2017-04-07, 10:39 | #3181 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7265541 1]
jak pies jest nadpobudliwy to się pracuje nad wyciszaniem go, a nie olewa ćwiczysz jeszcze ZANIM ona ma okazję do złych zachowań, pokazując jej co ma robić i wylewnie chwaląc każde właściwe zachowanie, również te, które suka wykazuje sama z siebie. samo czekanie, aż nabuzowany pies sam z siebie się uspokoi może trwać i trwać wieki, a druga rzecz jest taka, ze jak wracasz to wiadomo, z psem trzeba wyjść szybko, bo i tak już długo trzymał. i masz psa, który jest nakręcony, bo się cieszy, ze wróciłaś plus jest nakręcony, bo w końcu wychodzicie i jak dochodzi do tego jeszcze rzucanie się na inne psy to po wyjściu masz masakrę jak tylko jakiegoś zobaczy. nie szukaj behawiorysty tylko dobrego szkoleniowca. takiego, który pokaże Ci jak z psem pracować, jak nagradzać, jak karać. ważne jest też posłuszeństwo w codziennym życiu, żebyś zamiast ryknąć "ZŁAŹ" mogła tylko powiedzieć "zejdź" i pies jest na ziemi. żebyś mogła powiedzieć "idź na miejsce", a ona podrepcze do siebie, zamiast skakać na Ciebie. na to nie ma magicznego sposobu, jest jedynie Twoja ciężka praca, konsekwencja i cierpliwość[/QUOTE] No tak, zanim ma okazję do złych zachowań... Jak się rano budzę i ona zaczyna wariować to jak mam ją ogarnąć wcześniej? Tylko usłyszy budzik i jest szał ciał. Skacze po mnie, drapie. Również, kiedy wracam to jak ją nauczyć, żeby była spokojniejsza? Ona chyba nie śpi jak mnie nie ma bo po wieczornym siku wracamy, zje i po prostu pada... Kobitka, z którą chciałam porozmawiać jest behawiorystą, szkolenia również prowadzi. Nie wiem sama co robić. Jeżeli chodzi o te konkretne przykłady, które podałaś to 'zejdź' rozumie, mówię to spokojnie wczoraj na 'idź się połóż' wyszła normalnie, spokojnie do sypialni i się położyła ale tak jak pisałam, miałam wrażenie, że się obraziła. Dodam, że dzisiaj mija tydzień, odkąd jest u mnie. Jak na moje oko była bardzo rozpieszczona i wolno jej było wszystko. Wiem, że potrzebny jest czas i praca ale nie chcę niczego spierdzielić...
__________________
Muszę być silna! 78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg |
2017-04-07, 10:47 | #3182 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Na zakaźne i wściekliznę każdego psa szczepiłam co roku, jednak w zeszłym roku idąc na szczepienia, zaszczepiła mi go tylko przeciwko wściekliźnie, na zakaźne już nie. I sama się zastanawiam czy teraz szczepienie będzie co dwa lata? Moja wet jeszcze coś wspominała o zmianie przepisów, coś się szykuje ws. szczepienia p/wściekliźnie, tylko jeszcze wtedy nie mogła mi powiedzieć do jakiego kraju się dopasujemy czy to będzie co dwa czy co trzy lata. Z tego co wiem szczepionka którą nasze psy dostają jest na 3 lata
|
2017-04-07, 10:47 | #3183 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Edytowane przez robcia Czas edycji: 2017-04-07 o 10:49 |
|
2017-04-07, 10:54 | #3184 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Jnasz wet zawsze rozdziela szczepienia. A od 7 roku życia na zakazne szczepi co dwa lata.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-04-07, 10:58 | #3185 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 564
