Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

[staska_stasia]

Napisane przez pseudofeministka

Niestety reklama dzwignia handlu, szczegolnie przy tkaiej konkurencji jaka jest dzsiaj, wiec jak ktos chce sie utrzymac to moim zdaniem nie ma innej drogi.

Otóż to.
Myślę, że w tym kraju większość kobiet nie wie nic o kosmetykach mineralnych. Ale takich naprawdę mineralnych, a nie podkładzie z drogerii, który ma na etykietce informację: z minerałami. Więc reklama dodatkowo wyrabia świadomość istnienia takiego rodzaju produktów.
To, że firmy się zamykają, to sprawa jeszcze innej rzeczy- minerały to produkty niszowe. W marketingu nie mają jak konkurować z dużymi markami. Influencerki sięgają po tradycyjne, drogeryjne kosmetyki, mają z nimi jakieś umowy sponsorskie czy inne, a kanały czysto o minerałach nie są tak popularne.

[pseudofeministka]

Napisane przez staska_stasia

Otóż to.
Myślę, że w tym kraju większość kobiet nie wie nic o kosmetykach mineralnych. Ale takich naprawdę mineralnych, a nie podkładzie z drogerii, który ma na etykietce informację: z minerałami. Więc reklama dodatkowo wyrabia świadomość istnienia takiego rodzaju produktów.
To, że firmy się zamykają, to sprawa jeszcze innej rzeczy- minerały to produkty niszowe. W marketingu nie mają jak konkurować z dużymi markami. Influencerki sięgają po tradycyjne, drogeryjne kosmetyki, mają z nimi jakieś umowy sponsorskie czy inne, a kanały czysto o minerałach nie są tak popularne.

Zgadzam sie. Zapomnialam tez dodac, ze rynek kosmetykw mineralnych jest ciezki ze wzgledu na ich wydajnosc. Dlatego ja uwazam, ze firmy mineralne powinny sprzedawac mniejsze pojemnosci za wyzsza cene albo caly czas poszerzac baze klientow. Jak kosmetyk jest dobry to sam sie obroni i ludzie i tak go kupia. Na ten przyklad - Neauty 8 g uzywam prawie codziennie, widac ubytek, ale i mysle, ze go zuzyje za dobry rok albo i dalej. Jeszcze w okresie letnim zmieniam koloryt to wpadaja inne mineraly. Wiec moim zdaniem jak dobrze sie nie rozreklamujesz, to nie trafisz do nowych klientow bo przy takiej wydajnosci mineralow to nie ma co liczyc na aktualnego klienta, ktory wroci dopiero za jakis czas.

[kaledonia]

Szkoda, że minerałów nie ma w sieci Rossmann, bo ja w Łodzi nigdy nie mam ochoty specjalnie jechać do Hebe, by w końcu naocznie zobaczyć te Annabelle Minerals.

Z resztą byłam w Londynie i jest podobny problem z dostępnością, nawet w Holland & Barrett nie ma szału, Lily Lolo widziałam u nich online resztki.

[staska_stasia]

Napisane przez kaledonia

Szkoda, że minerałów nie ma w sieci Rossmann, bo ja w Łodzi nigdy nie mam ochoty specjalnie jechać do Hebe, by w końcu naocznie zobaczyć te Annabelle Minerals.

Nie wiem jak w innych miastach, ale z tym AM w Hebe w Lublinie to słabizna. Na półkach tylko kryjące i na dodatek niepełna gama kolorystyczna. Widziałam też raz róże. Całość skitrana była w takim miejscu, że gdybym nie uparła się na ich znalezienie, to bym nie trafiła na nie
Minerały bywały w mniejszych drogeriach, ale w Lublinie takie sklepiki się zwijają

[pseudofeministka]

Hej Dziewczyny

Mam do Was kilka pytan, czy ktoras z Was probowala nowosci od Pixie? Chodzi o ten nowy puder i nowy podklad w formule MLB? Oczywiscie w grupie Pixi same zachwyty, ale wole obiektywniejsza opinie Moze ktoras z Was testowala?

