Absurdy i zdziwka z grup na fejsie

[Kalindaa]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

I po takim pytaniu zawsze też pada: Nie rób prysznica, zrób wanne!

[echme]

Na grupie dla ciężarnych na fb:
„Ginekolog na 100% potwierdził, że dziewczynka ale ja widzę jajeczka! A Wy co widzicie?” I wkleja zdjęcie usg. Ostatnio ciagle widzę takie posty tylko czasem zamiast jajeczka widzą jąderka.
Aż mnie telepie jak widzę takie posty


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sabrinasab]

Grupa o roślinach, jakaś dziewczyna wrzuca zdjęcie łazienki z kwiatami, a pod prysznicem goły facet (*upa zakryta wiszącym na prysznicu ręcznikiem). Ponad 400 komentarzy typu: po co ten ręcznik, chcemy więcej; trzeba go nawodnić i namydlić; wskoczyłabym pod ten prysznic. Ogólnie 99% komentarzy jakby te kobiety faceta nie widziały w życiu. Jeden facet zgłosił, że jakby to była kobieta, a faceci by tak pisali, to zaraz by było, że seksistowskie komentarze, ale w drugą stronę to można spokojnie. Został zjechany z góry na dół, że ma kija w odwłoku. Autorka posta dumna jak paw ze swojego zdjęcia. Jak oglądam w necie takie rzeczy to zawsze mam mega cringe (a jestem z tych otwartych, co nie ma problemu gadać o sexie). Nie wiem, może to tylko ja, a całe społeczeństwo bawi w najlepsze wstawiające niby z zaskoczenia foty partnerów pod prysznicem.

[pempek]

Napisane przez stotek

Ale ktoś może odnieść się do ich praktyczności, że te lepsze, bo mniej widać brud/łatwiej dbać czy coś tam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja kiedyś odpisałam na taki post ze mam dane płytki i ze są super, bo nie widać na nich brudu, to dostałam ostry pojazd, ze to ze nie widać brudu, nie znaczy, ze nie trzeba ich czyścić no s*it Sherlock


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez pempek

Ja kiedyś odpisałam na taki post ze mam dane płytki i ze są super, bo nie widać na nich brudu, to dostałam ostry pojazd, ze to ze nie widać brudu, nie znaczy, ze nie trzeba ich czyścić no s*it Sherlock


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha złoto 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kalindaa]

Napisane przez Sabrinasab

Grupa o roślinach, jakaś dziewczyna wrzuca zdjęcie łazienki z kwiatami, a pod prysznicem goły facet (*upa zakryta wiszącym na prysznicu ręcznikiem). Ponad 400 komentarzy typu: po co ten ręcznik, chcemy więcej; trzeba go nawodnić i namydlić; wskoczyłabym pod ten prysznic. Ogólnie 99% komentarzy jakby te kobiety faceta nie widziały w życiu. Jeden facet zgłosił, że jakby to była kobieta, a faceci by tak pisali, to zaraz by było, że seksistowskie komentarze, ale w drugą stronę to można spokojnie. Został zjechany z góry na dół, że ma kija w odwłoku. Autorka posta dumna jak paw ze swojego zdjęcia. Jak oglądam w necie takie rzeczy to zawsze mam mega cringe (a jestem z tych otwartych, co nie ma problemu gadać o sexie). Nie wiem, może to tylko ja, a całe społeczeństwo bawi w najlepsze wstawiające niby z zaskoczenia foty partnerów pod prysznicem.

Ale żenada. Dziwne rzeczy juz widzialam na roslinnych grupach, ale to totalnie mnie zaskoczyło.

