi (wspominałaś, że masz spierzchnięte), to polecam nr 25 z tej płynnej serii matowych pomadek z Golden Rose (głęboki czekoladowy brąz):
https://goldenrose.pl/produkty/usta/...lden-rose.html
https://images-na.ssl-images-amazon....L._SL1080_.jpg

[Lojra]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87399462]
A propos szminek jeszcze, jak Ci wydobrzeją wargi (wspominałaś, że masz spierzchnięte), to polecam nr 25 z tej płynnej serii matowych pomadek z Golden Rose (głęboki czekoladowy brąz):
https://goldenrose.pl/produkty/usta/...lden-rose.html
https://images-na.ssl-images-amazon....L._SL1080_.jpg[/QUOTE]
Spierzchnięte usta w tym okresie jesienno-zimowym to mój najmniejszy problem mam AZS i na twarzy od czasu do czasu pojawiają mi się zmiany atopowe, właśnie w obszarze wokół ust więc nie wiem czy kiedykolwiek będę miała okazję przetestować aż tak matowe pomadki, bo to po prostu źle u mnie wygląda

Ta seria GR soft matte oraz velvet matte to jest taki mój max
Kuszą mnie do wypróbowania te brązy z L'Oreal z serii Les Chocolats. Piękne są i jestem ciekawa jak będę w nich wyglądać, bo oprócz tego bardzo ciemnego brązu i jasnych błyszczyków nic w tej kolorystyce nie mam... W moim Rossmannie widziałam tylko 862 i 868 i ta pierwsza wydaje się być fajna na dzień, a z kolei ta druga, nieee ona nie ma w sobie nic z brązu, jest taka jagodowo-wiśniowa i nie wiem co robi w tej serii

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Lojra

Spierzchnięte usta w tym okresie jesienno-zimowym to mój najmniejszy problem mam AZS i na twarzy od czasu do czasu pojawiają mi się zmiany atopowe, właśnie w obszarze wokół ust więc nie wiem czy kiedykolwiek będę miała okazję przetestować aż tak matowe pomadki, bo to po prostu źle u mnie wygląda

Ta seria GR soft matte oraz velvet matte to jest taki mój max
Kuszą mnie do wypróbowania te brązy z L'Oreal z serii Les Chocolats. Piękne są i jestem ciekawa jak będę w nich wyglądać, bo oprócz tego bardzo ciemnego brązu i jasnych błyszczyków nic w tej kolorystyce nie mam... W moim Rossmannie widziałam tylko 862 i 868 i ta pierwsza wydaje się być fajna na dzień, a z kolei ta druga, nieee ona nie ma w sobie nic z brązu, jest taka jagodowo-wiśniowa i nie wiem co robi w tej serii

Gingerbomb może być trochę za ciepła, ja bym widziała ja raczej dla Ciepłej Jesieni. Yum i Truffamania powinny być ok. Bittersweet jako ciemniejszy nude ok.

[Lojra]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87405937]Gingerbomb może być trochę za ciepła, ja bym widziała ja raczej dla Ciepłej Jesieni. Yum i Truffamania powinny być ok. Bittersweet jako ciemniejszy nude ok.[/QUOTE]A Truffmania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Lojra

A Truffmania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Truffmania jest ok - pisałam.

[Lojra]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87406135]Truffmania jest ok - pisałam.[/QUOTE]Źle spojrzałam chodziło mi o 862 Volupto Choco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Lojra

Źle spojrzałam chodziło mi o 862 Volupto Choco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest lepsze dla Zgaszonej Jesieni.

[Lojra]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87406155]To jest lepsze dla Zgaszonej Jesieni.[/QUOTE]Szkoda, bo znalazłam online akurat ten odcień za dyszkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Na Allegro?

[Lojra]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87406273]Na Allegro?[/QUOTE]
Kosmetyki z Ameryki

Tu są te trzy dostępne odcienie i chyba wezmę na wypróbowanie to 854 Bitter Sweet, ale 862 też mnie kusi.

