Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część VI

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez _hiver_

Właśnie mi lepiej w połączeniu zgaszonych zimnych kolorów z czernią , znów spojrzałam świeżym okiem na czerń i możliwości jej łączenia w bardziej nietypowy sposób, mniej kontrastowy, zamówiłam futrzany krótki płaszcz na jesień

Teraz wiosną typowe ciemne kolory Deep Winter stają się trochę ciężkie, i lubię zmieniać na jasne zimne, to są odcienie z alabastrowego E, więc chyba mam go trochę.
Maggie, kiedyś mi sugerowałaś przyjrzeniu się odcieniom różu , do tej pory tolerowałam od malinowego w kierunku ciemniejszych, jaskrawe fuksje nie bardzo, zbyt kontrastowe.
Ale zastanowiłam się nad jasnym zimnym różem alabastrowego E i w połączeniu z czernią, antracytem, grafitem daje piękny efekt , ale nie nie jest to zestawienie dla typów jasnych. Szukam czegoś w odpowiednio zimnym odcieniu, nie może być łososiowy czy inny rozbielony ciepły róż.
Bardziej odcień sweterka, zdecydowanie nie spodni na zdjęciu, w połączeniu choćby z grafitem płaszcza (jako fanka wełnianych płaszczy skusiłam się na wiosnę na krótki kimonowy )

No i właśnie nie wiem, czy to nie jest wskazówka dla jaśniejszego typu. Ja np. nie mam poczucia, że moje ciemne kolory są za ciężkie latem czy wiosną, po prostu noszę więcej akcentowych, czyli żywych.
W przypadku Ciemnej Zimy i Stonowanego Lata różnica w kolorach akcentowych jest przepotężna, Ciemna Zima jest dużo bardziej kolorowa, a Stonowane Lato już nie. Wydaje mi się, że najlepiej tak przetestować, wtedy się będzie miało pewność, czy się jest Zimą, czy Latem.

[_hiver_]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89562827]No i właśnie nie wiem, czy to nie jest wskazówka dla jaśniejszego typu. Ja np. nie mam poczucia, że moje ciemne kolory są za ciężkie latem czy wiosną, po prostu noszę więcej akcentowych, czyli żywych.
W przypadku Ciemnej Zimy i Stonowanego Lata różnica w kolorach akcentowych jest przepotężna, Ciemna Zima jest dużo bardziej kolorowa, a Stonowane Lato już nie. Wydaje mi się, że najlepiej tak przetestować, wtedy się będzie miało pewność, czy się jest Zimą, czy Latem.[/QUOTE]

Ogólnie paleta kolorów nr 1
Ale z palety Ciemnej Zimy wybieram głównie ciemniejsze kolory, niektóre jaśniejsze są zbyt jaskrawe i biorę ich odpowiedniki ze Stonowanego Lata w przypadku monochromatycznych ubrań, bo we wzorzystych połączeniach jaśniejsze intensywne kolory Ciemnej zimy są ok.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez _hiver_

Ogólnie paleta kolorów nr 1
Ale z palety Ciemnej Zimy wybieram głównie ciemniejsze kolory, niektóre jaśniejsze są zbyt jaskrawe i biorę ich odpowiedniki ze Stonowanego Lata w przypadku monochromatycznych ubrań, bo we wzorzystych połączeniach jaśniejsze intensywne kolory Ciemnej zimy są ok.

A sama czerń? Bardzo pasuje czy tak średnio?

[_hiver_]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89562852]A sama czerń? Bardzo pasuje czy tak średnio?[/QUOTE]
Bardzo, kiedyś nosiłam dużo czerni, również w wersji mono, teraz mam w szafie czarny garnitur, jeansy, buty i torebkę, zamówiłam płaszcz futrzany i może kupię jakiś wełniany czarny.
Mam trochę wzorów z przewagą czerni typu kwiaty, tweed, teraz zamówiłam ten dzianinowy komplet retro też z myślą o połączeniu z czarnym płaszczem, futrem.