[Taranka]

Napisane przez Sabrinasab

Grupa o roślinach, jakaś dziewczyna wrzuca zdjęcie łazienki z kwiatami, a pod prysznicem goły facet (*upa zakryta wiszącym na prysznicu ręcznikiem). Ponad 400 komentarzy typu: po co ten ręcznik, chcemy więcej; trzeba go nawodnić i namydlić; wskoczyłabym pod ten prysznic. Ogólnie 99% komentarzy jakby te kobiety faceta nie widziały w życiu. Jeden facet zgłosił, że jakby to była kobieta, a faceci by tak pisali, to zaraz by było, że seksistowskie komentarze, ale w drugą stronę to można spokojnie. Został zjechany z góry na dół, że ma kija w odwłoku. Autorka posta dumna jak paw ze swojego zdjęcia. Jak oglądam w necie takie rzeczy to zawsze mam mega cringe (a jestem z tych otwartych, co nie ma problemu gadać o sexie). Nie wiem, może to tylko ja, a całe społeczeństwo bawi w najlepsze wstawiające niby z zaskoczenia foty partnerów pod prysznicem.

Widziałam ten post, oblecha.
To już któryś post z na tej grupie.

A najbardziej to mnie dziwi to, że dorośli ludzie zachowują się jakby tyłka nie widzieli i włączają się w nich instynkty rodem ze stereotypowego, wyposzczonego wujka-zboczuszka na imieninach.
I do tego jeszcze te wszystkie 'wyluzowane' osoby spamują i każą innym wyciągać kija.
No bo wiecie, hehehe, seksik.

[Sabrinasab]

Napisane przez Taranka

Widziałam ten post, oblecha.
To już któryś post z na tej grupie.

A najbardziej to mnie dziwi to, że dorośli ludzie zachowują się jakby tyłka nie widzieli i włączają się w nich instynkty rodem ze stereotypowego, wyposzczonego wujka-zboczuszka na imieninach.
I do tego jeszcze te wszystkie 'wyluzowane' osoby spamują i każą innym wyciągać kija.
No bo wiecie, hehehe, seksik.

O właśnie, zawsze mi się to kojarzy z humorem takich wujaszków na imprezach co to rzucają bardzo dwuznaczne podteksty i hoho brzuchy skaczą i bolą ze śmiechu. Nie wiem, czasem nastolatki wydają się być bardziej ogarnięte na tych grupach, niż gromada dorosłych kobiet.

[Nightmare666]

Napisane przez Sabrinasab

Grupa o roślinach, jakaś dziewczyna wrzuca zdjęcie łazienki z kwiatami, a pod prysznicem goły facet (*upa zakryta wiszącym na prysznicu ręcznikiem). Ponad 400 komentarzy typu: po co ten ręcznik, chcemy więcej; trzeba go nawodnić i namydlić; wskoczyłabym pod ten prysznic. Ogólnie 99% komentarzy jakby te kobiety faceta nie widziały w życiu. Jeden facet zgłosił, że jakby to była kobieta, a faceci by tak pisali, to zaraz by było, że seksistowskie komentarze, ale w drugą stronę to można spokojnie. Został zjechany z góry na dół, że ma kija w odwłoku. Autorka posta dumna jak paw ze swojego zdjęcia. Jak oglądam w necie takie rzeczy to zawsze mam mega cringe (a jestem z tych otwartych, co nie ma problemu gadać o sexie). Nie wiem, może to tylko ja, a całe społeczeństwo bawi w najlepsze wstawiające niby z zaskoczenia foty partnerów pod prysznicem.

Ale obrzydliwe Tak to jest jak nie ogląda się penisa za często albo chce się być zabawnym ponad miarę

[khloe]

Ciężko mi to skomentować.

Więc wkleje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez khloe

Ciężko mi to skomentować.

Więc wkleje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czasami się zastanawiam, czy niektórzy ludzie żyją w jakiejs alternatywnej rzeczywistości, gdzie nie wynaleziono antykoncepcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88244470]Czasami się zastanawiam, czy niektórzy ludzie żyją w jakiejs alternatywnej rzeczywistości, gdzie nie wynaleziono antykoncepcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]O! To jest dobre podsumowanie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Straszne...
A jak ludzie reagują w komentarzach?

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[Trzepotka]

Treść usunięta

[khloe]

Napisane przez beatiska

Straszne...
A jak ludzie reagują w komentarzach?

