Rolki-->wejdź plijz:P

[oollcciiaa89]

hej strasznie kręci mnie jazda na rolkach....tyle,że wstyd się przyznać,ale sama nie umiem na nich jeździć;D kurczę,mam straszne urazy z przeszlosci hahahah ( czytaj: poobijana kość ogonowa,mnóstwo siniaków) ,a efekty marne..czy znacie moze jakis sposob na nauczenie się śmigania na roleczkach:P?? ale szczerze mówiąc to z pewnością na jakość śmigania ma wpływ SPRZĘt czyli RolEcZki moje niestety są dosć slabe,takie najzwyklejsze... czy któraś z Was,kochane Wizażanki,orientuje się jakie są najlepsze i w jakiej cenie ?? dziękuję za jakikolwiek przejaw pomocy w mojej sprawie buuuziaczki

[Madia]

tutaj http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=107549 jest wszystko jak nie ma to zapytaj ale zaręczam, że jest

[seemore]

Wiesz co, ja nie wiem czy wpływ ma jakość rolek, no na pewno jakoś tam ma ale ja np. kupiłam najtańsze rolki <140 zł> jakie były w sklepie sportowym i niewiele razy się przewróciłam, moze po prostu pozakładaj ochraniacze i ćwicz dalej ? jak Ty jezdzisz na rolkach ? chcesz po prostu szybko czy tak bardziej wyczynowo, jakieś obroty, podskoki itd. ?

[freedka]

No więc na naukę jazdy to niema jako tako sposobu (zreszta ja tu dużo nie moge powiedzieć, bo poprostu nie pamietam gdyz miałam jakieś 4-5 lat jak sie na rolkach nauczyłam jeździć ) A jeśli chodzi o rolki to troszke sie znam, kupując nie sugeruj sie do konca cena (choć moze dużo podpowiedzieć, wiadomo że droższe to lepsze ;P) Zwróc przedewszystkim uwagę na łożyska są od ABEC 1 do ABEC 7 . Najlepsze moim zdaniem są ABEC 5 (ja mam takie ) Choc mogłabym mieć 7 bo lubię szybką jazdę Ale tesz skoki, wiec chyba jednak pozostane przy 5. No ale odbiegłam od tematu :p Nie wybieraj buta na styk, musi byc trochę większy, zebys miała komfort jazdy No cuz moge Ci jeszcze pokazać jakie ja mam (to jest link do allegro, ale ja je kupiłam w sklepie sportowym) http://www.allegro.pl/item102130123_...a_259_zl_.html
Jak byś coś chciała to nie krępuj sie pytaj pozdrawiam

[oollcciiaa89]

heej,dziewczyny,mi nie chodzi o takią WYCZYNOWĄ jazdę z podskokami i piruetami,tylko takie fajne "ślizganie się" po chodniku po prostu o w miarę dynamiczną i płynną jazdę:P a moje rolki sie zdecydowanie do tego nia nadają... :P

[Madia]

Napisane przez oollcciiaa89

heej,dziewczyny,mi nie chodzi o takią WYCZYNOWĄ jazdę z podskokami i piruetami,tylko takie fajne "ślizganie się" po chodniku po prostu o w miarę dynamiczną i płynną jazdę:P a moje rolki sie zdecydowanie do tego nia nadają... :P

Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć Jedyna dobra rada...i dobrze znaleść kogoś żeby się z nim ustawiać na jazdę

[Cinanter]

hymmmm Olciu niby ćwiczenia czynią mistrza,jednak to nie zawsze jest tak... Bo mój kolega póki z nim nie podyskutowałam to strasznie "sztywno" jeździł, skarżył się na bóle nóg i szybkie zmęczenie więc nie zapomij o uginaniu nóg podczas jazdy!!!!!!! A teraz powiem Tobie mój sposób właściwie w życiu jeździłam 4 razy a nie mam żadnych problemów nawet z przeplatanką do tyłu..
Dlaczego??? Od kilku sezonów jeżdze na łyżwach uważam, iż na łyżwach dużo łatwiej się jest nauczyć (mniej wysiłku ); Więc kiedy przyjdzie zimna i trzeba będzie zdjąć rolki ruszaj na lodowisko!!! A zobaczysz jak sprawnie następnej wiosny będziesz śmigać.POWODZENIA

[Madia]

Napisane przez Cinanter

hymmmm Olciu niby ćwiczenia czynią mistrza,jednak to nie zawsze jest tak... Bo mój kolega póki z nim nie podyskutowałam to strasznie "sztywno" jeździł, skarżył się na bóle nóg i szybkie zmęczenie więc nie zapomij o uginaniu nóg podczas jazdy!!!!!!! A teraz powiem Tobie mój sposób właściwie w życiu jeździłam 4 razy a nie mam żadnych problemów nawet z przeplatanką do tyłu..
Dlaczego??? Od kilku sezonów jeżdze na łyżwach uważam, iż na łyżwach dużo łatwiej się jest nauczyć (mniej wysiłku ); Więc kiedy przyjdzie zimna i trzeba będzie zdjąć rolki ruszaj na lodowisko!!! A zobaczysz jak sprawnie następnej wiosny będziesz śmigać.POWODZENIA

Ja cały czas próbuję zgłębić tajemnicę jazdy do tyłu...nie mówiąc o przekładance...ech marzenia ale w końcu musi się udać....