I czy ktoras z Was uzywa gabki do nakladania podkladu mineralnego np. sofie pink z Annabelle Minerals? Wiecie jak sie z tym obchodzic? Przy okazji kodu rabatowego w Pigmencie zey skorzystac z darmowej dostawy nabylam wlasnie te gabke Szczegolnie gdy zobaczylam na ich filmikach latwosc z jaka naklada sie podklad
OStantio ja uzywalam , ale nie wiem czy cos robie nie tak. Gabke mocze i wyciskam dosc mocno, jest wigltona , wysypuje troche podkladu na spodek, przyciskam szerszy spod gabki i stempluje na twarzy . TYlko ze wlasnie jak gabka jest taka wilgotna, zaraz po odcisnieciu to odnosze wrazenie, ze w ogole mi nie zostaje nic z tego podkladu , tak jakby ta wilgoc zjadala ten podklad, mieszała się z kremem na twarzy, nie wiem.... Dopiero jak gabka trochę podeschnie to ten podklad duzo lepiej sie naklada, wydaje mi sie, ze ma wtedy lepsza przyczepnosc i jest lepsze krycie. Macie moze jakies swoje triki co do aplikacji podkladu gabka? Moze jeszcze mozna zrobic coś innego? Wydaje mi sie tez, ze to rozwiazanie jest troche mniej ekonomiczne niz nakladanie pedzlem, ale efekt po tych kilku warstwach byl calkiem niezly.

[staska_stasia]

Napisane przez pseudofeministka

I czy ktoras z Was uzywa gabki do nakladania podkladu mineralnego np. sofie pink z Annabelle Minerals? Wiecie jak sie z tym obchodzic? Przy okazji kodu rabatowego w Pigmencie zey skorzystac z darmowej dostawy nabylam wlasnie te gabke Szczegolnie gdy zobaczylam na ich filmikach latwosc z jaka naklada sie podklad
OStantio ja uzywalam , ale nie wiem czy cos robie nie tak. Gabke mocze i wyciskam dosc mocno, jest wigltona , wysypuje troche podkladu na spodek, przyciskam szerszy spod gabki i stempluje na twarzy . TYlko ze wlasnie jak gabka jest taka wilgotna, zaraz po odcisnieciu to odnosze wrazenie, ze w ogole mi nie zostaje nic z tego podkladu , tak jakby ta wilgoc zjadala ten podklad, mieszała się z kremem na twarzy, nie wiem.... Dopiero jak gabka trochę podeschnie to ten podklad duzo lepiej sie naklada, wydaje mi sie, ze ma wtedy lepsza przyczepnosc i jest lepsze krycie. Macie moze jakies swoje triki co do aplikacji podkladu gabka? Moze jeszcze mozna zrobic coś innego? Wydaje mi sie tez, ze to rozwiazanie jest troche mniej ekonomiczne niz nakladanie pedzlem, ale efekt po tych kilku warstwach byl calkiem niezly.

Próbowałam swego czasu nakładania gąbką od blend it i wspominam to źle U mnie było tak, zawsze do tej mokrej gąbki przyklejało mi się dużo podkładu, a potem ten podkład zostawał w jednym miejscu na twarzy i nie szło tego rozprowadzić po reszcie. Czasami się udawało i wtedy krycie było na poziomie wow, ale biorąc pod uwagę mój brak wyczucia i nieumiejętność korzystania z gąbki, to więcej było z tym zabawy, niż to warte.

*Dodam, że jestem leniem. Rano wjeżdża pędzel bik kabuki z lily lolo, kilka pacnięć twarzy i podkład naniesiony w niespełna minutę

**Ale może ta Twoje gąbeczka jest jakaś inna.

[corka_rybaka]

Napisane przez pseudofeministka

Calkiem mozliwe, ze sie wyprzedaja. Z tego co wyczytalam na ich grupie jakis czas temu mieli zamknieta strone prawie miesiac . Po czym wrocili, mowili, ze bedzie jedna wielka promocja i prosza o zaangazowanie , bo od tego zalezy czy firma przetrwa. Widocznie sprzedaz nie przyszniosla oczekiwanych efektow skoro sa dalsze promocje.

Mnie tam Pixie nie szkoda. Dla mnie duzo szumu, a jakosc kosmetykow nie byla az taka rewelacyjna.

Dziewczyny, znam Sylwię, która jest założycielką marki Pixie. Ktoś pamięta jeszcze? https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post49130692

Wiem, że pragnie przeprosić wszystkich, którzy doznali od tej marki jakichkolwiek przykrości, a wiele takich wypadków było. Tu na Wizażu również. Zawsze ją to bardzo bolało. Sylwia jest wrażliwą, delikatną osobą kochającą kosmetyki mineralne i ludzi. To była jej ogromna pasja i całe jej życie. Niestety popełniła życiowy błąd wchodząc w spółkę z o.o. i stając się jej więźniem. Wiem, że dopóki jeszcze była dopuszczona do grupy Pixie na facebooku wielokrotnie w prywatnych wiadomościach przepraszała za zachowanie jej wspólnika i jego decyzje. Obecnie nie ma nawet takiej możliwości, gdyż zablokował on jej całkowicie dostęp do grupy (i wszystkiego innego również). Dziś Sylwia jest szczątkiem człowieka. Właśnie wchodzą na rynek ostatnie opracowane przez nią już dawno formuły, a ona nie ma nawet możliwości przeczytania opinii na ich temat. Jeśli nawet jej kosmetyki akurat Wam nie pasowały, bo każdy z nas ma inną cerę, proszę Was -bądźcie myślami z nią. Największemu wrogowi nie życzę takiego piekła jakie ona obecnie przeżywa. Jakie to musi być straszne stracić dorobek całego życia.