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Czyli różnie... Dobrze, że jednak niektórzy próbują przemówić do rozsądku, cho już jest "po ptokach"

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[stotek]

Tylko skoro ona boi się powiedzieć mężowi o ciąży, bo taki zapracowany, to tam chyba coś więcej jest na rzeczy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Ciekawe czy z pierwszym też nie wiedział skąd się biorą dzieci.

[Pantegram]

"Z 2 dzieci przeżyli na kawalerce 17m2, ale jak opowiada to jest ogromnie wzruszona, to są jej piękne wspomnienia"
Ja prdl, co za "piękny" bullshit, tak, na pewno życie w 4 osoby na 17m2 poniżej jakichkolwiek norm to są "piękne" wspomnienia

Czemu ludzie się tak sami oszukują nie wiem, chociaż się domyślam - pewnie im łatwiej powiedzieć "no przynajmniej mamy ciekawe wspomnienia" niż przyznać się do błędu, że się było idiotką i wdepnęło w bagno, było okropnie i nie popełniaj mojego błędu... Może to nawet jakaś taka podświadoma potrzeba zemsty, że jak ja miałam źle, to lasce podobnej sytuacji powiem, by się nie martwiła, by miała tak samo ciulowo...

Tak szczerze, to ja uważam, że to jest sztandardowy przykład, gdzie powinno się po prostu zrobić aborcję na życzenie z powodów ekonomicznych i tyle. Pro-life wmawia ludziom, że kobiety po aborcji to mogą niby latami płakać i mieć traumę, a szczerze to skoro laska jeszcze nie urodziła, a już ma ogromny stres, twierdzi, że mąż pewnie będzie na nią krzyczał, to jestem przekonana, że oni obydwoje po usunięciu tego dziecka czuliby ulgę i radość. Za 10 lat zrobiliby sobie kolejne dziecko wtedy, kiedy byliby gotowi, i wszyscy byliby szczęśliwsi poza jedynie księdzojami, którzy wmawiają ludziom, że aborcja to najgorszy grzech na świecie, ale to nie oni muszą mieszkać potem w 4 osoby na 17m2...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez stotek

Tylko skoro ona boi się powiedzieć mężowi o ciąży, bo taki zapracowany, to tam chyba coś więcej jest na rzeczy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

IMO to pewnie po prostu laska siedzi na bezrobociu, bierze jedynie kosiniakowe i 500+, podczas gdy Pan Mąż [złe słowo] i "jakoś to wszystko ogarnie"...

Nie rozumiem takich kobiet. Zwalanie odpowiedzialności za utrzymanie domu na męża w momencie, kiedy nie jest on jakimś krezusem zarabiającym min 10k/msc na rękę, jest dla mnie równie głupie, co brak stosowania antykoncepcji w momencie gdy wiesz, że nie możecie sobie pozwolić na dziecko... Dlaczego całkiem sporo kobiet myśli, że "jakoś to będzie" i nawet nie stara się załatwić sobie pracy za chociaż 3k? Zatrudniliby jakąś Ukrainkę za 1.5k/msc do opieki nad dziećmi albo po prostu żłobek, to już byłoby finansowo lżej i mąż nie musiałby zapieprzać po 12h/dziennie są utrzymanie rodziny, już nie mówiąc o tym, że skoro utrzymują się z pensji męża, to laska przez 9msc ciąży (jeśli nie pomyślała wcześniej) mogła całą pensję odkładać i mieliby 20k zabezpieczenia na przyjście bobo.