[fantyna]

Napisane przez oollcciiaa89

heej,dziewczyny,mi nie chodzi o takią WYCZYNOWĄ jazdę z podskokami i piruetami,tylko takie fajne "ślizganie się" po chodniku po prostu o w miarę dynamiczną i płynną jazdę:P a moje rolki sie zdecydowanie do tego nia nadają... :P

moim skromnym zdaniem w rolkach najwazniejsze są łożyska.. jesli jestes początkująca to polecam rolki z łozyskami ABEC-1, najwolniejsze ale zarazem najmniej narazone na odkształcenia (związane z tarciem i nagrzewaniem się).. Do jazdy typu fitness też się nadają te, albo ABEC-3 (trochę szybsze ale trzeba juz się czuc pewnie na nich ) od ABEC-5 w góre to już sprzęt dla wyczynowców (typu skoki, jazda po poręczach itp). Jesli chodzi o marki sprzetu to zdecydowanie na pierwszym miejscu ROLLERBLADE, potem Bauer i ewentualnie K2 albo Roces. Ja mam zwykłe najzwyklejsze rolki, tyle że maja przemontowane kółka od Bauera a łożyska ABEC-1 od Rossignola (kupiłam na zapas dwie paczki po 8 szt ale w zasadzie niepotrzebnie, bo sa nie do zdarcia )

btw.. ja sie uczyłam jeździć w wieku 23 lat-teraz mam 28 i jeżdze nadal.. wcale nie zwracam uwagi na ludzi i ich komentarze, chyba dlatego ze uwielbiam "rolkować"

[Madia]

Hm...jakoś nie polecałabym ABEC1 ...najszybciej się zużywają i właśnie są wolne..ale w sumie jak ktoś często nie jeździ to może nie są takie złe... jednak ja wolę postawić na lepsze łożyszka.

[fantyna]

Napisane przez Madia

Hm...jakoś nie polecałabym ABEC1 ...najszybciej się zużywają i właśnie są wolne..ale w sumie jak ktoś często nie jeździ to może nie są takie złe... jednak ja wolę postawić na lepsze łożyszka.

podobno im większy numer łozyska tym bardziej precyzyjnie są wykonane i tym łatwiej się niszczą (tak z teorii mi wiadomo). te które ja mam sa rewelacyjne (i uważam że szybkie.. ale może dlatego że mam mocne nogi i dobre odbicie ). Na razie od 2 lat mam te same, używam ich prawie codziennie po minimum godzinie i jestem bardzo zadowolona.. no ale wiadomo.. wszystko kwestia preferencji Jesli jednak ktoś dopiero zaczyna i chce sie nauczyc jeździć mysle że zbyt szybkie kółka moga sie okazać niezbyt dobrym pomyslem (potem zawsze można zmienic).
Pamietam że przez pewien czas kiedy mieszkałam jeszcze w małej miejscowosci, nie moglam wogóle dostac łozysk oznakowanych ABEC, tylko jakieś chińskie badziewie po złotówce od sztuki.. przy jeździe na tych łożyskach woziłam ze soba śrubokręt i cały worek lozysk bo po pewnym czasie (1-2 godziny) mi sie po prostu sypały.. wtedy siadałam, wykręcałam kółka i wymieniałam te łozyska które sie rozleciały i znowu jazda . No cóż, jestem rolkowym nałogowcem i nie mogłam sie powstrzymac od jazdy nawet kosztem tych wszystkich manipulacji

[Madia]