Zamknięcie sklepu na miesiąc, wyprzedaże i pitolenie o przetrwaniu spowodowane były okolicznościami, o których by się nawet nikomu nie przyśniło, ale nie o wszystkim można pisać publicznie, choć chciało by się głośno krzyczeć. Jak ktoś ciekaw to zapraszam na priv.

Wracając do nowego pudru z Tanaką to oczywiście bzdurą jest, że ma on właściwości "nawilżające". Żaden proszek nie może nawilżać z zasady, ale widać w tej firmie obecnie brakuje osoby, która by miała choć podstawową wiedzę w tym temacie.

[pseudofeministka]

Napisane przez staska_stasia

Próbowałam swego czasu nakładania gąbką od blend it i wspominam to źle U mnie było tak, zawsze do tej mokrej gąbki przyklejało mi się dużo podkładu, a potem ten podkład zostawał w jednym miejscu na twarzy i nie szło tego rozprowadzić po reszcie. Czasami się udawało i wtedy krycie było na poziomie wow, ale biorąc pod uwagę mój brak wyczucia i nieumiejętność korzystania z gąbki, to więcej było z tym zabawy, niż to warte.

*Dodam, że jestem leniem. Rano wjeżdża pędzel bik kabuki z lily lolo, kilka pacnięć twarzy i podkład naniesiony w niespełna minutę

**Ale może ta Twoje gąbeczka jest jakaś inna.

No wlasnie, ja tez jestem dosc leniwa I rano gdy sie szykuje do pracy to jednak zalezy mi na czasie, a zta gabka to trche zabawy jest. U mnie tez dwa mioty pedzlem i podklad nalozony. Tylko tak jak mowilam, zachecila mnie latwosc aplikacji przedstawiona na filmikach Anabelle , myslalam, ze tak jest takze w realu Tam bylo kilka przycisniec do twarzy i krycie bylo widoczne :P U mnie tak nie jest ;P

Moim zdaniem ta gąbeczka z AM jest na pewno jakas inna i jest chyba bardziej dostosowana do mineralow. Mialam tez z long 4 lashes dla porownania i nia mineraly juz w ogole dramatycznie sie nakladalo Przyczepnosc zerowa, placki z podkladem, zjadanie podkladu :P

Dzisiaj mialam drugie podejscie do gabeczki z Anabelle i chyba znalazlam na nia sposob. Napisze, bo moze komus sie przyda:P Przed robieniem makijazu namoczylam gabke, odcisnelam i tak ja zostawilam na pdostawce do podeschniecia. Z tej racji, ze podklad nakladam na samym koncu, to troszke sobie polezala. I przyznam jak byla taka mniej wilgotna niz zaraz po odmoczeniu to podklad znacznie lepiej sie nakladal.

U mnie tez robily sie takie placki zpodkladu jak u Ciebie, ale to wynikalo z tego, ze podklad na wieczku przed nalozeniem byl zbity, wiec on sie tak odbijal tez na tej gabce, a pozniej na twarzy, dlatego wazne jest to zeby go rozbic przed nalozeniem zeby nie byl zbity.

Za to efekt po nalozeniu jest naprawde baaaardzo ladny. na pewno jest inny niz przy nalozeniu pedzlem. Jeszcze mysle czy po prostu nie namoczyc gabki i nakladac na twarz bez zadnego kremu, bo ja jednak mam cere mieszana i moze to tez wynikac z tego, ze podklad nie ma takiej przyczepnosci. Ale to juz w weekend bede eksperymentowac :P

Natomiast nakladanie gabka moim zdaniem fajnie moze sprawdzic sie u osob, ktore maja sucha cere.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez corka_rybaka

Dziewczyny, znam Sylwię, która jest założycielką marki Pixie. Ktoś pamięta jeszcze? https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post49130692