Na ostatnim zdjęciu są swatche Velvet Matte (28 i 29 były testowane) i waham się między 22 i 16. Czy 25 byłby dobrą czerwienią dla Ciemnej jesieni czy to ciągle nie to? Bo nie widzę nigdzie takiej typowej kasztanowej czerwieni

Jak widać powoli przekonuję się do pomadek, chociaż te ciemniejsze odcienie raczej nie będą na co dzień

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Lojra

Kosmetyki z Ameryki

Tu są te trzy dostępne odcienie i chyba wezmę na wypróbowanie to 854 Bitter Sweet, ale 862 też mnie kusi.

Na ostatnim zdjęciu są swatche Velvet Matte (28 i 29 były testowane) i waham się między 22 i 16. Czy 25 byłby dobrą czerwienią dla Ciemnej jesieni czy to ciągle nie to? Bo nie widzę nigdzie takiej typowej kasztanowej czerwieni

Jak widać powoli przekonuję się do pomadek, chociaż te ciemniejsze odcienie raczej nie będą na co dzień

25 będzie za czyste. Ten odcień widziałabym jako twarzowy dla Wiosen.
Co do ciemnosci koloru, to kwestia przyzwyczajenia. Ciemne pomadki na innych wyglądają ciemno, na typach ciemnych wyglądają normalnie. To, czy coś uznamy za "dzienny" czy "wieczorny" kolor w makijażu, zależy mocno od tego, jakim typem jesteśmy. Wieczorny kolor dla Ciemnej Jesieni to według mnie kolor czystszy niż przewidywany z palety. Jako jedyna z Jesieni uniesiesz czyste kolory, zarówno w stroju jak i w makijażu i te kolory, moim zdaniem, możesz potraktować jako "swoje" wieczorowe.

[SoftClassic]

Cześć dziewczyny!
Cieszę się, że ten wątek nadal istnieje, ponieważ kilka lat temu całkiem sporo tutaj pisywałam. Później rozstałam się z tym forum i również dla analizy kolorystycznej i stylizacji wg. Kibe nie było jakoś czasu. Ale ostatnio zapragnęłam wrócić do tematu...

Jestem zdiagnozowana jako Soft Classic i faktycznie, dobrze się w tym stylu czuję. Przynajmniej, jeśli chodzi o ubrania. Gorzej to wygląda, jeśli chodzi o włosy. Tutaj nie znalazłam dla siebie dobrego rozwiązania...
Wiem, że dla SC najczęściej zalecany jest dłuższy, lekko falowany bob, ogólnie fale. Problem w tym, że natura "obdarzyła" mnie prostymi włosami i co tu mówić - nie mam czasu ani możliwości, żeby codziennie układać miękkie fale, które u mnie niestety długo się nie trzymają.

Klasycznego boba już próbowałam i jest OK, ale też nie był to jakiś hit. Najbardziej zadowolona jestem jak do tej pory z włosów do ramion, lekko wycieniowanych jedynie przy twarzy, gdzie najniższy "stopień" zaczyna się tuż za linią brody.


Jednak myślę ostatnio nad małą modyfikacją.

Chciałabym zrobić sobie tzw. curtain bangs, czyli taką dłuższą grzywkę, która jednak nie zakrywa czoła, ale rozchodzi się na boki. Coś takiego jak w załączniku.
Ale trochę... waham się. A to dlatego, że słyszałam, że Soft Classic raczej powinien unikać grzywek.

Umówiłam wizytę u fryzjerki, termin mam 27.12., a teraz trochę się obawiam.

Myślicie, że to dobry pomysł...? Może ktoś ma/miał taką grzywkę i coś podpowie?

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez SoftClassic

Cześć dziewczyny!
Cieszę się, że ten wątek nadal istnieje, ponieważ kilka lat temu całkiem sporo tutaj pisywałam. Później rozstałam się z tym forum i również dla analizy kolorystycznej i stylizacji wg. Kibe nie było jakoś czasu. Ale ostatnio zapragnęłam wrócić do tematu...

Jestem zdiagnozowana jako Soft Classic i faktycznie, dobrze się w tym stylu czuję. Przynajmniej, jeśli chodzi o ubrania. Gorzej to wygląda, jeśli chodzi o włosy. Tutaj nie znalazłam dla siebie dobrego rozwiązania...
Wiem, że dla SC najczęściej zalecany jest dłuższy, lekko falowany bob, ogólnie fale. Problem w tym, że natura "obdarzyła" mnie prostymi włosami i co tu mówić - nie mam czasu ani możliwości, żeby codziennie układać miękkie fale, które u mnie niestety długo się nie trzymają.