[magbeth]

Hej dziewczyny, czytam was tu regularnie, ale póki co bez klapania paszcza. Mam pewne pytanie, trochę zagwozdke kolorystyczna: oczytałam się ostatnio różnych rzeczy w sieci, m.in. wywiad z arsenic, pooglądałam także dużo metamorfoz na IG u różnych kolorystek. I uderzył mnie wysyp zgaszonych lat - serio w Polsce tak dużo dziewczyn wpisuje się w te kolorystykę? Zdjęcia mnie nie przekonywały w niektórych przypadkach, ale tez wiem, ze zdjęcia bywają różne i nie do końca są wiarygodne.
A wzięło mnie na kopanie w sieci, bo ostatnio uslyszałam różne opinie odnośnie mojego typu kolorystycznego, od cool Summer do bright spring, z zahaczeniem tez o zimę. Osoby wypowiadające się to były zarówno osoby znające mnie tylko z netu jak i doświadczające mnie na żywo (ta od cool Summer). A jak obejrzałam te foty na iG to finalnie wychodzi mi, ze i tak wszyscy skończymy jako zgaszone lata (ja serio w brudnym różu i bezowym wyglądam jakbym się z miesiąc nie myla...)
Skad sie biorą takie rozdźwięki? W sensie wśród profesjonalistów, bo ze prywatnie ktoś mnie uznał za kogos to przeboleję

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez magbeth

Hej dziewczyny, czytam was tu regularnie, ale póki co bez klapania paszcza. Mam pewne pytanie, trochę zagwozdke kolorystyczna: oczytałam się ostatnio różnych rzeczy w sieci, m.in. wywiad z arsenic, pooglądałam także dużo metamorfoz na IG u różnych kolorystek. I uderzył mnie wysyp zgaszonych lat - serio w Polsce tak dużo dziewczyn wpisuje się w te kolorystykę? Zdjęcia mnie nie przekonywały w niektórych przypadkach, ale tez wiem, ze zdjęcia bywają różne i nie do końca są wiarygodne.
A wzięło mnie na kopanie w sieci, bo ostatnio uslyszałam różne opinie odnośnie mojego typu kolorystycznego, od cool Summer do bright spring, z zahaczeniem tez o zimę. Osoby wypowiadające się to były zarówno osoby znające mnie tylko z netu jak i doświadczające mnie na żywo (ta od cool Summer). A jak obejrzałam te foty na iG to finalnie wychodzi mi, ze i tak wszyscy skończymy jako zgaszone lata (ja serio w brudnym różu i bezowym wyglądam jakbym się z miesiąc nie myla...)
Skad sie biorą takie rozdźwięki? W sensie wśród profesjonalistów, bo ze prywatnie ktoś mnie uznał za kogos to przeboleję

Arsenic jest zafiksowana na punkcie melaniny, koloru włosów i oczu - i to do tego stopnia, że nie da się z nią polemizować odnośnie do typu kolorystycznego danej gwiazdy. Sama nie udałabym się do niej analizę, bo nie lubię tak fanatycznego podejścia, zdecydowanie jest mi bliższa Christine Scaman.
Nie mam lepszej metody niż testowanie kolorów na sobie i weryfikowanie typów u poszczególnych gwiazd. To bardzo ćwiczy oko. Ostatnio tak zweryfikowałam typ Lany Parilli, która widnieje jako Ciemna Zima, jednak z mojego testu wyszło, że jest Ciemną Jesienią. Angelina Jolie która uchodzi powszechnie za Zgaszone Lato, okazała się... Ciepłą Wiosną. Lepiej nie wierzyć na słowo internetowym werdyktom, tylko sprawdzać samodzielnie - z moich obserwacji wynika, że w Polsce jest sporo, naprawdę dużo Ciepłych Jesieni, nie brakuje też Zgaszonych, a Lat jest mniej niż jesiennych typów urody.

[magbeth]

Maggie, dzięki za odpowiedz Faktycznie, dużo tam o melaninie i czystej fizyce, w tonie nieznoszącym sprzeciwu. Zerknę do wspomnianej Scanman.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez magbeth

Maggie, dzięki za odpowiedz Faktycznie, dużo tam o melaninie i czystej fizyce, w tonie nieznoszącym sprzeciwu. Zerknę do wspomnianej Scanman.

Jej strona to 12blueprints.com, ma również kanał na YT. Bardzo fajna pani, dobrze się jej słucha.

