|
Notka |
|
Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2016-06-04, 17:32 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10
|
Kupno domu w UK 2016
Hej pytanie do wszystkich którzy mają lub przymierzaja się do kupna domu w Anglii. Jak sprawa wygląda, jakie formalności trzeba załatwić i co z kredytem? Słyszałam że dość łatwo go dostać ale znajomi biorąc 80tys muszą oddać 180 tys... dość drogo to wychodzi co o my myślicie? Będę wdzięczna za jakiekolwiek odpowiedzi!
Pozdrawiam |
2016-06-04, 21:46 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: Kupno domu w UK 2016
To jakas chora stawka, nasz kredyt bedzie oprocentowany mniej niz 2% (w skali 22lat, wiecej jesli chcemy splacic szybciej, ale to tez mozemy negocjowac po 2latach).
U nas sytuacja jest troche uproszczona, bo kupujemy dom od rodziny partnera, wiec cala zabawa z szukaniem, skladaniem oferty i czekaniem na dokumenty nas na szczescie ominela, a i kredyt bedzie stosunkowo maly ze wzgledu na spory wklad wlasny i atrakcyjna cene. Generalnie, z tego co sie przymierzalismy jeszcze do zakupu z wolnego rynku. - Wkladu wlasnego trzeba miec min 10%, ale im wiecej tym lepiej. Do uzyskania kredytu trzeba miec dobra zdolnosc kredytowa, najlepiej z historia (dobra historia). Sa rozne strony internetowe, gdzie mozna sprawdzic swoj credit score, niektore daja wskazowki jak go ulepszyc. Sa tez bezplatne agencje, ktore moga to sprawdzic za was, poszukac odpowiedniego kredytu na ktory was/ciebie stac i wtedy wiesz mniej wiecej w jakim zakresie cenowym szukac. - Szukasz domu w swoim zakresie cenowym, pamietajac, ze cene mozna negocjowac. Warto chyba juz na tym etapie miec swojego prawnika (selicitor). Jesli costam sie wam spodoba, ale wymaga przebudowy, rozbudowy itp, warto sprawdzic jakie sa opcje (tutaj wlasnie nie wiem, czy selicitor moze to sprawdzic, czesto wlasciciele moga miec aktualne pozwolenia). Domy moga bys chronione (troche na zasadzie zabytkow, niektore na zasadzie koncepcji osiedla) i nie mozna ich przebudowywac, przemalowywac, dobudowywac itp, czasami niepozorna sciezka w ogrodku jest droga bezpieczenstwa i nie mozna jej zabudowywac itp warto sobie to wszystko sprawdzic. - znajdziesz dom, skladasz oferte. Pamietajcie ze na legal fees, prawnikow i inne mozecie wydac nawet do 10tys (sprzedajacy dodaje to do ceny domu na koncu, zeby samemu nie ponosic kosztow, nie wiem czy te koszty nie sa zalezne od regionu itp. Poki co nasz sorzedajacy to 5tys oplat a my ok 900 na selicitora, ale my zalatwiamy minimum, bo rodzina. Oferta moze (powinna byc!) nizsza od ceny wystawionej. Sprzedajacy albo sie decyduje, albo nie, mozna skladac oferty wyzsze, niektorzy od razu powiedza ile jest ich minimum. Oczywiscie moga byc inni zainteresowani i moga was przebic oferta juz na poczatku. Trzeba wiec sie przygotowac na rozne scenariusze. Lepiej (taniej) jesli dom wisi juz jakis czas i jest male zainteresowanie, wiadomo ze wtedy spuszcza bardziej z ceny. - Zaakceptowano oferte, wtedy idziecie do banku. Mozna robic osobiscie, przez telefon czy online. Przynajmniej na poczatku. Bank wstepnie sprawdza wasza zdolnosc kredytowa, wartosc nieruchomosci, oferuje wam produkt (czyli wysokosc raty, dlugosc kredytu, oprocentowanie itp - wiekszosc z tych rzeczy sobie tez mozna wynegocjowac. My np bedziemy miec niska, stala rate przez 2lata, a pozniej mozemy renegocjowac warunki i np rate zwiekszyc i nie placic wiekszej marzy za wczesniejsza splate). Podpisujecie wstepna umowe i wtedy oni juz 'recznie' sprawdzaja nieruchomosc, wasza realna sytuacje kredytowa i wtedy tez wasz selicitor musi wkroczyc. Na tym etapie bank i prawnik cie prowadza, wiec wiesz dokladnie jakie sa kolejne kroki (wiekszosc to czekanie na papiery, podpisywanie i odsylanie). Wyobrazam sobie, ze po tym etapie, udajemy sie do banku osobiscie i podpisujemy umowe kredytowa i po ok 2tyg odbieramy klucze, ale poki co jestemy tutaj wiec nie jestem pewna. Moge pisac na biezaco, jesli komus to pomoze. |
2016-06-04, 23:43 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kupno domu w UK 2016
Hmm wydaje mi się ze oni mogli mieć tak wysokie oprocentowanie, ponieważ mieli tylko 10% depozytu, bez historii kredytowej i byli krótko w Anglii. Wszystko się liczy. U nas narzeczony wyskoczył z tym pomysłem bo "po co płacić komuś skoro można sobie spalać raty" niby tak ale jednak jest z tym trochę zachodu a chcemy wrócić do Polski za jakieś 5 lat ale nie wiadomo jak się ułoży bo możemy przedłużyć pobyt twierdzi, że zawsze można po powrocie wynająć dom i za za te pieniądze spłacać kredyt... hmm. Jeśli chce się dowiedzieć szczegółów o tym kredycie itp to do prawnika?