Ale nie, lepiej udawać, że się ma pracę (czyli zero rozwoju zawodowego, praca za minimalną krajową, bo od zarabiania kasy to jest facet - po co sobie karierą głowę zawracać, jak i tak zaraz rzucę pracę na rzecz rodzenia i wychowania dzieci), rzucić ją, jak się zaciąży "dla dobra dziecka" a potem bać się reakcji męża jak mu de facto powiesz, że jego 12h/dziennie pracy już nie wystarczy i w sumie fajnie, jakby pracował dorywczo w weekendy

Jakby byli zabezpieczeni finansowo, facet nie miałby powodów do wnerwienia, ale w momencie kiedy widzi, że budowa wymarzonego domu odsunie się w czasie, no chyba, że wyczaruje spod ziemi dodatkowe pieniądze (ofc sam, bo jego kobieta "nie zna się na zarabianiu"), no to w sumie nic dziwnego, że może krzyczeć na wieść o nowej ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sabrinasab]

Napisane przez Pantegram

"Z 2 dzieci przeżyli na kawalerce 17m2, ale jak opowiada to jest ogromnie wzruszona, to są jej piękne wspomnienia"
Ja prdl, co za "piękny" bullshit, tak, na pewno życie w 4 osoby na 17m2 poniżej jakichkolwiek norm to są "piękne" wspomnienia

Czemu ludzie się tak sami oszukują nie wiem, chociaż się domyślam - pewnie im łatwiej powiedzieć "no przynajmniej mamy ciekawe wspomnienia" niż przyznać się do błędu, że się było idiotką i wdepnęło w bagno, było okropnie i nie popełniaj mojego błędu... Może to nawet jakaś taka podświadoma potrzeba zemsty, że jak ja miałam źle, to lasce podobnej sytuacji powiem, by się nie martwiła, by miała tak samo ciulowo...

Tak szczerze, to ja uważam, że to jest sztandardowy przykład, gdzie powinno się po prostu zrobić aborcję na życzenie z powodów ekonomicznych i tyle. Pro-life wmawia ludziom, że kobiety po aborcji to mogą niby latami płakać i mieć traumę, a szczerze to skoro laska jeszcze nie urodziła, a już ma ogromny stres, twierdzi, że mąż pewnie będzie na nią krzyczał, to jestem przekonana, że oni obydwoje po usunięciu tego dziecka czuliby ulgę i radość. Za 10 lat zrobiliby sobie kolejne dziecko wtedy, kiedy byliby gotowi, i wszyscy byliby szczęśliwsi poza jedynie księdzojami, którzy wmawiają ludziom, że aborcja to najgorszy grzech na świecie, ale to nie oni muszą mieszkać potem w 4 osoby na 17m2...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

IMO to pewnie po prostu laska siedzi na bezrobociu, bierze jedynie kosiniakowe i 500+, podczas gdy Pan Mąż [złe słowo] i "jakoś to wszystko ogarnie"...

Nie rozumiem takich kobiet. Zwalanie odpowiedzialności za utrzymanie domu na męża w momencie, kiedy nie jest on jakimś krezusem zarabiającym min 10k/msc na rękę, jest dla mnie równie głupie, co brak stosowania antykoncepcji w momencie gdy wiesz, że nie możecie sobie pozwolić na dziecko... Dlaczego całkiem sporo kobiet myśli, że "jakoś to będzie" i nawet nie stara się załatwić sobie pracy za chociaż 3k? Zatrudniliby jakąś Ukrainkę za 1.5k/msc do opieki nad dziećmi albo po prostu żłobek, to już byłoby finansowo lżej i mąż nie musiałby zapieprzać po 12h/dziennie są utrzymanie rodziny, już nie mówiąc o tym, że skoro utrzymują się z pensji męża, to laska przez 9msc ciąży (jeśli nie pomyślała wcześniej) mogła całą pensję odkładać i mieliby 20k zabezpieczenia na przyjście bobo.