Wiem, że pragnie przeprosić wszystkich, którzy doznali od tej marki jakichkolwiek przykrości, a wiele takich wypadków było. Tu na Wizażu również. Zawsze ją to bardzo bolało. Sylwia jest wrażliwą, delikatną osobą kochającą kosmetyki mineralne i ludzi. To była jej ogromna pasja i całe jej życie. Niestety popełniła życiowy błąd wchodząc w spółkę z o.o. i stając się jej więźniem. Wiem, że dopóki jeszcze była dopuszczona do grupy Pixie na facebooku wielokrotnie w prywatnych wiadomościach przepraszała za zachowanie jej wspólnika i jego decyzje. Obecnie nie ma nawet takiej możliwości, gdyż zablokował on jej całkowicie dostęp do grupy (i wszystkiego innego również). Dziś Sylwia jest szczątkiem człowieka. Właśnie wchodzą na rynek ostatnie opracowane przez nią już dawno formuły, a ona nie ma nawet możliwości przeczytania opinii na ich temat. Jeśli nawet jej kosmetyki akurat Wam nie pasowały, bo każdy z nas ma inną cerę, proszę Was -bądźcie myślami z nią. Największemu wrogowi nie życzę takiego piekła jakie ona obecnie przeżywa. Jakie to musi być straszne stracić dorobek całego życia.

Zamknięcie sklepu na miesiąc, wyprzedaże i pitolenie o przetrwaniu spowodowane były okolicznościami, o których by się nawet nikomu nie przyśniło, ale nie o wszystkim można pisać publicznie, choć chciało by się głośno krzyczeć. Jak ktoś ciekaw to zapraszam na priv.

Wracając do nowego pudru z Tanaką to oczywiście bzdurą jest, że ma on właściwości "nawilżające". Żaden proszek nie może nawilżać z zasady, ale widać w tej firmie obecnie brakuje osoby, która by miała choć podstawową wiedzę w tym temacie.

Nie chcę dokladać Pani Sylwii, ale moim zdaniem cos za cos. Pewnie Pani Sylwia chciala zeby firma sie rozwijala, stad pomysl na spolke z . o.o. Niestety czesto takie spolki, szczegolnie gdy sa inni wspolnicy, spoza branzy nie przynosza oczekiwanych efektow, co okazuje sie juz po fakcie.

Tylko nie rozumiem dlaczego Pani Sylwia mialaby nagle wszystko stracic? Na pewno za sprzedaz formuly kosmetyków dostala jakies pieniadze.

Troche dziwi mnie, ze pomyslodawczyni czegos fajnego doprowadzila do stanu gdzie nie ma praktycznie zadnych praw... Nie wiem czy konsultowala to z prawnikiem, ale na etapie tworzenia spolki mozna bylo zabezpieczyc swoje interesy, zostawic sobie wiekszosc udzialow zeby miec wieksza kontrole nad dzialaniem firmy. Przeciez to oczyiste ,z e tworzac spolke gdzie dochodza inni wspolnicy i ma sie rowne udzialy, nie ma juz takiej decyzyjnosci jak wczesnie gdy dzialalo sie samemu np. w formie jednoosobowej dzialalnosci gospdoarczej.

Zresztą ja nie jestem zwolenniczka sprzedawania np. formul, receptur dan itp.. , swojje firmy, pomyslu, z czegos co sie fajnie rozwija i daje pieniadze, zeby wlasnie nie wyszlo tak jak tutaj. Ewentualnie wejsc w spolke z naprawde zaufanymi osobami albo zabezpieczyc swoje interesy tak zeby miec wplyw na dzialanie firmy.

[corka_rybaka]

Zgadzam się w całej rozciągłości. Ale Sylwia była marzycielką oderwaną od chmury z głową pełną pomysłów i wiarą w ludzi. Nie zabezpieczyła swoich interesów, bo ufała. I straciła wszystko. To historia ku przestrodze.

Nie sprzedała swoich receptur. One dalej są w spółce. Wspólnicy je po prostu wrogo przejęli razem z całą spółka. No i rządzą.

Taki stan im odpowiada i nie zamierzają wykupić jej udziałów nawet za symboliczną cenę. Tak więc w sumie straciła wszystko, bo została bez swoich receptur i bez pieniędzy. Aaa owszem, ma udziały.

[pseudofeministka]

Napisane przez corka_rybaka

Zgadzam się w całej rozciągłości. Ale Sylwia była marzycielką oderwaną od chmury z głową pełną pomysłów i wiarą w ludzi. Nie zabezpieczyła swoich interesów, bo ufała. I straciła wszystko. To historia ku przestrodze.

Nie sprzedała swoich receptur. One dalej są w spółce. Wspólnicy je po prostu wrogo przejęli razem z całą spółka. No i rządzą.

Taki stan im odpowiada i nie zamierzają wykupić jej udziałów nawet za symboliczną cenę. Tak więc w sumie straciła wszystko, bo została bez swoich receptur i bez pieniędzy. Aaa owszem, ma udziały.