Napisane przez fantyna

podobno im większy numer łozyska tym bardziej precyzyjnie są wykonane i tym łatwiej się niszczą (tak z teorii mi wiadomo). te które ja mam sa rewelacyjne (i uważam że szybkie.. ale może dlatego że mam mocne nogi i dobre odbicie ). Na razie od 2 lat mam te same, używam ich prawie codziennie po minimum godzinie i jestem bardzo zadowolona.. no ale wiadomo.. wszystko kwestia preferencji Jesli jednak ktoś dopiero zaczyna i chce sie nauczyc jeździć mysle że zbyt szybkie kółka moga sie okazać niezbyt dobrym pomyslem (potem zawsze można zmienic).
Pamietam że przez pewien czas kiedy mieszkałam jeszcze w małej miejscowosci, nie moglam wogóle dostac łozysk oznakowanych ABEC, tylko jakieś chińskie badziewie po złotówce od sztuki.. przy jeździe na tych łożyskach woziłam ze soba śrubokręt i cały worek lozysk bo po pewnym czasie (1-2 godziny) mi sie po prostu sypały.. wtedy siadałam, wykręcałam kółka i wymieniałam te łozyska które sie rozleciały i znowu jazda . No cóż, jestem rolkowym nałogowcem i nie mogłam sie powstrzymac od jazdy nawet kosztem tych wszystkich manipulacji

Ja właśnie muszę kupić parę kluczy bo nie będę ryzykować powrotu do domu z powodu poluzowanych kółek

[fantyna]

zwłaszcza ze ryzyko wywrotki duże.. a przy większych prędkościach mozna sobie cos uszkodzic

[Madia]

Napisane przez fantyna

zwłaszcza ze ryzyko wywrotki duże.. a przy większych prędkościach mozna sobie cos uszkodzic

Nom ..np. sprzęt ...hehehe Jakoś stwierdziłam, że moje rolki są mi droższe niż moje zdrowie jako takie bo nie chcę sobie złamać nogi ale nie wykluczam takiej możliwości szczególnie, że asfalt u mnie kiepski

[Pingwineczka]

A mnie od jakiegoś czasu trapi taki pytanko. Otóż czaje się na rolki (nigdy nie jeździłam ani na rolkach ani na łyżwach) i mimo, ze mój mąż twierdzi, że mu się zabije to mam chęć sprubować. Nie wiem tylko jaką wytrzymałość mają takie rolki jeśli chodzi o obciążenie. Bo ja cięzki klocek jestem i mam straszliwe obawy, że one się pode mna rozpadną Nie wiecie jakie obciążenia takie rolki wytrzymują?

[fantyna]

ja mam takie zwykłe a jak zaczynałam to wazyłam ponad 90 kilo więc mysle ze sa odporne na obciązenie

[Madia]

Napisane przez Pingwineczka

A mnie od jakiegoś czasu trapi taki pytanko. Otóż czaje się na rolki (nigdy nie jeździłam ani na rolkach ani na łyżwach) i mimo, ze mój mąż twierdzi, że mu się zabije to mam chęć sprubować. Nie wiem tylko jaką wytrzymałość mają takie rolki jeśli chodzi o obciążenie. Bo ja cięzki klocek jestem i mam straszliwe obawy, że one się pode mna rozpadną Nie wiecie jakie obciążenia takie rolki wytrzymują?

Och na pewno wytrzymają..nie martw się Różni faceci na nich jeżdżą i jakoś się udaje Teraz nie jestem pewna czy informacja taka była na łyżwach czy na rolkach ale chodziło o dopuszczalne obciążenie. Jak znajdę kartkę z rolek to będę wiedzieć czy to na nich było

EDIT: od 20 do 100kg ...to u mnie ale raczej powinna być możliwość dowiedzenia się przy okazji zakupu

[Pingwineczka]

Napisane przez Madia

Och na pewno wytrzymają..nie martw się Różni faceci na nich jeżdżą i jakoś się udaje Teraz nie jestem pewna czy informacja taka była na łyżwach czy na rolkach ale chodziło o dopuszczalne obciążenie. Jak znajdę kartkę z rolek to będę wiedzieć czy to na nich było

EDIT: od 20 do 100kg ...to u mnie ale raczej powinna być możliwość dowiedzenia się przy okazji zakupu

Hmmm... właśnie na ogół jak pytam sprzedawcy to on nie wie Cóż muszę któregoś przydusić i wydobyć informację Pozostaje jeszcze kwestia co by tu zrobić zeby się nie poobijać. Może okleić się od stóp do głowy poduchami? I koniecznie jedną gigantyczną przymocować na szlachetnych czterech literach
A tak z ciekawości: one się różnią na damskie i męskie? Bo ja mam numer buta 42-43 a jak radzicie większe to się chyba w zadne kobiece nie zmieszczę.

[Madia]

Moim zdaniem nie ma męskie , żeńskie - bierz te które pasują. I nie bierz większych na zapas tylko weź takie w których jest wygodnie w które wejdziesz. Ja mam numer buta 38/39 co ciekawe nie mogłam nogi wsadzić nawet w 40 dlatego wylądowałam na 41 i to były pierwsze buty które byłam w stanie założyć. Dobrze, że nie brałam jeszcze większych bo bym się w nich utopiła. Hm...możliwe, że na opakowaniu będzie to napisane. Albo na instrukcji dołącoznej do rolek - u mnie tak było.