Klasycznego boba już próbowałam i jest OK, ale też nie był to jakiś hit. Najbardziej zadowolona jestem jak do tej pory z włosów do ramion, lekko wycieniowanych jedynie przy twarzy, gdzie najniższy "stopień" zaczyna się tuż za linią brody.


Jednak myślę ostatnio nad małą modyfikacją.

Chciałabym zrobić sobie tzw. curtain bangs, czyli taką dłuższą grzywkę, która jednak nie zakrywa czoła, ale rozchodzi się na boki. Coś takiego jak w załączniku.
Ale trochę... waham się. A to dlatego, że słyszałam, że Soft Classic raczej powinien unikać grzywek.

Umówiłam wizytę u fryzjerki, termin mam 27.12., a teraz trochę się obawiam.

Myślicie, że to dobry pomysł...? Może ktoś ma/miał taką grzywkę i coś podpowie?

Najlepiej wrzuć zdjęcie, bo jak wiadomo, jeden SC będzie wyglądać korzystnie w grzywce, drugi mniej.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87441477]Najlepiej wrzuć zdjęcie, bo jak wiadomo, jeden SC będzie wyglądać korzystnie w grzywce, drugi mniej.[/QUOTE]

Do tego taką symulację grzywki rozchodzącej się na boki łatwo zrobić, więc po prostu się tak uszesać spinając włosy i zrobić zdjęcie.


Ja mam ostatnio problem ze spodniami. Jak wiadomo dla FG są świetne modele slim i skinny, które długo były w modzie. Obawiam się, że jak to bywa z modą, powrót do szerokich krojów całkiem zdominuje rynek i na paręnaście lat zwężane modele znikną ze sklepów.
Próbuję ostatnio szerszych spodni, no ale proste mi nie pasują (to już dawno temu powinno mi dać do zastanowienia, że jednak coś jest nie tak z tą moją diagnozą SC), a szerokie wyglądają dziwacznie. A może to po prostu kwestia odzwyczajenia się od takich spodni i jakby mi się opatrzyły, to bym je zaakceptowała

[SoftClassic]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87441477]Najlepiej wrzuć zdjęcie, bo jak wiadomo, jeden SC będzie wyglądać korzystnie w grzywce, drugi mniej.[/QUOTE]
Musiałabym pomyśleć, w jaki sposób to najdyskretniej zrobić, bo nie chcę zostać rozpoznana...

Napisane przez chimay

Do tego taką symulację grzywki rozchodzącej się na boki łatwo zrobić, więc po prostu się tak uszesać spinając włosy i zrobić zdjęcie.

Podpowiesz, jak to zrobić? Może masz na myśli, żeby część włosów z tyłu głowy przełożyć na przód i jakoś upiąć wsuwkami?

Edit: o kurcze, faktycznie! Są nawet filmiki na YT na ten temat To idę teraz jeść kolację a potem będę eksperymentować Odezwę się później.


Edit2: Symulacja wypadła na "tak", ale jak wyjdzie w praktyce, przekonam się oczywiście dopiero na żywo. Wydaje mi się, że taka grzywka nie będzie bardzo złym rozwiązaniem dla SC, bo w tym typie grzywki jest zachowana symetria. Ja oprócz tego mam jeszcze wysokie czoło i takie lekkie przysłonięcie go grzywką raczej posłuży do wyrównania proporcji twarzy. Również zbliżam się do 40. i wydaje mi się, że proste włosy wokół twarzy podkreślają jej mankamenty.


Tradycyjna grzywka dla SC nie wchodzi w grę. Bawiłam się w to nie raz i zawsze żałowałam - odbiera ona niestety "szlachetności" twarzy. Przy nieznacznie tylko podkreślonej, łagodnej brodzie/ linii żuchwy, jaką często mają typy SC, twarz staje się zbyt okrągła, ciężkawa.
No nic, zaryzykuję, najwyżej będę potem płakać i podpinać "spineczkami" ;-).