|
2016-06-06, 11:07 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: Kupno domu w UK 2016
Szczegolow o kredytach dowiecie sie albo bezposrednio w bankach, albo sa takie cale agencje credit advisors (niezalezne) ktore wam moga przedstawic wszystkie opcje (my znalezlismy darmowa, mysle ze jest ich troche w uk).
Prawnicy sa jna etapie, gdy juz macie dom wybrany - oni sprawdzaja po pierwsze, czy wy to wy (dokumenty tozsamosci), czy sprzedajacy to oni, czy maja prawo do lokalu, status ziemi (bo moze byc po prostu 'wypozyczona' na sto lat, status prawny dobudowek, itp). O sam kredyt wystepujecie dopiero jak juz macie dom i sprzedajacy zaakceptowal wasza oferte Ja bym sie jednak zastanowila z tym zakupem 'pod wynajem' jesli nie jestescie pewni jak dlugo zostajecie. Kredyt jest w funtach. Jesli wystapi jakis problem z najemcami, bedzie przestoj, albo traficie na oszustow, bedziecie i tak musieli placic raty, albo stracicie dom. Na pewno wstrzymalabym sie tez do glosowania w sprawie bretixu i jego wynikow, bo sytuacja moze byc bardzo niestabilna jesli UK zdecyduje sie opuscic UE. No i pamietajcie tez, ze tutaj prawo wlasnosci i dziedziczenia jest nieco inne niz w pl, np. standardowo jesli bierzecie joint mortgage kazde z was jest wlascicielem calosci domu (nie wazne kto ile splaca raty) i w przypadku smierci jednego z wlascicieli, pelna wlasnosc przechodzi na drugiego. Nie ma ze rodzina czy nie rodzina, zadnych zachowkow czy innych. Mozna to zmienic w umowie (to juz na etapie prawnikow), ale trzeba sobie z tego zdawac sprawe i byc pewnym partnera, zeby nie wtopic... Taki kredyt na dom, to gorzej niz malzenstwo Edytowane przez bezpaniki Czas edycji: 2016-06-06 o 11:09 |
2016-06-06, 14:29 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Kupno domu w UK 2016
Bezpaniki - to nie prawo dziedziczenia jest inne tylko zapis w umowie przed kupnem.
I masz dwie opcje to wyboru - czyli joint tenancy czyli przechodzi po smierci na druga osobe i tenants in common - czyli kazda osoba jest odpowiedzialna za 'swoja czesc'. Musi byc to podane w dokumnetacji, bo z automatu nie moga ustalic ze chcesz miec joint tenancy. Rowniez radzialabym isc do banku przed skladaniem ofert aby sobie wyrobic tak zwana decision in principle, czyli wstepna decyzje o przyznaniu kredytu. Znacznie ulatwia sprawe na pozniejszy, etapie. Ja jestem juz po tym zamieszanie a obecnie sprzedaje dom zeby bylo smieszniej.