No wlasnie , zapewnie wniosla recepture tytulem wkladu do spolki, a za to dostala udzialy, pozostali pewnie wniesli kapital.

Mozna byc marzycielem, ale chyba mamy do czynienia z doroslymi osobami.

No niestety , jezeli Pani Sylwia nie ma wiekszosci udzialow, to ma klops. Jezeli bedzie chciala wystapic ze spolki to zostanie pozbawiona receptury, ktora teraz jest wlasnoscia spolki, wiec rzeczywiscie moze zostac bez niczego. Ale no nie mozna zjesc ciastka i miec ciastka. Pewnie jak spolka przynosila zyski to Pani Sylwia korzystala z tego, wiec ja z dystansem podchodze do takich historii.

[Brynia]

Dla mnie Neauty i Pixie to firmy, które miały naprawdę świetnej jakości produkty. Mocno wyważone odcienie, formuły...

Potrzebuję Waszej porady odnośnie korektora:
Nie używam podkładu, tylko korektora to miejscowego zakrycia niedoskonałości. Dotychczas używałam Neauty neutral fair. Szukam czegoś w takim samym odcieniu Dobija mnie brak dostępnych próbek ...
W Amilie używałam Pine nut.

[stotek]

No cóż...Screenshot_2022-06-20-21-54-52-474_com.facebook.katana.jpg

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[pseudofeministka]

Własnie mialam pisac, ze Pixie prawodpodobnie bedzie konczylo dzialalnosc.

[blabla6]

Cześć,

Generalnie używam od lat Neauty Minerals - niestety dopiero teraz przy końcówce produktu dowiedziałam się, że marka upadła. Bardzo odpowiada mi zarówno formuła (podkład kryjący), jak i kolorystyka. Obecnie jestem gdzieś pomiędzy Golden Medium Light, a Golden Medium (bardziej w stronę tego pierwszego).

Czy byłby ktoś tutaj w stanie zarekomendować jakieś minerały, które będą przynajmniej kolorystycznie zbliżone do powyższych? Znalazłam tylko w internecie jakieś stare swatche porównawcze, a zakładam, że produkty mogą się zmieniać na przestrzeni lat. Celuję wstępnie w Annabelle Minerals (raczej formuła kryjąca, z racji cery naczynkowej), nie miałam okazji testować gamy Sunny (odcienie Golden były trochę zbyt ziemiste). Próbowałam kiedyś Amilie, niestety gama Golden była zbyt pomarańczowa (było to jednak 8 lat temu, może się coś zmieniło od tamtej pory?).

[TattooBeauty]

Cześć, ja używam do minerałów gąbek od lat, bo to jedyny sposób w jaki jestem w ogóle w stanie je nakładać. I niektóre marki tego nie rekomendują, np. BareMinerals.
Otóż mam skórę suchą, z suchymi skórami i trądzikiem, jednocześnie, Izotek, teraz Izotziaja, nie bardzo mogę używać płynnów podkładów/bb, bo mnie wysypują już po kilku godzinach noszenia, a jak nałożę minerały pędzlem, to mam taką suchą skórę, czasem nawet swędzi, a okolica oka jest jak sahara, nie da się wytrzymać. Gąbek używam przeróżnych, moje ulubione to beauty blender, real techniques ta pomarańczowa i gąbki marki hebe, te 3d. Te z AM to dla mnie niewypał, nimi nie umiem nałożyć podkładu.

Używam AM kryjący i rozświetlający, nie mieszam, tylko czasem ten, a czasem ten. Baza glinkowa nie sprawdzi się, bo ona z wodą się zamienia w papkę, więc trzeba z niej zrezygnować przy tej metodzie. Podkładu idzie o wiele więcej, powiedziałabym, że tak 3x więcej zużywam z gąbką, mam porównanie, bo lata temu używałam pędzli. No ale teraz nie mam wyjścia. Można na dwa sposoby nakładać, albo zmoczyć gąbkę i nie dać jej wyschnąć, nie odciskać w ręcznik, to taki glow w stylu hollywood wychodzi, albo normalnie, osuszyć i wtedy jest mocne krycie. Nawet i na sucho tej gąbki można użyć, tylko topornie idzie. Ja po czasie nie mam już plam i problemów z tą metodą, szybciej niż z pędzlami mi leci, myję rano twarz, nakładam rano tonik (rzadko), serum na mokrą skórę (czasem) i krem. Po kilku minutach (ale można też od razu) wysypuję podkład i robię okolicę pod 1 okiem, potem dosypuję i pod 2, potem sypię na nos, na czoło, na brodę, na policzki i jak są wypryski to tam dodatkowo. Więc to jest 7-8 porcji podkładu. Gąbkę w tym taplam w wieczku, pod oczy i na nos ostra końcówka, reszta dupka albo bok. Można przypudrować dowolnym pudrem, ale nie jest to koniecznie, czasem coś rozświetlającego używam, jak akurat mam. Początkowo wygląda trochę jak tapeta w przypadku kryjącego na 'sucho/mokro', ale po kilku minutach się ładnie stapia. To jedyna metoda, którą ja mogę stosować i nie pieką mnie od tego oczy. Czasem moja skóra jest tak wrażliwa, że posunięcia pędzlem mnie piekły/bolały.

Gąbką nakładam podkład tak jakbym malowała pędzlem po płótnie, nic nie stempluję.

Dodam, że z kremów BB to praktycznie tylko Vianek BB mnie nie zapycha i mogę sobie bezkarnie go nosić. Minus taki, że Vianek brudzi kurtkę, a minerały nie. Za to Vianek daje poczucie nawilżenia cały dzień, minerały niestety nie.

Może komuś się przyda mój sposób.

[corka_rybaka]

Napisane przez pseudofeministka

Własnie mialam pisac, ze Pixie prawodpodobnie bedzie konczylo dzialalnosc.

Ciekawe, bo 50% udziałowców nic nie wie na ten temat. Żadna uchwała w tym przedmiocie nie zapadła, a spółka jest w dobrej kondycji. Jeśli więc obecny zarząd robi taką całkowitą wyprzedaż beż żadnego upoważnienia wspólników, sugerując, iż chodzi o zamknięcie działalności to obstawiam raczej olbrzymi skok na kasę spółki przed wygaśnięciem jego mandatu. Ciekawe gdzie ta kasa wypłynie?

[staska_stasia]

Napisane przez blabla6

Cześć,

Generalnie używam od lat Neauty Minerals - niestety dopiero teraz przy końcówce produktu dowiedziałam się, że marka upadła. Bardzo odpowiada mi zarówno formuła (podkład kryjący), jak i kolorystyka. Obecnie jestem gdzieś pomiędzy Golden Medium Light, a Golden Medium (bardziej w stronę tego pierwszego).

Czy byłby ktoś tutaj w stanie zarekomendować jakieś minerały, które będą przynajmniej kolorystycznie zbliżone do powyższych? Znalazłam tylko w internecie jakieś stare swatche porównawcze, a zakładam, że produkty mogą się zmieniać na przestrzeni lat. Celuję wstępnie w Annabelle Minerals (raczej formuła kryjąca, z racji cery naczynkowej), nie miałam okazji testować gamy Sunny (odcienie Golden były trochę zbyt ziemiste). Próbowałam kiedyś Amilie, niestety gama Golden była zbyt pomarańczowa (było to jednak 8 lat temu, może się coś zmieniło od tamtej pory?).

Spróbuj sobie Ecolore. U mnie przez kilka lat słoiczek leżał na dnie koszyczka z minerałami, zawsze "wolałam coś innego", a jednocześnie nie umiałam powiedzieć co mi w nich nie pasuje Wreszcie pomalowałam się nimi raz, drugi i obecnie to moje ulubione minerały

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez stotek

No cóż...Załącznik 7774178

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Teraz dopiero zauważyłam, niestety glinkowy wykupiony i nie zrobię zapasu


Kolejna firma padła, nic zaskakującego...

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez staska_stasia

Spróbuj sobie Ecolore. U mnie przez kilka lat słoiczek leżał na dnie koszyczka z minerałami, zawsze "wolałam coś innego", a jednocześnie nie umiałam powiedzieć co mi w nich nie pasuje Wreszcie pomalowałam się nimi raz, drugi i obecnie to moje ulubione minerały

Dla mnie Ecolore to zupełnie inna bajka. Nie kryją zbytnio, są bardziej suche. Kolory też bardziej żółte, Neauty miało inne. Za to nie robiły na twarzy żadnych akcji z biegiem czasu i podczas nakładania...


Co do Amilie, zgadzam sie z blabla6 - też miałam i golden fair (chyba taka nazwa) był jeszcze ok, ale sporo za jasny, a sesame już kolor bardzo dziwny, szkoda. Co prawda to tez bylo kilka lat temu.

[stotek]

Ja już nie rozumiem co się dzieje z tym Pixie, na FB jakieś dziwne obwieszczenia wrzucają, ale żadnych konkretów - czy się zamykają czy o co chodzi, na pytania klientek nie odpowiadają...