[_hiver_]

Napisane przez magbeth

Hej dziewczyny, czytam was tu regularnie, ale póki co bez klapania paszcza. Mam pewne pytanie, trochę zagwozdke kolorystyczna: oczytałam się ostatnio różnych rzeczy w sieci, m.in. wywiad z arsenic, pooglądałam także dużo metamorfoz na IG u różnych kolorystek. I uderzył mnie wysyp zgaszonych lat - serio w Polsce tak dużo dziewczyn wpisuje się w te kolorystykę? Zdjęcia mnie nie przekonywały w niektórych przypadkach, ale tez wiem, ze zdjęcia bywają różne i nie do końca są wiarygodne.
A wzięło mnie na kopanie w sieci, bo ostatnio uslyszałam różne opinie odnośnie mojego typu kolorystycznego, od cool Summer do bright spring, z zahaczeniem tez o zimę. Osoby wypowiadające się to były zarówno osoby znające mnie tylko z netu jak i doświadczające mnie na żywo (ta od cool Summer). A jak obejrzałam te foty na iG to finalnie wychodzi mi, ze i tak wszyscy skończymy jako zgaszone lata (ja serio w brudnym różu i bezowym wyglądam jakbym się z miesiąc nie myla...)
Skad sie biorą takie rozdźwięki? W sensie wśród profesjonalistów, bo ze prywatnie ktoś mnie uznał za kogos to przeboleję

Wynika to z różnych metod analizy, bo mam wrażenie, że każdy chce trochę robić to na swój sposób, skupia się na innych elementach. Często jestem zdziwiona ustalonym typem kolorystycznym danej osoby, bo nie wygląda dobrze w kolorach z palety tego typu, nie wiem też, na ile wynika to z subiektywnych wrażeń estetycznych osoby wykonującej analizę.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89562870]Arsenic jest zafiksowana na punkcie melaniny, koloru włosów i oczu - i to do tego stopnia, że nie da się z nią polemizować odnośnie do typu kolorystycznego danej gwiazdy. Sama nie udałabym się do niej analizę, bo nie lubię tak fanatycznego podejścia, zdecydowanie jest mi bliższa Christine Scaman.
Nie mam lepszej metody niż testowanie kolorów na sobie i weryfikowanie typów u poszczególnych gwiazd. To bardzo ćwiczy oko. Ostatnio tak zweryfikowałam typ Lany Parilli, która widnieje jako Ciemna Zima, jednak z mojego testu wyszło, że jest Ciemną Jesienią. Angelina Jolie która uchodzi powszechnie za Zgaszone Lato, okazała się... Ciepłą Wiosną. Lepiej nie wierzyć na słowo internetowym werdyktom, tylko sprawdzać samodzielnie - z moich obserwacji wynika, że w Polsce jest sporo, naprawdę dużo Ciepłych Jesieni, nie brakuje też Zgaszonych, a Lat jest mniej niż jesiennych typów urody.[/QUOTE]
Z kolorem włosów, skóry i oczu to bardziej teoretyzowanie a sprawdzanie kolorów na sobie- podejście praktyczne i też wolę to drugie.
Angelina Jolie wg mnie wygląda smutno w palecie Soft Summer, szarość ją gasi a pomarańczowy dodaje energii.
W ogóle dla mnie tolerancja odcieni koloru pomarańczowego najbardziej pomaga w określeniu typu chłodnego lub ciepłego.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez _hiver_

Wynika to z różnych metod analizy, bo mam wrażenie, że każdy chce trochę robić to na swój sposób, skupia się na innych elementach. Często jestem zdziwiona ustalonym typem kolorystycznym danej osoby, bo nie wygląda dobrze w kolorach z palety tego typu, nie wiem też, na ile wynika to z subiektywnych wrażeń estetycznych osoby wykonującej analizę.


Z kolorem włosów, skóry i oczu to bardziej teoretyzowanie a sprawdzanie kolorów na sobie- podejście praktyczne i też wolę to drugie.
Angelina Jolie wg mnie wygląda smutno w palecie Soft Summer, szarość ją gasi a pomarańczowy dodaje energii.
W ogóle dla mnie tolerancja odcieni koloru pomarańczowego najbardziej pomaga w określeniu typu chłodnego lub ciepłego.