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;72656491]Na zakaźne i wściekliznę każdego psa szczepiłam co roku, jednak w zeszłym roku idąc na szczepienia, zaszczepiła mi go tylko przeciwko wściekliźnie, na zakaźne już nie. I sama się zastanawiam czy teraz szczepienie będzie co dwa lata? Moja wet jeszcze coś wspominała o zmianie przepisów, coś się szykuje ws. szczepienia p/wściekliźnie, tylko jeszcze wtedy nie mogła mi powiedzieć do jakiego kraju się dopasujemy czy to będzie co dwa czy co trzy lata. Z tego co wiem szczepionka którą nasze psy dostają jest na 3 lata[/QUOTE]
Bo np. odporność po szczepionce na wściekłość utrzymuje się kilka lata, ale u nas zgodnie z przepisami trzeba co roku (ewentualnie jak ja można mieć po prostu co roku zaświadczenie, a szczepienie pykać co dwa żeby psa aż tak nie obciążać ale jak wspomniałam - mamy jednego weta od 25 lat). Cytat:
Szczepienia mogą wywołać wstrząs więc warto to minimalizować to raz, a dwa - jak już wstrząs jest to fajnie wiedzieć po czym. Ale np. Novibak Puppy ma jak wół napisane, ze można część 'proszkową" rozrobić w szczepionce na wściekliznę zamiast w części płynnej. To w kwestii mieszania, a w kwestii częstotliwości -też zależy czym szczepiony psiur
__________________
"(...) bo nieważne co w twym życiu się dzieje wiem, że człowiek jest lepszym gdy się śmieje(...)" Edytowane przez Belet Czas edycji: 2017-04-07 o 10:59 |
|
2017-04-07, 11:05 | #3186 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
W zeszłym roku będąc z psiurem na szczepieniach miał 3,5 roku Cytat:
|
||
2017-04-07, 11:27 | #3187 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Ja w ogóle byłam przekonana ,że zakaźne to raz i już.
|
2017-04-07, 11:33 | #3188 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Wychowasz go, zsocjalizujesz - ''zrobisz'' pod siebie, przywiążesz się a potem ktoś przyjdzie i Ci go zabierze. Byłam w takiej sytuacji - wlaściciel zgłosił się po roku. Nie oddałam psa. Na szczęście nie nalegał zbyt mocno, bo w przeciwnym razie poszłoby na noże. |
|
2017-04-07, 12:33 | #3189 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Psy - cz. V
stupid-girl - Mój młodszy pies ma 11 lat, też jej jeszcze nie szczepiłam w tym roku. Dopytam weta bo i tak idę z nią na badania kontrolne. Młodsza jak na razie odpukać dobrze się trzyma, czasem ludzie się pytają czy to szczeniak. Bardzo bym chciała ale nie, nie szczeniak.
|
2017-04-07, 16:50 | #3190 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
|
Dot.: Psy - cz. V
W jakim miejscu najlepiej ustawić psu posłanie?
Kupiłam suszone żołądki i wątrobę, capi niemiłosiernie ale mam nadzieję, że przypadnie do gustu
__________________
Muszę być silna! 78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg |
2017-04-07, 17:05 | #3191 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Psy - cz. V
w takim, żeby pies wszystko widział i miał swoje miejsce, w którym nikt mu nie będzie przeszkadzał.
Cytat:
a jak się nazywa ta pani, z którą chcesz porozmawiać? |
|
2017-04-07, 17:40 | #3192 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7266911 6]w takim, żeby pies wszystko widział i miał swoje miejsce, w którym nikt mu nie będzie przeszkadzał.