Ale nie, lepiej udawać, że się ma pracę (czyli zero rozwoju zawodowego, praca za minimalną krajową, bo od zarabiania kasy to jest facet - po co sobie karierą głowę zawracać, jak i tak zaraz rzucę pracę na rzecz rodzenia i wychowania dzieci), rzucić ją, jak się zaciąży "dla dobra dziecka" a potem bać się reakcji męża jak mu de facto powiesz, że jego 12h/dziennie pracy już nie wystarczy i w sumie fajnie, jakby pracował dorywczo w weekendy

Jakby byli zabezpieczeni finansowo, facet nie miałby powodów do wnerwienia, ale w momencie kiedy widzi, że budowa wymarzonego domu odsunie się w czasie, no chyba, że wyczaruje spod ziemi dodatkowe pieniądze (ofc sam, bo jego kobieta "nie zna się na zarabianiu"), no to w sumie nic dziwnego, że może krzyczeć na wieść o nowej ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie to w ogóle magia. Te pojawiające się dzieci. Kurczę, nie wiem jak to się stało, ale jestem w ciąży. Nie starcza nam nawet na to dziecko, które mamy, no ale jakoś to będzie. Ja wiem, że dużo jest idiotów na tym świecie, ale kurczę może porządna edukacja chociaż trochę zmieniła by ich myślenie.

[Pantegram]

Napisane przez Sabrinasab

Dla mnie to w ogóle magia. Te pojawiające się dzieci. Kurczę, nie wiem jak to się stało, ale jestem w ciąży. Nie starcza nam nawet na to dziecko, które mamy, no ale jakoś to będzie. Ja wiem, że dużo jest idiotów na tym świecie, ale kurczę może porządna edukacja chociaż trochę zmieniła by ich myślenie.

Właśnie, to też pytanie, jak ta antykoncepcja u nich wyglądała.

Wiem, że antykoncepcja czasem zawodzi i wiem też, że dla osób mało systematycznych pigułka antykoncepcyjna to nie jest najlepsza forma anty. Sama tak mam, że potrafię nie pamiętać, jaki mamy dzień tygodnia, a co dopiero czy wzięłam pigułkę czy nie... Dla takich osób dobre są krążki antykoncepcyjne, ale z tego co widzę, to całkiem sporo osób nigdy o nich nie słyszało nawet...

Ale edukację seksualną trzeba usunąć ze szkół, bo będą nasze dzieci o LGBT uczyć Cycki opadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Pantegram

Właśnie, to też pytanie, jak ta antykoncepcja u nich wyglądała.

Wiem, że antykoncepcja czasem zawodzi i wiem też, że dla osób mało systematycznych pigułka antykoncepcyjna to nie jest najlepsza forma anty. Sama tak mam, że potrafię nie pamiętać, jaki mamy dzień tygodnia, a co dopiero czy wzięłam pigułkę czy nie... Dla takich osób dobre są krążki antykoncepcyjne, ale z tego co widzę, to całkiem sporo osób nigdy o nich nie słyszało nawet...

Ale edukację seksualną trzeba usunąć ze szkół, bo będą nasze dzieci o LGBT uczyć Cycki opadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

siostra koleżanki tak rodzi dzieci na potęgę, mimo iż nie mają do tego żadnych warunków. tak wygląda jej podejście do antykoncepcji:

prezerwatywy za drogie (i/lub facet nie lubi) + nie będę się truć tabletkami/krążkami/wkładkami, bo jakaś tam koleżanka ciotki babki mówiła, że potem [wstaw jakikolwiek poważny skutek uboczny]

[Taranka]

Napisane przez Pani_Mada

siostra koleżanki tak rodzi dzieci na potęgę, mimo iż nie mają do tego żadnych warunków. tak wygląda jej podejście do antykoncepcji:

prezerwatywy za drogie (i/lub facet nie lubi) + nie będę się truć tabletkami/krążkami/wkładkami, bo jakaś tam koleżanka ciotki babki mówiła, że potem [wstaw jakikolwiek poważny skutek uboczny]

Wąsy jej pewnie urosły!

[mikoma]

Napisane przez Taranka

Wąsy jej pewnie urosły!

Dziecko miało wkładkę w głowie!

[Lumimi]

Napisane przez mikoma

Dziecko miało wkładkę w głowie!