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
2016-06-06, 23:09 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: Kupno domu w UK 2016
Cytat:
|
|
2016-06-07, 11:40 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kupno domu w UK 2016
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi chcemy właśnie poczekać do referendum i zobaczyć bo się będzie działo po. Czyli mówisz żeby kredyt wziąć lepiej jako dom na wynajem? Nie będzie problemu ze będziemy tam mieszkac kilka lat?
|
2016-06-07, 12:45 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Kupno domu w UK 2016
Buy to Let - czyli kupno domu/mieszkania na wynajem.
Dla first time buyers zdobycie takiego kredytu jest bardzo trudne. Jezeli bank sie ewentualnie zgodzi najprawdopodobniej bedzie wymagac min 25% I gwarantora. W takim domu nie mozecie mieszkac, gdyz jak sama nazwa wskazuje, jest on pod wynajem. Bez paniki - ta opcja o jakies piszesz wymaga dodatkowych umow prawnych a dokladnie Declaration of Trust i nieruchomos powinna byc wzieta jako tenants in common aby uniemozliwic 'przejecie' depozytu przez druga osobe. Co to timescales to ciezko mi okreslic bo to zalezy od szczescia. U mnie wszystko zamknelo sie w 2 miesiacach ale moi prawnicy byli bardzo szybcy a i ja odsylalam papiery z predkoscia swiatla. Duze znaczenie ma completion date, bo jest ustalana przez sprzedajacego. Mojemu kupcowi sie spieszylo wiec mialam farta, ale sa przypadki gdzie completion date (czyli kiedy dostaje sie klucze) bylo np miesiac, dwa po wymiania kontrakow (exchange of contracts)
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
2016-06-12, 19:11 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kupno domu w UK 2016
Ok mamy juz konkretny dom na okuâş jutro jedziemy złożyć ofertę, duzo można licytować w dół od ceny za którą jest wystawiony na sprzedaż? Nie ma w nim nic do remontu, budynek ma 3 lata... pierwszy raz wystawiony w kwietniu za 125 tys, w maju zmniejszona cena na 120 tys.
|
2016-06-13, 18:40 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Kupno domu w UK 2016
Z ceny zawsze mozna zejsc i zawsze mozna sie targowac. To juz od sprzedajacego zalezy czy sie zgodzi czy nie. Zawsze mozna ponowic oferte.
Mnie teraz skladaja rozne oferty, rowniez takie o 15 000 mniej niz cena wyjsciowa i kupujacy ma takie prawo Wezcie pod uwage ze jezeli nie macie decision in principle to kupiec moze nie patrzec laskawym okiem, bo nie jest pewny czy dostaniecie kredyt. Dlatego tak wazne i pomocne jest uzyskac ten dokument zanim sie zacznie skladac oferty.
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
2016-06-25, 20:56 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kupno domu w UK 2016
Dziewczyny i co myślicie o Brexicie? wyjdą czy będzie kolejne referendum?
|
2016-07-30, 14:08 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Liverpool
Wiadomości: 115
|
Dot.: Kupno domu w UK 2016
Nie wydaje mi sie, zeby kredyt hipoteczny byl latwy do otrzymania, slyszalam po roznych znajomych, ze odmowiono im z roznych powodow. Przy kupnie domu bardzo dobrze sprawdza sie broker, ktory 'wykopie' odpowiedni kredyt z odpowiednim oprocentowaniem, wszystko oczywiscie zalezy od waszej sytuacji, depozytu jaki jestescie w stanie wplacic.
Z dokumentow, potrzebne sa payslipy, p60, bank statement za ostatnie 3 miesiace, dobrze jest miec ciaglosc zatrudnienia, b. dobra historie kredytowa, nas rowniez pytali czy mieszkalismy w poprzednim miejscu przynajmniej rok, radca prawny rowniez chcial udokumentowane skad mamy pieniadze na depozyt. Ogolnie papierkowej roboty nie bylo konca... Caly proces kupna domu trwal z 3 miesiace, a kupowalismy od developera. Prawnik wspominal, ze kupno nieruchomosci z rynku wtornego moze trwac nieco dluzej. Jak Wam ida poszukiwania domu?
__________________
|
2016-08-01, 11:51 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suffolk
Wiadomości: 1 918
|
Dot.: Kupno domu w UK 2016
Czy którąs z Was robiła re-mortgage? Mi niedługo minie 2 lata fixed rate i zastanawiam się czy warto. Jak to wygląda w praktyce? Czy próbować załatwiać samemu czy wynająć brokera ?
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:04.