jesteś teraz w domu? tez skacze i drapie? czy spokojnie sobie leży? jeśli leży spokojnie to chwal ją, mów, ze jest grzecznym psem. ćwicz z nią komendy, siadanie, warowanie, stanie na zmianę, naucz ją aportowania, niech wita Cię z zabawką w pysku, a nie szaleństwem. jeśli psica będzie znała komendę waruj to jak przyleci do Ciebie po budziku to po prostu ją poprosisz, żeby się położyła obok łóżka, wyciągniesz rękę, pomiziasz po brzuszku, potem wstaniesz. tak samo przed wyjściem z domu siadanie/warowanie na zmianę, siedzenie przy otwartych drzwiach, zatrzymywanie się co schodek, siadanie po wyjściu z klatki, wyjście do furtki na komendzie równaj. jak wracasz do domu to zawsze możesz mieć jakiś psi smakołyk w ręku i też możesz ją poprosić o usadzenie zadka, możesz do niej kucnąć i się z nią przywitać. możesz ćwiczyć wszelkie zabawy węchowe, to też wycisza psa. a jak się nazywa ta pani, z którą chcesz porozmawiać?[/QUOTE] Małgorzata Zagórska. Jeszcze nie podjęłam decyzji, jeżeli będzie konieczność na 100% to jeszcze popytam, poczytam. Jestem w pracy, w domu będę ok 20.30. Mam bardzo kijowy rozkład mieszkania, dlatego pytam. Jest opcja przy kanapie zaraz ale wtedy bok zasłaniałby jej to co dzieje się na łóżku. Myślałam, też o miejscu przy łóżku w sypialni ale mam pewne obawy co by było jak sobie kiedyś chłopa znajdę ale chyba mam już pomysł, tylko stojak z kwiatkami będę musiała przesunąć. A co myślicie o kagańcu? Dobry pomysł czy nie bardzo? Chciałabym wyjść z nią gdzieś dalej ale w mojej okolicy wiele psów lata luzem i boję się, że po prostu użre bez ostrzeżenia, tak jak biedną labkę.
__________________
Muszę być silna! 78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg |
2017-04-07, 18:14 | #3193 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
a w czym przeszkadza pies chlopu w sypialni, jak sobie spi na swoim poslaniu?
|
2017-04-07, 18:44 | #3194 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
|
Dot.: Psy - cz. V
To było bardziej w formie żartu choć w jakiś tam 'bliższych' chwilach chyba czułabym się niezręcznie, ona śpi ze mną na łóżku, czasem nawet na mnie. Nie, nie planuję związku przez najbliższe lata, nawet bym powiedziała
__________________
Muszę być silna! 78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg |
2017-04-07, 19:37 | #3195 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Aktualny pies sypia w tych samych miejscach co poprzedni. Poprzedniemu pozwoliłam sobie "wybrać" miejsca gdzie chciałby spać, leżeć, poobserwowałam go i wybrał sobie miejsce obok okna balkonowego w pokoju gdzie śpię - tam ma główne legowisko, jak mu za ciepło to sypia na kolejnym miejscu, koło komody gdzie ma też swój cieńszy chodniczek. Innym miejscem jest przedpokój - na płytkach, tam zazwyczaj sypia latem bo mu ciepło jest. |
|
2017-04-07, 19:41 | #3196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
Wet kazal mi jutro przyjechac na wyciagniecie kleszczy. Dwa ma ponad tydzien, cztery zlapal w poniedzialek. Kazal zaczekac do soboty, ze moze zadziala ta obrozka i nie zakrapiac niczym.Alenie odpadly. Zaraza nie da sobie wyjac a nie chce sie z nim szarpac bo zrobie to niedokladnie. I wszystko byloby ok tylko wet chce go do tego uspic. Czy to nie przesada?Czy powinnam poprosic o jakies badania? Jestem zupelnie zielona, nie chce narazac mlodego.
|
2017-04-07, 19:49 | #3197 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Usypiać do wyjęcia kleszczy? Jeszcze o czymś takim nie słyszałam Jest aż taki ruchliwy? Może założyć kaganiec aby weta nie ugryzł i dobrze go przytrzymać we dwie osoby? |
|
2017-04-07, 20:05 | #3198 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
No wlasnie tez mnie to troche zdziwilo. Nie utrzymamy go nawet we dwoje. Juz wspominalam ze po wyciaganiu kleszcza przez weta, ktory strasznie to spapral, bardzo sie boi. Do tej pory jakos mu to znienacka usuwalam ale tyle tego jest i tak ucieka, ze nie dam rady. Zaczyna tez warczec i lapac za rece. Kaganiec zakladalam ale tak sie rzuca ze nie zlapie kleszcza.