Albo jest " Dziecko w gumce urodzone "!
W czepku to szczescie, w gumce pech

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

Napisane przez invisible_01

Dokładnie tak. Jeśli jedne płytki są czarne, a drugie białe to posiadacze czarnych mogą przykładowo napisać, że widać bardzo zacieki i że są trudne w utrzymaniu czystości, a posiadacze białych napisać coś innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No, ale to trzeba sprecyzować pytanie, bo które ładniejsze to dla mnie trochę mija się z celem

Napisane przez Pantegram

Jeśli ktoś się zna, to może i pod kątem estetycznym doradzić. Estetyka to nie tylko kwestia gustu, lecz także pewne zasady, których można się nauczyć i dzięki temu tworzyć wnętrza, które będą podobały się większej ilości ludzi.

Głównie chodzi mi tu o koło barw i trzymanie kontrastów. Ogólnie nie jestem jakimś wielkim ekspertem od urządzania wnętrz, ale często sobie pomagam generatorami z kołem barw, by lepiej dobrać odcienie. Sporo pomogła mi też taka podstawowa wiedza nt. tego, co to są kolory dopełniające czy złamane.
I dla ludzi, których nie mają żadnej wiedzy w tym temacie (i niewiele takiej wewnętrznej intuicji dotyczącej tego, co można z czym zestawić) taka podpowiedź, jakie kolory można w danym wnętrzu zastosować może być bardzo pomocna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ok, ale ludzie często wrzucają konkretną rzecz, bez miejsca w którym by to miało być. Ciężko powiedzieć czy jakaś sofa będzie pasowała do salonu, jak nie wiadomo jak ten salon wygląda.

Napisane przez pempek

Ja kiedyś odpisałam na taki post ze mam dane płytki i ze są super, bo nie widać na nich brudu, to dostałam ostry pojazd, ze to ze nie widać brudu, nie znaczy, ze nie trzeba ich czyścić no s*it Sherlock


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez takie coś widziałam nie raz i ogólnie potem się guano burze wtedy w komentarzach robią Wychodzi, że jak codziennie nie odkurzasz i podłóg nie myjesz to jesteś brudas

Napisane przez Pantegram

"Z 2 dzieci przeżyli na kawalerce 17m2, ale jak opowiada to jest ogromnie wzruszona, to są jej piękne wspomnienia"
Ja prdl, co za "piękny" bullshit, tak, na pewno życie w 4 osoby na 17m2 poniżej jakichkolwiek norm to są "piękne" wspomnienia

Czemu ludzie się tak sami oszukują nie wiem, chociaż się domyślam - pewnie im łatwiej powiedzieć "no przynajmniej mamy ciekawe wspomnienia" niż przyznać się do błędu, że się było idiotką i wdepnęło w bagno, było okropnie i nie popełniaj mojego błędu... Może to nawet jakaś taka podświadoma potrzeba zemsty, że jak ja miałam źle, to lasce podobnej sytuacji powiem, by się nie martwiła, by miała tak samo ciulowo...

Tak szczerze, to ja uważam, że to jest sztandardowy przykład, gdzie powinno się po prostu zrobić aborcję na życzenie z powodów ekonomicznych i tyle. Pro-life wmawia ludziom, że kobiety po aborcji to mogą niby latami płakać i mieć traumę, a szczerze to skoro laska jeszcze nie urodziła, a już ma ogromny stres, twierdzi, że mąż pewnie będzie na nią krzyczał, to jestem przekonana, że oni obydwoje po usunięciu tego dziecka czuliby ulgę i radość. Za 10 lat zrobiliby sobie kolejne dziecko wtedy, kiedy byliby gotowi, i wszyscy byliby szczęśliwsi poza jedynie księdzojami, którzy wmawiają ludziom, że aborcja to najgorszy grzech na świecie, ale to nie oni muszą mieszkać potem w 4 osoby na 17m2...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

IMO to pewnie po prostu laska siedzi na bezrobociu, bierze jedynie kosiniakowe i 500+, podczas gdy Pan Mąż [złe słowo] i "jakoś to wszystko ogarnie"...