Ja toleruję tylko bardzo wyrazisty pomarańczowy - każdy inny odcień to już nie "to".
Zgadzam się co do Angeliny zdecydowanie.
Przy okazji - Angelina nie będzie moim zdaniem ani SN, ani FN, ani N, tylko Soft Dramatic. Zawsze wydawała mi się za ostra na którykolwiek podtyp w grupie Natural.

[_hiver_]

Szarość (zimna, nie taupe) z kolei wyklucza ciepły typ, kiedyś byłam w szoku, jak jesienny typ może źle wyglądać w szarym.
Priyanka Chopra w brązie, szarości i bieli, kiedyś określana jako Deep Winter

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez _hiver_

Szarość (zimna, nie taupe) z kolei wyklucza ciepły typ, kiedyś byłam w szoku, jak jesienny typ może źle wyglądać w szarym.
Priyanka Chopra w brązie, szarości i bieli, kiedyś określana jako Deep Winter

Tak, zimna szarość nie jest dobra dla Jesieni.
Ta aktorka też będzie którąś Jesienią.

[magbeth]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;89562904]Jej strona to 12blueprints.com, ma również kanał na YT. Bardzo fajna pani, dobrze się jej słucha.[/QUOTE]

Dzieki Faktycznie fajnie gada kobieta.

Co do pomarańczowego to jest to kolor, który robi mi zle wszystko, szczególnie w wydaniu a la martwy łosoś czy inny koralowy. Nawet ten ostry, wyrazisty nie, choć taki żółty lub limonka już tak.

W ogóle wydaje mi się tez, ze oprócz osobistych preferencji estetycznych dużą role gra tez efekt potwierdzenia - gdzie nawet osoby w pierwszej chwili na nie, po jakimś czasie są kompletnie zachwycone, przynajmniej w relacjach. Nie widzę tam nigdzie polemiki czy zdrowej krytyki. A jeśli ja mam oczy to nie wszystkie te metamorfozy są hmmm udane.

No nic, będę dalej się stroić w kobalty i szmaragdowe swetry - apropos tego ostatniego szlam w nowym takim sweterku ostatnio do pracy, zobaczyła mnie koleżanka z autobusu i wysłała mi entuzjastycznego smsa odnosnie tego, ze wyglądam pięknie i promiennie. Nie jest to typ komplemenciary, nie. Pierwszy raz mi tak posłodziła.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez magbeth

Dzieki Faktycznie fajnie gada kobieta.

Co do pomarańczowego to jest to kolor, który robi mi zle wszystko, szczególnie w wydaniu a la martwy łosoś czy inny koralowy. Nawet ten ostry, wyrazisty nie, choć taki żółty lub limonka już tak.

W ogóle wydaje mi się tez, ze oprócz osobistych preferencji estetycznych dużą role gra tez efekt potwierdzenia - gdzie nawet osoby w pierwszej chwili na nie, po jakimś czasie są kompletnie zachwycone, przynajmniej w relacjach. Nie widzę tam nigdzie polemiki czy zdrowej krytyki. A jeśli ja mam oczy to nie wszystkie te metamorfozy są hmmm udane.

No nic, będę dalej się stroić w kobalty i szmaragdowe swetry - apropos tego ostatniego szlam w nowym takim sweterku ostatnio do pracy, zobaczyła mnie koleżanka z autobusu i wysłała mi entuzjastycznego smsa odnosnie tego, ze wyglądam pięknie i promiennie. Nie jest to typ komplemenciary, nie. Pierwszy raz mi tak posłodziła.

To może jesteś Chłodną Zimą?

[magbeth]

Takie podejrzenie tez było, paleta cool Winter pasuje mi bardzo. U mnie te moje naturalne nie platynowe blond włosy robią imho zamęt kolorystyczny i kontrastowy. Wiem na milion procent ze nie jestem żadna jesienią, ciemna zima, ciepła oraz jasna wiosna, ulubionym na ig zgaszonym latem tez nie. Pasuje mi czarny mimo tych jasnych kłaków, co imho ogranicza wybór wśród typów.
Finalnie i tak będę nosić to, co ze mną współgra i tyle.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez magbeth

Takie podejrzenie tez było, paleta cool Winter pasuje mi bardzo. U mnie te moje naturalne nie platynowe blond włosy robią imho zamęt kolorystyczny i kontrastowy. Wiem na milion procent ze nie jestem żadna jesienią, ciemna zima, ciepła oraz jasna wiosna, ulubionym na ig zgaszonym latem tez nie. Pasuje mi czarny mimo tych jasnych kłaków, co imho ogranicza wybór wśród typów.
Finalnie i tak będę nosić to, co ze mną współgra i tyle.

A pasuje Ci tylko srebro czy także złoto?

[magbeth]

Tylko srebro, zdecydowanie.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez magbeth

Tylko srebro, zdecydowanie.

A w makijażu? Jakich szminek używasz?

[magbeth]

Ciemnych bordo, głębokiej czerwieni, fuksji, kocham Bare Minerals odcienie Fortitude, Wisdom i Intuition. Mam naturalnie mocno czerwone usta, nie mogę ani nudziakow ani np. delikatnego różu.

Podklady (o ile ich używam) tez maja chłodny odcień, ale nie za różowy i tez nie bez, powiedziałabym ze neutralny.

Oczy mam niebieskie z szarym, po tatusiu. Bo moja mama jest na milion procent zima, podobnie jak moja siostra i babcia św.pamieci - wszystkie trzy to takie typowe ukraińskie piękności z czarnymi włosami, blada cera i zielonymi oczami. A ja wyrodek.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez magbeth

Ciemnych bordo, głębokiej czerwieni, fuksji, kocham Bare Minerals odcienie Fortitude, Wisdom i Intuition. Mam naturalnie mocno czerwone usta, nie mogę ani nudziakow ani np. delikatnego różu.

Podklady (o ile ich używam) tez maja chłodny odcień, ale nie za różowy i tez nie bez, powiedziałabym ze neutralny.

Oczy mam niebieskie z szarym, po tatusiu. Bo moja mama jest na milion procent zima, podobnie jak moja siostra i babcia św.pamieci - wszystkie trzy to takie typowe ukraińskie piękności z czarnymi włosami, blada cera i zielonymi oczami. A ja wyrodek.

Bardziej takie:
https://pl.pinterest.com/pin/465489311489172915/
Czy takie?
https://pl.pinterest.com/pin/477733472984742894/

[magbeth]

Pierwsze, również zdecydowanie.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez magbeth

Pierwsze, również zdecydowanie.

No to chyba zagadka rozwiązana Chłodna Zima nie musi zresztą być brunetką - to jest w ogóle jakiś mit, że Zimy muszą być brunetkami. Zimy mogą mieć praktycznie każdy kolor włosów, może z wyjątkiem rudego. Chociaż z tym też różnie bywa.

[magbeth]

Dzieki Przekaże koleżance od Cool Summer, ciekawe co powie

Ja się kiedyś nb farbowałam na zimny rudy i nie wyglądało to zle, ale raz odcień poszedł w stronę bardziej czerwonego i to była tragedia, wyglądałam jak wściekły, rozlany pomidor.
W ciemnym, zimnym brązie na głowie tez mi dobrze, ale szkoda mi włosów.

[_hiver_]

Napisane przez magbeth

Takie podejrzenie tez było, paleta cool Winter pasuje mi bardzo. U mnie te moje naturalne nie platynowe blond włosy robią imho zamęt kolorystyczny i kontrastowy. Wiem na milion procent ze nie jestem żadna jesienią, ciemna zima, ciepła oraz jasna wiosna, ulubionym na ig zgaszonym latem tez nie. Pasuje mi czarny mimo tych jasnych kłaków, co imho ogranicza wybór wśród typów.
Finalnie i tak będę nosić to, co ze mną współgra i tyle.

Napisane przez magbeth

Ciemnych bordo, głębokiej czerwieni, fuksji, kocham Bare Minerals odcienie Fortitude, Wisdom i Intuition. Mam naturalnie mocno czerwone usta, nie mogę ani nudziakow ani np. delikatnego różu.

Podklady (o ile ich używam) tez maja chłodny odcień, ale nie za różowy i tez nie bez, powiedziałabym ze neutralny.