|
2017-04-07, 20:11 | #3199 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
No to ewentualnie może by mu podał "głupiego jasia" ? pies jest wtedy spokojniejszy i uległy. |
|
2017-04-07, 20:30 | #3200 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
W zyciu bym nie pomyslala, ze takie korowody bede z tym. Ale dziwaczne te kleszcze. Normalnie by sie opily i odpadly. A te wisza takie dziwne, niby opite a jakby przyschniete i tyle czasu ani mysla odpasc. Nawet ze dwa tyg temu przyssal sie, urosl i po dniu sam odpadl. A nie zeby tydzien wisial. Wyatarczyly dwa dni, kiedy nie byl zabezpieczony w pelni.
|
2017-04-07, 21:36 | #3201 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;72674256]Aktualny pies sypia w tych samych miejscach co poprzedni.
Poprzedniemu pozwoliłam sobie "wybrać" miejsca gdzie chciałby spać, leżeć, poobserwowałam go i wybrał sobie miejsce obok okna balkonowego w pokoju gdzie śpię - tam ma główne legowisko, jak mu za ciepło to sypia na kolejnym miejscu, koło komody gdzie ma też swój cieńszy chodniczek. Innym miejscem jest przedpokój - na płytkach, tam zazwyczaj sypia latem bo mu ciepło jest.[/QUOTE] Ja posłanie kupiłam, ustawiła, i i tak śpi za nim Ni cholere nie chce w tym spać. A znowu jak siedzimy w pokoju póki co to miejsce na kanapie ma swoje i koniec Przynajmniej wiadomo gdzie psa szukać
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
2017-04-07, 23:02 | #3202 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Psy - cz. V
Moj pies upodobal sobie kosz na pranie (jest niski i otwarty - akurat moze wskoczyc). Zaraz obok jest kaloryfer, zyc nie umierac.
|
2017-04-07, 23:05 | #3203 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. V
Słyszałyście o olejku neem na kleszcze? Dzisiaj zamówiłam, w tym roku przed spacerami będę dodatkowo pryskać podwozie lekko i nakrapiać szelki i siebie przy okazji. Nic mnie tak nie obrzydza jak kleszcze. Niby w tamtym roku u nas obroże działały,a le nie zaszkodzi coś dodać jak tyle tego wszędzie jest.
|
2017-04-08, 05:48 | #3204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Psy - cz. V
Ja obie pryskałam przez lata Fiprexem i skutecznie chronił. W tym roku przerzuciłam się na Foresto bo już nie chciałam Sindy opryskiwać tym Fiprexem.
|
2017-04-08, 07:26 | #3205 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
moje w obrożach od wczoraj, w zeszłym roku działały więc mam nadzieję, że teraz też.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-04-08, 08:05 | #3206 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. V
Moje wlaśnie mają kiltixy dla pekinek, bo ich nie uczulają a Coffe ma foresto. A ze często zaczynamy chodzić już do lasu to stwierdziłam ze spróbuję w tym roku z tym olejkiem jeszcze, nie zaszkodzi. Zobaczymy jak się sprawdzi.
|
2017-04-08, 08:58 | #3207 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Psy - cz. V
Cześć wszystkim ciociom i wujkom, jeśli tacy się tu znajdują
Dawno nas tu nie było Scooby już wykastrowany, doszedł do siebie szybciutko i wszystko się ładnie zagoiło Teraz tylko przyplątało się zapalenie krtani i tchawicy, ale już też sytuacja opanowana. Weterynarz nam mówiła, że ponoć jest teraz "sezon" na te zapalenia i mnóstwo futrzaków choruje. Fotka mojego murzynka w gratisie Edytowane przez olgaes Czas edycji: 2017-04-08 o 09:00 |
2017-04-08, 09:01 | #3208 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Psy - cz. V
nie wiem czemu te zdjęcia mi się obracają wybaczcie
|
2017-04-08, 09:20 | #3209 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Cześć slodziaku 😍
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-04-08, 09:44 | #3210 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 24 046
|
Dot.: Psy - cz. V
Jaki on uroczy
Bazgram z telefonu |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:06.