Nie rozumiem takich kobiet. Zwalanie odpowiedzialności za utrzymanie domu na męża w momencie, kiedy nie jest on jakimś krezusem zarabiającym min 10k/msc na rękę, jest dla mnie równie głupie, co brak stosowania antykoncepcji w momencie gdy wiesz, że nie możecie sobie pozwolić na dziecko... Dlaczego całkiem sporo kobiet myśli, że "jakoś to będzie" i nawet nie stara się załatwić sobie pracy za chociaż 3k? Zatrudniliby jakąś Ukrainkę za 1.5k/msc do opieki nad dziećmi albo po prostu żłobek, to już byłoby finansowo lżej i mąż nie musiałby zapieprzać po 12h/dziennie są utrzymanie rodziny, już nie mówiąc o tym, że skoro utrzymują się z pensji męża, to laska przez 9msc ciąży (jeśli nie pomyślała wcześniej) mogła całą pensję odkładać i mieliby 20k zabezpieczenia na przyjście bobo.

Ale nie, lepiej udawać, że się ma pracę (czyli zero rozwoju zawodowego, praca za minimalną krajową, bo od zarabiania kasy to jest facet - po co sobie karierą głowę zawracać, jak i tak zaraz rzucę pracę na rzecz rodzenia i wychowania dzieci), rzucić ją, jak się zaciąży "dla dobra dziecka" a potem bać się reakcji męża jak mu de facto powiesz, że jego 12h/dziennie pracy już nie wystarczy i w sumie fajnie, jakby pracował dorywczo w weekendy

Jakby byli zabezpieczeni finansowo, facet nie miałby powodów do wnerwienia, ale w momencie kiedy widzi, że budowa wymarzonego domu odsunie się w czasie, no chyba, że wyczaruje spod ziemi dodatkowe pieniądze (ofc sam, bo jego kobieta "nie zna się na zarabianiu"), no to w sumie nic dziwnego, że może krzyczeć na wieść o nowej ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie przerażają tacy ludzie i ich brak mózgu. No, ale bombleki i miłość są najważniejsze Przecież kiedyś ludzie też żyli w jednym pokoju i byli szczęśliwi. Dla mnie to jest dramat, że tacy ludzie się rozmnażają.

[TakaAnita]

Napisane przez khloe

Ciężko mi to skomentować.

Więc wkleje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytałam takich wątków mnóstwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88244470]Czasami się zastanawiam, czy niektórzy ludzie żyją w jakiejs alternatywnej rzeczywistości, gdzie nie wynaleziono antykoncepcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mojej sąsiadce tabletki antykoncepcyjne zawiodły więc z tym różnie bywa żadna antykoncepcja nie daje sto procent skuteczności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez Pantegram

"Z 2 dzieci przeżyli na kawalerce 17m2, ale jak opowiada to jest ogromnie wzruszona, to są jej piękne wspomnienia"
Ja prdl, co za "piękny" bullshit, tak, na pewno życie w 4 osoby na 17m2 poniżej jakichkolwiek norm to są "piękne" wspomnienia

Czemu ludzie się tak sami oszukują nie wiem, chociaż się domyślam - pewnie im łatwiej powiedzieć "no przynajmniej mamy ciekawe wspomnienia" niż przyznać się do błędu, że się było idiotką i wdepnęło w bagno, było okropnie i nie popełniaj mojego błędu... Może to nawet jakaś taka podświadoma potrzeba zemsty, że jak ja miałam źle, to lasce podobnej sytuacji powiem, by się nie martwiła, by miała tak samo ciulowo...