Oczy mam niebieskie z szarym, po tatusiu. Bo moja mama jest na milion procent zima, podobnie jak moja siostra i babcia św.pamieci - wszystkie trzy to takie typowe ukraińskie piękności z czarnymi włosami, blada cera i zielonymi oczami. A ja wyrodek.

Napisane przez magbeth

Dzieki Faktycznie fajnie gada kobieta.

Co do pomarańczowego to jest to kolor, który robi mi zle wszystko, szczególnie w wydaniu a la martwy łosoś czy inny koralowy. Nawet ten ostry, wyrazisty nie, choć taki żółty lub limonka już tak.

W ogóle wydaje mi się tez, ze oprócz osobistych preferencji estetycznych dużą role gra tez efekt potwierdzenia - gdzie nawet osoby w pierwszej chwili na nie, po jakimś czasie są kompletnie zachwycone, przynajmniej w relacjach. Nie widzę tam nigdzie polemiki czy zdrowej krytyki. A jeśli ja mam oczy to nie wszystkie te metamorfozy są hmmm udane.

No nic, będę dalej się stroić w kobalty i szmaragdowe swetry - apropos tego ostatniego szlam w nowym takim sweterku ostatnio do pracy, zobaczyła mnie koleżanka z autobusu i wysłała mi entuzjastycznego smsa odnosnie tego, ze wyglądam pięknie i promiennie. Nie jest to typ komplemenciary, nie. Pierwszy raz mi tak posłodziła.

To, co piszesz, pasuje jeszcze do Czystej Wiosny, bo intensywny żółty czy limonka to nie są zimowe kolory. Clear Spring dobrze wygląda w czerni, kobalcie i niezbyt ciemnym szmaragdowym.

[magbeth]

Wiosne mi swego czasu dziewczyny w wątku na 30+ sugerowały, bazując na moim ig. Tak, dużo kolorów bright spring mi pasuje - ja w ogóle mam zdecydowanie skręt w stronę wyraźnych kolorów, one są dla mnie.
No nie ma ze latwo z analiza
A moze być jakiś podtyp zimowy z wiosennym? Czy to raczej abstrakcja?

[chimay]

Napisane przez magbeth

Wiosne mi swego czasu dziewczyny w wątku na 30+ sugerowały, bazując na moim ig. Tak, dużo kolorów bright spring mi pasuje - ja w ogóle mam zdecydowanie skręt w stronę wyraźnych kolorów, one są dla mnie.
No nie ma ze latwo z analiza
A moze być jakiś podtyp zimowy z wiosennym? Czy to raczej abstrakcja?

Podtyp zimowy z wiosennym to Bright Winter.

[_hiver_]

Napisane przez magbeth

Wiosne mi swego czasu dziewczyny w wątku na 30+ sugerowały, bazując na moim ig. Tak, dużo kolorów bright spring mi pasuje - ja w ogóle mam zdecydowanie skręt w stronę wyraźnych kolorów, one są dla mnie.
No nie ma ze latwo z analiza
A moze być jakiś podtyp zimowy z wiosennym? Czy to raczej abstrakcja?

Widzisz u siebie duży kontrast, intensywność koloru tęczówek, ust? Wykluczyłaś Clear Winter?

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez chimay

Podtyp zimowy z wiosennym to Bright Winter.

To jest inaczej Clear Winter?

[chimay]

Napisane przez _hiver_

To jest inaczej Clear Winter?

Tak.

[magbeth]

Hiver, usta mam mocno kontrastowe, tęczówki mniej - kolor jest wyraźny, ale nie tak intensywny jak u przykładowych clear/bright Winter z netu. Z tym, ze jak farbowałam się na wspomniany dark brown to kontrast był mocniejszy. W moim naturalnym blondzie, jasnym, ale nie platyna i pasiastym, ta różnica jest słabsza. W dodatku teraz lekko siwieje (nie na żółto), więc nie, nie może być łatwo

Chimay, dziękuję za rozjaśnienie kwestii zim/wiosen i tego, ze clear to bright

[Lojra]

Odnośnie biżuterii - DA powinno być dobrze zarówno w srebrze jak i złocie, prawda?