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[bigosowadama]

Wiadomo co z Pixie? Na stronie dodają posty, zachwalają róże, cienie. Uzupełniają brakujące produkty. To w końcu wyprzedaż czy ściema z zamknięciem. W sumie to średnio się zachowują.

W sumie sentyment mam tylko do Kapoka.

[stotek]

Napisane przez bigosowadama

Wiadomo co z Pixie? Na stronie dodają posty, zachwalają róże, cienie. Uzupełniają brakujące produkty. To w końcu wyprzedaż czy ściema z zamknięciem. W sumie to średnio się zachowują.



W sumie sentyment mam tylko do Kapoka.

No właśnie nic nie wiadomo. Dziewczyny na grupie już się tym denerwują i pytają o co kaman, na co Pixie w żaden sposób nie reaguje

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[kaledonia]

Czarszka cały czas ich reklamuje, jak gdyby nigdy nic, więc może to ściema. Mówiła tylko o promocji, nie zamknięciu.

[pseudofeministka]

Napisane przez corka_rybaka

Ciekawe, bo 50% udziałowców nic nie wie na ten temat. Żadna uchwała w tym przedmiocie nie zapadła, a spółka jest w dobrej kondycji. Jeśli więc obecny zarząd robi taką całkowitą wyprzedaż beż żadnego upoważnienia wspólników, sugerując, iż chodzi o zamknięcie działalności to obstawiam raczej olbrzymi skok na kasę spółki przed wygaśnięciem jego mandatu. Ciekawe gdzie ta kasa wypłynie?

Dlatego napisałam prawdopodobnie. Jednak wypowiedzi osob z Pixie sugeruja jakby chcieli zamknac firmę.

Natomiast jeżeli są dokonywane czynnosci bez upoważnienia to zawsze pozostaje kwestia potwierdzenia tych czynnosci przez odpowiednie osoby , wiec ta kasa wcale nie musi nigdzie wyplynac, jeżeli zareaguje sie w odpowiedni sposob. Wiec nie wiem po co tworzyc takie teorie

[pseudofeministka]

Dziewczyny czy wiecie moze ktory odcien podkladu w formule kryjacej z Annabelle Minerals, bedzie najabardziej zblizony do Popcorn z Lily Lolo?

[pseudofeministka]

Czesc Dziewczyny. Pisalam w watku o Clare blanc, zapytam jeszcze tutaj. Czy ktoras z Was uzywa podkladow z Clare Blanc? Moglybyscie polecic odcien zblizony do popcorn z Lily Lolo, ewentualnie Summer Sand z Amilie?

[Dolczi]

Hej
Szukam zamiennika Różu Neauty odcień Rhubard Wine. Który róż mineralny innej firmy będzie najbardziej zbliżony?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez pseudofeministka

A dlaczego nie masz dodanej wysylki? Po co sobie utrudniac Bez mozliwosci wysylki obnizasz swoje zasiegi, a znowu mineraly nadal nie sa az tak popularne zeby opchnac je w jednym miescie.

Mi sprzedaz na OLX poszla calkiem niezle. Udalo mi sie sprzedac wieksza czesc zalegajacych mineralow.

Co do cieni do brwi z Pixie to ja mialam. Ogolnie cienie sa spoko, mysle, ze tyle jest tych odcieni, ze kazdy znajdzie cos dla siebie. Jednak moja twarz najlepiej wyglada przy cieniu do brwi z LL odcien Light i stale do niego wracam, ostatnio tez odkrylam pudrowa kredke do brwi z Paese i to sa dwa kosmetyki po ktore ostatnio caly czas siegam. I tonie jest tak, ze cieniom z Pixie czegos brakuje, no ale mam lepsze odcienie i kosmetyki ktory daja mi lepszy efekt.

Natomiast same cienie z Pixie powodowaly u mnie lzawienie i wszystkie odsprzedalam.

Cześć. Nie było mnie tu jakiś czas, a jeszcze cofnę się do starych postów. Odpowiadając jeszcze raz na pytanie: nie odpowiada mi polityka olx. Trochę też mam doświadczeń z osobami, które były czymś zainteresowane i się umawiały na odbiór osobisty... Jedną konkretną "spotkałam". Poza tym, od ok 2 lat czasem zerkam (bo słowo monitoruję to byłoby nadużycie) na opinie o vinted (nie korzystałam nigdy) i tam polityka jest podobna, a jak wiadomo jak się na coś złego pozwala, to przyciąga to osoby mające niezbyt dobre intencje. Zwyczajnie nie mam chęci na nerwy ani zajmować się takimi ewentualnymi sprawami. Nie ten czas (chociaż na nerwy nigdy nie jest odpowiedni). A faktycznie, z odbiorem osobistym nie udało mi się jeszcze nic kosmetycznego sprzedać


Czy nie macie żadnych innych miejsc, gdzie można sprzedać lub wymienić bezpiecznie minerały? Poza olx, alledrogo i wspomnianym fb? Zapewne na fb trzeba mieć konto na własną osobę a ja nie korzystam z tego miejsca, mam tylko założone ot tak by czytać informacje. Chyba, że się mylę i takie osoby nie są od razu skreślane jako wzbudzające podejrzenia? Chciałabym móc tak jak przed laty tutaj, bez stresu (prawie) się wymienić bądź coś sprzedać, wierząc na słowo.Czy to jeszcze możliwe?


Chciałam jeszcze zapytać o Pixie, strona jest w budowie czy definitywnie zniknęli? Podczytywałam tu pare m-cy temu, że się wyprzedają, zamykają, nie zamykają, ale stale wyprzedają itp.

[kaledonia]

Zobaczcie co znalazłam
https://www.youtube.com/watch?v=dPXC...ShB9iTs7_mKjfk
Paese i Ecocera mają swoje podkłady mineralne. Warto ?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...oundation.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...oundation.html

[pseudofeministka]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;89395407]Cześć. Nie było mnie tu jakiś czas, a jeszcze cofnę się do starych postów. Odpowiadając jeszcze raz na pytanie: nie odpowiada mi polityka olx. Trochę też mam doświadczeń z osobami, które były czymś zainteresowane i się umawiały na odbiór osobisty... Jedną konkretną "spotkałam". Poza tym, od ok 2 lat czasem zerkam (bo słowo monitoruję to byłoby nadużycie) na opinie o vinted (nie korzystałam nigdy) i tam polityka jest podobna, a jak wiadomo jak się na coś złego pozwala, to przyciąga to osoby mające niezbyt dobre intencje. Zwyczajnie nie mam chęci na nerwy ani zajmować się takimi ewentualnymi sprawami. Nie ten czas (chociaż na nerwy nigdy nie jest odpowiedni). A faktycznie, z odbiorem osobistym nie udało mi się jeszcze nic kosmetycznego sprzedać


Czy nie macie żadnych innych miejsc, gdzie można sprzedać lub wymienić bezpiecznie minerały? Poza olx, alledrogo i wspomnianym fb? Zapewne na fb trzeba mieć konto na własną osobę a ja nie korzystam z tego miejsca, mam tylko założone ot tak by czytać informacje. Chyba, że się mylę i takie osoby nie są od razu skreślane jako wzbudzające podejrzenia? Chciałabym móc tak jak przed laty tutaj, bez stresu (prawie) się wymienić bądź coś sprzedać, wierząc na słowo.Czy to jeszcze możliwe?


Chciałam jeszcze zapytać o Pixie, strona jest w budowie czy definitywnie zniknęli? Podczytywałam tu pare m-cy temu, że się wyprzedają, zamykają, nie zamykają, ale stale wyprzedają itp.[/QUOTE]

Odnosze wrazenie, ze sama sobie robisz problemy. Wystaw na Wizazu to co masz do wymiany - mysle, ze jezeli ktos bedzie chetny sam sie odezwie. Jezeli nie chcesz wymieniac sie na jednym z najbardziej popularnych portai typi Vinted, OLX, Allegro czy facebook to chyba zostaja Ci tylko targi, bo w innych mniej populatnych miejscach do wymian (o ile sa) tez nie bedziesz miala zbyt duzej szansy na wymiane.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez kaledonia

Zobaczcie co znalazłam
https://www.youtube.com/watch?v=dPXC...ShB9iTs7_mKjfk
Paese i Ecocera mają swoje podkłady mineralne. Warto ?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...oundation.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...oundation.html

Markę Paese dobrze kojarzę, mają fajne produkty i od jakiegoś czasu idą w bardziej naturalne i przemyślane składy, a same kosmetyki są dobrej jakości i daja naprawde ladny efekt. Wiec ja bym wyprobowala.

[staska_stasia]

Odświeżam, bo potrzebuję polecajki.
Jaki krem z filtrem polecacie pod minerały? Moje wymagania
- bezzapachowy (mam jakiś SPF 30 z SRV, ale nie mogę znieść zapachu),
- ładnie się wchłania (najlepiej, żeby aplikował się równie przyjemnie co zwykłe kremy do pielęgnacji),
- nie pozostawia tłustej lub lepkiej warstwy,
- nie bieli (po bielących wyglądam jak trzy ćwierci od śmierci).

Rozpoczęłam stosowanie serum z kwasem glikolowym i muszę jakiś filtr do tego ogarnąć