Tak szczerze, to ja uważam, że to jest sztandardowy przykład, gdzie powinno się po prostu zrobić aborcję na życzenie z powodów ekonomicznych i tyle. Pro-life wmawia ludziom, że kobiety po aborcji to mogą niby latami płakać i mieć traumę, a szczerze to skoro laska jeszcze nie urodziła, a już ma ogromny stres, twierdzi, że mąż pewnie będzie na nią krzyczał, to jestem przekonana, że oni obydwoje po usunięciu tego dziecka czuliby ulgę i radość. Za 10 lat zrobiliby sobie kolejne dziecko wtedy, kiedy byliby gotowi, i wszyscy byliby szczęśliwsi poza jedynie księdzojami, którzy wmawiają ludziom, że aborcja to najgorszy grzech na świecie, ale to nie oni muszą mieszkać potem w 4 osoby na 17m2...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

IMO to pewnie po prostu laska siedzi na bezrobociu, bierze jedynie kosiniakowe i 500+, podczas gdy Pan Mąż [złe słowo] i "jakoś to wszystko ogarnie"...

Nie rozumiem takich kobiet. Zwalanie odpowiedzialności za utrzymanie domu na męża w momencie, kiedy nie jest on jakimś krezusem zarabiającym min 10k/msc na rękę, jest dla mnie równie głupie, co brak stosowania antykoncepcji w momencie gdy wiesz, że nie możecie sobie pozwolić na dziecko... Dlaczego całkiem sporo kobiet myśli, że "jakoś to będzie" i nawet nie stara się załatwić sobie pracy za chociaż 3k? Zatrudniliby jakąś Ukrainkę za 1.5k/msc do opieki nad dziećmi albo po prostu żłobek, to już byłoby finansowo lżej i mąż nie musiałby zapieprzać po 12h/dziennie są utrzymanie rodziny, już nie mówiąc o tym, że skoro utrzymują się z pensji męża, to laska przez 9msc ciąży (jeśli nie pomyślała wcześniej) mogła całą pensję odkładać i mieliby 20k zabezpieczenia na przyjście bobo.

Ale nie, lepiej udawać, że się ma pracę (czyli zero rozwoju zawodowego, praca za minimalną krajową, bo od zarabiania kasy to jest facet - po co sobie karierą głowę zawracać, jak i tak zaraz rzucę pracę na rzecz rodzenia i wychowania dzieci), rzucić ją, jak się zaciąży "dla dobra dziecka" a potem bać się reakcji męża jak mu de facto powiesz, że jego 12h/dziennie pracy już nie wystarczy i w sumie fajnie, jakby pracował dorywczo w weekendy

Jakby byli zabezpieczeni finansowo, facet nie miałby powodów do wnerwienia, ale w momencie kiedy widzi, że budowa wymarzonego domu odsunie się w czasie, no chyba, że wyczaruje spod ziemi dodatkowe pieniądze (ofc sam, bo jego kobieta "nie zna się na zarabianiu"), no to w sumie nic dziwnego, że może krzyczeć na wieść o nowej ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz dzieci?
Wiesz,że ciężko żeby dziecko dostało się do żłobka a jak już się dostanie to często choruje ?
3 tys.to u mnie w mieście ledwo z nadgodzinami można wyciągnąć .
Zazwyczaj jak dziecko choruje to trzeba z pracy zrezygnować albo brać wolne a wtedy pracodawca wiadomo jak na Ciebie patrzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez TakaAnita

Mojej sąsiadce tabletki antykoncepcyjne zawiodły więc z tym różnie bywa żadna antykoncepcja nie daje sto procent skuteczności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

przy prawidłowym stosowaniu zgodnie z ulotką? biorąc pod uwagę, że np niektóre leki, wymioty, biegunka itd osłabiają działanie tabletek?

przy prawidłowym stosowaniu to jest zasadniczo praktycznie niemożliwe...

[TakaAnita]

Napisane przez Pani_Mada

przy prawidłowym stosowaniu zgodnie z ulotką? biorąc pod uwagę, że np niektóre leki, wymioty, biegunka itd osłabiają działanie tabletek?

przy prawidłowym stosowaniu to jest zasadniczo praktycznie niemożliwe...

Z tego co mowiła to tak ja jej też mówiłam,że to nie możliwe nie wiem w sumie czy można jej było w to wierzyć bo ma 5 dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta